Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   winny popeÅ‚nienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że siÄ™ nie przyznaÅ‚em

winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem

Data: 2011-01-26 22:21:49
Autor: Robert Tomasik
winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem
Użytkownik "Wampir Energetyczny" <administratorinternetu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ihq2nn$4ou$1inews.gazeta.pl...
witam,

sytuacja jak milion w tym kraju: dostałem wezwanie na komisariat gdzie przedstawiono mi zdjęcie mojego samochodu z przekroczoną prędkością (104/50). nie przyznałem się że to ja, wskazując potencjalnego sprawcę. wezwany sprawca również się nie przyznał i wskazał kolejnego potencjalnego sprawcę. na przesłuchaniu oznajmiłem, że w przypadku niewykrycia sprawcy wnoszę o ukaranie mnie za niewskazanie sprawcy. teraz otrzymałem wyrok w imieniu RP orzekający o mojej winie. winny jestem przekroczenia prędkości (97KW). uzasadnienia brak, dowodów na podstawie których ustalono że to ja również nie ma (chodzi mi np o zdjęcia z wniosku o PJ czy DO).

Ja bym sie odwoływał, jeśli ze zdjęcia nie wynika, kto kierował.

Data: 2011-01-26 22:37:55
Autor: Wampir Energetyczny
winny popełnienia wykroczenia, mimo br aku dowodów i tego że się nie przyznałem
W dniu 26-01-2011 22:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Wampir Energetyczny" <administratorinternetu@gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:ihq2nn$4ou$1inews.gazeta.pl...
witam,

sytuacja jak milion w tym kraju: dostałem wezwanie na komisariat gdzie
przedstawiono mi zdjęcie mojego samochodu z przekroczoną prędkością
(104/50). nie przyznałem się że to ja, wskazując potencjalnego
sprawcę. wezwany sprawca również się nie przyznał i wskazał kolejnego
potencjalnego sprawcę. na przesłuchaniu oznajmiłem, że w przypadku
niewykrycia sprawcy wnoszÄ™ o ukaranie mnie za niewskazanie sprawcy.
teraz otrzymałem wyrok w imieniu RP orzekający o mojej winie. winny
jestem przekroczenia prędkości (97KW). uzasadnienia brak, dowodów na
podstawie których ustalono że to ja również nie ma (chodzi mi np o
zdjęcia z wniosku o PJ czy DO).

Ja bym sie odwoływał, jeśli ze zdjęcia nie wynika, kto kierował.

nie nie. ze zdjęcia może wynikać kto kierował, ja siebie po prostu nie poznałem na zdjęciu, bo nie mam takiego obowiązku ;] chodzi mi o sposób w jaki wydano wyrok.

Data: 2011-01-26 23:21:24
Autor: Robert Tomasik
winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem
Użytkownik "Wampir Energetyczny" <administratorinternetu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ihq47j$8cd$2inews.gazeta.pl...
W dniu 26-01-2011 22:21, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Wampir Energetyczny" <administratorinternetu@gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:ihq2nn$4ou$1inews.gazeta.pl...
witam,

sytuacja jak milion w tym kraju: dostałem wezwanie na komisariat gdzie
przedstawiono mi zdjęcie mojego samochodu z przekroczoną prędkością
(104/50). nie przyznałem się że to ja, wskazując potencjalnego
sprawcę. wezwany sprawca również się nie przyznał i wskazał kolejnego
potencjalnego sprawcę. na przesłuchaniu oznajmiłem, że w przypadku
niewykrycia sprawcy wnoszÄ™ o ukaranie mnie za niewskazanie sprawcy.
teraz otrzymałem wyrok w imieniu RP orzekający o mojej winie. winny
jestem przekroczenia prędkości (97KW). uzasadnienia brak, dowodów na
podstawie których ustalono że to ja również nie ma (chodzi mi np o
zdjęcia z wniosku o PJ czy DO).

Ja bym sie odwoływał, jeśli ze zdjęcia nie wynika, kto kierował.

nie nie. ze zdjęcia może wynikać kto kierował, ja siebie po prostu nie poznałem na zdjęciu, bo nie mam takiego obowiązku ;] chodzi mi o sposób w jaki wydano wyrok.


Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania. Jeśli natomiast ze zdjecia nei da się jednoznacznie rozpoznać kto jechał, no to po prostu nie ma dowodu i tyle.

Data: 2011-01-27 09:11:11
Autor: cyklista
winny popełnienia wykroczenia, mimo br aku dowodów i tego że się nie przyznałem
W dniu 26.01.2011 23:21, Robert Tomasik pisze:

Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się
okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania.
O ile wiem osoba oskarżona (w tym wypadku obwiniona) nie ma obowiązku mówienia prawdy.

Data: 2011-01-27 09:15:49
Autor: witek
winny popełnienia wykroczenia, mimo br aku dowodów i tego że się nie przyznałem
On 1/27/2011 2:11 AM, cyklista wrote:
W dniu 26.01.2011 23:21, Robert Tomasik pisze:

Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się
okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania.
O ile wiem osoba oskarżona (w tym wypadku obwiniona) nie ma obowiązku
mówienia prawdy.

ale tylko z kodeksu karnego,
wiec dopiero jak cie oskraza za skladania fakszywych oswiadczen w postepowaniu o wykroczenie, bedziesz mogl klamac ,z nic takiego nie oswiadczales, ze to nie ty:)

Data: 2011-01-27 15:32:06
Autor: Robert Tomasik
winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem
Użytkownik "cyklista" <cyklista0@interia.pl> napisał w wiadomości news:ihr9an$fo3$2news.dialog.net.pl...
W dniu 26.01.2011 23:21, Robert Tomasik pisze:

Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się
okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania.
O ile wiem osoba oskarżona (w tym wypadku obwiniona) nie ma obowiązku mówienia prawdy.


No właśnie kiedyś tak było. Ale teraz z art. 183 kpk wykreślono wykroczenia, więc co do zasady jak zeznasz, że jechał ktoś inny, a jechaleś sam, to popełniasz przestęstwo z art. 233 kk. możemy dyskutować, czy to poprawna konstrukacja prawna - mnie się nie podoba - ale obecnie tak jest.

Data: 2011-01-27 17:05:03
Autor: cyklista
winny popełnienia wykroczenia, mimo br aku dowodów i tego że się nie przyznałem
W dniu 27.01.2011 15:32, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "cyklista" <cyklista0@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ihr9an$fo3$2news.dialog.net.pl...
W dniu 26.01.2011 23:21, Robert Tomasik pisze:

Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się
okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania.
O ile wiem osoba oskarżona (w tym wypadku obwiniona) nie ma obowiązku
mówienia prawdy.


No właśnie kiedyś tak było. Ale teraz z art. 183 kpk wykreślono
wykroczenia, więc co do zasady jak zeznasz, że jechał ktoś inny, a
jechaleś sam, to popełniasz przestęstwo z art. 233 kk. możemy
dyskutować, czy to poprawna konstrukacja prawna - mnie się nie podoba -
ale obecnie tak jest.
Zawsze pozostaje możliwość odmowy składania zeznań. To policja musi udowodnić, że to obwiniony popełnił wykroczenie.

Data: 2011-01-27 18:35:11
Autor: Robert Tomasik
winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem
Użytkownik "cyklista" <cyklista0@interia.pl> napisał w wiadomości news:ihs53b$e3$1news.dialog.net.pl...
W dniu 27.01.2011 15:32, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "cyklista" <cyklista0@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ihr9an$fo3$2news.dialog.net.pl...
W dniu 26.01.2011 23:21, Robert Tomasik pisze:

Jeśli sie dało poznać, to jeśli zaczniesz kombinować, to jeszcze się
okaże, że skąłdałeś fałszywe zeznania.
O ile wiem osoba oskarżona (w tym wypadku obwiniona) nie ma obowiązku
mówienia prawdy.


No właśnie kiedyś tak było. Ale teraz z art. 183 kpk wykreślono
wykroczenia, więc co do zasady jak zeznasz, że jechał ktoś inny, a
jechaleś sam, to popełniasz przestęstwo z art. 233 kk. możemy
dyskutować, czy to poprawna konstrukacja prawna - mnie się nie podoba -
ale obecnie tak jest.
Zawsze pozostaje możliwość odmowy składania zeznań. To policja musi udowodnić, że to obwiniony popełnił wykroczenie.


No włąśnie nie - głupie, ale nie ja wymyśliłem.

winny popełnienia wykroczenia, mimo braku dowodów i tego że się nie przyznałem

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona