Użytkownik "Bartosz" <lot_nie_che_spamu@algrim.pl> napisał w wiadomości news:i7vhet$jc$1node1.news.atman.pl...

2003r podczas prac na dachu posesji A w zabudowie szeregowej wykonanano instalację (umowa) w skład której wchodziło powieszenie skrzynki.
Skrzynka jest zamontowana po stronie sąsiada A na bocznej ściance działowej wystającego murku
działowego między dachami.
W 2010r właściciel posesji B sąsiadującej z posesja A zauważył skrzynkę i twierdzi że została zainstalowana na jego murku bez jego zgody i spowodowała straty.

schemat:
______________________
|              |                 |                 |
|    B       |S      A      |        C      |
|              |                 |                 |
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Pytania:
1. Czy jeśli właściciel posesji A wydał zgodę firmie na zainstalowanie skrzynki to wykonawca z puli skrzynki mial sobie dopilnować planów i aktów notarialnytch i każdy kołek sprawdzać czy jest zainstalowany na faktycznie jego działce, czy może właściciel posesji A odpowiada skoro wydał zgodę na takowe prace i potwierdził na piśmie prawidłowość wykonanych prac?

2. Jaki jest okres przedawnienia tego typu roszczeń sasiada B wobec wykonawcy ?

Proszę w miarę możliwości o konkretne Art. Znajomy mi podpowiada że musze szukać w KC.
Ktoś się orientuje i pomoże jak to prawnie wygląda?

Ten murek pomiędzy A i B, to jest ogrodzenie, czy jakaś budowla? I jakie straty podnosi B?

Zabudowa szeregowa czyli stoi powiedzmy x budynków koło siebie i każdy z nich sąsiaduje dwiema ścianami z sąsiednimi budynkami i vice versa za wyjątkiem dwóch skrajnych budynków które mają tylko jedną ściankę wspólną.
Sąsiad B twierdzi, że ten wystający murek to jego dom a nie wspólny mur.

Pytanie nr 3:
3) Czy sąsiad B ma prawo ścigać prawnie pracownika firmy wykonującej zlecenia czy jedynie wykonawce mam na myśli firmę tudzież właściciela firmy owych robót?
(Pracownik wykonujący ową puszeczkę wykonywał to na umowę o pracę)

Użytkownik "Bartosz" <lot_niechcespamu@algrim.pl> napisał w wiadomości news:i804sm$518$1node1.news.atman.pl...

Czyli rzeczona skrzynka jest wieszana na wspólnej ścianie stojącej w granicy? Jesli tak, to sąsiada wysłać na drzewo. Pod warunkiem, że nie ingerujemy w samą strukturę ściany, czyli skrzynki przykładowo nie wkuwamy.

Skoro nikt nie odpowiedział to sam sobie odpowiadam.

Ad.2.
3 lata

Użytkownik "Bartosz" <lot_niechcespamu@algrim.pl> napisał w wiadomości news:i80it9$7l7$1node1.news.atman.pl...

Skoro nikt nie odpowiedział to sam sobie odpowiadam.

Ad.2.
3 lata

Ale od chwili, gdy się dowiedział, czy od chwili, gdy wykonano? :-) No i zacznijmy od tego, czy roszczenie w ogóle istnieje.

Słusznie że pytasz bo NSA na przęłomie od 1945 do 2010r pare razy zmeiniała interpretacje jak liczyć ten czas.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_artykuly&cid=20&id=1929
Zakręcone jest to maksymalnie na dodatek częstoi zmeiniają interpretację tego zapisu.
Tylko jeszcze dochodzi jedna sprawa jak interpretować fakt, że jedna szkoda wywołała inna szkodę w okresie późniejszym?

http://www.policja.swinoujscie.pl/pomocnik/data/lex.kod/kodeks_cywilny/spis_tresci.html
"Art. 442.  § 1. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę."
Nie wiem tylko czy uwzględnia wszystkie wyroki i interpretacje NSA.

Tylko jak udowodnić że sąsiad przez 7 lat nie zauważył okiem widocznego uszkodzenia blachy na murze ?
Dla mnie to bardzo śliski temat bo zostawia pole do manewru obu stroną na która stronę przeciągnąc interpretację.

Użytkownik "Bartosz" <lot_niechcespamu@algrim.pl> napisał w wiadomości news:i82sbv$n92$1node1.news.atman.pl...

Słusznie że pytasz bo NSA na przęłomie od 1945 do 2010r pare razy zmeiniała interpretacje jak liczyć ten czas.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?mod=m_artykuly&cid=20&id=1929
Zakręcone jest to maksymalnie na dodatek częstoi zmeiniają interpretację tego zapisu.
Tylko jeszcze dochodzi jedna sprawa jak interpretować fakt, że jedna szkoda wywołała inna szkodę w okresie późniejszym?

http://www.policja.swinoujscie.pl/pomocnik/data/lex.kod/kodeks_cywilny/spis_tresci.html
"Art. 442.  § 1. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę."
Nie wiem tylko czy uwzględnia wszystkie wyroki i interpretacje NSA.

Tylko jak udowodnić że sąsiad przez 7 lat nie zauważył okiem widocznego uszkodzenia blachy na murze ?
Dla mnie to bardzo śliski temat bo zostawia pole do manewru obu stroną na która stronę przeciągnąc interpretację.

Moim zdaniem normalnie powieszona skrzynka nie niszczy muru, co powinno w ogóle uciąć wszelkie dywagacje. Równie dobrze moglibyśmy zacząć rozważać, czy można się o taki mur oprzeć bez zgody sąsiada.

Podczas wieszania skrzynki celowo nacięto (nie mylić z ucięto) poszycie długości ok 3~4cm poszycie z blachy aby puszka mogla się zmieścić.
Poszycie z blachy oczywiście wystające poza mur (tutaj czytaj granice działki) i wchodzące na działkę sasiada.
Ponoć to nacięcie spowodowało po 7 latach zalanie mieszkania.
A wszystko zaczęło się od puszki ;)

Użytkownik "Bartosz" <lot_niechcespamu@algrim.pl> napisał w wiadomości news:i830e9$nv1$1node1.news.atman.pl...

Podczas wieszania skrzynki celowo nacięto (nie mylić z ucięto) poszycie długości ok 3~4cm poszycie z blachy aby puszka mogla się zmieścić.
Poszycie z blachy oczywiście wystające poza mur (tutaj czytaj granice działki) i wchodzące na działkę sasiada.
Ponoć to nacięcie spowodowało po 7 latach zalanie mieszkania.
A wszystko zaczęło się od puszki ;)

No to moim zdaniem nie mówił bym o uszkodzeniu, tylko spowodowaniu szkody i konieczności jej naprawy.