Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   usunięcie danych z serwera

usunięcie danych z serwera

Data: 2012-11-15 07:06:18
Autor: Krystek
usunięcie danych z serwera
Usunięto mi dane z serwera na podstawie błędnego zgłoszenia przez jakąś organizację. Fałszywy alarm podobny do tych czasami zgłaszanych przez programy antywirusowe, które niby stwierdzają wirusa podczas gdy go nie ma. W regulaminie firmy hostującej jest uwaga, że mogą usunąć konto jeśli narusza regulamin. Moje konto jednak nie naruszyło regulaminu, co jestem w stanie wykazać, i zostało usunięte wraz z wszystkimi danymi bez żadnej informacji z ich strony itp.

Czy mogę dochodzić przed sądem odszkodowania za zniszczone dane i bezprawną ingerencję? Jeśli tak to na podstawie jakich paragrafów?

Krystian

Data: 2012-11-15 11:15:15
Autor: Mark
usunięcie danych z serwera
Dnia Thu, 15 Nov 2012 07:06:18 +0100, Krystek napisał(a):

Czy mogę dochodzić przed sądem odszkodowania za zniszczone dane i bezprawną ingerencję? Jeśli tak to na podstawie jakich paragrafów?

Na poczatek to podaj jaka firma robi takie numery, zeby wiedzial od kogo sie
trzymac z daleka.

A co do danych, to moze niech zaczna od ich przwywrocenia z backupu?

Data: 2012-11-15 14:36:11
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 15.11.2012 07:06, Krystek pisze:

Czy mogę dochodzić przed sądem odszkodowania za zniszczone dane i
bezprawną ingerencję? Jeśli tak to na podstawie jakich paragrafów?

A jakie masz zapisy w umowie dotyczące gwarancji bezpieczeństwa danych?

Równie dobrze mogła to być awaria.

Swoją szosą - oczywiście jako rozsądny człowiek, a nie kompletny idiota,
ważne dane miałeś zapisane jeszcze w co najmniej jednym innym miejscu?

Data: 2012-11-15 18:40:31
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.11.2012 07:06, Krystek pisze:

Czy mogę dochodzić przed sądem odszkodowania za zniszczone dane i
bezprawną ingerencję? Jeśli tak to na podstawie jakich paragrafów?

A jakie masz zapisy w umowie dotyczące gwarancji bezpieczeństwa
danych?

Równie dobrze mogła to być awaria.

Swoją szosą - oczywiście jako rozsądny człowiek, a nie kompletny
idiota, ważne dane miałeś zapisane jeszcze w co najmniej jednym innym
miejscu?

a co to ma za zanczenie...

celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

imho bez względu na zapisy w umowe ma prawo rządać zadośćuczynienia oraz ewnetualnego odtworzenia danych.

oczywiśćie sprawa może się oprzeć o sąd.

jeśli ktos zgłaszał roszczenia to firma powinna czasow zablokowac konto i poinformowac o tym fakcie właściciela konta.

Data: 2012-11-15 18:57:23
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:

Równie dobrze mogła to być awaria.

Swoją szosą - oczywiście jako rozsądny człowiek, a nie kompletny
idiota, ważne dane miałeś zapisane jeszcze w co najmniej jednym innym
miejscu?

a co to ma za zanczenie...

Ogromne. Zapewne w umowie nie było żadnych gwarancji poza obietnicą starań.

celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

imho bez względu na zapisy w umowe ma prawo rządać zadośćuczynienia oraz
ewnetualnego odtworzenia danych.

ROTFL

oczywiśćie sprawa może się oprzeć o sąd.

jeśli ktos zgłaszał roszczenia to firma powinna czasow zablokowac konto
i poinformowac o tym fakcie właściciela konta.

Tak, ale to bardziej sprawa kultury i profesjonalizmu, a nie prawa.

Data: 2012-11-15 21:38:42
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:

Równie dobrze mogła to być awaria.

Swoją szosą - oczywiście jako rozsądny człowiek, a nie kompletny
idiota, ważne dane miałeś zapisane jeszcze w co najmniej jednym
innym miejscu?

a co to ma za zanczenie...

Ogromne. Zapewne w umowie nie było żadnych gwarancji poza obietnicą
starań.

celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

daj spokój sam nie wierzysz w to co piszesz...

rozumiem ze jak postawisz samochód na mojej ziemi to mogę go omyłkowo losowo spalić i nie poniosę żadnych konsekwencji?

Data: 2012-11-15 21:47:13
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 15.11.2012 21:38, Marek Dyjor pisze:

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

daj spokój sam nie wierzysz w to co piszesz...

rozumiem ze jak postawisz samochód na mojej ziemi to mogę go omyłkowo
losowo spalić i nie poniosę żadnych konsekwencji?

Primo: mienie a informacja. Dwie różne rzeczy.

Secundo: dlaczego miałbym postawić samochód na twojej ziemi?

Tertio: nie była mowa o braku konsekwencji, ale o konsekwencjach
zgodnych z zawartą umową.

Data: 2012-11-15 21:58:52
Autor: TrzyLinie
usunięcie danych z serwera
W dniu 2012-11-15 18:57, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:
celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

Przecież napisał, że nie "omyłkowo losowo", tylko "na podstawie błędnego zgłoszenia".

--
TrzyLinie

Data: 2012-11-15 22:15:33
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 15.11.2012 21:58, TrzyLinie pisze:
W dniu 2012-11-15 18:57, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:
celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

Przecież napisał, że nie "omyłkowo losowo", tylko "na podstawie błędnego
zgłoszenia".

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam chciał
skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

Data: 2012-11-15 23:10:12
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.11.2012 21:58, TrzyLinie pisze:
W dniu 2012-11-15 18:57, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:
celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

Przecież napisał, że nie "omyłkowo losowo", tylko "na podstawie
błędnego zgłoszenia".

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam chciał
skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

ma jedną nuszkę krótszą

Data: 2012-11-16 08:04:08
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 15.11.2012 23:10, Marek Dyjor pisze:

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam chciał
skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

ma jedną nuszkę krótszą

Pisząc taki bełkot oddajesz dyskusję walkowerem.

Data: 2012-11-16 15:47:57
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.11.2012 23:10, Marek Dyjor pisze:

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam
chciał skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

ma jedną nuszkę krótszą

Pisząc taki bełkot oddajesz dyskusję walkowerem.

przecież ty sie nawet z Olgierdem który jest w 100% prawnikiem i to znajacym sie na sprawach informatycznych zaczynasz kłócić. To co tu z tobą dyskutować.

Data: 2012-11-16 16:07:51
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 15:47, Marek Dyjor pisze:
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.11.2012 23:10, Marek Dyjor pisze:

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam
chciał skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

ma jedną nuszkę krótszą

Pisząc taki bełkot oddajesz dyskusję walkowerem.

przecież ty sie nawet z Olgierdem który jest w 100% prawnikiem i to
znajacym sie na sprawach informatycznych zaczynasz kłócić. To co tu z
tobą dyskutować.

Gdzie ty widzisz kłótnię moją z Olgierdem? Schlałeś się czy tak z
urodzenia masz urojenia?

Data: 2012-11-16 04:27:17
Autor: TrzyLinie
usunięcie danych z serwera
W dniu 2012-11-15 22:15, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 21:58, TrzyLinie pisze:
W dniu 2012-11-15 18:57, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:
celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

Przecież napisał, że nie "omyłkowo losowo", tylko "na podstawie błędnego
zgłoszenia".

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam chciał
skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

Tym, że trzeba jeszcze uprawdopodobnić to "np. skasował...", pokazać, że
właśnie był taki klient, który chciał skasować i ten zbieg okoliczności
ma być bardziej wiarygodny od istniejącego, udokumentowanego "błędnego
zgłoszenia".

--
TrzyLinie

Data: 2012-11-16 06:08:55
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
TrzyLinie wrote:
W dniu 2012-11-15 22:15, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 21:58, TrzyLinie pisze:
W dniu 2012-11-15 18:57, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 15.11.2012 18:40, Marek Dyjor pisze:
celowe usunięcie danych nie jest wypadkiem losowym.

Ależ jest - omyłkowo losowo zostało skasowane jego konto. Nie jest
ważne, czy to błąd programu czy błąd operatora.

Przecież napisał, że nie "omyłkowo losowo", tylko "na podstawie
błędnego zgłoszenia".

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam
chciał skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

Tym, że trzeba jeszcze uprawdopodobnić to "np. skasował...", pokazać,
że właśnie był taki klient, który chciał skasować i ten zbieg
okoliczności ma być bardziej wiarygodny od istniejącego,
udokumentowanego "błędnego zgłoszenia".

zastanawiam sie czemu Lawa nie łapie że jest różnica miedzy dane zostały utracone z powodu awarii dysku, padu serwera itp a zostały utracone z powodu błędnego działania pracownika. Jedno jest przypadkiem losowym drugie jest ewidentnym zaniedbaniem.

