Witam,

dziś od rana próbuję włączyć bez skutku pomocnika żony ;) pacjent odkurzacz zelmer solaris 2200 W. Czy to normalne, że w temperaturze powietrza ponad 30'C w pomieszczeniu nie chce on pracować? Ma on wbudowany jakiś czujnik temperatury powietrza, termik, lub coś podobnego co mu nie pozwala  normalnie funkcjonować?

W instrukcji obsługi nie ma żadnej wzmianki, google też nic nie daje.

Ma ktoś podobny model lub przypadek?

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Popsuł się.

W dniu sobota, 8 sierpnia 2015 20:50:29 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz; zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem włączyć w celu wiadomym, już nie działał...     znów upał się robi... może jednak termik?

W dniu niedziela, 9 sierpnia 2015 09:01:45 UTC+2 użytkownik nam...@poczta..onet.pl napisał:

W dniu sobota, 8 sierpnia 2015 20:50:29 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz; zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem włączyć w celu wiadomym, już nie działał...     znów upał się robi... może jednak termik?

200 stopni to na obudowie silnia chyba jedna nie ma.
Raczej włącznik. Jest tam cienka blaszka miedziana, potrafi nie stykać wystarczająco.

--
ZZ@private

On 2015-08-09 20:53, ZbyszekZ wrote:

może jednak termik?

200 stopni to na obudowie silnia chyba jedna nie ma.

Mam przedlużacz zwijany marki chińskiej. Ma malutki wyłacznik. Jak że się zdziwiłem jak wystawiony na słońce po paru godzinach przestał dzialać. WTF? Rozebrałem a tam malutki wylacznik okazał się być zintegrowany z jeszcze mniejszym bimetalem na 75 stopni. Przygrzalo dzisiaj jak widać. Po co im tam bimetal na 75 stopni ;)?

W dniu 2015-08-09 o 09:01, namikk@poczta.onet.pl pisze:

W dniu sobota, 8 sierpnia 2015 20:50:29 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz; zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem włączyć w celu wiadomym, już nie działał...     znów upał się robi... może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem, jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Ewa

Pani Ewa napisała:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz;
zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem
włączyć w celu wiadomym, już nie działał... znów upał się robi...
może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem,
jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Niepodobnie. Suszarki wyłączają się w czasie pracy, od samoprzegrzania.
Ten drań w upał nie włącza się wcale. Czyszczenie krateczek pomoże mu
tyle, co mieszanie herbaty, by była słodsza. Wszystko wskazuje na to,
że czynnik zewnętrzny być musi.

Jarek

--
Ów sery tworzy, ten ściska twarogi
Ten kapelusze plecie na śreżogi
Tamten na skrzypkach na imię swej kumy
Wyrzyna dumy

W dniu 2015-08-09 o 22:20, Jarosław Sokołowski pisze:

Pani Ewa napisała:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz;
zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem
włączyć w celu wiadomym, już nie działał... znów upał się robi...
może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem,
jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga
przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Niepodobnie. Suszarki wyłączają się w czasie pracy, od samoprzegrzania.

Mam spore doświadczenie z suszarkami. Zdarzały się i takie, co jak się je wyłączyło, to nie chciały się po chwili ponownie włączyć. I to nawet dość częsty przypadek.

Ten drań w upał nie włącza się wcale.

I ja mu się wcale nie dziwię. Też nie chce mi się działać.

Ewa

Pani Ewa napisała:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz;
zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem
włączyć w celu wiadomym, już nie działał... znów upał się robi...
może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem,
jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga
przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Niepodobnie. Suszarki wyłączają się w czasie pracy, od samoprzegrzania.

Mam spore doświadczenie z suszarkami. Zdarzały się i takie, co jak się je wyłączyło, to nie chciały się po chwili ponownie włączyć. I to nawet dość częsty przypadek.

Lecz czyszczenie kratki chyba nie powodowało, że się włączały? Przypomniało
mi się, że miałem kiedyś taki monitor, co powyżej pewnej temperatury
przestawał pracować. Trzeba było wyłączyć, i to kabel z gniazdka, inaczej
nie pomagało. Dopiero po odczekaniu kilkunastu minut nabierał ochoty na
dalszą robotę.

Ten drań w upał nie włącza się wcale.

I ja mu się wcale nie dziwię. Też nie chce mi się działać.

W domu dziś chłodniej i przyjemniej niż na zewnątrz. Dlatego tu zajrzałem.

Jarek

--
Uch -- jak gorąco!
Puff -- jak gorąco!
Uff -- jak gorąco!

W dniu 2015-08-09 o 23:11, Jarosław Sokołowski pisze:

Pani Ewa napisała:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz;
zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem
włączyć w celu wiadomym, już nie działał... znów upał się robi...
może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem,
jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga
przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Niepodobnie. Suszarki wyłączają się w czasie pracy, od samoprzegrzania.

Mam spore doświadczenie z suszarkami. Zdarzały się i takie, co jak się
je wyłączyło, to nie chciały się po chwili ponownie włączyć. I to nawet
dość częsty przypadek.

Lecz czyszczenie kratki chyba nie powodowało, że się włączały?

Nie. Włączały się po wystudzeniu. A dzięki czyszczeniu kratki nie przegrzewały się tak szybko.

Przypomniało
mi się, że miałem kiedyś taki monitor, co powyżej pewnej temperatury
przestawał pracować. Trzeba było wyłączyć, i to kabel z gniazdka, inaczej
nie pomagało. Dopiero po odczekaniu kilkunastu minut nabierał ochoty na
dalszą robotę.

To podobnie jak te moje suszarki. Tylko nie pamiętam, czy potrzebowały wyjęcia z gniazdka. Teraz mam taką, co się nie przegrzewa. Jeszcze.

Ten drań w upał nie włącza się wcale.

I ja mu się wcale nie dziwię. Też nie chce mi się działać.

W domu dziś chłodniej i przyjemniej niż na zewnątrz. Dlatego tu zajrzałem.

Ja mam tak od kilku dni.

Ewa

Pani Ewa napisała:

Popsuł się.

Właśnie przed chwilą podszedłem i włączyłem kontrolnie odkurzacz;
zadziałał :) więc go wyłączyłem :) Po chwili znów go zapragnąłem
włączyć w celu wiadomym, już nie działał... znów upał się robi...
może jednak termik?

Zachowuje się podobnie do przegrzewającej się suszarki. Nie wiem,
jak ten odkurzacz jest zbudowany, ale suszarkom czasem pomaga
przeczyszczenie tej krateczki z tyłu, żeby wentylacja była lepsza.

Niepodobnie. Suszarki wyłączają się w czasie pracy, od samoprzegrzania.

Mam spore doświadczenie z suszarkami. Zdarzały się i takie, co jak się
je wyłączyło, to nie chciały się po chwili ponownie włączyć. I to nawet
dość częsty przypadek.

Lecz czyszczenie kratki chyba nie powodowało, że się włączały?

Nie. Włączały się po wystudzeniu. A dzięki czyszczeniu kratki nie przegrzewały się tak szybko.

Odqrzacz może mieć temperaturę wyłączenia znacznie niższa od suszarki.
Udaje się ją osiągnąć bez grzania prądem z elektrowni, wystarczy samo
globalne ocieplenie.

Przypomniało mi się, że miałem kiedyś taki monitor, co powyżej pewnej
temperatury przestawał pracować. Trzeba było wyłączyć, i to kabel z
gniazdka, inaczej nie pomagało. Dopiero po odczekaniu kilkunastu minut
nabierał ochoty na dalszą robotę.

To podobnie jak te moje suszarki. Tylko nie pamiętam, czy potrzebowały wyjęcia z gniazdka. Teraz mam taką, co się nie przegrzewa. Jeszcze.

Raczej nie. A nawet na pewno nie. Nie potrzebowały. Podobieństwa nie ma,
bo monitor wyłączał układ elektroniczny, którego darmo w suszarce szukać.

Ten drań w upał nie włącza się wcale.

I ja mu się wcale nie dziwię. Też nie chce mi się działać.

W domu dziś chłodniej i przyjemniej niż na zewnątrz. Dlatego tu zajrzałem.

Ja mam tak od kilku dni.

Wcześniej, z tego co czytałem, też było podobnie. U mnie przed domem
sika sikawka. W tej chwili jest 20,1°C. Wpuszczam chłód do wnętrza.

Jarek

--
Trąbi auto ciężarowe,
Wozy mija
I na długo kurz różowy
Z szosy wzbija.

W dniu 2015-08-10 o 00:09, Jarosław Sokołowski pisze:

Wcześniej, z tego co czytałem, też było podobnie.

Ale przynajmniej było gdzie zanurzyć odwłok.

U mnie przed domem sika sikawka. W tej chwili jest 20,1°C. Wpuszczam chłód do wnętrza.

U nas dzisiaj padł rekord. 39st.C

Ewa