Czy warto kupować SSD czy jest to nadal na etapie kosztownej
ciekawostki? Pytam bo właśnie muszę kupić twardy dysk do mojego
laptopa...

W dniu 2010-08-31 04:39, yendy pisze:

Czy warto kupować SSD czy jest to nadal na etapie kosztownej
ciekawostki? Pytam bo właśnie muszę kupić twardy dysk do mojego
laptopa...

google, archiwum grupy - temat wraca ragularnie

Dnia 2010-08-31 04:39, Użytkownik yendy napisał:

Czy warto kupować SSD czy jest to nadal na etapie kosztownej
ciekawostki? Pytam bo właśnie muszę kupić twardy dysk do mojego
laptopa...

Jeśli za cenę szybszego dostępu gotów jesteś zapłacić większą
cenę i dostać urządzenie o wielokrotnej mniejszej pojemności
to warto.


Pozdrawiam

On 31 Sie, 10:18, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

Jeśli za cenę szybszego dostępu gotów jesteś zapłacić większą
cenę i dostać urządzenie o wielokrotnej mniejszej pojemności
to warto.

Ale czy sprawdziłes to osobiście? Bo ja słyszałem nieraz, że ta
"wielokrotnie większa szybkość" to jest tylko w warunkach
laboratoryjnych, a kiedy przychodzi do normalnego użytkowania to
szybko taki SSD zaczyna się dławić czy przejawiać inne problemy - tak,
że suma sumarum okazuje się, iż jednak lepiej polegać na mechanicznym
HD.

Ale może się to zmieniło przez ostanie pół roku? (bo przeszło pół roku
temu właśnie badałem temat i dostawałem takiego typu informacje)

Dnia 2010-08-31 12:49, Użytkownik yendy napisał:

Jeśli za cenę szybszego dostępu gotów jesteś zapłacić większą
cenę i dostać urządzenie o wielokrotnej mniejszej pojemności
to warto.

Ale czy sprawdziłes to osobiście? Bo ja słyszałem nieraz, że ta
"wielokrotnie większa szybkość" to jest tylko w warunkach
laboratoryjnych, a kiedy przychodzi do normalnego użytkowania to
szybko taki SSD zaczyna się dławić czy przejawiać inne problemy - tak,
że suma sumarum okazuje się, iż jednak lepiej polegać na mechanicznym
HD.

Ale może się to zmieniło przez ostanie pół roku? (bo przeszło pół roku
temu właśnie badałem temat i dostawałem takiego typu informacje)

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość". Nie kupuj laptopa, zalicz
jeszcze raz szkołę podstawową ze szczególnym uwzględnieniem
czytania ze zrozumieniem.


Pozdrawiam

RadoslawF napisał/a

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość". Nie kupuj laptopa, zalicz
jeszcze raz szkołę podstawową ze szczególnym uwzględnieniem
czytania ze zrozumieniem.

W takim razie ty powinieneś wrócić do przedszkola, bo chyba tam zaczyna się nauka podstaw kultury. Potem poczytaj netykietę...
To, że posiadasz wiedzę w jakimś temacie nie znaczy że powinieneś się nią dzielić w takiej formie.

--
deepblue

Dnia 2010-08-31 13:12, Użytkownik deepblue napisał:

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość". Nie kupuj laptopa, zalicz
jeszcze raz szkołę podstawową ze szczególnym uwzględnieniem
czytania ze zrozumieniem.

W takim razie ty powinieneś wrócić do przedszkola, bo chyba tam zaczyna się nauka podstaw kultury. Potem poczytaj netykietę...
To, że posiadasz wiedzę w jakimś temacie nie znaczy że powinieneś się nią dzielić w takiej formie.

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?
Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?


Pozdrawiam

RadoslawF napisał/a

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?

Nie bądź leniwy - Use Google, Luke ;)

Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?

Którą wersję prawdy? :)
Sam chyba wiesz, że taki rodzaj odpowiedzi nic nie wnosi do tematu, nikogo nie przekona ani nie uświadomi, co najwyżej sprowokuje do równie agresywnej odpowiedzi. Wiec po co pisać w taki sposób?

--
deepblue

Dnia 2010-08-31 14:03, Użytkownik deepblue napisał:

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?

Nie bądź leniwy - Use Google, Luke ;)

Nie bądź leniwy, napisz jeśli coś tam faktycznie jest w tym
temacie.

Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?

Którą wersję prawdy? :)
Sam chyba wiesz, że taki rodzaj odpowiedzi nic nie wnosi do tematu, nikogo nie przekona ani nie uświadomi, co najwyżej sprowokuje do równie agresywnej odpowiedzi. Wiec po co pisać w taki sposób?

Jak to nie wnosi, zainteresowany będzie wiedział że "szybszego dostępu"
nie oznacza "wielokrotnie większa szybkość", no chyba że rozumek
to ma taki jak ty.


Pozdrawiam

RadoslawF napisał/a

Dnia 2010-08-31 14:03, Użytkownik deepblue napisał:

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?

Nie bądź leniwy - Use Google, Luke ;)

Nie bądź leniwy, napisz jeśli coś tam faktycznie jest w tym
temacie.

Widząc poniżej w jaki sposób dyskutujesz nie chce mi się na ciebie marnować czasu.

Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?

Którą wersję prawdy? :)
Sam chyba wiesz, że taki rodzaj odpowiedzi nic nie wnosi do tematu,
nikogo nie przekona ani nie uświadomi, co najwyżej sprowokuje do
równie agresywnej odpowiedzi. Wiec po co pisać w taki sposób?

Jak to nie wnosi, zainteresowany będzie wiedział że "szybszego
dostępu" nie oznacza "wielokrotnie większa szybkość", no chyba że
rozumek to ma taki jak ty.

Heh, brak argumentów i jak zwykle zaczynają się wycieczki osobiste...
EOT
--
deepblue

Dnia 2010-08-31 23:33, Użytkownik deepblue napisał:

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?

Nie bądź leniwy - Use Google, Luke ;)

Nie bądź leniwy, napisz jeśli coś tam faktycznie jest w tym
temacie.

Widząc poniżej w jaki sposób dyskutujesz nie chce mi się na ciebie marnować czasu.

Gdyby t i była prawda nie odpisywał bym na twoje posty.

Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?

Którą wersję prawdy? :)
Sam chyba wiesz, że taki rodzaj odpowiedzi nic nie wnosi do tematu,
nikogo nie przekona ani nie uświadomi, co najwyżej sprowokuje do
równie agresywnej odpowiedzi. Wiec po co pisać w taki sposób?

Jak to nie wnosi, zainteresowany będzie wiedział że "szybszego
dostępu" nie oznacza "wielokrotnie większa szybkość", no chyba że
rozumek to ma taki jak ty.

Heh, brak argumentów i jak zwykle zaczynają się wycieczki osobiste...

Tobie brak argumentów pozwolił na wycieczką osobistą odrobinę
wcześniej, tylko bidaku jakoś tego nie dostrzegłeś.


Pozdrawiam

W dniu 2010-09-01 00:22, RadoslawF pisze:

Dnia 2010-08-31 23:33, Użytkownik deepblue napisał:

Heh, brak argumentów i jak zwykle zaczynają się wycieczki osobiste...

Tobie brak argumentów pozwolił na wycieczką osobistą odrobinę
wcześniej, tylko bidaku jakoś tego nie dostrzegłeś.

Ciekawa jestem który z was większy bidak. Pewnie ty.

--
animka

Dnia 2010-09-01 01:27, Użytkownik animka napisał:

Heh, brak argumentów i jak zwykle zaczynają się wycieczki osobiste...

Tobie brak argumentów pozwolił na wycieczką osobistą odrobinę
wcześniej, tylko bidaku jakoś tego nie dostrzegłeś.

Ciekawa jestem który z was większy bidak. Pewnie ty.

Animka skarbie na poważne tematy nikt nie chce z tobą rozmawiać,
taki co chce dostaje zaraz ostrzeżenie kim jesteś i już nie chce,
to teraz będziesz się podpinać pod takie wątki ?


Pozdrawiam

W dniu 31-08-2010 13:29, RadoslawF pisze:

Dnia 2010-08-31 13:12, Użytkownik deepblue napisał:

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość". Nie kupuj laptopa, zalicz
jeszcze raz szkołę podstawową ze szczególnym uwzględnieniem
czytania ze zrozumieniem.

W takim razie ty powinieneś wrócić do przedszkola, bo chyba tam
zaczyna się nauka podstaw kultury. Potem poczytaj netykietę...
To, że posiadasz wiedzę w jakimś temacie nie znaczy że powinieneś się
nią dzielić w takiej formie.

Tak z ciekawości co w tym temacie znajdę w netykiecie znawco
od kultury i przedszkola ?
Czyżby pisało tam aby ludziom nie pisać prawdy a tylko kłamać
byle uprzejmie i kulturalnie ?


Pozdrawiam

Bierzesz jakieś sterydy, że ci tak agresor wzrasta ?
Przejebane mieć z tobą do czynienia hehe.
Tu na grupie sobie możesz sobie poplumkać, ale w prawdziwym życiu to bierz jakieś leki...
Pozdrawiam

On 31 Sie, 12:58, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

> Ale może się to zmieniło przez ostanie pół roku? (bo przeszło pół roku
> temu właśnie badałem temat i dostawałem takiego typu informacje)

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość".

To skoro tak precyzyjnie traktujesz słowa to powinieneś napisać ZEROWY
czas dostępu (a nie "szybszy").

Co nam w praktyce daje zerowy czas dostępu? Czy np. po pół roku
używania stwierdzimy, że było warto sobie zawracać głowę tym SSD?

Dnia 2010-09-01 08:01, Użytkownik yendy napisał:

Ale może się to zmieniło przez ostanie pół roku? (bo przeszło pół roku
temu właśnie badałem temat i dostawałem takiego typu informacje)

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość".

To skoro tak precyzyjnie traktujesz słowa to powinieneś napisać ZEROWY
czas dostępu (a nie "szybszy").

Gdybym tak precyzyjnie traktował napisał bym mniejszy lub
krótszy.

Co nam w praktyce daje zerowy czas dostępu? Czy np. po pół roku
używania stwierdzimy, że było warto sobie zawracać głowę tym SSD?

Zerowy daje że zero odczytamy, panie precyzyjny.


Pozdrawiam

On 1 Wrz, 12:08, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

Zerowy daje że zero odczytamy, panie precyzyjny.

Panie UPIERDLIWY - "zerowy" to znaczy, że o czasie dostępu - czyli
wyszukiwania - równym ZERO!
Rzecz jasna tak dokładnie to nie jest on równy zero, lecz po prostu o
kilka rzędów wielkości niższy niż dla HDD. Ale w praktyce
inżynierskiej przy takim porównaniu pragmatycznie przybliża się, że
jest ZERO - i basta!

Dnia 01-09-2010 o 12:08:17 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(a):

Co nam w praktyce daje zerowy czas dostępu? Czy np. po pół roku
używania stwierdzimy, że było warto sobie zawracać głowę tym SSD?

Zerowy daje że zero odczytamy, panie precyzyjny.

A nieskończony pozwoli nam odczytać wszystko! Ot, uroki zagadnień  brzegowych... ;-)
MSPANC


--
Brak sygnaturki.

Użytkownik "yendy" <yendy.szczyrkovsky@gmail.com> napisał w wiadomości news:d8666abb-b9b3-4083-85ac-a56944933f44m1g2000yqo.googlegroups.com...
On 31 Sie, 12:58, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

> Ale może się to zmieniło przez ostanie pół roku? (bo przeszło pół roku
> temu właśnie badałem temat i dostawałem takiego typu informacje)

Nic się nie zmieniło, ludzie dalej są idiotami nie rozumiejącymi
tego co czytają. Ja pisałem "szybszego dostępu" ty zrozumiałeś
"wielokrotnie większa szybkość".

To skoro tak precyzyjnie traktujesz słowa to powinieneś napisać ZEROWY
czas dostępu (a nie "szybszy").
->
Żadna pamięć nie ma zerowego czasu dostępu. Po prostu ten parametr mierzy się programami zaprojektowanymi do dysków twardych z dużo dłuższymi czasami. Dlatego wyświetlany wynik się zaokrągla. To zero oznacza tylko mniej od 0,05

Co nam w praktyce daje zerowy czas dostępu? Czy np. po pół roku
używania stwierdzimy, że było warto sobie zawracać głowę tym SSD?
->
Moim zdaniem nie warto, lepiej poczekać. Postęp w tej działce jest fantastyczny. Pierwsza pamięć trzybitowa, nowe kontrolery, to się wszystko dzieje na naszych oczach

On 1 Wrz, 13:10, "MC" <m...@go2.pl> wrote:

Pierwsza pamięć trzybitowa

Łał! Czy możesz coś dokładniej? Może jakieś linki?

Użytkownik "yendy" <yendy.szczyrkovsky@gmail.com> napisał w wiadomości news:31fed3ac-fe11-4085-8bf9-6af486a23fb2k10g2000yqa.googlegroups.com...
On 1 Wrz, 13:10, "MC" <m...@go2.pl> wrote:

Pierwsza pamięć trzybitowa

Łał! Czy możesz coś dokładniej? Może jakieś linki?


->
Wklep do googla "pamięć TLC". Albo Tripple Level Cell. Wiadomość ma jakieś dwa tygodnie.

Użytkownik "MC" <m5c@go2.pl> napisał w wiadomości news:i5lu6t$67m$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "yendy" <yendy.szczyrkovsky@gmail.com> napisał w wiadomości news:31fed3ac-fe11-4085-8bf9-6af486a23fb2k10g2000yqa.googlegroups.com...
On 1 Wrz, 13:10, "MC" <m...@go2.pl> wrote:

Pierwsza pamięć trzybitowa

Łał! Czy możesz coś dokładniej? Może jakieś linki?

http://www.frazpc.pl/aktualnosci/458051,IMFT-rozpoczyna-produkcj-sampli-pamici-NAND-MLC-3-bit-per-cell-w-25nm.html

W dniu 2010-08-31 10:18, RadoslawF pisze:

Dnia 2010-08-31 04:39, Użytkownik yendy napisał:

Czy warto kupować SSD czy jest to nadal na etapie kosztownej
ciekawostki? Pytam bo właśnie muszę kupić twardy dysk do mojego
laptopa...

Jeśli za cenę szybszego dostępu gotów jesteś zapłacić większą
cenę i dostać urządzenie o wielokrotnej mniejszej pojemności
to warto.

Jeżeli pracujesz dużo na baterii to warto.
Inną zaletą wartą uwagi jest odporność takiego dysku na wstrząsy. Przydatne jeżeli ktoś lubi używać lapka w podróży.

--
Pozdrawiam,
Chopin
"Gdynia moje miasto"

On 31 Sie, 14:34, Chopin <marcing...@pocztaonet.pl> wrote:

Jeżeli pracujesz dużo na baterii to warto.

Przynajmniej ze specyfikacji nie zauważyłem żeby SSD pobierały mniej
prądu niż HDD.
Tak samo ponoć się również grzeją.
("sama" elektronika też się może nieźle rozgrzać - przyłóż palec do
jakiegoś czipsetu... zresztą po co to całe chłodzenie CPU...)


Natomiast argument nie do zbicia to, że SSD są idealnie ciche! (ale
tego nie zauważysz dopóki inne elementy lapka nie będą równie
bezgłośnie - a to wcale nie takie łatwe do osiągnięcia kiedy wiatraki
w niektórych modelach potrafią narobić niezłej zadymy!)

W dniu 2010-08-31 14:34, Chopin pisze:

Inną zaletą wartą uwagi jest odporność takiego dysku na wstrząsy.
Przydatne jeżeli ktoś lubi używać lapka w podróży.

I to jest chyba ich najwieksza zaleta.
Od 1,5 roku użytkuje ThinkPada x300 z dyskiem SSD 64GB
Stoi na nim Vista. Problem jest taki, ze sama Vista zajmuje 20GB :)
Troche dokumentów i dysk zapchany.
Po przekroczeniu granicy 70% zajętości dysk wyraźnie zwolnił.
Defragmentowanie nic nie daje...

Ale i tak jestem zachwycony. Wlaczonego laptopa bez najmniejszego stresu nosze, stawiam na boku, pod kątem i jak mi wygodnie...


--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

On 31 Sie, 23:31, RudeBoy <news@SPAM_BLOKmwds.pl> wrote:

Po przekroczeniu granicy 70% zajętości dysk wyraźnie zwolnił.

I to jest właśnie to czego się obawiam. Jak bardzo zwolnił? Czy nie
mógłbyś zrobić jakiś benchmark?
A i jeszcze... jaki to dysk konkretnie?

Ale i tak jestem zachwycony. Wlaczonego laptopa bez najmniejszego stresu
nosze, stawiam na boku, pod kątem i jak mi wygodnie...

Hmm... a czy z normalnym nowoczesnym HDD tak nie można?

W dniu 2010-09-01 08:10, yendy pisze:

Hmm... a czy z normalnym nowoczesnym HDD tak nie można?

Nie wiem czy zmieniło się do dziś coś w tym temacie, ale do niedawna dyski można było używać w każdej pozycji byle nie "do góry nogami".

--
pozdr00fka

   poli

W dniu 2010-09-01 17:28, poli pisze:

Nie wiem czy zmieniło się do dziś coś w tym temacie, ale do niedawna
dyski można było używać w każdej pozycji byle nie "do góry nogami".

Pracować mogą w każdej pozycji... ale co innego jest z praca gdy całe urządzenie jest w ruchu.
Jak myślisz dlaczego dobre laptopy mają akclerometry wykrywające ruch laptopa i na czas ruchu parkują głowice dysku...


--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

W dniu 01.09.2010 17:28, poli pisze:

Nie wiem czy zmieniło się do dziś coś w tym temacie, ale do niedawna
dyski można było używać w każdej pozycji byle nie "do góry nogami".

Dzisiaj nie ma takich ograniczeń, choć sam bym tak dysku nie
montował. Inna sprawa, że trudno używać komputera przenośnego
położonego dołem do góry...

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

Dnia 2010-09-06, o godz. 09:38:59
Radosław Sokół <rsokol@magsoft.com.pl> napisał(a):

W dniu 01.09.2010 17:28, poli pisze:
> Nie wiem czy zmieniło się do dziś coś w tym temacie, ale do niedawna
> dyski można było używać w każdej pozycji byle nie "do góry nogami".

Dzisiaj nie ma takich ograniczeń, choć sam bym tak dysku nie
montował. Inna sprawa, że trudno używać komputera przenośnego
położonego dołem do góry...

Dawniej też nie za bardzo były ograniczenia poza - czasami - wzmianką
w instrukcji. Pamiętam serię komputerów Optimusa (jeszcze za czasów
486/Penium 60 MHz) gdzie dyski 80 i 120MB były mocowane w uchwytach nad
zasilaczem elektroniką do góry. Czemu tak były wykonane ucgwyty w
obudowie nie mam pojęcia - w każdym razie inaczej niż "na plecach"
dysku nie dało rady tam wsadzić bo nie paswoały otwory montażowe. Kilka
tysięcy sztuk (to była seria zamówiona przez MEN dla szkół) działało
bez większych problemów przez swój czas i nie użytkownicy na awarie
dysków jakoś specjalnie częściej niż na inne modele nie narzekali.

Zdrówko

Dnia 2010-09-06 10:18, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał:

Nie wiem czy zmieniło się do dziś coś w tym temacie, ale do niedawna
dyski można było używać w każdej pozycji byle nie "do góry nogami".

Dzisiaj nie ma takich ograniczeń, choć sam bym tak dysku nie
montował. Inna sprawa, że trudno używać komputera przenośnego
położonego dołem do góry...

Dawniej też nie za bardzo były ograniczenia poza - czasami - wzmianką
w instrukcji. Pamiętam serię komputerów Optimusa (jeszcze za czasów
486/Penium 60 MHz) gdzie dyski 80 i 120MB były mocowane w uchwytach nad
zasilaczem elektroniką do góry. Czemu tak były wykonane ucgwyty w
obudowie nie mam pojęcia - w każdym razie inaczej niż "na plecach"
dysku nie dało rady tam wsadzić bo nie paswoały otwory montażowe. Kilka
tysięcy sztuk (to była seria zamówiona przez MEN dla szkół) działało
bez większych problemów przez swój czas i nie użytkownicy na awarie
dysków jakoś specjalnie częściej niż na inne modele nie narzekali.

Zamontowanie dysku "do góry nagami" nie powinno być specjalnie
szkodliwe.
Były obudowy w których dyski montowało się pionowo i też nikt
specjalnie nie skarżył się na awaryjność, dziś spotyka się
często obudowy na dyski zewnętrzne z możliwością postawienia
ich w pionie i też nie słychać o jakiejś pladze awarii z tego
powodu.
Najweselej wyglądał montaż HD w Amigach 1200 w oryginalnej
obudowie, dysk leżał pochylony pod kątem. Mam dysk który
przepracował tak kilka lat i jeszcze jest sprawny.
:-)


Pozdrawiam

Użytkownik "RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> napisał w wiadomości news:4c7d74a9$1news.home.net.pl...
..

Po przekroczeniu granicy 70% zajętości dysk wyraźnie zwolnił.
Defragmentowanie nic nie daje...

Defragmentowałeś SSD? Jestem pod wrażeniem. Ignorancji.

W dniu 2010-09-01 03:14, MC pisze:

Defragmentowałeś SSD? Jestem pod wrażeniem. Ignorancji.

Ok możliwe, że nie była to defragmentacja jaką znamy...
Zastosowałem soft dołączony do sprzętu, która niby dba o kondycje SSD.

--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

Użytkownik "RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> napisał w wiadomości news:4c7e422anews.home.net.pl...

W dniu 2010-09-01 03:14, MC pisze:

Defragmentowałeś SSD? Jestem pod wrażeniem. Ignorancji.

Ok możliwe, że nie była to defragmentacja jaką znamy...
Zastosowałem soft dołączony do sprzętu, która niby dba o kondycje SSD.

To jeszcze zdradź tajemnicę jaki kontroler steruje tym dyskiem. Albo podaj nazwę producenta i modelu tego dysku, resztę pewnie sam znajdę.

W dniu 2010-09-01 18:10, MC pisze:

To jeszcze zdradź tajemnicę jaki kontroler steruje tym dyskiem. Albo
podaj nazwę producenta i modelu tego dysku, resztę pewnie sam znajdę.

to jest laptop lenovo thinkpad x300

chipsetem Intel GM965 mostek ICH8M-E/M

dysk: 64GB Samsung MCCOE64G8MPP-0VA


--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

Użytkownik "RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> napisał w wiadomości news:4c7e9a00news.home.net.pl...

dysk: 64GB Samsung MCCOE64G8MPP-0VA

To już stary model. Raczej nie będzie się sam czyścił.

W dniu 2010-09-02 12:52, MC pisze:

Użytkownik "RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> napisał w wiadomości
news:4c7e9a00news.home.net.pl...

dysk: 64GB Samsung MCCOE64G8MPP-0VA

To już stary model. Raczej nie będzie się sam czyścił.

Znaczy się trzeba się z tym nauczyć żyć...

--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

W dniu 31.08.2010 23:31, RudeBoy pisze:

Po przekroczeniu granicy 70% zajętości dysk wyraźnie zwolnił.

Normalne. Albo trzeba używać Windows 7 lub Linuksa, albo
specjalnych narzędzi producenta do czyszczenia dysku.

Defragmentowanie nic nie daje...

Defragmentowanie SSD może tylko go spowolnić lub "zabić".

Ale i tak jestem zachwycony. Wlaczonego laptopa bez najmniejszego stresu
nosze, stawiam na boku, pod kątem i jak mi wygodnie...

Można się zdziwić, jak bardzo dyski magnetyczne 2.5" są od-
porne na pracę w różnych pozycjach i łagodne wstrząsy.
Normalne użytkowanie (nie uszkadzające obudowy...) nie
robi na nich *aż* takiego wrażenia, jakby się mogło wy-
dawać.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

W dniu 2010-09-01 13:33, Radosław Sokół pisze:

W dniu 31.08.2010 23:31, RudeBoy pisze:

Po przekroczeniu granicy 70% zajętości dysk wyraźnie zwolnił.

Normalne. Albo trzeba używać Windows 7 lub Linuksa, albo
specjalnych narzędzi producenta do czyszczenia dysku.

Defragmentowanie nic nie daje...

Defragmentowanie SSD może tylko go spowolnić lub "zabić".

No tak faktycznie zdecydowanie nie robiłem defragmentacji a jedynie używałem dołączonego do laptopa softu, który rzekomo co jakiś czas go sprząta. W swoim interfejsie jak nic przypomina soft do defragmentacji.


--
RudeBoy Selecta
ASUS P5W DH Deluxe + Core2Duo E6750 @2,88GHz + 4GB RAM OCZ
Giagabyte GF 7600GT 256MB + Samsung 320GB + Cretive X-FI
DVD/RW Asus + CD LITE-ON + 2x Samsung 173p+ i Antec P182

W dniu 31.08.2010 14:34, Chopin pisze:

Jeżeli pracujesz dużo na baterii to warto.

Dlaczego? Szczególnie biorąc pod uwagę, że w testach nośniki
SSD charakteryzują się znikomo mniejszym poborem mocy niż
nośniki mechaniczno-magnetyczne.

Inną zaletą wartą uwagi jest odporność takiego dysku na wstrząsy.

Owszem, mogą być odporne na wstrząsy, aczkolwiek też nie
należy tego za bardzo hołubić, bo luty bezołowiowe (których
z konieczności jest na SSD sporo) również nie przepadają za
wstrząsami :)

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

On 1 Wrz, 13:31, Radosław Sokół <rso...@magsoft.com.pl> wrote:

> Inną zaletą wartą uwagi jest odporność takiego dysku na wstrząsy.

Owszem, mogą być odporne na wstrząsy, aczkolwiek też nie
należy tego za bardzo hołubić, bo luty bezołowiowe (których
z konieczności jest na SSD sporo) również nie przepadają za
wstrząsami :)

To może już zauważylibyśmy, że sam laptop nie jest odporny na wstrząsy
bardziej niż nowoczesny HDD mechaniczny?
(No chyba, że jakiś model specjalny - dla budowlańców, górników,
komandosów czy cóś...)

On 09/01/10 13:31, Radosław Sokół wrote:

Dlaczego? Szczególnie biorąc pod uwagę, że w testach nośniki
SSD charakteryzują się znikomo mniejszym poborem mocy niż
nośniki mechaniczno-magnetyczne.

rozrzut jest jednak spory:

http://preview.tinyurl.com/ssdpowerusage

pozdrowienia,
shadow

On 01.09.2010 13:31, Radosław Sokół wrote:

W dniu 31.08.2010 14:34, Chopin pisze:

Jeżeli pracujesz dużo na baterii to warto.

Dlaczego? Szczególnie biorąc pod uwagę, że w testach nośniki
SSD charakteryzują się znikomo mniejszym poborem mocy niż
nośniki mechaniczno-magnetyczne.

Ciekaw jestem, jak bedzie wygladal pobor pradu w dyskach SSD, gdy znacznie zwieksza one swoja pojemnosc. Np. z dzisiejszych "typowych" 32-64 GB do 512 GB, 1 TB czy wiecej.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

W dniu 02.09.2010 08:51, Tomasz Chmielewski pisze:

Ciekaw jestem, jak bedzie wygladal pobor pradu w dyskach SSD, gdy
znacznie zwieksza one swoja pojemnosc. Np. z dzisiejszych "typowych"
32-64 GB do 512 GB, 1 TB czy wiecej.

Wszystko zależy od tego, jaka jest proporcja poboru mocy
sterownika i pamięci buforowej do pamięci Flash EEPROM.
Nie mam niestety takich informacji, ale podejrzewałbym,
że pamięć Flash nie jest tu największym odbiorcą energii.
Tym bardziej, że wysokoczęstotliwościowe układy sprzęgające
SATA są dosyć energochłonne, a mikroprogramowane sterowniki
dysku (często wręcz z wbudowanym normalnym rdzeniem ARM)
nie są wcale tak oszczędne.

Poza tym wzrost pojemności będzie musiał się wiązać ze
wzrostem skali integracji, a więc i zmniejszeniem poboru
mocy w przeliczeniu na jeden bit.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../

Na moje oko w XXI wieku w lapkach najmniej odporne na wstrząsy są nie dyski, a ... zawiasy ;-))


-- -- -

Inną zaletą wartą uwagi jest odporność takiego dysku na wstrząsy. Przydatne jeżeli ktoś lubi używać lapka w podróży.

--