Data: 2009-03-02 17:07:15 | |
Autor: Andrzej Skibicki | |
umowa z modelem | |
Dnia Mon, 2 Mar 2009 14:50:26 +0100, Kucing napisał(a):
Zastanawiam się czy ten temat tutaj, czy na pl.soc.prawo... Ale spróbuję. musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku. Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować. Wtedy jest domniemanie takiej zgody. Poszukaj na stockach. Albo np to: http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf -- Andrzej Skibicki www.as-art.pl |
|
Data: 2009-03-02 08:19:07 | |
Autor: Czarek | |
umowa z modelem | |
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:
musisz mieć zgodę na wykorzystanie wizerunku. Raczej na rozpowszechnianie. Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować. To właśnie jest jedno z uogólnień, których należy się wystrzegać. Nie tak hop-siup :-> Zapłacisz koleżance za sesję, a potem zamieścisz jej zdjęcie obok artykułu o kurwach stojących w bramie na Poznańskiej? Albo np to:http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf Oświadczenie wygląda, jakby je pisał ktoś, kto udaje prawnika ;) Nie ma sensu tego wszystkiego prostować; napiszę tylko, że np. zgoda na rozpowszechnianie wizerunku nie jest uważana za oświadczenie woli. Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej zgody. Zasadniczo powinien mieć ukończone 13 lat. Czarek |
|
Data: 2009-03-02 17:29:13 | |
Autor: Steel | |
umowa z modelem | |
Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować. no tos troche pojechal... poniekad masz racje... choc nie wiemy czy sesja nie byla na potrzeby tej "bramy na Poznanskiej" :) Autor tych slow uzyl skrotu myslowego jak sadze... pewnie chodzilo mu o to ze placac modelowi/modelce w jakiejkolwiek formie (bo nie tylko pieniadze moga byc forma zaplaty, ale i np odbitki czy same zdjecia) autor moze uzywac ich do promocji swojej tworczosci... Co do wykorzystania komercyjnego to juz zalezy od umowy.... Albo np to:http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam... Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej znaczy sie ty tutaj nie uogolniasz? Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci cywilnoprawnych... jak widac nawet dorosli maja z tym spore problemy a co dopiero moze miec maloletni... Pozdrawiam -- Steel |
|
Data: 2009-03-02 08:42:09 | |
Autor: Czarek | |
umowa z modelem | |
On 2 Mar, 17:29, "Steel" <darksteelPRZYGAR...@KROPKAwp.pl> wrote:
EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam... No myślę; prawnicy za takie dywagacje biorą ciężką kasę :) A poważnie - można by o tym napisać kolejną książkę. Jak ktoś chce, to jeszcze jest kilka egzemplarzy już napisanych: http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=112 http://fotosklepik.pl/index.php?products=product&prod_id=194 > Może ją wyrazić małoletni, ale musi rozumieć prawne znaczenie tej znaczy sie ty tutaj nie uogolniasz? :-) Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci Powtórzę - każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. A z analizy problemów wynika, że nie tyle modele mają problemy z rozumieniem rozpowszechniania wizerunku, a raczej fotografujący chcą ich wycyckać :-> Czarek |
|
Data: 2009-03-02 17:47:38 | |
Autor: Andrzej Skibicki | |
umowa z modelem | |
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:42:09 -0800 (PST), Czarek napisał(a):
No myślę; prawnicy za takie dywagacje biorą ciężką kasę :) A poważnieSpamujesz i w dodatku drogo u Ciebie. -- Andrzej Skibicki www.as-art.pl |
|
Data: 2009-03-02 08:54:59 | |
Autor: Czarek | |
umowa z modelem | |
On 2 Mar, 17:47, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote:
Spamujesz i w dodatku drogo u Ciebie. I jeszcze bijemy Murzynów. Czarek |
|
Data: 2009-03-02 17:56:47 | |
Autor: Andrzej Skibicki | |
umowa z modelem | |
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:54:59 -0800 (PST), Czarek napisał(a):
I jeszcze bijemy Murzynów. Ja nie, chyba że Ty. -- Andrzej Skibicki www.as-art.pl |
|
Data: 2009-03-02 17:48:35 | |
Autor: Steel | |
umowa z modelem | |
EEEE czemu nie ma sensu... ja chetnie poczytam... taaa ty to wiesz jak interes krecic w kazdym mozliwym momencie :P Rozporzadzanie wizerunkiem raczej nie nalezy do prostych czynnosci przesadzasz troche... jasne ze sa czarne owce po obu stronach... Np modelka ktora podpisala juz umowe nagle po publikacji mowi "ze sie rozmysliala" dlatego zawsze proponuje czytanie umowy przed podpisaniem i chocby nawet wziecie jej do domu czy prawnika tyle zeby to nie bylo na za 10 min sesja :) Pozdrawiam -- Steel |
|
Data: 2009-03-03 08:41:07 | |
Autor: Kucing | |
umowa z modelem | |
Dnia Mon, 2 Mar 2009 08:42:09 -0800 (PST), Czarek napisał(a):
Powtórzę - każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. A z Indywidualnie tak, ale w granicach rozsądku. Nie będę szedł do prawnika w sprawie jednej (dosłownie) fotki, za którą dziewczyna (pełnoletnia!) chce raptem 50 zł i zgadza się podpisać wszelkie oświadczenia/umowy. Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu: "Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na publikację zdjęcia z moim wizerunkiem na stronie głównej serwisu internetowego [nazwa serwisu - adres strony www]. Przekazuję również prawo do posługiwania się i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia z moim wizerunkiem [moje imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego]. Oświadczam, że wyżej wymieniona osoba odkupiła ode mnie te prawa za kwotę 50 złotych polskich. [Data, podpis]". Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem przekonany, że tego typu szablony/umowy są profesjonalnie sformułowane i dostępne za darmo gdzieś w sieci. Moje pytanie dotyczyło właśnie takich umów. -- - Kucing - |
|
Data: 2009-03-03 00:04:53 | |
Autor: Czarek | |
umowa z modelem | |
On 3 Mar, 08:41, Kucing <kuc...@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote:
Indywidualnie tak, ale w granicach rozsądku. Nie będę szedł do prawnika w Prosisz się o kłopoty ;) za którą dziewczyna (pełnoletnia!) chce raptem 50 zł Dziewczyna chce za fotkę...? Ona tę fotkę robiła? Czy ktoś inny? i zgadza się podpisać wszelkie oświadczenia/umowy. "Wszelkie"...? Ktoś tu sobie nie zdaje sprawy z tego, co robi :) najprawdopodobniej oboje. Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu: Jeden wzór oświadczenia już Ci podałem. Jeśli uważasz, że zły, to trudno :-> "Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na Pisałem - rozpowszechnianie wizerunku. na stronie głównej serwisu A jakie prawo ma ona do tego zdjęcia? do posługiwania się Ciekawy termin, coś jak z legitymacją UB :) i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia z moim Jakie prawa? Prawa do wizerunku nie można sprzedać :-> Prawa autorskie do zdjęć należą do autora. Więc o co Ci właściwie chodzi? za kwotę Straszne :) Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem Mam wrażenie, że nie bardzo masz pojęcie o czym piszesz. Ale, skoro jesteś przekonany, to wystarczy wrzucić w google hasło "umowa z modelką" albo coś w tym rodzaju i znajdziesz. Ewentualnie skorzystać z "umowy" przytoczonej przez Skibickiego. Też się nie podoba? :) Czarek |
|
Data: 2009-03-03 10:23:22 | |
Autor: | |
umowa z modelem | |
Czarku, piszę to do Ciebie, bo widzę, że masz zacięcie do analizy - w
pozytywym znaczeniu, oraz do autora Umowy - A. Skibickiego. Rzućcie więc okiem na to (w oparciu o tekst A.Skibickiego): - o ile pamiętam z Ustawy Aut., to fotografowany ma prawo odstąpić od umowy w dowolnym czasie, ale jest zobowiązany do poniesienia kosztów tego odstąpienia, czyli kłania się zwrot w Umowie A.Skibickiego: "(...) wyrażam nieodwołalną i wieczystą zgodę..."; - zdaje się, że autor zdjęć nie nabywa wszelkich praw do fotografii, a jedynie może kupić/nabyć prawa majątkowe (te są potrzebne do zarządzania fotografią) i nabywa prawa autorskie; - nie jest potrzebny zwrot względem mdela, że "(...) akceptuję postanowienie, że nie jestem właścicielem praw autorskich..." - to jest oczywiste, że model się nie fotografuje i nie ma praw autorskich do fotografii. Ale np. może mieć prawo do aranżacji itp. Ale tutaj rzecz dotyczy stricte fotografii powstałej w aparacie fotograficznym; - jeżeli w Umowie podaje się datę urodzenia modela, to nie trzeba podawać czy w chwili zawarcia umowy model jest pełnoletni; - i jeszcze sprawa niezmiernie ważna: "(...) bez żdnych restrykcji co do natury wykorzystania...". Takie sformułowanie nie posiada żadnej mocy prawnej i wiążącej, bo model zawsze ma prawo zgłosić naruszenie jego dobrego imienia poprzez: manipulownie fotografią, wizerunkiem, fotomontaż itp. Oczywiście chodzi o sprawy ewidentne, dotyczące tych ściganych z urzędu i społecznie potępiane, jak np. oblepienie modela swastyką hitlerowską, fotomontaż lub kolaż przedstawiąjący nagą modelkę/modela w towrzystwie osoby, np. publicznie znanej, czyli generalnie dotyczy to urągania, poniżania, demoralizowania, propagowania karanych czynów i postaw, takich przykładów można mnożyć. Wiecie przecież, co dzisiaj sprawny grafik czy nawet operator dtp może zrobić z fotografią lub kilkoma fotografiami. Oczywiście za takie postępowanie odpowiada bezpośredni sprawca, a nie fotograf, który zdjęcie sprzedał/odstąpił. Umowa A.Skibickiego ( http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf ) nie tyle jest źle skonstruowana, co świadczy o nieporadnych chęciach fotografa do zabezpieczenia się przed złośliwością lub działaniem na szkodę fotografa przez modela. I mam jeszcze prośbę - nie skupiajcie się na rozbieraniu mojego posta na części pierwsze, lecz wspólnie albo poprawmy swój stan wiedzy, albo dopracujmy umowę w kilku opcjach (na różne okoliczności) produkowania zdjęć. E.R. |
|
Data: 2009-03-03 02:12:02 | |
Autor: Czarek | |
umowa z modelem | |
On 3 Mar, 10:23, <prowa...@op.pl> wrote:
Czarku, piszę to do Ciebie, bo widzę, że masz zacięcie do analizy - w A co ja mogę powiedzieć więcej, niż do tej pory...? Przypomnę - pierwsze pytanie było o umowę na wykorzystanie zdjęcia twarzy. Nic więcej nie wiemy. Nawet kto jest autorem tego zdjęcia. Potem widzimy takie kuriozum: "Przekazuję również prawo do posługiwania się i rozpowszechniania wyżej wymienionego zdjęcia", co by sugerowało, że autorem nie jest pytający. Zatem w tej sprawie można by tylko dywagować, a tego nie chcę :-> I tak już dużo napisałem. Jeśli chodzi o Twoją propozycję, żeby wypracować ogólny wzór umowy, to odmawiam :) Po pierwsze nie jestem prawnikiem, więc wzór taki nie byłby wiele wart. Po drugie, sam korzystam z umów przygotowywanych przez prawnika, za które płacę, więc chyba sam rozumiesz, że nie będę ich publikował na niusach :) Owszem, mam trochę wiedzy w tym zakresie, sporo więcej niż przeciętny fotograf, wynikającej z wielogodzinnych rozmów z prawnikami i z analizy konkretnych przypadków - pozwów, spraw, orzeczeń itp. i ta wiedza mi mówi - zatrudnij zawodowca :) Naprawdę, każdy przypadek należy traktować indywidualnie; tym bardziej taki, który już zaistniał. W przypadku planowanej sesji z modelką wystarczy trzymać się prostych zasad - przede wszystkim poinformować ją o prawdziwym celu wykonywania fotografii, w przypadku płatnej sesji spisać prostą umowę pozowania za pieniądze (podatki!), a przy bezpłatnej klauzulę o zgodzie na rozpowszechnianie wizerunku i pamiętać o wyszczególnieniu pól eksploatacji. Wszelkie zastrzeżenia i obostrzenia typu "nieodwołalnie", "wiecznie" itp. można sobie o kant potłuc, bo może się okazać, że po jakimś czasie panna poda fotografa do sądu, odgrywając na rozprawie płaczliwą scenę, że została wprowadzona w błąd, upojona alkoholem (zwyczaj częstowania modelki winem...), a w ogóle, to może i zgwałcona. Wniosek...? Trzeba przede wszystkim wiedzieć, z kim się zadaje ;) I znać prawo. Umowa A.Skibickiego (http://lookgaleria.pl/pliki/Oswiadczenie_MR.pdf) nie Tak właśnie napisałem - ktoś, kto udaje prawnika ;) I mam jeszcze prośbę - nie skupiajcie się na rozbieraniu mojego posta na Mam lepszą propozycję - jeśli kilka osób jest zainteresowanych, to umówicie się, zrzućcie na prawnika i niech on wam taką umowę przygotuje. Jeśli za drogo - to w książce Fotograf, fotografia, prawo - Wojciecha Orżewskiego są wzory umów: 1. Wzór umowy o dzieło z fotografem, 2. Wzór zgody na rozpowszechnianie wizerunku, 3. Wzór umowy o rozpowszechnianie wizerunku, 4. Wzór umowy wydawniczej, 5. Wzór umowy o realizację filmu reklamowego, 6. Wzór umowy licencyjnej, 7. Wzór umowy sublicencyjnej. Oczywiście, zeskanowanie tych umów i rozpowszechnienie byłoby łamaniem prawa, ale korzystanie z nich, także przez znajomych, jak najbardziej dozwolone :) Czarek |
|
Data: 2009-03-03 11:31:46 | |
Autor: | |
umowa z modelem | |
Przytoczyłem poniżej część wypowiedzi Czarka, które na tej grupie - moim zdaniem - powinny pełnić rolę dyżurnych informacji dla fotografów amatorów, którzy ni w ząb nie wiedzą o formalnościach w relacji fotograf-model.
To prawda, dobra umowa jest kosztowna i nie sposób udostępniać ją za free na grupie, bo każdy z nas już swoje zapłacił za obecne doświadczenie i prawnicze porady w tej materii. Dzięki Czarku za odpowiedź, bardzo mądrą odpowiedź. Pozdrawiam E.R. -- -- -- -- -- -- ++++++++-- -- -- -- -- -- -- -- -- - cytaty z wypowiedzi Czarka: "W przypadku planowanej sesji z modelką wystarczy trzymać się prostych zasad - przede wszystkim poinformować ją o prawdziwym celu wykonywania fotografii, w przypadku płatnej sesji spisać prostą umowę pozowania za pieniądze (podatki!), a przy bezpłatnej klauzulę o zgodzie na rozpowszechnianie wizerunku i pamiętać o wyszczególnieniu pól eksploatacji. Wszelkie zastrzeżenia i obostrzenia typu "nieodwołalnie", "wiecznie" itp. można sobie o kant potłuc, bo może się okazać, że po jakimś czasie panna poda fotografa do sądu, odgrywając na rozprawie płaczliwą scenę, że została wprowadzona w błąd, upojona alkoholem (zwyczaj częstowania modelki winem...), a w ogóle, to może i zgwałcona. Wniosek...? Trzeba przede wszystkim wiedzieć, z kim się zadaje ;) I znać prawo. Mam lepszą propozycję - jeśli kilka osób jest zainteresowanych, to umówicie się, zrzućcie na prawnika i niech on wam taką umowę przygotuje. Jeśli za drogo - to w książce Fotograf, fotografia, prawo - Wojciecha Orżewskiego są wzory umów: 1. Wzór umowy o dzieło z fotografem, 2. Wzór zgody na rozpowszechnianie wizerunku, 3. Wzór umowy o rozpowszechnianie wizerunku, 4. Wzór umowy wydawniczej, 5. Wzór umowy o realizację filmu reklamowego, 6. Wzór umowy licencyjnej, 7. Wzór umowy sublicencyjnej. Oczywiście, zeskanowanie tych umów i rozpowszechnienie byłoby łamaniem prawa, ale korzystanie z nich, także przez znajomych, jak najbardziej dozwolone :)" Czarek |
|
Data: 2009-03-04 17:32:33 | |
Autor: Andrzej Skibicki | |
umowa z modelem | |
Dnia Tue, 3 Mar 2009 10:23:22 +0100, prowadzi@op.pl napisał(a):
[ciach]
Nie będę rozbierał :) Chciałem tylko zaznaczyć, że to nie moja umowa. To pierwszy link z google na zapytanie o MR -- Andrzej Skibicki www.as-art.pl |
|
Data: 2009-03-03 14:17:49 | |
Autor: Kucing | |
umowa z modelem | |
Dnia Tue, 3 Mar 2009 00:04:53 -0800 (PST), Czarek napisał(a):
On 3 Mar, 08:41, Kucing <kuc...@h.u.s.h.m.a.i.l.com> wrote: Fotkę robię ja. Zadając pytanie miałem na myśli wzór typu: Nie uważam za zły - gdzie coś takiego napisałem? (Czytaj uważnie.) Uważam ten wzór za dobrą podstawę do wprowadzenia pewnych modyfikacji. "Ja [imię, nazwisko, seria i numer dowodu osobistego] wyrażam zgodę na Racja. Rozpowszechnianie wizerunku, bo o to przecież dokładnie chodzi. Teraz załapałem. Oczywiście napisałem to w tej chwili (drętwo i na odwal), ale jestem Nie jestem prawnikiem. Ale zrozumiałem na podstawie dotychczasowej dyskusji, że gdy samemu robi się fotkę, to z modelem wystarczy spisać umowę dotyczącą rozpowszechniania wizerunku. I o to dokładnie mi chodziło. Faktem jest natomiast, że nie wyraziłem się precyzyjnie. Innymi słowy niniejszy wątek powinien mieć tytuł "umowa z modelem na rozpowszechnianie wizerunku" i byłoby wszystko jasne. Z drugiej strony, odczułem (być może bez realnych podstaw!) w kilku wypowiedziach pobrzmiewającą nutę, moim zdaniem, idiotycznego przekonania, że w sprawach prostych i drobnych należy spisywać wielostronicowe umowy, poddawane konsultacjom prawniczym. Ale to tak zupełnie na marginesie... -- - Kucing - |
|
Data: 2009-03-03 23:57:33 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
umowa z modelem | |
Użytkownik Czarek napisał:
On 2 Mar, 17:07, Andrzej Skibicki <a...@askibicki.com> wrote: To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się pracodawcą - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego wynagrodzenia, złożenia stosownych kwitów w Urzędzie Skarbowym - jak ktoś z tego żyje to ma stosowny dochód żeby mu za parę setek biuro księgowe te kwestie załatwiało, jak ktoś chce parę złotych z doskoku zarobić to zapłacenie modelowi dowali mu tyle roboty że wątpię żeby mu się interes opłacił. -- Darek |
|
Data: 2009-03-04 09:31:04 | |
Autor: Kucing | |
umowa z modelem | |
Dnia Tue, 03 Mar 2009 23:57:33 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):
Użytkownik Czarek napisał: I to jest bardzo cenna uwaga. Z tego wynika, że spisując umowę z modelem dotyczącą rozpowszechniania wizerunku, jeśli sprawa jest drobna, to lepiej te 50 zł dać mu do kieszeni i nie wspominać o tym w umowie, żeby się w podatki nie bawić. Po prostu spisujemy umowe - w której model zgadza się na rozpowszechnianie swojego wizerunku (w ściśle określonym kontekście!) nieodpłatnie. Dzięki. -- - Kucing - |
|
Data: 2009-03-04 12:08:39 | |
Autor: Steel | |
umowa z modelem | |
Jeśli takiej osobie płacisz za sesję to możesz publikować. Z tym mozna polemizowac... :P jesli nie ma umowy "o prace" lub umowa nie ma takich znamion stalych, to moze byc tylko zleceniodawca... "pozowania" :) - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i wypelniasz kwity US?? pozdrawiam -- Steel |
|
Data: 2009-03-11 02:37:18 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
umowa z modelem | |
Użytkownik Steel napisał:
hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i wypelniasz kwity US?? Jak płacę za mycie w myjni to pracodawcą jest właściciel myjni - on się rozlicza, ja dostaję paragon fiskalny. Jak płacę łebkowi na parkingu - nie zawieram z nim umowy pisemnej... A tu dyskutujemy o umowie w formie pisemnej. -- Darek |
|
Data: 2009-03-11 08:26:09 | |
Autor: Steel | |
umowa z modelem | |
hmmm jak placisz za mycie auta to tez podatek odprowadzasz i A czy ja mowilem o myciu w myjni? Prosze pokaz mi... Jak płacę łebkowi na parkingu - nie zawieram z nim umowy pisemnej... Nie musisz... Slowna umowa tez jest wiazaca... :P A tu dyskutujemy o umowie w formie pisemnej. A co ma znacznie czy umowa jest w formie slownej czy pisemnej? Jednynie taka ze slowna trudniej udowodnic przed sadem bez swiadkow... pozdrawiam -- Steel |
|
Data: 2009-03-04 17:26:04 | |
Autor: Marek Dyjor | |
umowa z modelem | |
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
Użytkownik Czarek napisał: tak masz kurcze rację :) i co jeszcze ciekawego napiszesz? |
|
Data: 2009-03-05 19:57:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
umowa z modelem | |
On Tue, 3 Mar 2009, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
To jedno - a drugą sprawą jest to że płacąc choćby złotówkę staje się pracodawcą Nie siej paniki i dezinformacji :[ Pracodawcą stałby się przy umowie o *pracę*. Przy jednorazowej jednokrotnej "akcji" naprawdę trudno zebrać wszystkie cechy umowy o pracę do kupy. - obowiązek odprowadzenia podatku od wypłaconego wynagrodzenia, Tak będzie przy umowie cywilnoprawnej, o ile wypłacający łapie się w rolę płatnika. Ale jak prowadzi firmę, stowarzyszenie albo siakiś inny wynalazek, to odprowadzenie zaliczki na podatek wcale dlań takie straszne nie będzie - i to mimo że *nie ma* pracowników. Bo i tak użera się z podatkami :> pzdr, Gotfryd |