Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   utylizacja sprzętu komputerowego

utylizacja sprzętu komputerowego

Data: 2009-03-11 19:57:46
Autor: Krzysztof Wolski
utylizacja sprzętu komputerowego
Witam serdecznie grupowiczów.

Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie...

--
Pozdrawiam, Krzysztof

Data: 2009-03-11 20:11:59
Autor: Mariusz Kruk
utylizacja sprzętu komputerowego
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Krzysztof Wolski"
Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej?

Dalej to Ty będziesz mieć problem.

Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie
chodzi, że to od cholery dziwnych substancji zawiera.
Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie
starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A może magicznie
znikasz całą zawartość kineskopów?

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Okruchami  życia  można nakarmić wróble, ale
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] nie sępy.(Wojtek Moszko)
[ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-03-11 20:42:10
Autor: Krzysztof Wolski
utylizacja sprzętu komputerowego
Mariusz Kruk pisze:

Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na przerobienie
starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A może magicznie
znikasz całą zawartość kineskopów?

obudowy głownie towarzyszu, obudowy... Jakby tak rozkręcić takiego Cd-ka albo kilka naście, czy nawet dyski, to całkiem niemało złomu ;-P

--
Pozdrawiam, Krzysztof

Data: 2009-03-11 23:55:57
Autor: Konrad Kosmowski
utylizacja sprzętu komputerowego
** Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:

Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją
- zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.  Pytam, bo jako początkujący
samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo -
jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej?

Dalej to Ty będziesz mieć problem.

Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i
oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła
z kineskopów też niemało... :-)

Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie chodzi, że
to od cholery dziwnych substancji zawiera.  Co rozumiesz przez "metalu"? Masz
jakiś magiczny patent na przerobienie starej elektroniki w złom żelazny, czy
aluminiowy? A może magicznie znikasz całą zawartość kineskopów?

Hehe załaduje w kontentery i pośle do Chin - tam się dziwnymi substancjami nie
przejmują, manualnie nad węglem drzewnym oddzielą to co się da, a resztę
wyrzucą do rowu...

Ech po prostu ręce opadają.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2009-03-12 00:19:28
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Mariusz Kruk wrote:

 
Nawet jeśli rozbierzesz i posegregujesz, to co dalej? O to właśnie
chodzi, Ĺźe to od cholery dziwnych substancji zawiera.
Co rozumiesz przez "metalu"? Masz jakiś magiczny patent na
przerobienie starej elektroniki w złom żelazny, czy aluminiowy? A
może magicznie znikasz całą zawartość kineskopów?

Prowadzę serwis komputerowy i nie mam z tym najmniejszych kłopotów. Często odkupuję od firm stary albo sprzęt. Jeśli macie z tym problem dajcie znać na maila. Pomogę go rozwiązać.
pozdrawiam
piotr

Data: 2009-03-12 09:32:32
Autor: Mariusz Kruk
utylizacja sprzętu komputerowego
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
Prowadzę serwis komputerowy i nie mam z tym najmniejszych kłopotów. Często odkupuję od firm stary albo sprzęt. Jeśli macie z tym problem dajcie znać na maila. Pomogę go rozwiązać.

Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb A prokreacja w cukierni jest słodka... przez
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' pączkowaie (Krzysztof Kędzierski)
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-03-12 08:52:02
Autor: jureq
utylizacja sprzętu komputerowego
Dnia Thu, 12 Mar 2009 09:32:32 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"

.......

Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:

Ty (jak widać powyżej) też masz problemy z konfiguracją czytnika

Data: 2009-03-12 10:03:25
Autor: Mariusz Kruk
utylizacja sprzętu komputerowego
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "jureq"
Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:

Ty (jak widać powyżej) też masz problemy z konfiguracją czytnika

Może byś sprawdził, chłopczyku, zanim zaczniesz pisać głupoty. OK?

--
  Kruk@ -\                   | I  am  Solo  of  Borg: You will be assimila-
          }-> epsilon.eu.org | ted...trust me.
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-03-12 10:08:47
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Mariusz Kruk wrote:



Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:

Raczej z kodowaniem czcionki czytnika, powinno już działać odpowiednio (zgodnie z regulaminem).
A wracając do utylizacji: nie ma z tym żadnego problemu. Chętnie kupię stare kompy. Mam co z tym zrobić - nie wyrzucę tego na śmietnik: czy rozsądny, młody człowiek wyrzuca pieniądze do śmieci?
pozdrawiam

Data: 2009-03-12 10:10:01
Autor: Mariusz Kruk
utylizacja sprzętu komputerowego
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
Na razie masz nienajmniejszy kłopot z content-type:
Raczej z kodowaniem czcionki czytnika,

Nie ma czegoś takiego jak "kodowanie czcionki czytnika".
Kodowanie odnosi się do tekstu. A czcionka to taki metalowy stempelek.
I owszem, spaprana była konfiguracja czytnika, przez co nie był
ustawiony właściwy nagłówek Content-type: deklarujący użyte kodowanie
tekstu.

powinno już działać odpowiednio (zgodnie z regulaminem).

Owszem, wydaje się być dobrze.

--
  Kruk@ -\                   | Borg,  Borg time ago. In an assimilation far
          }-> epsilon.eu.org | away...
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-03-12 10:21:45
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Mariusz Kruk wrote:
 
Nie ma czegoś takiego jak "kodowanie czcionki czytnika".
Kodowanie odnosi się do tekstu. A czcionka to taki metalowy
stempelek. I owszem, spaprana była konfiguracja czytnika, przez co
nie był ustawiony właściwy nagłówek Content-type: deklarujący użyte
kodowanie tekstu.

powinno już działać odpowiednio (zgodnie z regulaminem).

Owszem, wydaje się być dobrze.

czyli ten kawałek wątku o utylizacji (kodowanie tekstu na grupie) uznajemy za zamknięty, panie Mariuszu?

pozdrawiam
piotr

Data: 2009-03-12 10:40:38
Autor: Andrzej Libiszewski
utylizacja sprzętu komputerowego
Dnia Thu, 12 Mar 2009 10:21:45 +0100, pit napisał(a):

Mariusz Kruk wrote:
 
Nie ma czegoÂś takiego jak "kodowanie czcionki czytnika".
Kodowanie odnosi siĂŞ do tekstu. A czcionka to taki metalowy
stempelek. I owszem, spaprana byÂła konfiguracja czytnika, przez co
nie by³ ustawiony w³aœciwy nag³ówek Content-type: deklaruj¹cy u¿yte
kodowanie tekstu.

powinno juÂż dziaÂłaĂŚ odpowiednio (zgodnie z regulaminem).

Owszem, wydaje siĂŞ byĂŚ dobrze.

czyli ten kawaÂłek wÂątku o utylizacji (kodowanie tekstu na grupie) uznajemy za zamkniĂŞty, panie Mariuszu?

Nie, dalej śmiecisz.

Właściwie dlaczego twoja deklaracja kodowania wygląda tak: Content-Type: text/plain; charset="ISO 8859-2"

skoro powinna wyglądać raczej tak:

Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2





--
|Andrea|Gigabyte Triton 180, Gigabyte GA-MA69G-S3H, HP Pavilion W2408H
AMD Athlon 64X2 4400+,  Gigabyte Radeon HD4850,  Arctic Freezer 64 Pro
4x1GB RAM PC6400, ST3160815AS 160GB, ST3500320AS 500GB, WD2000JS 200GB
Pioneer DVR-115, Tagan TG480-U15 480W, VideoMate E850F,  Asus Xonar DX

Data: 2009-03-12 11:01:39
Autor: Mariusz Kruk
utylizacja sprzętu komputerowego
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pit"
Owszem, wydaje się być dobrze.
czyli ten kawałek wątku o utylizacji (kodowanie tekstu na grupie) uznajemy za zamknięty, panie Mariuszu?

Nie. Kodowanie powinno być "ISO-8859-2", a nie "ISO 8859-2".

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ W  zakłamaym  świecie  naga  prawda zostanie
\  Kruk@epsilon.eu.org   / uznana za pornografię.(Wojtek Moszko)
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-03-11 20:25:21
Autor: Wiktor S.
utylizacja sprzętu komputerowego
Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół
utylizacji nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma
naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo
go zutylizują.
Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni?

Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego minimalny użytek.
Sprzedają na allegro ;-)



--
Azarien

Data: 2009-03-11 20:26:50
Autor: Wiktor S.
utylizacja sprzętu komputerowego
Chowają po swojej piwnicy, rozbierają na części, robią z tego
minimalny użytek.
Sprzedają na allegro ;-)

Zakładając, że jest to sprzęt z powiedzmy 2000 roku a nie 1985...


--
Azarien

Data: 2009-03-11 21:08:30
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Krzysztof Wolski wrote:

Witam serdecznie grupowiczĂłw.

Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego"
sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo
oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji
nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac
go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się
utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany
wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A
zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części
pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie...

Powiem tak: zależy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogę to kupić jeśli cena będzie odpowiednia. Daj znać na maila jeśli temat cię interesuje bardziej.
Pozdrawiam
piotr

Data: 2009-03-11 21:07:49
Autor: Krzysztof Wolski
utylizacja sprzętu komputerowego
pit pisze:

Powiem tak: zależy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogę to kupić jeśli cena będzie odpowiednia. Daj znać na maila jeśli temat cię interesuje bardziej.
Pozdrawiam

Załóżmy że dużo. Ciekawe co z tym zrobisz? Bo to jest odpowiedź na pytanie z posta :-D

--
Podrawiam, Krzysztof

Data: 2009-03-11 21:14:22
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Krzysztof Wolski wrote:

pit pisze:

Powiem tak: zależy ile tego jest i jak daleko ode mnie, ale mogę
to kupić jeśli cena będzie odpowiednia. Daj znać na maila
jeśli temat cię interesuje bardziej. Pozdrawiam

Załóżmy że dużo. Ciekawe co z tym zrobisz? Bo to jest odpowiedź na
pytanie z posta :-D

sprzedam. reszta w mailu ;)
pozdrawiam
piotr

Data: 2009-03-11 23:45:16
Autor: Yakhub
utylizacja sprzętu komputerowego
W liście datowanym 11 marca 2009 (19:57:46) napisano:

Witam serdecznie grupowiczów.

Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji
nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac
go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

Ta "słona opłata" to coś około 40gr/kg (nie dotyczy monitorów
kineskopowych i UPSów). IMHO nie ma co narażać się na problemy
urzędowe, tylko pomaszerować do odpowiedniej firmy i przekazać im
złom. I grzecznie zapłacić te kilkadziesiąt złotych, w zamian za
porządek w piwnicy i w papierach.

Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej?

Generalnie - firmom nie zależy na tym, żeby dbać o środowisko. Oni
potrzebują mieć papier.

Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu,
to na wyjściu musimy mieć albo sprzęt na stanie, albo fakturę sprzedaży
(choćby i za złotówkę), albo protokół odbioru odpadu (jakoś tak się to
nazywa). Jeżeli firma kupiła 20 komputerów, a na stanie ma 10 i
zezłomowała 5 - to ma problem.

A jeżeli w dodatku sprzęt jest wpisany w środki trwałe...

Znam przypadek, kiedy firma zbierała po pracownikach stare komputery,
bo im się ilość nie zgadzała...

Jak to robią inni? Rozbierają na części
pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet
nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

Nie jesteś firmą zajmującą się recyclingiem. Nie wystawisz protokołu
odbioru odpadu. Efekt będzie taki, że firma pozbędzie się kłopotu, za
to Ty go będziesz miał.

--
Pozdrawiam
 Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

Data: 2009-03-11 23:55:43
Autor: RadoslawF
utylizacja sprzętu komputerowego
Dnia 2009-03-11 23:45, Użytkownik Yakhub napisał:

Skoro na wejściu mamy zaksięgowaną kiedyś-tam fakturę zakupu sprzętu,
to na wyjściu musimy mieć albo sprzęt na stanie, albo fakturę sprzedaży
(choćby i za złotówkę), albo protokół odbioru odpadu (jakoś tak się to
nazywa). Jeżeli firma kupiła 20 komputerów, a na stanie ma 10 i
zezłomowała 5 - to ma problem.

Nie ma problemu.
Firmy utylizujące wystawiają protokoły na kilogramy sprzętu.
Ty na fakturze czy spisie środków trwałych masz sprzęt w sztukach
a nie w kilogramach. Myśleć trzeba a nie stwarzać wirtualne problemy
]na grupach.

Pozdrawiam

Data: 2009-03-12 05:51:15
Autor: januszek
utylizacja sprzętu komputerowego
Krzysztof Wolski napisał(a):

Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

Na poczatku roku oddalem tak z 600kg zlomu komputerowego jakiejs firmie ktora sie tym zajmuje. Nie do konca pamietam kwoty ale bylo to kilka zloty za kilogram. Na tej podstawie wydaje mi sie, ze mocno przesadziles z ta "slona oplata" ;)

j.

Data: 2009-03-12 12:29:08
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
utylizacja sprzętu komputerowego
On Wed, 11 Mar 2009 19:57:46 +0100, Krzysztof Wolski
<cysio123@interia.pl> wrote:

Witam serdecznie grupowiczów.

Firma A ma w piwnicy zachomikowane kilkadziesiąt sztuk "leciwego" sprzętu informatycznego rozmaitej maści. Chcąc się go pozbyć, albo oddaje go komuś "na lewo" i udaje że go nie ma - bo protokół utylizacji nie istnieje. Może też, za słoną opłatą (od kilograma naturalnie) oddac go do zakładu gospodarki komunalnej, gdzie fachowo go zutylizują.

Wiem też, że istnieje rozwiązanie pośrednie - firmy zajmujące się utylizacją - zbiórką sprzętu, segregacją i... no własnie.
Pytam, bo jako początkujący samozatrudnający się, zostałem zapytany wprost, czy mogę to dziadostwo - jako firma naturalnie - od firmy A zabrać. Mogę, ale co dalej? Jak to robią inni? Rozbierają na części pierwsze, segregacja surowców i oddawanie do przemiału? Metalu to nawet nie powiem - sporo by wyszło, szkła z kineskopów też niemało... :-)

tak sobie gdybam, bo zdaje się że trzeba miec na takie coś zezwolenie...

Przechodziłem taką operację na początku roku. Dwa Żuki - głównie
starych monitorów CRT - pojechały do punktu zbierającego złom. Adresy
masz tutaj: http://www.elektroeko.pl/ Ja w Warszawie wiozłem tu:

Autoryzowany punkt zbierania elektrośmieci
czynny 24h / 7 dni w tygodniu.
Nazwa: Stena Sp. z o.o.
Miejscowość: Warszawa
Kod pocztowy: 04-464
Ulica: ul. Chełmżyńska 180 / Praga Północ
Telefon: 22/587-58-16
Adres email: logistyka@stena.pl
Osoba kontaktowa: Anna Patera
Godziny otwarcia: 24h

Odebrali za darmo bo nie potrzebowałem kwitka. Jeśli jednak
potzzebujesz np. FV za utylizację to płącą Ci za to bodajże złotówkę
groszy od sztuki. Zero problemów. Zadzwoniłem, załadowałem, pojchałem,
oddałem, zapomniałem. ;-)

A procesory i pamieci opchnij na Allegro jako kolekcjonerskie ;-)

Zdrówko

Data: 2009-03-12 20:52:08
Autor: Krzysztof Wolski
utylizacja sprzętu komputerowego
Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Odebrali za darmo bo nie potrzebowałem kwitka. Jeśli jednak
potzzebujesz np. FV za utylizację to płącą Ci za to bodajże złotówkę
groszy od sztuki. Zero problemów. Zadzwoniłem, załadowałem, pojchałem,
oddałem, zapomniałem. ;-)

A procesory i pamieci opchnij na Allegro jako kolekcjonerskie ;-)

Ha, sęk w tym, ze to mała mieścina na zadupiu, firm specjalistycznych żadnych, wszyscy kombinują, jak tu MZGK obejść... Ciekawi mnie, jak to wygląda w praktyce w większych ośrodkach. Odzysk metalu z części obudów, działające podzespoły przedstawiające jakąś wartość można sprzedawać, plastik przerabiać na granulat (była taka firma nawet kiedyś która wykorzystywała go ... zamiast żwiru do produkcji kostki brukowej). ale żeby to było opłacalne, to musiałyby być tego spore ilości...

--
Pozdrawiam, Krzysztof

Data: 2009-03-12 21:30:55
Autor: pit
utylizacja sprzętu komputerowego
Krzysztof Wolski wrote:

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Odebrali za darmo bo nie potrzebowałem kwitka. Jeśli jednak
potzzebujesz np. FV za utylizację to płącą Ci za to bodajże
złotówkę groszy od sztuki. Zero problemów. Zadzwoniłem,
załadowałem, pojchałem, oddałem, zapomniałem. ;-)

A procesory i pamieci opchnij na Allegro jako kolekcjonerskie ;-)

Ha, sęk w tym, ze to mała mieścina na zadupiu, firm
specjalistycznych żadnych, wszyscy kombinują, jak tu MZGK obejść...
Ciekawi mnie, jak to wygląda w praktyce w większych ośrodkach.
Odzysk metalu z części obudów, działające podzespoły przedstawiające
jakąś wartość można sprzedawać, plastik przerabiać na granulat (była
taka firma nawet kiedyś która wykorzystywała go ... zamiast żwiru do
produkcji kostki brukowej). ale żeby to było opłacalne, to musiałyby
być tego spore ilości...

Jeśli mogę Cię prosić to skontaktuj się ze mną na maila: piotr.dobosz.pozn@gmail.com. Może uda się ten problem jednak rozwiązać bez obchodzenia i kombinacji. pozdrawiam
Piotr Dobosz

Data: 2009-03-13 12:15:57
Autor: PesTYcyD
utylizacja sprzętu komputerowego
pit pisze:
Krzysztof Wolski wrote:

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Odebrali za darmo bo nie potrzebowa�em kwitka. Je�li jednak
potzzebujesz np. FV za utylizacj� to p��c� Ci za to bodaj�e
z�ot�wk� groszy od sztuki. Zero problem�w. Zadzwoni�em,
za�adowa�em, pojcha�em, odda�em, zapomnia�em. ;-)

A procesory i pamieci opchnij na Allegro jako kolekcjonerskie ;-)
Ha, s�k w tym, ze to ma�a mie�cina na zadupiu, firm
specjalistycznych �adnych, wszyscy kombinuj�, jak tu MZGK obej��...
Ciekawi mnie, jak to wygl�da w praktyce w wi�kszych o�rodkach.
Odzysk metalu z cz�ci obud�w, dzia�aj�ce podzespo�y przedstawiaj�ce
jak�� warto�� mo�na sprzedawa�, plastik przerabia� na granulat (by�a
taka firma nawet kiedy� kt�ra wykorzystywa�a go ... zamiast �wiru do
produkcji kostki brukowej). ale �eby to by�o op�acalne, to musia�yby
by� tego spore ilo�ci...

Je�li mog� Ci� prosi� to skontaktuj si� ze mn� na maila: piotr.dobosz.pozn@gmail.com. Mo�e uda si� ten problem jednak rozwi�za� bez obchodzenia i kombinacji. pozdrawiam
Piotr Dobosz


Co ty masz z tym kodowaniem? Tego sie czytać nie daje.

Data: 2009-03-13 12:43:11
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
utylizacja sprzętu komputerowego
On Fri, 13 Mar 2009 12:15:57 +0100, PesTYcyD <pestycyd@wp.pl> wrote:


Co ty masz z tym kodowaniem? Tego sie czytać nie daje.

Ma deklarację: charset="ISO 8859-2" zamiast: charset="ISO-8859-2"

Zdrówko

Data: 2009-03-13 09:40:28
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
utylizacja sprzętu komputerowego
On Thu, 12 Mar 2009 20:52:08 +0100, Krzysztof Wolski
<cysio123@interia.pl> wrote:

Ha, sęk w tym, ze to mała mieścina na zadupiu, firm specjalistycznych żadnych, wszyscy kombinują, jak tu MZGK obejść... Ciekawi mnie, jak to wygląda w praktyce w większych ośrodkach. Odzysk metalu z części obudów, działające podzespoły przedstawiające jakąś wartość można sprzedawać, plastik przerabiać na granulat (była taka firma nawet kiedyś która wykorzystywała go ... zamiast żwiru do produkcji kostki brukowej). ale żeby to było opłacalne, to musiałyby być tego spore ilości...

Jak to zadupie to może jednak opłaca się wynając za kilkaset złotych
duży samochód dostawczy i hurtowo to wywieźć nawet te 100 czy 200
kilometrów? Po co się samemu męczyć? Zwłaszcza że oczyszczenie (np. z
metalowych elementów czy kawałków laminatu) i posegregowanie plastików
będzie na pewno droższe we własnym wykonaniu. Nie lepiej zostawić to
specjalistom samemu przedtsawiając tylko urzędnikom kwit z utylizacji?
Jak sam to zrobisz to kwitu nie będziesz miał - a jak widać czasami to
ważne.

Zdrówko

utylizacja sprzętu komputerowego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona