Używam popa i obecnie cena za minutę połączenia jest niewiele wyższa od kosztu smsa do innej sieci!
Przez minutę można powiedzieć więcej niż zmieścić w 160 znakach, jednak i ta forma komunikacji bywa czasem przydatna i tak konto szybko topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

gruper pisze:

Używam popa i obecnie cena za minutę połączenia jest niewiele wyższa od kosztu smsa do innej sieci!
Przez minutę można powiedzieć więcej niż zmieścić w 160 znakach, jednak i ta forma komunikacji bywa czasem przydatna i tak konto szybko topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

   Operatorzy już obniżyli stawki, ja od dawna mam SMSy za darmo, a że jeszcze są na świecie jelenie, którzy będą trwali w starych taryfach i będą się bali zmienić operatora, to już ich sprawa. Trzeba strzyc, strzyc bydło, a jak zdechnie - zrobić z nich mydło ;)

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hru0b8$scl$2news.onet.pl...

gruper pisze:

Używam popa i obecnie cena za minutę połączenia jest niewiele wyższa od kosztu smsa do innej sieci!
Przez minutę można powiedzieć więcej niż zmieścić w 160 znakach, jednak i ta forma komunikacji bywa czasem przydatna i tak konto szybko topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

  Operatorzy już obniżyli stawki, ja od dawna mam SMSy za darmo, a że jeszcze są na świecie jelenie, którzy będą trwali w starych taryfach i będą się bali zmienić operatora, to już ich sprawa. Trzeba strzyc, strzyc bydło, a jak zdechnie - zrobić z nich mydło ;)

Mówimy o ofercie na kartę i ten operator nie nazywa się jak pewna funkcja w odtwarzaczu?

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hru02j$v19$1usenet.news.interia.pl...

topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

U mnie juz dawno obnizyli.
Od roku mam za darmo srednio 1000 SMSow na miesiac.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hru10t$vbq$1news.onet.pl...

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hru02j$v19$1usenet.news.interia.pl...

topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

U mnie juz dawno obnizyli.
Od roku mam za darmo srednio 1000 SMSow na miesiac.

Do różnych w sieci? W Popie też mam tanie smsy pakietowo, problem jest przy masowym wysyłaniu do innych

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hruf6g$iok$1usenet.news.interia.pl...

Do różnych w sieci? W Popie też mam tanie smsy pakietowo, problem jest przy masowym wysyłaniu do innych

No w tej sieci, ktora nazywa sie tak, jak ten przycisk wlasnie jest do wszystkich.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hrul2u$9e0$1news.onet.pl...

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hruf6g$iok$1usenet.news.interia.pl...

Do różnych w sieci? W Popie też mam tanie smsy pakietowo, problem jest przy masowym wysyłaniu do innych

No w tej sieci, ktora nazywa sie tak, jak ten przycisk wlasnie jest do wszystkich.

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili
ochotę by do mnie dzwonić po zobaczeniu bilingu.
Za tanie chwyty typu przeniesienie do nich "bezpiecznie" wyglądającego numeru Pop na 503, też dziękuje.

gruper pisze:

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili

  To chyba najgłupszy argument za tym, aby nie przechodzić do play.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hrvagm$p3f$2news.onet.pl...

gruper pisze:

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili

 To chyba najgłupszy argument za tym, aby nie przechodzić do play.

Nie, to najrozsądniejszy argument. Nie wiem dlaczego tak jest i nic mnie to nie obchodzi, póki nic z tym nie zrobią, a wiem że stan ten trwać ma do 2014 roku, ta sieć dla mnie nie istnieje. To tak jakbym dzwoniąc na stacjonarkę zastanawiał się czy to numer Netii, bo do nich też mogłoby być np drożej. A Plej wcale nie ma tak wielu użytkowników, tylko tacy szczekacze jak Ty i SDD robią im reklamę :)

Dnia 08-05-2010 o 12:43:23 gruper <grup@grupa.pl> napisał(a):

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w  wiadomości news:hrvagm$p3f$2news.onet.pl...

gruper pisze:

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku  STOP i nie chcę żeby ludzie stracili

 To chyba najgłupszy argument za tym, aby nie przechodzić do play..

Nie, to najrozsądniejszy argument.

To idąc tym tokiem myślenia, to tak jak zrezygnować z kupna sobie  mercedesa na rzecz malucha, bo ten pierwszy waży 2 tony i bardziej niszczy  drogi i przez to wszyscy podatnicy mają po kieszeni.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

gruper pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hrvagm$p3f$2news.onet.pl...

gruper pisze:

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili

 To chyba najgłupszy argument za tym, aby nie przechodzić do play.

Nie, to najrozsądniejszy argument. Nie wiem dlaczego tak jest i nic mnie to nie obchodzi, póki nic z tym nie zrobią, a wiem że stan ten trwać ma do 2014 roku, ta sieć dla mnie nie istnieje. To tak jakbym dzwoniąc na stacjonarkę zastanawiał się czy to numer Netii, bo do nich też mogłoby być np drożej. A Plej wcale nie ma tak wielu użytkowników, tylko tacy szczekacze jak Ty i SDD robią im reklamę :)

   Ale kto i co ma zrobić? MTR maleje, a stawki do Playa z innych sieci rosną. Co może zrobić klient, oprócz pokazania swojego zdania złodziejom i przejścia do Play?

--
Liwiusz

On Sat, 8 May 2010 12:43:23 +0200, "gruper" <grup@grupa.pl> wrote:

Nie, to najrozsądniejszy argument. Nie wiem dlaczego tak jest i nic mnie to nie obchodzi, póki nic z tym nie zrobią, a wiem że stan ten trwać ma do 2014 roku, ta sieć dla mnie nie istnieje. To tak jakbym dzwoniąc na stacjonarkę zastanawiał się czy to numer Netii, bo do nich też mogłoby być np drożej. A Plej wcale nie ma tak wielu użytkowników, tylko tacy szczekacze jak Ty i SDD robią im reklamę :)

100% racji panie redaktorze. Na razie jest tak, że Play usilnie się
promuje a W3 usilnie zniechęca i patrząc globalnie (tj. moje koszty i
koszty dzwoniących osób do mnie) to nie jest wcale tak super. Niestety
dopiero w 2014 poznamy prawdziwą ofertę Play i prawdziwy poziom
zniechęcania przez W3 i wtedy da się podjąć jakąś rozsądną decyzję.
Jak na razie dla mnie wystarczające są efekty pośrednie działalności
Play.
--
Grzegorz Krukowski

gruper wystukał, co następuje:

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili

 To chyba najgłupszy argument za tym, aby nie przechodzić do play.

Nie, to najrozsądniejszy argument. Nie wiem dlaczego tak jest i nic mnie to nie obchodzi, póki nic z tym nie zrobią, a wiem że stan ten trwać ma do 2014 roku, ta sieć dla mnie nie istnieje. To tak jakbym dzwoniąc na stacjonarkę zastanawiał się czy to numer Netii, bo do nich też mogłoby być np drożej. A Plej wcale nie ma tak wielu użytkowników, tylko tacy szczekacze jak Ty i SDD robią im reklamę :)

W nowych abo Orange nie ma już rozróżnienia W3/cała reszta jeżeli się nie mylę :P

Inna sprawa - idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem wybrać sieć którą ma mój znajomy i usilnie mnie napastuje sms/dzwonieniem - w końcu będzie miał jeszcze taniej...

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hrva94$mnb$1usenet.news.interia.pl...

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili
ochotę by do mnie dzwonić po zobaczeniu bilingu.

Wiesz - ja jak mam gdzies zadzwonic to wlasnie wybieram numery Playa - bo do innych trzeba placic a Playa mam za akurat za darmo.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:hrvbmq$v7a$1news.onet.pl...

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hrva94$mnb$1usenet.news.interia.pl...

No tak, ale jest jedna rzecz kieruje mnie do sąsiedniego przycisku STOP i nie chcę żeby ludzie stracili
ochotę by do mnie dzwonić po zobaczeniu bilingu.

Wiesz - ja jak mam gdzies zadzwonic to wlasnie wybieram numery Playa - bo do innych trzeba placic a Playa mam za akurat za darmo.

A do Ciebie ktoś dzwoni na dłużej niż 5 sekund, by przekazać-oddzwoń do mnie? Bo ja nie mam zamiaru się tak bawić.

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hs3f3l$o7i$1usenet.news.interia.pl...

A do Ciebie ktoś dzwoni na dłużej niż 5 sekund, by przekazać-oddzwoń do mnie? Bo ja nie mam zamiaru się tak bawić.

Na numer Playa do mnie dzwonia Klienci. Nie zalezy mi na Klientach, ktorzy maja weza w kieszeni - to raz.
Wspolpracownikow oraz moja kobiete wyposazylem tez w Playa, dzieki czemu moge sie porozumiewac za darmo i to wideo.
Poza tym mam tez numery stacjonarne (Ere i voipy)

Pozdrawiam
SDD

Dnia 08-05-2010 o 14:36:51 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

moja kobiete wyposazylem tez w Playa, dzieki czemu
moge sie porozumiewac za darmo i to wideo.

Będziesz żałować ;D

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

On Sat, 8 May 2010 14:36:51 +0200, "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>
wrote:

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hs3f3l$o7i$1usenet.news.interia.pl...

A do Ciebie kto¶ dzwoni na dłużej niż 5 sekund, by przekazać-oddzwoń do mnie? Bo ja nie mam zamiaru się tak bawić.

Na numer Playa do mnie dzwonia Klienci. Nie zalezy mi na Klientach, ktorzy maja weza w kieszeni - to raz.

Zaryzykowałbym kontrtezę, że nie szanujesz pieniędzy klientów ;)
--
Grzegorz Krukowski

Dnia 08-05-2010 o 22:51:48 Grzegorz Krukowski <registered.user@op.pl>  napisał(a):

On Sat, 8 May 2010 14:36:51 +0200, "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>
wrote:

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hs3f3l$o7i$1usenet.news.interia.pl...

A do Ciebie kto¶ dzwoni na dłużej niż 5 sekund, by przekazać-oddzwoń do
mnie? Bo ja nie mam zamiaru się tak bawić.

Na numer Playa do mnie dzwonia Klienci. Nie zalezy mi na Klientach,  ktorzy
maja weza w kieszeni - to raz.

Zaryzykowałbym kontrtezę, że nie szanujesz pieniędzy klientów ;)

Bo gdzieś te pieniądze w końcu muszą wydać :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "gruper" <grup@grupa.pl> napisał w wiadomości news:hru02j$v19$1usenet.news.interia.pl...

> topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą > stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

U mnie juz dawno obnizyli.
Od roku mam za darmo srednio 1000 SMSow na miesiac.

W ofercie na kartę (bez umowy) ?

--

W dniu 6-05-10 15:35, robertcb@poczta.onet.pl pisze:

UĹźytkownik "gruper"<grup@grupa.pl>  napisał w wiadomości
news:hru02j$v19$1usenet.news.interia.pl...

topnieje, po "czacie" z użytkownikiem obcej sieci. Kiedy operatorzy obniżą
stawki za smsy? Uważam że odpowiednią ceną byłoby maksymalnie 10gr/sms

U mnie juz dawno obnizyli.
Od roku mam za darmo srednio 1000 SMSow na miesiac.

W ofercie na kartę (bez umowy) ?

Owszem do WSZYSTKICH sieci. Doładowanie za x zł = x * 100 SMSów. Dodatkowo ofkors.


--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Użytkownik "ALEX" <kills@spamers.us> napisał w wiadomości news:hrupsj$h4v$1inews.gazeta.pl...

Owszem do WSZYSTKICH sieci. Doładowanie za x zł = x * 100 SMSów. Dodatkowo ofkors.

A w jakiej to sieci jest taki przelicznik?

Pozdrawiam
SDD

W dniu 6-05-10 18:38, SDD pisze:

Owszem do WSZYSTKICH sieci. DoÂładowanie za x zÂł = x * 100 SMSĂłw. Dodatkowo
ofkors.

A w jakiej to sieci jest taki przelicznik?

Play Fresh

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Użytkownik "ALEX" <kills@spamers.us> napisał w wiadomości news:hrurrf$o5d$1inews.gazeta.pl...

A w jakiej to sieci jest taki przelicznik?

Play Fresh

Jest gorszy, niestety.
Za doladowanie 5 zl masz 100 SMSow gratis (czyli x20)
Za 30 zl masz 1000 SMSow gratis (czyli x33,33333)
SMSy kumuluja sie tylko do 5000
- no ale oczywiscie i tak jest zajebiscie

Pozdrawiam
SDD

W dniu 6-05-10 18:50, SDD pisze:

UÂżytkownik "ALEX"<kills@spamers.us>  napisaÂł w wiadomoÂści
news:hrurrf$o5d$1inews.gazeta.pl...

A w jakiej to sieci jest taki przelicznik?

Play Fresh

Jest gorszy, niestety.
Za doladowanie 5 zl masz 100 SMSow gratis (czyli x20)
Za 30 zl masz 1000 SMSow gratis (czyli x33,33333)

Za 50 zł masz 5000.
BTW Na dniach będę doładowywał to sprawdzę ile dostanę.

SMSy kumuluja sie tylko do 5000

Mi wystarcza.

- no ale oczywiscie i tak jest zajebiscie

Ale niektórzy i tak kurczowo trzymają się W3 i płaczą że jest drogo. Ale to ich problem.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

ALEX pisze:

Za 50 zł masz 5000.

   Dostaniesz 2000.

Ale niektórzy i tak kurczowo trzymają się W3 i płaczą że jest drogo. Ale to ich problem.

   To zrozumiałe, Ĺźe nie wszyscy ekscytują się cennikami. NiektĂłrzy mają ciekawsze rzeczy do roboty, albo są zbyt mało inteligentni, aby to ogarnąć. Ani to, ani to nie jest ani dziwne, ani naganne.

   Za wiele innych rzeczy komĂłrkowi wyjadacze przepłacają, co pewnie wywołuje zdziwienie "specjalistĂłw" w innych dziedzinach. Takie Ĺźycie.

--
Liwiusz

Dnia 06-05-2010 o 20:32:54 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

Ale niektórzy i tak kurczowo trzymają się W3 i płaczą że jest drogo.  Ale to ich problem.

   To zrozumiałe, że nie wszyscy ekscytują się cennikami. Niektórzy mają  ciekawsze rzeczy do roboty, albo są zbyt mało inteligentni, aby to  ogarnąć. Ani to, ani to nie jest ani dziwne, ani naganne.

Bezgraniczna tolerancja i zrozumienie od Ciebie płynie ;)
A może być inaczej. Może być niezrozumiała właśnie ta ekscytacja  cennikami. Ale ta ekscytacja to często po prostu zainteresowania a nawet  pasja. Oczywiście że 1gr w tą czy tamta to pikuś, ale jak to dobrze zawsze  o tym porozmawiać. Bo nic nie jest przypadkiem, nawet ten 1 grosz :) Ale  za dużo gadaniny (pisaniny) o tym groszu może także być dziwne i naganne.  Bo można bić pianę ( nie wiem, trollować, albo jak ten Kargul z Pawlakiem  :) ) a ten grosz nie bije po kieszeni.

   Za wiele innych rzeczy komórkowi wyjadacze przepłacają, co pewnie  wywołuje zdziwienie "specjalistów" w innych dziedzinach. Takie życie.

Co przepłacają komórkowi wyjadacze?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M pisze:

Co przepłacają komórkowi wyjadacze?

   Pewnie za wiele innych rzeczy, o których nie mają pojęcia. Przykład pierwszy z brzegu: można wybrać dostawcę prądu, tylko jeden dostawca jest najtańszy, a na jego zmianę zdecydował się pewnie nawet nie 1% użytkowników pozostałych operatorów. To taka analogia do przenośności numerów.

   Kolega kupił sobie buty reeboka za 300zł. Okazało się, że jeden z butów jest zbyt mały. Poszedł do szewca na "wydłużenie" buta, a szewc do niego:

- ile pan zapłacił za te buty
- 200zł (nie chciał się przyznać, że 300 ;)
- a wie pan, że 100zł to było za ten znaczek?
;)

  Niekiedy niektórzy wolą "markę" (orange ;) zamiast korzystnej ceny.

--
Liwiusz

W dniu 6-05-10 20:32, Liwiusz pisze:

Za 50 zł masz 5000.

Dostaniesz 2000.

Ostatnio dostałem 5000.

Ale niektórzy i tak kurczowo trzymają się W3 i płaczą że jest drogo.
Ale to ich problem.

To zrozumiałe, że nie wszyscy ekscytują się cennikami. Niektórzy mają
ciekawsze rzeczy do roboty, albo są zbyt mało inteligentni, aby to
ogarnąć. Ani to, ani to nie jest ani dziwne, ani naganne.

Ale jakie fajne czytać te żale ;-)

Za wiele innych rzeczy komórkowi wyjadacze przepłacają, co pewnie
wywołuje zdziwienie "specjalistów" w innych dziedzinach. Takie życie.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

W dniu 6-05-10 19:26, ALEX pisze:

Jest gorszy, niestety.
Za doladowanie 5 zl masz 100 SMSow gratis (czyli x20)
Za 30 zl masz 1000 SMSow gratis (czyli x33,33333)

Masz rację, niestety :-( Sprawdziłem w siakiejś ulotce. Kiedyś Play dawał więcej SMSów.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Dnia 06-05-2010 o 10:53:34 gruper <grup@grupa.pl> napisał(a):

obecnie cena za minutę połączenia jest niewiele wyższa od kosztu smsa do  innej sieci!

Bo to ile każą sobie płacić operatorzy za smsy to jawne rżnięci klientów.  Ile jeszcze mogą, to rżną. A podejrzewam że to są wielkie pieniądze  dlatego nie łatwo zrezygnować z tego i być tym pierwszym kto to uczyni. W  obecnym czasie powinny być bezwarunkowo całkowicie bezpłatne. Zmowę w tym  temacie bym porównał do przykładowego dalszego ciągnięcia rozliczenia  minutowego rozmów.

Właściwie jest to chyba jedyne moje poważne zastrzeżenie do obecnej  polityki operatorów. No może jeszcze stawki na net. Ale smsy stanowczo  przebijają. Mnie osobiście to nie dotyczy bo ładuje Fresha co miesiąc min  30zł i mam darmo, ale to moja opinia obiektywna. Bo czym innym jest zwykłe  generowanie zysków, a czy innym rżnięcie w seksie zbiorowym jaki uprawiają  jeszcze wszyscy operatorzy.
A jak jet za granicą w tym temacie?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

On Thu, 06 May 2010 18:46:05 +0200, "Piotr M" <xx@xx.xx> wrote:

A jak jet za granicą w tym temacie?

W Norwegii u byłego państwowego operatora masz tak:
http://telenor.no/privat/mobil/priser/

końkurent ma tak:
https://netcom.no/priser.html?linkid=meny


i mają ciekawy przelicznik 1 SMS=1 minuta jak masz to wliczone w
abonament.
--
Grzegorz Krukowski

Dnia 06-05-2010 o 21:39:02 Grzegorz Krukowski <registered.user@op.pl>  napisał(a):

On Thu, 06 May 2010 18:46:05 +0200, "Piotr M" <xx@xx.xx> wrote:

A jak jet za granicą w tym temacie?

W Norwegii u byłego państwowego operatora masz tak:
http://telenor.no/privat/mobil/priser/

końkurent ma tak:
https://netcom.no/priser.html?linkid=meny


i mają ciekawy przelicznik 1 SMS=1 minuta jak masz to wliczone w
abonament.

Czyli w Norwegii 1 sms kosztuje pół korony czyli jakieś prawie 30gr.
Czyli też tną.

I jeżeli w innych krajach zachodnich i wysokorozwiniętych jest tak samo,  to znaczy nie mam racji. Bo jak wszyscy rżną to znaczy że to normalne i że  źle to nazywam i że tak mi się wydaje..

Dobra. Stanę przy swoim i powiem że to globalna zmowa aby płacić za smsy.  Bo w obecnych czasach jaki koszt (obciążenie sieci itd) ponoszą operatorzy  przy wysłaniu jednego smsa? Ja uważam że zero!

Aby to sobie uzmysłowić to ile "waży" jedna minuta rozmowy a ile waży  jeden sms. I jak to porównać z opłatami.
A i tam to jest chyba złe zestawienie. Przecież sms to 160 znaków.
Ile tych 180 znaków można zapisać na płycie CD? A ile kosztuje przesłanie  w GSM danych zawartości całej płyty CD.
Przecież to masakra.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M pisze:

Aby to sobie uzmysłowić to ile "waży" jedna minuta rozmowy a ile waży jeden sms. I jak to porównać z opłatami.
A i tam to jest chyba złe zestawienie. Przecież sms to 160 znaków.
Ile tych 180 znaków można zapisać na płycie CD? A ile kosztuje przesłanie w GSM danych zawartości całej płyty CD.
Przecież to masakra.

   Zabierasz się do tego od d*py strony. Jak w socjalizmie. Uważasz, że zbierze się jakaś komisja, która oceni ile sieci zajmuje SMS i na tej podstawie określi jego cenę. A tak nie jest. SMS kosztuje tyle, ile skłonni są zapłacić konsumenci. Chcą płacić 18gr? To płacą.

--
Liwiusz

Dnia 06-05-2010 o 22:36:52 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

   Zabierasz się do tego od d*py strony. Jak w socjalizmie. Uważasz, że  zbierze się jakaś komisja, która oceni ile sieci zajmuje SMS i na tej  podstawie określi jego cenę. A tak nie jest.

Porównuje rzeczywisty koszt do ceny detalicznej. i co w tym  socjalistycznego? Komisji nie muszą zwoływać bo tu na grupie ja szary  żuczek już to właśnie pisze. W naszych czasach ten koszt jest po prostu  zerowy. A to że rżną, to nie mam na myśli że ceny są wysokie, a to że  nawet marży nie mają. Bo cena to sam zysk. Praktycznie bez kosztów..

I nie mów mi że trezba było pierw inwestycji itd itd. Kilka i z 10 lat  temu to może bym sie z tym zgodził. Ale zauważ że czasy się zmieniły i  troche posżło do przodu. Bo to, tak jakbyś do ceny znaczka pocztowego  musiał dopłacić za klej co na nim siedzi. W czasie rozwoju gospodarczego i  ogólnie krajowego pewne rzeczy stają się powszechnie "darmowe". Nikt nie  będzie Cię kasować na wejściu do restauracji za wytarcie butów..

SMS kosztuje tyle, ile skłonni są zapłacić konsumenci. Chcą płacić 18gr?  To płacą.

I tu uwaga. Nie mamy wyjścia. O to chodzi że te ceny obecnie są chore mamy  dwa wybory, albo korzystać albo nie. I tu powiesz że to normalne bo  gdybyśmy nie korzystali to by ceny poszły w dół.

Ale to tak jak z jakąś studnią na pustyni. Budujesz i sprzedajesz wodę  ludziom z okolicznych wiosek. I chwała. Ale po 15 latach Twoja działalność  opiera się na dostarczaniu wody do wszystkich gałęzi gospodarki.  Dostarczasz na wyłączność wodę do produkcji chemii, farmaceutyki, do  producentów odzieży, gastronomi, producentów żywności itd itd. a Ty co  robisz? Dalej kasujesz ludność 50zł za litr wody. Mimo że wszyscy dookoła  żyją i korzystają z Twojej wody pośrednio bo jedzą, ubierają się, biorą  leki i myją podłogi płynami.

I ja mówię że te 50zł za litr wody to rżnięcie ludzi. I ludzie nie mają  wyboru. A ty piszesz że chcą płacić te 50zł/litr

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vcazf1ab13q3bqpiotr-asus...
Dnia 06-05-2010 o 22:36:52 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):

I ja mówię że te 50zł za litr wody to rżnięcie ludzi. I ludzie nie mają wyboru. A ty piszesz że chcą płacić te 50zł/litr

SMSy ani rozmowy telefoniczne *nie sa* *dobrem* *pierwszej* *potrzeby*, mozna wogole nie dzownic ani ich nie wysylac, bez wody natomiast nie da sie zyc - to raz.
Masz wybor - mozesz przejsc do Playa i placic za SMSy mniej (0 zl lub 0,09 zl) - to dwa.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 06-05-2010 o 23:39:40 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

SMSy ani rozmowy telefoniczne *nie sa* *dobrem* *pierwszej* *potrzeby*,
mozna wogole nie dzownic ani ich nie wysylac, bez wody natomiast nie da  sie
zyc - to raz.

To był przykład, moĹźe trochę manipulujący, ale przykład pewnego schematu.  Bo tak na serio to chyba sam w to nie wierzysz Ĺźe moĹźemy obejśc się bez  komunikacji gms. Oczywiście gsm nie jest dobrem pierwszej potrzeby, ale  moĹźe zauwaĹźyłeś Ĺźe nie Ĺźyjemy w kraju trzeciego świata? Do Ĺźycia nie jest  nam potrzebne tylko napić się i najeść.

Pomijając fakt badań publicznych co telefon jest na drugim miejscu po  pralce automatycznej. Niezbędnym do zycia narzędziem. czy coś w tym  rodzaju.

Masz wybor - mozesz przejsc do Playa i placic za SMSy mniej (0 zl lub  0,09
zl) - to dwa.

I cała nadzieja w Play Ĺźe łamią powoli ten grupowy seks 3 operatorĂłw co  nas tak dobrze wszystkich rĹźną.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

SDD pisze:

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vcazf1ab13q3bqpiotr-asus...
Dnia 06-05-2010 o 22:36:52 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):

I ja mówię że te 50zł za litr wody to rżnięcie ludzi. I ludzie nie mają wyboru. A ty piszesz że chcą płacić te 50zł/litr

SMSy ani rozmowy telefoniczne *nie sa* *dobrem* *pierwszej* *potrzeby*, mozna wogole nie dzownic ani ich nie wysylac, bez wody natomiast nie da sie zyc - to raz.
Masz wybor - mozesz przejsc do Playa i placic za SMSy mniej (0 zl lub 0,09 zl) - to dwa.

   Trzy: wysoka cena wody powoduje, że ktoś inny też chce wybudować studnie, a może nawet dowozić wodę z innych rejonów. I wówczas cena wody spada. Chyba że stworzymy jakieś ograniczenia (tylko czarni zarejestrowani w urzędzie mogą budować studnie, ale tu znów wracamy do tematu socjalizmu).

--
Liwiusz

Dnia 07-05-2010 o 03:01:25 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

   Trzy: wysoka cena wody powoduje, że ktoś inny też chce wybudować  studnie, a może nawet dowozić wodę z innych rejonów. I wówczas cena wody  spada.

O to chodzi,że to nie takie łatwe,a nawet niemożliwe.Bo to że firma co  wybudowała studnie i zainwestowała multum kasy to jedno,ale drugie to to,  że to my, klienci, przyczyniliśmy się do rozwoju tej firmy. Bez niej nie  było by jej.
Rozumiesz?
To jak diler narkotykowy. Daje, sprzedaje, uzależnia, a później mówi co?  Jak Ci się nie podoba to nie kupuj.
Ktoś może chcieć wybudować studnie, ale na chęciach się kończy. Nie da  rady. Nie da rady wybudowac tego wszytskiego tak jak to zrobił ten  pierwszy. Bo to już inne realia. I z tych innych reali włąśnie k




--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M pisze:

Dnia 07-05-2010 o 03:01:25 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

   Trzy: wysoka cena wody powoduje, że ktoś inny też chce wybudować studnie, a może nawet dowozić wodę z innych rejonów. I wówczas cena wody spada.

O to chodzi,że to nie takie łatwe,a nawet niemożliwe.Bo to że firma co

   Rzadko kiedy coś jest niemożliwe. Jak jest wolny rynek, a cena czegoś wysoka, to zawsze znajdą się chętni do sprzedaży, choćby wiązało się to z wysokimi kosztami wejścia. Zwłaszcza jeśli mówimy  o takim dobrze jak woda.

wybudowała studnie i zainwestowała multum kasy to jedno,ale drugie to to, że to my, klienci, przyczyniliśmy się do rozwoju tej firmy. Bez niej nie było by jej.
Rozumiesz?

   Truizmy. Co z nich wynika?

To jak diler narkotykowy. Daje, sprzedaje, uzależnia, a później mówi co? Jak Ci się nie podoba to nie kupuj.

   Albo idź do innego. Zresztą to zły przykład. Na wolnym rynku cena narkotyków byłaby niska (tak jak cena np. Apapu). Narkotyki kosztują tyle ile kosztują, ponieważ produkcja jest droga i nielegalna. Zresztą mogę polemizować, czy są drogie, skoro każdego zainteresowanego na nie stać.

Ktoś może chcieć wybudować studnie, ale na chęciach się kończy. Nie da rady. Nie da rady wybudowac tego wszytskiego tak jak to zrobił ten pierwszy. Bo to już inne realia. I z tych innych reali włąśnie k

   Nigdy nie jest tak, że się nie da. Od tego jest człowiek, że swoim umysłem, aby myśleć, jak coś zrobić. Nie da rady wybudować studni? To będziemy nosić wodę ze 100km dalej na głowach. Da się? Da. To tylko kwestia kosztów.

--
Liwiusz

On Thu, 06 May 2010 23:32:15 +0200,  Piotr M wrote:

Bo to, tak jakbyś do ceny znaczka pocztowego musiał dopłacić za klej co na nim siedzi.

Ale to chyba zly przyklad bo jak najbardziej doplacasz za niego.
No chyba ze dostaniesz znaczek bez kleju, co sie zdarza :-)

W czasie rozwoju gospodarczego i  ogólnie krajowego pewne rzeczy stają się powszechnie "darmowe". Nikt nie  będzie Cię kasować na wejściu do restauracji za wytarcie butów.

W taksowkach nadal obowiazuje. A w restauracjach .. toaleta ma byc platna czy nie ? J.

Dnia 08-05-2010 o 09:47:53 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

W czasie rozwoju gospodarczego i
ogólnie krajowego pewne rzeczy stają się powszechnie "darmowe". Nikt nie
będzie Cię kasować na wejściu do restauracji za wytarcie butów.

W taksowkach nadal obowiazuje.
A w restauracjach .. toaleta ma byc platna czy nie ?

To że napisałem że pewne rzeczy stają się "darmowe" specjalnie w  cudzysłowu. Nie tam jakiś socjalizm :) Bo wiadomo że nic nie jest free i z  nieba nie spada. I takie smsmy też jakiś tam generują obciążenie i koszt.

Ale właśnie kasowanie klientów (i aż tyle bo prawie połowę minuta  połączenia) to jest nienormalne. Dokładnie to tak samo gdyby wszyscy  restauratorzy się skrzyknęli i kasowali swoich klientów 5 zł za toaletę.  Mogą? No pewnie że mogą. Ale regulacja rynku spowodowała, że tego nie  robią bo to absurd. A operatorów jest tylko 4 i łatwiej im trzymać rynek i  absurdalne opłaty stosować.

No chyba że dalej moje myślenie i wyobrażenie w temacie tych smsów idzie w  złym kierunku :)

Co do taksówek to tu jest jeszcze inna sprawa. Bo te trzaśnięcie drzwiami  jest potrzebne. Bo jest różnica czy klient przejedzie 1km czy 15km. I  jeżeli nie byłoby płacenia za samo wejście to kto by chciał wozić ludzi i  głowę sobie zawracać (koszta przede wszystkim) za kurs za 2zł. A taki user  gdy ma karte sim i nawet gdyby korzystał tylko z smsów i one by były free  lub po groszu, to operator i tak zarabia.

Zarabia bo jest dużo usług (np rozmowy) i jest prawdopodobieństwo że ten  user z tych usług może kiedyś skorzystać. Nie mówiąc o rozmowach  przychodzących. A taki user w taksówce przejedzie kilometr i z jakich  usług dodatkowych może skorzystać :)


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Ale właśnie kasowanie klientów (i aż tyle bo prawie połowę minuta połączenia) to jest nienormalne. Dokładnie to tak samo gdyby wszyscy restauratorzy się skrzyknęli i kasowali swoich klientów 5 zł za toaletę. Mogą? No pewnie że mogą. Ale regulacja rynku spowodowała, że tego nie robią bo to absurd. A operatorów jest tylko 4 i łatwiej im trzymać rynek i absurdalne opłaty stosować.

No widzisz, te 'darmowe' smsy to tak jak ta 'darmowa' toaleta w knajpie. Korzystasz z knajpy w postaci opłacenia rachunku, możesz się za darmo wysrać i zużyć tyle papieru ile potrzebujesz. Koszt sracza masz wliczony w cenie rachunku obojętnie czy zamówisz kawe czy zjesz obiad z rodziną. Bo nie każdy klient który skorzysta z knajpy korzysta ze sracza, tak samo jak nie każdy kto ma darmowe smsy napierdoli ich 100 czy 1000 dziennie bo są "za darmo". Dlatego dostawcy w globalnym bilansie to się opłaca i może sobie pozwolić na "darmowe smsy" wliczone w cene abonamentu/doładowania etc. a abonentowi powiedzieć, że ma to "za darmo" żeby się cieszył jak małpa z banana.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Dlatego dostawcy w globalnym bilansie to się opłaca i może sobie pozwolić na "darmowe smsy" wliczone w cene abonamentu/doładowania etc. a abonentowi powiedzieć, że ma to "za darmo" żeby się cieszył jak małpa z banana.

Darmowe rozmowy w sieci w postaci np 10h dziennie to też jest wliczone w abonament/doładowanie? No super logika, gratuluje.

Dlatego dostawcy w globalnym bilansie to się opłaca i może sobie pozwolić na
"darmowe smsy" wliczone w cene abonamentu/doładowania etc. a abonentowi powiedzieć, że ma to "za darmo" żeby się cieszył jak małpa z banana.

Darmowe rozmowy w sieci w postaci np 10h dziennie to też jest wliczone w abonament/doładowanie? No super logika, gratuluje.

Jak się Tobie wydaje skąd Play w rozrachunku globalnym firmy bierze kase na opłacenie tych wszystkich "darmowych" dodatków??? Kradnie? Zaciąga kredyty? Gra na giełdzie? Nie, płaci z tego co ściągnie od klientów. Bo jeden za 30zł przedzwoni godzine/miesiąc inny 10h. W skali wszystkich abonentów pewnie wychodzi, że na rozdawaniu "darmówek" zarabia. Taki jest cel działalności każdej firmy.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Jak się Tobie wydaje skąd Play w rozrachunku globalnym firmy bierze kase na opłacenie tych wszystkich "darmowych" dodatków??? Kradnie? Zaciąga kredyty? Gra na giełdzie?

Nie interesuje mnie to, tak samo jak "promocje" pozostałych opów. Pewnie też nie kradną itp.
Bijesz pianę, tylko po co? Nowa forma trollowania?

On Thu, 06 May 2010 22:36:52 +0200,  Liwiusz wrote:

  Zabierasz się do tego od d*py strony. Jak w socjalizmie. Uważasz, że zbierze się jakaś komisja, która oceni ile sieci zajmuje SMS i na tej podstawie określi jego cenę. A tak nie jest. SMS kosztuje tyle, ile skłonni są zapłacić konsumenci. Chcą płacić 18gr? To płacą.

Socjalizm jak sie okazuje ma czasem swoje dobre strony.
Zebrala sie komisja, okreslila gorne stawki .. i slyszales zeby
operatorzy narzekali ile to musza do roamingu doplacac i ze to
oobciaza krajowych klientow ? A zanim sie komisja zebrala to konsumenci oczywiscie akceptowali te
ceny ..

J.

On Thu, 06 May 2010 22:31:26 +0200, "Piotr M" <xx@xx.xx> wrote:

Ha, ciekawsze jest to, że w N usługi na kartę są droższe niż
abonamentowe i to nieraz o prawie 50%, a możliwość zejścia do
racjonalnych kosztów uzyskuje się dopiero po przekroczeniu jakiegoś
poziomu doładowania konta, porównywalnego z abonamentem.
A u nas de facto karta funkcjonuje jako abonament z pakietem kwotowym
i możliwością rezygnacji w dowolnym momencie.
--
Grzegorz Krukowski

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:pkc6u59j31v6tfhnb11bqlt1g7bl09ta344ax.com...

Ha, ciekawsze jest to, że w N usługi na kartę są droższe niż
abonamentowe i to nieraz o prawie 50%, a możliwość zejścia do

Wlasnie to jest akurat normalne.
Patologia jest to, ze karta jest tansza od abonamentu.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 06-05-2010 o 23:28:24 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Patologia jest to, ze karta jest tansza od abonamentu.

A co Ty gadasz za głupoty? Ja Ci sie nie opłaca to przejdź na prepaid.  dlaczego tego nie zrobisz? I tu sam sobie odpowiadasz za co płacisz w  postpaidzie. Logiczne?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vcazuty313q3bqpiotr-asus...
Dnia 06-05-2010 o 23:28:24 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Patologia jest to, ze karta jest tansza od abonamentu.

A co Ty gadasz za głupoty? Ja Ci sie nie opłaca to przejdź na prepaid.

Repezentujesz mysklenie typowe dla niewlolnika.

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik jest taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu, za to, ze sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.
w N jest - widocznie - rynek abonenta i to operator premiuje tanszymi uslugami tych, na ktorych ma pewny, dluggokresowy zysk zapewniony podpisanymi umowami. A tych, ktorzy sa niepewni, bo moga SIMa wyrzucic w kazdej chwili do klopa kasuje za to, ze tej pewnosci mu nie daja.

Dlatego, ze wiekszosc Polakow mysli jak niewolnicy, mamy tak, jak mamy

Pozdarwiam
SDD

Dnia 06-05-2010 o 23:49:59 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Repezentujesz mysklenie typowe dla niewlolnika.

Ależ nie, jest całkiem odwrotnie.

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik  jest
taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu, za to,  ze
sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

To się nie odniosę bo kaĹźdy wie za co płaci a jakie ma profity za to Ĺźe ma  abonament (umowę terminową).

w N jest - widocznie - rynek abonenta i to operator premiuje tanszymi
uslugami tych, na ktorych ma pewny, dluggokresowy zysk zapewniony
podpisanymi umowami.

UwaĹźasz Ĺźe w PL operatorzy za mało premiują klientĂłw co podpisują umowy  terminowe? Podkreślę. JeĹźeli tak to skorzystaj z prepaid.

A tych, ktorzy sa niepewni, bo moga SIMa wyrzucic w
kazdej chwili do klopa kasuje za to, ze tej pewnosci mu nie daja.

I to jest nienormalne.
Aby utrzymać tych klientĂłw co w kaĹźdej chwili mogą wyrzucić kartę do  kosza, trzeba właśnie premiować. I to jest logiczne i normalne.
W czym masz jeszcze niejasność?

Dlatego, ze wiekszosc Polakow mysli jak niewolnicy, mamy tak, jak mamy

A tu juĹź ściągasz na ideologiczne jakieś i polityczne sprawy. Trzymajmy  się faktĂłw.

Jak Ci nie pasuje premiowanie klientĂłw w postpaidzie to skorzystaj z  premiowania klientĂłw z prepaidu.

I w jednym i w drugim przypadku jest "premiowanie". ZaleĹźy jakie Ci pasuje  i jaką masz potrzebę to korzystasz.

Powtarzam, jak Ci nie pasuje podpisanie umowy terminowej to jej nie  podpisu. Czy to jest tak trudne do zrozumienia? MoĹźna podyskutować na  temat warunkĂłw takich umĂłw. Ale bzdurą jest dyskusja na temat porĂłwnania  "gratyfikacji" postpaidĂłwcĂłw z prepaidowcami. Wybierz co jest dla Ciebie  korzystniejsze i to wszystko.


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vca047xm13q3bqpiotr-asus...
Dnia 06-05-2010 o 23:49:59 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

I to jest nienormalne.
Aby utrzymać tych klientów co w każdej chwili mogą wyrzucić kartę do kosza, trzeba właśnie premiować. I to jest logiczne i normalne.
W czym masz jeszcze niejasność?

Otoz to jest strategia na krotka mete - tak krotka, jak krotko trwa cykl abonamentowy (12-24, czasem 36 miesiecy).
Swiadomy klient poczuje sie "wycyckany" i nie wroci do abonamentu.
Operatorzy zamiast zabiegac o to, by klient po skonczonej umowie abonamentowej przedluzyl ja ni eorbia tego, podchodzac do sprawy na zasadzie "dales sie frajerze nabrac, to plac teraz do konca umowy".

Co jednak najsmieszniejsze, ci dojeni frajerzy z reguly i tak przedluzaja umowy, bo sa przekonani, ze maja prestiz, ze "doradca" naprawde dba o ich interes (dokladnie tak samo, jak doradcy finansowi dbali o menedzerow polskich firm wciskajac im zerokosztowe opcje walutowe). Ze nie musza kombinowac i pilnowac pakietow - jeszcz eby mogli zapomniec i placic 29 gr zamiast 5 gr - to wola placic po 49 groszy do wszystkich bezstresowo. I tak dalej, i tak dalej i tak dalej.
Polscy uzytkownicy nie sa swiadomi swojej sily przetargowej wobec abonenta, nie wiedza, ze mozna glosowac nogami. Poddaja sie i daja sie doic.

Powtarzam, jak Ci nie pasuje podpisanie umowy terminowej to jej nie podpisu. Czy to jest tak trudne do zrozumienia? Można podyskutować na temat warunków takich umów. Ale bzdurą jest dyskusja na temat porównania "gratyfikacji" postpaidówców z prepaidowcami. Wybierz co jest dla Ciebie korzystniejsze i to wszystko.

No tak, tyle, ze smiem twierdzic, iz *ja* nie jestem typowym polskim uzytkownikiem telefonii komorkowej.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 07-05-2010 o 00:49:32 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

I to jest nienormalne.
Aby utrzymaĂŚ tych klientĂłw co w kaÂżdej chwili mogÂą wyrzuciĂŚ kartĂŞ do
kosza, trzeba wÂłaÂśnie premiowaĂŚ. I to jest logiczne i normalne.
W czym masz jeszcze niejasnoœÌ?

Otoz to jest strategia na krotka mete - tak krotka, jak krotko trwa cykl
abonamentowy (12-24, czasem 36 miesiecy).
Swiadomy klient poczuje sie "wycyckany" i nie wroci do abonamentu.

I co w tym złego? W tym rzecz, Ĺźe jest wybĂłr, albo Ci to pasuje albo to. A  nie mĂłw o świadomości klientĂłw bo to całkiem inny temat i to Ĺźe  posiłkujesz się "świadomością" to czysta psychotechnika. Bo tak samo są  świadomi klienci w pospaidzie jak i prepaidzie. I tak samo nieświadomi.

Operatorzy zamiast zabiegac o to, by klient po skonczonej umowie
abonamentowej przedluzyl ja ni eorbia tego, podchodzac do sprawy na  zasadzie
"dales sie frajerze nabrac, to plac teraz do konca umowy"

A to juĹź piętno najwyĹźsze z moich moĹźliwych. Poziom wielu handlowcĂłw  Ĺźenujący, gardzę ich systemom, a najbardziej przełoĹźonym co systemy takie  gruntują i gratyfikują. Kto idzie do pracy w ramach handlowca gsm niech  się zastanowi co robi, bo czasem to co robi jest próşne i puste jak on sam.

Co jednak najsmieszniejsze, ci dojeni frajerzy z reguly i tak przedluzaja
umowy, bo sa przekonani, ze maja prestiz, ze "doradca" naprawde dba o ich
interes (dokladnie tak samo, jak doradcy finansowi dbali o menedzerow
polskich firm wciskajac im zerokosztowe opcje walutowe). Ze nie musza
kombinowac i pilnowac pakietow - jeszcz eby mogli zapomniec i placic 29  gr
zamiast 5 gr - to wola placic po 49 groszy do wszystkich bezstresowo.

Dokładnie. Czysta prawda. Tyle Ĺźe ja bym nie stawiał sprawy tylko po  stronie "dojnych frajerĂłw", a teĹź po stronie handlowcĂłw. Prawda jest taka  "system sprzedaĹźy" to procedury czysto manipulujące. Wiadomo Ĺźe jak jest  klient w miarę świadomy to potrafi negocjować. Ale prawda jest taka, Ĺźe  bardzo wiele ludzi zwykłych, normalnych, Ĺźyjących w wierze dobro drugiego  człowieka i to nie znaczy Ĺźe są frajerami. To handlowcy i system handlowy  powinien być piętnowany i zlikwidowany.

Polscy uzytkownicy nie sa swiadomi swojej sily przetargowej wobec  abonenta,
nie wiedza, ze mozna glosowac nogami. Poddaja sie i daja sie doic.

To niestety przykra prawda. Tym bardziej pogłębiający jest ten stan w  stosunku ile siły wkłada dział handlowy aby to wykorzystać.
I to nie ma nic wspĂłlnego z wolnym rynkiem, Ĺźe samo się reguluje, czy tym,  Ĺźe jak ktoś płaci to znaczy Ĺźe to normalne. To nie jest normalne.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

UĹźytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik jest
taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu, za to, ze
sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

To się nie odniosę bo każdy wie za co płaci a jakie ma profity za to że ma
abonament (umowę terminową).

w N jest - widocznie - rynek abonenta i to operator premiuje tanszymi
uslugami tych, na ktorych ma pewny, dluggokresowy zysk zapewniony
podpisanymi umowami.

Uważasz że w PL operatorzy za mało premiują klientów co podpisują umowy
terminowe? Podkreślę. Jeżeli tak to skorzystaj z prepaid.
--
Co ma jedno z drugim ?! Prepaid jest tylko sposobem płatności z góry zamiast abonamentowego z dołu. Umowa terminowa jest zobowiązaniem utrzymywania numeru na określonych warunkach. Większość promocji abonamentowych wymagających zawarcia umowy terminowej kończy się przejściem umowy na bezterminową bez zmiany warunków, którą można wypowiedzieć w każdej chwili. I w tych przedpłacanych też musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej działał.

Dnia 08.05.2010 niusy.pl <fh@op.pl.invalid> napisał/a:

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik jest
taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu, za to, ze
sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

To się nie odniosę bo każdy wie za co płaci a jakie ma profity za to że ma
abonament (umowę terminową).

- nie skończy mi się kasa w połowie rozmowy
- nie muszę pilnować terminów doładowań/zdrapek/zasileń
- mam 1 fakturę na całą firmę, a nie naście x ilość doładowań/mc
- mam bardzo tanio w obrębie konta
- mam nowoczesne słuchawki nowe na gwarancji za niską opłatą, rozłożoną na
raty bez kwitów
- nie muszę się nigdzie ruszać, sprawy załatwiam z 1 gościem co wjedzie do
mnie do firmy
- tandem
- nielimitowany (ilościowo) internet na 1 koncie (blueconect ryczałt) do
użycia w komórce i laptopie (transfer 3g mam na 2.5GB nie do zjedzenia)
- dodatkowy numer w strefie domowej (w sumie pół miasta w Kaliszu)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 08-05-2010 o 12:30:13 niusy.pl <fh@op.pl.invalid> napisał(a):

Uważasz że w PL operatorzy za mało premiują klientów co podpisują umowy
terminowe? Podkreślę. Jeżeli tak to skorzystaj z prepaid.

Co ma jedno z drugim ?! Prepaid jest tylko sposobem płatności z góry  zamiast abonamentowego z dołu.

No jest tylko sposobem płatności, ale w szerszym znaczeniu już nie..
Tak się składa pre i pospaid decyduje o całych innych warunkach  korzystania z usług.

Umowa terminowa jest zobowiązaniem utrzymywania numeru na określonych  warunkach. Większość promocji abonamentowych wymagających zawarcia umowy  terminowej kończy się przejściem umowy na bezterminową bez zmiany  warunków, którą można wypowiedzieć w każdej chwili. I w tych  przedpłacanych też musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej działał.

A ja ofertę, co aby działało nie trzeba płacić. Bo 5zł/rok. No chyba że  sprowadzić temat do absurdu.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

...
Umowa terminowa jest zobowiązaniem utrzymywania numeru na określonych warunkach. Większość promocji abonamentowych wymagających zawarcia umowy terminowej kończy się przejściem umowy na bezterminową bez zmiany warunków, którą można wypowiedzieć w każdej chwili. I w tych przedpłacanych też musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej działał.

A ja ofertę, co aby działało nie trzeba płacić. Bo 5zł/rok. No chyba że
sprowadzić temat do absurdu.
--

Ale kto tu chce wyłącznie utrzymywać numer ?!

Dnia 08-05-2010 o 17:16:17 niusy.pl <fh@op.pl.invalid> napisał(a):

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

...
Umowa terminowa jest zobowiązaniem utrzymywania numeru na określonych  warunkach. Większość promocji abonamentowych wymagających zawarcia  umowy terminowej kończy się przejściem umowy na bezterminową bez zmiany  warunków, którą można wypowiedzieć w każdej chwili. I w tych  przedpłacanych też musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej  działał.

A ja ofertę, co aby działało nie trzeba płacić. Bo 5zł/rok.. No chyba że
sprowadzić temat do absurdu.
--

Ale kto tu chce wyłącznie utrzymywać numer ?!

No napisałeś że "musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej działał."

PS. Zrób coś z cytatami.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

A ja ofertę, co aby działało nie trzeba płacić. Bo 5zł/rok. No chyba że
sprowadzić temat do absurdu.
--

Ale kto tu chce wyłącznie utrzymywać numer ?!

No napisałeś że "musisz płacić co miesiąc trochę kasy by dalej działał."
--
A pisałem, że nie chce dzwonić ?


PS. Zrób coś z cytatami.
--
Jak wysyłasz tak masz :-)

On Thu, 6 May 2010 23:49:59 +0200,  SDD wrote:

A co Ty gadasz za głupoty? Ja Ci sie nie opłaca to przejdź na prepaid.
Repezentujesz mysklenie typowe dla niewlolnika.

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik jest taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu,

Ale jaki to prestiz - przeciez tego nie widac.

za to, ze sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

Za wygode trzeba placic.

w N jest - widocznie - rynek abonenta i to operator premiuje tanszymi uslugami tych, na ktorych ma pewny, dluggokresowy zysk zapewniony podpisanymi umowami. A tych, ktorzy sa niepewni, bo moga SIMa wyrzucic w kazdej chwili do klopa kasuje za to, ze tej pewnosci mu nie daja.

Dlatego, ze wiekszosc Polakow mysli jak niewolnicy, mamy tak, jak mamy

ale dlaczego nie ma w Norwegii rynku klienta prepaidowca, ktorego
operator utrzymuje niskimi cenami ? :-P

Moze dlatego ze abonamentowiec de facto placi wiecej [bo nie wydzwania
wszystkiego].

Modele dzialalnosci sa rozne, operator jakis sobie przyjmuje, a ze
jest ich tylko trzech to klient nie ma wyboru.
No dobra, jest czwarty i masa wirtualnych, powoli klient ma wybor.
A SMS tylko w Play darmowe, ale oni zeruja na innych :-)

J.

Dnia 08.05.2010 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:

On Thu, 6 May 2010 23:49:59 +0200,  SDD wrote:

A co Ty gadasz za głupoty? Ja Ci sie nie opłaca to przejdź na prepaid.
Repezentujesz mysklenie typowe dla niewlolnika.

w PL mamy rynek operatorow. To oni dyktuja warunki a abonent/uzytkownik jest taki malutki i musi doplacac za "prestiz" posiadania abonamentu,

Ale jaki to prestiz - przeciez tego nie widac.

Oczywiście.

za to, ze sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

Za wygode trzeba placic.

I o to chodzi, nie chce mi się kupować zdrapek i patrzeć czy mi się konto
kończy czy nie i czy dziś czy jutro mam załadować, po za tym fv VAT to
też spore oszczędności dla tych co liczą po netto bo mają co miesiąc
obrót do przodu - wiem to wina księgowego ;)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

W dniu 8-05-10 10:11, Sergiusz Rozanski pisze:

za to, ze sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

Za wygode trzeba placic.

I o to chodzi, nie chce mi się kupować zdrapek

Mi też nie, a mam prepaida i regularnie ładuje konto :-P Co wiecej ja ostatni raz zdrapkę miałem w ręku jakieś 3 lata temu.

i patrzeć czy mi się konto
kończy czy nie i czy dziś czy jutro mam załadować,

To kwestia wygody.

po za tym fv VAT to
też spore oszczędności dla tych co liczą po netto bo mają co miesiąc
obrót do przodu - wiem to wina księgowego ;)

Jedno kliknięcie więcej na stronie banku i FV przychodzi faktura pocztą. Faktycznie problem :-P

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Dnia 08.05.2010 ALEX <kills@spamers.us> napisał/a:

i patrzeć czy mi się konto
kończy czy nie i czy dziś czy jutro mam załadować,

To kwestia wygody.

O tym piszę :)

po za tym fv VAT to
też spore oszczędności dla tych co liczą po netto bo mają co miesiąc
obrót do przodu - wiem to wina księgowego ;)

Jedno kliknięcie więcej na stronie banku i FV przychodzi faktura pocztą. Faktycznie problem :-P

Za wszystkie telefony we firmie na 1 rachunku? Z bilingami itd?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

W dniu 8-05-10 12:57, Sergiusz Rozanski pisze:

po za tym fv VAT to
też spore oszczędności dla tych co liczą po netto bo mają co miesiąc
obrót do przodu - wiem to wina księgowego ;)

Jedno kliknięcie więcej na stronie banku i FV przychodzi faktura pocztą.
Faktycznie problem :-P

Za wszystkie telefony we firmie na 1 rachunku? Z bilingami itd?

Sugerowałeś że otrzymanie FV w przypadku prepaida to jakiś ogromny problem, więc sprecyzowałem że to żaden problem. Choć fakt że w przypadku kilkudziesięciu SIMów jest to kłopot.
Bilingi w prepaidzie to chyba jedynie za dopłatą, o ile są w ogóle dostępne.
Zresztą skoro jesteś tak dobrze traktowany przez opa, to możesz zapytać czy nie dałoby się np. "dokleić" parę prepaidów do jednego konta. Wszystko na jednej FV dla naprzykładu.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

On 08 May 2010 08:11:00 GMT,  Sergiusz Rozanski wrote:

Dnia 08.05.2010 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:

za to, ze sie mu ksasa nie wyczerpie w trakcie, itp.

Za wygode trzeba placic.

I o to chodzi, nie chce mi się kupować zdrapek i patrzeć czy mi się konto
kończy czy nie i czy dziś czy jutro mam załadować,

Zalezy ile gadasz - w Taktaku czasy waznosci sie sumuja, mozesz sobie
doladowac nawet na rok naprzod i dbac np zeby nie zejsc ponizej 100zl
na koncie.

po za tym fv VAT to
też spore oszczędności dla tych co liczą po netto bo mają co miesiąc
obrót do przodu - wiem to wina księgowego ;)

Chyba tak, bo przeciez i doladowac mozna na fakture.

J.

On Thu, 6 May 2010 23:28:24 +0200, "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>
wrote:

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:pkc6u59j31v6tfhnb11bqlt1g7bl09ta344ax.com...

Ha, ciekawsze jest to, że w N usługi na kartę s± droższe niż
abonamentowe i to nieraz o prawie 50%, a możliwo¶ć zej¶cia do

Wlasnie to jest akurat normalne.
Patologia jest to, ze karta jest tansza od abonamentu.

Zgodzę się co do zasady, bo logika by nakazywała aby pewny klient miał
lepiej niĹź niepewny.

Nie zgodzę się co do oceny - to nie jest patologia tylko my, albo
Norwegowie, mają to rozwiązane inaczej. Ocena zależy od tego co jest
dla nas bardziej istotne.

Zobaczenie jak pewne sprawy są rozwiązane u innych spowodowało, że z
pewnym rozbawieneim czytam komentarze, że gdzieś tam w XXX jest
taniej. Tylko b. często komentator ,,zapomina'' o reszczie oferty i
specyfice danego rynku.

--
Grzegorz Krukowski

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:rge6u5l7tcovc5auepr35ifu435t22um5c4ax.com...

Zgodzę się co do zasady, bo logika by nakazywała aby pewny klient miał
lepiej niż niepewny.

Nie zgodzę się co do oceny - to nie jest patologia tylko my, albo
Norwegowie, mają to rozwiązane inaczej. Ocena zależy od tego co jest
dla nas bardziej istotne.

No moze i racja, niemniej jednak i u nas bylo tak, ze abonament byl tanszy.
Obrot o 180 stopni nastapil jakies mniej wiecej 6 lat temu - w sumie wraz z uruchomieniem oferty PTC - "Heyah".
Trudno powiedziec, czy to przypadek, czy celowa gra trzech operatorow, ktorzy niby ze soba konkurujac i tak grali i graja do jednej i tej samej bramki.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 07-05-2010 o 00:06:31 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

No moze i racja, niemniej jednak i u nas bylo tak, ze abonament byl  tanszy.

ZauwaĹź Ĺźe to był początek. Początek czegoś nowego, branĹźy gsm. To był nowy  rynek. Nowy rynek cechuje się innymi prawami od rynku juĹź ugruntowanego. W  ogĂłle nie moĹźesz porĂłwnywać. Nawet nie da się. Wtedy były inne koszta,  inne okoliczności i fakty.

Obrot o 180 stopni nastapil jakies mniej wiecej 6 lat temu - w sumie  wraz z
uruchomieniem oferty PTC - "Heyah".

Bo rynek na tyle dojrzał, ewaluował, zmienił się (jak zwał tak zwał), Ĺźe  taka oferta Hejah miała rację bytu. To nie był twĂłr z kosmosu. Klienci nie  byli naćpani czy zahipnotyzowani. To wszystko miało ręce i nogi i swoje  miejsce. Gdyby tak nie było to by to nie wypaliło. Proste. (w sumie to  nawet nikt by tego nie wdroĹźył)

Trudno powiedziec, czy to przypadek, czy celowa gra trzech operatorow,

Nie. Nie przypadek. Nie gra. Nie czarodziejskie sztuczki. Normalne prawa  rynku.

ktorzy niby ze soba konkurujac i tak grali i graja do jednej i tej samej
bramki.

Co masz na myśli że operatorzy grają do jednej bramki?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vca1q7f613q3bqpiotr-asus...
Dnia 07-05-2010 o 00:06:31 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Co masz na myśli że operatorzy grają do jednej bramki?

Pozorowana konkurencje w ramach W3.
Wzajemne kopiowanie ofert. Brak walki cenowej pomiedzy nimi, za to wspolna walka z P4.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 07-05-2010 o 00:39:00 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Pozorowana konkurencje w ramach W3.
Wzajemne kopiowanie ofert. Brak walki cenowej pomiedzy nimi, za to  wspolna

Dlatego dobrze Ĺźe te mechanizmy nieraz puszczają, przykładem jest Hejah.  Właściwie przykładĂłw dalszych brak. OgĂłlnie W3 to taka wspĂłlna kopulacja.  I Ĺźeby nie Play to albo by byli pozwani za działania jakieś w zmowie albo  było by więcej takich Hejah. Powstał Play. W3 mają niby z głowy tą  politykę, bo mają "wspĂłlnego wroga".

Tak czy inaczej uważam że W3 działa w zmowie doje nas ile może.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

UĹźytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

Pozorowana konkurencje w ramach W3.
Wzajemne kopiowanie ofert. Brak walki cenowej pomiedzy nimi, za to wspolna

Dlatego dobrze że te mechanizmy nieraz puszczają, przykładem jest Hejah.
Właściwie przykładów dalszych brak. Ogólnie W3 to taka wspólna kopulacja.
I żeby nie Play to albo by byli pozwani za działania jakieś w zmowie albo
było by więcej takich Hejah. Powstał Play. W3 mają niby z głowy tą
politykę, bo mają "wspólnego wroga".
--
Ale co klientĂłw obchodzi ich walka z P4 ?!

Tak czy inaczej uważam że W3 działa w zmowie doje nas ile może.
--
Do dojenia nie trzeba zmowy. Wystarczy mieć dobrą pozycję rynkową.

On Fri, 07 May 2010 00:22:09 +0200,  Piotr M wrote:

Obrot o 180 stopni nastapil jakies mniej wiecej 6 lat temu - w sumie  wraz z uruchomieniem oferty PTC - "Heyah".

Bo rynek na tyle dojrzał, ewaluował, zmienił się (jak zwał tak zwał), że  taka oferta Hejah miała rację bytu. To nie był twór z kosmosu. Klienci nie  byli naćpani czy zahipnotyzowani. To wszystko miało ręce i nogi i swoje  miejsce. Gdyby tak nie było to by to nie wypaliło. Proste. (w sumie to  nawet nikt by tego nie wdrożył)

Heyah to ciekawe zagranie marketingowe, o ktorym mozna dlugo
dyskutowac, a o co naprawde chodzilo to sie juz chyba nie dowiemy.

Mowisz ze rynek dojrzal .. a co - wczesniej nie byl odpowiednio
dojrzaly ? Cos istotnego sie w tym pamietnym roku zmienilo ?

Trudno powiedziec, czy to przypadek, czy celowa gra trzech operatorow,

Nie. Nie przypadek. Nie gra. Nie czarodziejskie sztuczki. Normalne prawa  rynku.

Wezmy taka Heyah - jedno musze Erze przyznac - dzieki temu ze to byla
osobna marka, to pozostali operatorzy czeki co z tego wyjdzie. Era
zreszta tez czekala. I to czekanie Idee kosztowalo cos 150 tys
klientow [kiedys przeanalizowalem raporty]. Gdyby Era po prostu obnizyla ceny, bo po co jakas Heyah, to pozostali
tez by obnizyli i na tym by sie skonczylo. Prawa rynku czy sztuczka ?

A tak nawiasem mowiac to Idea znaczaco obnizyla ceny jeszcze przed
Heyah, tylko juz nie pamietam czemu ta jej oferta nie byla jednak
ciekawa.
A na obnizke abonamentow trzeba bylo czekac rok, choc wszyscy
wiedzieli ze to w tej sytuacji musi nastapic. No ale to juz chyba
prawo rynku - musi to na Rusi, a nie u nas :-)

ktorzy niby ze soba konkurujac i tak grali i graja do jednej i tej samej
bramki.

Co masz na myśli że operatorzy grają do jednej bramki?

Nie wiem co kolega ma na mysli, ale wielka trojca to patrzy sobie w
oferty i ustala zblizone. No ale to moze wlasnie prawo rynku.

J.

W dniu 8-05-10 10:18, J.F. pisze:

A tak nawiasem mowiac to Idea znaczaco obnizyla ceny jeszcze przed
Heyah, tylko juz nie pamietam czemu ta jej oferta nie byla jednak
ciekawa.

Ciekawa była, OIDP 0,80zł w sieci, 1zł poza sieć, ale:
- ta sama marka = Idea
- taktowanie minutowe
- zupełny brak reklamy
Zatem mało kto ją zauważył.
BTW Idea ZTS to też był dobry kroczek, ale jeszcze nieśmiały.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

On Thu, 06 May 2010 22:31:26 +0200,  Piotr M wrote:

Dnia 06-05-2010 o 21:39:02 Grzegorz Krukowski <registered.user@op.pl> 

W Norwegii u byłego państwowego operatora masz tak:
i mają ciekawy przelicznik 1 SMS=1 minuta jak masz to wliczone w
abonament.

Czyli w Norwegii 1 sms kosztuje pół korony czyli jakieś prawie 30gr.
Czyli też tną.

Wez pod uwage stosunek do zarobkow.
To w ogolnosci nie jest dobre podejscie, bo niby dlaczego Mercedes
mialby nam sprzedawac samochody taniej, ale akurat SMS tu pasuja -
koszta niemal zadne, tylko pazernosc operatora sie liczy :-)

Inna sprawa ze jak mam dzis sms wyslac i na odpowiedz poczekac, to w
sumie taniej wyjdzie zadzwonic :-)

I jeżeli w innych krajach zachodnich i wysokorozwiniętych jest tak samo,  to znaczy nie mam racji. Bo jak wszyscy rżną to znaczy że to normalne i że  źle to nazywam i że tak mi się wydaje..

No wiesz - z czegos zyc trzeba i klienci sa od tego zeby placic.

Dobra. Stanę przy swoim i powiem że to globalna zmowa aby płacić za smsy. 

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Bo w obecnych czasach jaki koszt (obciążenie sieci itd) ponoszą operatorzy  przy wysłaniu jednego smsa? Ja uważam że zero!

utrzymanie SMSC troche kosztuje, ale to znikome kwoty na klienta.

J.

Dnia 08-05-2010 o 09:39:32 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

On Thu, 06 May 2010 22:31:26 +0200,  Piotr M wrote:

Dnia 06-05-2010 o 21:39:02 Grzegorz Krukowski <registered.user@op.pl>

W Norwegii u byłego państwowego operatora masz tak:
i mają ciekawy przelicznik 1 SMS=1 minuta jak masz to wliczone w
abonament.

Czyli w Norwegii 1 sms kosztuje pół korony czyli jakieś prawie 30gr.
Czyli też tną.

Wez pod uwage stosunek do zarobkow.
To w ogolnosci nie jest dobre podejscie, bo niby dlaczego Mercedes
mialby nam sprzedawac samochody taniej, ale akurat SMS tu pasuja -
koszta niemal zadne, tylko pazernosc operatora sie liczy :-)

W sumie to chyba mniej patrze od strony klienta, czy to sprawiedliwe czy  nie i jaki jest stosunek zarobków. Od strony operatora. Nie ma proporcji w  obniżaniu ceny smsów w stosunku do obniżania cen rozmowy. Ta cena sms to  sztuczny twór wspólnie podtrzymywany i pielęgnowany w zmowie operatorów :)  Taka silna teoria spiskowa :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

On 2010-05-08 09:39, J.F. wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

W dniu 8-05-10 11:52, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

On 2010-05-08 09:39, J.F. wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajĹźe 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?
2000 * 0,4zł = 800 zł miesięcznie? Niezły jesteś ;-)

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Dnia 08-05-2010 o 12:54:49 ALEX <kills@spamers.us> napisał(a):

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?
2000 * 0,4zł = 800 zł miesięcznie? Niezły jesteś ;-)

A jaki jest MTR?

Poza tym, a mBank nie dokłada do interesu oferując stawkę 19gr do  wszystkich?
To też jest poniżej MTR.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

W dniu 8-05-10 13:14, Piotr M pisze:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajĹźe 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?
2000 * 0,4zł = 800 zł miesięcznie? Niezły jesteś ;-)

A jaki jest MTR?

Za SMS? Obawiam się że nie ma.

Poza tym, a mBank nie dokłada do interesu oferując stawkę 19gr do
wszystkich?
To teĹź jest poniĹźej MTR.

To ich sprawa jak to kalkulują żeby się opłacało. Ale jak widać można, a nie doić klienta na maxa :-)

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

On 2010-05-08 12:54, ALEX wrote:

W dniu 8-05-10 11:52, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

On 2010-05-08 09:39, J.F. wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?

Nie pierwszy raz nie ostatni

2000 * 0,4zł = 800 zł miesięcznie? Niezły jesteś ;-)

Ja? Spytaj magików z Taśmowej :-)

On 2010-05-08 19:49, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Przekłamałem: 15 gr. Ale MMS nadal 90

http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=307&news_id=4300&layout=1&page=text

Dnia 08-05-2010 o 19:55:40 Maciej Bebenek (news.onet.pl)  <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał(a):

On 2010-05-08 19:49, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Przekłamałem: 15 gr. Ale MMS nadal 90

http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=307&news_id=4300&layout=1&page=text

Ale to się ma na wrzesień ubiegłego roku. Chyba że nie zmienili do tej  pory.
Szukałem chyba z 20min i nie mogłem znaleźć. Bo żeby być na czasie, to  trzeba śledzić wiadomości i debaty, lub przeszukiwać archiwum i wszystko  czytać, jakby nie mogli aktualnych stawek przedstawić jak kursy walut, tym  bardziej że zmiany są co kilka miesiąc.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

On 2010-05-08 21:31, Piotr M wrote:

Dnia 08-05-2010 o 19:55:40 Maciej Bebenek (news.onet.pl)

Przekłamałem: 15 gr. Ale MMS nadal 90

http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=307&news_id=4300&layout=1&page=text

Ale to się ma na wrzesień ubiegłego roku. Chyba że nie zmienili do tej
pory.

I się nie zmieniło, chyba od 1998 roku, kiedy Idea nie mogła wysyłać SMS-ów do ówczesnej B2 :-) I tak już zostało.
P4 chciało uwolnić ten rynek, ale jak na razie jest ostry odpór, a SMS-ów chyba nikt na świecie nie reguluje...

Szukałem chyba z 20min i nie mogłem znaleźć. Bo żeby być na czasie, to
trzeba śledzić wiadomości i debaty, lub przeszukiwać archiwum i wszystko
czytać, jakby nie mogli aktualnych stawek przedstawić jak kursy walut,
tym bardziej że zmiany są co kilka miesiąc.

Ja bywałem na tych debatach, stąd pamiętałem, że coś takiego było. Tylko rzeczywiście lekko stawkę zaokrągliłem :-)

"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> writes:

Ale to się ma na wrzesień ubiegłego roku. Chyba że nie zmienili do tej
pory.

I się nie zmieniło, chyba od 1998 roku, kiedy Idea nie mogła wysyłać
SMS-ów do ówczesnej B2 :-) I tak już zostało.
P4 chciało uwolnić ten rynek, ale jak na razie jest ostry odpór, a
SMS-ów chyba nikt na świecie nie reguluje...

Jezeli to nie jest rynek regulowany, tylko kazdy ustala ile chce, to
skad wiemy, co operatorzy uzgodnili miedzy soba? Moze wynegocjowali
jakies upusty, albo nizsza stawke, albo co? Z drugiej strony, jesli wszyscy biora 19 gr, to to jest jest zmowa
miedzy operatorami i powinno byc scigane wlasnie dlatego, ze nie jest
to cena regulowana...

  MJ

W dniu 8-05-10 19:49, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Jest, absurdalnie wysokie - bodajĹźe 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?

Nie pierwszy raz nie ostatni

Ale sam przyznasz że sporo, 5000(dawniej) * 0,15zł = 750zł. Minus 50zł(doładowanie), aczkolwiek gdy dzwonię poza sieć, zysk Playa jest minimalny. I tak co miesiąc. Widać bogata to firma ;-)

2000 * 0,4zł = 800 zł miesięcznie? Niezły jesteś ;-)

Ja? Spytaj magików z Taśmowej :-)

A kto oni zacz?

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

"ALEX" napisał:

Spytaj magików z Taśmowej :-)

A kto oni zacz?

http://www.infoveriti.pl/firma/217207/p4/warszawa/tasmowa/

JoteR

On 2010-05-09 06:34, ALEX wrote:

Znaczy Play rozdając płatne po 0gr SMSy dokłada do interesu?

Nie pierwszy raz nie ostatni

Ale sam przyznasz że sporo, 5000(dawniej) * 0,15zł = 750zł. Minus
50zł(doładowanie), aczkolwiek gdy dzwonię poza sieć, zysk Playa jest
minimalny. I tak co miesiąc. Widać bogata to firma ;-)

Dowcip w bezpłątnyc SMSach polega na tym, że z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że każdy wysłany SMS powoduje wysłanie odpowiedzi. Ruch SMSowy się w praktyce bilansuje, więc cena SMSa mogłaby być nieomal dowolnie wysoka (lub dowolnie niska :-), a i tak jej wpływ na płątności jest w zasadzie zerowy.

Uwaga: nie piszę o bilansowaniu tego ruchu na przykładzie pojedynczych przypadków, tylko globalnie, z punktu widzenia operatora :-)

On Sat, 08 May 2010 11:52:57 +0200,  Maciej Bebenek (news.onet.pl)

On 2010-05-08 09:39, J.F. wrote:

Szczegolnie ze MTR za sms chyba nie ma , przynajmniej u nas w W3.5 ?

Jest, absurdalnie wysokie - bodajże 40 gr., a 90 gr za MMS/100 kB

I co na to nasza ukochana pani prezes ? J.

ładuje Fresha co miesiąc

min 30zł i mam darmo,

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.

Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Nazwał bym ofertę Play Fresh inaczej:
Masz do wykorzystania nieograniczoną liczbę smsów za 30 zł miesięcznie.

--
Pozdrawiam,
Rex

Rex pisze:

ładuje Fresha co miesiąc

min 30zł i mam darmo,

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.

Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Nazwał bym ofertę Play Fresh inaczej:
Masz do wykorzystania nieograniczoną liczbę smsów za 30 zł miesięcznie.

   Ale wiesz, że te 30zł masz do wykorzystania na inne usługi? Nie mówiąc już o tym, że ładując za 30zł możesz rozmawiać za darmo w sieci I nadal wykorzystać 30zł na coś innego?

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Rex pisze:

ładuje Fresha co miesiąc

min 30zł i mam darmo,

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.

Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Nazwał bym ofertę Play Fresh inaczej:
Masz do wykorzystania nieograniczoną liczbę smsów za 30 zł miesięcznie.

  Ale wiesz, że te 30zł masz do wykorzystania na inne usługi? Nie mówiąc już o tym, że ładując za 30zł możesz rozmawiać za darmo w sieci I nadal wykorzystać 30zł na coś innego?

Tak, wiem. Ale nie zmienia to faktu, że nie można mówić o jakiejkolwiek usłudze, że jest ona darmowa jeśli musisz najpierw zapłacić, żeby móc z niej korzystać.

Jeśli za coś się płaci, to z definicji nie jest do darmowe.

--
Pozdrawiam,
Rex

On 2010-05-06 22:57, Rex wrote:

Tak, wiem. Ale nie zmienia to faktu, że nie można mówić o jakiejkolwiek
usłudze, że jest ona darmowa jeśli musisz najpierw zapłacić, żeby móc z
niej korzystać.

Jeśli za coś się płaci, to z definicji nie jest do darmowe.

Ale nie płacisz za to. To jest zapłata za inne usługi, a za sam fakt dokonania zapłaty dostajesz bonus.
Prosta logika jest w takim przypadku mało przydatna :-)

Tak, wiem. Ale nie zmienia to faktu, że nie można mówić o jakiejkolwiek
usłudze, że jest ona darmowa jeśli musisz najpierw zapłacić, żeby móc z
niej korzystać.

Jeśli za coś się płaci, to z definicji nie jest do darmowe.

Ale nie płacisz za to. To jest zapłata za inne usługi, a za sam fakt dokonania zapłaty dostajesz bonus.
Prosta logika jest w takim przypadku mało przydatna :-)

LOL, jak nie płacisz. Dla operatora to obojętne za co Ty mu dasz swoje pieniądze, ważne że mu je dasz, a jaki rodzaj usługi pod to podciągnie to mu jest obojętne. Jemu ma się opłacać, nie Tobie.

Rex pisze:

Jeśli za coś się płaci, to z definicji nie jest do darmowe.

   IMHO przesadzasz. Czy gdyby SMSy były darmowe bez względu na doładowanie (wymagana tylko ważność konta), to uważałbyś je za darmowe, czy niedarmowe?

--
Liwiusz

Użytkownik "Rex" <walcz@zespamem.pl> napisał w wiadomości news:hrva1i$pj7$1news.onet.pl...

Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Nazwał bym ofertę Play Fresh inaczej:
Masz do wykorzystania nieograniczoną liczbę smsów za 30 zł miesięcznie.

Ale to tez nie jest prawda. Zaproponowana przez Ciebie  definicja reprezentuje druga skrajnosc - tanie chwyty anty-marketingowe dyskredytujacej konkurencji.
Byloby to prawda, gdyby po doladowaniu za 30 zl pieniadze te znikaly a w zamian pojawial sie pakiet 1000 SMSow, a tak jest dokladnie tak samo nieprawdziwa, jak to, ze sa one za darmo.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 06-05-2010 o 22:49:59 Rex <walcz@zespamem.pl> napisał(a):

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.
 Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Chcesz sprowadzić rozmowę do apsurdu?

Tak naprawdę nic nie jest "darmowe" w życiu.

Daj jakikolwiek przykład to ci powiem jak się mylisz.

Nawet Twoje oddychanie nie jest darmowe.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M pisze:

Dnia 06-05-2010 o 22:49:59 Rex <walcz@zespamem.pl> napisał(a):

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.
 Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Tak naprawdę nic nie jest "darmowe" w życiu.

Właśnie o to chodzi. Nic nie jest darmowe. I jeśli widzę/słyszę jakąś reklamę w której ktoś mnie przekonuje, że dostanę coś za darmo, to mnie to niesamowicie bawi.


--
Pozdrawiam,
Rex

Rex pisze:

Piotr M pisze:

Dnia 06-05-2010 o 22:49:59 Rex <walcz@zespamem.pl> napisał(a):

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.
 Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Tak naprawdę nic nie jest "darmowe" w życiu.

Właśnie o to chodzi. Nic nie jest darmowe. I jeśli widzę/słyszę jakąś reklamę w której ktoś mnie przekonuje, że dostanę coś za darmo, to mnie to niesamowicie bawi.

   A nie bawi Cię to, że istnieje takie słowo jak "darmowe", mimo że takie coś na świecie nie istnieje - według Ciebie?

--
Liwiusz

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.
 Nie dajmy nabierać się na tanie chwyty marketingowe!

Tak naprawdę nic nie jest "darmowe" w życiu.

Właśnie o to chodzi. Nic nie jest darmowe. I jeśli widzę/słyszę jakąś reklamę w której ktoś mnie przekonuje, że dostanę coś za darmo, to mnie to niesamowicie bawi.

  A nie bawi Cię to, że istnieje takie słowo jak "darmowe", mimo że takie coś na świecie nie istnieje - według Ciebie?

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Dnia 08.05.2010 PlaMa <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał/a:

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 PlaMa <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał/a:

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

   Dolicz jeszcze cenę startera, przecież startera nikt za darmo nie daje. I cenę telefonu. Uwierz, SMS może kosztować i 1000zł! Bezsens...

--
Liwiusz

Dnia 08-05-2010 o 08:33:24 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

   Dolicz jeszcze cenę startera, przecież startera nikt za darmo nie  daje. I cenę telefonu. Uwierz, SMS może kosztować i 1000zł! Bezsens...

Ja bym jeszcze doliczył posiłki, bo przecież na głodnego pisać i rozmawiać  się nie da, nerwy stracone bo niektóre rozmowy są wielce stresujące,  możliwość wyrżnięcia na czołówkę bo pisząc smsa podczas jazdy jest  niebezpiecznie.

Także koszt tych smsów i minut może być bardzo duży. Kto go wie. A @PlaMa  zadaje tak trudne pytanie.
Absurdalne (sprowadzenie do absurdu) pytanie - absurdalna odpowiedź.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 PlaMa <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał/a:

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

   A jeśli 30zł wyda na SMSy premium, i przegada 100 minut i 100 smsów "bezpłatnych", to ile kosztowały go te bezpłatne SMSy i rozmowy?

--
Liwiusz

Dnia 08.05.2010 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał/a:

Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 PlaMa <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał/a:

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

   A jeśli 30zł wyda na SMSy premium, i przegada 100 minut i 100 smsów "bezpłatnych", to ile kosztowały go te bezpłatne SMSy i rozmowy?

Ale nadal nie ma w kieszeni 30zł.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał/a:

Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 PlaMa <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał/a:

BaX pisze:

W reklamie słowo darmowe jest dla takich jak Ty. Wypisują potem bzdury po usnecie jakie to dostają 'darrmowe' cuda.

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

   A jeśli 30zł wyda na SMSy premium, i przegada 100 minut i 100 smsów "bezpłatnych", to ile kosztowały go te bezpłatne SMSy i rozmowy?

Ale nadal nie ma w kieszeni 30zł.

   Bo 30zł wydał na inne usługi. Za to w kieszeni ma te pieniądze, które normalnie wydałby na SMSy.

--
Liwiusz

Dnia 08-05-2010 o 10:44:20 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

   A jeśli 30zł wyda na SMSy premium, i przegada 100 minut i 100 smsów  "bezpłatnych", to ile kosztowały go te bezpłatne SMSy i rozmowy?

 Ale nadal nie ma w kieszeni 30zł.

   Bo 30zł wydał na inne usługi. Za to w kieszeni ma te pieniądze, które  normalnie wydałby na SMSy.

Hehe. Czyli smsy darmowe.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia 08-05-2010 o 08:16:51 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a  to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

Tym tokiem myślenia to nie trzeba zapuszczać się w promocje :)
Gdy doładujemy za 100zł u jakiegokolwiek operatora i wykonamy jedną  rozmowę minutową to będzie kosztować 100zł/min. Czyli też oszustwo że nie  np 29gr/min. Czyli tak samo jak oszukują ze darmowe smsy się dostaje..

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia 08.05.2010 Piotr M <xx@xx.xx> napisał/a:

Dnia 08-05-2010 o 08:16:51 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a  to:
15zł/min i 15zł/sms :) ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

Tym tokiem myślenia to nie trzeba zapuszczać się w promocje :)
Gdy doładujemy za 100zł u jakiegokolwiek operatora i wykonamy jedną  rozmowę minutową to będzie kosztować 100zł/min. Czyli też oszustwo że nie  np 29gr/min. Czyli tak samo jak oszukują ze darmowe smsy się dostaje.

No a jak to inaczej liczyć? Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

SMS po 1gr? ale w pakiecie 1000 za 10zł, zgoda 1gr pod warunkiem że wyślesz _dokładnie_ ich 1000, każdy mniej znaczy droższy sms, a każdy więcej już
wiadomo nie wchodzi w pakiet, ale reklama: po 1 gr chociaż byś w skrajnym
przypadku wysłał 1 sztukę to ona kosztuje 10zł. Wiec reklama równie
prawdę mówiłaby głosząc: u nas 1 sms za 10zł.

Ja rozumiem że ktoś chce siebie oszukać że dostał coś za "darmo" ale ciężko
jak to się mówi nawet w morde dostać za darmo.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 08-05-2010 o 12:27:06 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

Tym tokiem myślenia to nie trzeba zapuszczać się w promocje :)
Gdy doładujemy za 100zł u jakiegokolwiek operatora i wykonamy jedną
rozmowę minutową to będzie kosztować 100zł/min. Czyli też oszustwo że  nie
np 29gr/min. Czyli tak samo jak oszukują ze darmowe smsy się dostaje.

No a jak to inaczej liczyć? Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela  ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

Ale to absurdalny argument. Te absurdalne myślenie już ukazałem. To może  inny przykład. Aby korzystać z tych smsów wcale nie wystarczy doładować za  30zł, musisz się jeszcze najeść, bo bez jedzenia żyć się nie da, także do  tych 30zł musisz dodać jeszcze koszta posiłków, itd itd.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia 08.05.2010 Piotr M <xx@xx.xx> napisał/a:

Dnia 08-05-2010 o 12:27:06 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

Tym tokiem myślenia to nie trzeba zapuszczać się w promocje :)
Gdy doładujemy za 100zł u jakiegokolwiek operatora i wykonamy jedną
rozmowę minutową to będzie kosztować 100zł/min. Czyli też oszustwo że  nie
np 29gr/min. Czyli tak samo jak oszukują ze darmowe smsy się dostaje.

No a jak to inaczej liczyć? Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela  ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

Ale to absurdalny argument. Te absurdalne myślenie już ukazałem. To może 

                                                     -- -- -- -- -- -- -

Nie bądź śmieszny, najeść się możesz gdzie indziej, te smsy dostajesz wliczone
w te 30zł.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 08-05-2010 o 12:53:18 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

te smsy dostajesz wliczone
w te 30zł.

No właśnie, dostajesz za darmo. Czyli darmowe. Tylko nie pisz znowu, że  aby mieć darmowe smsy to trzeba jednak wpłacić te 30zł i że przez to nie  są darmowe. Bo tak samo musisz kupić telefon.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Dnia 08.05.2010 Piotr M <xx@xx.xx> napisał/a:

Dnia 08-05-2010 o 12:53:18 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

te smsy dostajesz wliczone
w te 30zł.

No właśnie, dostajesz za darmo. Czyli darmowe. Tylko nie pisz znowu, że  aby mieć darmowe smsy to trzeba jednak wpłacić te 30zł i że przez to nie  są darmowe. Bo tak samo musisz kupić telefon.

Tak samo ja mógłbym napisać że mam telefon za 1zł jak Ty masz te smsy za
"darmo". To jest to samo. Doją nas w tą samą stronę, jak Twoja firma Twoich
klientów. Gdybyś nie wydał 30zł to byś ani 1 smsa nie zobaczył - proste,
więc te smsy Cię kosztują, konkretnie kosztują 30zł, ile za sztukę to
ciężko powiedzieć, globalnie bardzo prosto. Nawet jakbyś miał wszystkie
usługi zryczałtowane: rozmowy i sms do wszystkich sieci i inet w tym, ale
kosztem 30zł/mc to też byś pisał że masz wszystko "za darmo"?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 08-05-2010 o 13:17:00 Sergiusz Rozanski  <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

Dnia 08.05.2010 Piotr M <xx@xx.xx> napisał/a:

Dnia 08-05-2010 o 12:53:18 Sergiusz Rozanski
<write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał(a):

te smsy dostajesz wliczone
w te 30zł.

No właśnie, dostajesz za darmo. Czyli darmowe. Tylko nie pisz znowu, że
aby mieć darmowe smsy to trzeba jednak wpłacić te 30zł i że przez to nie
są darmowe. Bo tak samo musisz kupić telefon.

klientów. Gdybyś nie wydał 30zł to byś ani 1 smsa nie zobaczył - proste,
więc te smsy Cię kosztują, konkretnie kosztują 30zł, ile za sztukę to
ciężko powiedzieć, globalnie bardzo prosto.

Ale nie rozumiesz że Twoje argumenty są absurdem?
A rozmowy przychodzące są darmowe? Są tak samo darmowe jak te smsy..

Ale ty powiesz ze rozmowy przychodzące nie są darmowe, bo trzeba płacić  abonament lub doładować kartę. To Twój argument.

Nawet jakbyś miał wszystkie
usługi zryczałtowane: rozmowy i sms do wszystkich sieci i inet w tym, ale
kosztem 30zł/mc to też byś pisał że masz wszystko "za darmo"?

Czekaj pomyślę :) Tak bo tak się mówi i jest to poprawne. Na ryczał mówi  się że jest coś darmo. Zauważ że nawet UOKiK nie przyczepia się do tej  darmowości w ofertach.
Ty jesteś innego zdania i też masz rację ale wchodzisz w absurd, bo tak  naprawdę nic nie jest za darmo. Musisz jeść, kupić telefon itd.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

te smsy dostajesz wliczone
w te 30zł.

No właśnie, dostajesz za darmo. Czyli darmowe.
--

To wszystko jest darmowe. Trzeba tylko zapłacić za skorzystanie z tej darmowości.

Tylko nie pisz znowu, że
aby mieć darmowe smsy to trzeba jednak wpłacić te 30zł i że przez to nie
są darmowe. Bo tak samo musisz kupić telefon.
--

Chłopie, bez związku

Dnia 08-05-2010 o 17:27:53 niusy.pl <fh@op.pl.invalid> napisał(a):

Tylko nie pisz znowu, że
aby mieć darmowe smsy to trzeba jednak wpłacić te 30zł i że przez to nie
są darmowe. Bo tak samo musisz kupić telefon.
--

Chłopie, bez związku

Co bez związku? Aby korzystać z darmowych usług i bonusów operatora nie  potrzebujesz telefonu? Super.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

Tym tokiem myślenia to nie trzeba zapuszczać się w promocje :)
Gdy doładujemy za 100zł u jakiegokolwiek operatora i wykonamy jedną
rozmowę minutową to będzie kosztować 100zł/min. Czyli też oszustwo że nie
np 29gr/min. Czyli tak samo jak oszukują ze darmowe smsy się dostaje.

No a jak to inaczej liczyć? Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

Ale to absurdalny argument. Te absurdalne myślenie już ukazałem. To może
inny przykład. Aby korzystać z tych smsów wcale nie wystarczy doładować za
30zł, musisz się jeszcze najeść, bo bez jedzenia żyć się nie da, także do
tych 30zł musisz dodać jeszcze koszta posiłków, itd itd.
--

Gdzie tu analogia ? Operatorzy nie dają kliemtom jedzenia tylko je odbierają (przez opłaty). A sms'ów nie biorą tylko dają (w ramach oferty).

Dnia 08-05-2010 o 17:26:10 niusy.pl <fh@op.pl.invalid> napisał(a):

Gdzie tu analogia ? Operatorzy nie dają kliemtom jedzenia tylko je  odbierają (przez opłaty). A sms'ów nie biorą tylko dają (w ramach  oferty).

Ale te darmowe smsy nie są wliczone w te 30zł. Są dodatkiem, prezentem, są  darmowe.

Płacisz za rozmowy przychodzące? Nie. Ale żeby je mieć też musisz  doładować telefon lub opłacić abonament. Musisz mieć telefon. I można  jeszcze inne koszta absurdalne wliczyć. Ale po co o tym pisać. Są darmowe  i już.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

Gdzie tu analogia ? Operatorzy nie dają kliemtom jedzenia tylko je odbierają (przez opłaty). A sms'ów nie biorą tylko dają (w ramach oferty).

Ale te darmowe smsy nie są wliczone w te 30zł. Są dodatkiem, prezentem, są
darmowe.
--
Jak dostaniesz taki prezent bez płacenia 30-tu to pogadamy o jego darmowości.


Płacisz za rozmowy przychodzące? Nie. Ale żeby je mieć też musisz
doładować telefon lub opłacić abonament.
--
Akurat za rozmowy przychodzące płaci wystarczająco dużo dzwoniący by nie musiał odbierający. Aczkolwiek ... utrzymanie coś jednak musi kosztować.


Musisz mieć telefon. I można
jeszcze inne koszta absurdalne wliczyć. Ale po co o tym pisać. Są darmowe
i już.
--

Chodzi o to, że jak by nie patrzeć dostajesz te sms'y w ramach usługi za którą płacisz. Bez niej ich nie dostaniesz.

niusy.pl pisze:

--

CYTOWANIE!

Jak dostaniesz taki prezent bez płacenia 30-tu to pogadamy o jego darmowości.

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne :) lepiej :) Są dostępne za darmo dla grupy ludzi, którzy doładowali za 30 zł. ha! Weź to ugryź : )

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl>

Jak dostaniesz taki prezent bez płacenia 30-tu to pogadamy o jego darmowości.

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne :) lepiej :) Są dostępne za darmo dla grupy ludzi, którzy doładowali za 30 zł. ha! Weź to ugryź : )

Pierdoły do kwadratu i tyle. Jeśli otrzymanie prezentu uwarunkowane jest zawarciem umowy to jest składnikiem tejże umowy. Proste jak 2+2=4

niusy.pl pisze:

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl>

Jak dostaniesz taki prezent bez płacenia 30-tu to pogadamy o jego darmowości.

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne :) lepiej :) Są dostępne za darmo dla grupy ludzi, którzy doładowali za 30 zł. ha! Weź to ugryź : )

Pierdoły do kwadratu i tyle. Jeśli otrzymanie prezentu uwarunkowane jest zawarciem umowy to jest składnikiem tejże umowy. Proste jak 2+2=4

   Pierd*lenie o płatnych smsach jest tak samo sensowne jak mówienie o płatnych rozmowach przychodzących. Niby trzeba płacić za konto, ale raczej nikt nie powie, że ma płatne przychodzące. Może poza kilkoma "kreatywnymi" logikami.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

Jak dostaniesz taki prezent bez płacenia 30-tu to pogadamy o jego darmowości.

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne :) lepiej :) Są dostępne za darmo dla grupy ludzi, którzy doładowali za 30 zł. ha! Weź to ugryź : )

Pierdoły do kwadratu i tyle. Jeśli otrzymanie prezentu uwarunkowane jest zawarciem umowy to jest składnikiem tejże umowy. Proste jak 2+2=4

  Pierd*lenie o płatnych smsach jest tak samo sensowne jak mówienie o płatnych rozmowach przychodzących. Niby trzeba płacić za konto, ale raczej nikt nie powie, że ma płatne przychodzące. Może poza kilkoma "kreatywnymi" logikami.

Jak nie darmowe ani nie płatne to pewnie w prezencie. -> ROTFL

niusy.pl pisze:

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne

Pierdoły do kwadratu i tyle. Jeśli otrzymanie prezentu uwarunkowane jest zawarciem umowy to jest składnikiem tejże umowy. Proste jak 2+2=4

Idziesz do pubu, pijesz jedno piwo, wychodzisz z pubu i dostajesz wpierdol... Dostałeś wpierdol za nic czy za piwo?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl>

smsy są darmowe tylko nie są ogólnodostępne

Pierdoły do kwadratu i tyle. Jeśli otrzymanie prezentu uwarunkowane jest zawarciem umowy to jest składnikiem tejże umowy. Proste jak 2+2=4

Idziesz do pubu, pijesz jedno piwo, wychodzisz z pubu i dostajesz wpierdol... Dostałeś wpierdol za nic czy za piwo?

Za darmowe sms'y

niusy.pl pisze:

Za darmowe sms'y

dobra, po dobroci: to ile płacisz za te 100 smsów jakie dostajesz z pleya po doładowaniu za 30zł?

niusy.pl pisze:

-- Gdzie tu analogia ? Operatorzy nie dają kliemtom jedzenia tylko je odbierają (przez opłaty). A sms'ów nie biorą tylko dają (w ramach oferty).

ubzdurałeś sobie coś i nie jesteś w stanie togo uargumentować, poza tym już kilka osób zwracało Ci uwagę, że Twój sposób cytowania jest "niestandardowy" i niewygodny w czytaniu - zmień to w końcu

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl>

Gdzie tu analogia ? Operatorzy nie dają kliemtom jedzenia tylko je odbierają (przez opłaty). A sms'ów nie biorą tylko dają (w ramach oferty).

ubzdurałeś sobie coś i nie jesteś w stanie togo uargumentować,

Jakby tak było to byś się nie pienił

poza tym już kilka osób zwracało Ci uwagę, że Twój sposób cytowania jest "niestandardowy" i niewygodny w czytaniu - zmień to w końcu

Niczego nie zamierzam zmieniać. Program cytuje jak widać i jak Ci się nie podoba to sobie przeformatuj.

niusy.pl pisze:

Niczego nie zamierzam zmieniać. Program cytuje jak widać i jak Ci się nie podoba to sobie przeformatuj.

o, teraz zacytowałeś prawidłowo. Da się jednak : )

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl>

Niczego nie zamierzam zmieniać. Program cytuje jak widać i jak Ci się nie podoba to sobie przeformatuj.

o, teraz zacytowałeś prawidłowo. Da się jednak : )

Majaczysz ?

Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał

Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

30 zł mam na rozmowy poza sieć i je wykorzystuję. A dodatkowo mam darmowe smsy i mało tego, darmowe rozmowy w sieci. Nie są wliczone w "te 30zł", sprawdzam billing. Więc skończ filozofować jak inni. Nie podoba się - siedź w swojej sieci i nie płacz i nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma.

Dnia 08.05.2010 Tomek <tomaa33@wytnijtowp.pl> napisał/a:

Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał

Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

30 zł mam na rozmowy poza sieć i je wykorzystuję. A dodatkowo mam darmowe smsy i mało tego, darmowe rozmowy w sieci.

Proste pytanie: TAK/NIE:
'Jakbyś miał te poza sieć też "za darmo" ale musiałbyś wydać te 30zł to miałbyś
wszystko "za darmo"'

Nie są wliczone w "te 30zł", sprawdzam billing. Więc skończ filozofować jak inni. Nie podoba się - siedź w swojej sieci i nie płacz i nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma.

Ok, siedź w swojej sieci i nadal uważaj że masz coś za darmo. Takich klientów
nam trzeba! :D

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał

30 zł mam na rozmowy poza sieć i je wykorzystuję. A dodatkowo mam darmowe smsy i
mało tego, darmowe rozmowy w sieci.

Proste pytanie: TAK/NIE:
'Jakbyś miał te poza sieć też "za darmo" ale musiałbyś wydać te 30zł to miałbyś
wszystko "za darmo"'

Po co dodajesz swoją filozofię do idiotycznego problemu? Jakbym miał poza sieć TEŻ za darmo, to byłaby mowa o tym, że w PLAY za 30pln mam WSZĘDZIE za free. Widzisz różnicę, czy dalej będziesz majaczył?

Użytkownik "Tomek" <tomaa33@wytnijtowp.pl>

Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

30 zł mam na rozmowy poza sieć i je wykorzystuję. A dodatkowo mam darmowe smsy i mało tego, darmowe rozmowy w sieci. Nie są wliczone w "te 30zł", sprawdzam billing. Więc skończ filozofować jak inni. Nie podoba się - siedź w swojej sieci i nie płacz i nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma.

Wy tak naprawdę ???

Nie ma sms-ów za darmo gdy mi z portfela ubywa
30zł, no trudno, one są jakoś w te 30zł wliczone.

30 zł mam na rozmowy poza sieć i je wykorzystuję. A dodatkowo mam darmowe smsy i mało tego, darmowe rozmowy w sieci. Nie są wliczone w "te 30zł", sprawdzam billing.

Twój biling to operatora średnio interesuje , w jego BILANSIE te 30 zł pokrywa to z czego korzystasz. Gdyby mu się nie opłacało dawno by Cie kopnął w dupe.

Użytkownik "BaX" <bax@_SPAM_klub.chip.pl> napisał

Twój biling to operatora średnio interesuje , w jego BILANSIE te 30 zł pokrywa to z czego korzystasz.

Korzystam u regulaminowych połączeń poza sieć i są taryfikowane w/g cennika. Za smsy nie płacę, pomimo wykorzystania tych 30pln na rozmowy. Darmowe połączenia do playa też mi operator wkalkulował w te 30pln? Chcesz na siłę coś wmówić, ale wydobywa się tylko jakiś bełkot.

Twój biling to operatora średnio interesuje , w jego BILANSIE te 30 zł pokrywa to z czego korzystasz.

Korzystam u regulaminowych połączeń poza sieć i są taryfikowane w/g cennika. Za smsy nie płacę, pomimo wykorzystania tych 30pln na rozmowy. Darmowe połączenia do playa też mi operator wkalkulował w te 30pln?

Buehehe, a jak nie jak tak. Tobie się wydaje, że Play jako firma prowadzi działalność 'non-profit' albo wręcz caritas?
I nie Tobie wkalkulował tylko sobie wkalkulował. Ty dajesz im kase za którą oni świadczą usługi, co wchodzi w ich zakres i jak się to nazywa ma znaczenie tylko MARKETINGOWE, dla nich liczy się tylko bilans zysków/strat.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4be7d99a$0$2597$65785112news.neostrada.pl...

Buehehe, a jak nie jak tak. Tobie się wydaje, że Play jako firma prowadzi działalność 'non-profit' albo wręcz caritas?
I nie Tobie wkalkulował tylko sobie wkalkulował. Ty dajesz im kase za którą oni świadczą usługi, co wchodzi w ich zakres i jak się to nazywa ma znaczenie tylko MARKETINGOWE, dla nich liczy się tylko bilans zysków/strat.

Ale po co te durne dyskusje.
Mam oferte A:Za doladowanie 30 dostaje 30 zl rozmowy do wszystkich (z mozliwoscia wykupienia pakietow 5 gr/min do wlasnej sieci i na stacjonarne)
Mam oferte B:Za doladowanie 30 dostaje 30 zl rozmowy do wszystkich (z mozliwoscia wykupienia pakietow 5 gr/min do wlasnej sieci i na stacjonarne) + 1000 SMSow + miesiac za 0 zl do wlasnej sieci.

Czy probujesz Ty i Tobie podobni wmowic mi, ze bardziej oplaca mi si eoferta A od oferty B?

Pozdrawiam
SDD

Czy probujesz Ty i Tobie podobni wmowic mi, ze bardziej oplaca mi si eoferta
A od oferty B?

Ale temat był nie o tym co się komu opłaca tylko o "darmowych" sms-ach.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4be7e44e$0$17093$65785112news.neostrada.pl...

Czy probujesz Ty i Tobie podobni wmowic mi, ze bardziej oplaca mi si eoferta
A od oferty B?

Ale temat był nie o tym co się komu opłaca tylko o "darmowych" sms-ach.

I one są darmowe, bo ja za nie nie płacę.

Czy probujesz Ty i Tobie podobni wmowic mi, ze bardziej oplaca mi si eoferta
A od oferty B?

Ale temat był nie o tym co się komu opłaca tylko o "darmowych" sms-ach.

I one są darmowe, bo ja za nie nie płacę.

Płacisz tylko o tym nie wiesz, jak by ktoś zaproponował darmowe rozmowy,smsy i całą resztę pod warunkiem opłaty miesięcznej za 'utrzymanie numeru' to byś pewnie sobie wmówił, że masz wszystko za darmo. Tylko po co się tak oszukiwać? :PPP

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Płacisz tylko o tym nie wiesz, jak by ktoś zaproponował darmowe rozmowy,smsy i całą resztę pod warunkiem opłaty miesięcznej za 'utrzymanie numeru' to byś pewnie sobie wmówił, że masz wszystko za darmo. Tylko po co się tak oszukiwać? :PPP

Zacytuję cię z innego wątku:

"tutaj rozmawiamy o DARMOWYCH smsach" - więc trzymaj się tematu i nie dorabiaj filozofii.

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że miałbym wszystko za free za jedyne 30pln. A teraz mam rozmowy w sieci i smsy jedynie. Coś jeszcze?

Płacisz tylko o tym nie wiesz, jak by ktoś zaproponował darmowe rozmowy,smsy i całą resztę pod warunkiem opłaty miesięcznej za 'utrzymanie numeru' to byś pewnie sobie wmówił, że masz wszystko za darmo. Tylko po co się tak oszukiwać? :PPP

Zacytuję cię z innego wątku:

"tutaj rozmawiamy o DARMOWYCH smsach" - więc trzymaj się tematu i nie dorabiaj filozofii.

Cytujesz kogoś innego

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że miałbym wszystko za free za jedyne 30pln.

LOL. Jak coś może być free jak kosztuej 30zł? Podać nr konta, będziesz mi robił co miesiąc przelew free=30zł OK? Jedynie co to będziesz miał bez ograniczeń usługi, nie zmienia to faktu że są one PŁATNE.

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że miałbym wszystko za free za jedyne 30pln. A teraz mam rozmowy w sieci i smsy jedynie. Coś jeszcze?

ZA DARMO smsy były by wtedy gdyby np. jutro play każdemu w sieci nawet temu kto ma 0zł na koncie dał np. 100smsów do wykorzystania.

BaX pisze:

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że miałbym wszystko za free za jedyne 30pln. A teraz mam rozmowy w sieci i smsy jedynie. Coś jeszcze?

ZA DARMO smsy były by wtedy gdyby np. jutro play każdemu w sieci nawet temu kto ma 0zł na koncie dał np. 100smsów do wykorzystania.

   Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

--
Liwiusz

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że miałbym wszystko za free za jedyne 30pln. A teraz mam rozmowy w sieci i smsy jedynie. Coś jeszcze?

ZA DARMO smsy były by wtedy gdyby np. jutro play każdemu w sieci nawet temu kto ma 0zł na koncie dał np. 100smsów do wykorzystania.

  Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

BaX pisze:

  Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

   Czyli smsy są bezpłatne, jeśli są dostępne tylko dla aktualnych klientów, natomiast nie są bezpłatne, jeśli op rozszerzy je też o nowych użytkowników. Oto kozi róg logiki ;)

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hs99nm$f0s$1@news.onet.pl...

BaX pisze:

  Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

  Czyli smsy są bezpłatne, jeśli są dostępne tylko dla aktualnych klientów, natomiast nie są bezpłatne, jeśli op rozszerzy je też o nowych użytkowników. Oto kozi róg logiki ;)

Twój kozi róg, bezpłatne są wtedy jeżeli dostajesz je bez wkładu i powiązania z innymi usługami. Spróbuj dostać te 'darmowe' sms-y bez doładowania. Przecież jak są 'darmowe' to powinny być za darmo, a nie za to że doładujesz konto.

BaX pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hs99nm$f0s$1@news.onet.pl...

BaX pisze:

  Jak za darmo? PrzecieĹź trzeba mieć starter!

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

  Czyli smsy są bezpłatne, jeśli są dostępne tylko dla aktualnych klientĂłw, natomiast nie są bezpłatne, jeśli op rozszerzy je teĹź o nowych uĹźytkownikĂłw. Oto kozi rĂłg logiki ;)

Twój kozi róg, bezpłatne są wtedy jeżeli dostajesz je bez wkładu i powiązania z innymi usługami. Spróbuj dostać te 'darmowe' sms-y bez doładowania. Przecież jak są 'darmowe' to powinny być za darmo, a nie za to że doładujesz konto.

   Płaci się za inne usługi, wĂłwczas za SMSy nie pobiera się opłaty. Są one zatem bezpłatne.

     *
       bezpłatny ÂŤtaki, za ktĂłry nie pobiera się opłatyÂť



--
Liwiusz

Dnia 10.05.2010 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał/a:

   Płaci się za inne usługi, wówczas za SMSy nie pobiera się opłaty. Są one zatem bezpłatne.

     *
       bezpłatny ?taki, za który nie pobiera się opłaty?

Heh, jak ludzie dają sobą manipulować, to głowa mała. Takich klientów
potrzebujemy! I jeszcze tego bronią - że darmowe, a nie wliczone w
doładowanie.

Nie twierdzę broń Boże że ta oferta nie jest opłacalna czy nie.
Jak ktoś dużo rozmawia/smsuje do play to jest bombowa, ale nie
darmowa. Zawsze poprawiam konsultantów że mam coś wliczone w
abo/rachunek/opłatę itd, że nie jest to darmowe.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 10.05.2010 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał/a:

Sergiusz Rozanski pisze:

Nie twierdzę broń Boże że ta oferta nie jest opłacalna czy nie.
Jak ktoś dużo rozmawia/smsuje do play to jest bombowa, ale nie
darmowa. Zawsze poprawiam konsultantów że mam coś wliczone w
abo/rachunek/opłatę itd, że nie jest to darmowe.

   Czepiasz się i tyle. Mam nadzieję, że nie pracujesz w warzywniaku, bo czasem mówię, że chcę kilo, zamiast kilogram ziemniaków...

A ja poprawiam konsultanta gdy mi wciska że w abo za 100zł bedę miał
200 darmowych minut - jakie one darmowe? Po imieniu _wliczone_ i wtedy
jest ok.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Sergiusz Rozanski pisze:

Nie twierdzę broń Boże że ta oferta nie jest opłacalna czy nie.
Jak ktoś dużo rozmawia/smsuje do play to jest bombowa, ale nie
darmowa. Zawsze poprawiam konsultantów że mam coś wliczone w
abo/rachunek/opłatę itd, że nie jest to darmowe.

   Czepiasz się i tyle. Mam nadzieję, że nie pracujesz w warzywniaku, bo czasem mówię, że chcę kilo, zamiast kilogram ziemniaków...

--
Liwiusz

UĹźytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

  Płaci się za inne usługi, wĂłwczas za SMSy nie pobiera się opłaty. Są one zatem bezpłatne.

    *
      bezpłatny ÂŤtaki, za ktĂłry nie pobiera się opłatyÂť

Popatrz, płacisz abonament w ktorym masz np 30 minut rozmów i 100smsów albo .... zasilasz konto za 30zł w których masz 30 minut i 100sms'ów. Widzisz inną różnicę niż sposób pobierania opłaty ?

Dnia 10.05.2010 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał/a:

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs9nas$frt$1news.net.icm.edu.pl...

Popatrz, płacisz abonament w ktorym masz np 30 minut rozmów i 100smsów albo ... zasilasz konto za 30zł w których masz 30 minut i 100sms'ów. Widzisz inną różnicę niż sposób pobierania opłaty ?

Jest tez pewna istotna roznica. Abonament 30 zl MUSZE zaplacic, a doladowanie MOGE wykonac.

Aby dostać 100sms też MUSISZ doładować. Jak nie doładujesz to skończą
się wychodzące itd, równie dobrze możesz rozwiązać umowę i nie płacić abo z podobnym skutkiem co do dzwonienia (minuty nie są tylko
gdy masz cyrograf)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> napisał w wiadomości news:slrnhugr2a.mlf.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Aby dostać 100sms też MUSISZ doładować. Jak nie doładujesz to skończą
się wychodzące itd, równie dobrze możesz rozwiązać umowę i nie płacić
abo z podobnym skutkiem co do dzwonienia (minuty nie są tylko
gdy masz cyrograf)

Gdy rozwiaze umowa to strace numer itd.
Gdy przez jeden miesiac nie doladuje (bo nei bede potrzebowal tych minut), to nic sie nie stanie

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs9nas$frt$1news.net.icm.edu.pl...

Popatrz, płacisz abonament w ktorym masz np 30 minut rozmów i 100smsów albo ... zasilasz konto za 30zł w których masz 30 minut i 100sms'ów. Widzisz inną różnicę niż sposób pobierania opłaty ?

Jest tez pewna istotna roznica. Abonament 30 zl MUSZE zaplacic, a doladowanie MOGE wykonac.

Pozdawaiam
SDD

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>

Popatrz, płacisz abonament w ktorym masz np 30 minut rozmów i 100smsów albo ... zasilasz konto za 30zł w których masz 30 minut i 100sms'ów. Widzisz inną różnicę niż sposób pobierania opłaty ?

Jest tez pewna istotna roznica. Abonament 30 zl MUSZE zaplacic, a doladowanie MOGE wykonac.

No dobrze, ale czy to zmienia kwestię darmowości sms'ów ?

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hs9b4q$jjr$1news.onet.pl...

BaX pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hs99nm$f0s$1@news.onet.pl...

BaX pisze:

  Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

  Czyli smsy są bezpłatne, jeśli są dostępne tylko dla aktualnych klientów, natomiast nie są bezpłatne, jeśli op rozszerzy je też o nowych użytkowników. Oto kozi róg logiki ;)

Twój kozi róg, bezpłatne są wtedy jeżeli dostajesz je bez wkładu i powiązania z innymi usługami. Spróbuj dostać te 'darmowe' sms-y bez doładowania. Przecież jak są 'darmowe' to powinny być za darmo, a nie za to że doładujesz konto.

  Płaci się za inne usługi, wówczas za SMSy nie pobiera się opłaty. Są one zatem bezpłatne.

Ale nie darmowe, nikt Ci ich za darmo nie dał bo dostałeś je za zakup innej usługi. WIĘC NIE SĄ DARMOWE. Gdyby były darmowe to operator dał by Ci je nawet wtedy jak byś miał zerowy stan konta np. w  celu zmotywowania klienta do używania telefonu.

Ale takie coś nie nastąpi nigdy z prostej przyczyny, operator miał by problem z fiskusem dlatego nic co dostaje się "gratis" nie może być za 0zł więc nie jest i nigdy nie będzie za darmo.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4be8150d$0$2599$65785112news.neostrada.pl...

Za darmo bo smsy nie były by bonusem do startera tylko bezwarunkowym doładowaniem wykonanym przez opa. I dostali by to tylko ci którzy w momencie 'akcji' mają aktywne numery, a nie wszyscy którzy dołączą później do sieci.

No ale przeciez, zeby znich skorzystac musisz naladowac komorke pradem, za ktory placisz zakladowi energetycznemu - wiec nie bylyby one za darmo

Pozdrawiam
SDD

A gdyby już ktoś mi coś takiego zaproponował, to logiczne by  było, że
miałbym wszystko za free za jedyne 30pln. A teraz mam rozmowy w sieci i smsy jedynie. Coś jeszcze?

ZA DARMO smsy były by wtedy gdyby np. jutro play każdemu w sieci nawet temu kto ma 0zł na koncie dał np. 100smsów do wykorzystania.

  Jak za darmo? Przecież trzeba mieć starter!

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

BaX pisze:

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

   Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

niusy.pl pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

   A co to ma do rzeczy?

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

  A co to ma do rzeczy?

To, że nie da się policzyć kosztów poszczególnych składników w abonamencie w którym są rozmowy przychodzące, rozmow wychodzące, smsy itp

niusy.pl pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

Aby uprościć przykład dodajmy warunek, że trzeba mieć np. min 6 miesięcy aktywny numer ale może być bez środków na koncie. Starter i owszem trzeba mieć ale w momencie jak dostaniesz bonus od opa wartość Twojego konta wynosi ZERO. Wydajesz ZERO, a dostajesz 100sms-ów. TO JEST GRATIS.

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

  A co to ma do rzeczy?

To, że nie da się policzyć kosztów poszczególnych składników w abonamencie w którym są rozmowy przychodzące, rozmow wychodzące, smsy itp

   Ale potwierdzasz, że rozmowy przychodzące są płatne, czy nie?

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

  A co to ma do rzeczy?

To, że nie da się policzyć kosztów poszczególnych składników w abonamencie w którym są rozmowy przychodzące, rozmow wychodzące, smsy itp

  Ale potwierdzasz, że rozmowy przychodzące są płatne, czy nie?

Są

niusy.pl pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>

  Tak trochę z innej beczki, może mi ktoś pomoże: wydaję około 30zł miesięcznie na telefon, u jakiego operatora będę miał najtańsze rozmowy przychodzące? (tak +/- 100 minut miesięcznie).

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

  A co to ma do rzeczy?

To, że nie da się policzyć kosztów poszczególnych składników w abonamencie w którym są rozmowy przychodzące, rozmow wychodzące, smsy itp

  Ale potwierdzasz, że rozmowy przychodzące są płatne, czy nie?

Są

  To ja nie mam więcej pytań. Dziękuję.

--
Liwiusz

doladowalem play fresh za 30, wydzwonilem je zgodnie z taryfikatorem, pozniej jak juz mialem stan ZEROWY, moglem dzwonic do woli w PLAY bez limitu godzin, a co smieszniejsze, mialem nie wiadomo skad, bo przeciez nie placilem dodatkowo - 1000 smsow do wszystkich sieci. Ktos jeszcze chce mi wmowic, ze to nie byly bezplatne? OK, platne, tlumaczcie sobie fanatycy ery i oranzady jak to chcecie. ja wiem jedno, nie wydalem ani grosza na te rozmowy w play i smsy bo mialem juz ZEROWE konto.

smierc trollom

doladowalem play fresh za 30, wydzwonilem je zgodnie z taryfikatorem, pozniej jak juz mialem stan ZEROWY, moglem dzwonic do woli w PLAY bez limitu godzin, a co smieszniejsze, mialem nie wiadomo skad, bo przeciez nie placilem dodatkowo - 1000 smsow do wszystkich sieci.

A skąd je miałeś? Pewnie za TO doładowanie za 30zł. LOL

BaX pisze:

doladowalem play fresh za 30, wydzwonilem je zgodnie z taryfikatorem, pozniej jak juz mialem stan ZEROWY, moglem dzwonic do woli w PLAY bez limitu godzin, a co smieszniejsze, mialem nie wiadomo skad, bo przeciez nie placilem dodatkowo - 1000 smsow do wszystkich sieci.

A skąd je miałeś? Pewnie za TO doładowanie za 30zł. LOL

Ja Was po części rozumiem i sam się nie oszukuję, że op daje mi coś z czystego serca i chęci czynienia dobra, jednak opierając się na Waszym myśleniu to
1 - płacę 30 zł za 1000 smsów
2 - płacę 30 zł za rozmowy w play
3 - płacę 30 zł na doładowanie konta, które wykorzystuję na co chcę

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?


pozdrawiam.
PlaMa

Użytkownik "PlaMa" <mariush.pWYTNIJTO@wp.pl> napisał

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo, a oni MUSZĄ kupować i płacić za pakiety. To wszystko.
Poza tym, punkt widzenia niektórych zależy od punktu patrzenia. I patrząc spoza sieci, zawsze widzi sie inaczej. Pewnie dlatego w PLAYU jest tylu zadowolonych, bo według BAXa "muszą płacić" za to, co dostają za darmo, w gratisie.

Użytkownik "Tomek" <tomaa33@wytnijtowp.pl>

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo,

Głupotę macie za darmo i tyle

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hscapn$g4b$1news.net.icm.edu.pl...

Głupotę macie za darmo i tyle

Za to Ty u swojego operatora muisz placic nawet za polaczenia przychodzace.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo,

Głupotę macie za darmo i tyle

Posłuchaj krzykaczu. Codziennie kupuję gazetę. Przeznaczam na nią wyliczone 5pln. Raz w tygodniu dają razem z gazetą płytę DVD z filmem. Płacę dalej 5pln za gazetę z filmem. Według ciebie i tobie podobnym, płyta nie jest za DARMO? Skoro przeznaczam co miesiąc na rozmowy 30pln, żeby poromawiać z osobami spoza sieci, a w sieci nie płacę za połączenia, oraz za wysłane smsy, to powiedz mi, skoro ja uważam, że nie wydałem NIC więcej niż wspomniane 30pln, dlaczego wmawiasz mi, że ja płacę? Dla mnie są za darmo, w prezencie. Kiedyś musiałem za nie płacić, za połączenia w sieci też. Miałem to wykazane na billingu. Teraz nie mam. Bo NIE PŁACĘ. Wydaję TYLKO na połączenia POZA SIEĆ. Reszta jest ZA DARMO. Ty płacisz. Sprawdź swój billing.

Użytkownik "Tomek" <tomaa33@wytnijtowp.pl>

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo,

Głupotę macie za darmo i tyle

Posłuchaj krzykaczu.

Spadaj na drzewo pajacu

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo, a oni MUSZĄ kupować i płacić za pakiety. To wszystko.
Poza tym, punkt widzenia niektórych zależy od punktu patrzenia. I patrząc spoza sieci, zawsze widzi sie inaczej. Pewnie dlatego w PLAYU jest tylu zadowolonych, bo według BAXa "muszą płacić" za to, co dostają za darmo, w gratisie.

Bzdura, ja potrafie zrozumieć, że np. 100smsow ktore mi dolozyl op miesiecznie i 60 min dodatkowo to "gratis" za to że podpisałem umowe na kolejny rok, a nie coś za DARMO. Choć śmiało tak bym to mógł nazwać skoro obecnie abonament mam o połowe niższy niż rok wcześniej, a dostałem więcej.

BaX pisze:

Czyli płacę 90 zł płacąc 30 zł, o to Wam chodzi?

IM po prostu żal dupę ściska, że MY mamy coś za darmo, a oni MUSZĄ kupować i płacić za pakiety. To wszystko.
Poza tym, punkt widzenia niektórych zależy od punktu patrzenia. I patrząc spoza sieci, zawsze widzi sie inaczej. Pewnie dlatego w PLAYU jest tylu zadowolonych, bo według BAXa "muszą płacić" za to, co dostają za darmo, w gratisie.

Bzdura, ja potrafie zrozumieć, że np. 100smsow ktore mi dolozyl op miesiecznie i 60 min dodatkowo to "gratis" za to że podpisałem umowe na kolejny rok, a nie coś za DARMO. Choć śmiało tak bym to mógł nazwać skoro obecnie abonament mam o połowe niższy niż rok wcześniej, a dostałem więcej.

   Nie porównuj abonamentu z prepaidem. Abonament zawsze musisz płacić, stąd jeśli nie wykorzystasz minut/smsów, to można nie uznać, że dostałeś je za darmo, ani że nic za nie nie zapłaciłeś.

   Natomiast w prepaidzie ładujesz za 30zł i możesz te 30zł wymęczyć przez cały rok na połączenia płatne. A oprócz tego przez pierwszy miesiąc masz bezpłatne w sieci i smsy. Jeśli nie skorzystasz, nic się nie stanie - nadal będziesz miał 30zł do wykorzystania na połączenia płatne.

   Jeśli czyimś celem ładowania są wyłącznie smsy, to faktycznie zapłaci za nie 30zł, jeśli nie będzie potrafił wykorzystać tej kwoty na inne cele. Jeśli natomiast ktoś normalnie korzysta z telefonu, to SMSy dostaje bezpłatnie, czyli bez dodatkowej opłaty. Za sam fakt korzystania z innych płatnych usług operatora.

   Ważnym czynnikiem jest jeszcze poziom cen usług płatnych. Jeśli ceny te są powyżej cen rynkowych, to wówczas można twierdzić: tak, dostajesz "bezpłatnie" smsy, ale płacisz de facto za nie ponosząc większe pozostałe koszty, większe niż zapłaciłbyś za to samo u innego operatora.

   Jednak wydaje mi się, że w PLAY stawki płatne są rynkowe. Minuta rozmowy poza sieć kosztuje od 20gr. Nie ma więc mowy o "ukrywaniu" opłat za smsy w wyższej stawce za usługi płatne.

--
Liwiusz

  Nie porównuj abonamentu z prepaidem. Abonament zawsze musisz płacić,
stąd jeśli nie wykorzystasz minut/smsów, to można nie uznać, że dostałeś je za darmo, ani że nic za nie nie zapłaciłeś.

Jaka bzdura, hehehe. Zeby mieć stale te "darmowe" smsy i połączenia musisz co miesiąc ładować 30zł. Ja mam smsy przez rok co miesiąc płacąc abonament za połączenia w dodatku niższy niż poprzedni kiedy sms-ów nie dokładali. I to ma być takie zajebiste w play? Pomijam już fakt, że nie wykorzystuje nawet 10% z tych które mi dają "za free" więc czy mi dadzą 100,1000 czy 10000 średnio mnie obchodzi. Ale nie wmawiam wszystkim w koło, że coś mi dają za darmo bo to bzdura.

  Natomiast w prepaidzie ładujesz za 30zł i możesz te 30zł wymęczyć przez cały rok na połączenia płatne. A oprócz tego przez pierwszy miesiąc masz bezpłatne w sieci i smsy. Jeśli nie skorzystasz, nic się nie stanie - nadal będziesz miał 30zł do wykorzystania na połączenia płatne.

Ale stracisz smsy i połączenia bezpłatne, żeby je mieć znowu musisz doładować kolejne 30zł. Jaka to niby różnica w stosunku do abonamentu? Żeby mieć stale "darmowe" te dodatki musisz co miesiąc doładować za 30zł inaczej po miesiącu zabierają Ci "darmowe" niewykorzystane. Twierdzenie w takim wypadku, że coś jest DARMOWE to w ogóle jakaś paranoja, heheheh. A najlepsze w tym wszystkim, że ładując kase tylko po to żeby rozmawiać 'ze swoimi' za darmo i smsować gromadzisz na koncie pieniądze które kiedyś w końcu będziesz musiał przegadać.

BaX pisze:

  Nie porównuj abonamentu z prepaidem. Abonament zawsze musisz płacić,
stąd jeśli nie wykorzystasz minut/smsów, to można nie uznać, że dostałeś je za darmo, ani że nic za nie nie zapłaciłeś.

Jaka bzdura, hehehe. Zeby mieć stale te "darmowe" smsy i połączenia musisz co miesiąc ładować 30zł. Ja mam smsy przez rok co miesiąc płacąc abonament za połączenia w dodatku niższy niż poprzedni kiedy sms-ów nie dokładali. I to ma być takie zajebiste w play? Pomijam już fakt, że nie wykorzystuje nawet 10% z tych które mi dają "za free" więc czy mi dadzą 100,1000 czy 10000 średnio mnie obchodzi. Ale nie wmawiam wszystkim w koło, że coś mi dają za darmo bo to bzdura.

  Natomiast w prepaidzie ładujesz za 30zł i możesz te 30zł wymęczyć przez cały rok na połączenia płatne. A oprócz tego przez pierwszy miesiąc masz bezpłatne w sieci i smsy. Jeśli nie skorzystasz, nic się nie stanie - nadal będziesz miał 30zł do wykorzystania na połączenia płatne.

Ale stracisz smsy i połączenia bezpłatne, żeby je mieć znowu musisz doładować kolejne 30zł. Jaka to niby różnica w stosunku do abonamentu? Żeby

   Taka, że w abonamencie nie powiesz: nie płacę, tylko wykorzystam to co uzbierałem miesiąc wcześniej.

mieć stale "darmowe" te dodatki musisz co miesiąc doładować za 30zł inaczej po miesiącu zabierają Ci "darmowe" niewykorzystane. Twierdzenie w takim wypadku, że coś jest DARMOWE to w ogóle jakaś paranoja, heheheh. A najlepsze

   "heheheh" rzeczywiście argument...

w tym wszystkim, że ładując kase tylko po to żeby rozmawiać 'ze swoimi' za darmo i smsować gromadzisz na koncie pieniądze które kiedyś w końcu będziesz musiał przegadać.

   To przecież pisałem - jeśli ktoś nie jest w stanie wygadać 30zł, to można uznać, że "płaci" za darmowe SMSy. Ale jeśli ktoś normalnie korzysta z telefonu, to skarbonki sobie nie robi.

   Można również ładować co kilka miesięcy - przez miesiąc korzystając z bezpłatnych, a w pozostałym czasie za nie płacić. Ale niektórzy - jak widać - wolą płacić nawet za przychodzące SMSy :)

--
Liwiusz

  Taka, że w abonamencie nie powiesz: nie płacę, tylko wykorzystam to co uzbierałem miesiąc wcześniej.

Jeżeli ktoś zakłada, że uzbiera to i owszem, gorzej jak mu braknie. Wtedy to problem ma ten co ma prepaida, a nie ten co ma abonament.

mieć stale "darmowe" te dodatki musisz co miesiąc doładować za 30zł inaczej po miesiącu zabierają Ci "darmowe" niewykorzystane. Twierdzenie w takim wypadku, że coś jest DARMOWE to w ogóle jakaś paranoja, heheheh. A najlepsze

  "heheheh" rzeczywiście argument...

w tym wszystkim, że ładując kase tylko po to żeby rozmawiać 'ze swoimi' za darmo i smsować gromadzisz na koncie pieniądze które kiedyś w końcu będziesz musiał przegadać.

  To przecież pisałem - jeśli ktoś nie jest w stanie wygadać 30zł, to można uznać, że "płaci" za darmowe SMSy. Ale jeśli ktoś normalnie korzysta z telefonu, to skarbonki sobie nie robi.

  Można również ładować co kilka miesięcy - przez miesiąc korzystając z bezpłatnych, a w pozostałym czasie za nie płacić. Ale niektórzy - jak widać - wolą płacić nawet za przychodzące SMSy :)

A to już mamy tylko jednąś słuszną sieć w kraju do której rozmowy są "darmowe" po doładowaniu? Aha :)

BaX pisze:

  Taka, że w abonamencie nie powiesz: nie płacę, tylko wykorzystam to co uzbierałem miesiąc wcześniej.

Jeżeli ktoś zakłada, że uzbiera to i owszem, gorzej jak mu braknie. Wtedy to problem ma ten co ma prepaida, a nie ten co ma abonament.

   Pomijając, że nie ma to związku z tematem, doładowanie pre-paida nie jest niemożliwe.

  Można również ładować co kilka miesięcy - przez miesiąc korzystając z bezpłatnych, a w pozostałym czasie za nie płacić. Ale niektórzy - jak widać - wolą płacić nawet za przychodzące SMSy :)

A to już mamy tylko jednąś słuszną sieć w kraju do której rozmowy są "darmowe" po doładowaniu? Aha :)

   Jaki to ma związek z tematem?

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hse3ks$tkl$1news.onet.pl...

BaX pisze:

  Taka, że w abonamencie nie powiesz: nie płacę, tylko wykorzystam to co uzbierałem miesiąc wcześniej.

Jeżeli ktoś zakłada, że uzbiera to i owszem, gorzej jak mu braknie. Wtedy to problem ma ten co ma prepaida, a nie ten co ma abonament.

  Pomijając, że nie ma to związku z tematem, doładowanie pre-paida nie jest niemożliwe.

Jasne, wystarczy pamiętać o tym żeby ciągle mieć na nim środki nawet jak człowiek ma niezaplanowny wyjazd i potrzebę korzystania z telefonu np. w pociągu. WARS-y chyba jeszcze nie sprzedają doładowań.

  Można również ładować co kilka miesięcy - przez miesiąc korzystając z bezpłatnych, a w pozostałym czasie za nie płacić. Ale niektórzy - jak widać - wolą płacić nawet za przychodzące SMSy :)

A to już mamy tylko jednąś słuszną sieć w kraju do której rozmowy są "darmowe" po doładowaniu? Aha :)

  Jaki to ma związek z tematem?

Taki jak Twój wcześniejszy wywód.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4bea95d9$0$19182$65785112news.neostrada.pl...

Jasne, wystarczy pamiętać o tym żeby ciągle mieć na nim środki nawet jak człowiek ma niezaplanowny wyjazd i potrzebę korzystania z telefonu np. w pociągu. WARS-y chyba jeszcze nie sprzedają doładowań.

Wystarczy miec  konto w internetowym banku i zlecic doladowanie, czy to laczac sie z internetem (z komorki na przyklad), czy tez z teleserwisem i wcickajac kilka przyciskow)
W Inteligo np. teleserwis jest na 0800 - mozna zadzwonic np. z "budki" (z Playa eszcze sie nie da - mozna tylko na stacjonarny lubelski odpowiednik)

Pozdrawiam
SDD

BaX pisze:

  Pomijając, że nie ma to związku z tematem, doładowanie pre-paida nie jest niemożliwe.

Jasne, wystarczy pamiętać o tym żeby ciągle mieć na nim środki nawet jak człowiek ma niezaplanowny wyjazd i potrzebę korzystania z telefonu np. w pociągu. WARS-y chyba jeszcze nie sprzedają doładowań.

  Chłopie, dyskutujemy o cenie za smsa, a nie o tym, czy lepiej i wygodniej mieć pre-paida, czy abonament!



--
Liwiusz

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4bea86c5$0$2605$65785112news.neostrada.pl...

Ale stracisz smsy i połączenia bezpłatne, żeby je mieć znowu musisz doładować kolejne 30zł. Jaka to niby różnica w stosunku do abonamentu? Żeby mieć stale "darmowe" te dodatki musisz co miesiąc doładować za 30zł inaczej

A kto powiedzial, ze mam miec STALE cos darmowe? Zmusza mnie ktos?
W abonamencie jest przymus - w prepaidzie takiego przymusu nie ma. Mozna sobie za nazbierane zlotowki w kolejnych miesiacach kupowac pakiety i wysylac SMSy po 9 groszy za sztuke - a jak si ekasa wyczerpie, to doladowac i znow cieszyc sie darmowoscia.
W innych prepaidach natomiast  tak samo trzeba doladowac, gdy sie kasa skonczy a takich bonusow juz nie ma.

Przykladowo - potzrebuje w meisiacu rozmawiac np. 300 minut z Playem i wyslac 200 SMSow.
Doladowuje 30 zl, za co dostaje 1000 SMS oraz "Stan darmowy" (+opcjonalnie 30 min do Play i na stacjonarne).
Przez pierwszy miesiac gadam ile potrzebuje i SMSuje ZA DARMO, pod koniec miesiaca zaczynam kupowac pakiety za 5zl i w nastepnym meisacu za rozmowy place pakietami 15 zl i moge wyslac jeszcze 166 SMSow, co wystarczy (przy zalozeniu 200 SMSow na miesiac) na 25 dni i po 25 dniach znow doladowac za 30.
Czyli doladowuje 30 zl co 55 dni i i zostaje mi jeszcze 30 niewykorzystanych minut do Playa.
Gdyby nie bylo SMSow ani Stanu Darmowego, przy takich potzrebach jak wyzej trzeba by doladowywac 30 zl co 25 dni.
Widzisz roznice?

Pozdrawiam
SDD

Ale stracisz smsy i połączenia bezpłatne, żeby je mieć znowu musisz doładować kolejne 30zł. Jaka to niby różnica w stosunku do abonamentu? Żeby mieć stale "darmowe" te dodatki musisz co miesiąc doładować za 30zł inaczej

A kto powiedzial, ze mam miec STALE cos darmowe? Zmusza mnie ktos?
W abonamencie jest przymus - w prepaidzie takiego przymusu nie ma. Mozna sobie za nazbierane zlotowki w kolejnych miesiacach kupowac pakiety i wysylac SMSy po 9 groszy za sztuke - a jak si ekasa wyczerpie, to doladowac i znow cieszyc sie darmowoscia.
W innych prepaidach natomiast  tak samo trzeba doladowac, gdy sie kasa skonczy a takich bonusow juz nie ma.

Przykladowo - potzrebuje w meisiacu rozmawiac np. 300 minut z Playem i wyslac 200 SMSow.

Prorok jakiś czy co? Jak Ci przyjdzie zadzwonić po za sieć to musisz przechodzić katusze.

Doladowuje 30 zl, za co dostaje 1000 SMS oraz "Stan darmowy" (+opcjonalnie 30 min do Play i na stacjonarne).
Przez pierwszy miesiac gadam ile potrzebuje i SMSuje ZA DARMO, pod koniec miesiaca zaczynam kupowac pakiety za 5zl i w nastepnym meisacu za rozmowy place pakietami 15 zl i moge wyslac jeszcze 166 SMSow, co wystarczy (przy zalozeniu 200 SMSow na miesiac) na 25 dni i po 25 dniach znow doladowac za 30.

LOL, napisz doktorat. Mnie by się nie chciało takich akrobacji odstawiać dla paru zł.

Czyli doladowuje 30 zl co 55 dni i i zostaje mi jeszcze 30 niewykorzystanych minut do Playa.
Gdyby nie bylo SMSow ani Stanu Darmowego, przy takich potzrebach jak wyzej trzeba by doladowywac 30 zl co 25 dni.
Widzisz roznice?

Widze w rozumowaniu, ja nie planuje do kogo i ile będe dzwonił, po prostu dzwonie. Tak chyba wygodniej.
Ale cóż jaki poziom reklam tacy klienci.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4bea91c4$0$17104$65785112news.neostrada.pl...

Widze w rozumowaniu, ja nie planuje do kogo i ile będe dzwonił, po prostu dzwonie. Tak chyba wygodniej.
Ale cóż jaki poziom reklam tacy klienci.

No zgadza sie - jestes idealnym targetem dla superofert typu "49 gr do wszystkich". To jest superwygodne i bezstresowe.

Pozdrawiam
SDD

Widze w rozumowaniu, ja nie planuje do kogo i ile będe dzwonił, po prostu dzwonie. Tak chyba wygodniej.
Ale cóż jaki poziom reklam tacy klienci.

No zgadza sie.

Wiem, że to się zgadza. Dziękuje za przyznanie racji.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4bea91c4$0$17104$65785112news.neostrada.pl...

Prorok jakiś czy co? Jak Ci przyjdzie zadzwonić po za sieć to musisz przechodzić katusze.

To wykonam nadprogramowe doladowanie, ktore przedluzy aktywne bonusy (np. SMSy) i rozmawiam za 29 lub 20 gr za minute.

Pozdrawiam
SDD

Prorok jakiś czy co? Jak Ci przyjdzie zadzwonić po za sieć to musisz przechodzić katusze.

To wykonam nadprogramowe doladowanie, ktore przedluzy aktywne bonusy (np. SMSy) i rozmawiam za 29 lub 20 gr za minute.

Czyli dołożysz kolejne 30zł do "darmowych" smsow. Dobre, nawet bardzo dobre :DDDD

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4bea96a4$0$19172$65785112news.neostrada.pl...

Czyli dołożysz kolejne 30zł do "darmowych" smsow. Dobre, nawet bardzo dobre :DDDD

Nie rozumiem ironii. Dodatkowe pieniadze (niekoniecznie 30 zl) bedza na te rozmowy do innych sieci, ktore mam wykonac (oprocz tych 300 do Palya i 200 SMSow ktore zalozylem w niniejszych rozwazaniach) a nie na darmowe SMSy. One beda przy okazji.
Czy gdyby nie bylo darmowych SMSow uniknalbym jakos tej oplaty za polaczenia do innych sieci?

POzdrawiam
SDD

Proszę, nie karmcie już tych trolli. Niech mu będzie, że nie są darmowe. Są gratisowe. Dziękuję.

Proszę, nie karmcie już tych trolli. Niech mu będzie, że nie są darmowe. Są gratisowe. Dziękuję.

Masz rację, nie ma co dokarmiać. Troll nie zrozumie, że jak musi zapłacić za jedno żeby dostać drugie, to to drugie nie
jest darmowe. Prosze.

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Troll nie zrozumie, że jak musi zapłacić za jedno żeby dostać drugie, to to drugie nie
jest darmowe.

Ale ja nie chciałem darmowych smsów, ani tej płyty DVD do gazety, a jednak dostałem.
Za darmo. Za jedno zapłaciłem, żeby móc dzwonić poza sieć. Tak jak inni muszą płacić za abonament lub gazetę, bo lubią czytać.
Drugie dostałem w prezencie, w gratisie, za free i nie płaciłem za to.

Tomek pisze:

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Troll nie zrozumie, że jak musi zapłacić za jedno żeby dostać drugie, to to drugie nie
jest darmowe.

Ale ja nie chciałem darmowych smsów, ani tej płyty DVD do gazety, a jednak dostałem.
Za darmo. Za jedno zapłaciłem, żeby móc dzwonić poza sieć. Tak jak inni muszą płacić za abonament lub gazetę, bo lubią czytać.
Drugie dostałem w prezencie, w gratisie, za free i nie płaciłem za to.

   Proszę nie karmić ;)

--
Liwiusz

Dnia 12-05-2010 o 15:45:04 Tomek <tomaa33@wytnijtowp.pl> napisał(a):

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał

Troll nie zrozumie, że jak musi zapłacić za jedno żeby dostać drugie,  to to drugie nie
jest darmowe.

Ale ja nie chciałem darmowych smsów, ani tej płyty DVD do gazety, a  jednak dostałem.
Za darmo. Za jedno zapłaciłem, żeby móc dzwonić poza sieć. Tak jak inni  muszą płacić za abonament lub gazetę, bo lubią czytać.
Drugie dostałem w prezencie, w gratisie, za free i nie płaciłem za to.

Ktoś tu widocznie nie rozumie, że tak naprawdę NIE MA NICZEGO ZA DARMO i  również nikt nic nie robi bezinteresownie. To normalne w naturze,  przyrodzie i u ssaków. Tylko niektóre ssaki potrafią o rzeczach  oczywistych nie rozmawiać, a tym bardziej rzeczy tak prymitywnie  oczywistych wykorzystywać jako argument. :D

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vclink0s13q3bqpiotr-asus...
Dnia 12-05-2010 o 15:45:04 Tomek <tomaa33@wytnijtowp.pl> napisał(a):

Ktoś tu widocznie nie rozumie, że tak naprawdę NIE MA NICZEGO ZA DARMO i również nikt nic nie robi bezinteresownie. To normalne w naturze,

Tu si enei do konca z Toba zgodze.
Z obiektywnego, statystycznego punktu widzenia to faktycznie nie ma nic za darmo - bo ktos dajac cos , oczekuje czegos w zamian.

Np. przy degustacjach w superkarkecie sprzedawca oczekuje, ze zacheceni konsumenci kupia wiecej rowaru i zyski pzwola na pokrycie kosztow udostepnionego do degustacji towaru.

Z punktu widzenia *pojedynczego* *bioracego* jednak moze byc cos za darmo,
Jesli degustujac to i owo "nazre" sie do syta a niczego nie kupie, to sie najadlem za darmo. Inni sie obkupili i niejako zaplacili za moje obzarstwo - czyniac dla sprzedawcy caly proceder oplacalnym, ale wydatki tych "innych" nie maja z moim portfelem nic wspolnego - ja mialem zarcie za darmo.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 12-05-2010 o 18:32:43 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

Np. przy degustacjach w superkarkecie sprzedawca oczekuje, ze zacheceni
konsumenci kupia wiecej rowaru i zyski pzwola na pokrycie kosztow
udostepnionego do degustacji towaru.

Sprzedawca nie ponosi kosztĂłw promocji. Sprzedawca (handlowiec) tylko ma  zyski. Albo z większej sprzedaĹźy produktu, albo stricte kasy (towar) z  tytułu wynajęcia powierzchni sklepu.

Z punktu widzenia *pojedynczego* *bioracego* jednak moze byc cos za  darmo,
Jesli degustujac to i owo "nazre" sie do syta a niczego nie kupie, to sie
najadlem za darmo. Inni sie obkupili i niejako zaplacili za moje  obzarstwo -
czyniac dla sprzedawcy caly proceder oplacalnym, ale wydatki tych  "innych"
nie maja z moim portfelem nic wspolnego - ja mialem zarcie za darmo.

Niby moĹźe być, ale tylko niby. Promocja (degustacja) to koszt producenta.  MarĹźa na produktach to część kosztĂłw.

TakĹźe gdy taki Kowalski zdegustuje 1 kosteczkę chlebka z tym promowanym  pasztetem, to przynajmniej coś z tego ma. A jak zje kilko to ma coś  więcej. Bo inaczej producent traktuje go marżą i nic z tego nie ma :) A  nawet choćby nigdy w Ĺźyciu, nie kupiłby tej pasztetowej (w co wątpię), to  bliscy kupią, takĹźe z jednej kasy pĂłjdzie. A nawet gdyby oni nigdy tej  pasztetowej nie kupili, to kupią coś innego od tego producenta.. Bo tu  jeszcze jedno powiedzenie jest odpowiednie - w przyrodzie nic nie ginie.  Bo kto za to płaci? Kowalski bezpośrednio nie zapłaci za kilogram  pasztetĂłwy zĹźartej na promocji. Zapłaci później albo zapłaci pośrednio.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:op.vclq4vl913q3bqpiotr-asus...
Dnia 12-05-2010 o 18:32:43 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

jeszcze jedno powiedzenie jest odpowiednie - w przyrodzie nic nie ginie.

To jest tak naprawde klucz do tego wszystkiego.
Ale rozumiane w szerszym sensie. Tak naprawde to z calosciowego punktu widzenia w gospdoarce nie ma kosztow. Jest tylko przeplyw pieniedzy. Czyjs koszt jest czyims przychodem. Czyjs wydatek jest czyims wplywem.
Placac za darmowe SMS-y ponosze koszt i wydatek, ale zarabia operator, jego dostawcy i podwykonawcy. Kreci sie gospodarka. Inni operatorzy obnizaja swoje stawki, przez co do mnie, co Ciebie, dzwoni wiecej Klientow - wiecej zarabiamy -  i tak dalej i tak dalej i tak dalej.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 12-05-2010 o 19:15:47 SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał(a):

To jest tak naprawde klucz do tego wszystkiego.
Ale rozumiane w szerszym sensie. Tak naprawde to z calosciowego punktu
widzenia w gospdoarce nie ma kosztow.

A zuĹźycia energii, etc? Ale niewaĹźne niewaĹźne.

  Jest tylko przeplyw pieniedzy.

Czyjs
koszt jest czyims przychodem. Czyjs wydatek jest czyims wplywem.
Placac za darmowe SMS-y ponosze koszt i wydatek, ale zarabia operator,  jego
dostawcy i podwykonawcy. Kreci sie gospodarka. Inni operatorzy obnizaja
swoje stawki, przez co do mnie, co Ciebie, dzwoni wiecej Klientow -  wiecej
zarabiamy -  i tak dalej i tak dalej i tak dalej.

No dokładnie. I jak ktoś tego nie rozumie to ja już nie wiem :D

I taki Play daje nam darmowe smsy i ten kto chce moĹźe je mieć (jak ten  Kowalski co chociaĹź ma coś z tego "przepływu pieniędzy", bo się naje  pasztetowej na degustacji). A ten kto tych darmowych smsĂłw nie ma, moĹźe  tylko się obejść smakiem tej pasztetowej. A tam tylko pasztetowej. To cały  codzienny katering z dostawą do domu, za darmochę.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl>

Z punktu widzenia *pojedynczego* *bioracego* jednak moze byc cos za darmo,
Jesli degustujac to i owo "nazre" sie do syta a niczego nie kupie, to sie najadlem za darmo. Inni sie obkupili i niejako zaplacili za moje obzarstwo - czyniac dla sprzedawcy caly proceder oplacalnym, ale wydatki tych "innych" nie maja z moim portfelem nic wspolnego - ja mialem zarcie za darmo.

Tak, ale ... tu chodzi o twoje wydatki. Te 30zł Ty wydajesz a nie inni.

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał

Tak, ale ... tu chodzi o twoje wydatki. Te 30zł Ty wydajesz a nie inni.

No wydaje, na połączenia poza sieć, zgodnie z cennikiem, w/g którego płacą wszyscy. A to, że dodatkowo dostał 1000 smsów i nielimitowane rozmowy w sieci, to chyba nie twój problem. Chyba, że nadal dupę ściska, że można coś dostać ZA DARMO.

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs9ne3$g06$1news.net.icm.edu.pl...

To jakiś operator oferuje same rozmowy przychodzące ?

A czy Play oferuje same polaczenia wewnatrzsieciowe oraz krajowe SMSy wychodzace w liczbie 1000 na miesiac?

Pozdrawiam
SDD

W dniu 8-05-10 8:16, Sergiusz Rozanski pisze:

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł
fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam
doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie
wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych
rozmĂłw" i 1000 smsĂłw?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :)

Rozumiem że reszta kasy tak jakoś wyparowała?

ile Cie to kosztowało to sobie wyliczysz po tych
2mc, dzieląc te 30zł/minuty, na pewno nie wyjdzie zero.

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Dnia 08.05.2010 ALEX <kills@spamers.us> napisał/a:

W dniu 8-05-10 8:16, Sergiusz Rozanski pisze:

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł
fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam
doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie
wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych
rozmów" i 1000 smsów?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :)

Rozumiem że reszta kasy tak jakoś wyparowała?

W promocjach paruje od razu, 3000sms za 30zł, zamawiasz, 30zł znika a ty robisz
na ten przykład 1 sms za 30zł :)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

W dniu 8-05-10 12:59, Sergiusz Rozanski pisze:

Dnia 08.05.2010 ALEX<kills@spamers.us>  napisał/a:

W dniu 8-05-10 8:16, Sergiusz Rozanski pisze:

czyli jak nie darmowe to coś kosztują - doładowałem ostatnio za 30 zł
fresha, uruchomiłem stan darmowy, dostałem 100 smsów, nie zamierzam
doładowywać przez następne 2 miesiące (bo mniej więcej 15 zł miesięcznie
wydaje na telefon) powiedz mi ile zł kosztowały mnie usługi "darmowych
rozmĂłw" i 1000 smsĂłw?

Hmm, jeśli przez te 2mc wykonasz 1 minutę rozmowy i wyślesz np 1 sms-a to:
15zł/min i 15zł/sms :)

Rozumiem że reszta kasy tak jakoś wyparowała?

W promocjach paruje od razu

Z konta?

3000sms za 30zł, zamawiasz, 30zł znika a ty robisz
na ten przykład 1 sms za 30zł :)

Dobrze rozumiem 30żł(doładowanie) - 30zł(wg Ciebie za SMS) = 30zł(stan konta)?
Chyba jakąś nową matematykę wymyślasz ;-)

--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"

Dnia 06-05-2010 o 22:49:59 Rex <walcz@zespamem.pl> napisał(a):

Bawi mnie, gdy ludzie wierzą w to, że dostają coś za darmo.
Jeśli musisz zapłacić kwotę 30zł, żeby móc korzystać z jakiejś usługi,
to nie jest ona darmowa.

Rozmowy przychodzące też masz płatne. Bo jak nie doładujesz lub nie  zapłacisz abonamentu to nie pogadasz.
Nawet mogę Ci wyliczyć ile płacisz za rozmowy przychodzące, jaki jest  koszt za minutę rozmowy która odbierzesz.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - Szukałem, ale nie znalazłem."