Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "wielkie aborcyjne kłamstwo"

"wielkie aborcyjne kłamstwo"

Data: 2012-10-16 16:28:32
Autor: Andromeda
"wielkie aborcyjne kłamstwo"
On 14 Paź, 06:52, "Grzegorz Z." <spag...@mare.org> wrote:
Jest taka stara legenda brytyjska, dotycząca Kościoła celtyckiego. Po
najeździe pogańskich Anglosasów na Brytanię chrześcijańscy Celtowie z Walii
i Irlandii zostali odizolowani od Rzymu. Ta separacja doprowadziła do tego,
że na Wyspach powstał odrębny w praktyce Kościół, z własną tradycją i
własnymi obrządkami. No, ale w pewnym momencie Anglosasi zaczęli się
nawracać i łączność z centralą została odzyskana. Do Celtów przybył
anglosaski arcybiskup, przedstawiający się jako zwierzchnik Brytanii z
ramienia Rzymu. Celtyccy mnisi, którzy mieli mu wyjść na spotkanie,
zapytali swojego biskupa, jak mają przyjąć namaszczonego przez Rzym
barbarzyńcę. Usłyszeli: "Jeśli okaże pokorę, macie okazać mu posłuszeństwo,
bo przychodzi od Boga. Jeżeli będzie chciał mieć zawsze rację, musicie mu
się sprzeciwić, bo przychodzi od Szatana". Zbędnym jest chyba dodawać, że
wysłannik Rzymu wykazał się niezwykłą pychą i arogancją, co na długo
uniemożliwiło praktyczne zjednoczenie Kościoła na Wyspach.

Nasi polscy namaszczeni przez Rzym barbarzyńcy, którzy zawsze mają rację,
przekroczyli właśnie pewną granicę. Nie wiem jeszcze, jak ją nazwać:
granica cierpliwości? Wytrzymałości? Sejm przyjął do rozpatrzenia projekt
zaostrzenia tak zwanej ustawy antyaborcyjnej, według którego kobieta byłaby
zmuszona donosić ciążę z uszkodzonym płodem. Za tym projektem głosowali nie
tylko pisowcy i ziobryści, ale także 40 posłów Platformy Obywatelskiej.
"Gazeta Wyborcza" alarmuje, że kompromis aborcyjny jest zagrożony. No cóż,
ja też alarmuję, chociaż nie uważam kompromisu aborcyjnego za jakąś
wartość. Jak się stopniuje kompromis? Kompromis, zgniły kompromis,
kompromis aborcyjny. Niekatolicy znosili go do tej pory z rezygnacją, jako
coś nieuniknionego w kraju katolickiej hegemonii. Znosili go dla świętego
(czy na pewno świętego?) spokoju. Ale świętego spokoju nie będzie. Rację
miał Cezary Michalski, kiedy zapowiadał, że katolicy nie zadowolą się
80-procentową tyranią, oni chcą tyranii stuprocentowej.


   Bardzo dobry realistyczny tekst, sobie sygnaturki porobię z
niektórych stwierdzeń.
  I ta prawda że pycha jest w chrześcijaństwie grzechem szatańskim.
 Co za chrześcijanie łażą do kościoła, jeśli o tym nie wiedzą, a
kościół jest pogrążony w szatańskim grzechu pychy. Kościół w tym
aspekcie nie obraża ateistów tylko chrześcijan.

  To prawda że zarodek to nie człowiek,  to katolicka propaganda tak
głosi wbrew faktom.  Nauka tego nie głosi, tylko to katolicy
sfałszowali.

 To prawda że biblia nie potępia aborcji, a zachowanie kościelnych,
jest to przedłużenie nienawiści do kobiet, czyli kiedyś kobietę
oskarżano o czary, a teraz o aborcję.

  I to prawda że Polakom kończy się cierpliwość do tego kurestwa
szyczącego z nienawiści, które wyciera sobie mordy chrześcijaństwem. A
Jezus przestrzegał że szatan się podszywa i po czynach poznacie jego
dzieci, pełnych pychy.

"wielkie aborcyjne kłamstwo"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona