Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   umowa z modelem

umowa z modelem

Data: 2009-03-02 14:50:26
Autor: Kucing
umowa z modelem
Zastanawiam się czy ten temat tutaj, czy na pl.soc.prawo... Ale spróbuję.

Jaką umowę (pisemną) zawrzeć z niezawodowym/ą modelem/modelką na
wykorzystanie jego/jej zdjęcia (twarz) do serwisu internetowego? Czy są
jakieś ogólne zalecenia w tej sprawie, czy można gdzieś znaleźć wzory
takich umów? Jaka jest praktyka w branży?

--
- Kucing -

Data: 2009-03-02 08:06:07
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 2 Mar, 14:50, Kucing <kuc...@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote:

Jaką umowę (pisemną) zawrzeć z niezawodowym/ą modelem/modelką na
wykorzystanie jego/jej zdjęcia (twarz) do serwisu internetowego?

Rozpowszechnianie wizerunku nie wymaga umowy, wystarczy oświadczenie.
Np.:

Wyrażam zgodę na nieodpłatne rozpowszechnianie mojego wizerunku
poprzez publikację załączonego zdjęcia/zdjęć wykonanych przez ..........(imię
nazwisko fotografa) na łamach ......(nazwa publikatora)/ na stronie WWW
(adres). Niniejsza zgoda dotyczy wyłącznie publikacji w celach
niekomercyjnych.
podpis

Czy są
jakieś ogólne zalecenia w tej sprawie,

Generalnie, każdy przypadek należy traktować indywidualnie, nie dać
się wpuścić w uogólnienia.

czy można gdzieś znaleźć wzory takich umów?

Na pewno. W internecie można znaleźć różne głupoty :)

Jaka jest praktyka w branży?

Stary, tą dziedziną prawa zajmują się najpoważniejsi prawnicy i
trzepią na tym ogromną kasę, a Ty byś chciał tak jednym zdaniem? :->
Najpierw przeczytaj Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a
potem setki orzeczeń :)


Czarek

Data: 2009-03-02 17:07:15
Autor: Andrzej Skibicki
umowa z modelem
Dnia Mon, 2 Mar 2009 14:50:26 +0100, Kucing napisał(a):

Zastanawiam się czy ten temat tutaj, czy na pl.soc.prawo... Ale spróbuję.

Jaką umowę (pisemną) zawrzeć z niezawodowym/ą modelem/modelką na
wykorzystanie jego/jej zdjęcia (twarz) do serwisu internetowego? Czy są
jakieś ogólne zalecenia w tej sprawie, czy można gdzieś znaleźć wzory
takich umów? Jaka jest praktyka w branży?

musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku. Jeśli takiej osobie płacisz
za sesję to możesz publikować. Wtedy jest domniemanie takiej zgody.
Poszukaj na stockach. Albo np to:
http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf

--
Andrzej Skibicki www.as-art.pl

Data: 2009-03-02 08:19:07
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:

musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku.

Raczej na rozpowszechnianie.

Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

Albo np to:http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf

Oświadczenie wygląda, jakby je pisał ktoś, kto udaje prawnika ;) Nie
ma sensu tego wszystkiego prostować; napiszę tylko, że np. zgoda na
rozpowszechnianie wizerunku nie jest uważana za oświadczenie woli.
Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej
zgody. Zasadniczo powinien mieć ukończone 13 lat.

Czarek

Data: 2009-03-02 17:29:13
Autor: Steel
umowa z modelem
Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

no tos troche pojechal... poniekad masz racje... choc nie wiemy czy sesja nie byla na potrzeby tej "bramy na Poznanskiej" :)
Autor tych slow uzyl skrotu myslowego jak sadze... pewnie chodzilo mu o to ze placac modelowi/modelce w jakiejkolwiek formie (bo nie tylko pieniadze moga byc forma zaplaty, ale i np odbitki czy same zdjecia) autor moze uzywac ich do promocji swojej tworczosci...
Co do wykorzystania komercyjnego to juz zalezy od umowy....

Albo np to:http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf

Oświadczenie wygląda, jakby je pisał ktoś, kto udaje prawnika ;) Nie
ma sensu tego wszystkiego prostować; napiszę tylko, że np. zgoda na
rozpowszechnianie wizerunku nie jest uważana za oświadczenie woli.

EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam...

Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej
zgody. Zasadniczo powinien mieć ukończone 13 lat.

znaczy sie ty tutaj nie uogolniasz?
Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci cywilnoprawnych... jak widac nawet dorosli maja z tym spore problemy a co dopiero moze miec maloletni...

Pozdrawiam
--
Steel

Data: 2009-03-02 08:42:09
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 2 Mar, 17:29, "Steel" <darksteelPRZYGAR...@KROPKAwp.pl> wrote:

EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam...

No myślę; prawnicy za takie dywagacje biorą ciężką kasę :) A poważnie
- można by o tym napisać kolejną książkę. Jak ktoś chce, to jeszcze
jest kilka egzemplarzy już napisanych:
http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=112
http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=194

> Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej
> zgody. Zasadniczo powinien mieć ukończone 13 lat.

znaczy sie ty tutaj nie uogolniasz?

:-)

Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci
cywilnoprawnych... jak widac nawet dorosli maja z tym spore problemy a co
dopiero moze miec maloletni...

Powtórzę - każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. A z
analizy problemów wynika, że nie tyle modele mają problemy z
rozumieniem rozpowszechniania wizerunku, a raczej fotografujący chcą
ich wycyckać :->

Czarek

Data: 2009-03-02 17:47:38
Autor: Andrzej Skibicki
umowa z modelem
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:42:09 -0800 (PST), Czarek napisał(a):

 
No myślę; prawnicy za takie dywagacje biorą ciężką kasę :) A poważnie
- można by o tym napisać kolejną książkę. Jak ktoś chce, to jeszcze
jest kilka egzemplarzy już napisanych:
http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=112
http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=194

Spamujesz i w dodatku drogo u Ciebie.

--
Andrzej Skibicki www.as-art.pl

Data: 2009-03-02 08:54:59
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 2 Mar, 17:47, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:

Spamujesz i w dodatku drogo u Ciebie.

I jeszcze bijemy Murzynów.

Czarek

Data: 2009-03-02 17:56:47
Autor: Andrzej Skibicki
umowa z modelem
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:54:59 -0800 (PST), Czarek napisał(a):

 
I jeszcze bijemy Murzynów.

Ja nie, chyba że Ty.

--
Andrzej Skibicki www.as-art.pl

Data: 2009-03-02 17:48:35
Autor: Steel
umowa z modelem
EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam...

No myślę; prawnicy za takie dywagacje biorą ciężką kasę :) A poważnie
- można by o tym napisać kolejną książkę. Jak ktoś chce, to jeszcze
jest kilka egzemplarzy już napisanych:

taaa ty to wiesz jak interes krecic w kazdym mozliwym momencie :P

Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci
cywilnoprawnych... jak widac nawet dorosli maja z tym spore problemy
a co dopiero moze miec maloletni...

Powtórzę - każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. A z
analizy problemów wynika, że nie tyle modele mają problemy z
rozumieniem rozpowszechniania wizerunku, a raczej fotografujący chcą
ich wycyckać :->

przesadzasz troche... jasne ze sa czarne owce po obu stronach...
Np modelka ktora podpisala juz umowe nagle po publikacji mowi "ze sie rozmysliala"
dlatego zawsze proponuje czytanie umowy przed podpisaniem i chocby nawet wziecie jej do domu czy prawnika tyle zeby to nie bylo na za 10 min sesja :)

Pozdrawiam
--
Steel

Data: 2009-03-03 08:41:07
Autor: Kucing
umowa z modelem
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:42:09 -0800 (PST), Czarek napisał(a):

Powtórzę - każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. A z
analizy problemów wynika, że nie tyle modele mają problemy z
rozumieniem rozpowszechniania wizerunku, a raczej fotografujący chcą
ich wycyckać :->

Czarek

Indywidualnie tak, ale w granicach rozsądku. Nie będę szedł do prawnika w sprawie jednej (dosłownie) fotki, za którą dziewczyna (pełnoletnia!) chce raptem 50 zł i zgadza się podpisać wszelkie oświadczenia/umowy. Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu:

"Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na publikację zdjęcia z moim wizerunkiem na stronie głównej serwisu internetowego [nazwa serwisu - adres strony www]. Przekazuję również prawo do posługiwania się i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia z moim wizerunkiem [moje imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego]. Oświadczam, że wyżej wymieniona osoba odkupiła ode mnie te prawa za kwotę 50 złotych polskich. [Data, podpis]".

Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem przekonany, że tego typu szablony/umowy są profesjonalnie sformułowane i dostępne za darmo gdzieś w sieci. Moje pytanie dotyczyło właśnie takich umów.

--
- Kucing -

Data: 2009-03-03 00:04:53
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 3 Mar, 08:41, Kucing <kuc...@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote:

Indywidualnie tak, ale w granicach rozsądku. Nie będę szedł do prawnika w
sprawie jednej (dosłownie) fotki,

Prosisz się o kłopoty ;)

za którą dziewczyna (pełnoletnia!) chce raptem 50 zł

Dziewczyna chce za fotkę...? Ona tę fotkę robiła? Czy ktoś inny?

i zgadza się podpisać wszelkie oświadczenia/umowy.

"Wszelkie"...? Ktoś tu sobie nie zdaje sprawy z tego, co robi :)
najprawdopodobniej oboje.

Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu:

Jeden wzór oświadczenia już Ci podałem. Jeśli uważasz, że zły, to
trudno :->

"Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na
publikację zdjęcia z moim wizerunkiem

Pisałem - rozpowszechnianie wizerunku.

na stronie głównej serwisu
internetowego [nazwa serwisu - adres strony www]. Przekazuję również prawo

A jakie prawo ma ona do tego zdjęcia?

do posługiwania się

Ciekawy termin, coś jak z legitymacją UB :)

i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia z moim
wizerunkiem [moje imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego].
Oświadczam, że wyżej wymieniona osoba odkupiła ode mnie te prawa

Jakie prawa? Prawa do wizerunku nie można sprzedać :-> Prawa autorskie
do zdjęć należą do autora. Więc o co Ci właściwie chodzi?

za kwotę
50 złotych polskich. [Data, podpis]".

Straszne :)

Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem
przekonany, że tego typu szablony/umowy są profesjonalnie sformułowane i
dostępne za darmo gdzieś w sieci. Moje pytanie dotyczyło właśnie takich
umów.

Mam wrażenie, że nie bardzo masz pojęcie o czym piszesz. Ale, skoro
jesteś przekonany, to wystarczy wrzucić w google hasło "umowa z
modelką" albo coś w tym rodzaju i znajdziesz. Ewentualnie skorzystać z
"umowy" przytoczonej przez Skibickiego. Też się nie podoba? :)

Czarek

Data: 2009-03-03 10:23:22
Autor:
umowa z modelem
Czarku, piszę to do Ciebie, bo widzę, że masz zacięcie do analizy - w
pozytywym znaczeniu, oraz do autora Umowy - A. Skibickiego. Rzućcie więc
okiem na to (w oparciu o tekst A.Skibickiego):
- o ile pamiętam z Ustawy Aut., to fotografowany ma prawo odstąpić od umowy
w dowolnym czasie, ale jest zobowiązany do poniesienia kosztów tego
odstąpienia, czyli kłania się zwrot w Umowie A.Skibickiego: "(...) wyrażam
nieodwołalną i wieczystą zgodę...";
- zdaje się, że autor zdjęć nie nabywa wszelkich praw do fotografii, a
jedynie może kupić/nabyć prawa majątkowe (te są potrzebne do zarządzania
fotografią) i nabywa prawa autorskie;
- nie jest potrzebny zwrot względem mdela, że "(...) akceptuję
postanowienie, że nie jestem właścicielem praw autorskich..." - to jest
oczywiste, że model się nie fotografuje i nie ma praw autorskich do
fotografii. Ale np. może mieć  prawo do aranżacji itp. Ale tutaj rzecz
dotyczy stricte fotografii powstałej w aparacie fotograficznym;
- jeżeli w Umowie podaje się datę urodzenia modela, to nie trzeba podawać
czy w chwili zawarcia umowy model jest pełnoletni;
- i jeszcze sprawa niezmiernie ważna: "(...) bez żdnych restrykcji co do
natury wykorzystania...". Takie sformułowanie nie posiada żadnej mocy
prawnej i wiążącej, bo model zawsze ma prawo zgłosić naruszenie jego dobrego
imienia poprzez: manipulownie fotografią, wizerunkiem, fotomontaż itp.
Oczywiście chodzi o sprawy ewidentne, dotyczące tych ściganych z urzędu i
społecznie potępiane, jak np. oblepienie modela swastyką hitlerowską,
fotomontaż lub kolaż przedstawiąjący nagą modelkę/modela w towrzystwie
osoby, np. publicznie znanej, czyli generalnie dotyczy to urągania,
poniżania, demoralizowania, propagowania karanych czynów i postaw, takich
przykładów można mnożyć. Wiecie przecież, co dzisiaj sprawny grafik czy
nawet operator dtp może zrobić z fotografią lub kilkoma fotografiami.
Oczywiście za takie postępowanie odpowiada bezpośredni sprawca, a nie
fotograf, który zdjęcie sprzedał/odstąpił.

Umowa A.Skibickiego ( http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf ) nie
tyle jest źle skonstruowana, co świadczy o nieporadnych chęciach fotografa
do zabezpieczenia się przed złośliwością lub działaniem na szkodę fotografa
przez modela.

I mam jeszcze prośbę - nie skupiajcie się na rozbieraniu mojego posta na
części pierwsze, lecz wspólnie albo poprawmy swój stan wiedzy, albo
dopracujmy umowę w kilku opcjach (na różne okoliczności) produkowania zdjęć.

E.R.

Data: 2009-03-03 02:12:02
Autor: Czarek
umowa z modelem
On 3 Mar, 10:23, <prowa...@op.pl> wrote:

Czarku, piszę to do Ciebie, bo widzę, że masz zacięcie do analizy - w

A co ja mogę powiedzieć więcej, niż do tej pory...?
Przypomnę - pierwsze pytanie było o umowę na wykorzystanie zdjęcia
twarzy. Nic więcej nie wiemy. Nawet kto jest autorem tego zdjęcia.
Potem widzimy takie kuriozum: "Przekazuję również prawo do
posługiwania się i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia", co
by sugerowało, że autorem nie jest pytający.
Zatem w tej sprawie można by tylko dywagować, a tego nie chcę :-> I
tak już dużo napisałem.

Jeśli chodzi o Twoją propozycję, żeby wypracować ogólny wzór umowy, to
odmawiam :) Po pierwsze nie jestem prawnikiem, więc wzór taki nie
byłby wiele wart. Po drugie, sam korzystam z umów przygotowywanych
przez prawnika, za które płacę, więc chyba sam rozumiesz, że nie będę
ich publikował na niusach :) Owszem, mam trochę wiedzy w tym zakresie,
sporo więcej niż przeciętny fotograf, wynikającej z wielogodzinnych
rozmów z prawnikami i z analizy konkretnych przypadków - pozwów,
spraw, orzeczeń itp. i ta wiedza mi mówi - zatrudnij zawodowca :)
Naprawdę, każdy przypadek należy traktować indywidualnie; tym bardziej
taki, który już zaistniał.

W przypadku planowanej sesji z modelką wystarczy trzymać się prostych
zasad - przede wszystkim poinformować ją o prawdziwym celu wykonywania
fotografii, w przypadku płatnej sesji spisać prostą umowę pozowania za
pieniądze (podatki!), a przy bezpłatnej klauzulę o zgodzie na
rozpowszechnianie wizerunku i pamiętać o wyszczególnieniu pól
eksploatacji. Wszelkie zastrzeżenia i obostrzenia typu
"nieodwołalnie", "wiecznie" itp. można sobie o kant potłuc, bo może
się okazać, że po jakimś czasie panna poda fotografa do sądu,
odgrywając na rozprawie płaczliwą scenę, że została wprowadzona w
błąd, upojona alkoholem (zwyczaj częstowania modelki winem...), a w
ogóle, to może i zgwałcona. Wniosek...? Trzeba przede wszystkim
wiedzieć, z kim się zadaje ;) I znać prawo.

Umowa A.Skibickiego (http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf) nie
tyle jest źle skonstruowana, co świadczy o nieporadnych chęciach fotografa
do zabezpieczenia się przed złośliwością lub działaniem na szkodę fotografa
przez modela.

Tak właśnie napisałem - ktoś, kto udaje prawnika ;)

I mam jeszcze prośbę - nie skupiajcie się na rozbieraniu mojego posta na
części pierwsze, lecz wspólnie albo poprawmy swój stan wiedzy, albo
dopracujmy umowę w kilku opcjach (na różne okoliczności) produkowania zdjęć.

Mam lepszą propozycję - jeśli kilka osób jest zainteresowanych, to
umówicie się, zrzućcie na prawnika i niech on wam taką umowę
przygotuje. Jeśli za drogo - to w książce Fotograf, fotografia, prawo
- Wojciecha Orżewskiego są wzory umów:

   1. Wzór umowy o dzieło z fotografem,
   2. Wzór zgody na rozpowszechnianie wizerunku,
   3. Wzór umowy o rozpowszechnianie wizerunku,
   4. Wzór umowy wydawniczej,
   5. Wzór umowy o realizację filmu reklamowego,
   6. Wzór umowy licencyjnej,
   7. Wzór umowy sublicencyjnej.

Oczywiście, zeskanowanie tych umów i rozpowszechnienie byłoby łamaniem
prawa, ale korzystanie z nich, także przez znajomych, jak najbardziej
dozwolone :)

Czarek

Data: 2009-03-03 11:31:46
Autor:
umowa z modelem
Przytoczyłem poniżej część wypowiedzi Czarka, które na tej grupie - moim zdaniem - powinny pełnić rolę dyżurnych informacji dla fotografów amatorów, którzy ni w ząb nie wiedzą o formalnościach w relacji fotograf-model.
To prawda, dobra umowa jest kosztowna i nie sposób udostępniać ją za free na grupie, bo każdy z nas już swoje zapłacił za obecne doświadczenie i prawnicze porady w tej materii.
Dzięki Czarku za odpowiedź, bardzo mądrą odpowiedź.
Pozdrawiam
E.R.

-- -- -- -- -- -- ++++++++-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

cytaty z wypowiedzi Czarka:


"W przypadku planowanej sesji z modelką wystarczy trzymać się prostych
zasad - przede wszystkim poinformować ją o prawdziwym celu wykonywania
fotografii, w przypadku płatnej sesji spisać prostą umowę pozowania za
pieniądze (podatki!), a przy bezpłatnej klauzulę o zgodzie na
rozpowszechnianie wizerunku i pamiętać o wyszczególnieniu pól
eksploatacji. Wszelkie zastrzeżenia i obostrzenia typu
"nieodwołalnie", "wiecznie" itp. można sobie o kant potłuc, bo może
się okazać, że po jakimś czasie panna poda fotografa do sądu,
odgrywając na rozprawie płaczliwą scenę, że została wprowadzona w
błąd, upojona alkoholem (zwyczaj częstowania modelki winem...), a w
ogóle, to może i zgwałcona. Wniosek...? Trzeba przede wszystkim
wiedzieć, z kim się zadaje ;) I znać prawo.


Mam lepszą propozycję - jeśli kilka osób jest zainteresowanych, to
umówicie się, zrzućcie na prawnika i niech on wam taką umowę
przygotuje. Jeśli za drogo - to w książce Fotograf, fotografia, prawo
- Wojciecha Orżewskiego są wzory umów:

   1. Wzór umowy o dzieło z fotografem,
   2. Wzór zgody na rozpowszechnianie wizerunku,
   3. Wzór umowy o rozpowszechnianie wizerunku,
   4. Wzór umowy wydawniczej,
   5. Wzór umowy o realizację filmu reklamowego,
   6. Wzór umowy licencyjnej,
   7. Wzór umowy sublicencyjnej.

Oczywiście, zeskanowanie tych umów i rozpowszechnienie byłoby łamaniem
prawa, ale korzystanie z nich, także przez znajomych, jak najbardziej
dozwolone :)"

Czarek

Data: 2009-03-04 17:32:33
Autor: Andrzej Skibicki
umowa z modelem
Dnia Tue, 3 Mar 2009 10:23:22 +0100, prowadzi@op.pl napisał(a):

[ciach]

I mam jeszcze prośbę - nie skupiajcie się na rozbieraniu mojego posta na
części pierwsze, lecz wspólnie albo poprawmy swój stan wiedzy, albo
dopracujmy umowę w kilku opcjach (na różne okoliczności) produkowania zdjęć.

Nie będę rozbierał :) Chciałem tylko zaznaczyć, że to nie moja umowa. To
pierwszy link z google na zapytanie o MR

--
Andrzej Skibicki www.as-art.pl

Data: 2009-03-03 14:17:49
Autor: Kucing
umowa z modelem
Dnia Tue, 3 Mar 2009 00:04:53 -0800 (PST), Czarek napisał(a):

On 3 Mar, 08:41, Kucing <kuc...@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote:
za którą dziewczyna (pełnoletnia!) chce raptem 50 zł

Dziewczyna chce za fotkę...? Ona tę fotkę robiła? Czy ktoś inny?

Fotkę robię ja.
Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu:

Jeden wzór oświadczenia już Ci podałem. Jeśli uważasz, że zły, to
trudno :->

Nie uważam za zły - gdzie coś takiego napisałem? (Czytaj uważnie.) Uważam
ten wzór za dobrą podstawę do wprowadzenia pewnych modyfikacji.
 
"Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na
publikację zdjęcia z moim wizerunkiem

Pisałem - rozpowszechnianie wizerunku.

Racja. Rozpowszechnianie wizerunku, bo o to przecież dokładnie chodzi.
Teraz załapałem.
 
Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem
przekonany, że tego typu szablony/umowy są profesjonalnie sformułowane i
dostępne za darmo gdzieś w sieci. Moje pytanie dotyczyło właśnie takich
umów.

Mam wrażenie, że nie bardzo masz pojęcie o czym piszesz. Ale, skoro
jesteś przekonany, to wystarczy wrzucić w google hasło "umowa z
modelką" albo coś w tym rodzaju i znajdziesz. Ewentualnie skorzystać z
"umowy" przytoczonej przez Skibickiego. Też się nie podoba? :)

Czarek

Nie jestem prawnikiem. Ale zrozumiałem na podstawie dotychczasowej
dyskusji, że gdy samemu robi się fotkę, to z modelem wystarczy spisać umowę
dotyczącą rozpowszechniania wizerunku. I o to dokładnie mi chodziło. Faktem
jest natomiast, że nie wyraziłem się precyzyjnie. Innymi słowy niniejszy
wątek powinien mieć tytuł "umowa z modelem na rozpowszechnianie wizerunku"
i byłoby wszystko jasne.

Z drugiej strony, odczułem (być może bez realnych podstaw!) w kilku
wypowiedziach  pobrzmiewającą nutę, moim zdaniem, idiotycznego przekonania,
że w sprawach prostych i drobnych należy spisywać wielostronicowe umowy,
poddawane konsultacjom prawniczym. Ale to tak zupełnie na marginesie...

--
- Kucing -

Data: 2009-03-03 23:57:33
Autor: Dariusz K. Ładziak
umowa z modelem
Użytkownik Czarek napisał:
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:

musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku.

Raczej na rozpowszechnianie.

Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się pracodawcą - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego wynagrodzenia, złożenia stosownych kwitów w Urzędzie Skarbowym - jak ktoś z tego żyje to ma stosowny dochód żeby mu za parę setek biuro księgowe te kwestie załatwiało, jak ktoś chce parę złotych z doskoku zarobić to zapłacenie modelowi dowali mu tyle roboty że wątpię żeby mu się interes opłacił.

--
Darek

Data: 2009-03-04 09:31:04
Autor: Kucing
umowa z modelem
Dnia Tue, 03 Mar 2009 23:57:33 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Użytkownik Czarek napisał:
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:

musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku.

Raczej na rozpowszechnianie.

Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się pracodawcą - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego wynagrodzenia, złożenia stosownych kwitów w Urzędzie Skarbowym - jak ktoś z tego żyje to ma stosowny dochód żeby mu za parę setek biuro księgowe te kwestie załatwiało, jak ktoś chce parę złotych z doskoku zarobić to zapłacenie modelowi dowali mu tyle roboty że wątpię żeby mu się interes opłacił.

I to jest bardzo cenna uwaga. Z tego wynika, że spisując umowę z modelem
dotyczącą rozpowszechniania wizerunku, jeśli sprawa jest drobna, to lepiej
te 50 zł dać mu do kieszeni i nie wspominać o tym w umowie, żeby się w
podatki nie bawić. Po prostu spisujemy umowe - w której model zgadza się na
rozpowszechnianie swojego wizerunku (w ściśle określonym kontekście!)
nieodpłatnie. Dzięki.

