Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Data: 2009-04-14 07:39:04
Autor: dt
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
....którzy z pewnością przez roztargnienie zapomnieli je wyłączyć lub po prostu odruchowo je włączyli sięgając do schowka, szukając czegoś, etc. Tak się w związku z tym zastanawiam, co na to taryfikator mandatów i punktów.

Nigdzie nie znajduję stosownego zapisu,a najbliższy prawdy to ten o niesygnalizowaniu lub o nieprawidłowym sygnalizowaniu zmiany kierunku ruchu,za co jest 100 zł i 0 pkt.

Tak jest ?

A może w ogóle nic za to nie grozi, toteż wielu się nie przejmuje takim sygnalizowaniem ?

Data: 2009-04-14 08:13:26
Autor: Icek
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Nigdzie nie znajduję stosownego zapisu,a najbliższy prawdy to ten o
niesygnalizowaniu lub o nieprawidłowym sygnalizowaniu zmiany kierunku
ruchu,za co jest 100 zł i 0 pkt.

Tak jest ?

A może w ogóle nic za to nie grozi, toteż wielu się nie przejmuje takim
sygnalizowaniem ?

bardzo powszechnie sadzi sie, ze jazde uszkodzonym autem trzeba sygnalizowac
wlasnie awaryjnymi.

Jade kiedys ze znajomym po A4, nie dzialal mu V bieg. Jechalismy ze 120km/h
i on chcial wlaczyc awaryjne zeby zasygnalizowac awarie.

Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.

Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

Data: 2009-04-14 09:07:48
Autor: MAD
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.

Icek

Powszechne wśród niedouczonych kierowców: holuje sobie jeden drugiego i obydwaj mrugają awaryjnymi.
Trzeba proroka aby zgadnąć w którą stronę zamierzają skręcić na skrzyżowaniu che che

Pozdrawiam - Marek

Data: 2009-04-14 09:24:43
Autor: J.F.
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Użytkownik "MAD" <marekkuras@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs1d9v$4hb$1nemesis.news.neostrada.pl...
Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.
Powszechne wśród niedouczonych kierowców: holuje sobie jeden drugiego i obydwaj mrugają awaryjnymi.
Trzeba proroka aby zgadnąć w którą stronę zamierzają skręcić na skrzyżowaniu che che

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.

Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat wstawiony gdzies gleboko, a auto byc moze ma niesprawne kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie. A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..

J.

Data: 2009-04-14 09:30:35
Autor: MAD
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..

J.

Światła awaryjne służą do sygnalizowania postoju zepsutego auta na pasie ruchu.
Jeszcze nie widziałem aby ktoś włączał i wyłączał światła awaryjne na skrzyżowaniach.
Samochód który holujemy nie może stwarzać zagrożenia na drodze a brak sygnalizacji skrętu takim zagrożeniem bezspornie jest.
Jeżeli światła są niesprawne to pozostaje laweta. A sygnały żółte dotyczą koguta na dachu a nie kierunkowskazów.

Data: 2009-04-14 21:20:34
Autor: J.F.
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Użytkownik "MAD" <marekkuras@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs1e74$bf6$1atlantis.news.neostrada.pl...
Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..
Światła awaryjne służą do sygnalizowania postoju zepsutego auta na pasie ruchu.
Jeszcze nie widziałem aby ktoś włączał i wyłączał światła awaryjne na skrzyżowaniach.

Moze nie trafiles na rozsadnych kierowcow ..

Samochód który holujemy nie może stwarzać zagrożenia na drodze a brak sygnalizacji skrętu takim zagrożeniem bezspornie jest.
Jeżeli światła są niesprawne to pozostaje laweta.

Auto holowane z zalozenia jest niesprawne i stwarza pewne zagrozenie.
A jednak holowanie sie dopuszcza.

A sygnały żółte dotyczą  koguta na dachu a nie kierunkowskazów.

Zacytuj przepis ktory to stwierdza :-)

J.

Data: 2009-04-14 21:30:36
Autor: Alex81
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych. ..
In article <gs2no0$erp$1@news.onet.pl>, jfox_xnospamx@poczta.onet.pl says....
> A sygnały żółte dotyczą  koguta na dachu a nie kierunkowskazów.

Zacytuj przepis ktory to stwierdza :-)

Zerknij na paragraf 38 rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów.. Nie ma bata żeby awaryjne były widzialne z każdej strony z odległości 150 metrów.

--
Pzdr
Alex

Data: 2009-04-14 23:09:09
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Alex81 <a13x81@gmail.com> writes:

Zerknij na paragraf 38 rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów. Nie ma bata żeby awaryjne były widzialne z każdej strony z odległości 150 metrów.

Nigdzie nie jest napisane, ze te swiatla na holowanym pojezdzie maja
byc tak widoczne, ten zapis dotyczy tylko koguta na dachu pomocy
drogowej. 8-) No co ja na to poradze, ze prawodawcy sami nie wiedza co
pisza...

  MJ

Data: 2009-04-18 17:17:02
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Alex81" <a13x81@gmail.com> napisał w wiadomości news:MPG.244f02c59e52f7099896fdnews.onet.pl...
In article <gs2no0$erp$1@news.onet.pl>, jfox_xnospamx@poczta.onet.pl says...
> A sygnały żółte dotyczą  koguta na dachu a nie kierunkowskazów.

Zacytuj przepis ktory to stwierdza :-)

Zerknij na paragraf 38 rozporządzenia o warunkach technicznych pojazdów. Nie
ma bata żeby awaryjne były widzialne z każdej strony z odległości 150 metrów.

Nie twórz. Kombinujesz jak koń pod górę. Ja widzę sens w awaryjnych tylko trzeba by je zapisać w ustawie. Trójkąt jako oznaczenie to idiotyzm na miarę polskiego urzędnika.
neelix

Data: 2009-04-18 17:08:05
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "MAD" <marekkuras@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs1e74$bf6$1atlantis.news.neostrada.pl...
>
Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..

J.

Światła awaryjne służą do sygnalizowania postoju zepsutego auta na pasie ruchu.
Jeszcze nie widziałem aby ktoś włączał i wyłączał światła awaryjne na skrzyżowaniach.
Samochód który holujemy nie może stwarzać zagrożenia na drodze a brak sygnalizacji skrętu takim zagrożeniem bezspornie jest.
Jeżeli światła są niesprawne to pozostaje laweta. A sygnały żółte dotyczą koguta na dachu a nie kierunkowskazów.

Udowodnij tezę o kogucie. Samochód w którym trójką śpi na półce jest takim samym zagrożeniem, bo oznakowanie jest do bani.

neelix

Data: 2009-04-14 09:50:59
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.

Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat wstawiony gdzies gleboko, a auto byc moze ma niesprawne kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie. A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Kiedys w USA znajomy mi pozyczyl na chwile samochod, ktory jak sie
okazalo nie mial zadnych swiatel z tylu ("bo mi sie klapa od bagaznika
zaciela, zarowki poprzepalaly i nie chcialo mi sie nic z tym robic",
niewazne 8-) ). Zaraz po przejechaniu paru przecznic zostalem
zatrzymany przez policjanta, ktory wcale nie wypisal mandatu, tylko
kwit na kontrole swiatel (bodajze w ciagu 7 dni trzeba sie bylo
pofatygowac z naprawionymi do stacji kontroli) i nakazal kontynuowac
jazde z zapalonymi swiatlami awaryjnymi.

Tam to jest normalnie i po ludzku, a u nas pokutuje absurdalna
interpretacja, ze awaryjne to tylko na postoju. Za to kiedys holowalismy cienkocienko. Bardzo starannie upchalem
trojkat pod tylna szybe, podpierajac czym sie dalo, a i tak na
pierwszym wyboju zlecial i tyle.

  MJ

Data: 2009-04-14 11:57:47
Autor: P.H.
widzę czasem jeżdżących na a waryjnych...
Kiedys w USA znajomy mi pozyczyl na chwile samochod, ktory jak sie
okazalo nie mial zadnych swiatel z tylu ("bo mi sie klapa od bagaznika
zaciela, zarowki poprzepalaly i nie chcialo mi sie nic z tym robic",
niewazne 8-) ). Zaraz po przejechaniu paru przecznic zostalem
zatrzymany przez policjanta, ktory wcale nie wypisal mandatu, tylko
kwit na kontrole swiatel (bodajze w ciagu 7 dni trzeba sie bylo
pofatygowac z naprawionymi do stacji kontroli) i nakazal kontynuowac
jazde z zapalonymi swiatlami awaryjnymi.
absurdalne to są stany (np nie można przewozić alkoholu w samochodzie za wyjątkiem drogi ze sklepu do domu - trzeba mieć paragon)


Tam to jest normalnie i po ludzku, a u nas pokutuje absurdalna
interpretacja, ze awaryjne to tylko na postoju.


jak masz awarię to stoisz a jak jedziesz to masz sygnalizować manewry skrętu (z włączonymi awaryjnymi to niemożliwe)

jak holujesz pojazd to trójkąt w widocznym miejscu na pojeździe holowanym

pzdr
Piotr

Data: 2009-04-14 12:13:03
Autor: Kocureq
widzę czasem jeżdżących na awaryjn ych...
P.H. pisze:


jak masz awarię to stoisz a jak jedziesz to masz sygnalizować manewry skrętu (z włączonymi awaryjnymi to niemożliwe)

jak holujesz pojazd to trójkąt w widocznym miejscu na pojeździe holowanym

Wyłączasz awaryjne, sygnalizujesz manewr, włączasz awaryjne. Takie trudne?

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-14 19:31:38
Autor: Piotrek
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Wyłączasz awaryjne, sygnalizujesz manewr, włączasz awaryjne. Takie trudne?

trojkat lepszy i zgodny z przepisami

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-04-14 20:09:08
Autor: Slv
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

trojkat lepszy i zgodny z przepisami

Jasnee, w Polsce! Bo już w takich Niemczech samochód holowany ma mieć włączone światła awaryjne. Ale czego się można po nich spodziewać? Oni nawet latem bez świateł mijania jeżdzą i wojne przegrali!

Data: 2009-04-14 21:24:58
Autor: Piotrek
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Jasnee, w Polsce!

mowimy o przepisach w polsce

Bo już w takich Niemczech samochód holowany ma mieć włączone światła awaryjne. Ale czego się można po nich spodziewać? Oni nawet latem bez świateł mijania jeżdzą i wojne przegrali!

a tutaj juz belkotasz bez sensu ....

--
pzdr
piotrek

Data: 2009-04-15 10:18:00
Autor: Kocureq
widzę czasem jeżdżących na awaryjn ych...
Piotrek pisze:
Wyłączasz awaryjne, sygnalizujesz manewr, włączasz awaryjne. Takie trudne?

trojkat lepszy i zgodny z przepisami

Owszem, ale gorzej widoczny od swiatel awaryjnych. Zwlaszcza, jak masz do celu 20 km po trasie - zbyt czesto sie trafiaja mlodzi gniewni "o za kapelusznik jedzie 60 na godzine po Krakowskiej!" i wyprzedzaja i zaraz probuja sie wepchnac przed holowany samochod.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-16 10:17:31
Autor: Kocureq
widzę czasem jeżdżących na awaryjn ych...
badzio pisze:

Ale jak bedziesz jechal na awaryjnych to mlody gniewny pomysli 'co za
kapelusznik jedzie 60 na godzine po krakowskiej i nawet nie wie ze mu
sie awaryjne swieca'.

No to już musi być strasznie gniewny egzemplarz :) Nie spotkałem jeszcze takowego. A takiego, co się chciał między auto holujące i holowane wrypać - owszem.

Jakbym mial 20km po trasie to jednak wolalbym odzalowac na lawete.
Szkoda mojego czasu i zdrowia :)

Z tym czasem to nie tak prosto. Znajomy utknął gdzieś na Krakowskiej właśnie, to zadzwonił, pojechałem. Lawetę trzeba znaleźć, zadzwonić, poczekać aż przyjedzie, załadować auto i na miejscu rozładować.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-18 17:23:23
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Piotrek" <a@b.ru> napisał w wiadomości news:gs2h4d$grj$1opal.futuro.pl...
Wyłączasz awaryjne, sygnalizujesz manewr, włączasz awaryjne. Takie trudne?

trojkat lepszy i zgodny z przepisami

Nie lepszy. Znajdź jeden pojazd oznakowany zgodnie z prawem. To trudniejsze niż znalezienie grzyba.
neelix

Data: 2009-04-18 17:22:11
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na a waryjnych...

Użytkownik "P.H." <ktos@gdzies.w.sieci> napisał w wiadomości news:gs1mms$pgj$1inews.gazeta.pl...
Kiedys w USA znajomy mi pozyczyl na chwile samochod, ktory jak sie
okazalo nie mial zadnych swiatel z tylu ("bo mi sie klapa od bagaznika
zaciela, zarowki poprzepalaly i nie chcialo mi sie nic z tym robic",
niewazne 8-) ). Zaraz po przejechaniu paru przecznic zostalem
zatrzymany przez policjanta, ktory wcale nie wypisal mandatu, tylko
kwit na kontrole swiatel (bodajze w ciagu 7 dni trzeba sie bylo
pofatygowac z naprawionymi do stacji kontroli) i nakazal kontynuowac
jazde z zapalonymi swiatlami awaryjnymi.
absurdalne to są stany (np nie można przewozić alkoholu w samochodzie za wyjątkiem drogi ze sklepu do domu - trzeba mieć paragon)


Tam to jest normalnie i po ludzku, a u nas pokutuje absurdalna
interpretacja, ze awaryjne to tylko na postoju.


jak masz awarię to stoisz a jak jedziesz to masz sygnalizować manewry skrętu (z włączonymi awaryjnymi to niemożliwe)

Możliwe. Wystarczy chcieć.

jak holujesz pojazd to trójkąt w widocznym miejscu na pojeździe holowanym

Nie w widocznym tyko określonym. Słabo, ale jednak określonym.

Data: 2009-04-18 17:20:52
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Uzytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisal w wiadomosci news:kjz4owrd670.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:


Tam to jest normalnie i po ludzku, a u nas pokutuje absurdalna
interpretacja, ze awaryjne to tylko na postoju.

U nas nawet zapisac nie potrafili do czego maja sluzyc awaryjne. Wiekszosc interpretacji przez domoroslych znawców jest bledna.

neelix

Data: 2009-04-18 20:37:54
Autor: Kocureq
widzê czasem je¿d¿¹cych na awaryjn ych...
neelix pisze:

U nas nawet zapisac nie potrafili do czego maja sluzyc awaryjne. Wiekszosc interpretacji przez domoroslych znawcĂłw jest bledna.

A co mamy zapisane? Bo ja kiedyś w PoRD szukałem jakiegoś zakazu używania awaryjnych podczas jazdy i nie znalazłem.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-19 14:12:16
Autor: neelix
widzê czasem je¿d¿¹cych na a waryjnych...

Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:gsd7vn$qqd$2inews.gazeta.pl...
neelix pisze:

U nas nawet zapisac nie potrafili do czego maja sluzyc awaryjne. Wiekszosc interpretacji przez domoroslych znawcĂłw jest bledna.

A co mamy zapisane? Bo ja kiedyś w PoRD szukałem jakiegoś zakazu używania awaryjnych podczas jazdy i nie znalazłem.

Mamy zapisy odnośnie sygnalizacji w przypadku awarii lub wypadku. Tam m.in. używa się awaryjnych.
neelix

Data: 2009-04-19 20:45:53
Autor: Kocureq
widzê czasem je¿d¿¹cych na awaryjn ych...
neelix pisze:

Mamy zapisy odnośnie sygnalizacji w przypadku awarii lub wypadku. Tam m.in. używa się awaryjnych.

Owszem, a co zakazuje uĹźywania w innych sytuacjach?

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-21 13:23:52
Autor: neelix
widzê czasem je¿d¿¹cych na a waryjnych...

Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:gsfsbm$n96$1inews.gazeta.pl...
neelix pisze:

Mamy zapisy odnośnie sygnalizacji w przypadku awarii lub wypadku. Tam m.in. używa się awaryjnych.

Owszem, a co zakazuje uĹźywania w innych sytuacjach?

Nie może być wolnej amerykanki.
neelix

Data: 2009-04-21 14:08:56
Autor: masti
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Dnia Tue, 21 Apr 2009 13:23:52 +0200, neelix napisał(a):

Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości
news:gsfsbm$n96$1inews.gazeta.pl...
neelix pisze:

Mamy zapisy odnośnie sygnalizacji w przypadku awarii lub wypadku. Tam
m.in. używa się awaryjnych.

Owszem, a co zakazuje uĹźywania w innych sytuacjach?

Nie może być wolnej amerykanki.

podoba mi się jak o przestrzeganiu przepisów mówi ktoś kto deklaruje, ze je z definicji łamie



--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2009-04-23 09:54:46
Autor: Kocureq
widzê czasem je¿d¿¹cych na awaryjn ych...
neelix pisze:

Owszem, a co zakazuje uĹźywania w innych sytuacjach?

Nie może być wolnej amerykanki.

To inaczej, bo widzę, że nie do końca rozumiesz ;)

Art. 31 konstytucji:

Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

Jest przepis zezwalający na korzystanie ze świateł awaryjnych podczas jazdy.

Możesz wskazać przepis w PoRD (ustawie, a więc wprowadzający ograniczenia zgodnie z powyższym artykułem) który tego zakauje?

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-04-14 10:03:17
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
widzę czasem jeżdżących na aw aryjnych...
J.F. pisze:
(...)
Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.

To prawda.

Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.

LOL - będziesz miał dużo większy problem z udowodnieniem, że
awaryjne można za takie uznać (w kontekście tego przepisu).

Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat wstawiony gdzies gleboko,

Przyjmijmy, że to może być jakieś uzasadnienie.

a auto byc moze ma niesprawne kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie.

Co nie znaczy, że należy to potraktować jako sytuację
normalną - za to się należy mandat, tym bardziej, że było
to działanie z premedytacją :)

A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Udało się we wszystkich, marek nie pamiętam. Było nawet jakieś
prosię :)

Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..

Tyż fakt.

BTW - nie jestem przeciwnikiem używania awaryjnych do tego celu,
ale jeśli już, to nie to ludzie robią z głową.

Data: 2009-04-18 17:27:48
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:gs1fv3$iq3$1inews.gazeta.pl...
BTW - nie jestem przeciwnikiem używania awaryjnych do tego celu,
ale jeśli już, to nie to ludzie robią z głową.

Tylko powinien być zapis w prawie. Dopuszcza się .... pod warunkiem sygnalizowania manewrów. A co za problem zrobić awaryjne oddzielnie od kierunków?

neelix

Data: 2009-04-14 10:08:33
Autor: boropi
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Kiedys w USA znajomy mi pozyczyl na chwile samochod, ktory jak sie
okazalo nie mial zadnych swiatel z tylu

Tam to jest normalnie i po ludzku, a u nas pokutuje absurdalna
interpretacja, ze awaryjne to tylko na postoju.

Usa to dziwy kraj i wcale niekoniecznie wszystko co z tamtad to dobre i u nas pasuje.
Holowane auta lub jazda z wlaczoymi awaryjnymi jest tak samo mylaca dla pozostalych uzestników ruchu jak "tjuning" swiatel kierunków na czerwony kolor.


Za to kiedys holowalismy cienkocienko. Bardzo starannie upchalem
trojkat pod tylna szybe, podpierajac czym sie dalo, a i tak na
pierwszym wyboju zlecial i tyle.

Czasem sprawia troche klopotu ustawienie trójkata tak zeby byl widoczny i nie latal, ale da sie w kazdym aucie.

boropi

Data: 2009-04-14 10:17:49
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
"boropi" <boropi1tnijto@wp.pl> writes:

Holowane auta lub jazda z wlaczoymi awaryjnymi jest tak samo mylaca
dla pozostalych uzestników ruchu jak "tjuning" swiatel kierunków na
czerwony kolor.

A oznaczanie trojkatem zarowno zepsutego i stojacego auta jak i
jadacego holowanego pojazdu w tajemniczy i magiczny sposob nagle nie
jest mylące.

  MJ

Data: 2009-04-14 10:51:09
Autor: boropi
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Holowane auta lub jazda z wlaczoymi awaryjnymi jest tak samo mylaca
dla pozostalych uzestników ruchu jak "tjuning" swiatel kierunków na
czerwony kolor.

A oznaczanie trojkatem zarowno zepsutego i stojacego auta jak i
jadacego holowanego pojazdu w tajemniczy i magiczny sposob nagle nie
jest mylące.

Ale jak wystawiasz trójkąt aby oznakować miejsce, to ustawiasz go w pewnej odległości od tego miejsca, zależy czy teren zabudowany itp.
Pracowałem kiedyś w firmie w której było pełno "złomu" i nie jeden raz widziałem jak zdmuchnęło wystawiony trójkąt przy gwałtownym manewrze tira obok niego. Strach pomyśleć co by było gdyby nie był ustawiony odpowiednio daleko.

boropi

Data: 2009-04-14 11:07:09
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
"boropi" <boropi1tnijto@wp.pl> writes:

A oznaczanie trojkatem zarowno zepsutego i stojacego auta jak i
jadacego holowanego pojazdu w tajemniczy i magiczny sposob nagle nie
jest mylące.

Ale jak wystawiasz trójkąt aby oznakować miejsce, to ustawiasz go w
pewnej odległości od tego miejsca, zależy czy teren zabudowany itp.

W terenie zabudowanym mam prawo umiescic trojkat bezposrednio na
pojezdzie. Moge to zrobic w tym samym miejscu co przy holowaniu.

  MJ

Data: 2009-04-18 17:29:20
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzvdp7bo3m.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"boropi" <boropi1tnijto@wp.pl> writes:

A oznaczanie trojkatem zarowno zepsutego i stojacego auta jak i
jadacego holowanego pojazdu w tajemniczy i magiczny sposob nagle nie
jest mylące.

Ale jak wystawiasz trójkąt aby oznakować miejsce, to ustawiasz go w
pewnej odległości od tego miejsca, zależy czy teren zabudowany itp.

