W wiadomości news:gs5qn0$2gq$1inews.gazeta.pl cyybul <cyybul@spamwp.pl>
pisze:
Mam taki problem. Do końca kwietnia jestem na wypowiedzeniu umowy o
pracę. Zostało mi 4 dni urlopu. Te cztery dni urlopu chciałem wziąć w
ostatnim tygodniu kwietnia. Ale pracodawca się nie zgadza. Powiedział
mi, żebym wykorzystał te dni u następnego pracodawcy. Na to się nie
zgodziłem. Ostatecznie pracodawca powiedział, że urlopu mi nie da, ale
wypłaci mi za niego ekwiwalent. Jak już wcześniej napisałem, mi zależy
tylko na urlopie. Czy decyzja odnośnie wyboru urlop, a ekwiwalent zależy
tylko i wyłącznie od pracodawcy?
Tak.
Czy z prawnego punktu widzenia mam coś
do powiedzenia?
Nie.
--
Jotte
|