Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Data: 2011-04-11 15:59:47
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Podchodzę sobie wczoraj do bankomatu "Cash 4 You" (na jednej ze stacji

Metra), wkładam kartę, wciskam klawisze i wybieram wypłatę kilkuset

złotych - tj. o 1 zł mniej niż tyle ile dokładnie wiem, że mam na

koncie. Bankomat po standardowym komunikacie "łączenie się z twoim

bankiem", jakichś typowych odgłosach mechanicznych, wreszcie wyświetla

odpowiedź: "przepraszamy, bankomat teraz nie może wyłacić gotówki,

prosimy spróbować później, dziękujemy".

Idę więc do innego bankomatu, tym razem sieci EuroNet, chcę wypłacić

ponownie - JAKIEŻ MOJE ZDZIWIENIE kiedy otrzymuję info, że NIE MAM NIC

na koncie!

Potem, za godzinę, loguję się do portalu mbank.pl i widzę takie info:

"Saldo:                   KILKASET zł,

 Dostępne środki:    1 zł"



Dzwonię do mLinii, o wszystkim mówię i konsultant wyjaśnia, że TO WINA

SIECI bankomatów "Cash 4 You". Otóż, bankomat <wirtualnie> wydał

dyspozycję do pobrania pieniędzy z mBanku i mBank przesłał te

pieniądze - LECZ bankomat FIZYCZNIE NIE WYPŁACIŁ "najprawdopodobniej z

powodu awarii".

Ja: "no dobrze ale ja poproszę o MOJE PIENIĄDZE".

Odpowiedź: "operacja musi przejść automatyczną procedurę zaksięgowania

po której pieniądze wrócą na Pana konto"

Pytam: "ale KIEDY otrzymam moje pieniądze bo PILNIE potrzebuję ich

teraz?"

Odpowiedź: "Procedura trwa 7 dni"

Ja: "Jestem teraz w podróży w obcym mieście i MUSZĘ zapłacić za pobyt

w hotelu TERAZ"

mBank: "Przykro nam, procedura jest automatyczna i trwa 7 dni"

Ja: "Ja ŻĄDAM o NATYCHMIASTOWE zwrócenie mi MOICH pieniędzy, ponieważ

BRDZO PILNIE potrzebuję ich TERAZ!"

mBank: "Bardzo nam przykro ale procedura jest automatyczna i NIC nie

możemy dla Pana zrobić. Pieniądze otrzyma Pan w ciągu 7 dni kiedy na

powrót zostaną przelane na Pana konto"

Ja: "Co mam powiedzieć w recepcji hotelu?"

mBank: "Przykro nam, nic nie możemy zrobić, to wina błędu w

komunikacji pomiędzy mBankiem a siecią Cash4you, musimy poczekać na

automatyczne rozliczenie się i zaksięgowanie"

Ja: "Przepraszam ale CO MNIE TO OBCHODZI?! Proszę O MOJE PIENIĄDZE

TERAZ!"

mBank: "Przykro nam ale..."



itd. itp.



Teraz (na drugi dzień) spojrzałem na stan mojego konta w portalu mBank

i widzę pewną zmianę:

"Saldo:      1zł,

Dostępne środki: 1zł"



Patrzę na historię operacji i widzę wczorajszą pozycję:

"Wypłata w bankomacie Cash4you, Stacja Metra xxxx:  owe_KILKASET zł"



Teraz to już nawet pewności mi brak czy otrzymam z powrotem te

pieniądze choćby i za tydzień... :(



LUDZIE! CO SIĘ DZIEJE  W TYM KRAJU!!

A gdzie sens przysłowia: "PEWNE JAK W BANKU"???


Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy banków mają takie podejście do klienta jak widać. Podobno w kapitalizmie miało obowiązywać hasło klient nasz pan. To nie ma nic wspólnego ze sporadycznymi awariami. Mentalność jest mentalnością. Tu się kruszy kopie o wzniosłe idee, a nie rozumie, że idee są niczym w porównaniu do podejścia człowieka do człowieka. I tak jednym pseudo wolność była potrzebna aby mogli kraść, oszukiwać do woli innym aby mogli olewać innego współobywatela. Takie oto mamy pojęcia o wolności.


--


Data: 2011-04-11 17:45:28
Autor: DJ
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś
potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy banków mają
takie podejście do klienta jak widać.

Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze swego konta, zeby klient byl zadowolony?

Pozdrawiam

Darek

Data: 2011-04-11 18:19:57
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

> banków mają

> takie podejście do klienta jak widać.



Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

swego konta, zeby klient byl zadowolony?



Pozdrawiam



Darek

Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku, a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.





--


Data: 2011-04-11 18:50:47
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):

Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

banków mają

takie podejście do klienta jak widać.



Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

swego konta, zeby klient byl zadowolony?



Pozdrawiam



Darek

Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście, że konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu na takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel banku, a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))
Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i
oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze
maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka
(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można
wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo
1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.
Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na
infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa
jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim. Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament
nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można
zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,
poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka
lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie
rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,
żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

Data: 2011-04-11 20:12:45
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):



>>> Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś

>

>>> potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy

>

>>> banków mają

>

>>> takie podejście do klienta jak widać.

>

>>

>

>> Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze

>

>> swego konta, zeby klient byl zadowolony?

>

>>

>

>> Pozdrawiam

>

>>

>

>> Darek

>

> Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą

> wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
że
> konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
na
> takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
banku,
> a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

> natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))

> Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.

>

Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i

oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze

maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka

(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można

wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo

1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.

Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na

infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa

jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.

Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament

nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można

zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,

poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka

lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie

rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,

żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.





--


Data: 2011-04-11 21:41:30
Autor: root
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Dnia Mon, 11 Apr 2011 20:12:45 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):

Dnia Mon, 11 Apr 2011 18:19:57 +0200, alibaba8@vp.pl napisał(a):



Od razu widać z kim na tej grupie mamy do czynienia. Jak widzisz, zostałeś



potraktowany jak zostałeś ponieważ różne makrele czy inni pracownicy



banków mają



takie podejście do klienta jak widać.







Rozumiem, ze Ty jako konsultant mLinii od razu bys przelal pieniadze ze



swego konta, zeby klient byl zadowolony?







Pozdrawiam







Darek



Tylko taki wniosek Ci się nasunął? Bylejakość to jest to co ogranicza naszą

wolność chyba w największym stopniu. Marnuje czas i pieniądze. Oczywiście,
że
konsultant nie jest niczemu winien. Tu dyskutujemy o bezwolnym przyzwoleniu
na
takie nie inne działania banku czy banków. Konsultant, to przedstawiciel
banku,
a tym samym jego procedur. Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

natychmiast, a sprawę później wyjaśniano. Zapewne bank by zbankrutował:-))))

Najgorzej gdy ma się mentalność niewolnika.



Powiem Ci ze takie cos podobnego przydarzylo mi sie w BPH. Mieli awarie i

oddział był odcięty od swojej centrali. Ludziska podpisywali cyrograf ze

maja tyle to a tyle pieniedzy i bank wypłacał na podstawie tego papierka

(zrobili jakieś ograniczenie do 5000zł ale mimo wszystko wypłacali). Można

wiec załatwić sprawę w typowy polski sposób - na gębę. Ale to było dawno bo

1995/6 r. Wtedy nawet bankomatów za dużo nie było a o KK mało kto słyszał.

Teraz mamy procedury unijne i zachodnie standardy. Teraz klient dzwoni na

infolinie a tam  "informujemy ze w trosce o wysoki standard usług rozmowa

jest nagrywana..." I o to walczylim i umieralim.

Może kiedyś życie było milsze ale trzeba się przystosować. Publiczny lament

nad takim "nieszczęściem" trochę nie przystoi chłopu. Pani w recepcji można

zapłacić w innym terminie, pieniądze na życie można pożyczyć od znajomych,

poprosić kogoś żeby zrobił szybki przelew na konto. Naprawdę jest kilka

lepszych możliwości niż roztkliwianie się nad zepsutym bankomatem. Takie

rzeczy się zdarzały i będą sie zdarzać. Trzeba czasem ruszyć mózgowiem,

żeby nie dopuścić do takiej sytuacji.

A przede wszystkim nie dać pieniędzy takiemu bankowi. Informacja podana innym jak najbardziej wskazana. Choćby dlatego aby Internet nie przerodził się li tylko w tubę reklamową jak to już uczyniła choćby TV.



Eeee tam. bank jak każdy inny. Wszędzie są te same procedury. Wszędzie tyle
samo się czeka w takich przypadkach. Przynajmniej ten bank nie kantuje a w
umowach nie ma drobego druczku. Mnie sie tam podoba bo nie muszę spędzać
tygodnia na poszukiwaniu miejsca "gdzie jest haczyk". To dla mnie
ważniejsze niż "nieszczęścia"  księżniczki, której się wydaje że wszyscy
będą sikać ze strachu bo jej zeżarło kartę. Pożyje chłopak dłużej, to moze
zobaczy jak można zostać rzeczywiście okradziony czy pozbawiony środków do
życia. Na razie przypomina raczej pięciolatka, który ryczy w niebogłosy bo
mu kolega zabrał zabawkę.Poza tym NTG.

Data: 2011-04-11 23:13:08
Autor: DJ
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił
natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.

A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem nastapi zwrot pieniedzy?
To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac wnioski o kredyt?
Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest podobnie.
Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.

DJ

Data: 2011-04-12 08:16:04
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)
> Cóż by się stało gdyby zwrot pieniędzy nastąpił

> natychmiast, a sprawę później wyjaśniano.



A coz takiego sie stanie jak sprawa najpierw zostanie wyjasniona, a potem

nastapi zwrot pieniedzy?

To moze tez banki maja najpierw dawac pieniadze, a potem dopiero rozpatrywac

wnioski o kredyt?

Procedury sa jakie sa i tyle. W innych bankach i to nie tylko krajowych jest

podobnie.

Nie wiem czym sie zajmujesz zawodowo i co robisz, ale zaloze sie, ze tez bym

Ci wytknal pare rzeczy, ktore mozna niby wg mnie robic lepiej.



DJ

No i oczywiście, wytykaj. Będę Ci tylko za to wdzięczny. Z całą pewnością nie będę Cię wykpiwał i zatykał ust. Tak a pro po rzetelności. Czy można pozwać np. "Parkiet" za publikowanie nieprawdziwych danych z sesji, albo DM BZWBK. Dane tych dwóch dystrybutorów tak się różnią, że potrafią wywrócić do góry nogami mój system.




--


Data: 2011-04-12 08:57:13
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Użytkownik <alibaba8@vp.pl> napisał w wiadomości news:129b.00000001.4da3ee24newsgate.onet.pl...

No i oczywiście, wytykaj. Będę Ci tylko za to wdzięczny. Z całą pewnością nie
będę Cię wykpiwał i zatykał ust. Tak a pro po rzetelności. Czy można pozwać np.
"Parkiet" za publikowanie nieprawdziwych danych z sesji, albo DM BZWBK. Dane
tych dwóch dystrybutorów tak się różnią, że potrafią wywrócić do góry nogami mój
system.

można pozwać

Data: 2011-04-12 08:58:37
Autor: skippy
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

można pozwać

każdego w związku z czymkolwiek

Data: 2011-04-12 09:46:37
Autor: alibaba8
w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)


> można pozwać



każdego w związku z czymkolwiek

No, tak. Logiczna odpowiedź. --


w mBank GINĄ PIENIĄDZE!!! "NIE odDAMY CI TWOICH PIENIĘDZY!" (z konta)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona