Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

Data: 2016-03-18 17:02:52
Autor: nowyjestem
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
dużo mówi się o tym że ustawa uderzy w "system bankowy".

mnie interesuje jak na tle tego systemu wypadają te trzy banki, tj. Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

chodzi mi o to czy są bardziej czy mniej zagrożone tą ustawą niż "przeciętny" bank działający w PL

Data: 2016-03-19 03:58:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

<nowyjestem@poczta.pl> 7e08d8fd-e6b5-4950-bb05-51bc7413c360@googlegroups.com

: dużo mówi się o tym że ustawa uderzy w "system bankowy".

Prawo po polsku:

  - więzienie dla rzekomej dłużniczki
    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/spedzila-5-miesiecy-w-wiezieniu-przez-blad-prokuratora,626455.html
    Mimo że kredyt rzeczywiście został spłacony, kobieta trafiła za kratki. Sąd miał sprawdzić, czy pieniądze
    wpłynęły, jednak przez przypadek zwrócił się z pytaniem do złego banku. Bank nie wyprowadził sądu z błędu
    i odpisał, zgodnie z prawdą, że żadne pieniądze od wskazanych kobiet do niego nie wpłynęły.
    Pani Magda trafiła do więzienia. Spędziła tam 5 miesięcy.

  - skopanie przez komornika kobiety, która nie była dłużniczką i zajęcie przez komornika dóbr tejże kobiety
    (sprawa była poruszona na tej grupie)

  - parodie, zamiast komorniczych egzekucji w wypadku ściągania długów od bandyty (ja byłem wierzycielem)

  - a teraz banki mają płacić za Budzików i jemu podobnych

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-19 18:44:13
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console ...

  - a teraz banki mają płacić za Budzików i jemu podobnych

Z ciekawosci - dlaczego za mnie?
Bo uwazam ze frankowicze maja racje?

Czesto słysze wypowiadajacych sie bankowców ktorzy twierdza, iz zaproponowana obecnie ustawa frankowa jest zła, bo bedzie banki kosztowała 60 mld zł.
A ja odwracam problem. Skoro nie ma tyle kosztowac banków to kto ma zapłacic? Klienci?
Pojawia sie tez argument, ze po co ruszac kredyty frankowe, skoro sa dobrze spłacane. Moj kolega spłaca - pracuje po 12-13 godzin dzienne, ale rzeczywiscie spłaca. Ale stwierdził, ze to własciwie nie ma sensu, wiec jezeli mu w ciagu roku nie przewalutuja to ogłasza upadłosc konsumencką i niech sobie bierze bank to mieszkanie. Tylko najpierw kable wyrwie ze scian :))))

Oczywiście ustawe przewalutowującą moznaby troche złagodzic. Przykładowo uwazam, ze jak ktos brał kredyt na mieszkanie za pol miliona, czy milion na dom, to moze mogł wiedziec troche wiecej, niz ktos kto pozyczał 200-300 tysiecy. A pewnie byli i tacy ktorzy majac wiedze zagrali i tacy, ktorzy jako mali ciułacze przyszli do banku w dobrej wierze i zostali oszukani. Dlatego pomoc ograniczyłbym tylko do jakis kwot rzedu własnie 200-300 tysiecy.
To i tak byłaby realna pomoc i przynajmniej jakies zadoscuczynienie.

Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej przesłance - banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej na tym zarabiały i namawiajac z jednej strony uspokajały klientów o braku ryzyka, z drugiej milczały o ewentualnych konsekwencjach, z trzeciej wreszcie przynajmniej mogły podejrzewac, ze ładują klientów na mine nie wspominajac o tym iz ryzyko tych transakcji było podzielone bardzo nierówno miedzy klienta a bank.
Skad to wiem - pisałem o tym nie raz - byłem na spotkaniach "o kredyt" w conajmniej 7 bankach i wszedzie namawiano mnie bardzo podobnie pomimo tego, ze nie prosiłem sie o kredyt we frankach. Tylko przypadek mnie uratował :)

Stad moje pełne poparcie dla frankowiczów, zwłaszcza dla tych ktorzy kupowali swoje pierwsze, małe M.

Data: 2016-03-20 02:24:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D0C691BAEC2budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

A ja odwracam problem. Skoro nie ma tyle kosztowac banków to kto ma zapłacic? Klienci?

Gdy ja zaciagam dług -- ja spłacam.
Dlaczego zatem mam spłacać Twój dług?

Pojawia sie tez argument, ze po co ruszac kredyty frankowe,

Po to, aby frankowicze nie darli swych mord na ulicach. :)

skoro sa dobrze
spłacane. Moj kolega spłaca - pracuje po 12-13 godzin dzienne,

Ja znam tylko takich, którzy mówią, że po 15 stycznia 2015 r. mają do
spłacania niewiele więcej (lub nawet nie więcej!!) niż przed 15 stycznia,
zaś ogólnie są bardzo zadowoleni, gdyż nabyli mieszkania bardzo tanio.

Znam też osoby, która twierdzą, że nie skok kursu franka jest groźny,
ale spadek wartości mieszkania i (przepraszam) sranie lokatorów po klatkach. ;)
(lokatorzy ponoć niszczą zbyt mocno te mieszkania, przez co zysk właścicieli
tych mieszkań jest mały)

ale rzeczywiscie spłaca. Ale stwierdził, ze to własciwie nie ma sensu, wiec
jezeli mu w ciagu roku nie przewalutuja to ogłasza upadłosc konsumencką i
niech sobie bierze bank to mieszkanie. Tylko najpierw kable wyrwie ze scian
:))))

Słusznie -- po co komu kable, gdy coraz więcej urządzeń typu WiFi?
(nie tylko internet -- nawet zasilanie elektryczne i oświetlenie)

IMO należy pozbawić praw wyborczych ludzi, którzy:
 - nie spłacają kredytów,
  lub
 - ogłaszają upadłość konsumencką,
  bądź
 - pobierają renty socjalne czy zasiłki dla bezrobotnych...

Jeśli ktoś krzyczy, że to skok w stronę odległych kultur -- zauważam,
że i w Polsce, i w innych rzekomo cywilizowanych rejonach znaczna część
społeczeństwa jest pozbawiona czynnego prawa wyborczego -- dzieci i ryby
nie mają głosu zazwyczaj, nie zaś tylko w kulturowo dziwnych zakątkach...


Dlaczego dzieci nie mają głosu? -- bo nie są odpowiedzialne i głosowałyby
bezmyślnie, czyli po omacku, na chybił nie_trafił, zgodnie z intuicją
lub wg zaleceń dorosłych...



Czym te dzieci różnią się od rozwydrzonej hołoty wrzeszczącej na ulicach:

   BANKSTERY!!!

Biologicznym wiekiem?...


Oczywiście ustawe przewalutowującą moznaby

można by?

troche złagodzic. Przykładowo
uwazam, ze jak ktos brał kredyt na mieszkanie za pol miliona, czy milion na
dom, to moze mogł wiedziec troche wiecej, niz ktos kto pozyczał 200-300
tysiecy. A pewnie byli i tacy ktorzy majac wiedze zagrali i tacy, ktorzy
jako mali ciułacze przyszli do banku w dobrej wierze i zostali oszukani.

Znam (z opowiadania radiowego, z audycji) pewną dziewuchę, która żołdactwu
miała dawać zupy, lecz młot Luśnia podmienił jedną literę -- sporo czasu
upłynęło, zanim wyszło na jaw, że dziewczę daje nie to, co przewidywał
pierwotny scenariusz.

Ale to było danwo!

Teraz łatwiej wyłapać podobne literówki. ;)


Dlatego pomoc ograniczyłbym tylko do jakis kwot rzedu własnie 200-300 tysiecy.

Ja bardzo chętnie załapię się -- mogę wziąć i 200, i 300, i nawet ;) 50. :)
Wprawdzie kredytu we frankach nie mam, ale jeśli prawo ma być jednakie
dla każdego -- też chcę uczestniczyć w tym absurdzie. :)


Ostatecznie mogę zaciągnąć jakiś kredyt... Nawet we frankach szwajcarskich! :)


To i tak byłaby realna pomoc i przynajmniej jakies zadoscuczynienie.

Zad_oscuczynienie za co?
Komu (i kiedy) ja wyrządziłem krzywdę, że (z moich podatków, wisienek,
odsetek itp.) komuś mam coś zadośćuczyniać? Komu LCz uczynił krzywdę?
komu inni płatnicy uczynili takie krzywdy?...

Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej przesłance
- banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej na tym zarabiały

Nachalnie? Dużo, bardzo, nachalnie, niezwykle, wyjątkowo... ;)

Możesz zrezygnować z kFiatUF? :)
Możesz jakoś konkretniej wypowiadać się?
Przykładowo:

 - banki udzielały kredytów w CHF wbrew woli kredytobiorców

PeKaO SA nie liczył się z moją wolą, gdy ,,udzielał'' mi kredytu.
Czy podobne przestępstwa czyniły inne banki?

i namawiajac z jednej strony uspokajały klientów o braku ryzyka,

O jakim ryzyku piszesz?

 - o ujemnym LIBORze?
 - o zmianach kursu franka szwajcarskiego?
 - o zmianach cen mieszkań?

z drugiej milczały o ewentualnych konsekwencjach,

Co znów masz na swej myśli? Klient nie wiedział tego, że jeśli rynkowa
cena ogólna mieszkań spadnie dookoła -- mieszkanie tegoż klienta także potanieje?

A może wg Ciebie klient nie wiedział o tym, że jeśli kurs franka szwajcarskiego
ulegnie zmianom -- rata kredytu także może ulec zmianom? Jest to ciekawa hipoteza,
gdyż ten kurs (jak i kursy innych walut) stale ulegał zmianom. Czy klient mógł
uznać, że raty będą malały także wówczas, gdy frank będzie drożał względem
złotówki? Wbrew pozorom nie jest to głupie -- toż obecnie raty niekoniecznie
poszły w górę, gdyż LIBOR spadł w dół... :)






IMO państwo (stojące na straży dotrzymywania umów) powinno pomóc tylko tym
osobom, które nie przewidziały zejścia LIBORu tak nisko i podpisały umowę,
zgodnie z którą bank zarabiał na ujemnym LIBORze, lecz zyskiem tym nie
dzielił się z klientem. Taka pomoc objawić by się mogła spokojnym apelem
państwa do banków i do sumień bankierów. Mogłoby to wyglądać jakoś tak:

 -- choć nie musicie, uwzględnijcie ujemny LIBOR, w zamian za co,
    państwo pewnego dnia nie wypnie na was swego pupska, gdy wy
    będziecie w trudnej dla was sytuacji a państwo będzie mogło
    wam pomóc, lecz nie będzie musiała wam pomóc


Ludzi, którzy nie skorzystali na ujemnym LIBORze mi żal.
Natomiast innych frankowiczów -- jakoś niekoniecznie.

Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad sobą,
ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to nieźle!


Żal mi także ludzi obzdulonych przez MPlichtę.

BTW -- obecnie państwo Plichtowie żądają od naszego ;) państwa
odszkodowań. IMO prawnicy zaproponowali im te odszkodowania, by
w zamian za te odszkodowania prowadzić sprawy sądowe. Plichtowie
zatem  mają wybór:

 -- odszkodowania, którymi zapłacą łapówki
   albo
 -- więzienie.



z trzeciej wreszcie przynajmniej
mogły podejrzewac, ze ładują klientów na mine nie wspominajac o tym iz
ryzyko tych transakcji było podzielone bardzo nierówno miedzy klienta a bank.

Zazwyczaj ryzyko jest tak podzielone.
Kantor (też żyjący z wymiany walut) nie ryzykuje tak mocno jak klient.
Kantor żyje ze spreadu, nie z hazardu, fartu, łutu szczęścia itd...
Takoż z totalizatorem sportowym, loteriami, ruletkami itd...
Na tym polega biznes -- na myśleniu, nie na ,,szczęściu''.
(nie na ,,jakoś to będzie'')


Moje interesy zazwyczaj były pozbawione ryzyka. :)
O ile ja nie popełniłbym kardynalnego błędu -- nie poniósłbym straty.
(w niesprzyjających warunkach zarobiłbym dużo, zamiast -- bardzo dużo)
Tam, gdzie musiałem zdać się na innych -- po prostu ubezpieczałem się. :)
Płaciłem składkę ubezpieczeniową, dzięki czemu mój zysk był mniejszy,
lecz sen -- spokojniejszy.


Czy zatem też byłem zbirem?
Czy każdy, kto ubezpiecza dom, samochód, zdrowie itd. -- jest zbirem, gdyż nie ponosi zbędnego ryzyka?!



Przepraszam, jeśli kogoś ranię, ale IMO tylko chorzy na umyśle ryzykują ponad miarę.

 -- czy kupię telefon tak drogi, że w razie czego (zepsucia tegoż telefonu chociażby) stracę dorobek życia?
 -- czy postawię na jakąś loterię dorobek życia?
 -- czy pojadę samochodem z zamkniętymi oczami?
    (niby jeżdżę tak, nawet szybko, ale mimo tego -- IMO nie ryzykuję ponad miarę!)
 -- czy uznam, że jakiś biznes potoczy się bezproblemowo, na najwyższych możliwych obrotach?!
 -- czy idąc do Lidla po serek tak ciasno ustawię wszystko,
    że strata choćby dziesięciu sekund uniemożliwi mi zakupy?
    [zazwyczaj mam zapas sięgający niemal 90 sekund!!! -- nie lubię ryzyka!]
 -- czy będę zwlekał z ,,wzięciem'' recepty na leki do ostatniego dnia?...


Dojrzały mentalnie człowiek wie o tym, że:

 -- nie wszyscy ludzie zawsze będą sprawni fizycznie i umysłowo
 -- nie zawsze praca da wysokie zyski
 -- zwyczajowo kurs walut ulega zmianom dyktowanym przez czynniki różne
    [zwykle pejsate]
 -- nieruchomości nie muszą stale drożeć; zwłaszcza
    wtedy można oczekiwać spadku wartości mieszkań, gdy:
   -- brak przyrostu naturalnego
   -- ceny mieszkań są nienaturalnie zawyżone
   -- ludzie od dawna wyprzedają co się da (samochody chociażby) aby zainwestować w mieszkania
   -- durnowaty sąsiad (mający od zawsze pecha) zainwestował w mieszkanie
   -- brak wyburzeń a budowa idzie od lat pełną parą
   -- qmpel mający firmę budowlaną przestrzega przed nadciągającym krachem
   -- za granicami Polski ceny mieszkań łamią się
   -- zamknięto uczelnię


Przepraszam, ale IMO tylko dzieci mogą uznać, że warto zaryzykować wszystko, by dużo zyskać!
Tylko dzieci, gdyż tak zwane życie bardzo szybko :) uczy pokory.


Ileż to razy ja stawiałem na coś bardzo dużo -- i słyszałem ostrzeżenia dorosłych ludzi!
Spokojnie wyjaśniałem, że choć stawiam dużo (jak na gówniarza) stawiam tak niewiele, że
nawet jeśli nie[wiele] zyskam -- nie będę płakał. :)

Ileż razy studzono moje zapały ostrzeżeniami!!!
Ostrzeżeń słuchałem uważnie i zazwyczaj (albo i -- nigdy) nie zbywałem
mych interlokutorów, lecz prowadziłem rozmowę, ukazując przygotowane
metody obronne -- choćby ubezpieczenia.


Ileż razy ostrzegano mnie przed choćby urzędnikami ścigającymi
przekręty podatkowe -- wyjaśniałem wówczas, że choć to głupio
wygląda, ja zazwyczaj nie łamię prawa zbyt mocno! (jazda zbyt
szybka, ale bezpieczna nie skutkuje utratą głowy czy majątku,
lecz co najwyżej mandatem karnym, który można spokojnie olać
kwaskowatą substancją...)

Skad to wiem - pisałem o tym nie raz

I nie dwa razy? Może -- nieraz? ;)

- byłem na spotkaniach "o kredyt" w conajmniej

Co najmniej?

7 bankach i wszedzie namawiano mnie bardzo podobnie

Ja też chciałem kupić mieszkanie w złym czasie. Namawiano mnie nie na
kredyt we frankach, lecz na kredy w złotówkach. Namawiaczem był mBank.
Namawiał (nachalnie?) za sprawą swych reklam netowych.

pomimo tego, ze nie prosiłem sie o kredyt we frankach. Tylko przypadek
mnie uratował :)

Mnie nikt nigdy nie namawiał na kredyt we frankach czy innych cudzych walutach.
Natomiast chciałem zamienić złotówki na dolary bądź euro przed zakupem samochodu.
Twierdziłem, że cena samochodu zależy nie od złotówek, lecz od kursu złotówki
względem walut obcych. Gdybym zamienił złotówki na dolary (bądź euro) zyskałbym
tyle, że zamiast S40 mógłby kupić S60.


Zatem jestem stratny?! Bądź tedy tak hojny i pokryj moje straty! ;)






Stad moje pełne poparcie dla frankowiczów,

IMO nie stąd. Po prostu -- jest możliwość wyrwania kilkuset tysięcy plnów
bez pracy, więc stajesz w szranki! Łatwo zauważyć (czytając Twoje wypowiedzi)
że nie jesteś zwolennikiem pracy. :)

 -- nazwano Cię krezusem
 -- troszczysz się o dostęp ludzi biednych do lekarza
    (mnie interesuje dostęp ludzi chorych do leczenia)
 -- bronisz autorskiego ;) Trybunału Konstytucyjnego Platformy Obywatelskiej
 -- bronisz frankowiczów
 -- ogólnie atakujesz banki
 -- IMO jesteś chamski, choć skrywasz to (niezbyt skrzętnie)
 -- atakujesz ludzi słabych (choćby Animkę ostrzegającą przed
    wybuchowymi akumulatorami)
 -- płaszczysz się przed ludźmi silnymi
 -- nie masz radykalnych poglądów
 -- udajesz dzieciaka oszukanego przez dorosłych
 -- ukFiecasz swe wypowiedzi

zwłaszcza dla tych ktorzy kupowali swoje pierwsze, małe M.

Małe M? Tak ze 30 metrów kwadratowych? -- 45 metrów kwadratowych
to już raczej średnie; 64 metrów kwadratowych -- przeciętne...

Ile płacą miesięcznie za używanie tego małego M? Pewnie nie mniej niż 500 plnów.
(woda, elektryczność, ogrzewanie, gaz, podatki...)
Jak wysokie płacą raty we frankach? Jak mocno wzrosły te raty? IMO wzrost
rat jest pomijalny po utopieniu go w **absurdalnie** wysokich opłatach.


 () Ci, którzy kupili dla siebie, mówią -- raty to nic, ale opłaty stale rosną!
 () Zaś ci, którzy kupili mieszkania na wynajem, mówią -- koszty eksploatacji
    mnie nie interesują, gdyż przerzucam je na lokatorów.


Znam ludzi, którzy choć stracili (kupili w górce cenowej i dołku frankowym)
nie marudzą i nie wrzeszczą na ulicach, ale cicho godzą się z losem. Niejeden
z nich mówi:

 -- Patrz na siebie! Ja straciłem? Ale nadal mam tyle, że przy mnie jesteś pariasem!
    Ja stale zarabiam. :)

-=-

Ale są też naprawdę niezadowoleni!

 -- Mieliśmy wziąć rozwód, sprzedać mieszkanie, a tu -- klops!

-=-

Znam też dziewczynę zadowoloną. :)
Dzięki temu wszystkiemu jej mąż nadal jest z nią. :)

Do tego męża:

 -- Jesteś jej mężem i jeszcze długo będziesz, :) choć jesteś prawnikiem kutym na cztery kopyta! ;)




Prawnik ów nie może sprzedać ,,mieszkania'', bo ogólny krach uniemożliwił sprzedanie
skutecznie. Dzieciuch wyrwał się (jak mówi DTrump) spod matczynej spódnicy i od razu
ma kłopot! Wżenił się w bogatą rodzinę, dzięki której stał się ,,kimś'', po czym
zainwestował, ;) ale tak fatalnie, że teraz nie może wygrzebać się z tej ,,inwestycji'',
przez co nie może zostawić swej ,,ukochanej'' na lodzie...

 -- Nie żal panu ukochanej? Czyni ją pan samotną!
 -- Jaką samotną? Toż zostawiam jej dzieci! ;)

Dawnemu gołodupcowi nie mogę nawkładać, bo jest teraz wielkim prawnikiem
i ma wszędzie ważnych/możnych znajomych? Mogę -- i nakładam. :) Otwarcie,
wprost, choć nie podaję nazwiska dawnego gołodupca i doganiacza, dupogońca... :)

   https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
   http://www.tekstowo.pl/piosenka,julian_tuwim,calujcie_mnie_wszyscy_w_dupe.html
-> I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
   A srać chodziłeś pod chałupę,

Swego pałacu szybko nie sprzedasz, palancie!!! :) A jeśli nawet sprzedasz, to bardzo tanio!

Wprawdzie ostatnio coś ;) drgnęło w tej kwestii/materii, ale daleko do ,,pełni'' szczęścia. :)

-=-

Sorry, Budzik, że przy Twej okazji ;) załatwiam prywatne porachunki. :)

-=-

Reasumując:

IMO państwo powinno wesprzeć frankowiczów:

  -- delikatnie poprosić banki o uwzględnianie ujemnego LIBORu
     (o ile te banki na tej ujemności zyskują)
  -- zrezygnować z konieczności kierowania do psychiatrów przez lekarzy rodzinnych
     (do okulisty skierowania są potrzebne, więc mniemam, że do psychiatrów -- także)
  -- dać godne schronienie w przyczółkach/przytułkach dla bezdomnych
  -- pozwolić ludziom na pracowanie zarobkowe i spłacanie kredytów
     (na razie podatki w RP są zbyt wysokie)

-=-

Gdyby mnie pozwolono na spłacenie długów (zaciągniętych przeze mnie, na moje
nazwisko, ale nie moich długów) wyszedłbym na tym lepiej niż wyszedłem, gdy
zmuszono innych do spłacenia tych długów a mnie zablokowano wszelkie rozsądne
możliwości pracowania zarobkowego. Długi były duże, ale na uczelni bym wówczas
mógł tyle zarobić, że spłaciłbym te długi szybko, lekko, a na dodatek zyskałbym
możliwości, dzięki którym dziś bym zarabiał krocie -- niejako z rozpędu. :)

Przez te długi miałem dużo problemów, które musiałem rozwiązywać mozolną ,,pracą''.
Długi finansowe to jedno a cała otoczka -- to coś innego. Tylko dzieciuchy chcą,
aby ich długi spłacane były przez innych, zwykle przez dorosłych... :)



Ja nie lubię niesumiennych dłużników!

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-20 03:49:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Eneuel Leszek Ciszewski" ncku3u$2gu$1@node2.news.atman.pl

Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej przesłance
- banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej na tym zarabiały

Nachalnie? Dużo, bardzo, nachalnie, niezwykle, wyjątkowo... ;)

Możesz zrezygnować z kFiatUF? :)
Możesz jakoś konkretniej wypowiadać się?
Przykładowo:

- banki udzielały kredytów w CHF wbrew woli kredytobiorców

   https://youtu.be/RptWzAuArhI
   https://youtu.be/RptWzAuArhI?t=87  <-- wyjątkowa ustawa
   https://youtu.be/RptWzAuArhI?t=156 <-- nie ma czegoś takiego

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-20 06:38:22
Autor: nowyjestem
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
że i w Polsce, i w innych rzekomo cywilizowanych rejonach znaczna część
społeczeństwa jest pozbawiona czynnego prawa wyborczego -- dzieci i ryby
nie mają głosu zazwyczaj, nie zaś tylko w kulturowo dziwnych zakątkach...

poważnie? wszystkie karpie i łososie mają obywatelstwo polskie? od kiedy?

Data: 2016-03-22 00:45:01
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

<nowyjestem@poczta.pl> 669d4d6c-5b30-4223-9c5c-b7234c977f08@googlegroups.com

że i w Polsce, i w innych rzekomo cywilizowanych rejonach znaczna część
społeczeństwa jest pozbawiona czynnego prawa wyborczego -- dzieci i ryby
nie mają głosu zazwyczaj, nie zaś tylko w kulturowo dziwnych zakątkach...

: poważnie?

Tak.

-=-

: wszystkie karpie i łososie mają obywatelstwo polskie? od kiedy?

Łosie norweskie mają zwykle obywatelstwo ;) rosyjskie, ale jaki to ma znaczenie tutaj? ;)

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-20 09:00:51
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
A ja odwracam problem. Skoro nie ma tyle kosztowac banków to kto ma
zapłacic? Klienci?

Gdy ja zaciagam dług -- ja spłacam.
Dlaczego zatem mam spłacać Twój dług?

Moj? Piłes coś dzisiaj?

Pojawia sie tez argument, ze po co ruszac kredyty frankowe,

Po to, aby frankowicze nie darli swych mord na ulicach. :)

Piekny argument...

skoro sa dobrze
spłacane. Moj kolega spłaca - pracuje po 12-13 godzin dzienne,

Ja znam tylko takich, którzy mówią, że po 15 stycznia 2015 r. mają do
spłacania niewiele więcej (lub nawet nie więcej!!) niż przed 15
stycznia, zaś ogólnie są bardzo zadowoleni, gdyż nabyli mieszkania
bardzo tanio.
Rozumiem, ze to ci jeszcze nieuswiadomieni?

Znam też osoby, która twierdzą, że nie skok kursu franka jest groźny,
ale spadek wartości mieszkania i (przepraszam) sranie lokatorów po
klatkach. ;) (lokatorzy ponoć niszczą zbyt mocno te mieszkania, przez
co zysk właścicieli tych mieszkań jest mały)

Spadek wartości? Raczej kwestia tego, ze kredyt jest o wiele wyzszy niz wartosc mieszkania.
Nie dlatego, ze ono potaniało, tylko ze kredyt nagle urosł...
 
ale rzeczywiscie spłaca. Ale stwierdził, ze to własciwie nie ma
sensu, wiec jezeli mu w ciagu roku nie przewalutuja to ogłasza
upadłosc konsumencką i niech sobie bierze bank to mieszkanie. Tylko
najpierw kable wyrwie ze scian :))))

Słusznie -- po co komu kable, gdy coraz więcej urządzeń typu WiFi?
(nie tylko internet -- nawet zasilanie elektryczne i oświetlenie)

IMO należy pozbawić praw wyborczych ludzi, którzy:
 - nie spłacają kredytów,
  lub
 - ogłaszają upadłość konsumencką,
  bądź
 - pobierają renty socjalne czy zasiłki dla bezrobotnych...

Jeśli ktoś krzyczy, że to skok w stronę odległych kultur -- zauważam,
że i w Polsce, i w innych rzekomo cywilizowanych rejonach znaczna
część społeczeństwa jest pozbawiona czynnego prawa wyborczego --
dzieci i ryby nie mają głosu zazwyczaj, nie zaś tylko w kulturowo
dziwnych zakątkach... Dlaczego dzieci nie mają głosu? -- bo nie są odpowiedzialne i
głosowałyby bezmyślnie, czyli po omacku, na chybił nie_trafił, zgodnie
z intuicją lub wg zaleceń dorosłych...



Czym te dzieci różnią się od rozwydrzonej hołoty wrzeszczącej na
ulicach:    BANKSTERY!!!

Biologicznym wiekiem?...


Oczywiście ustawe przewalutowującą moznaby

można by?

troche złagodzic. Przykładowo
uwazam, ze jak ktos brał kredyt na mieszkanie za pol miliona, czy
milion na dom, to moze mogł wiedziec troche wiecej, niz ktos kto
pozyczał 200-300 tysiecy. A pewnie byli i tacy ktorzy majac wiedze
zagrali i tacy, ktorzy jako mali ciułacze przyszli do banku w dobrej
wierze i zostali oszukani.

Znam (z opowiadania radiowego, z audycji) pewną dziewuchę, która
żołdactwu miała dawać zupy, lecz młot Luśnia podmienił jedną literę --
sporo czasu upłynęło, zanim wyszło na jaw, że dziewczę daje nie to, co
przewidywał pierwotny scenariusz.

Ale to było danwo!

Teraz łatwiej wyłapać podobne literówki. ;)


Dlatego pomoc ograniczyłbym tylko do jakis kwot rzedu własnie 200-300
tysiecy.

Ja bardzo chętnie załapię się -- mogę wziąć i 200, i 300, i nawet ;)
50. :) Wprawdzie kredytu we frankach nie mam, ale jeśli prawo ma być
jednakie dla każdego -- też chcę uczestniczyć w tym absurdzie. :)

A tez zostałes oszukany?

Ostatecznie mogę zaciągnąć jakiś kredyt... Nawet we frankach
szwajcarskich! :)
teraz to banki nie sa takie głupie i przy obecnym kursie nikt ci nie da...
Widzisz absurd? Dawali tylko jak kurs był niski...

To i tak byłaby realna pomoc i przynajmniej jakies zadoscuczynienie.

Zad_oscuczynienie za co?
Komu (i kiedy) ja wyrządziłem krzywdę, że (z moich podatków, wisienek,
odsetek itp.) komuś mam coś zadośćuczyniać? Komu LCz uczynił krzywdę?
komu inni płatnicy uczynili takie krzywdy?...

A kto mówi ze to ma isc z podatków?

Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej
przesłance - banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej na
tym zarabiały

Nachalnie? Dużo, bardzo, nachalnie, niezwykle, wyjątkowo... ;)

Możesz zrezygnować z kFiatUF? :)
Możesz jakoś konkretniej wypowiadać się?

Konkretniej nie umiem.
Skoro wchodze do kilku banków pytajac o kredyt mieszkaniowy i wszedzie wciska mi sie kredyt frankowy jako cos ocywistego to uwazam, ze to jest nachalnie.

Przykładowo:

 - banki udzielały kredytów w CHF wbrew woli kredytobiorców

PeKaO SA nie liczył się z moją wolą, gdy ,,udzielał'' mi kredytu.
Czy podobne przestępstwa czyniły inne banki?

Nie znam Twojej sprawy.

i namawiajac z jednej strony uspokajały klientów o braku ryzyka,

O jakim ryzyku piszesz?

 - o ujemnym LIBORze?
 - o zmianach kursu franka szwajcarskiego?
 - o zmianach cen mieszkań?

Nudzi mi sie rozmowa z kims kto rznie glupa.

z drugiej milczały o ewentualnych konsekwencjach,

Co znów masz na swej myśli? Klient nie wiedział tego, że jeśli rynkowa
cena ogólna mieszkań spadnie dookoła -- mieszkanie tegoż klienta także
potanieje? A może wg Ciebie klient nie wiedział o tym, że jeśli kurs franka
szwajcarskiego ulegnie zmianom -- rata kredytu także może ulec
zmianom? Jest to ciekawa hipoteza, gdyż ten kurs (jak i kursy innych
walut) stale ulegał zmianom. Czy klient mógł uznać, że raty będą
malały także wówczas, gdy frank będzie drożał względem złotówki? Wbrew
pozorom nie jest to głupie -- toż obecnie raty niekoniecznie poszły w
górę, gdyż LIBOR spadł w dół... :)
Dziwne prawda, dlaczego banki zapewniały, ze po to wybrano franka bo jego kurs jest bardzo stabilny i nie nalezy obawiac sie jego zmian.

IMO państwo (stojące na straży dotrzymywania umów) powinno pomóc tylko
tym osobom, które nie przewidziały zejścia LIBORu tak nisko i
podpisały umowę, zgodnie z którą bank zarabiał na ujemnym LIBORze,
lecz zyskiem tym nie dzielił się z klientem. Taka pomoc objawić by się
mogła spokojnym apelem państwa do banków i do sumień bankierów.
Mogłoby to wyglądać jakoś tak:  -- choć nie musicie, uwzględnijcie ujemny LIBOR, w zamian za co,
    państwo pewnego dnia nie wypnie na was swego pupska, gdy wy
    będziecie w trudnej dla was sytuacji a państwo będzie mogło
    wam pomóc, lecz nie będzie musiała wam pomóc


Ludzi, którzy nie skorzystali na ujemnym LIBORze mi żal.
Natomiast innych frankowiczów -- jakoś niekoniecznie.

Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad sobą,
ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to nieźle!

Rozumiem. Czyli ci protestuja to ich nie ma...

Skad to wiem - pisałem o tym nie raz

I nie dwa razy? Może -- nieraz? ;)

- byłem na spotkaniach "o kredyt" w conajmniej

Co najmniej?

7 bankach i wszedzie namawiano mnie bardzo podobnie

Ja też chciałem kupić mieszkanie w złym czasie. Namawiano mnie nie na
kredyt we frankach, lecz na kredy w złotówkach. Namawiaczem był mBank.
Namawiał (nachalnie?) za sprawą swych reklam netowych.

pomimo tego, ze nie prosiłem sie o kredyt we frankach. Tylko
przypadek mnie uratował :)

Mnie nikt nigdy nie namawiał na kredyt we frankach czy innych cudzych
walutach. Natomiast chciałem zamienić złotówki na dolary bądź euro
przed zakupem samochodu. Twierdziłem, że cena samochodu zależy nie od
złotówek, lecz od kursu złotówki względem walut obcych. Gdybym
zamienił złotówki na dolary (bądź euro) zyskałbym tyle, że zamiast S40
mógłby kupić S60. Zatem jestem stratny?! Bądź tedy tak hojny i pokryj moje straty! ;)

Skoro czujesz sie oszukany - dzialaj!

Stad moje pełne poparcie dla frankowiczów,

IMO nie stąd. Po prostu -- jest możliwość wyrwania kilkuset tysięcy
plnów bez pracy, więc stajesz w szranki!

zwłaszcza dla tych ktorzy kupowali swoje pierwsze, małe M.

Małe M? Tak ze 30 metrów kwadratowych? -- 45 metrów kwadratowych
to już raczej średnie; 64 metrów kwadratowych -- przeciętne...

Ile płacą miesięcznie za używanie tego małego M? Pewnie nie mniej niż
500 plnów. (woda, elektryczność, ogrzewanie, gaz, podatki...)
Jak wysokie płacą raty we frankach? Jak mocno wzrosły te raty? IMO
wzrost rat jest pomijalny po utopieniu go w **absurdalnie** wysokich
opłatach.
Wychodzi na to, ze ci protestujący frankowicze to jacys nieswiadomi gówniarze, ktorzy własciwie protestuja dla samego prostestu. Dobrze ze jestes Ty aby im to wskazac.

[chlup chlup chlup]

Ja nie lubię niesumiennych dłużników!

Wyobraz sobie ze ja tez.

Data: 2016-03-20 15:45:23
Autor: Krzysztof Halasa
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGĹť BNP Paribas
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

Spadek wartości? Raczej kwestia tego, ze kredyt jest o wiele wyzszy niz wartosc mieszkania.
Nie dlatego, ze ono potaniało, tylko ze kredyt nagle urosł...

To kwestia manipulacji słownych i wyboru waluty odniesienia.

Jak przyjrzymy się cenom mieszkań w CHF, to okaże się, że nie zmieniają
się specjalnie - tak jak pod koniec ubiegłego wieku 1m2 kosztował ok.
1000 franków, tak kosztuje teraz (w większych miastach nawet sporo
więcej).

Problem leży w złożeniu się dwóch "baniek" - gdzieś tam w okolicach
2005 roku cena 1m2 wyrażona w złotych zaczęła gwałtownie wzrastać,
a dodatkowo kurs franka - zamiast w tych warunkach rosnąć, zaczął
wyraźnie spadać. Maksimum ceny 1m2 (w PLN) mniej-więcej spotkało się
w czasie z minimum ceny CHF, i jeśli ktoś wziął taki kredyt akurat
w tamtym okresie, to rzeczywiście najlepszego interesu nie zrobił
(np. frank po 2 zł oraz > 10 kzł/m2 oznacza, że kupujący płacili
ponad 5 kCHF/m2).

To był wariacki czas, z jednej strony ludzie gorączkowo szukali
"czegokolwiek" do kupienia, bo "jutro będzie drożej", z drugiej strony
wszyscy twierdzili, że złotówka może się już tylko umacniać,
ceny/zarobki w Polsce znacznie niższe niż za granicą itd. Jedni
stracili, inni zarobili, to była raczej kwestia przypadku niż dobrze
przemyślanej decyzji. Obwinianie za to banków jest moim zdaniem
nieuczciwe - poza takimi sprawami, jak zmuszanie kredytobiorcĂłw do
spłaty CHF w PLN. Pewien potencjał mogłoby mieć także (poważne)
stwierdzenie, że banki przewidywały, albo nawet wpływały na takie
zachowanie kursu CHF (np. wraz ze swoimi udziałowcami).
Dodatkowo banki niewątpliwie wpływały na ceny nieruchomości (poprzez
zaoferowanie dostępnych kredytów), ale zyski płynęły raczej do
poprzednich właścicieli oraz do "developerów".

No i oczywiście zwiększyło to dochody państwa, jak zawsze. Faktem jest,
że banki i państwo w takich sytuacjach raczej nie tracą.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-03-21 17:01:40
Autor: J.F.
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGĹť BNP Paribas
UĹźytkownik "Krzysztof Halasa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m3d1qpi4xo.fsf@pm.waw.pl...
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:
Spadek wartości? Raczej kwestia tego, ze kredyt jest o wiele wyzszy niz
wartosc mieszkania.
Nie dlatego, ze ono potaniało, tylko ze kredyt nagle urosł...

To kwestia manipulacji słownych i wyboru waluty odniesienia.
Jak przyjrzymy się cenom mieszkań w CHF, to okaże się, że nie zmieniają
się specjalnie - tak jak pod koniec ubiegłego wieku 1m2 kosztował ok.
1000 franków, tak kosztuje teraz (w większych miastach nawet sporo
więcej).
Problem leży w złożeniu się dwóch "baniek" - gdzieś tam w okolicach
2005 roku cena 1m2 wyrażona w złotych zaczęła gwałtownie wzrastać,
a dodatkowo kurs franka - zamiast w tych warunkach rosnąć, zaczął
wyraźnie spadać. Maksimum ceny 1m2 (w PLN) mniej-więcej spotkało się
w czasie z minimum ceny CHF, i jeśli ktoś wziął taki kredyt akurat
w tamtym okresie, to rzeczywiście najlepszego interesu nie zrobił

Otoz to.  Ceny mieszkan w kraju, a moze bardziej - w Warszawie, dostaly amoku, coraz drozsze, konca podwyzek nie widac, kto nie kupi po 8000/m, ten ryzykuje ze za pol roku uslyszy 9000 ... a potem przyszedl kryzys, wszystko p*, ceny mieszkan spadly, a wyrazone w CHF spadly jeszcze bardziej.
I sie w dodatku okazalo, ze mieszkanie nie stanowi juz zabezpieczenia kredytu.

To był wariacki czas, z jednej strony ludzie gorączkowo szukali
"czegokolwiek" do kupienia, bo "jutro będzie drożej", z drugiej strony
wszyscy twierdzili, że złotówka może się już tylko umacniać,
ceny/zarobki w Polsce znacznie niższe niż za granicą itd. Jedni
stracili, inni zarobili, to była raczej kwestia przypadku niż dobrze
przemyślanej decyzji. Obwinianie za to banków jest moim zdaniem
nieuczciwe - poza takimi sprawami, jak zmuszanie kredytobiorcĂłw do
spłaty CHF w PLN.

plus ambitne spready, odsetki z sufitu - ale to zostalo odgornie wyeliminowane i banki nawet bardzo nie protestowaly.
A moze zarobily juz tyle, ze mogly pozwolic :-)

Pewien potencjał mogłoby mieć także (poważne)
stwierdzenie, że banki przewidywały, albo nawet wpływały na takie
zachowanie kursu CHF (np. wraz ze swoimi udziałowcami).

Ale to przeciez nie Pekao, tylko jakis Stanley Morgan, Soros itp.
Choc oczywiscie moglo przyjsc zarzadzenie z gory "udzielac kredytow we frankach", i nikt nie wie dlaczego, ale udziela.

Nawiasem mowiac - najwieksze banki to chinskie.
I mamy kolejnego gracza na rynku, ktory moze z latwoscia caly polski kapital obrocic i nawet nie zauwazy :-)

No i oczywiście zwiększyło to dochody państwa, jak zawsze. Faktem jest,
że banki i państwo w takich sytuacjach raczej nie tracą.

Dopoki kredytobiorcy splacaja. Bo jak przestaja splacac, to banki traca. :-)

No chyba, ze i te franki mieli sztuczne, ale cos mi sie nie chce w to wierzyc.
Na pewno zlapali pare firm w pulapke opcji walutowych, ale to przeciez wszystkiego nie pokrylo.

J.

Data: 2016-03-22 00:30:56
Autor: Krzysztof Halasa
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGĹť BNP Paribas
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Dopoki kredytobiorcy splacaja. Bo jak przestaja splacac, to banki
traca. :-)

No, przy jakimś armagedonie, pewnie tak.

No chyba, ze i te franki mieli sztuczne, ale cos mi sie nie chce w to
wierzyc.

Nierealne - zbyt ryzykowne. Jeśli banki chciałyby w taki sposób
spekulować, to są metody z lepszą wartością oczekiwaną.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-03-22 01:50:28
Autor: J.F.
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Dnia Tue, 22 Mar 2016 00:30:56 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
Dopoki kredytobiorcy splacaja. Bo jak przestaja splacac, to banki
traca. :-)

No, przy jakimś armagedonie, pewnie tak.

Nie, armagedon to sie robi, jak oni przestaja splacac :-)

Patrz na kryzys 2008

No chyba, ze i te franki mieli sztuczne, ale cos mi sie nie chce w to
wierzyc.
Nierealne - zbyt ryzykowne. Jeśli banki chciałyby w taki sposób
spekulować, to są metody z lepszą wartością oczekiwaną.

Bardziej mysle o tym, ze przez poprzednie lata musialyby sie wykazac
stratami.

J.

Data: 2016-03-28 01:42:00
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"J.F." 10kayaywn9s9b$.n3eeav3utd5p.dlg@40tude.net

Patrz na kryzys 2008

Zapoczątkowany machlojkami AIG oraz Citi.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 03:00:44
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

No chyba, ze i te franki mieli sztuczne, ale cos mi sie nie chce w to wierzyc.

Poczytaj np. o millenium - suzkano tych franków w bilansach, szukano...

Data: 2016-03-22 10:16:39
Autor: J.F.
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
No chyba, ze i te franki mieli sztuczne, ale cos mi sie nie chce w to
wierzyc.
Poczytaj np. o millenium - suzkano tych franków w bilansach, szukano...

Poczytalem ktorys z klonow - nie ma, ale mozna sie doczytac, ze bank ma pelno swapow walutowo-procentowych, ktore jako niebilansowe w bilansie nie sa wykazane.

Bo jak pisalem wczesniej - jest rok np 2006, bank przyjmuje depozyty w PLN na 5-10%, i udziela kredytow w CHF na 2-5%.
A kurs CHF maleje. Gdzie tu sens, gdzie logika ?

Nawet jak bank wie, ze wytnie numer i za dwa lata zarobi, to KNF nie wie, i po roku patrzy w bilans i przysyla komisarza, skoro bank utracil fundusze wlasne.

J.

Data: 2016-03-28 01:45:14
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"J.F." 56f10d79$0$22836$65785112@news.neostrada.pl

Budzik>>Poczytaj np. o millenium - suzkano tych franków w bilansach, szukano...

Nawet jak bank wie, ze wytnie numer i za dwa lata zarobi, to KNF nie wie, i po roku patrzy w bilans i przysyla komisarza, skoro bank utracil fundusze wlasne.

Budzik ma swoje informacje -- nie tylko frankowe.
Jeśli bank oszukiwał -- IMO są instytucje nadzorujące...

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-28 01:40:50
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"J.F." 56f01aec$0$22843$65785112@news.neostrada.pl

Problem leży w złożeniu się dwóch "baniek" - gdzieś tam w okolicach
2005 roku cena 1m2 wyrażona w złotych zaczęła gwałtownie wzrastać,
a dodatkowo kurs franka - zamiast w tych warunkach rosnąć, zaczął
wyraźnie spadać. Maksimum ceny 1m2 (w PLN) mniej-więcej spotkało się
w czasie z minimum ceny CHF, i jeśli ktoś wziął taki kredyt akurat
w tamtym okresie, to rzeczywiście najlepszego interesu nie zrobił

Otoz to.  Ceny mieszkan w kraju, a moze bardziej - w Warszawie, dostaly amoku, coraz drozsze, konca podwyzek nie widac, kto nie kupi po 8000/m, ten ryzykuje ze za pol roku uslyszy 9000 ... a potem przyszedl kryzys, wszystko p*, ceny mieszkan spadly, a wyrazone w CHF spadly jeszcze bardziej.
I sie w dodatku okazalo, ze mieszkanie nie stanowi juz zabezpieczenia kredytu.

I wówczas był problem.
Obecnie ceny mieszkań nie spadają, natomiast ,,dzięki'' polityce
rządu -- staniała ziemia rolnicza przeznaczana pod zabudowę...

Roztropni_inaczej kupili taką ziemię, by pokryć ;) straty związane z 15 stycznia...
Następnie zagłosowali na PiS, licząc na to, że kredyty frankowe zostaną jakoś
uspołecznione.... ;) [ponoć warto dzielić swe ,,dobra'' z bliźnimi]


plus ambitne spready, odsetki z sufitu - ale to zostalo odgornie wyeliminowane i banki nawet bardzo nie protestowaly.
A moze zarobily juz tyle, ze mogly pozwolic :-)

Skoro bank udzielił kredytu we frankach -- musiał przyjąć franki
jako walutę spłaty. Mógł przyjąć inną walutę, ale nie musiał.


Nawiasem mowiac - najwieksze banki to chinskie.

Wkrótce wszystko w Polsce będzie chińskie, łącznie z Polakami. ;)


I mamy kolejnego gracza na rynku, ktory moze z latwoscia caly polski kapital obrocic i nawet nie zauwazy :-)

Ten gracz ma teraz ,,kryzys''.

No i oczywiście zwiększyło to dochody państwa, jak zawsze. Faktem jest,
że banki i państwo w takich sytuacjach raczej nie tracą.

Dopoki kredytobiorcy splacaja. Bo jak przestaja splacac, to banki traca. :-)

Jest to ryzyko banku -- ujęte w kosztach kredytu.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-28 09:00:13
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console ...

Skoro bank udzielił kredytu we frankach -- musiał przyjąć franki
jako walutę spłaty.

Musiał, nie musiał, przez długi czas banki nie przyjmowały franków.
Dopiero zostały do tego zmuszone.

Data: 2016-03-29 01:57:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D96FC877659budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

Skoro bank udzielił kredytu we frankach -- musiał przyjąć franki
jako walutę spłaty.

Musiał, nie musiał, przez długi czas banki nie przyjmowały franków.
Dopiero zostały do tego zmuszone.

Tylko na takie ,,pomoce'' mogą liczyć ludzie (w tym i frankowicze)
w państwie prawa -- na zmuszanie strony do wywiązania się z umowy.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 00:33:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D157CFA1112budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

Gdy ja zaciagam dług -- ja spłacam.
Dlaczego zatem mam spłacać Twój dług?

Moj?

Owszem. :) Nigdy nie miałem kredytu we frankach a od 2001 roku
nie miąłem żadnego kredytu poza kartami kredytowymi.

Piłes coś dzisiaj?

Jak co dzień -- mleko. Ale co ma moje picie mleka do Twoich długów? :)

Pojawia sie tez argument, ze po co ruszac kredyty frankowe,

Po to, aby frankowicze nie darli swych mord na ulicach. :)

Piekny argument...







skoro sa dobrze
spłacane. Moj kolega spłaca - pracuje po 12-13 godzin dzienne,

Ja znam tylko takich, którzy mówią, że po 15 stycznia 2015 r. mają do
spłacania niewiele więcej (lub nawet nie więcej!!) niż przed 15
stycznia, zaś ogólnie są bardzo zadowoleni, gdyż nabyli mieszkania
bardzo tanio.

Rozumiem, ze to ci jeszcze nieuswiadomieni?

Twój rozum -- Twoje rozumienie. ;)

Znam też osoby, która twierdzą, że nie skok kursu franka jest groźny,
ale spadek wartości mieszkania i (przepraszam) sranie lokatorów po
klatkach. ;) (lokatorzy ponoć niszczą zbyt mocno te mieszkania, przez
co zysk właścicieli tych mieszkań jest mały)

Spadek wartości? Raczej kwestia tego, ze kredyt jest o wiele wyzszy niz
wartosc mieszkania.

Wartość mieszkania dla kogoś, kto kupił mieszkanie do tego, by
mu służyło (nie zaś jako lokatę kapitału) nie uległa zmianie. :)
Nadal chroni tak samo przed: zimnem, wiatrem, deszczem,
ciekawością ludzką, dzikimi kotami... ;)

Nie dlatego, ze ono potaniało, tylko ze kredyt nagle urosł...

Urósł nagle o ponad 1 pln na franku, ale szybko spadł o połowę, czyli
pomiędzy ceną sprzed 15 stycznia i obecną mamy różnicę około 50 groszy
na franku? W sumie jest jeszcze lepiej, bo jednak LIBOR spadł poniżej
zera.

  3,8994 dzisiaj
  3,56 15 stycznia przed podskokiem

  http://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/CHF

  9,48%  zmiana
  3,94 zł  średnio w tym okresie

Ale do tego jest jeszcze LIBOR -- ujemny i cena franka z czasu zaciągania
kredytu. :) Niektórzy frankowicze mieli cenę obecną. :)

  11 siernia 2011 roku frank był droższy niż teraz






Zakładając, że w ciągu jednego roku frankowicz spłaca około 10% mieszkania -- po
ponad roku (przecież nie o frankowiczów, którzy zaciągnęli kredyt po 15 stycznia
tutaj chodzi a od tamtego czasu minęło kilkanaście miesięcy) już nie możemy mieć
kredytu na więcej niż 100% mieszkania, o ile mieszkanie nie potaniało...


Dla kogoś, kto mieszkanie używa zgodnie z przeznaczeniem -- większą tragedią
jest: choroba, utrata pracy, kalectwo/wypadek itp. Koszty ,,eksploatacyjne''
rosną bardzo szybko -- mimo ogólnej deflacji...



A jak wygląda spadek wartości mieszkania? W porywach było to chyba
około 40% wartości. Zamiast spodziewanego wzrostu wartości -- spadek!








Idźmy dalej -- ile kosztuje mieszkanie? W Białymstoku około 300 tysięcy pln?
Ile z tego stanowi ww. 9,48% i jak się to ma choćby do opłaty pobieranej przez notariusza? :)

     9,48%*300000=28440

Oczywiście to mniej niż 30 kpln na całe mieszkanie.
Przy założeniu, że nie uwzględnimy ujemnego LIBORu
a kurs franka nie ulegnie zmianie do końca spłaty kredytu.


Na ile lat trzeba rozłożyć kredyt? Na 20, 25, 30, 50?...
Przy 30 latach mamy niespełna 30 kpln na 30 lat...
Około 80 pln miesięcznie, ale przy założeniu, że
kredyt wzięto na 100% mieszkania. Jeśli ktoś włożył
nieco swego kapitału -- miesięczna dopłata jest jeszcze mniejsza.


Miesięcznie 80 pln -- to mniej niż wisienki czy orzeszki,
które można mieć przy okazji ZWYKŁEGO korzystania z usług banków.


Miesięcznie 80 pln -- to mniej niż ogólne wahania opłat mieszkaniowych.
(wystarczy mroźna lub łagodna zima lub szalony upał latem!)


Zakładając, że mamy 4 osoby w tym mieszkaniu -- mamy 2 dychy na osobę.
Jeden błąd w sklepie (brak karty rabatowej czy niezbyt udane zakupy)
może przekroczyć owe 2 dychy... :)


Można też zatankować paliwo akurat wtedy, gdy jest najdroższe -- zamiast 200 pln można zapłacić 220...





-=-

Ale problem jest! U tych, którzy kupili kilkanaście (lub nawet
kilkadziesiąt) mieszkań w połowie 2008 roku... Mieszkania straciły na wartości
(nawet 40%) a franek skoczył do góry (nawet dwukrotnie!) przez co zysk z biznesu
stał się (jakby to określić?...) problematyczny...


   http://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/CHF
   pod koniec lipca frank stał poniżej 2 pln
   w połowie lutego 2009 frank kosztuje ponad 3 pln
   11 sierpnia 2011 roku frank sięgnął niemal 4 pln


Kto wtedy kupował masowo mieszkania? -- lekarze, nauczyciele, mundurowi itp. -- ci,
którzy nagle wzbogacili się (dzięki Tuskowej rewolucji) i (miast wierzyć swym siłom
czy umiejętnościom) lokowali w nieruchomości na oślep, kupując nierzadko mieszkania
fatalnie ulokowane:

 - pod liniami najwyższych (110 kV i wyższych) napięć
 - tuż obok linii tramwajowych
 - zacienione pobliskimi sklepami
 - w miejscach pozbawionych parkingów
 - zbyt blisko ,,ciągów komunikacyjnych'' o wielkiej przepustowości...












IMO należy pozbawić praw wyborczych ludzi, którzy:
 - nie spłacają kredytów,
  lub
 - ogłaszają upadłość konsumencką,
  bądź
 - pobierają renty socjalne czy zasiłki dla bezrobotnych...

Jeśli ktoś krzyczy, że to skok w stronę odległych kultur -- zauważam,
że i w Polsce, i w innych rzekomo cywilizowanych rejonach znaczna
część społeczeństwa jest pozbawiona czynnego prawa wyborczego --
dzieci i ryby nie mają głosu zazwyczaj, nie zaś tylko w kulturowo
dziwnych zakątkach...


Ja bardzo chętnie załapię się -- mogę wziąć i 200, i 300, i nawet ;)
50. :) Wprawdzie kredytu we frankach nie mam, ale jeśli prawo ma być
jednakie dla każdego -- też chcę uczestniczyć w tym absurdzie. :)

A tez zostałes oszukany?

Zostałem oszukany:

    http://leszekc.w.tkb.pl/800400/wyciagi/wyciagi.htm

ale czy można napisać słowo 'też'? ;)






Ostatecznie mogę zaciągnąć jakiś kredyt... Nawet we frankach
szwajcarskich! :)

teraz to banki nie sa takie głupie i przy obecnym kursie nikt ci nie da...

Dałaby, ale ja nie chcę. :) Dałby -- jak nie w Polsce, to w innym kraju. ;)

Widzisz absurd? Dawali tylko jak kurs był niski...

Kursowanie franka względem złotówki nie odbiega mocno od ogólnego kursowania walutowego.





To i tak byłaby realna pomoc i przynajmniej jakies zadoscuczynienie.

Zad_oscuczynienie za co?
Komu (i kiedy) ja wyrządziłem krzywdę, że (z moich podatków, wisienek,
odsetek itp.) komuś mam coś zadośćuczyniać? Komu LCz uczynił krzywdę?
komu inni płatnicy uczynili takie krzywdy?...

A kto mówi ze to ma isc z podatków?

Więc chcesz płacić ,,pokrzywdzonym'' z własnej kieszeni?
Płać -- nic mi do Twoich pieniędzy. [nie od dziś wiadomo,
że jesteś krezusem, ale żeby aż tak potężnym?...]


Z jakiej racji ma płacić LCzarnecki czy inny bankier, który mnie
karmi swymi wisienkami i orzeszkami?!
Mam być głupszy od psa, który wie, że nie warto kąsać karmiciela?!











Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej
przesłance - banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej na
tym zarabiały

Nachalnie? Dużo, bardzo, nachalnie, niezwykle, wyjątkowo... ;)

Możesz zrezygnować z kFiatUF? :)
Możesz jakoś konkretniej wypowiadać się?

Konkretniej nie umiem.

Projektant dróg zwrócił się do sądu z prośbą o pozwolenie na zbudowanie
parkingu dla niepełnosprawnych niedaleko budynku sądu, na co otrzymał
odmowę ze słowami:

  z przyczyn organizacyjnych


Mowa kFiecista. :) Pełno słUF, ale zero treści. :)








Skoro wchodze do kilku banków pytajac o kredyt mieszkaniowy i wszedzie
wciska mi sie kredyt frankowy jako cos ocywistego to uwazam, ze to jest
nachalnie.

IMO warto zgłosić to policji lub prokuraturze, a na pewno -- na tej grupie!!
Natychmiast opiętnujemy bandytów!!!








PeKaO SA nie liczył się z moją wolą, gdy ,,udzielał'' mi kredytu.
Czy podobne przestępstwa czyniły inne banki?

Nie znam Twojej sprawy.

Więc ją opisałem. Nie czytasz tego, na co odpowiadasz?
Nie ośmieszaj się.







i namawiajac z jednej strony uspokajały klientów o braku ryzyka,

O jakim ryzyku piszesz?

 - o ujemnym LIBORze?
 - o zmianach kursu franka szwajcarskiego?
 - o zmianach cen mieszkań?

Nudzi mi sie rozmowa z kims kto rznie glupa.

Ponoć nudzą się tylko ludzie nudni. :)














z drugiej milczały o ewentualnych konsekwencjach,

Co znów masz na swej myśli? Klient nie wiedział tego, że jeśli rynkowa
cena ogólna mieszkań spadnie dookoła -- mieszkanie tegoż klienta także
potanieje?

