Data: 2009-03-11 19:57:46 | |
Autor: Krzysztof Wolski | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Witam serdecznie grupowiczów.
Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują. Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie. Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-) tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie... -- Pozdrawiam, Krzysztof |
|
Data: 2009-03-11 20:11:59 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Krzysztof Wolski"
Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie. Dalej to Ty będziesz mieć problem. Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-) Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie chodzi, że to od cholery dziwnych substancji zawiera. Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A może magicznie znikasz całą zawartość kineskopów? -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Okruchami życia można nakarmić wróble, ale [ Kruk@epsilon.eu.org ] nie sępy.(Wojtek Moszko) [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-03-11 20:42:10 | |
Autor: Krzysztof Wolski | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Mariusz Kruk pisze:
Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie obudowy głownie towarzyszu, obudowy... Jakby tak rozkręcić takiego Cd-ka albo kilka naście, czy nawet dyski, to całkiem niemało złomu ;-P -- Pozdrawiam, Krzysztof |
|
Data: 2009-03-11 23:55:57 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
** Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:
Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją Dalej to Ty będziesz mieć problem. Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie chodzi, że Hehe załaduje w kontentery i pośle do Chin - tam się dziwnymi substancjami nie przejmują, manualnie nad węglem drzewnym oddzielą to co się da, a resztę wyrzucą do rowu... Ech po prostu ręce opadają. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2009-03-12 00:19:28 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
Mariusz Kruk wrote:
Nawet jeĹli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to wĹaĹnieProwadzÄ serwis komputerowy i nie mam z tym najmniejszych kĹopotĂłw. CzÄsto odkupujÄ od firm stary albo sprzÄt. JeĹli macie z tym problem dajcie znaÄ na maila. PomogÄ go rozwiÄ zaÄ. pozdrawiam piotr |
|
Data: 2009-03-12 09:32:32 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
utylizacja sprzĂÂtu komputerowego | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
ProwadzÄ serwis komputerowy i nie mam z tym najmniejszych kĹopotĂłw. CzÄsto odkupujÄ od firm stary albo sprzÄt. JeĹli macie z tym problem dajcie znaÄ na maila. PomogÄ go rozwiÄ zaÄ. Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type: -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb A prokreacja w cukierni jest słodka... przez `b Kruk@epsilon.eu.org d' pączkowaie (Krzysztof Kędzierski) d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-03-12 08:52:02 | |
Autor: jureq | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
Dnia Thu, 12 Mar 2009 09:32:32 +0100, Mariusz Kruk napisaĹ(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit" ....... Na razie masz nienajmniejszy kĹopot z content-type: Ty (jak widaÄ powyĹźej) teĹź masz problemy z konfiguracjÄ czytnika |
|
Data: 2009-03-12 10:03:25 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
utylizacja sprzĂÂtu komputerowego | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "jureq"
Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type: Może byś sprawdził, chłopczyku, zanim zaczniesz pisać głupoty. OK? -- Kruk@ -\ | I am Solo of Borg: You will be assimila- }-> epsilon.eu.org | ted...trust me. http:// -/ | | |
|
Data: 2009-03-12 10:08:47 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Mariusz Kruk wrote:
Raczej z kodowaniem czcionki czytnika, powinno już działać odpowiednio (zgodnie z regulaminem). A wracając do utylizacji: nie ma z tym żadnego problemu. Chętnie kupię stare kompy. Mam co z tym zrobić - nie wyrzucę tego na śmietnik: czy rozsądny, młody człowiek wyrzuca pieniądze do śmieci? pozdrawiam |
|
Data: 2009-03-12 10:10:01 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:Raczej z kodowaniem czcionki czytnika, Nie ma czegoś takiego jak "kodowanie czcionki czytnika". Kodowanie odnosi się do tekstu. A czcionka to taki metalowy stempelek. I owszem, spaprana była konfiguracja czytnika, przez co nie był ustawiony właściwy nagłówek Content-type: deklarujący użyte kodowanie tekstu. powinno już działać odpowiednio (zgodnie z regulaminem). Owszem, wydaje się być dobrze. -- Kruk@ -\ | Borg, Borg time ago. In an assimilation far }-> epsilon.eu.org | away... http:// -/ | | |
|
Data: 2009-03-12 10:21:45 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Mariusz Kruk wrote:
Nie ma czegoś takiego jak "kodowanie czcionki czytnika".czyli ten kawałek wątku o utylizacji (kodowanie tekstu na grupie) uznajemy za zamknięty, panie Mariuszu? pozdrawiam piotr |
|
Data: 2009-03-12 10:40:38 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Dnia Thu, 12 Mar 2009 10:21:45 +0100, pit napisaĹ(a):
Mariusz Kruk wrote: Nie, dalej Ĺmiecisz. WĹaĹciwie dlaczego twoja deklaracja kodowania wyglÄ da tak: Content-Type: text/plain; charset="ISO 8859-2" skoro powinna wyglÄ daÄ raczej tak: Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2 -- |Andrea|Gigabyte Triton 180, Gigabyte GA-MA69G-S3H, HP Pavilion W2408H AMD Athlon 64X2 4400+, Gigabyte Radeon HD4850, Arctic Freezer 64 Pro 4x1GB RAM PC6400, ST3160815AS 160GB, ST3500320AS 500GB, WD2000JS 200GB Pioneer DVR-115, Tagan TG480-U15 480W, VideoMate E850F, Asus Xonar DX |
|
Data: 2009-03-12 11:01:39 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
Owszem, wydaje się być dobrze.czyli ten kawałek wątku o utylizacji (kodowanie tekstu na grupie) uznajemy za zamknięty, panie Mariuszu? Nie. Kodowanie powinno być "ISO-8859-2", a nie "ISO 8859-2". -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ W zakłamaym świecie naga prawda zostanie \ Kruk@epsilon.eu.org / uznana za pornografię.(Wojtek Moszko) / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-11 20:25:21 | |
Autor: Wiktor S. | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego minimalny użytek. Sprzedają na allegro ;-) -- Azarien |
|
Data: 2009-03-11 20:26:50 | |
Autor: Wiktor S. | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego Zakładając, że jest to sprzęt z powiedzmy 2000 roku a nie 1985... -- Azarien |
|
Data: 2009-03-11 21:08:30 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
Krzysztof Wolski wrote:
Witam serdecznie grupowiczĂłw.Powiem tak: zaleĹźy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogÄ to kupiÄ jeĹli cena bÄdzie odpowiednia. Daj znaÄ na maila jeĹli temat ciÄ interesuje bardziej. Pozdrawiam piotr |
|
Data: 2009-03-11 21:07:49 | |
Autor: Krzysztof Wolski | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
pit pisze:
Powiem tak: zaleĂ Âźy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogĂ⢠to kupiĂ⥠jeĂ âşli cena bĂâ˘dzie odpowiednia. Daj znaĂ⥠na maila jeĂ âşli temat ciĂ⢠interesuje bardziej. ZaĹóşmy Ĺźe duĹźo. Ciekawe co z tym zrobisz? Bo to jest odpowiedĹş na pytanie z posta :-D -- Podrawiam, Krzysztof |
|
Data: 2009-03-11 21:14:22 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzÄtu komputerowego | |
Krzysztof Wolski wrote:
pit pisze:sprzedam. reszta w mailu ;) pozdrawiam piotr |
|
Data: 2009-03-11 23:45:16 | |
Autor: Yakhub | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
W liście datowanym 11 marca 2009 (19:57:46) napisano:
Witam serdecznie grupowiczów. Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji Ta "słona opłata" to coś około 40gr/kg (nie dotyczy monitorów kineskopowych i UPSów). IMHO nie ma co narażać się na problemy urzędowe, tylko pomaszerować do odpowiedniej firmy i przekazać im złom. I grzecznie zapłacić te kilkadziesiąt złotych, w zamian za porządek w piwnicy i w papierach. Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie. Generalnie - firmom nie zależy na tym, żeby dbać o środowisko. Oni potrzebują mieć papier. Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu, to na wyjściu musimy mieć albo sprzęt na stanie, albo fakturę sprzedaży (choćby i za złotówkę), albo protokół odbioru odpadu (jakoś tak się to nazywa). Jeżeli firma kupiła 20 komputerów, a na stanie ma 10 i zezłomowała 5 - to ma problem. A jeżeli w dodatku sprzęt jest wpisany w środki trwałe... Znam przypadek, kiedy firma zbierała po pracownikach stare komputery, bo im się ilość nie zgadzała... Jak to robią inni? Rozbierają na części Nie jesteś firmą zajmującą się recyclingiem. Nie wystawisz protokołu odbioru odpadu. Efekt będzie taki, że firma pozbędzie się kłopotu, za to Ty go będziesz miał. -- Pozdrawiam Yakhub Nie pisz do mnie na ten adres. |
|
Data: 2009-03-11 23:55:43 | |
Autor: RadoslawF | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Dnia 2009-03-11 23:45, Użytkownik Yakhub napisał:
Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu, Nie ma problemu. Firmy utylizujące wystawiają protokoły na kilogramy sprzętu. Ty na fakturze czy spisie środków trwałych masz sprzęt w sztukach a nie w kilogramach. Myśleć trzeba a nie stwarzać wirtualne problemy ]na grupach. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-03-12 05:51:15 | |
Autor: januszek | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Krzysztof Wolski napisał(a):
Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują. Na poczatku roku oddalem tak z 600kg zlomu komputerowego jakiejs firmie ktora sie tym zajmuje. Nie do konca pamietam kwoty ale bylo to kilka zloty za kilogram. Na tej podstawie wydaje mi sie, ze mocno przesadziles z ta "slona oplata" ;) j. |
|
Data: 2009-03-12 12:29:08 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
On Wed, 11 Mar 2009 19:57:46 +0100, Krzysztof Wolski
<cysio123@interia.pl> wrote: Witam serdecznie grupowiczów. Przechodziłem taką operację na początku roku. Dwa Żuki - głównie starych monitorów CRT - pojechały do punktu zbierającego złom. Adresy masz tutaj: http://www.elektroeko.pl/ Ja w Warszawie wiozłem tu: Autoryzowany punkt zbierania elektrośmieci czynny 24h / 7 dni w tygodniu. Nazwa: Stena Sp. z o.o. Miejscowość: Warszawa Kod pocztowy: 04-464 Ulica: ul. Chełmżyńska 180 / Praga Północ Telefon: 22/587-58-16 Adres email: logistyka@stena.pl Osoba kontaktowa: Anna Patera Godziny otwarcia: 24h Odebrali za darmo bo nie potrzebowałem kwitka. Jeśli jednak potzzebujesz np. FV za utylizację to płącą Ci za to bodajże złotówkę groszy od sztuki. Zero problemów. Zadzwoniłem, załadowałem, pojchałem, oddałem, zapomniałem. ;-) A procesory i pamieci opchnij na Allegro jako kolekcjonerskie ;-) Zdrówko |
|
Data: 2009-03-12 20:52:08 | |
Autor: Krzysztof Wolski | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
Odebrali za darmo bo nie potrzebowałem kwitka. Jeśli jednak Ha, sęk w tym, ze to mała mieścina na zadupiu, firm specjalistycznych żadnych, wszyscy kombinują, jak tu MZGK obejść... Ciekawi mnie, jak to wygląda w praktyce w większych ośrodkach. Odzysk metalu z części obudów, działające podzespoły przedstawiające jakąś wartość można sprzedawać, plastik przerabiać na granulat (była taka firma nawet kiedyś która wykorzystywała go ... zamiast żwiru do produkcji kostki brukowej). ale żeby to było opłacalne, to musiałyby być tego spore ilości... -- Pozdrawiam, Krzysztof |
|
Data: 2009-03-12 21:30:55 | |
Autor: pit | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
Krzysztof Wolski wrote:
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:Jeśli mogę Cię prosić to skontaktuj się ze mną na maila: piotr.dobosz.pozn@gmail.com. Może uda się ten problem jednak rozwiązać bez obchodzenia i kombinacji. pozdrawiam Piotr Dobosz |
|
Data: 2009-03-13 12:15:57 | |
Autor: PesTYcyD | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
pit pisze:
Krzysztof Wolski wrote: Co ty masz z tym kodowaniem? Tego sie czytaÄ nie daje. |
|
Data: 2009-03-13 12:43:11 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
On Fri, 13 Mar 2009 12:15:57 +0100, PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> wrote:
Co ty masz z tym kodowaniem? Tego sie czytać nie daje. Ma deklarację: charset="ISO 8859-2" zamiast: charset="ISO-8859-2" Zdrówko |
|
Data: 2009-03-13 09:40:28 | |
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz | |
utylizacja sprzętu komputerowego | |
On Thu, 12 Mar 2009 20:52:08 +0100, Krzysztof Wolski
<cysio123@interia.pl> wrote: Ha, sęk w tym, ze to mała mieścina na zadupiu, firm specjalistycznych żadnych, wszyscy kombinują, jak tu MZGK obejść... Ciekawi mnie, jak to wygląda w praktyce w większych ośrodkach. Odzysk metalu z części obudów, działające podzespoły przedstawiające jakąś wartość można sprzedawać, plastik przerabiać na granulat (była taka firma nawet kiedyś która wykorzystywała go ... zamiast żwiru do produkcji kostki brukowej). ale żeby to było opłacalne, to musiałyby być tego spore ilości... Jak to zadupie to może jednak opłaca się wynając za kilkaset złotych duży samochód dostawczy i hurtowo to wywieźć nawet te 100 czy 200 kilometrów? Po co się samemu męczyć? Zwłaszcza że oczyszczenie (np. z metalowych elementów czy kawałków laminatu) i posegregowanie plastików będzie na pewno droższe we własnym wykonaniu. Nie lepiej zostawić to specjalistom samemu przedtsawiając tylko urzędnikom kwit z utylizacji? Jak sam to zrobisz to kwitu nie będziesz miał - a jak widać czasami to ważne. Zdrówko |