Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   uszkodzenie przewodu w bębnie

uszkodzenie przewodu w bębnie

Data: 2011-06-27 11:18:53
Autor: gary
uszkodzenie przewodu w bębnie
W dniu 2011-06-26 18:46, Marex pisze:
      Witam,   jest przewód 3x1,5mm2  o długosci 40 m zwijany na
bębnie.Przestał działać(przewodzić) bo zapewne któryś z 2 przewodów(akurat u
mnie brązowy -fazowy i niebieski(uziemniajacy) pewno się nadpalił(przerwał)?
Przewód w gumie - szkoda wyrzucać.Czy Ktos zna sposób na zbadanie jak
znaleźć na długosci uszkodzenie.Mógłbym przeciać kabelek na pół i metodą
50/50 zaryzykować ,że któraś część jest akurat uszkodzona.Ale czy są jakieś
pomiarowe sposoby znalezienia uszkodzenia przewodu(ów)?

metoda ze szpilką jest trochę niszcząca, potem będzie się dostawac do kabla wilgoc.
Proponuję metodę brutalną :)
robisz zwarcie w gniazdku przedłużacza (grubym drutem)
a wtyczkę podłączasz do akumulatora samochodowego 12V
ubierasz rękawie robocze i miętosisz rozwinięty kabel od jednego końca do drugiego. tam gdzie uszkodzone przewody wreszcie się zetkną, kabel się przepali. masz zlokalizowane miejsce uszkodzenia z dokładnością do 1 cm.
Oczywiście zachować ostrożność (okulary, nie przy otwartym kanistrze z benzyną etc)

Data: 2011-06-29 14:01:15
Autor: Marex
uszkodzenie przewodu w bębnie
gary <gary@cotam.pl> napisał(a):
W dniu 2011-06-26 18:46, Marex pisze:
>       Witam,   jest przewód 3x1,5mm2  o długosci 40 m zwijany na
> bębnie.Przestał działać(przewodzić) bo zapewne któryś z 2 przewodów
(akurat u
> mnie brązowy -fazowy i niebieski(uziemniajacy) pewno się nadpalił
(przerwał)?
> Przewód w gumie - szkoda wyrzucać.Czy Ktos zna sposób na zbadanie jak
> znaleźć na długosci uszkodzenie.Mógłbym przeciać kabelek na pół i metodą
> 50/50 zaryzykować ,że któraś część jest akurat uszkodzona.Ale czy są
jakieś
> pomiarowe sposoby znalezienia uszkodzenia przewodu(ów)?
>
metoda ze szpilką jest trochę niszcząca, potem będzie się dostawac do kabla wilgoc.
Proponuję metodę brutalną :)
robisz zwarcie w gniazdku przedłużacza (grubym drutem)
a wtyczkę podłączasz do akumulatora samochodowego 12V
ubierasz rękawie robocze i miętosisz rozwinięty kabel od jednego końca do drugiego. tam gdzie uszkodzone przewody wreszcie się zetkną, kabel się przepali. masz zlokalizowane miejsce uszkodzenia z dokładnością do 1
cm.
Oczywiście zachować ostrożność (okulary, nie przy otwartym kanistrze z benzyną etc)
    Qrcze, niektóre pomysły coraz ostrzejsze..!!!wybuchowe nieomal! Radykalizm.   W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie, że to co innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie posiadam, ale cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną gumą- 3x1,5mm2 made in poland-lata 90-te! przypom.m.wł..)    Nie wiem czy ta grubaśna izolacja na przewodach(linki stalowe?) nie stanowi zapory dla takiego wkretaka- detektora. Dobrze, że powstrzymało mnie od ciecia kabla "pół na pół" bo te 40 metrów się na działce przydaje a nowe co nieco kosztuje.
                                                Pozdrawia~M

--


Data: 2011-06-30 11:11:54
Autor: cyberm no
uszkodzenie przewodu w bębnie
Radykalizm.   W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o
ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie, że to
co innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie posiadam,
ale cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną gumą- 3x1,5mm2
sprzet sprawdzony (mamy w firmie takie) stad poradzilem to rozwiazanie jako skutezcne i tanie. potrafi znalesc kabel pod napieciem POD TYNKIEM wiec sama izolacja kabla nie stanowi najmniejszego problemu. p.s.
oczywiscie nie jest to popularna "probowka".
--
Robert CyberM

Data: 2011-06-30 19:49:56
Autor: MaW
uszkodzenie przewodu w bębnie
Użytkownik <cyberm_no_@_spam_tlen.pl> napisał w wiadomości news:iuhej0$dqk$1news.onet.pl...
Radykalizm.   W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty
, o ile skuteczny..? Poszukam w handlu takiego wkretaka. Domyslam sie,
że to co innego anizeli popularna w domach "próbówka-wkretaczek" Takie
posiadam, ale cóz one potrafią. Przewody sa dobrze izolowane podwójną
gumą- 3x1,5mm2
sprzet sprawdzony (mamy w firmie takie) stad poradzilem to rozwiazanie
jako  skutezcne i tanie. potrafi znalesc kabel pod napieciem POD TYNKIEM
wiec sama  izolacja kabla nie stanowi najmniejszego problemu.
p.s.
oczywiscie nie jest to popularna "probowka".

no juz pisałem - "fazer 777" na cos takiego pozwala. Jedziesz wzdłuż przewodu - tam gdzi jest faza przyrząd wykrywa pole elektryczne i piszczy. Przewod może być nawet zamurowany w ścianie. Cena na allegro/marketach budowlanych  - ok 25-30 zł

Data: 2011-06-30 22:48:40
Autor: Jackare
uszkodzenie przewodu w bębnie
Użytkownik "Marex" <marksv.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iufb7b$29$1inews.gazeta.pl...
gary <gary@cotam.pl> napisał(a):

   Qrcze, niektóre pomysły coraz ostrzejsze..!!!wybuchowe nieomal!
Radykalizm.   W sumie pomysł z detektorem-śrubokretem genialnie prosty , o
ile skuteczny..?
Niezbyt skuteczny, ponieważ pole indukuje się często przez przerwę i oszukuje taki detektor, tzn na całym przewodzie pokazuje "napięcie".
Lokalizacja upaleniem wcale nie jest taka głupia i stosuje się ją w praktyce (choć w sprzeczności z zasadami BHP) w energetyce i np w górnictwie.
Robisz zwarcie na końcu kabla lub zwierasz do ziemii, tzn do N każdą z badanych żył i na drugi koniec podajesz fazę. Przy sprawnej żyle wywali bezpiecznik, przy uszkodzonej jest duża szansa że wywali bezpiecznik i łuk wypali izolację w miejscu gdzie jest przerwa lub słaby styk. Nie jest to ani szczególnie straszne ani szczególnie niebezpieczne. Dobrze jest robić takie próby w jakiś niewyposażonych w deliktane urządzenia miejscach, np w garażu lub po odłączeniu od zasilania wrażliwych urządzeń: PC, TV itp.

Bezpieczniej zrobić to mimo wszystko nie na pełnej mocy sieci ale np z użyciem induktora dającego kilka tysięcy woltów ale stosunkowo mały prąd, np rzędu kilku amperów - tu mamy szansę na lepszy łuk, w odwrotnej sytuacji, np przy zwarciu akumulatorem samochodowym lub spawarką mamy małe napięcie ale duży prąd, jednak przy przerwie w przewodzie uniemożliwiającej zapalenie łuku możemy nie zlokalizować punku uszkodzenia. Generalnie przy przewodach z grubą oponą zewnętrzną zlokalizowanie nawet upalonej dużym prądem żyły i izolacji wewnętrznej przewodu może być trudne bo zewnętrzna izolacja może przetrwać takie "badanie" bez woidocznych śladów. W znanych mi przypadkach o jakich pisałem na poczatku nie ma takiego problemu bo na badaną żyłę puszcza się kilka lub kilkanaście kilowoltów napięcia przy pełnej mocy prądu i po doziemieniu wybuch (tzn łuk) rozrywa izolację w miejscu uszkodzenia przewodu i jest dość widowiskowy

Oczywiście wszystko co opisałem robisz na własną odpowiedzialność i nie odpowiadam za skutki tych prób.
--
Jackare

uszkodzenie przewodu w bębnie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona