Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby

wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby

Data: 2015-05-08 20:21:12
Autor: masti
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
BUNIEK wrote:

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w Polsce.
Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy - kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-05-08 21:00:38
Autor: Budzik
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Użytkownik masti gone@to.hell ...

BUNIEK wrote:

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w
Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak
malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało
ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność
towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy -
kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

Data: 2015-05-08 21:32:32
Autor: masti
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Budzik wrote:

Użytkownik masti gone@to.hell ...

BUNIEK wrote:

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane w
Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko zderzak
malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i się okazało
ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność
towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy -
kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-05-09 07:01:46
Autor: Jacek
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?
Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".
Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego człowieka. Same buce.
Jacek

Data: 2015-05-09 07:20:52
Autor: Cavallino
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mik4bq$aml$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?
Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".
Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego człowieka. Same buce.

Trafiłeś w sedno co do tego gościa - to pozbawiony rozumu i empatii kapelusznik.

Data: 2015-05-09 21:45:31
Autor: masti
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Cavallino wrote:


Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mik4bq$aml$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?
Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".
Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego człowieka. Same buce.

Trafiłeś w sedno co do tego gościa - to pozbawiony rozumu i empatii kapelusznik.
 
pokażesz w końcu filmik jak objeżdżasz kapeluszy 200kmh po mieście?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-05-09 21:46:31
Autor: masti
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Jacek wrote:

W dniu 2015-05-08 o 23:32, masti pisze:

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?
Widzę, że hołdujesz zasadzie "widziały gały, co brały".

a ty z tych co po kupienu samochodu próbują go zwrócić po pół roku bo
miał być zielony a jest biały?

Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego człowieka. Same buce.

współczuję Ci znajomych. Widać zasługujesz.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-05-10 07:22:19
Autor: Jacek
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
W dniu 2015-05-09 o 23:46, masti pisze:
Jacek wrote:
Szkoda, bo znam paru takich i nie ma wśród nich ani jednego porządnego
człowieka. Same buce.

współczuję Ci znajomych. Widać zasługujesz.
No widzisz, nawet nie rozróżniasz pojęcia "znajomy" od "znać kogoś", a wymądrzasz się tak głośno, jak kura, która zniosła jajko.
Jacek

Data: 2015-05-09 09:00:35
Autor: Budzik
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Użytkownik masti gone@to.hell ...

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane
w Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko
zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i
się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność
towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy -
kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora
jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?

Nie przejmuj sie, w koncu ktos tez cię oszuka chyba ze sie znasz na absolutnie wszystkim, jestes nieomylny i w ogole wszechwiedzacy i wszechmocny...

Data: 2015-05-09 21:44:48
Autor: masti
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Budzik wrote:

Użytkownik masti gone@to.hell ...

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane
w Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko
zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i
się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność
towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy -
kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora
jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?

Nie przejmuj sie, w koncu ktos tez cię oszuka chyba ze sie znasz na absolutnie wszystkim, jestes nieomylny i w ogole wszechwiedzacy i wszechmocny...

opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
bagażniku

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2015-05-10 08:00:21
Autor: Budzik
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
Użytkownik masti gone@to.hell ...

Jakiś czas temu zakupiłem autko mniej niż roku temu , wiec drobiazg
jak historia braku przodu mnie nie przeraziła, auto zarejestrowane
w Polsce. Oczywiście zapewnienia sprzedawcy były typowe "tylko
zderzak malowany" olałem kupiłem, ale przyszedł czas przeglądu i
się okazało ze lampy są brytyjskie i przeglądu nie dostał.
Lampy już zamówiłem 500 pln komplet (zamienniki).
Pytanie jest następujące czy wysłanie wezwania do zapłaty z kopia
paragonu etc. oraz podstawą prawna może odnieść jakiś skutek ?
w/g tego co znalazłem w sieci można  to podciągnąć pod niezgodność
towaru z umową, auto było sprowadzone ze Szwajcarii gdzie światła
maja geometrie wymaganą przez nasze prawo.
Jaka jest szansa na wygraną  jakby chciało mi się bawić w sądy -
kupno od osoby prywatnej.

w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora
jest ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?

Nie przejmuj sie, w koncu ktos tez cię oszuka chyba ze sie znasz na absolutnie wszystkim, jestes nieomylny i w ogole wszechwiedzacy i wszechmocny...

opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
bagażniku

Wysoki sadzie - ja sie na tym nie znam a sprzedawca mówił, ze wszystko jest ok.

Data: 2015-05-10 11:13:10
Autor: m4rkiz
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
"Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message news:XnsA4966325686D4budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
opowiedz o tym jak wykażesz przed sądem, że lampy były ukryte. Chyba w
bagażniku
Wysoki sadzie - ja sie na tym nie znam a sprzedawca mówił, ze wszystko jest
ok.


tylko tu trafiamy na inne problemy

auto mialo przeglad a sprzedawca tez nie musi sie znac

poza tym trzeba by udowodnic ze to sprzedawca je wymienil a nie kupil z
takimi lampami (w koncu moze mowic prawde ze "tylko zderzak malowany")
lub nie zrobiles tego sam - czyli np. dobrej jakosci fotografia z momentu
zakupu na ktorej da sie ocenic jaki to reflektor

czasem poprostu warto odzalowac te sto zlotych i wybrac sie na przeglad
przed podpisaniem umowy

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-05-10 17:07:20
Autor: BUNIEK
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
w jaki sposób reflektory są ukryte?

Czy dobrze rozumiem, ze według ciebie wada urzadzenia to taka ktora jest
ukryta wewnatrz tegoz urzadzenia? :)

mówisz o wadzie zamiast mózgu? Bo ktoś kupuje samochód i nie widzi, że
lampy są złe?

Wiesz nie za bardzo to widać w pełnym słońcu,  w lato. Problem zauważyłem jadąc nocą.
I tu nawet nie o to chodzi - auto było rozbite przodem i do tego doszedłem po oględzinach i OK. Ale wkładanie lamp brytyjskich to już lekka przesada, sklecanie auta na tyle aby przeszło przegląd to takie minimum.
I jak mogę trochę człowiekowi napsuć krwi to jestem skłonny może nawet za to zapłacić dla zasady, ale jak mam zero szans to szkoda faktycznie kasy.
To auto to w ogóle mina(i wypadało by sprzedawcę zastrzelić), ale ma robić 10 km dziennie i jeszcze polata.

Buniek

Data: 2015-05-11 02:14:38
Autor: przemek.jedrzejczak
wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby
-- I tu nawet nie o to chodzi - auto było rozbite przodem i do tego doszedłem po oględzinach i OK.

ale nic nie zrozumiales choc ostrzezenie bylo czytelne bo jak sam piszesz:

"tylko zderzak malowany"

jesli facio oklamal Cie raz istnieje ze to recydywista :-) czyli motodoktor zamiast oleju, poduszki w wersji opakowanie itp itd

-- Ale wkładanie lamp brytyjskich to już lekka przesada, sklecanie auta na tyle aby przeszło przegląd to takie minimum.

pewnie tansze byly ... przy kupnie rozbitka ZAWSZE warto zainwestowac te sto pln

P.

wada ukryta - auto kupione od prywatnej osoby

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona