pewnie już to widzieliście
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/611552,wypadek-przejscie-dla-pieszych-policja-kanada-wideo.html
niezły początek, choć u nas lepiej IMHO sprawdziła by się kolczatka

W dniu 13.11.2019 o 23:25, Olivander pisze:

pewnie już to widzieliście
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/611552,wypadek-przejscie-dla-pieszych-policja-kanada-wideo.html
niezły początek, choć u nas lepiej IMHO sprawdziła by się kolczatka

nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt? Kamera działająca non stop za 500zł i jeden telefon od pieszego ze skargą i podaniem godziny żeby operator miał mniej roboty.
Tylko że w przeciwieństwie do naszych obywateli, na filmmie wszyscy się rozglądają zanim wejdą pod koła samochodu.

ToMasz

ToMasz pisze:

nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym
razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt?
Kamera działająca non stop za 500zł i jeden telefon od pieszego ze
skargą i podaniem godziny żeby operator miał mniej roboty.
Tylko że w przeciwieństwie do naszych obywateli, na filmmie wszyscy się
rozglądają zanim wejdą pod koła samochodu.

Kary dzialaja na normalnych. Na psycholi juz niekoniecznie. Jak ktos miescie jedzie ponad 100 km/h to jest psychol. I niestety najlepsze efekty daja wszelkiego rodzaju szykany. A to progi, a to ostre zakrety i inne donice czy barierki postawione na drodze.

Jan Cytawa

W dniu czwartek, 14 listopada 2019 16:00:27 UTC+1 użytkownik Jan Cytawa napisał:

ostre zakrety i inne donice czy barierki

Donice mogły by być, jesli z opuncjami lub agawami :-) położył bym raczej akcent na "ostre" jak w kolczatce...

Wlepiłem to w grupę rowerowego jużnetu Angoli i oni mają to za żart, prank, jak ten polski filmik z giga-pająkiem, granym przez psiaka-słodziaka.

A co by napisali o najnowszej brainwave polskich ężynierów órbanistuf?
https://wroclaw.naszemiasto.pl/w-tej-klatce-maja-bawic-sie-dzieci-najmniejszy-plac-zabaw/ar/c1-7418114 choć w sumie, łajnot, może z tego wyjdzie kiedyś champ MMA (albo Hannibal-kanibal)

Czy to NTG? Ależ takie barierki, w tym własnie "stylisku" (dla wymuszenia czterech kolejnych
zwrotów o 90 o) zafundowały waadze Sopotu na najruchliwszej DDR w tym kraju, tej przy plaży, koło sopockiego WOPR. Może te waadze też rosły za kratami? Na "szczęście" teraz zamiast takich barierozygzaków, jest znak ograniczający predkość do 10km/h. Tamtędy często biegają biegacze, ciekawe ilu z nich wie, jak wysoki grozi im mandat...

wesolutko pozdrawiam ;-(

W dniu 14.11.2019 o 16:00, Jan Cytawa pisze:

ToMasz pisze:

nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym
razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt?
Kamera działająca non stop za 500zł i jeden telefon od pieszego ze
skargą i podaniem godziny żeby operator miał mniej roboty.
Tylko że w przeciwieństwie do naszych obywateli, na filmmie wszyscy się
rozglądają zanim wejdą pod koła samochodu.

Kary dzialaja na normalnych.

normalne kary, są dla opamiętania, żebyś myślał za co masz karę.

Na psycholi juz niekoniecznie. Jak ktos miescie jedzie ponad 100 km/h to jest psychol.

na psycholi muszą być inne kary, ale społeczeństwo się nie zgadza. znaczy zgadza sie na to aby dziennie ginęło na drogach kilku normalnych kierowców, ale na odstrzelenie łba zabójcy już nie.

I niestety najlepsze efekty daja wszelkiego rodzaju szykany. A to progi, a to ostre zakrety i inne donice czy barierki postawione na drodze.

Na krótką metę - tak. ale im więcej takich barier, tym wieksze przekonanie ze jak fizycznej bariery nie ma, to wszystko wolno. Piesi nie mają fizycznej bariery przed wejściem na jezdnię, więc giną (w sensie gdyby patrzeli - nie zginęłi by, a nie że nie mają pierwszeńśtwa)

ToMasz

W dniu czwartek, 14 listopada 2019 16:00:27 UTC+1 użytkownik Jan Cytawa napisał:

ToMasz pisze:

> nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym
> razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt?

Kary dzialaja na normalnych. Na psycholi juz niekoniecznie. Jak ktos miescie jedzie ponad 100 km/h to jest psychol. I niestety najlepsze efekty daja wszelkiego rodzaju szykany. A to progi, a to ostre zakrety i inne donice czy barierki postawione na drodze.

A tu jest analiza powyższego problemu poparta rozwiązaniami stosowanymi w praktyce np. w Szwecji lub w ... Jaworznie.
https://oko.press/wyzsze-kary-dla-pijanych-kierowcow-nie-wystarcza/
--
Jacek G.

W dniu 15.11.2019 o 15:13, Jacek G. pisze:

W dniu czwartek, 14 listopada 2019 16:00:27 UTC+1 użytkownik Jan Cytawa napisał:

ToMasz pisze:

nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym
razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt?

Kary dzialaja na normalnych. Na psycholi juz niekoniecznie. Jak ktos
miescie jedzie ponad 100 km/h to jest psychol. I niestety najlepsze
efekty daja wszelkiego rodzaju szykany. A to progi, a to ostre zakrety i
inne donice czy barierki postawione na drodze.

A tu jest analiza powyższego problemu poparta rozwiązaniami stosowanymi w praktyce np. w Szwecji lub w ... Jaworznie.
https://oko.press/wyzsze-kary-dla-pijanych-kierowcow-nie-wystarcza/

a potem będziemy kroić nożem tylko w rękawiczkach z drutami? Wiesz że pracownicy Ikea idąc po schodach muszą się trzymać poręczy? Za nie trzymanie poręczy są przewidziane kary. takie właśnie społeczeństwo budujemy. stąd ostrzeżenia że nie można suszyć kota w mikofalówce, albo że mając towar na bagażniku rowerowym rower będzie sie inaczej zachowywał podczas jazdy. Zamiast _odpowiedzialnej_ wolności zbudujemy świat, w który ludzie nieodpowiedzialni, nie mogą zrobić nic głupiego.
Wybacz, ale mam inne zdanie. Ja dzieciom nie zabraniam, ja im tłumaczę jakie są konsekwencje "głupich" zachowań. wracając do wątku z przejściem dla pieszych, pomyśl co by było, gdyby pewnego dnia, na podstawie nagrań z kamerek samochodowych, jakieś milion osób dostało mandat za 500zł za nieustąpienie pierwszeństwa pieszym. (piesi też by mogli za nierozglądanie się przed wejściem, ale nie mają tablic rejestracyjnych na czołach). kolejnego dnia, ilu z tego miliona dostało by drugi mandat? A trzeciego dnia? Do końca tygodnia problem byłby rozwiązany. bo? Bo kara byłaby _nieunikniona_. Pijani siadają za kierownice nie z powodu niewiedzy że są zagrożeniem, tylko z powodu że Policja wychwytuje parę procent nietrzeźwych kierowców. Jesteś za tym, żeby za 50 lat samochodu nie dało sie "odpalić" po pijaku, czy zeby pijany mógł odpalić, ruszyć, a wtedy dostanie karę? Ja za tym drugim, bo efekt na drodze będzie taki sam - zero pijanych kierowców, natomiast efekt społeczny - eliminacja, piętnowanie debili - dużo korzystniejszy. Debilem się jest w życiu, nie tylko w ruchu ulicznym

ToMasz

Debilem się jest w życiu, nie tylko w ruchu

Cro-Magnonczycy mieli mózgi 10-20% większe niż my.

W dniu 15.11.2019 o 21:22, Olivander pisze:

Debilem się jest w życiu, nie tylko w ruchu

Cro-Magnonczycy mieli mózgi 10-20% większe niż my.

ale to jest z tematu wiedza bezużyteczna, czy dowodzi tego, że nam się mózgi kurczą bo obrastamy w bariery, płoty, mechaniczne/elektroniczne ograniczenia?
:)

ToMasz

ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl> Wrote in message:r

W dniu 15.11.2019 o 15:13, Jacek G. pisze:> W dniu czwartek, 14 listopada 2019 16:00:27 UTC+1 użytkownik Jan Cytawa napisał:>> ToMasz pisze:>>>>> nie.  bariery - są złe. nieuchronne kary - dobre. wystarczy za każdym>>> razem karać tych którzy łamią prawo. wystarczająco dobre prawo. koszt?>>>> Kary dzialaja na normalnych. Na psycholi juz niekoniecznie. Jak ktos>> miescie jedzie ponad 100 km/h to jest psychol. I niestety najlepsze>> efekty daja wszelkiego rodzaju szykany. A to progi, a to ostre zakrety i>> inne donice czy barierki postawione na drodze.> > A tu jest analiza powyższego problemu poparta rozwiązaniami stosowanymi w praktyce np. w Szwecji lub w ... Jaworznie.> https://oko.press/wyzsze-kary-dla-pijanych-kierowcow-nie-wystarcza/> a potem będziemy kroić nożem tylko w rękawiczkach z drutami? Wiesz że pracownicy Ikea idąc po schodach muszą się trzymać poręczy? Za nie trzymanie poręczy są przewidziane kary. takie właśnie społeczeństwo budujemy. stąd ostrzeżenia że nie można suszyć kota w mikofalówce, albo że mając towar na bagażniku rowerowym rower będzie sie inaczej zachowywał podczas jazdy. Zamiast _odpowiedzialnej_ wolności zbudujem

y świat, w który ludzie nieodpowiedzialni, nie mogą zrobić nic głupiego.Wybacz, ale mam inne zdanie. Ja dzieciom nie zabraniam, ja im tłumaczę jakie są konsekwencje "głupich" zachowań. wracając do wątku z przejściem dla pieszych, pomyśl co by było, gdyby pewnego dnia, na podstawie nagrań z kamerek samochodowych, jakieś milion osób dostało mandat za 500zł za nieustąpienie pierwszeństwa pieszym. (piesi też by mogli za nierozglądanie się przed wejściem, ale nie mają tablic rejestracyjnych na czołach). kolejnego dnia, ilu z tego miliona dostało by drugi mandat? A trzeciego dnia? Do końca tygodnia problem byłby rozwiązany. bo? Bo kara byłaby _nieunikniona_. Pijani siadają za kierownice nie z powodu niewiedzy że są zagrożeniem, tylko z powodu że Policja wychwytuje parę procent nietrzeźwych kierowców. Jesteś za tym, żeby za 50 lat samochodu nie dało sie "odpalić" po pijaku, czy zeby pijany mógł odpalić, ruszyć, a wtedy dostanie karę? Ja za tym drugim, bo efekt na drodze będzie taki sam - zero pijanych kierowców, natomiast efekt społeczny - eliminacja, piętnowanie debili - dużo korzystniejszy. Debilem się jest w życiu, nie tylko w r
uchu ulicznymToMasz

Problem jest oczywiście szeroki i złożony ale sądzę że
 infrastruktura opresyjna jest poniekąd lepsza. bo bezobslugowa. I
 uniemożliwia popełnienie wykroczenia podczas gdy kara działa
 post-factum. Co do kwestii społecznych. Ja chyba nie wierzę w
 rozsądek i odpowedzialnosc. I chyba nie widzę tak naprawde
 różnicy między sytuacja gdy ktoś nie popełnia wykroczenia bo nie
 może, a sytuacją gdy się obawia kary. Ani w jednym ani w drugim
 przypadku niestety moralność i etyka nie mają zastosowania. A to
 tak naprawdę swiadczy o poziomie jednostki. --

W dniu 16.11.2019 o 17:17, qrt pisze:

I chyba nie widzę tak naprawde
  różnicy między sytuacja gdy ktoś nie popełnia wykroczenia bo nie
  może, a sytuacją gdy się obawia kary. Ani w jednym ani w drugim
  przypadku niestety moralność i etyka nie mają zastosowania. A to
  tak naprawdę swiadczy o poziomie jednostki.

mimo że tej różnicy faktycznie czasami nie widać, to ona jest i jest bardzo duża. Upraszczając  (i jednocześnie przepraszam kobiety) to tak jakby mieć dobrą żonę albo niewolnicę. ta i ta posprząta i ugotuje.
druga sprawa - całe chrześcijaństwo się opiera na tej różnicy. do nieba pójdzie ten, kto ma wybór i wybierze dobro. kto niema wyboru, nie może wybrać dobra czy zła - nie pójdzie do nieba. no i chyba najważniejsze to o czym wspominałem. "naprostujemy" sytuację na drogach, ale poza drogami,  będą nas otaczać tłumy nieodpowiedzialnych debili. Kiedyś była taka sprawa: jakiś koncert miał być, czy pokaz sztucznych ogni. przyjezdni rozjechali rolnikowi pole uprawne, bo nie było zakazu/płotu. Każdy aspekt życia będziemy regulować, bo domyślnie człowiek nie musi być odpowiedzialny? Idziemy w tym kierunku, a ja Wisły kijem nie zawrócę.

ToMasz

Dlaczego albo?


-- -- -

mieć dobrą żonę albo niewolnicę

Dnia Sat, 16 Nov 2019 20:18:35 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 16.11.2019 o 17:17, qrt pisze:

I chyba nie widzę tak naprawde
  różnicy między sytuacja gdy ktoś nie popełnia wykroczenia bo nie
  może, a sytuacją gdy się obawia kary. Ani w jednym ani w drugim
  przypadku niestety moralność i etyka nie mają zastosowania. A to
  tak naprawdę swiadczy o poziomie jednostki.

mimo że tej różnicy faktycznie czasami nie widać, to ona jest i jest bardzo duża. Upraszczając  (i jednocześnie przepraszam kobiety) to tak jakby mieć dobrą żonę albo niewolnicę. ta i ta posprząta i ugotuje.
druga sprawa - całe chrześcijaństwo się opiera na tej różnicy. do nieba pójdzie ten, kto ma wybór i wybierze dobro. kto niema wyboru, nie może wybrać dobra czy zła - nie pójdzie do nieba. no i chyba najważniejsze to o czym wspominałem. "naprostujemy" sytuację na drogach, ale poza drogami,  będą nas otaczać tłumy nieodpowiedzialnych debili. Kiedyś była taka sprawa: jakiś koncert miał być, czy pokaz sztucznych ogni. przyjezdni rozjechali rolnikowi pole uprawne, bo nie było zakazu/płotu. Każdy aspekt życia będziemy regulować, bo domyślnie człowiek nie musi być odpowiedzialny? Idziemy w tym kierunku, a ja Wisły kijem nie zawrócę.

no ale moim zdaniem chodzi o to by człowiek przestrzegał norma dlatego ze
uważa je za słuszne a nie dlatego że obawia się kary. Różnica pomiedzy
wolnością a "wolnością" w której kara jest natychmiastowa jest niczym
różnica miedzy przysłowiowym krzesłem i krzesłem elektrycznym. To drugie
jest zwykłym warunkowaniem. Zrób żle i od razu zostaniesz ukarany. Zdejmij
groźbę kary i to od razu sie przekonamy na ile (nie)skuteczne sa takie
metody.

ToMasz pisze:

nierozglądanie się przed wejściem, ale nie mają tablic rejestracyjnych
na czołach). kolejnego dnia, ilu z tego miliona dostało by drugi mandat?
A trzeciego dnia? Do końca tygodnia problem byłby rozwiązany. bo? Bo
kara byłaby _nieunikniona_.

Nie ma i nie bedzie czegos takiego jak kara nieunikniona. Bedzie tylko mniejsze lub wieksze prawdopodobienstwo bycia ukaranym. Ponadto naprawde wiele "przestepstw" powstaje w wyniku braku przewidywania lub nieszczesliwego przypadku. Zadna kara nie zlikwiduje zwyklej glupoty.


Pijani siadają za kierownice nie z powodu

niewiedzy że są zagrożeniem, tylko z powodu że Policja wychwytuje parę
procent nietrzeźwych kierowców.

Tu bym mocno polemizowal. Wielu pijanych, gdybys ich na trzezwo spytal, czy pojada samochodem po pijaku powie, ze nigdy. Wodka zmienia rozum. Wieksze efekty da wychowywanie w trzezwosci niz karanie pijakow.

Jan Cytawa