Data: 2010-12-05 01:08:48 | |
Autor: Feromon | |
w niemczech tylko na zimówkach | |
Użytkownik "PH" <PH@pl.news> napisał w wiadomości news:idakkb$75p$1news.onet.pl... http://www.tvn24.pl/-1,1684778,0,1,w-niemczech-tylko-na-zimowkach,wiadomosc.html Jak miałem Poloneza, to na letnich cały rok dawałem radę bez problemów i wypadków. Jak Golf IV to na letnich z lekko podziemnego garażu nie wyjadę bez rozpędu. Na zimowych ruszam z dowolnego miejsca podjazdu. To powinien być argument ZACHĘCAJĄCY do stosowania zimowych opon. Ale nie przymus - a jedynie w przypadku stłuczki używanie przez kierowcę letnich opon poniżej 7 stopni Celsjusza powinno skutkować odpowiednim udziałem własznym w szkodzie. Bo inaczej to jak karać pijanego siedzącego w zaparkowanym aucie. Lub prowadzącego rower. No chyba, że zarzyga miejsce publiczne. Tak jak palacze zarzygują je wydychanym z płuc dymem. Feromon |
|
Data: 2010-12-05 10:08:58 | |
Autor: Cavallino | |
w niemczech tylko na zimówkach | |
Użytkownik "Feromon" <fer0m0n@wp.pl> napisał w wiadomości news:
To powinien być argument ZACHĘCAJĄCY do stosowania zimowych opon. Jasne, a korki na drogach powodowane przez niemogących jechać znikną same, bo kierowcy sami zaczną myśleć. Nie ma tak dobrze - jak myślenie się nie sprawdza, to trzeba im pomóc. |
|
Data: 2010-12-06 14:30:19 | |
Autor: Arek (G) | |
w niemczech tylko na zimówkach | |
W dniu 2010-12-05 01:08, Feromon pisze:
[...] Tak jak palacze zarzygują je wydychanym z płuc dymem. A kierowcy, zarzgują spalinami. A. |