Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Data: 2011-04-10 07:25:35
Autor: Rzetelny
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji
Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset
złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na
koncie. Bankomat po standardowym komunikacie "łączenie się z twoim
bankiem", jakichś typowych odgłosach mechanicznych, wreszcie wyświetla
odpowiedź: "przepraszamy, bankomat teraz nie może wyłacić gotówki,
prosimy spróbować później, dziękujemy".
Idę więc do innego bankomatu, tym razem sieci EuroNet, chcę wypłacić
ponownie - JAKIEŻ MOJE ZDZIWIENIE kiedy otrzymuję info, że NIE MAM NIC
na koncie!
Potem, za godzinę, loguję się do portalu mbank.pl i widzę takie info:
"Saldo:                   KILKASET zł,
 Dostępne środki:    1 zł"

Dzwonię do mLinii, o wszystkim mówię i konsultant wyjaśnia, że TO WINA
SIECI bankomatów "Cash 4 You". Otóż, bankomat <wirtualnie> wydał
dyspozycję do pobrania pieniędzy z mBanku i mBank przesłał te
pieniądze - LECZ bankomat FIZYCZNIE NIE WYPŁACIŁ "najprawdopodobniej z
powodu awarii".
Ja: "no dobrze ale ja poproszę o MOJE PIENIĄDZE".
Odpowiedź: "operacja musi przejść automatyczną procedurę zaksięgowania
po której pieniądze wrócą na Pana konto"
Pytam: "ale KIEDY otrzymam moje pieniądze bo PILNIE potrzebuję ich
teraz?"
Odpowiedź: "Procedura trwa 7 dni"
Ja: "Jestem teraz w podróży w obcym mieście i MUSZĘ zapłacić za pobyt
w hotelu TERAZ"
mBank: "Przykro nam, procedura jest automatyczna i trwa 7 dni"
Ja: "Ja ŻĄDAM o NATYCHMIASTOWE zwrócenie mi MOICH pieniędzy, ponieważ
BRDZO PILNIE potrzebuję ich TERAZ!"
mBank: "Bardzo nam przykro ale procedura jest automatyczna i NIC nie
możemy dla Pana zrobić. Pieniądze otrzyma Pan w ciągu 7 dni kiedy na
powrót zostaną przelane na Pana konto"
Ja: "Co mam powiedzieć w recepcji hotelu?"
mBank: "Przykro nam, nic nie możemy zrobić, to wina błędu w
komunikacji pomiędzy mBankiem a siecią Cash4you, musimy poczekać na
automatyczne rozliczenie się i zaksięgowanie"
Ja: "Przepraszam ale CO MNIE TO OBCHODZI?! Proszę O MOJE PIENIĄDZE
TERAZ!"
mBank: "Przykro nam ale..."

itd. itp.

Teraz (na drugi dzień) spojrzałem na stan mojego konta w portalu mBank
i widzę pewną zmianę:
"Saldo:      1zł,
Dostępne środki: 1zł"

Patrzę na historię operacji i widzę wczorajszą pozycję:
"Wypłata w bankomacie Cash4you, Stacja Metra xxxx:  owe_KILKASET zł"

Teraz to już nawet pewności mi brak czy otrzymam z powrotem te
pieniądze choćby i za tydzień... :(

LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!
A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???

Data: 2011-04-10 20:57:16
Autor: nintendo
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Bank to miejsce na trzymanie kieszonkowego i pieniędzy "na chwile". Inwestuj chłopie a nie wierz w siłe pieniądza bo pójdziesz z torbami.


Użytkownik "Rzetelny" <marysiuniek@gmail.com> napisał w wiadomości news:985c1cd4-6f6a-4135-8667-e17b1d83f721f30g2000yqa.googlegroups.com...
Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji
Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset
złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na
koncie. Bankomat po standardowym komunikacie "łączenie się z twoim
bankiem", jakichś typowych odgłosach mechanicznych, wreszcie wyświetla
odpowiedź: "przepraszamy, bankomat teraz nie może wyłacić gotówki,
prosimy spróbować później, dziękujemy".
Idę więc do innego bankomatu, tym razem sieci EuroNet, chcę wypłacić
ponownie - JAKIEŻ MOJE ZDZIWIENIE kiedy otrzymuję info, że NIE MAM NIC
na koncie!
Potem, za godzinę, loguję się do portalu mbank.pl i widzę takie info:
"Saldo:                   KILKASET zł,
 Dostępne środki:    1 zł"

Dzwonię do mLinii, o wszystkim mówię i konsultant wyjaśnia, że TO WINA
SIECI bankomatów "Cash 4 You". Otóż, bankomat <wirtualnie> wydał
dyspozycję do pobrania pieniędzy z mBanku i mBank przesłał te
pieniądze - LECZ bankomat FIZYCZNIE NIE WYPŁACIŁ "najprawdopodobniej z
powodu awarii".
Ja: "no dobrze ale ja poproszę o MOJE PIENIĄDZE".
Odpowiedź: "operacja musi przejść automatyczną procedurę zaksięgowania
po której pieniądze wrócą na Pana konto"
Pytam: "ale KIEDY otrzymam moje pieniądze bo PILNIE potrzebuję ich
teraz?"
Odpowiedź: "Procedura trwa 7 dni"
Ja: "Jestem teraz w podróży w obcym mieście i MUSZĘ zapłacić za pobyt
w hotelu TERAZ"
mBank: "Przykro nam, procedura jest automatyczna i trwa 7 dni"
Ja: "Ja ŻĄDAM o NATYCHMIASTOWE zwrócenie mi MOICH pieniędzy, ponieważ
BRDZO PILNIE potrzebuję ich TERAZ!"
mBank: "Bardzo nam przykro ale procedura jest automatyczna i NIC nie
możemy dla Pana zrobić. Pieniądze otrzyma Pan w ciągu 7 dni kiedy na
powrót zostaną przelane na Pana konto"
Ja: "Co mam powiedzieć w recepcji hotelu?"
mBank: "Przykro nam, nic nie możemy zrobić, to wina błędu w
komunikacji pomiędzy mBankiem a siecią Cash4you, musimy poczekać na
automatyczne rozliczenie się i zaksięgowanie"
Ja: "Przepraszam ale CO MNIE TO OBCHODZI?! Proszę O MOJE PIENIĄDZE
TERAZ!"
mBank: "Przykro nam ale..."

itd. itp.

Teraz (na drugi dzień) spojrzałem na stan mojego konta w portalu mBank
i widzę pewną zmianę:
"Saldo:      1zł,
Dostępne środki: 1zł"

Patrzę na historię operacji i widzę wczorajszą pozycję:
"Wypłata w bankomacie Cash4you, Stacja Metra xxxx:  owe_KILKASET zł"

Teraz to już nawet pewności mi brak czy otrzymam z powrotem te
pieniądze choćby i za tydzień... :(

LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!
A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???

Data: 2011-04-11 07:47:26
Autor: EM
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Witam
Podróżujesz, mieszkasz w hotelach, a nie masz rezerwy na to chociażby na koncie?
I teraz będziesz to rozgłaszał?

Mnie się kiedyś trafiła awaria we wpłatomacie. I co z tego. Nic. Po kilku dniach te pieniądze weszły na konto i tyle. To tylko automaty. Akurat te Cash4You chyba najgorzej się sprawują.

Dlaczego wiążesz tą sprawę z mBankiem. Przecież Cach4You obsługuje nie tylko ten bank (jak sądzę). I to z nimi jest związany aktualny problem.

Czasem też są przewy w dostępie, czasem nawet kilkugodzinne, zapowiedziane. Zwykle w nocy pomiędzy sobotą i niedzielą.

Polacam mBank - zadwolony użytkownik od ponad 10 lat...
--
Pozdrawiam
EM

Data: 2011-04-11 08:47:26
Autor: alibaba81
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Witam

Podróżujesz, mieszkasz w hotelach, a nie masz rezerwy na to chociażby na
koncie?

I teraz będziesz to rozgłaszał?



Mnie się kiedyś trafiła awaria we wpłatomacie. I co z tego. Nic. Po kilku
dniach
te pieniądze weszły na konto i tyle. To tylko automaty. Akurat te Cash4You
chyba
najgorzej się sprawują.



Dlaczego wiążesz tą sprawę z mBankiem. Przecież Cach4You obsługuje nie tylko
ten
bank (jak sądzę). I to z nimi jest związany aktualny problem.



Czasem też są przewy w dostępie, czasem nawet kilkugodzinne, zapowiedziane.

Zwykle w nocy pomiędzy sobotą i niedzielą.



Polacam mBank - zadwolony użytkownik od ponad 10 lat...

--

Pozdrawiam

EM

A dlaczego niby ma nie rozgłaszać? Rozgłaszaj jeżeli Masz tylko czas i ochotę. Dlaczego to ludzie nie mają prawa dowiedzieć się, że korzystając z takich usług mogą być narażeni na stres. Takie tłumaczenie, że to wina jakiejś sieci, to zwykła spychologia. Ja powierzam pieniądze konkretnemu bankowi, a bank zobowiązał się na określone usługi. Gdzie są jakieś karne odsetki czy inna forma rekompensaty. Czym to się różni od PRL-u???



--


Data: 2011-04-11 09:25:02
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Oczywiście że jeśli bank wie, iż kasę wcięło z tego typu powodów niezależnych od klienta i dokładnie wie co z nią jest, to wygląda to na obciach i żenadę.

Data: 2011-04-11 05:00:32
Autor: Rzetelny Solidny
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

Data: 2011-04-11 14:14:39
Autor: totus
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Rzetelny Solidny wrote:

On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

Powinno tak być jak się umówiłeś z bankiem. A jak się umówiłeś z bankiem? Wiesz? Czy pierdołami się nie zajmujesz? A może to było małym drukiem, a Ty nie dowidzisz? A Ty jakbyś był właścicielem banku to jak byś zrobił? Dzwoni do Ciebie kolo i mówi, że mu bankomat nie dał 2000,-, a Ty na to: "Przepraszam, żeby się pan nie denerwował oddam 4000,-". Tak byś zrobił? Czy może byś sprawdził czy mówi prawdę? Jest luka na rynku. Nie widzisz? Jak byś założył bank, i oddawał pieniądze nie podjęte z bankomatu, po każdym telefonie to byś przejął wszystkich klientów. Jesteś bogaty.

Data: 2011-04-11 14:57:17
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Użytkownik "totus" <totus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:inurbg$20i$1inews.gazeta.pl...
Rzetelny Solidny wrote:

On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

Powinno tak być jak się umówiłeś z bankiem. A jak się umówiłeś z bankiem?
Wiesz? Czy pierdołami się nie zajmujesz? A może to było małym drukiem, a Ty
nie dowidzisz? A Ty jakbyś był właścicielem banku to jak byś zrobił? Dzwoni
do Ciebie kolo i mówi, że mu bankomat nie dał 2000,-, a Ty na to:
"Przepraszam, żeby się pan nie denerwował oddam 4000,-". Tak byś zrobił? Czy
może byś sprawdził czy mówi prawdę? Jest luka na rynku. Nie widzisz? Jak byś
założył bank, i oddawał pieniądze nie podjęte z bankomatu, po każdym
telefonie to byś przejął wszystkich klientów. Jesteś bogaty.

to prawda, zacznijmy od tego co jest w regulaminie, a nie co by się chciało żeby tam było

Data: 2011-04-11 15:09:48
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 05:00:32 -0700 (PDT), Rzetelny Solidny napisał(a):

On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

W dlugiej historii posiadania konta w roznych bankach, tylko raz zdarzylo
mi sie coś podobnego. Nie lamentowalem na grupie z tego powodu, ale
czekalem cierpliwie 5 dni az rozlicza bankomat i wrocą pieniadze.
Masz racje takie rzeczy nie powinny sie zdarzac tak jak trzesienia ziemi,
powodzie i grypa w Peru. Jesli juz jednak do czegos takiego okropnego doszło, powninno się
przykładnie ukarać winnych, poprzez publiczne rozstrzelanie na Pl.Defilad.

Data: 2011-04-11 16:08:09
Autor: totus
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
root wrote:

Dnia Mon, 11 Apr 2011 05:00:32 -0700 (PDT), Rzetelny Solidny napisał(a):

On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

W dlugiej historii posiadania konta w roznych bankach, tylko raz zdarzylo
mi sie coś podobnego. Nie lamentowalem na grupie z tego powodu, ale
czekalem cierpliwie 5 dni az rozlicza bankomat i wrocą pieniadze.
Masz racje takie rzeczy nie powinny sie zdarzac tak jak trzesienia ziemi,
powodzie i grypa w Peru.
Jesli juz jednak do czegos takiego okropnego doszło, powninno się
przykładnie ukarać winnych, poprzez publiczne rozstrzelanie na Pl.Defilad.

To za mala kara i mało widowiskowa. Łamanie kołem i rozrywanie końmi. Sprawcę i całą jego żyjąca rodzinę.

Data: 2011-04-11 18:30:15
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 16:08:09 +0200, totus napisał(a):

root wrote:

Dnia Mon, 11 Apr 2011 05:00:32 -0700 (PDT), Rzetelny Solidny napisał(a):

On Apr 11, 9:25 am, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Oczywi cie e je li bank wie, i kas wci o z tego typu powod w
niezale nych od klienta i dok adnie wie co z ni jest, to wygl da to na
obciach i enad .

Półtora godziny potem na "historiii" tranzakcji po zalogowaniu się na
portalu mBanku była info o tym bankomacie więc mBank miał PEŁNE
informacje KTÓRY to bankomat i, że tranzakcja nie doszła do skutku
("Dostępne środki" były mniejsze o "wypłacaną" sumę od pozycji
"Saldo")
Konsultant natomiast mi powiedział żebym SAM SZUKAŁ osoby
odpowiedzilnej za bankomat: "na bankomacie jest nr telefonu"

CZY TO NIE BANK powinien skontaktować się z firmą KONSERWUJĄCĄ
bankomat? ŻADNEJ ODPOWIEDZILNOŚCI?
SPYCHOLOGIA WSZYSTKIEGO NA KLIENTA?

W dlugiej historii posiadania konta w roznych bankach, tylko raz zdarzylo
mi sie coś podobnego. Nie lamentowalem na grupie z tego powodu, ale
czekalem cierpliwie 5 dni az rozlicza bankomat i wrocą pieniadze.
Masz racje takie rzeczy nie powinny sie zdarzac tak jak trzesienia ziemi,
powodzie i grypa w Peru.
Jesli juz jednak do czegos takiego okropnego doszło, powninno się
przykładnie ukarać winnych, poprzez publiczne rozstrzelanie na Pl.Defilad.

To za mala kara i mało widowiskowa. Łamanie kołem i rozrywanie końmi. Sprawcę i całą jego żyjąca rodzinę.

Marzyciel ;)

Data: 2011-04-11 12:57:15
Autor: Waldek
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Użytkownik "Rzetelny" <marysiuniek@gmail.com> napisał w wiadomości news:985c1cd4-6f6a-4135-8667-e17b1d83f721f30g2000yqa.googlegroups.com...

Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji
Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset
złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na
koncie.

LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!
A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???

Nie ma co pluc na mBank
IMHO bankomat nie powinien zablokowac srodkow jesli fizycznie nie dokonal wyplaty
no a skoro ja zaksiegowal to musi nastapic zwrot, bo nikt ci ze swojej kieszeni nie da ;)
Podobna historie mialem tez w Inteligo z bankomatem PKOBP  - stowka wrocila po kilku dniach LOL
Dlatego IMHO warto miec dodatkowo KK,  badz konto w innym banku chocby bez gotowki a z limitem debetowym
- skoro juz decydujemy sie poslugiwac plastikiem,  rownie dobrze mógł ci np. wessac karte i tez d. zbita  ;)

w Inteligo np. za 1zl /m-c (prowizja) masz do dyspozycji 2kzl debetu
a koszt utrzymania rachunku ponizej flaszki rocznie ;)

Pozdrawiam

Data: 2011-04-11 15:59:47
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji

Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset

złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na

koncie. Bankomat po standardowym komunikacie "łączenie się z twoim

bankiem", jakichś typowych odgłosach mechanicznych, wreszcie wyświetla

odpowiedź: "przepraszamy, bankomat teraz nie może wyłacić gotówki,

prosimy spróbować później, dziękujemy".

Idę więc do innego bankomatu, tym razem sieci EuroNet, chcę wypłacić

ponownie - JAKIEŻ MOJE ZDZIWIENIE kiedy otrzymuję info, że NIE MAM NIC

na koncie!

Potem, za godzinę, loguję się do portalu mbank.pl i widzę takie info:

"Saldo:                   KILKASET zł,

 Dostępne środki:    1 zł"



Dzwonię do mLinii, o wszystkim mówię i konsultant wyjaśnia, że TO WINA

SIECI bankomatów "Cash 4 You". Otóż, bankomat <wirtualnie> wydał

dyspozycję do pobrania pieniędzy z mBanku i mBank przesłał te

pieniądze - LECZ bankomat FIZYCZNIE NIE WYPŁACIŁ "najprawdopodobniej z

powodu awarii".

Ja: "no dobrze ale ja poproszę o MOJE PIENIĄDZE".

Odpowiedź: "operacja musi przejść automatyczną procedurę zaksięgowania

po której pieniądze wrócą na Pana konto"

Pytam: "ale KIEDY otrzymam moje pieniądze bo PILNIE potrzebuję ich

teraz?"

Odpowiedź: "Procedura trwa 7 dni"

Ja: "Jestem teraz w podróży w obcym mieście i MUSZĘ zapłacić za pobyt

w hotelu TERAZ"

mBank: "Przykro nam, procedura jest automatyczna i trwa 7 dni"

Ja: "Ja ŻĄDAM o NATYCHMIASTOWE zwrócenie mi MOICH pieniędzy, ponieważ

BRDZO PILNIE potrzebuję ich TERAZ!"

mBank: "Bardzo nam przykro ale procedura jest automatyczna i NIC nie

możemy dla Pana zrobić. Pieniądze otrzyma Pan w ciągu 7 dni kiedy na

powrót zostaną przelane na Pana konto"

Ja: "Co mam powiedzieć w recepcji hotelu?"

mBank: "Przykro nam, nic nie możemy zrobić, to wina błędu w

komunikacji pomiędzy mBankiem a siecią Cash4you, musimy poczekać na

automatyczne rozliczenie się i zaksięgowanie"

Ja: "Przepraszam ale CO MNIE TO OBCHODZI?! Proszę O MOJE PIENIĄDZE

TERAZ!"

mBank: "Przykro nam ale..."



itd. itp.



Teraz (na drugi dzień) spojrzałem na stan mojego konta w portalu mBank

i widzę pewną zmianę:

"Saldo:      1zł,

Dostępne środki: 1zł"



Patrzę na historię operacji i widzę wczorajszą pozycję:

"Wypłata w bankomacie Cash4you, Stacja Metra xxxx:  owe_KILKASET zł"



Teraz to już nawet pewności mi brak czy otrzymam z powrotem te

pieniądze choćby i za tydzień... :(



LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!

A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???


Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy banków mają takie podejście do klienta jak widać. Podobno w kapitalizmie miało obowiązywać hasło klient nasz pan. To nie ma nic wspólnego ze sporadycznymi awariami. Mentalność jest mentalnością. Tu się kruszy kopie o wzniosłe idee, a nie rozumie, że idee są niczym w porównaniu do podejścia człowieka do człowieka. I tak jednym pseudo wolność była potrzebna aby mogli kraść, oszukiwać do woli innym aby mogli olewać innego współobywatela. Takie oto mamy pojęcia o wolności.


--


Data: 2011-04-11 17:45:28
Autor: DJ
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy banków mają
takie podejście do klienta jak widać.

Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze swego konta, zeby klient byl zadowolony?

Pozdrawiam

Darek

Data: 2011-04-11 18:19:57
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

> banków mają

> takie podejście do klienta jak widać.



Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

swego konta, zeby klient byl zadowolony?



Pozdrawiam



Darek

Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku, a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.





--


Data: 2011-04-11 18:50:47
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):

Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

banków mają

takie podejście do klienta jak widać.



Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

swego konta, zeby klient byl zadowolony?



Pozdrawiam



Darek

Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku, a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i
oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze
maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka
(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można
wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo
1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.
Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na
infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa
jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim. Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament
nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można
zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,
poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka
lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie
rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,
żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

Data: 2011-04-11 20:12:45
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):



>>> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

>

>>> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

>

>>> banków mają

>

>>> takie podejście do klienta jak widać.

>

>>

>

>> Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

>

>> swego konta, zeby klient byl zadowolony?

>

>>

>

>> Pozdrawiam

>

>>

>

>> Darek

>

> Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą

> wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
że
> konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
na
> takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
banku,
> a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

> natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))

> Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

>

Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i

oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze

maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka

(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można

wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo

1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.

Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na

infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa

jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.

Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament

nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można

zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,

poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka

lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie

rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,

żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.





--


Data: 2011-04-11 21:41:30
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 20:12:45 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):

Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):



Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś



potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy



banków mają



takie podejście do klienta jak widać.







Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze



swego konta, zeby klient byl zadowolony?







Pozdrawiam







Darek



Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą

wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
że
konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
na
takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
banku,
a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))

Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.



Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i

oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze

maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka

(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można

wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo

1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.

Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na

infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa

jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.

Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament

nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można

zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,

poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka

lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie

rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,

żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.



Eeee tam. bank jak każdy inny. Wszędzie są te same procedury. Wszędzie tyle
samo się czeka w takich przypadkach. Przynajmniej ten bank nie kantuje a w
umowach nie ma drobego druczku. Mnie sie tam podoba bo nie muszę spędzać
tygodnia na poszukiwaniu miejsca "gdzie jest haczyk". To dla mnie
ważniejsze niż "nieszczęścia"  księżniczki, której się wydaje że wszyscy
będą sikać ze strachu bo jej zeżarło kartę. Pożyje chłopak dłużej, to moze
zobaczy jak można zostać rzeczywiście okradziony czy pozbawiony środków do
życia. Na razie przypomina raczej pięciolatka, który ryczy w niebogłosy bo
mu kolega zabrał zabawkę.Poza tym NTG.

Data: 2011-04-11 23:13:08
Autor: DJ
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.

A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem nastapi zwrot pieniedzy?
To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac wnioski o kredyt?
Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest podobnie.
Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.

DJ

Data: 2011-04-12 08:16:04
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
> Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

> natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.



A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem

nastapi zwrot pieniedzy?

To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac

wnioski o kredyt?

Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest

podobnie.

Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym

Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.



DJ

No i oczywiście, wytykaj. Będę Ci tylko za to wdzięczny. Z całą pewnością nie będę Cię wykpiwał i zatykał ust. Tak a pro po rzetelności. Czy można pozwać np. "Parkiet" za publikowanie nieprawdziwych danych z sesji, albo DM BZWBK. Dane tych dwóch dystrybutorów tak się różnią, że potrafią wywrócić do góry nogami mój system.




--


Data: 2011-04-12 08:57:13
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Użytkownik <alibaba8@vp.pl> napisał w wiadomości news:129b.00000001.4da3ee24newsgate.onet.pl...

No i oczywiście, wytykaj. Będę Ci tylko za to wdzięczny. Z całą pewnością nie
będę Cię wykpiwał i zatykał ust. Tak a pro po rzetelności. Czy można pozwać np.
"Parkiet" za publikowanie nieprawdziwych danych z sesji, albo DM BZWBK. Dane
tych dwóch dystrybutorów tak się różnią, że potrafią wywrócić do góry nogami mój
system.

można pozwać

Data: 2011-04-12 08:58:37
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

można pozwać

każdego w związku z czymkolwiek

Data: 2011-04-12 09:46:37
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)


> można pozwać



każdego w związku z czymkolwiek

No, tak. Logiczna odpowiedź. --


Data: 2011-04-13 08:38:39
Autor: Dombrek
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!
A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to pisz do KNF. Więcej byś się przysłużył innym, gdybyś najpierw zgłosił sprawę tam gdzie należy, otrzymał odpowiedź z uzasadnieniem i takie coś wrzucił na grupę. A tak to czytamy tylko Twoje marudzenie i pewnie nic z tym nie zrobisz, bo za ciężko wysłać 5-zdaniowego maila do KNF.
Dombrek

Data: 2011-04-17 23:37:38
Autor: fatso
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Zabawna historia ale jak pamietam nawet slynna Fergie, angielska Grand
Horizontale i byla zona Ksiecia Yorku, miala taka wpadke ze ja i to
publicznie, karta potraktowala odmownie. W naszym polskim przypadku ow
hreczkosiej co sie szarpal o swoje ostatnie 200 zl na koncie mial
zapewne pecha. Gdyby na koncie mial 2 miliony to by facet na koncu
telefonu skakal i sie umizgiwal, mozeby tak nawet przez kuriera
dostarczono mu szmal by mogl dalej balowac gdzies w kasynie.

Ale ale- dawno juz tutaj nie zagladalem i widze, ze sie niejaki Waldek
pojawil. Czy to ten sam Waldek, ktorego tesknym klaskaniem slowika
wywolywalem kiedys z lasu? Przypomne bo mialo to miejsce jakies 2.5
roku temu. Ow Waldek mial dylemat, jak zainwestowac wiano swej zony.
Doradzal mu jakis zlotousty reprezentant funduszu, doradzalismy
wszyscy. Ja poradzilem by wsadzil szmal w zloto czy srebro i zakopal.
No i nasz Waldek gdzies znikl- pewnie obrobil juz bogata zone i
polowal na nastepna naiwna. A ja mialbym dla Waldka dobry przyklad,
jak zarobic lepiej niz na polskiej gieldzie: http://tinyurl.com/3kxh98p
To monstrum w srebrze kupilem sobie 4 lata temu jako prezent
urodzinowy dla siebie samego. Nikt mnie nie kocha wiec czas na
samogwalt, pomyslalem sobie. Zaplacilem Ł1500(ok 7 tys zl wtedy).
Meksykanskie puncowane srebro klasy sterling, waga 244 uncje troy.
Dzis kazda uncja biega po ok Ł25 i rzecz jest warta -w zlomie- jakies
30 tys zl. A wiec przeszlo czterokrotna przebitka w 4 lata, to bije
akcje chyba kazdej bezpiecznej polskiej spolki.
Waldek tez mogl kupic, pomalowac na czarno farba olejna by nikt sie
nie domyslil i nie ukradl. Po czym uzywac na codzien do sniadania.

fatso

Data: 2011-04-18 10:12:50
Autor: Waldek
w mBank GINA PIENIADZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIEDZY!" (z konta)

Uzytkownik "fatso" <fatso@tesco.net> napisal w wiadomosci news:8bbc0564-4f70-4740-9e1c-184785b0b669hd10g2000vbb.googlegroups.com...

Czy to ten sam Waldek, ktorego tesknym klaskaniem slowika
wywolywalem kiedys z lasu? Przypomne bo mialo to miejsce jakies 2.5
roku temu. Ow Waldek mial dylemat, jak zainwestowac wiano swej zony.

Cos pokreciles Fatso ;) Ja wiano zony "skonsumowalem" juz dawno ;P

Doradzal mu jakis zlotousty reprezentant funduszu, doradzalismy
wszyscy.

Ale cos by sie zgadzalo, pytalem swego czasu w imieniu kobiety
o sens wejscia na 10 lat w fundusz - "zlotousty" werbowal ja do AEGON
/systematyczne wplaty z zamrozonym kapitalem/

Ja poradzilem by wsadzil szmal w zloto czy srebro i zakopal.

Tak, tak,  pamietem - doradzales zakup Krugerandow
i ukryciu ich chocby w gniazdku elektrycznym :D
- inni doradzali inwestycje w kontrakt
Pani zdecydowala sie jednak ostatecznie na lokaty bezbelkowe
ale problem wroci, bo te planuja zlikwidowac, a i infalacja zaczyna przyspieszac

Waldek tez mogl kupic, pomalowac na czarno farba olejna by nikt sie
nie domyslil i nie ukradl. Po czym uzywac na codzien do sniadania.

Fatso - niestety, nie siedze "w kruszcach" i nie bardzo mam czas
aby sledzic rozne aukcje czy szukac okazji na tym rynku
nie znam sie tez na antykach.
Mam swoja robote ktora przynosi mi wymierny zysk i zbyt male aktywa
aby móc sie utrzymac tylko z obracania nimi ;)  Swoje "nadwyzki" lokuje roznie
zgodnie z zasada nie wkladania  jajek do jednego koszyka.

Milo ze dzbanuszki, medale itp. sreberka przynosza Ci zyski
oby nie "wirtualne", bo zbyt szybko to sie raczej z tego
wyjsc nie da  (pomijajac cene zlomu) - oczywiscie jakby co ;)

Ps.
Mnie akurat nie kreci sniadanie na srebrze
wieksza frajde mam chocby z okresowego leniuchowania na wyspach hula-gula

Pozdrawiam

w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona