W dniu 2017-04-12 o 12:24, Alzem ???????????? pisze:
Cześć
Podpisałem umowę na 18 miesięcy z T-mobile na dostęp mobilny do Internetu.
Niestety, tak się złożyło, że mieszkańcy bloku, na którym był zlokalizowany nadajnik T-mobile, nie przedłużyli umowy najmu miejsca.
W związku z tym, nadajnik musiał zostać wyłączony.
Nie mam zasięgu sieci Internet. Jest oczywiście 2G, ale to wszystko na co mogę liczyć.
Złożyłem reklamacje do operatora, że nie mogę korzystać z usługi.
I wiecie co otrzymałem, jaką odpowiedź? :)
Otrzymałem zwrotne pismo, informujące mnie, że mogą zaoferować mi 25% zniżki na kolejne 3 okresy abonamentowe.
Co mi z ich zniżki, jak ja nie mogę w ogóle korzystać z dostępu do Internetu, bo korzystanie z 2G, to nie jest korzystanie.
Czyli mam płacić 75% abonamentu za coś czego nie otrzymam. Ale cyrograf podpisany.
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia?
Czy argument braku dostępu do usługi 3G oraz 4G jest wystarczającym aby wycofać się z cyrografu?
Alzem ????????????
Kilka lat temu, z Orange. Taka lokalizacja że z dnia na dzień całkowicie zniknęła możliwość korzystania z dostępu do netu. W odpowiedzi napisali że "nie ma podstaw aby uznać wypowiedzenie za zasadne", nawet jakiegoś rabatu nie zaproponowali.. I tak już nawiasem - ratować musiałem się zakupem zewnętrznej anteny.
|