W terenie zabudowanym mam prawo umiescic trojkat bezposrednio na
pojezdzie. Moge to zrobic w tym samym miejscu co przy holowaniu.

Wcale nie jest potrzebny.
neelix

Data: 2009-04-14 14:35:03
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Bard13 <kilanowski.michal@gmail.com> writes:

W zepsutym umieszczasz trójkąt na jezdni w pewnej odległości za
pojazdem,

.... albo na pojeździe.

  MJ

Data: 2009-04-14 10:20:07
Autor: Kaziu
widz? czasem je?d??cych na awaryjnych...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie. A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Opel Corsa B. Dalo sie go ustawic tak zeby stal stabilnie, ale
jak komus nie zalezy to powie ze sie nie da.

--
Kaziu

Data: 2009-04-14 10:56:31
Autor: JG
widzę czasem jeżdżących na aw aryjnych...
J.F. pisze:
(...)
> A swoja
droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.
(...)

Mi podobało się wystawianie trójkąta i wyciąganie zaczepu holowniczego w Sceniku z padniętym bezpiecznikiem głównym - spalił przy okazji padnięcia sprzęgła i koła dwumasowego. Było to tuż przed Wigilią, a w samochodzie było pełno zakupów. I tak - nie mogliśmy się dostać do bagażnika, bo zamek tylnej klapy jest elektryczny.
Wejść przez 2. rząd da się, po odsunięciu foteli... które mają regulację elektryczną. W końcu jakoś się udało wyciągnąć i umocować nieszczęsny trójkąt, zakleszczając go o ramkę tylnej szyby.
Ale i tak późniejsze holowanie takiego auta nie należało do przyjemności, brak wycieraczek w nawet lekkiej mżawce dawał się we znaki ;)

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-04-14 11:26:35
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
widzę czasem jeżdżących na aw aryjnych...
JG pisze:
(...)
Mi podobało się wystawianie trójkąta i wyciąganie zaczepu holowniczego w Sceniku z padniętym bezpiecznikiem głównym - spalił przy okazji padnięcia sprzęgła i koła dwumasowego. Było to tuż przed Wigilią, a w samochodzie było pełno zakupów. I tak - nie mogliśmy się dostać do bagażnika, bo zamek tylnej klapy jest elektryczny.
Wejść przez 2. rząd da się, po odsunięciu foteli... które mają regulację elektryczną. W końcu jakoś się udało wyciągnąć i umocować nieszczęsny trójkąt, zakleszczając go o ramkę tylnej szyby.
Ale i tak późniejsze holowanie takiego auta nie należało do przyjemności, brak wycieraczek w nawet lekkiej mżawce dawał się we znaki ;)

Nie sądzisz, że samochód w takim stanie bardziej się kwalifikuje do
jazdy na lawecie, a nie do holowania?

Data: 2009-04-14 11:34:03
Autor: JG
widzę czasem jeżdżących na aw aryjnych...
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Nie sądzisz, że samochód w takim stanie bardziej się kwalifikuje do
jazdy na lawecie, a nie do holowania?
Oczywiście.
I laweta potem zabrała samochód do warsztatu (przy okazji nie polecam HOLPOLu).
Musieliśmy go jednak usunąć z miejsca dla niepełnosprawnych, na którym został tymczasowo zaparkowany.
Dystans wyniósł 1,5 km, więc stwierdziliśmy, że tak będzie najsensowniej.

pozdrawiam,
JG

Data: 2009-04-14 12:11:51
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
widzę czasem jeżdżących na aw aryjnych...
JG pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Nie sądzisz, że samochód w takim stanie bardziej się kwalifikuje do
jazdy na lawecie, a nie do holowania?
Oczywiście.
I laweta potem zabrała samochód do warsztatu (przy okazji nie polecam HOLPOLu).
Musieliśmy go jednak usunąć z miejsca dla niepełnosprawnych, na którym został tymczasowo zaparkowany.
Dystans wyniósł 1,5 km, więc stwierdziliśmy, że tak będzie najsensowniej.

Ano właśnie :) Dlatego też bez sensu w takich sytuacjach jest używanie
trójkąta, a powinno się do tego użyć awaryjnych :) Ja to nazywam
normalnością :) Problem w tym, że jak pozwoli się u nas holować
na awaryjnych tak jak teraz często się to odbywa (holowanie po 90km/h
na dłuższych trasach) to znów dobry przepis pozwoli na patologię,
a pół pms będzie twierdziło, że wolno, ponieważ nikt nie napisał,
że wolno to robić tylko do 2km, a jak wpiszą 2km, to się człowiek dowie,
że za 2km 10 metrów mandat się należy :)

Data: 2009-04-14 13:24:05
Autor: Axel
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gs1dpn$19l$1news.onet.pl...

Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat wstawiony gdzies gleboko, a auto byc moze ma niesprawne kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie.

Taaa... tyle, ze wtedy nie wolno holowac takiego samochodu...

A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Fiat Uno, DU Nubira kombi - bez problemu. W Vectrach nie testowalem, bo na szczescie nie wymagaly nigdy holowania...


--
Axel

Data: 2009-04-14 13:53:30
Autor: P.H.
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Bard13" <kilanowski.michal@gmail.com> napisał w wiadomości news:6b8eb9c1-3682-40b5-9fe5-bf3d03fe4185k2g2000yql.googlegroups.com...
On 14 Kwi, 09:24, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "MAD" <marekku...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:gs1d9v$4hb$1nemesis.news.neostrada.pl...

>> Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu.
>> Stanie.
> Powszechne wśród niedouczonych kierowców: holuje sobie jeden
> drugiego i obydwaj mrugają awaryjnymi.
> Trzeba proroka aby zgadnąć w którą stronę zamierzają skręcić na
> skrzyżowaniu che che

Po pierwsze - w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie
zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne
takimi nie sa.

A przaepraszam, w jakim kolorze są awaryjne? ŻÓŁTE?

no ale czemu awaryjne a nie np lewy kierunkowskaz?? 2x mniej prądu zepsuty parch zużyje i jaka oszczędność dla środowiska (w skali tysięcy holowanych aut w roku)

Data: 2009-04-14 14:34:10
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Bard13 <kilanowski.michal@gmail.com> writes:

A przaepraszam, w jakim kolorze są awaryjne? ŻÓŁTE?

Światła awaryjne są barwy żółtej samochodowej. Dokładny opis
wszystkich barw świateł używanych w samochodach jest w Konwencji
Wiedeńskiej.

A co?

  MJ

Data: 2009-04-14 19:30:54
Autor: Piotrek
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.

to nie sa swiatla awaryjne.
jak holujesz samochod to nie mozesz uzywac awaryjnych.


--
pzdr
piotrek

Data: 2009-04-14 21:27:14
Autor: J.F.
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Użytkownik "Bard13" <kilanowski.michal@gmail.com>
On 14 Kwi, 09:24, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Po pierwsze - w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie
zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne
takimi nie sa.

A przaepraszam, w jakim kolorze są awaryjne? ŻÓŁTE?

A co - moze czerwone ?


Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat
wstawiony gdzies gleboko, a auto byc moze ma niesprawne
kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie. A swoja
droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w
ktorych sie to udalo.

A wali mnie co ci się zdaje. Przepisy informują, jak należy się
zachować w trakcie holowania i czegoś takiego się spodziewam a nie
domorosłej wykładni wyższości robienia z jadącego samochodu migającej
choinki

Problem w tym ze kiepsko informuja.
W odroznieniu od np ograniczen  predkosci, wyprzedzania itp, ktore zapewne olewasz znacznie czesciej :-)

J.

Data: 2009-04-15 09:09:37
Autor: Michal Jankowski
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Bard13 <kilanowski.michal@gmail.com> writes:

>A przaepraszam, w jakim kolorze są awaryjne? ŻÓŁTE?

A co - moze czerwone ?

POMARAŃCZOWE

Ktoś cię oszukał. Samochody nie mają żadnych pomarańczowych świateł.

  MJ

Data: 2009-04-16 12:47:54
Autor: Tomasz K. Czarnecki
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Mi się udało w Golfie 4 variant - kwestia trochę pomyśleć i mieć czym ten trójkąt zamocować.
Trójkąt wisiał sobie pod tylną szybą po _lewej_ stronie pojazdu i uprzedzę pytanie - nie uszkodził lakieru :)

Tomasz

Data: 2009-04-18 17:36:31
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Tomasz K. Czarnecki" <tkc_nospam@gazeta_nospam_.pl> napisał w wiadomości news:gs72cr$sfq$1inews.gazeta.pl...
droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

Mi się udało w Golfie 4 variant - kwestia trochę pomyśleć i mieć czym ten trójkąt zamocować.
Trójkąt wisiał sobie pod tylną szybą po _lewej_ stronie pojazdu i uprzedzę pytanie - nie uszkodził lakieru :)

Teraz pytanie czy kabina to jest tył pojazdu? Dla mnie tył pojazdu jako miejsce oznakowania jest raczej na zewnątrz pojazdu.
neelix

Data: 2009-04-16 22:04:22
Autor: Adam Płaszczyca
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...
Dnia Tue, 14 Apr 2009 09:24:43 +0200, J.F. napisał(a):

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.

Ano nie są - artykuł 2. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-04-18 17:06:22
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gs1dpn$19l$1news.onet.pl...
Użytkownik "MAD" <marekkuras@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs1d9v$4hb$1nemesis.news.neostrada.pl...
Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.
Powszechne wśród niedouczonych kierowców: holuje sobie jeden drugiego i obydwaj mrugają awaryjnymi.
Trzeba proroka aby zgadnąć w którą stronę zamierzają skręcić na skrzyżowaniu che che

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.

Po drugie - latwiej chyba zauwazyc blyskajace awaryjne, niz trojkat wstawiony gdzies gleboko, a auto byc moze ma niesprawne kierunkowskazy i sygnalizowac skretu i tak nie bedzie. A swoja droga - probowaliscie kiedys ten trojkat wystawic ? Podac auta w ktorych sie to udalo.

W większości przypadków nie ma takiej możliwośći, bo niby jak? Na sznurku by rysował lakier? Jakiś debil wymyślił to oznakowanie. U nas to norma. Pojazdy powinny najpierw mieć odpowiednie gniazda do mocowania. Nie ma to pomyslodawce potraktować z buta.

Po trzecie - na czas skrzyzowania awaryjne mozna wylaczyc ..

Zgadzam się.

neelix

Data: 2009-04-21 11:32:42
Autor: Jackare
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie
zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.


Prawo także określa sposób holowania oraz dokładnie mówi jakie światła mają być włączone i nie ma tam ani słowa o awaryjnych a żółte błyskowe to kogut.
Idąc po Twojej linii interpretacji zółtym błyskowym może być też kierunkowskaz. Nie chce mi się szukać, ale zapewne jest w PoRD zdefiniowane co to jest sygnał błyskowy.
Jeżeli samochód ma niesprawne światła lub kierunkowskazy nie może być holowany i należy go transportować na lawecie.
--
Jackare

Data: 2009-04-21 13:26:17
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "Jackare" <j@sp.uk.de.pl> napisał w wiadomości news:gsk4ds$6uf$1nemesis.news.neostrada.pl...

Po pierwsze -  w przypadku holowania prawo dopuszcza wlaczenie
zoltych sygnalow blyskowych.
Pokaz swoje douczenie i zacytuj przepis ktory mowi ze awaryjne takimi nie sa.


Prawo także określa sposób holowania oraz dokładnie mówi jakie światła mają być włączone i nie ma tam ani słowa o awaryjnych a żółte błyskowe to kogut.
Idąc po Twojej linii interpretacji zółtym błyskowym może być też kierunkowskaz. Nie chce mi się szukać, ale zapewne jest w PoRD zdefiniowane co to jest sygnał błyskowy.
Jeżeli samochód ma niesprawne światła lub kierunkowskazy nie może być holowany i należy go transportować na lawecie.

Za dużo wyczytałeś tzn. sam sobie dorobiłeś teorię. PoRD wbrew pozorom w istotnych sprawach jest milczący.

neelix

Data: 2009-04-18 17:03:24
Autor: neelix
widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Użytkownik "MAD" <marekkuras@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs1d9v$4hb$1nemesis.news.neostrada.pl...
Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.

Icek

Powszechne wśród niedouczonych kierowców: holuje sobie jeden drugiego i obydwaj mrugają awaryjnymi.
Trzeba proroka aby zgadnąć w którą stronę zamierzają skręcić na skrzyżowaniu che che

Jeśli potrafiłby jeden z drugim wyłączyć je przez manewrem i włączyć kierunkowskaz to holowanie na awaryjnych nie było by takie głupie. Wystarczy zrobić tak by kierunek wyłączał awaryjne. Przynajmniej wiadomo, że ktoś kogoś holuje, bo te leżące trójkąty na półce(dlaczego są w kabinie?) zamiast być na tyle pojazdu z lewej strony lub ich brak jest jeszcze gorszy.

neelix

Data: 2009-04-14 12:13:54
Autor: Kocureq
widzę czasem jeżdżących na awaryjn ych...
Icek pisze:

Ludzie nie kumaja, ze awaryjne powinny sygnalizowac brak ruchu. Stanie.

A jaki przepis tak mĂłwi?

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

widzę czasem jeżdżących na awaryjnych...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona