Witam.

Znalazlem w necie sporo linkow, miedzy innymi ten:

http://forum.idg.pl/sciaganie-sim-lockow-zrob-to-sam-t85107.html

mowiace o tym jak usunac simlocka, ale w wymienionych modelach nie widze tam wzmianki o E61. Czy ktos moze mi cos poradzic w tym temacie? Pytanie dodatkowe, czy usuniecie simlocka nie powoduje zadnego wplywu na ustawienia w telefonie i zawartosc jego pamieci? Tak mi sie wydaje, ale zdecydowanie chcialbym uniknac niespodzianek z utrata danych.

Pozdrawiam, Waldek.

--

www.waldemar.katowice.pl

Dnia 2011-09-12, o godz. 12:11:30
Waldemarrr <mail.jest@na.mojej.str> napisał(a):

Witam.

Znalazlem w necie sporo linkow, miedzy innymi ten:

http://forum.idg.pl/sciaganie-sim-lockow-zrob-to-sam-t85107.html

mowiace o tym jak usunac simlocka, ale w wymienionych modelach nie
widze tam wzmianki o E61. Czy ktos moze mi cos poradzic w tym
temacie? Pytanie dodatkowe, czy usuniecie simlocka nie powoduje
zadnego wplywu na ustawienia w telefonie i zawartosc jego pamieci?
Tak mi sie wydaje, ale zdecydowanie chcialbym uniknac niespodzianek z
utrata danych.

Simlock w jakiej sieci? Np. Era po upływie umowy usuwała simlocki za
free. Kalkulatorem ZTCP z E61 simlocka  nie ściągniesz a przynajmniej
gdy ja chciałem (około 2007 roku) było to niemożliwe. U operatora
(wtedy Era) podczas próby ściągnięcia simlocka zablokowali mi telefon
i nawet serwis nie mógł nic poradzić a nowych E61 nie mieli na
składzie. W efekcie dostałem w zamian za stary E61 fabrycznie nowy E61i
bez simlocka.

Zdrówko

U operatora
(wtedy Era) podczas próby ściągnięcia simlocka zablokowali mi telefon
i nawet serwis nie mógł nic poradzić a nowych E61 nie mieli na
składzie. W efekcie dostałem w zamian za stary E61 fabrycznie nowy E61i
bez simlocka.

Uoou, no to mnie postraszyles. Nie zalezy mi na zdjeciu simlocka az tak
bardzo aby zaryzykowac utrate danych lub chocby koniecznosc instalowania
na nowo wszystkiego co chodzi jak w zegarku.

Pozdrawiam. Waldek


--

www.waldemar.katowice.pl

Użytkownik "Waldemarrr" <mail.jest@na.mojej.str> napisał:

(wtedy Era) podczas próby ściągnięcia simlocka zablokowali mi telefon
i nawet serwis nie mógł nic poradzić a nowych E61 nie mieli na
składzie. W efekcie dostałem w zamian za stary E61 fabrycznie nowy E61i
bez simlocka.

Uoou, no to mnie postraszyles. Nie zalezy mi na zdjeciu simlocka az tak
bardzo aby zaryzykowac utrate danych lub chocby koniecznosc instalowania
na nowo wszystkiego co chodzi jak w zegarku.

Tak było 4 lata temu. Teraz trwa to 30 sekund i jest całkowicie bezpieczne dla telefonu i danych w nim zawartych. Jak napisałem wcześniej, podejdź do komisu i ściagnij simlocka za 20pln.

Dnia 2011-09-12, o godz. 14:39:12
"Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał(a):

Użytkownik "Waldemarrr" <mail.jest@na.mojej.str> napisał:

>> (wtedy Era) podczas próby ściągnięcia simlocka zablokowali mi
>> telefon i nawet serwis nie mógł nic poradzić a nowych E61 nie
>> mieli na składzie. W efekcie dostałem w zamian za stary E61
>> fabrycznie nowy E61i bez simlocka.
>
> Uoou, no to mnie postraszyles. Nie zalezy mi na zdjeciu simlocka az
> tak bardzo aby zaryzykowac utrate danych lub chocby koniecznosc
> instalowania na nowo wszystkiego co chodzi jak w zegarku.

Tak było 4 lata temu. Teraz trwa to 30 sekund i jest całkowicie
bezpieczne dla telefonu i danych w nim zawartych. Jak napisałem
wcześniej, podejdź do komisu i ściagnij simlocka za 20pln.

Wtedy też było bezpieczne i miało trwać 30 sekund - tak przynajmniej
twierdzili w salonie Ery robiąc to kodem producenta. ;-) Po czym
okazało się że jednak nie bezpieczne i nie 30 sekund. Akurat mi nie
zależało na danych - te miałem zbackupowane i przeniesione do innego
aparatu - zależało mi na samym aparacie. Ostrzegam posiadacza że nei
zawsze idzie gładko i żeby nie płakał gdy po 30 sekundach i 20 PLN
zostanie z cegiełką w ręku.

Zdrówko

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał:

Wtedy też było bezpieczne i miało trwać 30 sekund - tak przynajmniej
twierdzili w salonie Ery robiąc to kodem producenta. ;-)

Nie wypowiadam się na temat umiejętności pracowników Ery.

Ostrzegam posiadacza że nei
zawsze idzie gładko i żeby nie płakał gdy po 30 sekundach i 20 PLN
zostanie z cegiełką w ręku.

Załóż się, że zrobię to w 30 sekund i nie będzie miał cegły. Po co te Twoje filozofie jeśli nie masz pojęcia o pracy i sprzęcie w obecnym serwisie gsm? No po co? Za 10 lat dalej będziesz płakał i wmawiał, że się nie da bezpiecznie ściągnąć simlocka?

Dnia 2011-09-13, o godz. 14:23:52
"Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał(a):
 

Załóż się, że zrobię to w 30 sekund i nie będzie miał cegły. Po co te
Twoje filozofie jeśli nie masz pojęcia o pracy i sprzęcie w obecnym
serwisie gsm? No po co? Za 10 lat dalej będziesz płakał i wmawiał, że
się nie da bezpiecznie ściągnąć simlocka?

Po obejrzeniu efektów pracy paru "obecnych serwisów gsm" i ocenie ich
pracy aparaty do naprawy/odblokowania oddaję do sprawdzonego serwisu a
nie jak radzisz "podejdź do komisu i ściagnij simlocka za 20pln.". Bo
przy problemach zawsze dziwnym trafem okazuje się że to wina właściciela
telefonu a nie serwisu że coś poszło nie tak.

Zdrówko

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał:

Po obejrzeniu efektów pracy paru "obecnych serwisów gsm" i ocenie ich
pracy aparaty do naprawy/odblokowania oddaję do sprawdzonego serwisu a
nie jak radzisz "podejdź do komisu i ściagnij simlocka za 20pln.". Bo
przy problemach zawsze dziwnym trafem okazuje się że to wina właściciela
telefonu a nie serwisu że coś poszło nie tak.

Zakładałem, że każdy chłopak/facet jeśli nie zna osobiście, to z polecenia znajdzie jakiś zaufany "komis/serwis" i tam zdejmie simlocka, zamiast iść na ślepo do jakiegoś "artysty". To jest chyba oczywiste i nie trzeba tego tłumaczyć aż tak dosadnie.

Użytkownik "Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał

Zakładałem, że każdy chłopak/facet jeśli nie zna osobiście, to z polecenia znajdzie jakiś zaufany "komis/serwis" i tam zdejmie simlocka, zamiast iść na ślepo do jakiegoś "artysty". To jest chyba oczywiste i nie trzeba tego tłumaczyć aż tak dosadnie.

Ja na przyklad nie znam.
Polec mi prosze jakis zaufany serwis w zachodniej czesci wroclawia.

J.

Użytkownik "Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał w

Wtedy też było bezpieczne i miało trwać 30 sekund - tak przynajmniej
twierdzili w salonie Ery robiąc to kodem producenta. ;-)

Nie wypowiadam się na temat umiejętności pracowników Ery.

A co maja do tego umiejetnosci ?
Wpisuje sie kod jaki podal producent i tyle.

Ostrzegam posiadacza że nei
zawsze idzie gładko i żeby nie płakał gdy po 30 sekundach i 20 PLN
zostanie z cegiełką w ręku.

Załóż się, że zrobię to w 30 sekund i nie będzie miał cegły. Po co te Twoje

Raczej daj fotke tablicy "warunki swiadczenia naszych uslug" ze zblizeniem na punkt
"Uszkodzenia aparatu przez serwis nie zdarzaja sie, jesli sie jednak zdarzą to serwis zwraca inny sprawny telefon tego samego typu lub jego rownowartosc w gotowce".

filozofie jeśli nie masz pojęcia o pracy i sprzęcie w obecnym serwisie gsm? No

A jesli sie jednak zdarzy przypadek jeden na tysiac i procedura ktora zawsze dzialala tym razem nie zadziala, to co zrobisz ?
Napisz jak zreanimujesz telefon ...

po co? Za 10 lat dalej będziesz płakał i wmawiał, że się nie da bezpiecznie ściągnąć simlocka?

Za 10 ? co roku wychodza nowe modele, byc moze z nowymi zabezpieczeniami.

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

A jesli sie jednak zdarzy przypadek jeden na tysiac i procedura ktora zawsze dzialala tym razem nie zadziala, to co zrobisz ?
Napisz jak zreanimujesz telefon ...

Reanimować po ściągnieciu simlocka boxem? Ty w ogóle wiesz o czym piszesz, czy lubisz pieprzyc bzdury jak Babcia Dobosz?

po co? Za 10 lat dalej będziesz płakał i wmawiał, że się nie da bezpiecznie ściągnąć simlocka?

Za 10 ? co roku wychodza nowe modele, byc moze z nowymi zabezpieczeniami.

A co mają do tego nowe modele?
Weź synku poczytaj wątek od początku zanim wyskoczysz znów z jakimś idiotyzmem. Przecież Babcia wciąż płacze po swojej e61, weź doczytaj ok?

Dnia 2011-09-14, o godz. 10:58:45
"Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał(a):

Weź synku poczytaj wątek od początku zanim wyskoczysz znów z jakimś
idiotyzmem. Przecież Babcia wciąż płacze po swojej e61, weź doczytaj
ok?

Ojcze - dziękuję że lepiej niż ja wiesz co ja robię. Tyle że Cię
zmartwię - nie płaczę po E61. Simlock był zdejmowany bo oddałem ją za
darmo znajomemu. Niestety nie uwierzę że jakakolwiek metoda jest w 100%
bezpieczna dla każdego telefonu - za dużo w życiu widziałem.

Zdrówko

Dnia Wed, 14 Sep 2011 11:19:14 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

Ojcze - dziękuję że lepiej niż ja wiesz co ja robię. Tyle że Cię
zmartwię - nie płaczę po E61. Simlock był zdejmowany bo oddałem ją za
darmo znajomemu. Niestety nie uwierzę że jakakolwiek metoda jest w 100%
bezpieczna dla każdego telefonu - za dużo w życiu widziałem.

Metoda oficjalna poprzez kod wpisywany z klawiatury jest 100% bezpieczna.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Dnia 2011-09-14, o godz. 10:20:23
Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał(a):

Dnia Wed, 14 Sep 2011 11:19:14 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

> Ojcze - dziękuję że lepiej niż ja wiesz co ja robię. Tyle że Cię
> zmartwię - nie płaczę po E61. Simlock był zdejmowany bo oddałem ją
> za darmo znajomemu. Niestety nie uwierzę że jakakolwiek metoda jest
> w 100% bezpieczna dla każdego telefonu - za dużo w życiu widziałem.

Metoda oficjalna poprzez kod wpisywany z klawiatury jest 100%
bezpieczna.

Z tzw. "życia" wiem że nie jest w 100% bezpieczna. ;-) Wklepanie
kodu przy mnie zaskutkowało totalnym zablokowaniem telefonu z którym
nie poradził sobie nawet serwis producenta. Zdrówko

Dnia Wed, 14 Sep 2011 11:38:25 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

Z tzw. "życia" wiem że nie jest w 100% bezpieczna. ;-) Wklepanie
kodu przy mnie zaskutkowało totalnym zablokowaniem telefonu z którym
nie poradził sobie nawet serwis producenta.

to znaczy, że telefon był już wcześniej uszkodzony albo miał zwalone
oprogramowanie i wystąpienie tego czy innego problemu to była kwestia
czasu.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Pecety beda folklorem w kilku domach. Reszta nie potrzebuje tego typu
grzmotów z wyjacym intelem" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał:

Z tzw. "życia" wiem że nie jest w 100% bezpieczna. ;-) Wklepanie
kodu przy mnie zaskutkowało totalnym zablokowaniem telefonu z którym
nie poradził sobie nawet serwis producenta.

to znaczy, że telefon był już wcześniej uszkodzony albo miał zwalone
oprogramowanie i wystąpienie tego czy innego problemu to była kwestia
czasu.

Waldek, po 5 latach nie wytłumaczysz komuś, że to wina telefonu.

Dnia 2011-09-14, o godz. 10:43:06
Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał(a):

Dnia Wed, 14 Sep 2011 11:38:25 +0200, Maciek BabciaDobosz napisał(a):

> Z tzw. "życia" wiem że nie jest w 100% bezpieczna. ;-) Wklepanie
> kodu przy mnie zaskutkowało totalnym zablokowaniem telefonu z którym
> nie poradził sobie nawet serwis producenta. to znaczy, że telefon był już wcześniej uszkodzony albo miał zwalone
oprogramowanie i wystąpienie tego czy innego problemu to była kwestia
czasu.

Dziwne że telefon który działał 2,5 roku, miał robione w tym czasie
aktualizacje softu nagle przestał działać po wklepaniu kodu. Grunt że
salon zachował się OK.

Zdrówko

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał:

Dziwne że telefon który działał 2,5 roku, miał robione w tym czasie
aktualizacje softu nagle przestał działać po wklepaniu kodu. Grunt że
salon zachował się OK.

To właśnie nie jest dziwne, ale normalnie zdarzające się. Ale fakt, wiele osób stojących z boku się dziwi, że telefon po wklepaniu czegoś czy odkręceniu śrubki przestaje działać. Aktualizacja softu obejmuje inne obszary telefonu (kości flasha) niż te odpowiedzialne za simlocka (flash, procek, uem). Wystarczy, że telefon kiedyś upadł, zawilgotniał i działał dalej, aby przy ingerencji serwisu czy kodu przestał działać. Nie słyszałeś nigdy, że idąc do lekarza na ból gardła dowiadujesz się, że masz raka? A to tylko gardełko było. Z telefonami też tak bywa. Przypomnij sobie, czy przez te 2.5 roku nie rozmawiałeś na deszczu lub telefon nie zaliczył chodnika? I to wcale nie jest wymówka. Upadki na ziemię tak samo po czasie skutkują u ludzi. Niestety.

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał:

Niestety nie uwierzę że jakakolwiek metoda jest w 100%
bezpieczna dla każdego telefonu - za dużo w życiu widziałem.

To pewnie widziałeś samych "geniuszy" w pięciozłotowych "komisach" udających, że się na czymkolwiek znają.
Zapewniam Cię, że nie zdarzyło mi się w ciągu kilkunastu lat ubić śmiertelnie telefonu boxem w trakcie ściagania simlocka. Za to było wielu studentów "elektroniki" u mnie w serwisie, którym wydawało się, że się na tym cokolwiek znają. Może właśnie u takiego kogoś w komisie byłeś.

Dnia 2011-09-14, o godz. 12:07:16
"Tomek" <precz@ze.spamem.pl> napisał(a):

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <babcia@jewish.org.pl> napisał:

> Niestety nie uwierzę że jakakolwiek metoda jest w 100%
> bezpieczna dla każdego telefonu - za dużo w życiu widziałem.

To pewnie widziałeś samych "geniuszy" w pięciozłotowych "komisach"
udających, że się na czymkolwiek znają.

Zdarzyło mi się widzieć coś takiego nawet w autoryzowanych serwisach
producenta dysponujących teoretycznie kompletem części i wiedzą. Chyba
przoduje w tym sławetny Regenersis w Jankach - przy kilkunastu
kontaktach nie udało mi się ustalić od czego zależy przez nich
zrobienie naprawy albo i nie. W "pięciozłotowych" komisach czasami coś
kupuję - zwykle pokrowiec do telefonu jak szybko potrzebuję.

Zdrówko

Użytkownik "Waldemarrr" <mail.jest@na.mojej.str> napisał:

Czy ktos moze mi cos poradzic w tym temacie?

20pln w komisie/serwisie GSM