Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   wieczne pytania obslugi na stacjach...

wieczne pytania obslugi na stacjach...

Data: 2010-07-27 11:57:37
Autor: .Peeter
wieczne pytania obslugi na stacjach...
"bratPit[pr]" wrote:
wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny - ale jaki to ma sens?

Ja się zemściłem. ;-) U mnie na shellu V-Power Diesel jest tylko przy tym samym
stanowisku, gdzie jest gaz. Któregoś razu podjeżdżam, patrzę, jakiś nowy gość
idzie, czym prędzej gaszę silnik, żeby klekotu nie usłyszał, wysiadam i:
ja: dzień dobry
on: dzień dobry, co będzie?
ja: gazu do pełna proszę

Po czym napawałem się jego mękami w poszukiwaniu korka wlewu gazu,
a kiedy mi się znudziło, powiedziałem mu, że to diesel bez gazu. ;-)
Korzyść jest taka, że już nigdy więcej nie zapytał co będzie, zapamiętał,
że ma być VP Diesel i koniec. :D

Pozdrawiam
..Peeter

Data: 2010-07-27 12:21:50
Autor: Inead
wieczne pytania obslugi na stacjach...

".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> wrote in message news:i2main$7rn$1inews.gazeta.pl...
"bratPit[pr]" wrote:
wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i poprosiłem, żeby nie zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny - ale jaki to ma sens?

Ja się zemściłem. ;-) U mnie na shellu V-Power Diesel jest tylko przy tym samym
stanowisku, gdzie jest gaz. Któregoś razu podjeżdżam, patrzę, jakiś nowy gość
idzie, czym prędzej gaszę silnik, żeby klekotu nie usłyszał, wysiadam i:


O  żesz kurwa ale z ciebie przebiegly mściciel, normalnie czak noris to harcerz. Niech zgadnę, głosowałeś na PIS ;-)))

BTW. Dajcie spokój tym ludziom ze stacji - troche więcej zrozumienia. Zarabiają najniższą krajową plus jakaś lipna premia od sprzedaży dupereli, które wciskaja ludziom, nieraz musza się chamrać z pijanym frajerami i jeszcze jak manko w kasie albo ktos coś ukradnie to z własnej kieszeni oddają. Każdy chce żyć, a że tu trudno to inna sprawa.



Data: 2010-07-27 12:24:35
Autor: J.F.
wieczne pytania obslugi na stacjach...
Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał
Ja się zemściłem. ;-) [...]
Korzyść jest taka, że już nigdy więcej nie zapytał co będzie, zapamiętał,
że ma być VP Diesel i koniec. :D

Ciekawe jak on sie zemscil. Naplul do baku czy nalal ci biodiesla ?
Albo sie ucieszyl, bo za tego VP Diesla ma wiecej punktow :-)

J.

Data: 2010-07-27 15:06:09
Autor: .Peeter
wieczne pytania obslugi na stacjach...
"J.F." wrote
Ciekawe jak on sie zemscil. Naplul do baku czy nalal ci biodiesla ?
Albo sie ucieszyl, bo za tego VP Diesla ma wiecej punktow :-)

Uśmiał się i tyle. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Data: 2010-07-27 13:02:44
Autor: bratPit[pr]
wieczne pytania obslugi na stacjach...

wczoraj po czwartym takim pytaniu kobiety na Shellu wymiękłem i poprosiłem, żeby nie
zadawała mi więcej pytań -wiem, jestem aspołeczny - ale jaki to ma sens?

Ja się zemściłem. ;-) U mnie na shellu V-Power Diesel jest tylko przy tym samym
stanowisku, gdzie jest gaz. Któregoś razu podjeżdżam, patrzę, jakiś nowy gość
idzie, czym prędzej gaszę silnik, żeby klekotu nie usłyszał, wysiadam i:
ja: dzień dobry
on: dzień dobry, co będzie?
ja: gazu do pełna proszę

nie no, to jakoś nie po mojemu,
wiem że muszą pytać, że ich sprawdzają, po prostu zastanawiałem się co przyświecało w pustym łbie tego, który to wymyślił że obsługa ma męczyć klientów pytaniami,
wiem wiem, miał przed oczami wizerunki $$$

brat

wieczne pytania obslugi na stacjach...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona