Data: 2011-04-15 00:13:23 | |
Autor: Zennon | |
"utracił sporą część organów" !!! | |
Są organy, a poprzednio ich nie było. Krzyż był, a teraz go nie ma. Nie dogodzisz tym Pisowcm.
Zennon |
|
Data: 2011-04-15 07:46:35 | |
Autor: Przemysław W | |
"utracił sporą część organów" !!! | |
Użytkownik "Zennon" <Zennon@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisał w wiadomości news:201104142213.UTC.io7ri7$dfp$1tioat.net...
Są organy, a poprzednio ich nie było. Krzyż był, a teraz go nie ma. Nie dogodzisz tym Pisowcm. Jednego, czego nigdy nie było u picowców, to rozum. Przemek -- "Natrętna retoryka męczeństwa, ofiary, spisku i smoleńskiego kłamstwa złączyła się z moralnym szantażem - wymuszaniem kultu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jedność pierwszych dni zamieniono w spektakl wykluczania z polskości, a z krzyża uczyniono symbol podziału społeczeństwa i Kościoła." |
|
Data: 2011-04-15 15:00:38 | |
Autor: PesTYcyD | |
"utracił sporą część organów" !!! | |
W dniu 2011-04-15 00:13, Zennon pisze:
Są organy, a poprzednio ich nie było. Krzyż był, a teraz go nie ma. Nie Ja rozumiem że ten biedak był wyjątkowy ale utracić sporą część organów wewnętrznych i to przeżyć to dopiero wyczyn. Udupiła go dopiero katastrofa lotnicza. |
|
Data: 2011-04-15 15:04:09 | |
Autor: PesTYcyD | |
"utracił sporą część organów" !!! | |
Ahhh już wszystko jasne. Waserwanna utracił kiszkę stolcową w wyniku operacji weterynarza. Operacja ta miała na celu wytworzenie gigantycznej ilości gazów trawiennych, które eksplodowały jako bomba wypróżnieniowa w samolocie prezydenckim. To wszystko zaczyna układać się w sensowną całość.
|