Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow? Mam 25tys zl na wydanie, glownie trasa - rocznie ok 25tys km. Jak nie ford, to co warto kupis za ta kase?

begin mateusx6

Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak
awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow? Mam 25tys zl na wydanie,
glownie trasa - rocznie ok 25tys km. Jak nie ford, to co warto kupis za
ta kase?

Absolutnie nie kupuj tego padła, przecież za tą cenę dostaniesz prestiżowego i niezawodnego Golfa w tdiku z przebiegiem 90 tys. km w stanie idealnym.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-02-08 10:44, to pisze:

begin mateusx6

Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak
awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow? Mam 25tys zl na wydanie,
glownie trasa - rocznie ok 25tys km. Jak nie ford, to co warto kupis za
ta kase?

Absolutnie nie kupuj tego padła, przecież za tą cenę dostaniesz prestiżowego i niezawodnego Golfa w tdiku z przebiegiem 90 tys. km w stanie idealnym.

Ale w ksenonach i w leksusie z tyłu? Za taką cenę to liczyłbym na
dodatkowy spoiler i niebieskie neony w tym Golfiaczu.

Tak, Focus jest okropny, taki zwyczajny do bĂłlu. Po prostu tylko
jeździsz i jeździsz i raz na 20k km wpadasz na stację na przegląd. Do
bani z taki samochodem. A tak serio, to jeżdżę i jeździłem 1.6 ale
benzyną. Niby ilość koników podobna, ale mimo wszystko gdybym miał
możliwość to wziąłbym 1.8. Zwłaszcza że wersja po lifcie jest cięższa i
silnik niby daje radę ale bez szaleństw. Poczytaj opinie o TDCI, ogólnie
ludzie chwalą sobie te silniki pod warunkiem że od początku były
traktowane odpowiedzialnie (turbiny) i pojone dobrym paliwem, a tego nie
wiesz. Benzyna to jednak mniej problemów, a oszczędność na spalaniu (bo
nie na cenie litra ON vs NoPb95 przecież) szybko może się skasować przy
pierwszej awarii diesla.
--
MZ
był F Focus I 1.6 '04
jest F Focus II 1.6 '08

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iiqtm3$rt6$1@inews.gazeta.pl...

Czy fordy naprawde sa tak awaryjne?

awaryjne?
mam focusa 2000/2001, 1,6 benzyna, obecnie ma 250kkm i jezdze nim juz 6 rok, przez ten czas jedyna awaria to bylo pekniecie "portek", oczywiscie dalo sie jezdzic tylko glosniej ;)
pozatym co robilem to byly przednie i tylne hamulce, linka, bebny, okladziny, tarcze i klocki, sprzeglo, co nie jest niczym dziwnym przy tym przebiegu, sonda lambda,  a no i wymienilem po kolei zarowki z przodu i jedna z tylu, pozatym leje benzyne, zmieniam olej, jesli to jest awaryjne auto, to chcialbym takie kolejne, zreszta z duzym prawdopodobienstwem tez bedzie to focus, bo pewnie bede mial okazje kupic po bardzo atrakcyjnej cenie z pewnego zrodla

Witam serdecznie.

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup awaryjne?
mam focusa 2000/2001, 1,6 benzyna, obecnie ma 250kkm i jezdze nim juz 6 rok, przez ten czas jedyna awaria to bylo pekniecie "portek", oczywiscie dalo sie jezdzic tylko glosniej ;)
pozatym co robilem to byly przednie i tylne hamulce, linka, bebny, okladziny, tarcze i klocki, sprzeglo, co nie jest niczym dziwnym przy tym przebiegu, sonda lambda... jesli to jest awaryjne auto, to chcialbym takie kolejne...

Kiedy czyta to były użytkownik służbowej, katowanej przez 300kkm Hondy z 2002r,
to się trochę zdumiewa, jak można uważać auto za bezawaryjne po czymś takim. W
świetle zupełnego braku jakichkolwiek usterek w Hondzie w takim samym czasie i
większym przebiegu, to brzmi co najmniej zabawnie.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/


--

pozatym co robilem to byly przednie i tylne hamulce, linka, bebny,
okladziny, tarcze i klocki, sprzeglo, co nie jest niczym dziwnym przy tym
przebiegu, sonda lambda... jesli to jest awaryjne
auto, to chcialbym takie kolejne...

Kiedy czyta to były użytkownik służbowej, katowanej przez 300kkm Hondy z 2002r,
to się trochę zdumiewa, jak można uważać auto za bezawaryjne po czymś takim. W
świetle zupełnego braku jakichkolwiek usterek w Hondzie w takim samym czasie i
większym przebiegu, to brzmi co najmniej zabawnie.

Przez 300kkm "katowania" hondy nie zmieniałeś jej hamulców (okładziny, tarcze, klocki)?

C

On 09/02/2011 09:37, CeSaR wrote:

pozatym co robilem to byly przednie i tylne hamulce, linka, bebny,
okladziny, tarcze i klocki, sprzeglo, co nie jest niczym dziwnym przy tym
przebiegu, sonda lambda... jesli to jest awaryjne
auto, to chcialbym takie kolejne...

Kiedy czyta to były użytkownik służbowej, katowanej przez 300kkm Hondy z
2002r,
to się trochę zdumiewa, jak można uważać auto za bezawaryjne po czymś
takim. W
świetle zupełnego braku jakichkolwiek usterek w Hondzie w takim samym
czasie i
większym przebiegu, to brzmi co najmniej zabawnie.

Przez 300kkm "katowania" hondy nie zmieniałeś jej hamulców (okładziny,
tarcze, klocki)?

Nie tacy magicy jezdza po kraju :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1cde6e52cc597a3.html

http://www.bogumil.deal.pl/hamulce/zestaw3.jpg



--
Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iitn57$hsl$1@news.onet.pl...

Przez 300kkm "katowania" hondy nie zmieniałeś jej hamulców (okładziny, tarcze, klocki)?

cuda panie cuda :)
te japonczyki to jednak trwale robia te swoje "jednorazowki" ;)

W dniu 2011-02-09 10:37, CeSaR pisze:

Przez 300kkm "katowania" hondy nie zmieniałeś jej hamulców (okładziny, tarcze, klocki)?

Ba! Ostatnio widziałem wypasionego Merca - tam nawet koło wystarczyło na
3 śruby przykręcić, chociaż głupi producent zrobił 5 dziur. Klocków
pewnie do tej pory nie trzeba było zmieniać, a ten egzemplarz miał z 30
lat i pewnie z 1 mln przebiegu ;-) Zwróciłem uwagę, bo wiatr mu tablicę
rejestracyjną oberwał i leżała przy moim samochodzie :->
--
Pozdrawiam
Maciek

Witam serdecznie.

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup awaryjne?
mam focusa 2000/2001, 1,6 benzyna, obecnie ma 250kkm i jezdze nim juz 6 rok, przez ten czas jedyna awaria to bylo pekniecie "portek", oczywiscie dalo sie jezdzic tylko glosniej ;)
pozatym co robilem to byly przednie i tylne hamulce, linka, bebny, okladziny, tarcze i klocki, sprzeglo, co nie jest niczym dziwnym przy tym przebiegu, sonda lambda... jesli to jest awaryjne auto, to chcialbym takie kolejne...

Kiedy czyta to były użytkownik służbowej, katowanej przez 300kkm Hondy z 2002r,
to się trochę zdumiewa, jak można uważać auto za bezawaryjne po czymś takim. W
świetle zupełnego braku jakichkolwiek usterek w Hondzie w takim samym czasie i
większym przebiegu, to brzmi co najmniej zabawnie.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/


--

Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne?

Absolutnie!!!!!!!!! nie bierz Forda.
Miałem z 2003 i w końcu w 2010 zdecydowałem się go sprzedać.
Tragedia. 7 lat porazek. Spalił chyba z 6 zarówek z przodu. Do tego momentu jakoś dawałem radę.
Ale gdy spaliła się żarówka z tyłu - powiedziałem "koniec".
I poszedł do ludzi.
Wiec jak widzisz te opowiadania o owaryjności focusów to nie jest jakiś mit...

C

On 8 Lut, 10:07, "CeSaR" <ad...@mail.com> wrote:

> Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak
> awaryjne?

Absolutnie!!!!!!!!! nie bierz Forda.
Mia em z 2003 i w ko cu w 2010 zdecydowa em si go sprzeda .
Tragedia. 7 lat porazek. Spali chyba z 6 zar wek z przodu. Do tego momentu
jako dawa em rad .

A w VW albo BMW spalenie żarówki to zużycie eksploatacyjne ;)

CeSaR pisze:

Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne?

Absolutnie!!!!!!!!! nie bierz Forda.
Miałem z 2003 i w końcu w 2010 zdecydowałem się go sprzedać.
Tragedia. 7 lat porazek. Spalił chyba z 6 zarówek z przodu. Do tego momentu jakoś dawałem radę.
Ale gdy spaliła się żarówka z tyłu - powiedziałem "koniec".
I poszedł do ludzi.
Wiec jak widzisz te opowiadania o owaryjności focusów to nie jest jakiś mit...

C

bardzo zabawne... naprawde :) A tak poza tym to wniesiesz cos konkretnego do tego watku?

W dniu 2011-02-08 10:11, mateusx6 pisze:

bardzo zabawne... naprawde :) A tak poza tym to wniesiesz cos konkretnego do tego watku?

A coś trzeba przeliterować? Wydawało mi się, że wyraźnie napisał, że
przez 7 lat z awarii miał głównie wymiany żarówek.

--
Pozdrawiam
Maciek

bardzo zabawne... naprawde :) A tak poza tym to wniesiesz cos konkretnego do tego watku?

Tzn co jeszcze mam ci napisać? Ile razy zmieniałem opony letnie na zimowe?
Czy o wymianie oleju i filtrów? Jeszcze paskudnik klocki hamulcowe zużył - w tym zacietrzewieniu zapomniałem o tym niecnym postępku z jego strony!!!!!
Chciałeś opinię to masz - pierwszy właściciel, salon Polska, 7 lat. 1.8TDCi, 100KM, wersja X100. Kombi, bez kratki. Szary metalik bo to ważne - one podobno były najgorsze....
O dalszą historię pytaj nowego właściciela.

C

W dniu 2011-02-08 10:23, CeSaR pisze:

O dalszą historię pytaj nowego właściciela.

Napisz może, czy ruda go gdzieś brała :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Napisz może, czy ruda go gdzieś brała :-)

Nie odnotowałem. Był garażowany i raczej często myty więc jakoś dawał radę.

C

W dniu 2011-02-08 10:27, CeSaR pisze:

Napisz może, czy ruda go gdzieś brała :-)

Nie odnotowałem. Był garażowany i raczej często myty więc jakoś dawał radę.

Jakbyś sprzedawał jeszcze jednego Focusa to daj znać. Tylko wolałbym
może butelkową zieleń, chociaż szary metalik też może od biedy być ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Nie odnotowałem. Był garażowany i raczej często myty więc jakoś dawał radę.

Jakbyś sprzedawał jeszcze jednego Focusa to daj znać. Tylko wolałbym
może butelkową zieleń, chociaż szary metalik też może od biedy być ;-)

Teraz jest C4 GP. Kolor też niestety szary metalik :-(
Może to sentyment po FF?

C

W dniu 2011-02-08 10:37, CeSaR pisze:

Teraz jest C4 GP. Kolor też niestety szary metalik :-(
Może to sentyment po FF?

Nie no. Forda to bym jeszcze wziął, ale francuza?? Toż to się sypie już
na etapie wydobycia rudy! ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomości news:4d510ef0$0$2447$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2011-02-08 10:37, CeSaR pisze:

Teraz jest C4 GP. Kolor też niestety szary metalik :-(
Może to sentyment po FF?

Nie no. Forda to bym jeszcze wziął, ale francuza?? Toż to się sypie już
na etapie wydobycia rudy! ;-)

Dziwne - w 2005 r sądziad sprzedał swoje 5 letnie FF , w którym było nieźle zgnite podwozie, a moje megane z 97 wtedy nie miało sladu rdzy...

K.

Dziwne - w 2005 r sądziad sprzedał swoje 5 letnie FF , w którym było nieźle zgnite podwozie, a moje megane z 97 wtedy nie miało sladu rdzy...

Jak nim szorowal po czym sie da i nie zabezpieczal to nie dziwota. Mogl miec nawet dziury na wylot.

Maciek pisze:

Dziwne - w 2005 r sądziad sprzedał swoje 5 letnie FF , w którym było nieźle zgnite podwozie, a moje megane z 97 wtedy nie miało sladu rdzy...

Jak nim szorowal po czym sie da i nie zabezpieczal to nie dziwota. Mogl miec nawet dziury na wylot.

mam Ci wystawic zdjecia Focusa sasiada?
auto 6 lat a podzarty w paru miejsach - a ze kolor bialy (ladnie wyglada), to i ruda (obecnie poprawki lakierskie) ladnie widac.

Krawedzie tylnej klapy oraz drzwi (niemal wszystkich).

auto 'bezwyadek' od poczatku w jednych rekach (i nie firmowe, mimo, ze bialy)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL pisze:

Maciek pisze:

Dziwne - w 2005 r sądziad sprzedał swoje 5 letnie FF , w którym było nieźle zgnite podwozie, a moje megane z 97 wtedy nie miało sladu rdzy...

Jak nim szorowal po czym sie da i nie zabezpieczal to nie dziwota. Mogl miec nawet dziury na wylot.

mam Ci wystawic zdjecia Focusa sasiada?
auto 6 lat a podzarty w paru miejsach - a ze kolor bialy (ladnie wyglada), to i ruda (obecnie poprawki lakierskie) ladnie widac.

Krawedzie tylnej klapy oraz drzwi (niemal wszystkich).

auto 'bezwyadek' od poczatku w jednych rekach (i nie firmowe, mimo, ze bialy)

do autora:
- focus wydaje sie byc autkim ok, ale wszystko zalezy jaki stan zastaniesz.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

mam Ci wystawic zdjecia Focusa sasiada?
auto 6 lat a podzarty w paru miejsach - a ze kolor bialy (ladnie
wyglada), to i ruda (obecnie poprawki lakierskie) ladnie widac.

Krawedzie tylnej klapy oraz drzwi (niemal wszystkich).

auto 'bezwyadek' od poczatku w jednych rekach (i nie firmowe, mimo, ze
bialy)

A teraz napisz co to ma wspolnego z podwoziem.

Maciek pisze:

mam Ci wystawic zdjecia Focusa sasiada?
auto 6 lat a podzarty w paru miejsach - a ze kolor bialy (ladnie
wyglada), to i ruda (obecnie poprawki lakierskie) ladnie widac.

Krawedzie tylnej klapy oraz drzwi (niemal wszystkich).

auto 'bezwyadek' od poczatku w jednych rekach (i nie firmowe, mimo, ze
bialy)

A teraz napisz co to ma wspolnego z podwoziem.

mowa byla o rudej na fordach - stad przyklad.
Rozumiem, ze masz forda i ciezko Ci to zroumiec?


Mam jeszcze dwa przypadki z wlasnego podworka:
Mondeo 2005r - ruda juz dobiera sie do drzwi (brrr)

kiedys mialem escorta - w 4-ro letnim aucie ruda juz byla na tylnych nadkolach (ten przyklad pomijam, bo escorta 5-cio letniego sprzedawalem w 2000r, wiec wowczas blachy jeszcze ford nie umial zabezpieczac).

Ale we wspolczesnych autach to nie przystoi by tak ruda atakowala blachy.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

mowa byla o rudej na fordach - stad przyklad.

Pokaz gdzie w mojej wypowiedzi i Przedmowcy byla mowa o blacharce drzwi, klapy etc.  o ktorej wyskoczyles. Mowa byla konkretnie o zgnitym podwoziu. Jak masz to chetnie zobacze zdjecia zezartego podwozia, Focusa 5cio letniego, ktore nie szorowalo o krawezniki i podobne.

Rozumiem, ze masz forda i ciezko Ci to zroumiec?

No tak, jakos nie moge uwierzyc, ze tak mlode auto moze miec zgnita podloge.

Mam jeszcze dwa przypadki z wlasnego podworka:
Mondeo 2005r - ruda juz dobiera sie do drzwi (brrr)
kiedys mialem escorta - w 4-ro letnim aucie ruda juz byla na tylnych
nadkolach (ten przyklad pomijam, bo escorta 5-cio letniego sprzedawalem
w 2000r, wiec wowczas blachy jeszcze ford nie umial zabezpieczac).

Jedno i drugie to nie Focus, a stary Escort no i inna "liga" blacharki.

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iis56b$lib$1@inews.gazeta.pl...

mowa byla o rudej na fordach - stad przyklad.

a wiesz ty ze ford ma 12 letnia gwarancje na perforacje blachy?
i jesli ktos ma ruda jak to opowiadasz, a jest wlascicielem auta od poczatku, to jest zwykla pi...a, ktora przyoszczedzila niecale 100 zeta rocznie na przegladzie lakierniczym

szerszen pisze:

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iis56b$lib$1@inews.gazeta.pl...

mowa byla o rudej na fordach - stad przyklad.

a wiesz ty ze ford ma 12 letnia gwarancje na perforacje blachy?
i jesli ktos ma ruda jak to opowiadasz, a jest wlascicielem auta od poczatku, to jest zwykla pi...a, ktora przyoszczedzila niecale 100 zeta rocznie na przegladzie lakierniczym

1. inne marki tez maja taka gwarancje i nie trzeba robic nic - a ruda nie wychodzi.

2. ta gwarancja, o ktorej mowisz nie dotyczy 'rudej' ale.... perforacji blachy - dziure musisz miec na wylot.  Gwarancja ta obowiazuje pod warunkiem, ze co roku pojedziesz na oglad blach do ASO (11 razy jesli chcesz miec ta gwaracje na 12 lat).

Z tego co widze, wiekszosc osob omija ASO jak tylko sie skonczy gwarancja na samochod. Wowczas gwarancja nawet 50lat na perforacje blach zostaje tylko marketingowym hitem na papierze :)



--
pozdr
Adam (AL)
TG

W mojej firmie jeżdzi się regularnire na przeglądy i tak nie uznali pordzewiałej klapy bo focus nie miał chlapaczy. Podobno jest to nawet w instrukcji napisane. Nie sprawdzaliśmy bo i tak ford wziął go w rozliczeniu a nowe samochody (już z chlapaczami) i tak u forda tylko u innego dilera kupiliśmy bo były najtańsze :) Za tą samoą kasę mogłem mieć wypasionefo Focusa albo bidulę Mazde 3 czy Lancera, więc wybór był prosty.

Mi prywatnie focus nie pasuje a jego własności jezdne przereklamowane. Ale to moje prywatne zdanie na podstawie ok 300-400 tys km i 3 różnych fordach 1,6 TDCI, 1,8 TDCI, i 2,0 TDCI,
2,0 TDCI był w sedanie i w sumie najbardziej mi leżał.
Co do awaryjności to oprócz pogiętych felg i eksploatacyjnych wymian nic się nie działo raczej.
1,6 TDCI miał problemy z zapowietrzaniem się ale po 3 wizycie ASO znalazło przyczynę.

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iitj1p$107$1@inews.gazeta.pl...

1. inne marki tez maja taka gwarancje i nie trzeba robic nic - a ruda nie wychodzi.

inne marki maja tez inne przypadlosci, na kazdego sie cos znajdzie, z takim np mercedesem na czele ;)

Z tego co widze, wiekszosc osob omija ASO jak tylko sie skonczy gwarancja na samochod. Wowczas gwarancja nawet 50lat na perforacje blach zostaje tylko marketingowym hitem na papierze :)

ale to wina tych ludzi i co najwyzej sobie moga z tego powodu pluc w brode

bardzo zabawne... naprawde :) A tak poza tym to wniesiesz cos konkretnego do tego watku?

Nie żebym się czepiał, ale żeby wymagać od kogoś konkretnej odpowiedzi należy najpierw zadać konkretne pytanie :-). A Ty pytasz czy warto kupić takie a takie auto. odpowiedź brzmi: "warto" albo "nie warto" /*niepotrzebne skreślić. Błąd Twojego pytania polega na tym, że nie podajesz żadnych danych, stanu, a nawet ceny :-). To że chcesz wydać 25.000 nie znaczy, że ten ford tyle kosztuje....

Robert_J pisze:

bardzo zabawne... naprawde :) A tak poza tym to wniesiesz cos konkretnego do tego watku?

Nie żebym się czepiał, ale żeby wymagać od kogoś konkretnej odpowiedzi należy najpierw zadać konkretne pytanie :-). A Ty pytasz czy warto kupić takie a takie auto. odpowiedź brzmi: "warto" albo "nie warto" /*niepotrzebne skreślić. Błąd Twojego pytania polega na tym, że nie podajesz żadnych danych, stanu, a nawet ceny :-). To że chcesz wydać 25.000 nie znaczy, że ten ford tyle kosztuje....

"Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow?"

A co wg Ciebie jest tu zle sformulowane? Pytam jasno czy warto kupic TAKI samochod z TAKIM silnikiem. Nie pytam o dana oferte z ogloszenia. Pytam o TEN samochod z TYM silnikiem. Przeciez po to jest pl.misc.samochody, chyba nie bede sie tu pytal jak wymienic zarowke...

"Mam 25tys zl na wydanie, glownie trasa - rocznie ok 25tys km. Jak nie ford, to co warto kupis za ta kase?"

To druga czesc, pisze mam TYLE i jezeli nie focus to co jest warte uwagi   ? I wiadome jest, ze chcialbym cos podobnego do focusa...

Naprawede tak ciezko cos konkretnego odpowiedziec, ale pewnie zawsze latwiej sie poczepiac troche. Czy problem z czytaniem ze zrozumieniem?

"Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow?"

A co wg Ciebie jest tu zle sformulowane? Pytam jasno czy warto kupic TAKI samochod z TAKIM silnikiem. Nie pytam o dana oferte z ogloszenia. Pytam o TEN samochod z TYM silnikiem. Przeciez po to jest pl.misc.samochody, chyba nie bede sie tu pytal jak wymienic zarowke...

Możesz zapytać, jak wymienić żarówkę. Pewnie ktoś pomoże.
A co do powyższego - zle jest sformulowane pytanie. Bo jednym tchem wymieniasz FF 1.6D z 2005r i zaraz za chwię powielasz opinię o "takiej awaryjności", "drogich częsciach " i "braku zamienników" przy czym opinia dotyczy Fordów w ogólności.
Więc podałem ci kłopoty z awaryjnością i dostępem do części (żarówki z benzyniarni, klocki z pierwszego lepszego sklepu)....

Naprawede tak ciezko cos konkretnego odpowiedziec, ale pewnie zawsze latwiej sie poczepiac troche. Czy problem z czytaniem ze zrozumieniem?

A kto się czepia? Dostałeś kilka opinii na temat FF w wersji i pierwszej i drugiej...


C

Użytkownik "mateusx6" <mateusx6@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iir9fv$1em$1inews.gazeta.pl...

A co wg Ciebie jest tu zle sformulowane? Pytam jasno czy warto kupic TAKI samochod z TAKIM silnikiem. Nie pytam o dana oferte z ogloszenia. Pytam o TEN samochod z TYM silnikiem. Przeciez po to jest pl.misc.samochody, chyba nie bede sie tu pytal jak wymienic zarowke...

Takich aut jest mnóstwo.
Jakich odpowiedzi się spodziewałeś ?
Focusy są uważane za dobre auta.
Czego oczekujesz? Oferty na Golfa czy BMW?

"Czy warto kupowac forda focusa 1.6 TDCI 110KM? Czy fordy naprawde sa tak awaryjne? Droge czesci, brak zamiennikow?"

A co wg Ciebie jest tu zle sformulowane? Pytam jasno czy warto kupic TAKI samochod z TAKIM silnikiem.

Jest źle sformułowane ponieważ nie podajesz ceny. Tak naprawdę to prawie każdy samochód warto jest kupić i prawie każdy nie warto, zależnie od ceny za konkretny egzemplarz. Nie rozumiesz o co chodzi? Nawet bardzo awaryjne auto warto będzie kupić za 1/20 ceny rynkowej, nieprawdaż? A nie warto za 150% ceny rynkowej :-)

Nie pytam o dana oferte z ogloszenia. Pytam o TEN samochod z TYM silnikiem.

I to jest właśnie źle sformułowane pytanie. Bo w takim przypadku lepiej byłoby zapytać co najczęściej psuje się w tym modelu i ile może kosztować naprawa. A nie "czy warto go kupić"...

"Mam 25tys zl na wydanie,

To niczego nie przesądza akurat. Uwziąłeś się że każdy ma rozumować w Twój sposób? ;-)

Naprawede tak ciezko cos konkretnego odpowiedziec, ale pewnie zawsze latwiej sie poczepiac troche.

Nikt się nie czepia, tylko zwraca uwagę na nielogicznie napisanego posta :-)

Czy problem z czytaniem ze zrozumieniem?

Zdecydowanie łatwiej jest czytać ze zrozumieniem tekst, który napisany jest ze zrozumieniem ;-)). A nie używający "skrótów myślowych"...