Przez pietnaście lat był spokój.
A od trzech lat czyli od momentu kiedy zrobiłem cały nowy
u profesjonalnego wydechowca ciągle się coś pipeprzy.
Teraz znowu słyszę że zaczyna mi chodzić jak traktor.

W dniu 2016-11-17 o 17:34, Bolko pisze:

Przez pietnaście lat był spokój.
A od trzech lat czyli od momentu kiedy zrobiłem cały nowy
u profesjonalnego wydechowca ciągle się coś pipeprzy.
Teraz znowu słyszę że zaczyna mi chodzić jak traktor.

A ten nowy wydech to był jakiś custom z nierdzewki czy jakiś badziew typu asmet czy polmostorow?

--
Pozdrawiam
Lewis

Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:0bb2e573-9921-4345-9e83-9455f5157c26@googlegroups.com...

Przez pietnaście lat był spokój.
A od trzech lat czyli od momentu kiedy zrobiłem cały nowy
u profesjonalnego wydechowca ciągle się coś pipeprzy.
Teraz znowu słyszę że zaczyna mi chodzić jak traktor.

Chyba jednak zle wybrales "profesjonaliste".

Owszem, te nowe zastepniki sa rdzewne, ale przeciez nie do tego stopnia, zeby narzekac na "ciagle sie cos pieprzy".
Nowy element pare lat powinien wytrzymac, zanim przerdzewieje.

J.

W dniu 2016-11-17 o 17:51, J.F. pisze:

Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:0bb2e573-9921-4345-9e83-9455f5157c26@googlegroups.com...

Przez pietnaście lat był spokój.
A od trzech lat czyli od momentu kiedy zrobiłem cały nowy
u profesjonalnego wydechowca ciągle się coś pipeprzy.
Teraz znowu słyszę że zaczyna mi chodzić jak traktor.

Chyba jednak zle wybrales "profesjonaliste".

Owszem, te nowe zastepniki sa rdzewne, ale przeciez nie do tego stopnia,
zeby narzekac na "ciagle sie cos pieprzy".
Nowy element pare lat powinien wytrzymac, zanim przerdzewieje.

J.

Jak ma gaz i jeździ po miejsku to badziewne tłumiki potrafią zgnić w rok

--
Pozdrawiam
Lewis

Jak ma gaz i jeździ po miejsku to badziewne tłumiki potrafią zgnić w rok

jakaś mitologia - miałem w poprzednim punto gaz i nic nie gniło szybciej niż standardowo. Plecionki tylko wymieniałem bo ciągle ryłem nimi o jakieś kamulce.

W dniu 2016-11-18 o 15:59, sirapacz pisze:

Jak ma gaz i jeździ po miejsku to badziewne tłumiki potrafią zgnić w rok

jakaś mitologia - miałem w poprzednim punto gaz i nic nie gniło szybciej
niż standardowo. Plecionki tylko wymieniałem bo ciągle ryłem nimi o
jakieś kamulce.

Na LPG wydziela się więcej pary wodnej do tego zasiarczony LPG i często wyregulowane instalacje na węch przez jakiegoś heńka czy zenka i niestety ale tłumiki zdychają szybciej.

--
Pozdrawiam
Lewis

Na LPG wydziela się więcej pary wodnej do tego zasiarczony LPG i często
wyregulowane instalacje na węch przez jakiegoś heńka czy zenka i niestety ale tłumiki zdychają szybciej.

Pierdolisz kolego.

--
Pozdrawiam
Endriu

W dniu 2016-11-18 o 20:45, Endriu pisze:

Na LPG wydziela się więcej pary wodnej do tego zasiarczony LPG i często
wyregulowane instalacje na węch przez jakiegoś heńka czy zenka i
niestety ale tłumiki zdychają szybciej.

Pierdolisz kolego.

W którym konkretnie miejscu?


--
Pozdrawiam
Lewis

W którym konkretnie miejscu?

Normalnie zdychają ...

--
Pozdrawiam
Endriu

W dniu 2016-11-18 o 15:59, sirapacz pisze:

Jak ma gaz i jeździ po miejsku to badziewne tłumiki potrafią zgnić w rok

jakaś mitologia - miałem w poprzednim punto gaz i nic nie gniło szybciej
niż standardowo. Plecionki tylko wymieniałem bo ciągle ryłem nimi o
jakieś kamulce.

Miałem Almerę N16 z 2005 roku LPG i miało oryginalny wydech.
W końcu na łączeniu przerdzewiało ale fachowiec stwierdził że trzeba to pospawać bo nowe wydechy będą gorsze.

W poprzednich autach z LPG zamienniki więcej niż 2 lata nie wytrzymywały

50/50 miasto trasa.

z