Data: 2013-07-26 10:19:57 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
wĹasnoĹÄ mieszkania i niewpuszczenie goĹcia | |
On 2013-07-26, marek <marek@> wrote:
Czy właściciel mieszkania może nie wpuścić gościa do osoby w tymże mieszkaniu zameldowanej? Gościa zaprasza osoba zameldowana. Załóżmy, że gość jest podejrzanej proweniencji i właścicielowi się to nie podoba. Pytanie, jak sądzę bardzo istotne: czy ów właściciel przebywa w tym mieszkaniu? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2013-07-26 10:23:02 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 10:19, Wojciech Bancer wrote:
On 2013-07-26, marek <marek@> wrote: Raz przebywa, raz nie. Jak ten fakt się przekłada na dalszy bieg spraw? marek |
|
Data: 2013-07-26 10:57:00 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
wĹasnoĹÄ mieszkania i niewpuszczenie goĹcia | |
On 2013-07-26, marek <marek@> wrote:
[...] Pytanie, jak sądzę bardzo istotne: czy ów właściciel przebywa w tym mieszkaniu?Raz przebywa, raz nie. Jak ten fakt się przekłada na dalszy bieg spraw? Nie wiem co to znaczy "raz przebywa, a raz nie". Mieszka tam? Decydujący głos ma nie ten kto jest właścicielem, a ten kto posiada mieszkanie. Np. jak wynajmiesz komuś lokal, to on sobie może zapraszać swoich gości bez pytania Ciebie o zdanie. -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2013-07-26 11:00:21 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
Nie wiem co to znaczy "raz przebywa, a raz nie". Mieszka tam? OK, to co to znaczy mieszka? Czy osoba pracująca dużo w delegacji mieszka w swoim mieszkaniu czy nie? Bo przecież jej tam nie ma i sąsiedzi powiedzą, że jej tam nie ma. No ale jak wraca z delegacji to tam jest, może krócej niż okres kiedy jej nie ma, ale jest. Czy wtedy ona mieszka tam czy nie mieszka? |
|
Data: 2013-07-26 11:00:56 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:00, marek pisze:
Nie wiem co to znaczy "raz przebywa, a raz nie". Mieszka tam? Mieszka. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 11:05:32 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:00, Liwiusz wrote:
Mieszka. Dzięki. To jeszcze jedno pytanie. Czy w takiej sytuacji właściciel może komuś przekazać uprawnienia o decydowaniu podczas jego nieobecności o nie wpuszczaniu konkretnej osoby? Tak aby to działało tak jakby on tam był kiedy go tam nie ma no bo jest w pracy, w delegacji. marek |
|
Data: 2013-07-26 11:08:50 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:05, marek pisze:
On 2013-07-26 11:00, Liwiusz wrote: Nie można przekazać uprawnienia, którego się nie posiada. Już pisałem - intruz nie przychodzi do właściciela, tylko do drugiego mieszkańca. A drugi mieszkaniec wpuszcza intruza do tej części mieszkania, której jest posiadaczem. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 11:15:35 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:08, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-07-26 11:05, marek pisze: OK. Czyli podsumowując, jeśli właściciel akurat będzie w mieszkaniu to może nie wpuścić, ale jeśli go tam nie ma to nic nie może zrobić, tak? Nawet jeśli jest w mieszkaniu, otworzy drzwi, powie gościowi, że go nie wpuszcza ale współmieszkaniec będzie się domagał wpuszczenia to musi ustąpić, tak? I jeśli po 22.oo będzie sobie w "nie-właściciela" pokoju libował, to też formalnie nie może go wywalić, tak? Czy ogólnie nie zakłóca to miru właściciela mieszkania w nim przebywającego, kiedy niechciany gość przekracza próg jego mieszkania? |
|
Data: 2013-07-26 11:19:57 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:15, marek pisze:
On 2013-07-26 11:08, Liwiusz wrote: To nieistotne, wpuści go ten, kto intruza zapraszał. Nawet jeśli jest w mieszkaniu, otworzy drzwi, powie gościowi, że go nie A czy libowanie w pokoju jest zakazane? Jak zakłóca spokój nocny, to się wzywa policję. Jest na to przepis w kodeksie wykroczeń. Czy ogólnie nie zakłóca to miru właściciela mieszkania w nim Właściciel musi zrozumieć, że nie mieszka sam, i to są tego konsekwencje. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 11:23:13 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:19, Liwiusz wrote:
Właściciel musi zrozumieć, że nie mieszka sam, i to są tego konsekwencje. No ale to są tak jakby w dwie strony te konsekwencje. To jeszcze jedno pytanie. Znalazłem coś takiego: "Nieopuszczenie obiektu natomiast zachodzi w sytuacji, gdy sprawca legalnie dostał się do środka pomieszczenia natomiast w wyniku pewnych zdarzeń stał się osobą niepożądaną w pomieszczenia i mimo usilnych żądań uprawnionego do pomieszczenia, nie chce opuścić lokalu, mieszkania, domu czy innego pomieszczenia." Czy jeśli osoba zapraszająca wpuści gościa i po jakimś czasie wyniknie sytuacja w której gość stanie się niepożądany dla właściciela, to czy właściciel może go wezwać do opuszczenia mieszkania? |
|
Data: 2013-07-26 11:25:26 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:23, marek pisze:
On 2013-07-26 11:19, Liwiusz wrote: Na tak wysokim poziomie ogólności nie sposób dyskutować. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 11:40:32 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:25, Liwiusz wrote:
Czy jeśli osoba zapraszająca wpuści gościa i po jakimś czasie wyniknie OK, to w takim razie inna sytuacja. Jest sobie mieszkanie. Mieszkają 3 osoby: właściciel oraz osoby A i B. Właściciel mieszkania podpisał umowę względem A i B polegająca na dożywotnim korzystaniu przez nich z "połowy" mieszkania. Nie jest podany podział lokali. Właściciel ma "połowę", pozostałe 2 osoby mają "połowę". Teraz jedna z tych 2 osób, A, zaprasza gościa do "połowy" mieszkania. Osoba B ma takie same prawa do tej samej "połowy" mieszkania. Czy osoba B może wyprosić gościa z tej samej "połowy" mieszkania do której zaprosiła gościa osoba A jeśli "gość stanie się niepożądany" lub może w ogóle nie wpuścić gościa do tej "połowy" którą wspólnie z A posiadają? marek |
|
Data: 2013-07-26 11:42:51 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:40, marek pisze:
On 2013-07-26 11:25, Liwiusz wrote: A w praktyce jak podział na połowy przechodzi? Każdy ma swój pokój? Swoje łóżko? Nie sądzę, aby było tak, aby nikt nie miał kąta, który by określał jako "swój". Wiadomo, że jak intruz zacznie chodzić po czyimś łóżku, to można żądać, aby z niego zszedł. A tak w ogóle problem jest bardziej psychologiczno-społeczny, może rodzinny, niż prawny. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 11:57:45 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:42, Liwiusz wrote:
A w praktyce jak podział na połowy przechodzi? Każdy ma swój pokój? Formalnie nie ma podziału, każdy może być gdzie chce. Praktycznie no faktycznie, każdy ma swoje łózko :). Nie zmienia to chyba faktu, że obie osoby A i B mają takie samo prawo do tych samych pomieszczeń, o ile są one w "ich" połowie a nie w "połowie" właściciela. Masz rację, że problem jest może bardziej psychologiczno-społeczny ale chciałbym jak najbardziej wiedzieć co można a czego nie i z jakimi konsekwencjami od strony prawnej. W opisanej sytuacji nie ma formalnego podziału, wydaje mi się, że B ma takie samo prawo jak i A, i bardziej dla B gość może stać się w pewnym momencie niepożądany niż dla właściciela z drugiej połowy. Czy dobrze myślę? marek |
|
Data: 2013-07-26 11:59:29 | |
Autor: Liwiusz | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:57, marek pisze:
Formalnie nie ma podziału, każdy może być gdzie chce. Praktycznie no Zwykle jest tak, że jak dwie osoby mające wspólne prawo do danej rzeczy nie mogą się dogadać, to problem rozstrzyga sąd. Tak jak pisałem - paragrafami tego napięcia nie rozwiążesz. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-07-26 12:04:12 | |
Autor: marek | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On 2013-07-26 11:59, Liwiusz wrote:
Zwykle jest tak, że jak dwie osoby mające wspólne prawo do danej rzeczy OK, ale dopóki nie ma ingerencji sądu..? Doraźnie nie chodzi o rozwiązanie napięcia tylko o podanie akceptowanego powodu do usunięcia gościa lub nie wpuszczenia gościa, który to napięcie tworzy :) Wyjaśniłeś mi wiele spraw, dziękuję, ale czy rozsądne jest w prezentowanej sytuacji formalnej, że B może domagać się opuszczenia "połowy" przez gościa jeśli B dojdzie do wniosku, że gość stał się persona non grata dla niego w tej tej samej połowie do której takie samo prawo ma A? marek |
|
Data: 2013-07-26 11:32:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 26.07.2013 11:23, marek pisze:
Czy jeśli osoba zapraszająca wpuści gościa i po jakimś czasie wyniknie Legalnie i skutecznie? Przy akceptacji pobytu przez innego lokatora? Nie. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes! |
|
Data: 2013-07-26 11:38:16 | |
Autor: m | |
wĹasnoĹÄ mieszkania i niewpuszczeni e goĹcia | |
W dniu 26.07.2013 11:23, marek pisze:
On 2013-07-26 11:19, Liwiusz wrote: To czy wĹaĹciciel jest wĹaĹcicielem czy nie, nie ma Ĺźadnego znaczenia. JeĹźeli mieszka z lokatorem, to jest sytuacja taka sama jak w przypadku kiedy ma mieszkanie na spĂłĹkÄ z kimĹ obaj sÄ wspĂłĹwĹaĹcicielami. Czyli, jeĹźeli mieszkaniec A zaprasza goĹcia G i spÄdzajÄ czas w sposĂłb nieprzeszkadzajÄ cy mieszkaĹcowi B, to mieszkaniec B nie ma prawa zmusiÄ G do opuszczenia mieszkania. JeĹźeli G przeszkadza B, to IMHO rozstrzygajÄ cy jest zdrowy rozsÄ dek, czy to przeszkadzanie wynika z niewĹaĹciwego zachowania G czy przewraĹźliwienia B. p. m. |
|
Data: 2013-07-26 23:01:09 | |
Autor: animka | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:19, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-07-26 11:15, marek pisze: Właściciel wie ilu osobom wynajął mieszkanie. Stawia warunki. Jak się nie podoba to won z mieszkania do hotelu. -- animka |
|
Data: 2013-07-26 22:58:17 | |
Autor: animka | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:08, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-07-26 11:05, marek pisze: Jakim posiadaczem? Sublokatorem. -- animka |
|
Data: 2013-07-27 18:32:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
On Fri, 26 Jul 2013, animka wrote:
W dniu 2013-07-26 11:08, Liwiusz pisze: Prawnym. Sublokatorem. Zechcesz objaśnić, czy wiesz kto to jest "posiadacz"? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-07-26 22:57:03 | |
Autor: animka | |
własność mieszkania i niewpuszczenie gościa | |
W dniu 2013-07-26 11:00, marek pisze:
Nie wiem co to znaczy "raz przebywa, a raz nie". Mieszka tam? Mieszka nawet wtedy gdy jej nie ma. To jej mieszkanie. -- animka |