Data: 2011-11-01 21:43:48 | |
Autor: Estera Sotecka | |
usterkê wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
notto coraz wiencej siê dowiadujemy:
http://www.tvn24.pl/12690,1722810,0,1,usterka-30-minut-po-starcie-to-nie-do-przyjecia,wiadomosc.html Kapitan |
|
Data: 2011-11-01 23:23:51 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Estera Sotecka <Estera .Sotecka@hotmaiil.com> wrote:
notto coraz wiencej si? dowiadujemy: Mimo wszystko zapytam: Czy dobrze rozumiem, że alternatywą w takim przypadku byłoby: nocne lądowanie bez podwozia gdzieś tam w stanach? Co konkretnie mogła pokazać elektronika samolotu? Uszkodzenie układu wysuwania podwozia? W artykule padają słowa o ryzyku przelotu nad oceanem. Jakie rzeczywiście mogło być ryzyko wynikłe z kontrolek? Czy rzeczywiście mogło to być ogólne uszkodzenie, które mogło się magicznie przenieść na np. sterowność? Czy jednak precyzja informacja o uszkodzeniu mogła sugerować problem li tylko przy lądowaniu? Przyjmując, że usterka zostałą dostrzeżona od razu po starcie... Mamy sytuację gdy w nocy bez podwozia należy wylądować gdzieś w stanach rozbijając de fakto samolot czyli wszyscy pasażerowie muszą koniecznie czekać na zastępczy. Dodatkowo zbiorniki pełne czyli trzeba pozbyć się najpierw paliwa. W zasadzie latam li tylko na symulatorach, a znajomość awioniki mam głównie z zainteresowań technicznych i nie licząc jakichś przetasowań pomiędzy pilotami wydaje mi się większym zagrożenie lądować w stanach niż przelecieć nad oceanem i wylądować na miejscu docelowym. Tyle, że ja nie mam wiedzy na temat rzeczywistej możliwości powiązania uszkodzenia podwozia z jakimkolwiek uszkodzeniem przydatnym podczas lotu. tzn. moja wiedza ogólna wskazuje na brak możliwości powiązania problemu z podwoziem z czymś co mogłoby zwiększyć ryzyko przelotu nad oceanem. Czy ja więc czegoś nie wiem o czym wie ów pilot komentujący z artykułu? Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-02 07:22:53 | |
Autor: SP-SP19 Bravo | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
nocne l±dowanie bez podwozia gdzie¶ tam w stanach? przede wszystkim przelot przez Atlantyk by³ niezgodny z procedurami bo samolot nie spe³ania³ listy MEL (my specjali¶ci wiemy o co chodzi). Oczywi¶cie lot wola³ by do awaryjnego doszlo w DC bo koszty mniejsze. Czyta ekonomika Pilot ////Bocian; Wilga, 767, inne//// |
|
Data: 2011-11-02 08:02:14 | |
Autor: Szuwaks | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
U¿ytkownik "SP-SP19 Bravo" <bravocharlie45@hotmaiil.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:j8qnjt$cv$1news.onet.pl...
>nocne l±dowanie bez podwozia gdzie¶ tam w stanach? Powiedzia³/a specjalista/ka Kolina. -- Pozdrawiam Szuwaks |
|
Data: 2011-11-02 08:26:11 | |
Autor: SP-SP19 Bravo | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Szuwaks du¿o wnios³e¶ do dyskusji.... A co ciekawe ¿adne medium polskojezyczne nieujawnia, ¿e podwozie mo¿na recznie (mechanicznie) otworzyæ. A panu me¿czyzn bylo na pokladzie... SP |
|
Data: 2011-11-02 08:41:35 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
SP-SP19 Bravo <bravocharlie45@hotmaiil.com> wrote:
du?o wnios?e? do dyskusji.... Osobiście podejrzewałbym zakleszczenie... Ale właśnie celowo pominąłem procedury formalne. Interesuje mnie szansa na powiązane uszkodzenie przy tym co mogli widzieć piloci w kokpicie. Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-02 08:57:59 | |
Autor: J.F. | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Dnia Wed, 2 Nov 2011 08:26:11 +0100, SP-SP19 Bravo napisa³(a):
A co ciekawe ¿adne medium polskojezyczne nieujawnia, ¿e podwozie mo¿na recznie (mechanicznie) otworzyæ. A panu me¿czyzn bylo na pokladzie... Ja tam nie wiem, ale podejrzewam ze skoro ty to wiesz, to piloci i inny personel dostepny przez radio tez by wiedzieli. J. |
|
Data: 2011-11-03 10:50:55 | |
Autor: Szymon Machel | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
U¿ytkownik "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
Zauwa¿, ¿e Kolina ju¿ dyskutuje sama z sob± :) Szymon |
|
Data: 2011-11-02 08:46:08 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
SP-SP19 Bravo <bravocharlie45@hotmaiil.com> wrote:
nocne l?dowanie bez podwozia gdzie? tam w stanach?przede wszystkim przelot przez Atlantyk by? niezgodny z procedurami bo samolot nie spe?ania? listy MEL (my specjali?ci wiemy o co chodzi). A czy licencjonowanie na dany samolot obejmuje rownież wiedzę o budowie technicznej? Na ile dokładny jest opis techniczny od producenta dla klienta? Dawno temu kupujący czy samochód czy telewizor dostawał w komplecie praktycznie pełny schemat budowy. A w przypadku samolotu na co można liczyć? Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-02 08:56:08 | |
Autor: J.F. | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Dnia Wed, 2 Nov 2011 08:46:08 +0100, Artur Górniak napisa³(a):
A czy licencjonowanie na dany samolot obejmuje rownie¿ wiedzê No widzisz - na tyle dokladny ze w rok po katastrofie trzeba bylo probnego przelotu zeby wiedziec jak sie prosty automat zachowa. A odkad mamy komputery na pokladzie, to juz kompletnie nic nie wiadomo :-) Ogolna wiedze pilot ma, ale i tak ma sprawdzic opis w instrukcji. A tam wiadomo - ogolniki i warianty mozliwych usterek, ale akurat co jest zasilane danym ukladem hydraulicznym to powinni napisac. J. |
|
Data: 2011-11-03 15:45:00 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Wed, 2 Nov 2011 08:46:08 +0100, Artur Górniak napisał(a): A to tylko w formie książkowej jest? Czy można się spodziewać w PDA wersję "system ekspercki" posiadać? Systemy eksperckie w zasadzie chyba jeszcze z lat 70-tych pochodzą. (wiki mi to potwierdza w systemach ekspertowych). Może taki Boeing dorobił się takowej wersji na potrzeby czy to smartfona, PDA czy tableta? Z filmów to zawsze jako grube tomiszcze się objawia. Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-03 15:53:17 | |
Autor: JJR | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Użytkownik "Artur Górniak" <ag-spam@argo.pl.eu.org> napisał
A to tylko w formie książkowej jest? Oficjalnie owszem, dlatego jak na razie na razie w kabinach obowiązkowe są całe skoroszyty. Jak zawsze w lotnictwie, wszystko rozbija się o certyfikację. Żaden PDA dotąd nie wykazał że jest równie niezawodny co kartka papieru. Ale oczywiście pracują nad tym i to tylko kwestia czasu. -- pzdr, Jędrzej Nie jestem leniwy, tylko energooszczędny. |
|
Data: 2011-11-03 18:10:42 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
JJR <jaxa@uni.wroc.pl> wrote:
Użytkownik "Artur Górniak" <ag-spam@argo.pl.eu.org> napisał A procedura normalna to: Zawsze szukać knigi i w niej szukać odpowiedzi? Czy sobie przypomnieć i jeśli są wątpliwości szukać w papierze? Ja nie mam zamiaru twierdzić, że coś co się trzyma w kieszeni będzie pewniejsze niż to co się trzyma w szafce za plecami... ;-) Informacje te są jakoś bardziej chronione licencjami? Czy np. noszenie sobie w telefonie w kieszeni daje jedynie ryzyko braku dostępności w sytuacji gdy się "zgubi" bez posądzenia o wyciek tajnych informacji? Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-05 13:29:29 | |
Autor: J.F. | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Dnia Thu, 3 Nov 2011 18:10:42 +0100, Artur Górniak napisa³(a):
JJR <jaxa@uni.wroc.pl> wrote: Czytajac wspomnienia pilotow z symulatorow - zawsze szukac. Co ma spory sens, bo to i pamiec moze zawiesc, albo odwrotnie - mozna cos pamietac dobrze .. tylko z innego samolotu. A przeciez moze sie jeszcze cos zmienic po remoncie/modernizacji, moze producent doslac nowa instrukcje, i nie wiem jak tam z upgrade oprogramowania - byc moze nikt juz nie wie kiedy mu nowa wersje wgraja :-) Ja nie mam zamiaru twierdziæ, ¿e co¶ co siê trzyma w kieszeni Raczej slabiej. Formalna ochrona pewnie jest, chocby standardowe prawo autorskie, ale watpie zeby ktos chcial karac za niekomercyjne kopiowanie. Czy np. noszenie sobie w telefonie w kieszeni daje jedynie tam moga byc rysunki, a telefon za maly. Podejrzewam ze raczej wejdzie to w komputery pokladowe. A na polke wejdzie Biblia, na wypadek niepowodzenia przy restarcie :-) J. |
|
Data: 2011-11-02 09:01:09 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Artur Górniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
SP-SP19 Bravo <bravocharlie45@hotmaiil.com> wrote: Uproszczę pytanie: Czy można to kwalifikować bardziej jako: nie działają krótkie światła, a jedziemy autostradą... czy raczej jako: coś się dzieje z elektryką ale może się w szczerym polu po nocy nie stanie? czy jednak tak jak w jakimś komentarzu: ciśnienie niskie... może będzie się dało na końcu drogi zatrzymać. procedury w takim przypadku w zasadzie z mojego punktu widzenia wskazują: "bezwględnie skonsultować się z fachowcem i założyć powrót na najbliższe bezpieczne lądowisko". Ja to tak z utopijnego menadżerska, które by chciało mieć tylko inteligentnych pracowników i inteligentnych klientów, którzy potencjalnie mogliby potem jakieś roszczenia wnosić. Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-02 09:18:34 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Artur Górniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
tylko inteligentnych pracowników i inteligentnych klientów, Inteligentnych klientów, którzy potrafią powiedzieć coś więcej niż: "no przecież mi cały czas brakuje poczucia, że z moim udziałem pieniążki się przesuwają"... Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-02 15:24:14 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
SP-SP19 Bravo <bravocharlie45@hotmaiil.com> wrote:
przede wszystkim przelot przez Atlantyk by? niezgodny z procedurami bo samolot nie spe?ania? listy MEL (my specjali?ci wiemy o co chodzi). Cokolwiek mówi ekonomika... w oryginale jest to center i poprawnie powinno być: środkowy system hydrauliczny jeśli centralny to tylko wraz z informacją o lewym i prawym systemie, a na pewno błędnym było stwierdzenie, że uszkodzony został "centralny system" zamiast "jeden z systemów hydraulicznych". to tak zupełnie przy okazji (profesjonalizm od jakiegokolwiek przedstawiciela czy rzecznika wydaje się być równie oczekiwany co od np. pilota, a tutaj oszczędność to oszczędność efektu, a nie oszczędność słów). Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-03 16:07:44 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
SP-SP19 Bravo <bravocharlie45@hotmaiil.com> wrote:
przede wszystkim przelot przez Atlantyk by? niezgodny z procedurami bo samolot nie spe?ania? listy MEL (my specjali?ci wiemy o co chodzi). Nie wiem co w tym kontekście 767 znaczy.. mam nadzieję, że nie Bocian 767 Mam jednak konkretne pytanie względem B767. Czy jest w nim podobnie jak w B737 możliwość sterowania samolotem zupełnie bez działającego systemu wspomagania hydraulicznego? Przy czym opieram się tutaj na informacjach znalezionych w sieci. Nie dysponuję opisem ani B737 ani B767. Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-03 13:13:29 | |
Autor: Artur Górniak | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Artur Górniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote:
Czy dobrze rozumiem, że alternatywą w takim przypadku byłoby: Może ktoś z doświadczeniem się odniesie... Moje doświadczenie symulatorowe z dużych samolotów mówi: W nocy lepiej się ląduje niż w dzień. Czy w rzeczywistości również tak to wygląda? Oczywiście mowa o normalnym lądowaniu, a nie o "rozbijaniu się". Szkoda, że nikt nie zadał tego pytania ale osobiście jestem ciekawy czy po wylądowaniu konieczne było korygowanie toru czy też poszło gładziutko tak jak wyglądało. Pozdrawiam. Artur Górniak |
|
Data: 2011-11-03 13:31:21 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Użytkownik "Artur Górniak" <ag-spam@argo.pl.eu.org> napisał w wiadomości news:94dao8-b22.ln1news.argo.pl.eu.org... Artur Górniak <ag-spam@argo.pl.eu.org> wrote: A ja sądziłem, że we mgle najlepiej! Ale chyba jestem w błędzie? |
|
Data: 2011-11-03 13:53:39 | |
Autor: JJR | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Użytkownik "Artur Górniak" <ag-spam@argo.pl.eu.org> napisał
Moje doświadczenie symulatorowe z dużych samolotów mówi: Tyle na temat użyteczności doświadczenia symulatorowego :) A mówiąc poważnie lądowanie w Warszawie było lepsze nie tylko ze względu na porę dnia, ale również (a może przede wszystkim) z powodu doskonałej znajomości lotniska. Pamiętaj też że dzień pomaga nie tylko pilotowi - w przypadku awaryjnego lądowania równie ważne jest to, że pomaga wszystkim służbom na lotnisku. Wszelkie akcje gaśnicze i ratownicze za dnia przebiegają dużo sprawniej niż w nocy :) Ale co najważniejsze, w Newark nikt jeszcze nie przypuszczał że będzie problem z podwoziem. Na pokładzie są checklisty na każdą sytuację, usterka centralnego układu hydraulicznego też jest tam opisana. I skoro producent mówi że po wykonaniu takich i takich czynności (odłączenie systemu, wyłączenie pomp żeby nie pracowały na sucho powodując pożar itp) można lecieć normalnie, to się leci normalnie. Samolot był już na pułapie i w konfiguracji przelotowej, wtedy nie masz do wykonywania żadnych wielkich manewrów, kolejnym który cię czeka jest dopiero lądowanie. Skoro samolot i tak miał do wylatanai ileś tam godzin ze względu na paliwo, nie miało znaczenia gdzie je będzie spalał, a lądowanie w Warszawie było z wielu względów korzystniejsze. To, ze podwozie nie wyszło, to jest osobna sprawa, niekoniecznie związana z usterką hydrauliki. Awaryjny sytem który miał je wypuścić polega na elektrycznym otwarciu luków i blokad oraz grawitacyjnym opadnięciu podwozia. Tymczasem nie chciało wyjść nawet przy próbie "wyciśnięcia" go za pomocą przeciążenia. Producent na pewno się wiele z tego nauczy, kiedy przyczyny zostaną opisane. Szkoda, że nikt nie zadał tego pytania ale osobiście Kiedy jedziesz na brzuchu a nie na kołach, to w sprawie kierunku możesz się już tylko pomodlić. Pomyśl tylko jak wygląda opór stawiany przez lotki w stosunku do oporu kadłuba jadącego po betonie. -- pzdr, Jędrzej Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. - Mark Twain |
|
Data: 2011-11-03 13:34:34 | |
Autor: Sergiusz Rozanski | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Dnia 03.11.2011 JJR <jaxa@uni.wroc.pl> napisa³/a:
Szkoda, ¿e nikt nie zada³ tego pytania ale osobi¶cie Jest jeszcze czas, krótkotrwa³y opór z jednej strony, np nierównomiernie zdarty silnik po lewej stawia przez chwilê wiêkszy opór. A lotkami masz oddzia³ywanie ciag³e. Tzn trasa raczej by siê nie zmieni³a przy tej masie i prêdko¶ci, ale obrót nie by³ wykluczony gdyby oba silniki nie osiad³y jednocze¶nie tak precyzyjnie i w niewielkim stopniu pewnie sz³o to skorygowaæ sterem kierunku. Szczególnie przez pierwsze sekundy gdy skrzyd³a jeszcze jak±¶ tam si³ê no¶n± mia³y i nacisk maszyny na p³ytê nie by³ pe³ny. No i 'opór kad³uba' to te¿ ma³o konsekwentnie. Ja tam widzia³em 3 punkty podparcia w sumie 2 pod silnikami i jeden w koñcowej czê¶ci kad³uba - bior±c pod uwagê gabaryty, prêdko¶æ i masê i decyduj±ce kilka sekund po przyziemieniu to w³a¶ciwie by³ podparty punktowo. Dodatkowo 'mokry' pas - IMO mia³ szansê na lekk± korektê sterami ;) -- "A có¿ to za sens kupowaæ samochód, ¿eby je¼dziæ po asfalcie? Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest co¶ ciekawego, tam nie ma asfaltu". Strugaccy - Poniedzia³ek zaczyna siê w sobotê. |
|
Data: 2011-11-03 15:05:27 | |
Autor: JJR | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
U¿ytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@media-lab.com.pl> napisa³
Tzn trasa raczej by siê nie zmieni³a przy tej masie i prêdko¶ci, Co nale¿a³o wykazaæ :) ale obrót nie by³ wykluczony gdyby oba silniki nie osiad³y jednocze¶nie Gdyby. Ja celowo napisa³em o l±dowaniu na brzuchu, gdzie du¿o wiêksza jest powierzchnia styku z pod³o¿em i opór. W naszym przypadku na filmie widaæ korekty orczykiem po przyziemieniu http://www.youtube.com/watch?v=h7Q3gTXLOjI Ale oczywi¶cie nie mog³o to trwaæ d³ugo, po kilku sekundach w miarê spadku si³y no¶nej i wzrostu oporu mo¿esz coraz mniej. -- pzdr, Jêdrzej Optymi¶ci wierz±, ¿e ¶wiat stoi przed nimi otworem. Pesymi¶ci wiedz±, co to za otwór. |
|
Data: 2011-11-03 14:05:52 | |
Autor: Jaros³aw Soko³owski | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Pan JJR napisa³:
Moje do¶wiadczenie symulatorowe z du¿ych samolotów mówi: Dlatego debe¶ciaki nie korzystaj± z symulatorów. A mówi±c powa¿nie l±dowanie w Warszawie by³o lepsze nie tylko ze wzglêdu Gdyby co¶ nie wysz³o z l±dowaniem w Newark, to by da³o siê t³umaczyæ ciemno¶ciami, z³± pogod±, zbyt ciê¿kim samolotem, nieznanym terenem, niekompetentnymi kontrolerami lotu. Decyduj±c siê na lot do Warszawy kapitan wzi±³ na siebie wiêksze ryzyko -- tutaj takie t³umaczenia na nic by siê nie zda³o. Od razu widaæ, ¿e taki pilot nie ma ¿adnej przydatno¶ci bojowej. -- Jarek |
|
Data: 2011-11-03 14:22:53 | |
Autor: PL(N)umber_One | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
Witam
Z dzisiejszej konferencji prasowej LOT - po podniesienu samolotu, podwozie uda³o siê wypu¶ciæ - cytat "z wnêtrza samolotu". Kto¶ wie co¶ wiêcej, jak to zrobili - z kabiny pilotów normalnie, czy u¿ywaj±c awaryjnego systemu linek. Sugestia która pad³a na konferencji by³a taka, ¿e na skutek wstrz±su, przy l±dowaniu na brzuchu, co¶ siê mog³o odblokowaæ. Ciekawe. PP -- |
|
Data: 2011-11-03 20:05:54 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
usterk? wykryto w czasie startu w Newark (howanie podwozi) | |
PL(N)umber_One napisał:
Witam Przedstawiciele Boeinga z kabiny pilotów. m. |
|