A może wg Ciebie klient nie wiedział o tym, że jeśli kurs franka
szwajcarskiego ulegnie zmianom -- rata kredytu także może ulec
zmianom? Jest to ciekawa hipoteza, gdyż ten kurs (jak i kursy innych
walut) stale ulegał zmianom. Czy klient mógł uznać, że raty będą
malały także wówczas, gdy frank będzie drożał względem złotówki? Wbrew
pozorom nie jest to głupie -- toż obecnie raty niekoniecznie poszły w
górę, gdyż LIBOR spadł w dół... :)

Dziwne prawda, dlaczego banki zapewniały, ze po to wybrano franka bo jego
kurs jest bardzo stabilny

JEST -- czas teraźniejszy
BĘDZIE -- czas przyszły

Rozmawiałeś z bankierami czy z wróżkami bądź prorokami?

i nie nalezy obawiac sie jego zmian.

Jak już pisałem (i liczyłem) wzrost kursu franka na spłatę ma wpływ niewielki.
Problemem jest nałożenie się na siebie niekorzystnych czynników:

 -- kupno wielu mieszkań dla zysku
 -- spadek wartości mieszkań
 -- wzrost ceny franka wyrażonej złotówkami
 -- fatalna lokalizacja mieszkań



Można brutalnie ;) napisać jakoś tak:

  -- interesy trzeba robić z głową.


















Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad sobą,
ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to nieźle!

Rozumiem. Czyli ci protestuja to ich nie ma...

Teraz protestują KODziarze [żądni thiocodeiny?] -- mentalne dzieci Józefa
Stalina, potomkowie zbrodniarzy i ludobójców, pseudoprawnicy, pseudolekarze,
pseudoartyści i inne społeczne męty...






Mnie nikt nigdy nie namawiał na kredyt we frankach czy innych cudzych
walutach. Natomiast chciałem zamienić złotówki na dolary bądź euro
przed zakupem samochodu. Twierdziłem, że cena samochodu zależy nie od
złotówek, lecz od kursu złotówki względem walut obcych. Gdybym
zamienił złotówki na dolary (bądź euro) zyskałbym tyle, że zamiast S40
mógłby kupić S60.

Zatem jestem stratny?! Bądź tedy tak hojny i pokryj moje straty! ;)

Skoro czujesz sie oszukany - dzialaj!

Co mam robić? Gdzie złożyć wniosek? ;)
Od razu dodam, że mogłem zaciągnąć kredyt, zastawić mieszkania,
garaż, samochód, inne dobra... Straty ;) są ogromne! Na dodatek
zarobek bym ulokował latem 2014 roku w dolary, które znienacka
skoczyły w górę... A ranem 15 stycznia 2015 roku kupiłbym franki -- aby
je sprzedać po kilku godzinach, gdy franek sięgał niemal 6 pln...



Poszukaj mi prawnika -- podzielę się z Tobą w razie czego?!
Prawnikowi damy połowę zysku a resztą podzielimy się? -- tez po połowie?...
Nie jestem pazerny -- wezmę z góry tylko 10% a 90% oddam Tobie i prawnikowi,
abyście mogli obłowić się wspólnie...














Wychodzi na to, ze ci protestujący frankowicze to jacys nieswiadomi
gówniarze, ktorzy własciwie protestuja dla samego prostestu. Dobrze
ze jestes Ty aby im to wskazac.

Wskażą im inni. :)

[chlup chlup chlup]

Ja nie lubię niesumiennych dłużników!

Wyobraz sobie ze ja tez.

Więc chyba masz problem -- samoakceptacja jest podstawą dobrego humoru... ;)

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 04:00:43
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
Gdy ja zaciagam dług -- ja spłacam.
Dlaczego zatem mam spłacać Twój dług?

Moj?

Owszem. :) Nigdy nie miałem kredytu we frankach a od 2001 roku
nie miąłem żadnego kredytu poza kartami kredytowymi.

I w jaki sposób wywnioskowałes z tego, ze masz moj dług spłacac?

Piłes coś dzisiaj?

Jak co dzień -- mleko. Ale co ma moje picie mleka do Twoich długów? :)

Obstawiam procenty jednak...
 
Pojawia sie tez argument, ze po co ruszac kredyty frankowe,

Po to, aby frankowicze nie darli swych mord na ulicach. :)

Piekny argument...

skoro sa dobrze
spłacane. Moj kolega spłaca - pracuje po 12-13 godzin dzienne,

Ja znam tylko takich, którzy mówią, że po 15 stycznia 2015 r. mają
do spłacania niewiele więcej (lub nawet nie więcej!!) niż przed 15
stycznia, zaś ogólnie są bardzo zadowoleni, gdyż nabyli mieszkania
bardzo tanio.

Rozumiem, ze to ci jeszcze nieuswiadomieni?

Twój rozum -- Twoje rozumienie. ;)

Bawisz sie w truizmy?

Znam też osoby, która twierdzą, że nie skok kursu franka jest
groźny, ale spadek wartości mieszkania i (przepraszam) sranie
lokatorów po klatkach. ;) (lokatorzy ponoć niszczą zbyt mocno te
mieszkania, przez co zysk właścicieli tych mieszkań jest mały)

Spadek wartości? Raczej kwestia tego, ze kredyt jest o wiele wyzszy
niz wartosc mieszkania.

Wartość mieszkania dla kogoś, kto kupił mieszkanie do tego, by
mu służyło (nie zaś jako lokatę kapitału) nie uległa zmianie. :)
Nadal chroni tak samo przed: zimnem, wiatrem, deszczem,
ciekawością ludzką, dzikimi kotami... ;)

To jest tylko przykład braku umiejetnosci szerszego spojrzenia.
Ludzie sie przeprowadzaja, musze mieszkanie sprzedac, kupic inne a tu klops.

Nie dlatego, ze ono potaniało, tylko ze kredyt nagle urosł...

Urósł nagle o ponad 1 pln na franku, ale szybko spadł o połowę, czyli
pomiędzy ceną sprzed 15 stycznia i obecną mamy różnicę około 50 groszy
na franku? W sumie jest jeszcze lepiej, bo jednak LIBOR spadł poniżej
zera.


  3,8994 dzisiaj
  3,56 15 stycznia przed podskokiem

  http://www.bankier.pl/waluty/kursy-walut/nbp/CHF

  9,48%  zmiana
  3,94 zł  średnio w tym okresie

Ale do tego jest jeszcze LIBOR -- ujemny i cena franka z czasu
zaciągania kredytu. :) Niektórzy frankowicze mieli cenę obecną. :)

  11 siernia 2011 roku frank był droższy niż teraz

Rozumiem. Rzeczywiście wyciągając w ten sposób wybiórczo ceny mozna dojsc do absurdalnego wniosku ze własciwie nic sie nie stało.
I w ogole nie przejmuj sie ze boom naciagania na kredyty frankowe był wczesniej niz w 2011 roku. Jakos ciekawe, ze jak frank podskoczył do 3,5 to juz banki tak nie namawiaja. Ciekawe...

Zakładając, że w ciągu jednego roku frankowicz spłaca około 10%
mieszkania -- po ponad roku (przecież nie o frankowiczów, którzy
zaciągnęli kredyt po 15 stycznia tutaj chodzi a od tamtego czasu
minęło kilkanaście miesięcy) już nie możemy mieć kredytu na więcej niż
100% mieszkania, o ile mieszkanie nie potaniało...
10% w ciagu roku...
Rozumiem, ze nie wiesz, iz kredyty hipoteczne najczesciej zaciagane sa na 25 a nawet na 30 lat?

Dla kogoś, kto mieszkanie używa zgodnie z przeznaczeniem -- większą
tragedią jest: choroba, utrata pracy, kalectwo/wypadek itp. Koszty
,,eksploatacyjne'' rosną bardzo szybko -- mimo ogólnej deflacji...

Nic nie rosnie tak szybko jak cena franka...
W moim mieszkaniu przez ostatnich 10 lat koszty eksploatacyjne wzrosły o jakies 40%. W tym czasie frank wzósł o jakies 70-80%.
Tyle tylko ze na wzrost kosztów mozna zareagować - sprzedajesz mieszkanie, kupujesz mniejsze, w tanszym miejscu etc, zmniejszasz zuzycie wody, pradu.
A spróbuj zareagować na zmiane kursu frank jak ci kurs nagle skacze a z drugiej strony w głowie masz zapewnienia banku, ze nawet jak kurs troche skoczy w te to za chwile sie wyrówna. Tylko ze jakos wyrównać sie nie chce...

A jak wygląda spadek wartości mieszkania? W porywach było to chyba
około 40% wartości. Zamiast spodziewanego wzrostu wartości -- spadek!

To zalezy kto gdzie kupował.

Idźmy dalej -- ile kosztuje mieszkanie? W Białymstoku około 300
tysięcy pln? Ile z tego stanowi ww. 9,48% i jak się to ma choćby do
opłaty pobieranej przez notariusza? :)

Coz to za argumentacja?
Notariusz duzo pobiera wiec banki sa ok?
Gdzie tu logika?

[ciahc lanie wody nie na temat]

To i tak byłaby realna pomoc i przynajmniej jakies
zadoscuczynienie.

Zad_oscuczynienie za co?
Komu (i kiedy) ja wyrządziłem krzywdę, że (z moich podatków,
wisienek, odsetek itp.) komuś mam coś zadośćuczyniać? Komu LCz
uczynił krzywdę? komu inni płatnicy uczynili takie krzywdy?...

A kto mówi ze to ma isc z podatków?

Więc chcesz płacić ,,pokrzywdzonym'' z własnej kieszeni?
Płać -- nic mi do Twoich pieniędzy. [nie od dziś wiadomo,
że jesteś krezusem, ale żeby aż tak potężnym?...]


Z jakiej racji ma płacić LCzarnecki czy inny bankier, który mnie
karmi swymi wisienkami i orzeszkami?!
Mam być głupszy od psa, który wie, że nie warto kąsać karmiciela?!

Ja rozumiem, ze mozesz sie ze mna nie zgadzac.
Ale jak dotychczas nie zrozumiałes mojej argumetacji to nie ma sensu jej powtarzac - juz nie zrozumiesz.

Oczywiście wszystkie swoje przemyslenia opieram tylko na jednej
przesłance - banki nachalnie namawiały na kredyty w CHF bo lepiej
na tym zarabiały

Nachalnie? Dużo, bardzo, nachalnie, niezwykle, wyjątkowo... ;)

Możesz zrezygnować z kFiatUF? :)
Możesz jakoś konkretniej wypowiadać się?

Konkretniej nie umiem.

Projektant dróg zwrócił się do sądu z prośbą o pozwolenie na
zbudowanie parkingu dla niepełnosprawnych niedaleko budynku sądu, na
co otrzymał odmowę ze słowami:

  z przyczyn organizacyjnych

Mowa kFiecista. :) Pełno słUF, ale zero treści. :)

ROTFL
I kto to mowi...

Skoro wchodze do kilku banków pytajac o kredyt mieszkaniowy i
wszedzie wciska mi sie kredyt frankowy jako cos ocywistego to uwazam,
ze to jest nachalnie.

IMO warto zgłosić to policji lub prokuraturze, a na pewno -- na tej
grupie!! Natychmiast opiętnujemy bandytów!!!

Sa tez inne sposoby.
I własnie o nim dyskutujemy.

PeKaO SA nie liczył się z moją wolą, gdy ,,udzielał'' mi kredytu.
Czy podobne przestępstwa czyniły inne banki?

Nie znam Twojej sprawy.

Więc ją opisałem. Nie czytasz tego, na co odpowiadasz?
Nie ośmieszaj się.

Nie czytam wszystkiego bo masz zwyczaj pływania po tematach a ja lubie konkretną dyskusje na konkretny temat.

Innymi słowy mówiąc - jeżeli czujesz sie oszukany w jakiejs sprawie - załóż osobny temat, pogadamy.

z drugiej milczały o ewentualnych konsekwencjach,

Co znów masz na swej myśli? Klient nie wiedział tego, że jeśli
rynkowa cena ogólna mieszkań spadnie dookoła -- mieszkanie tegoż
klienta także potanieje?

A może wg Ciebie klient nie wiedział o tym, że jeśli kurs franka
szwajcarskiego ulegnie zmianom -- rata kredytu także może ulec
zmianom? Jest to ciekawa hipoteza, gdyż ten kurs (jak i kursy innych
walut) stale ulegał zmianom. Czy klient mógł uznać, że raty będą
malały także wówczas, gdy frank będzie drożał względem złotówki?
Wbrew pozorom nie jest to głupie -- toż obecnie raty niekoniecznie
poszły w górę, gdyż LIBOR spadł w dół... :)

Dziwne prawda, dlaczego banki zapewniały, ze po to wybrano franka bo
jego kurs jest bardzo stabilny

JEST -- czas teraźniejszy
BĘDZIE -- czas przyszły

Widzisz, sam zaczynasz łapać sztuczki marketingowe banku...

Rozmawiałeś z bankierami czy z wróżkami bądź prorokami?

Rozmawiałem z profesjonalistami w zakresie prduktów finansowych.
Znaczy - tak to wygladało.
Okazało się ze rozmawiałem z ludzmi o specyficznym podejsciu do uczciwości.

i nie nalezy obawiac sie jego zmian.

Jak już pisałem (i liczyłem) wzrost kursu franka na spłatę ma wpływ
niewielki. Problemem jest nałożenie się na siebie niekorzystnych
czynników:
Z błędnych przesłanek mozna wyciagnoac dowolnie idiotyczne wnioski.

Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad
sobą, ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to
nieźle!

Rozumiem. Czyli ci protestuja to ich nie ma...

Teraz protestują KODziarze [żądni thiocodeiny?] -- mentalne dzieci
Józefa Stalina, potomkowie zbrodniarzy i ludobójców, pseudoprawnicy,
pseudolekarze, pseudoartyści i inne społeczne męty...

Znów płyniesz.
rozumiem, ze masz problem ze skupieniem i nie dociera do ciebie, ze o swoje moze walczyc wiecej niz jednak grupa na raz.

Mnie nikt nigdy nie namawiał na kredyt we frankach czy innych
cudzych walutach. Natomiast chciałem zamienić złotówki na dolary
bądź euro przed zakupem samochodu. Twierdziłem, że cena samochodu
zależy nie od złotówek, lecz od kursu złotówki względem walut
obcych. Gdybym zamienił złotówki na dolary (bądź euro) zyskałbym
tyle, że zamiast S40 mógłby kupić S60.

Zatem jestem stratny?! Bądź tedy tak hojny i pokryj moje straty! ;)

Skoro czujesz sie oszukany - dzialaj!

Co mam robić? Gdzie złożyć wniosek? ;)
Od razu dodam, że mogłem zaciągnąć kredyt, zastawić mieszkania,
garaż, samochód, inne dobra... Straty ;) są ogromne! Na dodatek
zarobek bym ulokował latem 2014 roku w dolary, które znienacka
skoczyły w górę... A ranem 15 stycznia 2015 roku kupiłbym franki --
aby je sprzedać po kilku godzinach, gdy franek sięgał niemal 6 pln...

Na to nie ma wniosku. Musisz wykazac sie inicjatywa, nikt ci tego na tacy nie poda.
Moze wez przykład z frankowiczów własnie, przesledz jak działali, jak argumentowali swoje racje i działaj!
Mozesz tez wziac przykład z górników i zaczac palic opony pod sejmem.

Poszukaj mi prawnika -- podzielę się z Tobą w razie czego?!
Prawnikowi damy połowę zysku a resztą podzielimy się? -- tez po
połowie?... Nie jestem pazerny -- wezmę z góry tylko 10% a 90% oddam
Tobie i prawnikowi, abyście mogli obłowić się wspólnie...

Jak zaczynasz od wydawania polecen innym aby zrobili cos za Ciebie to kiepsko widze Twój sukces.


Wychodzi na to, ze ci protestujący frankowicze to jacys nieswiadomi
gówniarze, ktorzy własciwie protestuja dla samego prostestu. Dobrze
ze jestes Ty aby im to wskazac.

Wskażą im inni. :)

[chlup chlup chlup]

Ja nie lubię niesumiennych dłużników!

Wyobraz sobie ze ja tez.

Więc chyba masz problem -- samoakceptacja jest podstawą dobrego
humoru... ;)
Juz wole jak piszesz o wszystkich swoich problemach.
Bo jak piszesz o moich to jak kula w płot - ja jestem do 'buuuuulu' optymistą.

Data: 2016-03-23 02:29:21
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D328BAA6074budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

I w jaki sposób wywnioskowałes z tego, ze masz moj dług spłacac?

IMO nie żebrzesz w imieniu Twych bliźnich, lecz w swoim własnym. :)

-=-

Bo jak piszesz o moich to jak kula w płot - ja jestem do 'buuuuulu' optymistą.

Komorowski przeminął. :)

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-23 04:00:37
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
I w jaki sposób wywnioskowałes z tego, ze masz moj dług spłacac?

IMO nie żebrzesz w imieniu Twych bliźnich, lecz w swoim własnym. :)

Nie raz juz pokazałes celnosc swoich uwag wiec jedna w tą czy w tamtą...

I to pejoratywne okreslenie "zebranie" w ustach kogos kto co chwila spamuje zaproszeniami do nabijania mu wisienek... hmm... Podwójne standardy?

Data: 2016-03-27 23:56:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D4292269D2budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

IMO nie żebrzesz w imieniu Twych bliźnich, lecz w swoim własnym. :)

Nie raz juz pokazałes celnosc swoich uwag wiec jedna w tą czy w tamtą...

Nie raz i nie dwa? Zgodnie z Konstytucją?...
Tuż po II wojnie światowej polscy ,,prawnicy'' byli
analfabetami, ale najwyraźniej nie wszyscy ulegli wpływom czasu... ;)

I to pejoratywne okreslenie "zebranie" w ustach kogos kto co chwila spamuje
zaproszeniami do nabijania mu wisienek... hmm... Podwójne standardy?

Tyle zatrzymuję sobie, ile daję komuś.
Zgodnie z Konstytucją ;) to żebranie, ale wg mnie -- dzielenie się zyskiem.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-28 09:00:13
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
I to pejoratywne okreslenie "zebranie" w ustach kogos kto co chwila
spamuje zaproszeniami do nabijania mu wisienek... hmm... Podwójne
standardy?

Tyle zatrzymuję sobie, ile daję komuś.
Zgodnie z Konstytucją ;) to żebranie, ale wg mnie -- dzielenie się
zyskiem.

Tak jak pisałem - podwójne standardy.
Bo tak naprawde to jest to zwykłe spamowanie.

Data: 2016-03-29 02:22:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D96F53DB544budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

Tyle zatrzymuję sobie, ile daję komuś.
Zgodnie z Konstytucją ;) to żebranie, ale wg mnie -- dzielenie się
zyskiem.

Tak jak pisałem - podwójne standardy.
Bo tak naprawde to jest to zwykłe spamowanie.

Zatem spam czy żebractwo?

  https://pl.wikipedia.org/wiki/Spam

Widzisz gdzieś o żebraniu? :)

-=-

Aby określić wiadomość mianem spamu, musi ona spełnić trzy następujące warunki jednocześnie:

  A-- Treść wiadomości jest niezależna od tożsamości odbiorcy.
  B-> Odbiorca nie wyraził uprzedniej, zamierzonej zgody na otrzymanie tej wiadomości.
  C-> Treść wiadomości daje podstawę do przypuszczeń, iż nadawca wskutek jej wysłania
     może odnieść zyski nieproporcjonalne w stosunku do korzyści odbiorcy.

B  Tu (na tej grupie) zakładamy, że każdy wyraził zgodę na takie (dające zysk odbiorcy) wiadomości.
C  Odbiorca zarobi dokładnie tyle, ile zarobię. Co więcej -- może założyć sobie podobna stronę, aby
   dać mi zarobić połowę, co jednak wg kogoś z tej grupy jest niekorzystne dla właściciela strony. :)
   (czyli koś uważa, że ja oferuję warunki zbyt dobre dla odbiorcy)

-=-

Zostałem Wydawcą niechcący. Najpierw omyłkowo wypełniłem formularze, następnie zostałem sympatycznie
zapytany o powód zaniechania i byłem namawiany na współpracę, do której włączyłem się po dość długim
czasie -- niestety osoba namawiająca mnie do współpracy już nie pracowała w Agorze...

-=-

Korzystając z okazji (problemu -- żebractwo czy spam) przypomnę niektóre Twoje poglądy:

 - Animka czyni źle, informując o wybuchających akumulatorach
   (przejawiła się tu Twoja troska o życie)
 - PiS łamie Konstytucję
 - ktoś powinien spłacić kredyty frankowiczom
   (tak ze 200 czy 300 tysięcy frankowiczowi można by dać)

Aby było jasne -- nie mam nic przeciwko temu, by ktoś (Ty przykładowo)
spłacał cudze kredyty DOBROWOLNIE własnymi pieniędzmi, ale IMO taka
działalność jest awychowawcza.

Ogólnie chyba zastępstwo w karaniu koliduje z ludzkim prawem.
(karać należy winnych, nie zaś chętnych)

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-29 02:00:48
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
Aby określić wiadomość mianem spamu, musi ona spełnić trzy następujące
warunki jednocześnie:

Daj już spokoj z tym relatywizowaniem, spamerze!

Data: 2016-03-23 02:23:44
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Eneuel Leszek Ciszewski" ncq0cg$b6j$1@node1.news.atman.pl

Owszem. :) Nigdy nie miałem kredytu we frankach a od 2001 roku
nie miąłem żadnego kredytu poza kartami kredytowymi.

Miałem jeszcze 40 kpln limitu w Mille -- rzecz jasna bez %% i bez prowizji.
Mogłem mięć podobne ,,kredyty'', o których nie pamiętam.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-20 14:19:49
Autor: Krzysztof Halasa
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGĹť BNP Paribas
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad sobą,
ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to nieźle!

Tak było, ale to dotyczyło tych, którzy wzięli kredyty wcześniej
(i często mają już je pospłacane).

I to też nie był żaden wielki zarobek, tylko po prostu brak straty,
którą musieliby ponieść biorąc złotówki, albo może w ogóle nie byliby
w stanie wziąć kredytu w PLN.
Innymi słowy, warunki kredytu w CHF były zbliżone do tych, które były
dostępne na Zachodzie.

Zazwyczaj ryzyko jest tak podzielone.
Kantor (też żyjący z wymiany walut) nie ryzykuje tak mocno jak klient.

Ryzykuje jak j.ch.
Że ktoś mu zapłaci fałszywkami, albo np. tym, że ktoś przyjdzie łeb
odstrzelić.
W porównaniu do kantoru, bank wymieniający pieniądz w postaci zapisów na
koncie nie ryzykuje w ogóle. Co nie przeszkadza mu pobierać za tę usługę
dziesiątki razy większej prowizji.

Małe M? Tak ze 30 metrów kwadratowych? -- 45 metrów kwadratowych
to już raczej średnie; 64 metrów kwadratowych -- przeciętne...

Może czas zapomnieć już o wyobrażeniach z PRL.
30 m2 to moĹźe jest dobre jako kawalerka - pierwsze mieszkanie kupowane
jest jednak zwykle przez małżeństwo/rodzinę.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-03-22 01:04:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Krzysztof Halasa" m3h9g1i8wa.fsf@pm.waw.pl

Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad sobą,
ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to nieźle!

Tak było, ale to dotyczyło tych, którzy wzięli kredyty wcześniej
(i często mają już je pospłacane).

Piszę o konkretnych osobach, które nie spłaciły jeszcze i raczej szybko nie spłacą.
Niektóre te osoby uważają, że rata nie wzrosła ostatnio. ;)

 -- Ty, weź się odpier.ol z tymi wzrostami.
(częste pytania doprowadziły do... hm... ,,reakcji'')

 -- Nie zawracaj mi .upy drobiazgami rzędu kilku dych,
    bo tego nie mogę doliczyć się w miesięcznych wydatkach...

 -- Mój mąż zarabia. Nie jest bezrobotny...

 -- Ja tyle zarobiłam na mieszkaniu, że mogę jedynie skakać z radości.

 -- Płacę stówę więcej i uważam, że jest ogólnie OK.

 -- Problem by był, gdyby frank skoczył powyżej 6 pln.

 -- Nie możemy wziąć rowodu... ;)

Jakoś tak. :)

AC za samochód to ze 100 pln dziennie. :)
A ileż osób płaci AC, przynajmniej za nówki!!!

I to też nie był żaden wielki zarobek, tylko po prostu brak straty,

Może i tak.

którą musieliby ponieść biorąc złotówki, albo może w ogóle nie byliby
w stanie wziąć kredytu w PLN.


Innymi słowy, warunki kredytu w CHF były zbliżone do tych, które były
dostępne na Zachodzie.

Zazwyczaj ryzyko jest tak podzielone.
Kantor (też żyjący z wymiany walut) nie ryzykuje tak mocno jak klient.

Ryzykuje jak j.ch.
Że ktoś mu zapłaci fałszywkami, albo np. tym, że ktoś przyjdzie łeb odstrzelić.

Każdemu można odstrzelić i każdy kasjer może przyjąć fałszywki!
(choćby dziewczyna w galerii handlowej)

W porównaniu do kantoru, bank wymieniający pieniądz w postaci zapisów na
koncie nie ryzykuje w ogóle. Co nie przeszkadza mu pobierać za tę usługę
dziesiątki razy większej prowizji.

Są też kantory netowe -- trudno tam strzelać w łeb. ;)

Małe M? Tak ze 30 metrów kwadratowych? -- 45 metrów kwadratowych
to już raczej średnie; 64 metrów kwadratowych -- przeciętne...

Może czas zapomnieć już o wyobrażeniach z PRL.

Była mowa o małym mieszkaniu.

30 m2 to może jest dobre jako kawalerka - pierwsze mieszkanie kupowane
jest jednak zwykle przez małżeństwo/rodzinę.

Ja pierwsze kupiłem dla siebie. Kolejne -- także. Pierwsze korzeniami swymi
sięga głębin PRLi -- ma 64 metry kwadratowe, kolejne jest o 1 metr większe,
bo ściany są cieńsze i krótsze niż wg projektu...

Jak będę miał zdrowie, przerobię szkic z TeXa na HTML -- i postawię na WWW. :)



Obecnie widzę wiele ogłoszeń typu:

    sprzedam mieszkanie; powierzchnia 135 metrów kwadratowych

które budzą uśmiech ;) i złośliwość:

    może sprzedasz, może nie sprzedasz...

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 01:11:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Eneuel Leszek Ciszewski" ncq26f$csq$1@node1.news.atman.pl

AC za samochód to ze 100 pln dziennie. :)
A ileż osób płaci AC, przynajmniej za nówki!!!

+ AC za samochód to ze 10 pln dziennie. :)
A ileż osób płaci AC, przynajmniej za nówki!!!

W tydzień mamy miesięczną nadwyżkę raty mieszkaniowej. :)


Z samochodu po 3 latach zostaje ponoć połową wartości -- po 10 latach zostaje 10% wartości?...
Przy średnim samochodzie (100 kpln) rodzinnym mamy po 30 latach (po średnim okresie spłaty
kredytu mieszkaniowego?) stratę równowartości 3 średnich mieszkań (takich jak moje) w Białymstoku?


Co wówczas, gdy niemal nowy samochód rozbijemy, a AC nie mieliśmy?

-=-

IMO nie kursowanie franka jest straszne, ale... Niskie zarobki w Polsce.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 02:06:58
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Eneuel Leszek Ciszewski" ncq2k1$d68$1@node1.news.atman.pl

Z samochodu po 3 latach zostaje ponoć połową wartości -- po 10 latach zostaje 10% wartości?...
Przy średnim samochodzie (100 kpln) rodzinnym mamy po 30 latach (po średnim okresie spłaty
kredytu mieszkaniowego?) stratę równowartości 3 średnich mieszkań (takich jak moje) w Białymstoku?

Chyba czas na spoczynek nocy?...

+ kredytu mieszkaniowego?) stratę równowartości 1 średniego mieszkania (takiego jak moje) w Białymstoku?

Zakładam, że co 10 lat będzie kupno nowego samochodu, czyli
po 30 latach strata obejmie 270% ceny nowego samochodu.


--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-22 17:00:40
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
Co więcej -- znani mi frankowicze nie tylko nie użalają się nad
sobą, ale odwrotnie -- uważają, że na kupnie mieszkań zarobili, i to
nieźle!

Tak było, ale to dotyczyło tych, którzy wzięli kredyty wcześniej
(i często mają już je pospłacane).

Piszę o konkretnych osobach, które nie spłaciły jeszcze i raczej
szybko nie spłacą. Niektóre te osoby uważają, że rata nie wzrosła
ostatnio. ;)

Pewnie nie rozumieją ze rata powinna maleć...

Data: 2016-04-08 05:16:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Budzik" XnsA5D3B27336BBAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1

Piszę o konkretnych osobach, które nie spłaciły jeszcze i raczej
szybko nie spłacą. Niektóre te osoby uważają, że rata nie wzrosła
ostatnio. ;)

Pewnie nie rozumieją ze rata powinna maleć...

IMO rata nie ma swych powinności. Natomiast powinnością dłużnika jest spłacanie długów.

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-04-08 09:00:45
Autor: Budzik
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console
....
Piszę o konkretnych osobach, które nie spłaciły jeszcze i raczej
szybko nie spłacą. Niektóre te osoby uważają, że rata nie wzrosła
ostatnio. ;)

Pewnie nie rozumieją ze rata powinna maleć...

IMO rata nie ma swych powinności.

Tradycyjnie juz wybrałes czepianie sie słówek zamiast merytorycznej dyskusji. Norma.

Natomiast powinnością dłużnika jest
spłacanie długów.

I jeszcze brak konkretów podkresliłes truizmem.
Brawo!

Data: 2016-03-22 17:22:38
Autor: Krzysztof Halasa
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGĹť BNP Paribas
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

Każdemu można odstrzelić i każdy kasjer może przyjąć fałszywki!
(choćby dziewczyna w galerii handlowej)

Ale dziewczyna w galerii nie ma takiego "obrotu" jak kantor, oraz ma
zdecydowanie większą marżę.

W porównaniu do kantoru, bank wymieniający pieniądz w postaci zapisów na
koncie nie ryzykuje w ogóle. Co nie przeszkadza mu pobierać za tę usługę
dziesiątki razy większej prowizji.

Są też kantory netowe -- trudno tam strzelać w łeb. ;)

Bez znaczenia, istotna jest różnica między ekstremami.

30 m2 to moĹźe jest dobre jako kawalerka - pierwsze mieszkanie kupowane
jest jednak zwykle przez małżeństwo/rodzinę.

Ja pierwsze kupiłem dla siebie.

Nie zmienia to faktu, że typowo mieszkanie kupuje małżeństwo/rodzina.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-03-28 00:12:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

"Krzysztof Halasa" m337ri8ott.fsf@pm.waw.pl

Ale dziewczyna w galerii nie ma takiego "obrotu" jak kantor, oraz ma
zdecydowanie większą marżę.

IMO nie ma marży, ale stałą pensję, lecz być może mylę się.
Jeśli masz konkretne informacje o marżach/zarobkach i obrotach -- daj namiary.


Tak czy siak:
 -- i kantor nie zmusza, i galeria
 -- ryzyko nie może być podstawą cofania czasu.

Osoba dojrzała nie zagląda kooperantom w kieszenie.
Kupując w sklepie, nie szacuję zysku sprzedawcy.
(chyba, że kupuję na handel i obniżam cenę świadomie,
celowo, otwarcie/jawnie itd...)



Totolotek nie ryzykuje niemal wcale, gracz ryzykuje bardzo
wysoko, ale czy asymetria ryzyka zezwala na cofnięcie zakładu?!




Ja pierwsze kupiłem dla siebie.

Nie zmienia to faktu, że typowo mieszkanie kupuje małżeństwo/rodzina.

Jeśli masz konkretne informacje o marżach/zarobkach i obrotach -- daj namiary.

Moja siostra także kupiła sobie. Znam sporo osób, które kupiły sobie.
Znam tez takich, którzy kupili sobie, założyli rodziny i przenieśli
się do domków lub większych mieszkań.

I rzecz jasna znam takie osoby, które kupiły jako lokatę kapitału -- i te
osoby nigdy nie marudziły o franku, lecz najwyraźniej cieszyły się tym, że:

 -- są zdrowe
 -- zarabiają różnie (dzięki czemu stać te osoby na utrzymanie takiego mieszkania)
 -- mieszkanie jednak zostanie, a pieniądze ,,rozeszłyby się''
 -- inne formy lokaty kapitału też niosą ryzyko
    (akurat znam dwie osoby, które straciły szmal, choć franki widziały co najwyżej w TV)
 -- mają swoje dodatkowe miejsce (o ile nie wynajmują takiego mieszkania)


--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2016-03-29 00:52:22
Autor: Krzysztof Halasa
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:

Ale dziewczyna w galerii nie ma takiego "obrotu" jak kantor, oraz ma
zdecydowanie większą marżę.

IMO nie ma marży, ale stałą pensję, lecz być może mylę się.

A, taka. Myślałem że inna.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-03-23 23:50:38
Autor: Arek
ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas
nowyjestem@poczta.pl napisał(a) w wiadomości:
<7e08d8fd-e6b5-4950-bb05-51bc7413c360@googlegroups.com>...
dużo mówi się o tym że ustawa uderzy w "system bankowy".

mnie interesuje jak na tle tego systemu wypadają te trzy
banki, tj. Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

chodzi mi o to czy są bardziej czy mniej zagrożone
tą ustawą niż "przeciętny" bank działający w PL

Pekao SA duży, tamte mniejsze.
Były szef Pekao SA chwalił się, że wyprzedzając zamiary kolejnej
władzy/nadzoru ograniczyli a potem przestali udzielać kredytów
w walutach. Najdłużej udzielała chyba Nordea (teraz w PKO BP).
RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas - nie wiem, poza tym to
świeższe scalaki.
A co znaczy "przeciętny" bank? Porównywalny z BGŻ etc. jest np.
Getin z przyległościami, którego podobno uderzy.
Zresztą to trzeba rozpatrywać łącznie z wydatkami na fundusz
i podatkiem bankowym.

Np. pierwsza wersja podatku obrotowego od handlu z możliwością
wliczania go w koszty ucieszyła płacącą wysoki podatek CIT
sieć Biedronkę. Bo konkurencja oberwałaby znacznie bardziej.
Ale na rynku banków na większą konkurencję bym nie liczył.

Arek

ustawa antyfrankowa a Pekao SA, RaiffeisenPolbank i BGŻ BNP Paribas

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona