Data: 2010-05-06 07:48:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
umowa zlecenie kto może zawierać | |
On Wed, 5 May 2010, pawelj wrote:
Czy prawo dopuszcza zawarcie "umowy" w której okreslone jest co i kiedy "ma być zrealizowane", tak dla porządku :) A dlaczego by nie? czy po słowie umowa musi być określenie rodzaju umowy Prawo nie uzależnia skutków umowy od podania właściwego tytułu, lecz od merytorycznej treści umowy. Napisanie na faktycznej umowie umowie o dzieło tytułu "zlecenie" nie spowoduje, że przestanie to być umowa o dzieło, tak dla przykładu. Jeżeli jest to umowa - zlecenie czy zawsze trzeba Dwie sprawy. Chyba źle ująłeś pytanie - bo pewnie bardziej Cię interesuje *która strona* umowy ma odprowadzić zaliczkę (i jak wyliczoną). Przy umowie osobistej zaliczkę odprowadza płatnik, w ryczałtowej wysokości, rozliczonej "indywidualnie" dla każdej umowy", przy umowie gospodarczej zaliczkę odprowadza wykonawca, rozliczając należne przychody i wydatki *łącznie* (z wszystkich umów). A sprawa druga i chyba ważniejsza - umowa nie jest opodatkowana! Opodatkowana jest *usługa* bądź *sprzedaż* wynikła z umowy. Opodatkowany jest *PRZYCHÓD* wynikły z umowy - do czego dowodem księgowym jest rachunek, sama umowa jest co najwyżej innym dowodem na fakt że wykonanie *usługi* dotyczyło konkretnego zdarzenia. To, że się umówimy że coś tam mi zrobisz, nie powoduje obowiązku podatkowego. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-05-06 16:53:40 | |
Autor: pawelj | |
umowa zlecenie kto może zawierać | |
No właśnie nie wiem. Osoba, która zasiała moje wątpliwości twierdzi, że umowa musi się nazywać czyli, że nie można zawszeć samej "umowy" a jedynie "umowę zlecenie", "umowę o dzieło", "umowę jakąś"Czy prawo dopuszcza zawarcie "umowy" w której okreslone jest co i kiedy Chyba źle ująłeś pytanie - bo pewnie bardziej Cię interesuje *któraFaktycznie :) Przy umowie osobistej zaliczkę odprowadza płatnik, w ryczałtowej I to jest chyba sedno mojego problemu. Umowa osobista i gospodarcza - o ile dobrze rozumiem. Umowa osobista to taka którą zawieram z os. fizyczną a gospodarcza z firmą? I w dalszym ciągu chodzi mi o nazwanie umowy. Wogóle czy ma to jakieś znaczenie. Zeby bardziej zobrazować - kupuję druczek samokopiujący umów zleceń w którym w polu zleceniobiorca jest napisane "imie i nazwisko". I taki druczek wypisuję ale w polu imię i nazwisko wstawiam dane firmy wykonującej dla mnie pracę. Czy to jest prawidłowe? No tak i o to mi chodziło - założyłem, że podpisana umowa zostaje zrealizowana a więc i jest co opodatkowywać. -- PawełJ |
|
Data: 2010-05-06 17:01:57 | |
Autor: SDD | |
umowa zlecenie kto może zawierać | |
Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości news:4be2d7f5$0$19175$65785112news.neostrada.pl... I w dalszym ciągu chodzi mi o nazwanie umowy. Wogóle czy ma to jakieś znaczenie. Mozesz sobie ja nazwac "Umowac-zlecenie, "Umowa o dzielo", "Umowa o remont chodnika" albo nawet "Jerzy Aleksander de Dupa Kwiatkowski", as you want. Z tresci bedzie wynikalo, co to jest za umowa. Jesli ma to byc remont chodnika, to bedzie to albo umowa o dzielo, albo umowa zlecenie. W pierwszym przypadku zgodnym zamiarem stron jest uzyskanie stosownego rezultatu, a w drugim staranne dzialanie Zeby bardziej zobrazować - kupuję druczek samokopiujący umów zleceń w którym w polu zleceniobiorca jest napisane "imie i nazwisko". I taki druczek wypisuję ale w polu imię i nazwisko wstawiam dane firmy wykonującej dla mnie pracę. Czy to jest prawidłowe? Jest, aczkolwiek taka umowe mozesz sobie rownei dobrze zworbic w Wordzie i wydrukowac. Wazne, by opisac, co jest przedmioem umowy, by w razie trudnosci w dogadaniu sie byl jakis dowod na co si eumawialiscie a na co nie. Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-05-06 19:05:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
umowa zlecenie kto może zawierać | |
On Thu, 6 May 2010, pawelj wrote:
No właśnie nie wiem. Osoba, która zasiała moje wątpliwości twierdzi, żeCzy prawo dopuszcza zawarcie "umowy" w której okreslone jest co i kiedy W myśl prawa o kwalifikacji umowy *nie* decyduje jej tytuł, lecz treść. *FAKTYCZNA* treść, czyli "zgodny zamiar stron" dodajmy, co niekoniecznie musi się pokrywać z tym co napisano :> (hint: umowa pozorna). Tyle, że tego co napisano relatywnie łatwo dowieść, przynajmniej w zakresie samej *umowy* (czyli wyrażenia zamiaru), pokazując kartkę z treścią i podpisem. I to jest chyba sedno mojego problemu. Umowa osobista i gospodarcza - o ile Jako *KTO* i z *jaką* osobą fizyczną, a ściślej - *w jakiej roli*? Przykładowo - jestem przedsiębiorcą. Twierdzisz może, że nie jestem osobą fizyczną? ;) Mamy niestety poważny problem językowy :(, brakuje dobrego słowa na określenie kogoś, kogo np. ustawa o VAT określa jako OFnpDGlRR :> (osobę fizyczną nie prowadzącą działalności gospodarczej lub rolnika ryczałtowego). Do tego ta sama osoba (przedsiębiorca) może zawrzeć umowę w innej roli - nie ma przeszkód do zawarcia umowy o pracę ani "cywilnej" umowy o dzieło lub zlecenie, która nie będzie miała nic wspólnego z tym co (przedsiębiorca) robi w zakresie DG. Ale z grubsza chyba "intencja się zgadza" :D I w dalszym ciągu chodzi mi o nazwanie umowy. Wogóle czy ma to jakieś Mniej więcej takie samo, jak to czy treść umowy zapisano po polsku czy po polskawemu :] Zarówno błędy językowe jak i błędy formalnoprawne (od rzeczonego tytułu poczynając) mogą utrudnić dojście (w razie wystąpienia sporu, i to zarówno między stronami umowy, jak i dajmy na to którąś ze stron a US, ZUS czy inną instytucją) do "treści rzeczywiście zamierzonej". Głupio wpiszesz, przypadkiem w zakresie w którym owa głupota może mieć znaczenie (np. dla ZUS albo klasyfikacji podatkowej), akurat wpadnie kontrola (albo papier obejrzy urzędnik w ramach "czynności sprawdzajacych") i będziesz się tłumaczył że nie jesteś wielbłądem. Zeby bardziej zobrazować - kupuję druczek samokopiujący umów zleceń w którym "A dlaczego by nie"? W szczególności, jeśli firma jest osoby fizycznej, to określenie będzie ścisłe. A sprawa druga i chyba ważniejsza - umowa nie jest opodatkowana!No tak i o to mi chodziło - założyłem, że podpisana umowa zostaje :) Napisałem żeby ktoś nie wydedukował, że skoro jest umowa to już podatek się należy. pzdr, Gotfryd |