Analogia parkingu nie strzeżonego jest OK.

samochód moga okraść czy podpalic jacyś ludzie i firma nie odpowiada za taką szkodę, ale gdy to pracownik parkingu rozbije ten samochód to odpowiada za to bez względu na wszystko, podobnie jak imho gdy wyda pojazd obcemu facetowi z lawetą którzy przyjdzie i powie "o ten tam fiat jest mój" ;-)

Data: 2012-11-16 08:03:45
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 06:08, Marek Dyjor pisze:

zastanawiam sie czemu Lawa nie łapie że jest różnica miedzy dane zostały
utracone z powodu awarii dysku, padu serwera itp a zostały utracone z
powodu błędnego działania pracownika. Jedno jest przypadkiem losowym
drugie jest ewidentnym zaniedbaniem.

Dyjor najwyraźniej jest na tyle niekompetentny że nie wie, że
spowodowanie utraty danych przez pad serwera czy dysku to też
zaniedbanie/niekompetencja.

Analogia parkingu nie strzeżonego jest OK.

Nie jest. Dane to nie mienie.

Data: 2012-11-16 21:22:52
Autor:
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:

Dyjor najwyraĹşniej jest na tyle niekompetentny Ĺźe nie wie, Ĺźe
spowodowanie utraty danych przez pad serwera czy dysku to teĹź
zaniedbanie/niekompetencja.

Niekoniecznie, bo nie istnieje 100% metoda zabezpieczenia danych.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-11-16 17:36:42
Autor: Garg07.
usunięcie danych z serwera

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k84hpi$b2r$1news.task.gda.pl...

zastanawiam sie czemu Lawa nie łapie że jest różnica miedzy dane zostały utracone z powodu awarii dysku, padu serwera itp a zostały utracone z powodu błędnego działania pracownika. Jedno jest przypadkiem losowym drugie jest ewidentnym zaniedbaniem.

Analogia parkingu nie strzeżonego jest OK.

samochód moga okraść czy podpalic jacyś ludzie i firma nie odpowiada za taką szkodę, ale gdy to pracownik parkingu rozbije ten samochód to odpowiada za to bez względu na wszystko, podobnie jak imho gdy wyda pojazd obcemu facetowi z lawetą którzy przyjdzie i powie "o ten tam fiat jest mój" ;-)


Masz doczynienia z wioskowym eu-geniuszem a nie partnerem do dyskusji.

Data: 2012-11-16 08:01:17
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 04:27, TrzyLinie pisze:

A od losowej pomyłki operatora (np. skasował coś, co klient sam chciał
skasować, ale pomylił klientów) różni się to jak?

Tym, że trzeba jeszcze uprawdopodobnić to "np. skasował...", pokazać, że
właśnie był taki klient, który chciał skasować i ten zbieg okoliczności
ma być bardziej wiarygodny od istniejącego, udokumentowanego "błędnego
zgłoszenia".

ROTFL

"Mieliśmy awarię. Ooops."

Data: 2012-11-16 01:31:35
Autor: Olgierd
usunięcie danych z serwera
W dniu czwartek, 15 listopada 2012 18:40:46 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

imho bez względu na zapisy w umowe ma prawo rządać zadośćuczynienia oraz  ewnetualnego odtworzenia danych.

Akurat niekoniecznie, a wszystko zależy od tego czy zastosowanie będzie miał art. 14 ust. 2 czy ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. --
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

Data: 2012-11-16 10:36:57
Autor: Krystek
usunięcie danych z serwera
Olgierd wrote:
W dniu czwartek, 15 listopada 2012 18:40:46 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

imho bez względu na zapisy w umowe ma prawo rządać zadośćuczynienia oraz  ewnetualnego odtworzenia danych.

Akurat niekoniecznie, a wszystko zależy od tego czy zastosowanie będzie miał art. 14 ust. 2 czy ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Ad. 2: nie było to urzędowe zawiadomienie
Ad. 3: nie zostałem zawiadomiony o zamiarze uniemożliwienia dostępu

Krystian

Data: 2012-11-16 01:41:48
Autor: Olgierd
usunięcie danych z serwera
W dniu piątek, 16 listopada 2012 10:36:55 UTC+1 użytkownik Krystek napisał:

> Akurat niekoniecznie, a wszystko zależy od tego czy zastosowanie będzie miał art. 14 ust. 2 czy ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Ad. 2: nie było to urzędowe zawiadomienie Ad. 3: nie zostałem zawiadomiony o zamiarze uniemożliwienia dostępu

Zatem śmiało możesz powalczyć, aczkolwiek określając wysokość szkody weź pod uwagę charakter owego zawiadomienia (bo jak rozumiem jako takie zawiadomienie było -- pytanie czy wiarygodne). Jak sądzę w przypadku sporu sąd brałby pod uwagę właśnie tę okoliczność -- i w przypadku wiarygodnego zawiadomienia oraz braku informacji do usługobiorcy, odpowiedzialność usługodawcy z pewnością byłaby nieco pomniejszona.

--
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

Data: 2012-11-16 10:52:29
Autor: Krystek
usunięcie danych z serwera
Olgierd wrote:
W dniu piątek, 16 listopada 2012 10:36:55 UTC+1 użytkownik Krystek napisał:

Akurat niekoniecznie, a wszystko zależy od tego czy zastosowanie będzie miał art. 14 ust. 2 czy ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Ad. 2: nie było to urzędowe zawiadomienie Ad. 3: nie zostałem zawiadomiony o zamiarze uniemożliwienia dostępu

Zatem śmiało możesz powalczyć, aczkolwiek określając wysokość szkody weź pod uwagę charakter owego zawiadomienia (bo jak rozumiem jako takie zawiadomienie było -- pytanie czy wiarygodne). Jak sądzę w przypadku sporu sąd brałby pod uwagę właśnie tę okoliczność -- i w przypadku wiarygodnego zawiadomienia oraz braku informacji do usługobiorcy, odpowiedzialność usługodawcy z pewnością byłaby nieco pomniejszona.

Dziękuję. Czy ww. artykuły wyczerpują podstawy prawne na które mogę się powołać? Czy usunięte pliki należy traktować jako zniszczenie własności/informacji/dzieła czy inaczej? Czy w stosunku do części plików mogę również powoływać się na ich wartość emocjonalną (np. utracone zdjęcia)?

Krystian

Data: 2012-11-17 12:17:52
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 10:52, Krystek pisze:

Dziękuję. Czy ww. artykuły wyczerpują podstawy prawne na które mogę się
powołać? Czy usunięte pliki należy traktować jako zniszczenie
własności/informacji/dzieła czy inaczej? Czy w stosunku do części plików
mogę również powoływać się na ich wartość emocjonalną (np. utracone
zdjęcia)?

Ponowie: jak brzmiała umowa?

Data: 2012-11-16 11:49:02
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 10:41, Olgierd pisze:
W dniu piątek, 16 listopada 2012 10:36:55 UTC+1 użytkownik Krystek napisał:

Akurat niekoniecznie, a wszystko zależy od tego czy zastosowanie będzie miał art. 14 ust. 2 czy ust. 3 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

Ad. 2: nie było to urzędowe zawiadomienie Ad. 3: nie zostałem zawiadomiony o zamiarze uniemożliwienia dostępu

Zatem śmiało możesz powalczyć, aczkolwiek określając wysokość szkody weź pod uwagę
charakter owego zawiadomienia (bo jak rozumiem jako takie zawiadomienie było -- pytanie czy wiarygodne). Jak sądzę w przypadku sporu sąd brałby pod uwagę właśnie
tę okoliczność -- i w przypadku wiarygodnego zawiadomienia oraz braku informacji
do usługobiorcy, odpowiedzialność usługodawcy z pewnością byłaby nieco pomniejszona.

Olgierd, a nie warto najpierw zapoznać się z umową, jakie tam są
uzgodnione wyłączenia odpowiedzialności?

Inaczej moglibyśmy dość do nieco idiotycznego pomysłu: wrzucasz jedyną
kopię jakiejś swojej artystycznej fotografii (wycenionej wcześniej przez
jakiegoś speca) do darmowego magazynu danych, czekasz aż w razie jakiejś
awarii zniknie - i pozywasz o rzekomą wartość owego dzieła ;)

Data: 2012-11-16 04:05:46
Autor: Olgierd
usunięcie danych z serwera
W dniu piątek, 16 listopada 2012 11:49:07 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Olgierd, a nie warto najpierw zapozna� si� z umow�, jakie tam s� uzgodnione wy��czenia odpowiedzialno�ci?

(Wybaczcie śmiecenie w cytatach, ale Gógiel nie lubi części kodowania i tak mi to pokazuje :( Generalnie nie wyobrażam sobie opcji, by ktoś odważył się umownie modyfikować zasady funkcjonowania art. 14 UoŚUDE ;-) W odniesieniu do usługobiorcy-przedsiębiorcy byłoby to może jeszcze możliwe (wyjąwszy zdjęcie odpowiedzialności za szkodę z winy umyślnej), to już w odniesieniu do klienta-konsumenta byłoby to całkowicie niedopuszczalne.

Ale w sumie wszystko jest możliwe :) Natomiast co do ewentualnego dochodzenia odszkodowania -- trzeba po prostu wykazać szkodę i jej wartość :) --
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

Data: 2012-11-16 14:02:14
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 16.11.2012 13:05, Olgierd pisze:
W dniu piątek, 16 listopada 2012 11:49:07 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Olgierd, a nie warto najpierw zapozna� si� z umow�, jakie tam s� uzgodnione wy��czenia odpowiedzialno�ci?

(Wybaczcie śmiecenie w cytatach, ale Gógiel nie lubi części kodowania i tak mi to pokazuje :( Generalnie nie wyobrażam sobie opcji, by ktoś odważył się umownie modyfikować zasady
funkcjonowania art. 14 UoŚUDE ;-) W odniesieniu do usługobiorcy-przedsiębiorcy byłoby
to może jeszcze możliwe (wyjąwszy zdjęcie odpowiedzialności za szkodę z winy umyślnej),
to już w odniesieniu do klienta-konsumenta byłoby to całkowicie niedopuszczalne.

Ale przecież art. 14 wyłącza odpowiedzialność, a nie ją nakłada.

Ale w sumie wszystko jest możliwe :) Natomiast co do ewentualnego dochodzenia odszkodowania --
trzeba po prostu wykazać szkodę i jej wartość :)

A jak ocenisz wartość danych, które RZEKOMO tam były? ;->

Data: 2012-11-17 00:34:55
Autor: Olgierd
usunięcie danych z serwera
W dniu piątek, 16 listopada 2012 14:02:15 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Ale przecież art. 14 wyłącza odpowiedzialność, a nie ją nakłada.

Oczywiście; zasady odpowiedzialności odszkodowawczej to już np. art. 415 kc, albo -- w przypadku naruszenia warunków zawartej umowy nawet lepiej pasuje -- art. 471 kc.

Art. 14 UoŚUDE natomiast mówi o tym, kiedy usługodawca jednak nie będzie musiał naprawić szkody, mimo, że normalnie -- patrząc na art. 471 kc -- musiałby.

--
Olgierd http://LegeArtis.org.pl

Data: 2012-11-17 12:09:58
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 17.11.2012 09:34, Olgierd pisze:
W dniu piątek, 16 listopada 2012 14:02:15 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

Ale przecież art. 14 wyłącza odpowiedzialność, a nie ją nakłada.

Oczywiście; zasady odpowiedzialności odszkodowawczej to już np. art. 415 kc, albo
-- w przypadku naruszenia warunków zawartej umowy nawet lepiej pasuje -- art. 471 kc.

Art. 14 UoŚUDE natomiast mówi o tym, kiedy usługodawca jednak nie będzie musiał
naprawić szkody, mimo, że normalnie -- patrząc na art. 471 kc -- musiałby.

Dokładnie. A gamoń Dyjor już na mnie naskoczył, że się z tobą kłócę i że
ty jednoznacznie stwierdziłeś, że niezależnie od zawartej umowy na
przechowywanie danych przechowujący te dane ponosi kompletnie
nieograniczoną odpowiedzialność finansową ;)

I dlatego się upieram, żeby najpierw rzucić okiem na umowę - jakie tam
są ustalenia. Z reguły zawsze gdzieś w umowie umieszcza się maksymalny
limit na poziomie opłat za usługę i to najwyżej rocznych lub już
uiszczonych (zależy co jest niższe).

Data: 2012-11-17 18:21:57
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.11.2012 09:34, Olgierd pisze:
W dniu piątek, 16 listopada 2012 14:02:15 UTC+1 użytkownik Andrzej
Lawa napisał:

Ale przecież art. 14 wyłącza odpowiedzialność, a nie ją nakłada.

Oczywiście; zasady odpowiedzialności odszkodowawczej to już np. art.
415 kc, albo -- w przypadku naruszenia warunków zawartej umowy nawet
lepiej pasuje -- art. 471 kc.

Art. 14 UoŚUDE natomiast mówi o tym, kiedy usługodawca jednak nie
będzie musiał naprawić szkody, mimo, że normalnie -- patrząc na art.
471 kc -- musiałby.

Dokładnie. A gamoń Dyjor już na mnie naskoczył, że się z tobą kłócę i
że ty jednoznacznie stwierdziłeś, że niezależnie od zawartej umowy na
przechowywanie danych przechowujący te dane ponosi kompletnie
nieograniczoną odpowiedzialność finansową ;)

Gamoń Lawa nie umie czytać, ja nic nie pisałem o nieograniczonej odpowiedzialności, napisałem tylko ze zwykle można nie odpowiedać za zdarzenia losowe, zalanie, pożar, awaria dysku itp...  ale już ciężko sie wykręcić jest zwykle od odpowiedzialności od celowego wyrządzenia szkody, a tutaj meiliśmy z czymś takim doczynienia. IMHO oczyiście.

Prowadzę firmę instalacyjno budowlaną, jeśli podczas mojej pracy na budowie dom sie spali to mi nic do tego nie odpowiadam za zniszczenia domu, Jeśli jednak mój pracownik podpali dom przez zaniedbanie czy celowe działanie to właściciel ma pełne prawo scigac mnie za zniszczenie domu.

I dlatego się upieram, żeby najpierw rzucić okiem na umowę - jakie tam
są ustalenia. Z reguły zawsze gdzieś w umowie umieszcza się maksymalny
limit na poziomie opłat za usługę i to najwyżej rocznych lub już
uiszczonych (zależy co jest niższe).

Umowa nie może całkowicie wyłączyć odpowiedzialność co ty sugerowałeś. Celowe działanie na szkodę jest działaniem przestępczym i takiego nie można wyłączyć na drodze umowy, bo równie dobrze można by wyłączyć odpowiedzialność np od morderstwa.

Data: 2012-11-17 18:37:31
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 17.11.2012 18:21, Marek Dyjor pisze:

Dokładnie. A gamoń Dyjor już na mnie naskoczył, że się z tobą kłócę i
że ty jednoznacznie stwierdziłeś, że niezależnie od zawartej umowy na
przechowywanie danych przechowujący te dane ponosi kompletnie
nieograniczoną odpowiedzialność finansową ;)

Gamoń Lawa nie umie czytać, ja nic nie pisałem o nieograniczonej
odpowiedzialności, napisałem tylko ze zwykle można nie odpowiedać za
zdarzenia losowe, zalanie, pożar, awaria dysku itp...  ale już ciężko
sie wykręcić jest zwykle od odpowiedzialności od celowego wyrządzenia
szkody, a tutaj meiliśmy z czymś takim doczynienia. IMHO oczyiście.

Nie mieliśmy. Mieliśmy do czynienia z pomyłką. Błędem operatora. Twoje
urojenia są nieistotne.

Prowadzę firmę instalacyjno budowlaną, jeśli podczas mojej pracy na
budowie dom sie spali to mi nic do tego nie odpowiadam za zniszczenia
domu, Jeśli jednak mój pracownik podpali dom przez zaniedbanie czy
celowe działanie to właściciel ma pełne prawo scigac mnie za zniszczenie
domu.

Bo takie podpisujesz umowy, gamoniu.

I dlatego się upieram, żeby najpierw rzucić okiem na umowę - jakie tam
są ustalenia. Z reguły zawsze gdzieś w umowie umieszcza się maksymalny
limit na poziomie opłat za usługę i to najwyżej rocznych lub już
uiszczonych (zależy co jest niższe).

Umowa nie może całkowicie wyłączyć odpowiedzialność co ty sugerowałeś.

Czyżby?

Celowe działanie na szkodę jest działaniem przestępczym i takiego nie

Czyli wszelki hazard jest przestępstwem, włącznie z lotto.

można wyłączyć na drodze umowy, bo równie dobrze można by wyłączyć
odpowiedzialność np od morderstwa.

Drogi gamoniu - to nie było celowe działanie na szkodę, ale pomyłka
operatora. Równie dobrze mógł pomylić konta do skasowania a nie motywację.

Data: 2012-11-17 18:43:35
Autor: Marek Dyjor
usunięcie danych z serwera
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 17.11.2012 18:21, Marek Dyjor pisze:

Dokładnie. A gamoń Dyjor już na mnie naskoczył, że się z tobą kłócę
i że ty jednoznacznie stwierdziłeś, że niezależnie od zawartej
umowy na przechowywanie danych przechowujący te dane ponosi
kompletnie nieograniczoną odpowiedzialność finansową ;)

Gamoń Lawa nie umie czytać, ja nic nie pisałem o nieograniczonej
odpowiedzialności, napisałem tylko ze zwykle można nie odpowiedać za
zdarzenia losowe, zalanie, pożar, awaria dysku itp...  ale już ciężko
sie wykręcić jest zwykle od odpowiedzialności od celowego wyrządzenia
szkody, a tutaj meiliśmy z czymś takim doczynienia. IMHO oczyiście.

Nie mieliśmy. Mieliśmy do czynienia z pomyłką. Błędem operatora. Twoje
urojenia są nieistotne.

imho to nie jest błąd operatora tylko działanie celowe, zaniedbanie, ktoś niewiadomo kta kazał mu usunąć konto i on to zrobił nawet nie informując właściciela konta.

Prowadzę firmę instalacyjno budowlaną, jeśli podczas mojej pracy na
budowie dom sie spali to mi nic do tego nie odpowiadam za zniszczenia
domu, Jeśli jednak mój pracownik podpali dom przez zaniedbanie czy
celowe działanie to właściciel ma pełne prawo scigac mnie za
zniszczenie domu.

Bo takie podpisujesz umowy, gamoniu.

sugerujesz ze jak w umowie napiszę że nie biorę odpowiedzialności to mogę przez POMYŁKĘ zburzyć dom, a;lbo go spalić?


I dlatego się upieram, żeby najpierw rzucić okiem na umowę - jakie
tam są ustalenia. Z reguły zawsze gdzieś w umowie umieszcza się
maksymalny limit na poziomie opłat za usługę i to najwyżej rocznych
lub już uiszczonych (zależy co jest niższe).

Umowa nie może całkowicie wyłączyć odpowiedzialność co ty
sugerowałeś.

Czyżby?

Celowe działanie na szkodę jest działaniem przestępczym i takiego nie

Czyli wszelki hazard jest przestępstwem, włącznie z lotto.

zaczynasz bredzić, w sumei jak zwykle zresztą.



można wyłączyć na drodze umowy, bo równie dobrze można by wyłączyć
odpowiedzialność np od morderstwa.

Drogi gamoniu - to nie było celowe działanie na szkodę, ale pomyłka
operatora. Równie dobrze mógł pomylić konta do skasowania a nie
motywację.

zaniedbanie...  nie pomyłka.


muszę twoją metodę wypróbować jak kiedyś spowoduje wypadek drogowy, powiem że sie pomyliłem i niech sie ode mnie policja i właściciel rozbitego sampchodu odczepią.  POMYLIŁEM SIĘ.

Data: 2012-11-17 18:58:06
Autor: Andrzej Lawa
usunięcie danych z serwera
W dniu 17.11.2012 18:43, Marek Dyjor pisze:

Nie mieliśmy. Mieliśmy do czynienia z pomyłką. Błędem operatora. Twoje
urojenia są nieistotne.

imho to nie jest błąd operatora tylko działanie celowe, zaniedbanie,

Sam nie rozumiesz, co piszesz. Zaniedbanie oraz celowe działanie to dwie
zupełnie różne rzeczy.

ktoś niewiadomo kta kazał mu usunąć konto i on to zrobił nawet nie
informując właściciela konta.

Pozwij YouTube. Oni to robią dość regularnie.

Prowadzę firmę instalacyjno budowlaną, jeśli podczas mojej pracy na
budowie dom sie spali to mi nic do tego nie odpowiadam za zniszczenia
domu, Jeśli jednak mój pracownik podpali dom przez zaniedbanie czy
celowe działanie to właściciel ma pełne prawo scigac mnie za
zniszczenie domu.

Bo takie podpisujesz umowy, gamoniu.

sugerujesz ze jak w umowie napiszę że nie biorę odpowiedzialności to
mogę przez POMYŁKĘ zburzyć dom, a;lbo go spalić?

Jeśli trafisz na kogoś, kto podpisze taką umowę, to czemu nie?

Tylko nie oczekuj, że w takiej sytuacji dostaniesz dobrą stawkę, jeśli w
ogóle kogoś znajdziesz. Generalnie - dostajesz to, za co płacisz. Im
wyższa stawka - tym wyższa jakość usługi i wyższa odpowiedzialność.

[ciach]

Celowe działanie na szkodę jest działaniem przestępczym i takiego nie

Czyli wszelki hazard jest przestępstwem, włącznie z lotto.

zaczynasz bredzić, w sumei jak zwykle zresztą.

Opinia kogoś uporczywie kaleczącego słowa (jak jakiś pijak) ma niewielki
ciężar gatunkowy.

można wyłączyć na drodze umowy, bo równie dobrze można by wyłączyć
odpowiedzialność np od morderstwa.

Drogi gamoniu - to nie było celowe działanie na szkodę, ale pomyłka
operatora. Równie dobrze mógł pomylić konta do skasowania a nie
motywację.

zaniedbanie...  nie pomyłka.

Niewielka różnica.

muszę twoją metodę wypróbować jak kiedyś spowoduje wypadek drogowy,
powiem że sie pomyliłem i niech sie ode mnie policja i właściciel
rozbitego sampchodu odczepią.  POMYLIŁEM SIĘ.

Ty na prawdę jesteś jakiś ograniczony umysłowo...

Nie odróżniasz wzajemnej odpowiedzialności ustalonej w umowie od
naruszania warunków bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Ale jeśli twój prymitywny umysł musi koniecznie trzymać się samochodów,
to proszę uprzejmie: "Demolition Derby". Uważasz, że biorący udział w
takiej imprezie muszą sobie wzajemnie pokrywać koszty stłuczek?

Data: 2012-11-17 19:58:41
Autor:
usunięcie danych z serwera
Marek Dyjor wrote:

Prowadzę firmę instalacyjno budowlaną, jeśli podczas mojej pracy na
budowie dom sie spali to mi nic do tego nie odpowiadam za zniszczenia
domu, Jeśli jednak mój pracownik podpali dom przez zaniedbanie czy
celowe działanie to właściciel ma pełne prawo scigac mnie za zniszczenie
domu.

Dane to nie dom, skoro zostały tam skopiowane, to skądś. I ten co je tam
skopiował powinien je nadal mieć. A jak nie ma, to jest głupi, mówiąc
krĂłtko i bez ogrĂłdek.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-11-18 06:13:56
Autor: witek
usuniĂŞcie danych z serwera
tÎż wrote:
Dane to nie dom, skoro zostały tam skopiowane, to skądś


Dane oprocz kopiowania rowniez sie wprowadza lub przetwarza i niekoniecznie musi istniec jedno "skądś".

Data: 2012-11-18 20:05:17
Autor:
usunięcie danych z serwera
witek wrote:

Dane oprocz kopiowania rowniez sie wprowadza lub przetwarza i
niekoniecznie musi istniec jedno "skądś".

Ważnych danych nie trzyma się w jednym miejscu -- to podstawa. Kto tego nie rozumie prędzej czy później zrozumie.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-11-18 14:29:45
Autor: Krystek
usuniĂŞcie danych z serwera
tÎż wrote:
Dane to nie dom, skoro zostały tam skopiowane, to skądś. I ten co je tam
skopiował powinien je nadal mieć. A jak nie ma, to jest głupi, mówiąc
krĂłtko i bez ogrĂłdek.

Z głowy? Z pomiarów rejestrowanych zdalnie? Chyba masz bardzo ograniczone postrzeganie świata albo uwielbiasz kompromitacje. "Jesteś głupi, mówiąc krótko i bez ogródek"

Krystian

Data: 2012-11-18 20:06:37
Autor:
usunięcie danych z serwera
Krystek wrote:

Z głowy? Z pomiarów rejestrowanych zdalnie? Chyba masz bardzo
ograniczone postrzeganie świata albo uwielbiasz kompromitacje. "Jesteś
głupi, mówiąc krótko i bez ogródek"

Jak już pisałem -- ważnych danych nie trzyma się w jednym miejscu. Do są podstawy podstaw.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2012-11-17 23:43:27
Autor: Bartolomeo
usunięcie danych z serwera
W dniu 2012-11-15 07:06, Krystek pisze:
Usunięto mi dane z serwera na podstawie błędnego zgłoszenia przez jakąś
organizację.

Witaj w "chmurze" kolego.

--
pzdr

usunięcie danych z serwera

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona