Data: 2009-04-17 08:15:06 | |
Autor: mkarwan | |
wiceminister MSWiA Tomasz Siemioniak | |
(...)Chodzi o wiceministra MSWiA Tomasza Siemioniaka.
(...) Tylko ktoś, kto nie zna lub nie rozumie treści zeznań Andrzeja Czyżewskiego na temat "mafii paliwowej" i nie chce pamiętać, że nazwisko Schetyny pojawia się wśród stałych bywalców wrocławskiej "wilii Baraniny", może uważać tego człowieka za tzw. polityka, a jego obecne działania oceniać w kategoriach politycznych. Nie przypadkiem, nad zeznaniami Czyżewskiego, złożonymi w trakcie śledztwa komisji "orlenowskiej" zapadła natychmiast głucha cisza. (...) Tomasz Siemoniak - to "człowiek Schetyny" z Wałbrzycha, którego kariera jest wzorcową ilustracją powstawania nomenklatury IIIRP. Trafną ocenę działalności, tego byłego działacza NZS-u, a potem KLD i Unii Wolności znajdziemy w artykule z tygodnika "Nowe Państwo", z roku 1996: "Nurt liberalny NZS od początku odnosił się krytycznie do programu dokończenia rewolucji solidarnościowej. Dla nich liczy się liberalizm, zarabianie pieniędzy i wchodzenie do Europy - komentował Tomasz Prus z Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z liderów NZS PK w 1993. Przykładem, jak daleko liberalni enzetesowcy odeszli od antykomunistycznych korzeni Zrzeszenia jest Tomasz Siemoniak, nowy dyrektor I Programu TVP. Tomasz Siemoniak w latach 1988-1992 był działaczem NZS SGPiS, w okresie 1991-1992 skarbnikiem Komisji Krajowej NZS. Dzisiaj uczestniczy w zamachu bloku SLD-PSL-UW na niezależne kierownictwo TVP. W pierwszym wywiadzie po nominacji Tomasz Siemoniak zaatakował telewizyjna publicystykę i "WC Kwadrans" za prawicowe odchylenie". Niewiele jest chyba stanowisk publicznych, których ów omnibus by nie piastował. W latach 1994-1996 pracował w TVP, pełniąc funkcje dyrektora Biura Oddziałów Terenowych oraz dyrektora Programu 1. W 1997 roku był koordynatorem programu Media i Demokracja w Instytucie Spraw Publicznych. W latach 1998-2000 sprawował funkcję dyrektora Biura Prasy i Informacji Ministerstwa Obrony Narodowej, natomiast od 1998 do 2002 roku pełnił obowiązki wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej. W latach 1998-2000 uzyskał mandat radnego Gminy Warszawa Centrum i pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Kultury Rady Gminy Warszawa Centrum. Następnie, od grudnia 2000 do lipca 2002 roku był wiceprezydentem Warszawy; a - od listopada 2006 do listopada 2007 roku - pełnił funkcję wicemarszałka w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego. Poza tym w latach 2002-2006 zasiadał w Zarządzie Polskiego Radia w Warszawie. Warto przypomnieć, że stanowiska w zarządach PR, politycy Platformy zawdzięczali wówczas poparciu takich person jak Włodzimierz Czarzasty. Towarzysz Czarzasty sam wspominał przed rokiem: "Między innymi przy moim poparciu członkiem zarządu Radia Gdańsk był Sławomir Nowak, zarządu Polskiego Radia - Tomasz Siemoniak, a dyrektorem 1 Programu Polskiego Radia - Rafał Jurkowlaniec. Pod tym względem tłumaczenie Iwony Śledzińkiej-Katarasińskiej, że PO jeszcze cnoty nie straciła, jest na tyle prawdziwe, że nigdy jej nie miała." Po objęciu władzy przez obecny układ rządowy, Siemioniak został powołany na zastępcę szefa MSWiA Grzegorza Schetyny, z rangą sekretarza stanu. Do jego zadań miało m.in. należeć przygotowanie.... "programu antykorupcyjnego" Platformy. "Siemoniak współpracował z byłym prezydentem Warszawy Pawłem Piskorskim wiele lat. - To nie najlepsza rekomendacja, jeżeli oni naprawdę się przyjaźnią, bo Piskorski teraz świadomie rozdaje ludziom takie uściski - skomentowała w roku 2007 nominację Siemioniaka Julia Pitera. W roku 2006 Semoniak dał się poznać jako autor tzw. raportu Platformy - "Media publiczne według koalicji rządowej" , o którym PO wolałaby zapewne szybko zapomnieć, skoro usunęła nawet jego treść ze swojej strony internetowej. W raporcie znalazły się zarzuty dotyczące dominacji partii rządzących w mediach oraz opisano rzekome naciski polityków na dziennikarzy. Szefowie mediów publicznych uznali wówczas główną tezę dokumentu za fałszywą, bo opartą na faktach niezweryfikowanych u źródeł. Dziennikarze, których nazwiska pojawiły się w dokumencie, domagali się przeprosin i zagrozili pozwami sądowymi. W imieniu Platformy przeprosił za raport Jan Rokita, mówiąc, iż było w nim napisanych "bardzo wiele niestosownych rzeczy". (...)Cała kariera Tomasza Siemioniaka, to niemal klasyczny przykład przekraczania wszelkich poziomów kompetencji i budowania pozycji dzięki zbiegom okoliczności, układom bizesowo-towarzyskim i przynależności partyjnej. Nietrudno domyślić się, że ktoś, kto pełnił tak wiele i tak różnorodnych funkcji w IIIRP - naprawdę - nie miał kwalifikacji do zajmowania żadnej z nich. Niewątpliwie pan Siemioniak potrafi dbać o własne interesy. Jak wynika z treści jego oświadczeń majątkowych jest właścicielem trzech mieszkań, przeznaczonych na wynajem. I choć kwoty kredytów, jakie ciążą na działaczu PO mogą przyprawić o ból głowy, to przecież stałość państwowej kariery daje gwarancję godziwych zarobków. Zdziwiłem się natomiast, że w żadnym z oświadczeń majątkowych Siemioniaka, nie znalazła się wzmianka, iż w trakcie wykonywania obowiązków wiceministra był członkiem zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Przyszłość Mediów. Czy stało się to przez zapomnienie, czy też pan Siemioniak nie przywiązywał wagi do tej działalności? MSPM - jak sami o sobie piszą - "skupia ludzi, którzy pragną dyskutować nad tym, jak działają i jak mogą się rozwijać media. Jaki jest ich wpływ na nasze indywidualne i społeczne życie, jaki może być nasz wpływ na media oraz za ich pośrednictwem na innych ludzi. Chcemy nie tylko analizować działanie mediów, ale przyczyniać się do tego, aby służyły jak najlepiej przenoszeniu wartości kultury i humanizmu w nowoczesnym społeczeństwie". Wśród członków - założycieli znajdziemy nazwiska, z których każde gwarantuje "oczywistą apolityczność", wysoką kulturę i humanizm - Witolda Beresia, Konstantego Geberta, Jana Kidawę-Błońskiego, ks.Andrzeja Lutra i wielu innych, a wśród nich - Tomasza Siemioniaka. Stowarzyszenie prowadzi ożywioną działalność, organizując corocznie festiwale "Sztuka Dokumentu". W tym roku "Festiwal multimedialny przy Trakcie Królewskim w Warszawie" odbędzie się pod wzniosłym hasłem " Rok 1989 w Europie. Wolność - Media - Demokracja", a jego partnerem będzie m.in. Urząd m.st. Warszawy. Mając na uwadze nazwiska założycieli Stowarzyszenia, można mieć pewność, że na festiwalu zostaną zaprezentowane jedynie słuszne i zgodne z historiozofią IIIRP produkcje. Tym bardziej należy się dziwić, że Tomasz Siemioniak nie zechciał pochwalić się swoim członkostwem w zarządzie MSPM. źródło http://lista-obecnosci.blogspot.com/2009/04/farfa-zdolnie-sterowany.html |
|