--
- Kucing -

Data: 2009-03-04 12:08:39
Autor: Steel
umowa z modelem
Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się
pracodawcą

Z tym mozna polemizowac... :P
jesli nie ma umowy "o prace" lub umowa nie ma takich znamion stalych, to moze byc tylko zleceniodawca... "pozowania" :)

- obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego
wynagrodzenia, złożenia stosownych kwitów w Urzędzie Skarbowym

hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i wypelniasz kwity US??


pozdrawiam
--
Steel

Data: 2009-03-11 02:37:18
Autor: Dariusz K. Ładziak
umowa z modelem
Użytkownik Steel napisał:

hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i wypelniasz kwity US??

Jak płacę za mycie w myjni to pracodawcą jest właściciel myjni - on się rozlicza, ja dostaję paragon fiskalny.
Jak płacę łebkowi na parkingu - nie zawieram z nim umowy pisemnej...

A tu dyskutujemy o umowie w formie pisemnej.

--
Darek

Data: 2009-03-11 08:26:09
Autor: Steel
umowa z modelem
hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i
wypelniasz kwity US??

Jak płacę za mycie w myjni to pracodawcą jest właściciel myjni - on
się rozlicza, ja dostaję paragon fiskalny.

A czy ja mowilem o myciu w myjni? Prosze pokaz mi...

Jak płacę łebkowi na parkingu - nie zawieram z nim umowy pisemnej...

Nie musisz... Slowna umowa tez jest wiazaca... :P

A tu dyskutujemy o umowie w formie pisemnej.

A co ma znacznie czy umowa jest w formie slownej czy pisemnej?
Jednynie taka ze slowna trudniej udowodnic przed sadem bez swiadkow...

pozdrawiam
--
Steel

Data: 2009-03-04 17:26:04
Autor: Marek Dyjor
umowa z modelem
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
Użytkownik Czarek napisał:
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:

musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku.

Raczej na rozpowszechnianie.

Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować.

To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie
tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej
zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej?

To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się
pracodawcą - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego
wynagrodzenia, złożenia stosownych kwitów w Urzędzie Skarbowym - jak
ktoś z tego żyje to ma stosowny dochód żeby mu za parę setek biuro
księgowe te kwestie załatwiało, jak ktoś chce parę złotych z doskoku
zarobić to zapłacenie modelowi dowali mu tyle roboty że wątpię żeby mu
się interes opłacił.

tak masz kurcze rację :)

i co jeszcze ciekawego napiszesz?

Data: 2009-03-05 19:57:35
Autor: Gotfryd Smolik news
umowa z modelem
On Tue, 3 Mar 2009, "Dariusz K. Ładziak" wrote:

To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się pracodawcą

  Nie siej paniki i dezinformacji :[
  Pracodawcą stałby się przy umowie o *pracę*.
  Przy jednorazowej jednokrotnej "akcji" naprawdę trudno zebrać wszystkie
cechy umowy o pracę do kupy.

- obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego wynagrodzenia,

  Tak będzie przy umowie cywilnoprawnej, o ile wypłacający łapie się
w rolę płatnika.
  Ale jak prowadzi firmę, stowarzyszenie albo siakiś inny wynalazek,
to odprowadzenie zaliczki na podatek wcale dlań takie straszne
nie będzie - i to mimo że *nie ma* pracowników.
  Bo i tak użera się z podatkami :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-03-03 21:59:40
Autor: Bartek
umowa z modelem

"Kucing" <kucing@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote in message
news:tzp44ltr2xaq$.dlgkucing.ing...
Zastanawiam się czy ten temat tutaj, czy na pl.soc.prawo... Ale spróbuję.

Jaką umowę (pisemną) zawrzeć z niezawodowym/ą modelem/modelką na
wykorzystanie jego/jej zdjęcia (twarz) do serwisu internetowego? Czy są
jakieś ogólne zalecenia w tej sprawie, czy można gdzieś znaleźć wzory
takich umów? Jaka jest praktyka w branży?


Jak na potrzeby międzynarodowe i po angielsku to ja używam takiej umowy:

http://www.bankizdjec.fotochiny.com/model.html


Pozdrawiam
Bartek

umowa z modelem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona