Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   widocznosc pasow a odpowiedzialnosc

widocznosc pasow a odpowiedzialnosc

Data: 2010-09-26 19:37:19
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Witam,
Jakis czas temu jechalem sobie Marszalkowska [WAW] w deszczu i w nocy.
I tam, w samym centrum, jadac od Krolewskiej na poludnie - w ogole nie widac bylo pasow. Zreszta to nie jedyne miejsce w Warszawie, gdzie pasy w pewnych warunkach sa niewidoczne.
To jak jest z ustaleniem odpowiedzialnosci w przypadku ewentualnej kolizji?
Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.
Pozdrav
TA

Data: 2010-09-26 21:33:58
Autor: Johnson
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.

Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie, tylko się zatrzymuje.

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

Data: 2010-09-26 22:15:39
Autor: megrims
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.

Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
tylko się zatrzymuje.

A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

Data: 2010-09-26 22:20:53
Autor: Johnson
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
megrims pisze:


A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

Właśnie tak. Albo jak już jedzie po "drodze" i pojedzie tam gdzie nie trzeba to nie płakać, że to czyjąś wina.

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

Data: 2010-09-27 12:37:14
Autor: Sebastian Kaliszewski
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Johnson wrote:
megrims pisze:


A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

Właśnie tak.

ROTFL!

Albo jak już jedzie po "drodze" i pojedzie tam gdzie nie trzeba to nie płakać, że to czyjąś wina.

Nie wyjeżdżaj na drogę w ogóle. Wyjedź, jak w końcu poznasz przepisy

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-26 23:44:52
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-09-26 22:15, megrims pisze:
A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

A po co? Pasy również mogą być niewyznaczone znakami drogowymi. Jeżeli
więc śnieg zasypał znaki drogowe, to tych znaków nie ma i poruszamy się
tak, jakby znaków nie było, czyli znajdujemy się na drodze z
niewyznaczonymi pasami ruchu.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-09-27 10:09:09
Autor: Shreek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
megrims napisał(a):

A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

No skąd!
Powienien wtedy zapierdzielać ile wlezie bo to jest ten czas kiedy wszystkie błędy kierującego zostaną zapisane na konto "pogody", drogowców itp.
Zabije kogoś po drodze - cóż, wina aury.
Rozwali kilka samochodów - zapłacą drogowcy.

--
M.

Data: 2010-09-27 10:40:28
Autor: Henry(k)
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:15:39 +0200, megrims napisał(a):

A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

Nad czym tu dyskutować - powinien jechać prawą stroną. "4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej
krawędzi jezdni."

Choć ja kiedyś w śnieżycy jechałem 3 pasmową autostradą środkiem - 30km/h,
a za mną sznurek samochodów nieskorych do wyprzedzania ;-)

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2010-09-27 11:42:04
Autor: flower
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
news:i7o9l7$vcm$2usenet.news.interia.pl...
W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>>
>> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
>> Tak hipotetycznie pytam.
>
> Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> tylko się zatrzymuje.
>
A jak jest 4 rano, śnieżyca, służby drogowe jak zwykle zostały
zaskoczone przez zimę, a kierujący jest z innego miasta i nie zna
drogi, to co: powinien się zatrzymać na 3 pasmowej drodze byle
gdzie i czekać na wiosne/solniczke/odwilż?

Nie wygrasz. Nie masz szans z siedzącymi na tyłku przed monitorem
teoretyzującymi dyrektorami kuli ziemskiej.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-09-27 01:45:15
Autor: mvoicem
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
(09/26/2010 09:33 PM), Johnson wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.

Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
tylko się zatrzymuje.


Wg. tej zasady - przy okazji każdego deszczu czy śniegu całe miasto powinno stanąć. W przypadku śniegu - nie dając nawet szansy dojazdu pługowi (no bo wszyscy stoją)

p. m.

Data: 2010-09-27 12:36:13
Autor: Sebastian Kaliszewski
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Johnson wrote:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.

Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie, tylko się zatrzymuje.

Puknij się w łeb.

Widoczność drogi a niewidoczność (często startych) pasów to "drobna" różnica...

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-09-27 14:22:02
Autor: mi
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On 27.09.2010 12:36, Sebastian Kaliszewski wrote
> Widoczność drogi a niewidoczność (często startych) pasów to "drobna"
> różnica...

Ta menda to sędzia. Niektórym od władzy się rzuciło na mózg. Myśli, że jeśli chamsko czy bezmyślnie może prawić na sali rozpraw to racja zawsze jest po jego stronie.


mi

Data: 2010-09-28 16:37:01
Autor: daxus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
Tak hipotetycznie pytam.

Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
tylko się zatrzymuje.

  SPAM warning

Data: 2010-10-03 19:15:23
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
In article <i7sugo$8db$1@news.onet.pl>, daxus <daxus@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2010-09-26 21:33, Johnson pisze:
> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>>
>> Jak udowodnic kto byl na ktorym pasie, skoro nie sa widoczne?
>> Tak hipotetycznie pytam.
>
> Jak się ma problemy z oczami to do okulisty a nie za kierownice.
> Prawidłowo zachowujący sie kierowca jak nie widzi drogi to nie jedzie,
> tylko się zatrzymuje.
>
  SPAM warning

Ale gdzie tu widzisz spam?

TA

Data: 2010-10-03 17:06:15
Autor: Jacek_P
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisal:
Ale gdzie tu widzisz spam?

Chyba mu się PLONK ze SPAMEM pomylił... ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-10-03 19:45:06
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-10-03 19:15, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Ale gdzie tu widzisz spam?

No nachalna reklama usług okulistycznych. I to podana cichaczem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-03 19:21:42
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Witam,
Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.
Bo w to ze sa cyborgami majacymi w oczach noktowizory to nie nie uwierze.
A pytanie rozpoczynajace ten watek jest wciaz otwarte.
TA

Data: 2010-10-03 19:45:57
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-10-03 19:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.

No i owszem, bardzo niewielu kierowców zna przepisy.

Bo w to ze sa cyborgami majacymi w oczach noktowizory to nie nie uwierze.
A pytanie rozpoczynajace ten watek jest wciaz otwarte.

Przecież ci na nie odpowiedziałem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-03 22:56:08
Autor: J.F.
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On Sun, 03 Oct 2010 19:45:57 +0200,  Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 2010-10-03 19:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.

No i owszem, bardzo niewielu kierowców zna przepisy.

Jakie przepisy taka znajomosc :-P

A przepisy sa skomplikowane, i nie ma takiego ktory by je znal na
pamiec.

J.

Data: 2010-10-04 08:44:13
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-10-03 22:56, J.F. pisze:
On Sun, 03 Oct 2010 19:45:57 +0200,  Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 2010-10-03 19:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.

No i owszem, bardzo niewielu kierowców zna przepisy.

Jakie przepisy taka znajomosc :-P

A przepisy sa skomplikowane, i nie ma takiego ktory by je znal na
pamiec.

Tak se tu tłumacz. Owszem, momentami są chore. Ale kierowcom nie
przeszkadza to nie znać podstaw. Choćby w zakresie używania
kierunkowskazów oraz zajmowania pozycji na drodze. Przepisy do bólu
logiczne i bardzo proste.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-05 15:21:25
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
In article <i8afgm$kct$2@news.onet.pl>,
 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:

W dniu 2010-10-03 19:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Witam,
> Niestety, wychodzi na to (co wynika z glosow madrali ktorzy zabierali tu > glos), ze wiekszosc kierowcow jezdzi nie znajac przepisow.

No i owszem, bardzo niewielu kierowców zna przepisy.

> Bo w to ze sa cyborgami majacymi w oczach noktowizory to nie nie uwierze.
> A pytanie rozpoczynajace ten watek jest wciaz otwarte.

Przecież ci na nie odpowiedziałem.

Mhm.
A moglbys to jakos rozwinac?

TA

Data: 2010-10-06 08:25:48
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-10-05 15:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Mhm.
A moglbys to jakos rozwinac?

Ale co konkretnie? Skoro znaki są niewidoczne, to ich nie ma. A skoro
ich nie ma, to masz do czynienia z niewyznaczonymi pasami ruchu i
poruszasz się tak, jak w sytuacjach, gdy niewyznaczone pasy ruchu
spotykasz na drodze z powodu ich niewyznaczenia, a nie z powodu
zasypania śniegiem.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-06 18:05:43
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
In article <i8h4pf$nk4$1@news.onet.pl>,
 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:

W dniu 2010-10-05 15:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Mhm.
> A moglbys to jakos rozwinac?

Ale co konkretnie? Skoro znaki są niewidoczne, to ich nie ma. A skoro
ich nie ma, to masz do czynienia z niewyznaczonymi pasami ruchu i
poruszasz się tak, jak w sytuacjach, gdy niewyznaczone pasy ruchu
spotykasz na drodze z powodu ich niewyznaczenia, a nie z powodu
zasypania śniegiem.

OK, a jak poruszac sie na wielopasmowej drodze z 'niewyznaczonymi' pasami ruchu?

TA

Data: 2010-10-06 18:22:44
Autor: SQLwiel
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <i8h4pf$nk4$1@news.onet.pl>,
 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:

W dniu 2010-10-05 15:21, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Mhm.
A moglbys to jakos rozwinac?
Ale co konkretnie? Skoro znaki są niewidoczne, to ich nie ma. A skoro
ich nie ma, to masz do czynienia z niewyznaczonymi pasami ruchu i
poruszasz się tak, jak w sytuacjach, gdy niewyznaczone pasy ruchu
spotykasz na drodze z powodu ich niewyznaczenia, a nie z powodu
zasypania śniegiem.

OK, a jak poruszac sie na wielopasmowej drodze z 'niewyznaczonymi' pasami ruchu?

Mniej-więcej tak, jak poruszasz się po dwupasmowej drodze bez
wyznaczonych pasów ruchu i udaje Ci się uniknąć "czołówki".




--

Dziękuję.
    Pozdrawiam.
        SQL-wiel.

Data: 2010-10-06 21:26:31
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 2010-10-06 18:05, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <i8h4pf$nk4$1@news.onet.pl>,
 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
OK, a jak poruszac sie na wielopasmowej drodze z 'niewyznaczonymi' pasami ruchu?

Bardziej ostrożnie. Bez wyprzedzania z prawej. Cały czas szacując
rozmiar pasa i jego położenie. Dostosowując prędkość do warunków, a więc
między innymi do konieczności samodzielnego szacowania. A w razie
zauważenia sygnałów iż inny kierowca może dokonywać wadliwego
szacowania, także ograniczając zaufanie do niego.

To oczywiście w zakresie nieoznaczonych pasów, bo już sam fakt
zaśnieżenia niesie dodatkowe obowiązki w postaci dostosowania prędkości
do samego zaśnieżenia jako takiego.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-07 14:34:36
Autor: Titus Atomicus
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
In article <i8iih8$4he$1@news.onet.pl>,
 Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:

W dniu 2010-10-06 18:05, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article <i8h4pf$nk4$1@news.onet.pl>,
>  Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
> OK, a jak poruszac sie na wielopasmowej drodze z 'niewyznaczonymi' > pasami ruchu?

Bardziej ostrożnie. Bez wyprzedzania z prawej. Cały czas szacując
rozmiar pasa i jego położenie. Dostosowując prędkość do warunków, a więc
między innymi do konieczności samodzielnego szacowania. A w razie
zauważenia sygnałów iż inny kierowca może dokonywać wadliwego
szacowania, także ograniczając zaufanie do niego.

To oczywiście w zakresie nieoznaczonych pasów, bo już sam fakt
zaśnieżenia niesie dodatkowe obowiązki w postaci dostosowania prędkości
do samego zaśnieżenia jako takiego.

No, ok.
Ale jesli dojdzie do kolizji, a drugi kierowca bedzie jechal tak, jakby widzial te pasy ( a w rzeczywistosci na pamiec)?

TA

Data: 2010-10-14 11:07:26
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
W dniu 07.10.2010 14:34, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
No, ok.
Ale jesli dojdzie do kolizji, a drugi kierowca bedzie jechal tak, jakby widzial te pasy ( a w rzeczywistosci na pamiec)?

No to trzeba rozważyć konkretny przypadek. Zmiennych tu za dużo na
rozważanie teoretyczne.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-16 10:24:17
Autor: Gotfryd Smolik news
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On Thu, 14 Oct 2010, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 07.10.2010 14:34, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
No, ok.
Ale jesli dojdzie do kolizji, a drugi kierowca bedzie jechal tak, jakby
widzial te pasy ( a w rzeczywistosci na pamiec)?

No to trzeba rozważyć konkretny przypadek.

  I tu IMVHO leży odpowiedź na pytanie - wyznaczone pasy zasadniczo
"pozwalają na więcej", a jednocześnie ich niewyznaczenie nie daje
żadnych praw innym kierującym, więc trudno będzie znaleźć przypadek
w którym kierujący "niewidzący pasów" jakkolwiek mógłby legalnie
spowodoważ zagrożenie.

  Dajmy na to - możliwość wyprzedzania z prawej.
"Niewidzący pasów" nie jest uprawniony do zajechania drogi albo
dajmy na to doprowadzenia do kolizji w ten sposób, że "wydaje mu
się iż tamten z tyłu nie ma prawa do wyprzedzania" - skoro
zmienia pas, ma ustąpić jadącemu po tym pasie (to że tamten
przy okazji wyprzedza nic nie zmienia w kwestii pierwszeństwa).

  Pytanie więc brzmi: czy Titus może podać przypadek, w którym
brak widoczności pasów mógłby powodować "legalne" zachowanie
kierującego nie widzącego tych pasów prowadzące do kolizji.
  Przypomnę, że znaki poziome zasadniczo 'powtarzają' znaczenie
oznakowania pionowego.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-10-18 11:04:38
Autor: Krzysiek Kielczewski
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

  Pytanie więc brzmi: czy Titus może podać przypadek, w którym
brak widoczności pasów mógłby powodować "legalne" zachowanie
kierującego nie widzącego tych pasów prowadzące do kolizji.

Rondo turbinowe może być?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-10-23 14:28:27
Autor: Gotfryd Smolik news
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On Mon, 18 Oct 2010, Krzysiek Kielczewski wrote:

["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]

  Pytanie więc brzmi: czy Titus może podać przypadek, w którym
brak widoczności pasów mógłby powodować "legalne" zachowanie
kierującego nie widzącego tych pasów prowadzące do kolizji.

Rondo turbinowe może być?

  Hm... chyba sposób jazdy powinien wynikać ze znaków pionowych?

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-10-23 18:39:18
Autor: Krzysiek Kielczewski
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On 2010-10-23, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Pytanie więc brzmi: czy Titus może podać przypadek, w którym
brak widoczności pasów mógłby powodować "legalne" zachowanie
kierującego nie widzącego tych pasów prowadzące do kolizji.

Rondo turbinowe może być?

  Hm... chyba sposób jazdy powinien wynikać ze znaków pionowych?

Ale nie wynika. Popatrz na warszawskie rondo Babka.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-10-23 19:40:21
Autor: Gotfryd Smolik news
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On Sat, 23 Oct 2010, Krzysiek Kielczewski wrote:

Rondo turbinowe może być?

  Hm... chyba sposób jazdy powinien wynikać ze znaków pionowych?

Ale nie wynika. Popatrz na warszawskie rondo Babka.

  Trochę mi nie po drodze :]
  Wiem, że było, ale możesz przypomnieć co w nim nie wynika ze
znaków pionowych? (nie, NIE MAM na myśli C-12, chodzi o rozpiskę
pasów wg D-*)

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-10-23 22:14:48
Autor: Krzysiek Kielczewski
widocznosc pasow a odpowiedzialnosc
On 2010-10-23, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

Rondo turbinowe może być?

  Hm... chyba sposób jazdy powinien wynikać ze znaków pionowych?

Ale nie wynika. Popatrz na warszawskie rondo Babka.

  Trochę mi nie po drodze :]
  Wiem, że było, ale możesz przypomnieć co w nim nie wynika ze
znaków pionowych? (nie, NIE MAM na myśli C-12, chodzi o rozpiskę
pasów wg D-*)

Przed skrzyżowaniem masz F-10 mówiący: z lewego lewo i prosto, ze
środkowego prosto, z prawego prosto i w prawo oraz adekwatne P-8e + P-8a
+ P-8f. Natomiast na samym rondzie znaki P-3b kierują wszystkie trzy
pasy do najbliższego zjazdu.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

widocznosc pasow a odpowiedzialnosc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona