Data: 2015-08-17 13:51:19 | |
Autor: bans | |
wakacyjnie | |
W dniu 2015-08-07 o 14:03, stefan pisze:
Nasi potrafiÄ !!! Tak na marginesie - "tatromaniak" to dziadostwo zajmujÄ ce siÄ gĹownie wĹaĹnie takÄ nagonkÄ na Nieprawdziwych TurystĂłw i pokazywaniem laurkowych zdjÄÄ pod ktĂłrymi 90% komentarzy to "piÄkne! Moje kochane Taterki, juĹź za póŠroku tam bÄdÄ". -- bans |
|
Data: 2015-08-17 16:43:20 | |
Autor: Marek | |
wakacyjnie | |
bans napisał:
Tak na marginesie - "tatromaniak" to dziadostwo zajmujące się głownie właśnie taką nagonką na Nieprawdziwych Turystów Dla mnie każdy, kto wychodzi niezarobkowo lub w innym wymiernym interesie poza grilla w ogródku to prawdziwy turysta. Nawet jeśli ma klapki na nogach, w plecaku piwo zamiast polara i kurtki przeciwdeszczowej, a właśnie popyla na Rysy. Czy Twoja charakterystyka Tatromaniaka coś zmienia w poziomoie dowcipu, zawartego w linkowanym artykule? Raczej nie. Zakładam, że podane teksty nie są wyssane z palca, a dowcip tkwi w różnicy postrzegania gór między "przygodnym miastowym", a człekiem z górami bardziej związanym.. Mimo postępującego procesu kasowania plików w podczaszkowym, umiarkowanie twardym dysku, wciąż pamiętam, jak - goniąc szkolną wycieczkę - pytałem w IT w Suchej Beskidzkiej, czy to prawda, że są takie góry jak Gorce. Bo słówko pasowało mi bardziej do kuchennego słownika gaździny, niż do geografii polskich Karpat i nie byłem pewien, dokąd jadę. -- Marek |
|
Data: 2015-08-18 07:42:06 | |
Autor: bans | |
wakacyjnie | |
W dniu 2015-08-18 o 01:43, Marek pisze:
Tak na marginesie - Czy Twoja charakterystyka Tatromaniaka coś zmienia w poziomoie dowcipu, zawartego w linkowanym artykule? A czy rozumiesz sformułowanie "na marginesie"? -- bans |
|