Witam.

Zmieniam uczelnię na inną po 4 zaliczonych semestrach. W nowej chcę starać się o przeniesienie ocen, poprosiłem więc w dziekanacie
starej uczelni o zakres programowy dotychczas zaliczonych przedmiotów.
Odmówiono mi, wg. słów pani w dziekanacie uczelnia nie wydaje czegoś takiego
na życzenie studenta. Wydaje mi się to dziwne, Czy rzeczywiście tak jest? Czy uczelnia ma obowiązek wydać mi taki dokument?
Czy mogę w jakiś sposób wymusić korzystną dla mnie reakcję dziekanatu mojej
starej uczelni?

KT.

--

Karol Tarski wrote:

Witam.

Zmieniam uczelnię na inną po 4 zaliczonych semestrach. W nowej chcę starać się o przeniesienie ocen, poprosiłem więc w dziekanacie
starej uczelni o zakres programowy dotychczas zaliczonych przedmiotów.
Odmówiono mi, wg. słów pani w dziekanacie uczelnia nie wydaje czegoś takiego
na życzenie studenta. Wydaje mi się to dziwne, Czy rzeczywiście tak jest? Czy uczelnia ma obowiązek wydać mi taki dokument?
Czy mogę w jakiś sposób wymusić korzystną dla mnie reakcję dziekanatu mojej
starej uczelni?

Każdy przedmiot musi mieć opracowany zakres, jego wprowadzenie przegłosowane przez rade wydziału i zatwierdzone przez ministerstwo.
A dać ci nie chcą z jednego powodu. bardzo rozmija się z tym co było w rzeczywistosci.
Złóż skargę do ministerstwa.

Karol Tarski wrote:
> Witam.
> > Zmieniam uczelnię na inną po 4 zaliczonych semestrach. > W nowej chcę starać się o przeniesienie ocen, poprosiłem więc w dziekanacie
> starej uczelni o zakres programowy dotychczas zaliczonych przedmiotów.
> Odmówiono mi, wg. słów pani w dziekanacie uczelnia nie wydaje czegoś takiego
> na życzenie studenta. > Wydaje mi się to dziwne, > Czy rzeczywiście tak jest? Czy uczelnia ma obowiązek wydać mi taki dokument?
> Czy mogę w jakiś sposób wymusić korzystną dla mnie reakcję dziekanatu mojej
> starej uczelni?
> Każdy przedmiot musi mieć opracowany zakres, jego wprowadzenie przegłosowane przez rade wydziału i zatwierdzone przez ministerstwo.
A dać ci nie chcą z jednego powodu. bardzo rozmija się z tym co było w rzeczywistosci.
Złóż skargę do ministerstwa.

Czy to jedyna dostępna dla mnie opcja? Nie ukrywam że bardziej zależy mi na
uzyskaniu potrzebnego mi dokumentu niż na moralnej satysfakcji, nie chciałbym
też eskalować sprawy aż na poziom ministerstwa. Czy jest to jakoś uregulowane w
przepisach, jeśli tak to w jakich?

KT


--

Karol Tarski wrote:

Karol Tarski wrote:

Witam.

Zmieniam uczelnię na inną po 4 zaliczonych semestrach. W nowej chcę starać się o przeniesienie ocen, poprosiłem więc w dziekanacie
starej uczelni o zakres programowy dotychczas zaliczonych przedmiotów.
Odmówiono mi, wg. słów pani w dziekanacie uczelnia nie wydaje czegoś takiego
na życzenie studenta. Wydaje mi się to dziwne, Czy rzeczywiście tak jest? Czy uczelnia ma obowiązek wydać mi taki dokument?
Czy mogę w jakiś sposób wymusić korzystną dla mnie reakcję dziekanatu mojej
starej uczelni?

Każdy przedmiot musi mieć opracowany zakres, jego wprowadzenie przegłosowane przez rade wydziału i zatwierdzone przez ministerstwo.
A dać ci nie chcą z jednego powodu. bardzo rozmija się z tym co było w rzeczywistosci.
Złóż skargę do ministerstwa.

Czy to jedyna dostępna dla mnie opcja? Nie ukrywam że bardziej zależy mi na
uzyskaniu potrzebnego mi dokumentu niż na moralnej satysfakcji, nie chciałbym
też eskalować sprawy aż na poziom ministerstwa. Czy jest to jakoś uregulowane w
przepisach, jeśli tak to w jakich?

Nie ma. Uczelnie są autonomiczne i same ustalają sobie prawo w postaci regulaminów studiów. Te tylko muszą zostać zatwierdzone przez ministerstwo.  Częścią regulaminu jest tez właśnie tok studiów, wiec uczelnia cos takiego opracowac musiała.
Mogła to zrobić po łebkach i byle jak i dzis juz nikt nie wie gdzie to jest, co tam jest i kto to robił i ile lat temu. Dlatego cie beda zbywac ile mogą, bo zapewne aktualnego dokumentu nie mają. Zresztą ten dokument to zwykle pare zdań, co jest w tresic przedmiotu, ile godzin, jakie ksiązki forma zaliczenia, wymagane inne przedmioty zaliczne wczesniej.
Tobie z tego wszystkiego potrzebna jest tylko ta czesc z zakresem.
Zreszta to nie jest tak, że dokument na ci dać uczelnia, on jest ogolnodostepny tak jak i regulamin studiów.


Możesz sie poskarzyć do dziekana, potem odwołac do rektora. a potem poskarżyć do ministerstwa.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h933r1$nr3$6inews.gazeta.pl...

Możesz sie poskarzyć do dziekana, potem odwołac do rektora. a potem poskarżyć do ministerstwa.

A gdyby zwrócić się do Ministerstwa o przekazanie odpisu, który przecież posiadać muszą?

Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h933r1$nr3$6inews.gazeta.pl...

Możesz sie poskarzyć do dziekana, potem odwołac do rektora. a potem poskarżyć do ministerstwa.

A gdyby zwrócić się do Ministerstwa o przekazanie odpisu, który przecież posiadać muszą?

Obawiam się, że oni też nie będą mieli pojęcia gdzie to znaleźć. Ale można spróbować na zasadzie: nie mamy pojęcia gdzie to mamy więc skopiemy szkołę, żeby nam tu więcej takich nie przychodziło.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h941e2$nr3$7inews.gazeta.pl...

Możesz sie poskarzyć do dziekana, potem odwołac do rektora. a potem poskarżyć do ministerstwa.

A gdyby zwrócić się do Ministerstwa o przekazanie odpisu, który przecież posiadać muszą?

Obawiam się, że oni też nie będą mieli pojęcia gdzie to znaleźć. Ale można spróbować na zasadzie: nie mamy pojęcia gdzie to mamy więc skopiemy szkołę, żeby nam tu więcej takich nie przychodziło.

Sadzę, że będą mieli, a jak nawet nie będą mieli, to wykorzystując uprawnienia ustawowe zarządają tego od uczelni po prostu.

Karol Tarski pisze:

Czy rzeczywiście tak jest? Czy uczelnia ma obowiązek wydać mi taki dokument?
Czy mogę w jakiś sposób wymusić korzystną dla mnie reakcję dziekanatu mojej
starej uczelni?

Po prostu możesz złożyć prośbę pisemną - zwykłe pismo złożone w gabinecie dziekana. Panie w dziekanatach często nie lubią sobie robić dodatkowej roboty i "się nie da".

Wojtek

--
              ****** www.sklepzczesciami.pl ******
amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7