Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Data: 2010-02-28 10:04:31
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego wylamuja...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 01:16:52
Autor: tadek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 28 Lut, 10:04, "P_ablo" <o...@op.pl> wrote:
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie
szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie
ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi
do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do
wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
wylamuja...

--
Picasso

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych..
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje
dywagacje tego nie zmieni±. Jeżdżę oprócz samochodu również rowerem i
takie zachowania kierowców s± nagminne

Data: 2010-02-28 11:03:23
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "tadek" <tadeklodz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:d3e042d6-eec4-4813-9c08->>
zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje
dywagacje tego nie zmieni±. Jeżdżę oprócz samochodu również rowerem i
takie zachowania kierowców s± nagminne

Nie mialem zamiaru wpierdalac sie na jego lewy pas.
Mogl zmienic pas za mna - doskonale wiem czyja wina w swietle przepisow, ale nie zmienia to faktu, ze kazdy ma myslec na ulicy. Tym bardziej, ze moj blad bedzie tragiczny raczej dla niego niz dla mnie.

 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb. No niby wszystko w zgodzie z prawem ale tak zwyczajnie po ludzku mi cos nie pasuje. Gdyby jakas skarbowa biurwa z wypranym mozgiem postapila po ludzku, to sprawy by nie bylo...


--
Picasso

Data: 2010-02-28 02:08:20
Autor: Matt
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 28 Lut, 11:03, "P_ablo" <o...@op.pl> wrote:
 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb. No niby
wszystko w zgodzie z prawem ale tak zwyczajnie po ludzku mi cos nie pasuje.
Gdyby jakas skarbowa biurwa z wypranym mozgiem postapila po ludzku, to
sprawy by nie bylo...

Z jednym wyj±tkiem - on tego chleba nie rozdawał, tylko sprzedawał na
lewo. Darowizn± się tłumaczył jak go na tym złapali.

--
Regards
Matt

Data: 2010-02-28 11:21:24
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Sun, 28 Feb 2010 02:08:20 -0800 (PST),  Matt wrote:
On 28 Lut, 11:03, "P_ablo" <o...@op.pl> wrote:
 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb. No niby
wszystko w zgodzie z prawem ale tak zwyczajnie po ludzku mi cos nie pasuje.
Gdyby jakas skarbowa biurwa z wypranym mozgiem postapila po ludzku, to
sprawy by nie bylo...

Z jednym wyj±tkiem - on tego chleba nie rozdawał, tylko sprzedawał na
lewo. Darowizn± się tłumaczył jak go na tym złapali.

Przy czym gdyby naprawde darowal to musialby VAT zaplacic.
Takie przepisy byly, a "biurwa skarbowa" w koncu ma je przestrzegac.

Przy odrobinie pomyslunku moglby to zmniejszyc.


J.

Data: 2010-02-28 17:10:41
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:logko59r6d5q5phtgqjov1rq7otb17eoh24ax.com...

Przy czym gdyby naprawde darowal to musialby VAT zaplacic.
Takie przepisy byly, a "biurwa skarbowa" w koncu ma je przestrzegac.
Przy odrobinie pomyslunku moglby to zmniejszyc.


.... bo jedna biurwa drugiej biurwie nie podaruje i wyciagnie konsekwencje sluzbowe...

Ja wiem jak potrafia byc wredni...
Tak sie jakos dziwnie sklada, ze dostajesz informacje z UKSu o wszczeciu kontroli, miesiac po tym jak sad nie przyznal UC racji...   Przykladowo pani urzedniczka nie omieszkuje skomentowac, ze duzo papieru do drukarek i paliwa zuzywam ...  albo, ze chcialaby miec 2 pary butow kiedy zazartowalem, ze dzieciaki na mikolaja wystawily po dwie pary ehh.

--
Picasso

Data: 2010-02-28 13:15:07
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:

Mogl zmienic pas za mna - doskonale wiem czyja wina w swietle przepisow, ale nie zmienia to faktu, ze kazdy ma myslec na ulicy. Tym bardziej, ze moj blad bedzie tragiczny raczej dla niego niz dla mnie.

Dla twojej rodziny też - pójdziesz do pierdla.

 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb. No niby wszystko w zgodzie z prawem ale tak zwyczajnie po ludzku mi cos nie pasuje. Gdyby jakas skarbowa biurwa z wypranym mozgiem postapila po ludzku, to sprawy by nie bylo...

Do zapłacenia to ma za przekręty - ten rozdawany chleb to był dym w oczy
i pic na wodę. Oraz kropla w morzu.

Data: 2010-02-28 14:02:21
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a5e4b$1news.home.net.pl...

Dla twojej rodziny też - pójdziesz do pierdla.

W tej sytuacji malo prawdopodobne aby byl wyrok z bezwzgledna kara pozbawienia wolnosci...

Do zapłacenia to ma za przekręty - ten rozdawany chleb to był dym w oczy
i pic na wodę. Oraz kropla w morzu.

Znasz szczegoly ?
Ja znam z gazet - US tez mogl sie tlumaczyc naciagajac i przeinaczajac fakty. A to, ze urzednicy sklamia zeby siebie usprawiedliwic nie jest niemozliwe...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 14:04:35
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a5e4b$1news.home.net.pl...

Dla twojej rodziny też - pójdziesz do pierdla.

W tej sytuacji malo prawdopodobne aby byl wyrok z bezwzgledna kara pozbawienia wolnosci...

Żeby¶ się nie zdziwił.

Do zapłacenia to ma za przekręty - ten rozdawany chleb to był dym w oczy
i pic na wodę. Oraz kropla w morzu.

Znasz szczegoly ?
Ja znam z gazet - US tez mogl sie tlumaczyc naciagajac i przeinaczajac fakty. A to, ze urzednicy sklamia zeby siebie usprawiedliwic nie jest niemozliwe...

Wystarczy policzyć - żeby tyle mieć do zapłacenia zaległo¶ci, to
musiałby ten chleb wagonami rozdawać.

Data: 2010-02-28 15:06:50
Autor: Czarek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo wrote:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a5e4b$1news.home.net.pl...
Do zapłacenia to ma za przekręty - ten rozdawany chleb to był dym w oczy
i pic na wodę. Oraz kropla w morzu.
Znasz szczegoly ?

http://www.pit.pl/pages/i/2698.php

Pozdrawiam

Czarek

Data: 2010-03-01 18:20:06
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Czarek" <a@a.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdt9r$7q5$1news.onet.pl...
Do zapłacenia to ma za przekręty - ten rozdawany chleb to był dym w oczy
i pic na wodę. Oraz kropla w morzu.
Znasz szczegoly ?
http://www.pit.pl/pages/i/2698.php

ale tak jakos kwestie maki pomineli, chyba ze podejrzewaja iz na szaro kupowal.

J.

Data: 2010-02-28 13:45:53
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 11:03:23 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb.

Nie kłam.
Za burdel w papierach i unikanie podatków.


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 14:03:28
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdoi1$8je$1inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 11:03:23 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Nie kłam.
Za burdel w papierach i unikanie podatków.

.... a instytucja charytatywna byla z nim w zmowie i za pieniadze potwierdzila, ze byl darczynca...


--
Picasso

Data: 2010-02-28 14:05:57
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:

Nie kłam.
Za burdel w papierach i unikanie podatków.

... a instytucja charytatywna byla z nim w zmowie i za pieniadze potwierdzila, ze byl darczynca...

....darów w ilo¶ci będ±cej kropl± w morzu w porównaniu z wykrytymi
nieprawidłowo¶ciami.

Data: 2010-02-28 16:35:40
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 14:03:28 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmdoi1$8je$1inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 11:03:23 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Nie kłam.
Za burdel w papierach i unikanie podatków.

... a instytucja charytatywna byla z nim w zmowie i za pieniadze
potwierdzila, ze byl darczynca...

Tym razem bredzisz, a mi z idiotami nie po drodze.
Więc się żegnamy.


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 16:56:33
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hme2gc$d94$1inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 14:03:28 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci

Tym razem bredzisz, a mi z idiotami nie po drodze.
Więc się żegnamy.


No dobra - doczytalem.
"W rezultacie, kwota należnego podatku VAT od oszacowanej przez kontrolę skarbow± wielko¶ci darowizn przekazanych przez pana Waldemara Gronowskiego stanowi jedynie 6% kwoty ustalonej do wpłaty z tytułu podatku VAT i podatku dochodowego.  "

Wiec jednak byl domiar za darowizne...

Byl juz final w sadzie ?

--
Picasso

Data: 2010-02-28 16:13:00
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdoi1$8je$1inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 11:03:23 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:
 - Gronowski dostal 240 tys do zaplacenia za podarowany chleb.
Nie kłam.
Za burdel w papierach i unikanie podatków.
Bydlę

Pewnie to samo ¶rodowisko co miro i rycho, a potem robi się pic na wodę i udaje ofiarę.
neelix

Data: 2010-02-28 12:10:58
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
tadek pisze:
On 28 Lut, 10:04, "P_ablo" <o...@op.pl> wrote:
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie
szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie
ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi
do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do
wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
wylamuja...

--
Picasso

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje
dywagacje tego nie zmieni±. Jeżdżę oprócz samochodu również rowerem i
takie zachowania kierowców s± nagminne

Witaj. Też roweruję i też widzę takie sytuacje. Ale jak widzę, że
kto¶ z prawego parkingowego pasa mruga chc±c wyjechać, to zjeżdżam na lewo robi±c mu miejsce. Oczywi¶cie jeżeli droga za mn± jest pusta.
Kierowiec sobie wyjedzie, a ja jestem bezpieczniejszy. To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu miejsce.

To, że P_ablo dał zadu i nie zauważył, to jedno.
A to, że motocyklista zmienił pas widz±c samochód chc±cy na niego wjechać, to nie pojmuję. W sumie ma prawo, ale gdzie kultura i instynkt samozachowawczy?

Seco

Data: 2010-02-28 12:40:07
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

To, że P_ablo dał zadu i nie zauważył, to jedno. A to, że motocyklista
zmienił pas widząc samochód chcący na niego wjechać, to nie pojmuję. W
sumie ma prawo, ale gdzie kultura i instynkt samozachowawczy?

Bez zasygnalizowania tego w naleĹĽyty sposĂłb raczej nie ma prawa.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 13:18:24
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

A to, że motocyklista zmienił pas widz±c samochód chc±cy na niego
wjechać, to nie pojmuję. W sumie ma prawo, ale gdzie kultura i instynkt
samozachowawczy?

Znaj±c zwyczaje większo¶ci kierowców stawiam na to, że kierunkowskaz to
wrzucił jedynie do zaakcentowania manewru, a nie do zasygnalizowania
zamiaru.

Ale nawet je¶li sygnalizował z wyprzedzenie, to i tak wymuszenie
pierwszeństwa jest karygodne.

Data: 2010-02-28 15:42:37
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:18:24 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Znaj±c zwyczaje większo¶ci kierowców stawiam na to, że kierunkowskaz to
wrzucił jedynie do zaakcentowania manewru, a nie do zasygnalizowania
zamiaru.

Ale nawet je¶li sygnalizował z wyprzedzenie, to i tak wymuszenie
pierwszeństwa jest karygodne.

Prze motocyklistę? I owszem. Art. 22. u. 4.:
Kieruj±cy pojazdem, zmieniaj±c zajmowany pas ruchu, jest obowi±zany ust±pić
pierwszeństwa [...] pojazdowi wjeżdżaj±cemu na ten pas z prawej strony.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 15:20:56
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

Prze motocyklistÄ™? I owszem.
Art. 22. u. 4.:
KierujÄ…cy pojazdem, zmieniajÄ…c zajmowany pas ruchu, jest obowiÄ…zany
ustąpić pierwszeństwa [...] pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej
strony.

"Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:38:00
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

"Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

http://www.abes.pl/tresc.php?id=manewry

"   WĹ‚Ä…czanie siÄ™ do ruchu nastÄ™puje przy rozpoczynaniu jazdy po zatrzymaniu lub postoju nie wynikajÄ…cym z warunkĂłw lub przepisĂłw ruchu drogowego.
      WĹ‚Ä…czajÄ…cym siÄ™ do ruchu jest pojazd wjeĹĽdĹĽajÄ…cy na drogÄ™ z nieruchomoĹ›ci, z obiektu przydroĹĽnego, z drogi niepublicznej oraz ze strefy zamieszkania.
      WĹ‚Ä…cza siÄ™ do ruchu wyjeĹĽdĹĽajÄ…cy z drogi gruntowej na drogÄ™ twardÄ… lub z pola na drogÄ™ oraz wjeĹĽdĹĽajÄ…cy na jezdniÄ™ z pobocza, z chodnika, z pasa ruchu dla pojazdĂłw powolnych lub z drogi dla rowerĂłw."

Teraz praktycznie:
Jedziesz prawym pasem, zatrzymuje sie przed Toba samochod, zalozmy skrecajacy w prawo i przepuszczajacy pieszych - ty tez stajesz. Na srodkowym pasie nic nie jedzie, wiec wlaczasz kierunek zjezdasz na ten pas. W tym samym momencie robi to gosc jadacy lewym pasem - tj. zjezdza na srodkowy. Czyja wina?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 15:47:43
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Teraz praktycznie:
Jedziesz prawym pasem, zatrzymuje sie przed Toba samochod, zalozmy
skrecajacy w prawo i przepuszczajacy pieszych - ty tez stajesz. Na
srodkowym pasie nic nie jedzie, wiec wlaczasz kierunek zjezdasz na ten
pas. W tym samym momencie robi to gosc jadacy lewym pasem - tj. zjezdza
na srodkowy. Czyja wina?

Jego, przecież nie włączałeś się wtedy do ruchu, więc miałeś pierwszeństwo.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:48:49
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Jego, przecież nie włączałeś się wtedy do ruchu, więc miałeś pierwszeństwo.

Ale autor wątku przeciez stał na prawym pasie.



Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 15:50:58
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Jego, przecież nie włączałeś się wtedy do ruchu, więc miałeś
pierwszeństwo.

Ale autor wątku przeciez stał na prawym pasie.

Z opisu wywnioskowałem, że tam parkował. Skoro parkował, to się włączał do ruchu.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:54:55
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:
Z opisu wywnioskowałem, że tam parkował. Skoro parkował, to się włączał do ruchu.

No to jeszcze raz praktycznie:
Turlasz sie prawym pasem, okazuje sie ze zaparkowano na nim kilka samochodów - więc ty tez stajesz. Wrzucasz lewy kierunek, czekasz aż środkowy pas się zwolni. Po kilkunastu sekundach zwalnia się więc zjezdasz na ten pas. W tym samym momencie robi to gosc jadacy lewym pasem - tj. zjezdza na srodkowy. Dochodzi do zderzenia. Czyja wina?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:03:54
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

No to jeszcze raz praktycznie:
Turlasz sie prawym pasem, okazuje sie ze zaparkowano na nim kilka
samochodów - więc ty tez stajesz. Wrzucasz lewy kierunek, czekasz aż
środkowy pas się zwolni. Po kilkunastu sekundach zwalnia się więc
zjezdasz na ten pas. W tym samym momencie robi to gosc jadacy lewym
pasem - tj. zjezdza na srodkowy. Dochodzi do zderzenia. Czyja wina?

Zasadniczo jego, ale to jest sytuacja wydumana, bo trzeba być ślepym żeby z daleka nie zauważyć aut parkujących na pasie, którym się jedzie.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:09:39
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Zasadniczo jego, ale to jest sytuacja wydumana, bo trzeba być ślepym żeby z daleka nie zauważyć aut parkujących na pasie, którym się jedzie.

Ale to żadne zdziwko, przejedź się kiedyś ul. Waryńskiego w DC.
Wielu nieznajÄ…cych miasta potrafi utknąć na prawym bo za Ĺ‚ukiem jezdni ktoĹ› zaparkowaĹ‚. I co - przywali w niego gość jadÄ…cy lewym, wykrÄ™ci siÄ™   ĹĽe tam parkowaĹ‚ i sprawa oczywista?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:16:44
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Ale to żadne zdziwko, przejedź się kiedyś ul. Waryńskiego w DC. Wielu
nieznających miasta potrafi utknąć na prawym bo za łukiem jezdni ktoś
zaparkował. I co - przywali w niego gość jadący lewym, wykręci się
  ĹĽe tam parkowaĹ‚ i sprawa oczywista?

Jak parkował to sprawa jest oczywista, miał ustąpić pierwszeństwa. Jeśli nie parkował tylko nie zauważył, że nie ma już miejsca na jazdę, to teoretycznie zmieniał pas, więc nie włączał się do ruchu i miał pierwszeństwo przed tym z lewego, trudno jednak moim zdaniem powiedzieć, kto w realnej sytuacji zostałby uznany winnym.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:18:35
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Jak parkował to sprawa jest oczywista, miał ustąpić pierwszeństwa. Jeśli nie parkował tylko nie zauważył, że nie ma już miejsca na jazdę, to

Ok. Jedziesz lewym pasem, chcesz zjechać na środkowy. Na prawym stoi rząd samochodów, jak rozróżnisz który parkuje i któremu nie warto ustępować pierwszeństwa?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:22:30
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Ok. Jedziesz lewym pasem, chcesz zjechać na środkowy. Na prawym stoi
rząd samochodów, jak rozróżnisz który parkuje i któremu nie warto
ustępować pierwszeństwa?

Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi zmienić pas 20 metrów dalej?

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:23:42
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Ok. Jedziesz lewym pasem, chcesz zjechać na środkowy. Na prawym stoi
rząd samochodów, jak rozróżnisz który parkuje i któremu nie warto
ustępować pierwszeństwa?
Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi zmienić pas 20 metrów dalej?

A jak miga trzeci od końca? Jakiś gorszy jest na tym pasie czy jak? :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:41:30
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Jak miga ostatni w rzędzie to zakładam, ze się zagapił, co mi szkodzi
zmienić pas 20 metrów dalej?

A jak miga trzeci od końca? Jakiś gorszy jest na tym pasie czy jak? :)

Pomyśl. Jak miga trzeci od końca to wiadomo, że parkował i się włącza. Zresztą jak mam wolny lewy, to też na niego zjadę, niech się włączy spokojnie, co mi szkodzi.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:54:56
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Pomyśl. Jak miga trzeci od końca to wiadomo, że parkował i się włącza. Zresztą jak mam wolny lewy, to też na niego zjadę, niech się włączy spokojnie, co mi szkodzi.

Nie rozumiesz. Nie istotne czy był trzeci, czy ostatni.
Pojazd przebywający _na prawym pasie_ ma pierwszeństwo przy zmianie pasa przed pojazdem znajdującym się z lewej. On juz był na PASIE RUCHU.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:59:48
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Pomyśl. Jak miga trzeci od końca to wiadomo, że parkował i się włącza.
Zresztą jak mam wolny lewy, to też na niego zjadę, niech się włączy
spokojnie, co mi szkodzi.

Nie rozumiesz. Nie istotne czy był trzeci, czy ostatni. Pojazd
przebywający _na prawym pasie_ ma pierwszeństwo przy zmianie pasa przed
pojazdem znajdującym się z lewej. On juz był na PASIE RUCHU.

To Ty nie rozumiesz i piszesz bzdury. Przeczytaj wreszcie PoRD bo inaczej ta dyskusja nie ma sensu. To że był na pasie ruchu nie oznacza, ze się nie włączał. Jeśli tam parkował, to się włączał.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 18:01:05
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

To Ty nie rozumiesz i piszesz bzdury. Przeczytaj wreszcie PoRD bo inaczej ta dyskusja nie ma sensu. To że był na pasie ruchu nie oznacza, ze się nie włączał. Jeśli tam parkował, to się włączał.

Poprosilem o stosowny art. z PORD.
Zacytujesz?


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-02-28 17:02:54
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

To Ty nie rozumiesz i piszesz bzdury. Przeczytaj wreszcie PoRD bo
inaczej ta dyskusja nie ma sensu. To że był na pasie ruchu nie oznacza,
ze się nie włączał. Jeśli tam parkował, to się włączał.

Poprosilem o stosowny art. z PORD.
Zacytujesz?

Nie, lepiej będzie, jak sam poszukasz. ;-)

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 18:07:03
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

To Ty nie rozumiesz i piszesz bzdury. Przeczytaj wreszcie PoRD bo
inaczej ta dyskusja nie ma sensu. To że był na pasie ruchu nie oznacza,
ze się nie włączał. Jeśli tam parkował, to się włączał.
Poprosilem o stosowny art. z PORD.
Zacytujesz?>
Nie, lepiej będzie, jak sam poszukasz. ;-)

Poświęciłeś mi tyle czasu na odpisywanie, a teraz nie masz 15s żeby zrobić copy/paste znajomego Ci art. PORD?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 17:20:24
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Poświęciłeś mi tyle czasu na odpisywanie, a teraz nie masz 15s żeby
zrobić copy/paste znajomego Ci art. PORD?

"Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu (...)"

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 18:41:46
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 17:16, to pisze:

Jak parkował to sprawa jest oczywista, miał ustąpić pierwszeństwa. Jeśli
nie parkował tylko nie zauważył, że nie ma już miejsca na jazdę, to
teoretycznie zmieniał pas, więc nie włączał się do ruchu i miał
pierwszeństwo przed tym z lewego, trudno jednak moim zdaniem powiedzieć,
kto w realnej sytuacji zostałby uznany winnym.


Owszem - jeśli są 3 pasy i jeśli ten zmieniający zmienia z lewego na środkowy.
Jeśli ten co zmienia już się zatrzymał i stoi to co wtedy ?? każdy ma pi... wpuścić zatrzymać się rząd samochodów, żeby jaśnie pan hrabia ze spóźnionym zapłonem w końcu pojechał ??

Pozdrawiam !!

Data: 2010-02-28 17:46:44
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Czarek Daniluk wrote:

Owszem - jeśli są 3 pasy i jeśli ten zmieniający zmienia z lewego na
środkowy.
Jeśli ten co zmienia już się zatrzymał i stoi to co wtedy ?? każdy ma
pi... wpuścić zatrzymać się rząd samochodów, żeby jaśnie pan hrabia ze
spóźnionym zapłonem w końcu pojechał ??

Przecież tych, co już są na środkowym musi przepuścić w każdej sytuacji. Obojętne czy zmienia pas czy też włącza się do ruchu. --
cokolwiek

Data: 2010-03-01 00:42:15
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia 28 Feb 2010 16:20:56 +0100, to napisał(a):

Prze motocyklistę? I owszem.
Art. 22. u. 4.:
Kieruj±cy pojazdem, zmieniaj±c zajmowany pas ruchu, jest obowi±zany
ust±pić pierwszeństwa [...] pojazdowi wjeżdżaj±cemu na ten pas z prawej
strony.

"Kieruj±cy pojazdem, wł±czaj±c się do ruchu, jest obowi±zany zachować szczególn± ostrożno¶ć oraz ust±pić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

Istotnie. Dlatego też najpierw właczył się do ruchu, a potem zacz±ł
zmieniać pas.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-01 00:30:53
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

Istotnie. Dlatego też najpierw właczył się do ruchu, a potem zaczął
zmieniać pas.

Włączył się do ruchu będąc nieruchomym? Adamie, co Wy tam palicie? ;)

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 23:57:15
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-02-28 15:52:14
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam Płaszczyca pisze:

Prze motocyklistę? I owszem. Art. 22. u. 4.:
Kieruj±cy pojazdem, zmieniaj±c zajmowany pas ruchu, jest obowi±zany ust±pić
pierwszeństwa [...] pojazdowi wjeżdżaj±cemu na ten pas z prawej strony.

No wła¶nie, przecież autor w±tku znajdował się JUŻ na prawym pasie :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-03-01 00:41:42
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:52:14 +0100, DoQ napisał(a):


No wła¶nie, przecież autor w±tku znajdował się JUŻ na prawym pasie :)

I już tym pasem jechał, zatem był już w ruchu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 16:18:08
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
neelix

Data: 2010-02-28 16:38:19
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?

Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na ¶rodkowy aby kierowiec sobie wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?

A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jad±cych z przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać ¶wiatłami, abym przejechał w lewo.

Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.

Data: 2010-02-28 17:11:37
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hme2lh$2d68$1news2.ipartners.pl...
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?

To jest gruba przesada, która rozbestwia.

Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na ¶rodkowy aby kierowiec sobie wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?
A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jad±cych z przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać ¶wiatłami, abym przejechał w lewo.

To inna para kaloszy.

Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix

Data: 2010-02-28 17:13:43
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hme2lh$2d68$1news2.ipartners.pl...
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?

To jest gruba przesada, która rozbestwia.

Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na ¶rodkowy aby kierowiec sobie wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?
A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jad±cych z przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać ¶wiatłami, abym przejechał w lewo.

To inna para kaloszy.

Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.

Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...

Seco

Data: 2010-02-28 17:23:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hme4nt$2eb3$1news2.ipartners.pl...
neelix pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hme2lh$2d68$1news2.ipartners.pl...
neelix pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...
To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram się zrobić mu > miejsce.
Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na ¶rodkowy aby kierowiec sobie wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?
A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jad±cych z przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać ¶wiatłami, abym przejechał w lewo.
To inna para kaloszy.
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
Seco

Dlatego ja w celach edukacyjnych wolę niech on sobie poczeka, zwłaszcza jak się wpiernicza na zielonej strzałce bez zatrzymania się. Każdy musi znać swoje miejsce w szeregu. Ja nie oczekuję specjalnego nienależnego traktowania. Jak kto¶ spróbuje przejeżdżania na zółtym to już mu tak zostanie. Kultura być może jest potrzebna, ale nie moze być przesadna i nie może wykraczać poza prawo.
neelix

Data: 2010-03-05 17:32:19
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.

Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...

A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda jeszcze rozbestwi....


A.

Data: 2010-03-05 18:18:23
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrbmj$387$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda jeszcze rozbestwi....

Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze? Czy widzisz, że tak sobie bajdurzysz nie na temat?
neelix

Data: 2010-03-08 15:43:44
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 18:18, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbmj$387$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie
witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda
jeszcze rozbestwi....

Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze? Czy widzisz, że tak
sobie bajdurzysz nie na temat?

Kultura, niezależnie gdzie, w żaden sposób nie ogranicza bezpieczeństwa a wręcz przeciwnie. Zdaje sobie sprawę, że tego nigdy nie pojmiesz.

A.

Data: 2010-03-09 17:01:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn32f0$mqo$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 18:18, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbmj$387$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj± ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie
witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda
jeszcze rozbestwi....
Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze? Czy widzisz, że tak
sobie bajdurzysz nie na temat?
Kultura, niezależnie gdzie, w żaden sposób nie ogranicza bezpieczeństwa a wręcz przeciwnie. Zdaje sobie sprawę, że tego nigdy nie pojmiesz.

Nie pojmę je¶li jest stosowana zamiast prawa. Jak widzę nie pojmujesz tego.
neelix

Data: 2010-03-11 11:54:55
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 17:01, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hn32f0$mqo$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 18:18, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbmj$387$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj±
ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na
wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie
witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda
jeszcze rozbestwi....
Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze? Czy widzisz, że tak
sobie bajdurzysz nie na temat?
Kultura, niezależnie gdzie, w żaden sposób nie ogranicza
bezpieczeństwa a wręcz przeciwnie. Zdaje sobie sprawę, że tego nigdy
nie pojmiesz.

Nie pojmę je¶li jest stosowana zamiast prawa. Jak widzę nie pojmujesz tego.

Nikt nie napisał, że zamiast. Masz do¶ć osobliwe rozumienie terminu "kultura".

A.

Data: 2010-03-11 18:57:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnai60$pk3$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 17:01, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hn32f0$mqo$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 18:18, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbmj$387$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 17:13, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
[...]
Takie drobne uprzejmo¶ci nikomu nie szkodz± a czasem usprawniaj±
ruch.
Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na
wydrę.
neelix.
Może i masz nieco racji, że się rozbestwi taki...
A to dopiero będzie tragedia. Ja też nie puszczam kobiet przodem, nie
witam się z s±siadami, nie mówię dziękuję w sklepie itp. się trzoda
jeszcze rozbestwi....
Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem na drodze? Czy widzisz, że tak
sobie bajdurzysz nie na temat?
Kultura, niezależnie gdzie, w żaden sposób nie ogranicza
bezpieczeństwa a wręcz przeciwnie. Zdaje sobie sprawę, że tego nigdy
nie pojmiesz.
Nie pojmę je¶li jest stosowana zamiast prawa. Jak widzę nie pojmujesz tego.
Nikt nie napisał, że zamiast. Masz do¶ć osobliwe rozumienie terminu "kultura".

Widzę "zamiast".
neelix

Data: 2010-03-11 21:59:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".

swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

Data: 2010-03-12 15:40:58
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-11 22:59, Budzik pisze:
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".

swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

Ale¶ urwał, ale to było dobre:)

A.

Data: 2010-03-12 18:30:07
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D38E12D94E17budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
neelix

Data: 2010-03-12 20:38:37
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...

Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.

ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.

Data: 2010-03-13 10:54:04
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D39D8DD7E0B0budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.

W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka. Bywaj± skróty my¶lowe, a jak kto¶ nie rozumie to dopytuje, a nie wyci±ga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu: kiedy wreszcie zrobisz PJ?
neelix

Data: 2010-03-13 10:58:58
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.

W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
Bywaj± skróty my¶lowe, a jak kto¶ nie rozumie to dopytuje, a nie
wyci±ga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu: kiedy
wreszcie zrobisz PJ?

Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z do¶ć jasn± sugesti±.

Data: 2010-03-13 16:38:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3A726E8355budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.
W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
Bywaj± skróty my¶lowe, a jak kto¶ nie rozumie to dopytuje, a nie
wyci±ga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu: kiedy
wreszcie zrobisz PJ?
Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z do¶ć
jasn± sugesti±.

Masz w±tpliwo¶ci, że doro¶li ludzie powinni rozmawiać na wyższym poziomie?
neelix

Data: 2010-03-13 20:58:56
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.
W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
Bywaj± skróty my¶lowe, a jak kto¶ nie rozumie to dopytuje, a nie
wyci±ga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu:
kiedy wreszcie zrobisz PJ?
Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z
do¶ć jasn± sugesti±.

Masz w±tpliwo¶ci, że doro¶li ludzie powinni rozmawiać na wyższym
poziomie?

mam watpliwosci, czy nie stosujesz podwojnych standardów.
Mam równiez watpliwosci, czy to niezrozumiałe zdanie, ktore napisales, było przejawem dorosłosci.
Nie mam watpliwosci, ze twoja odpowiedz o "dorosłosci" była mało dorosła.

Data: 2010-03-14 13:19:19
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3AD9E659C8budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
Widzę "zamiast".
swietne. To teraz zobacz, kto to napisał...
Ja widzę pogl±dy i widzę zamiast i o to chodziło.
ja mam nadzieje, ze chociz ty rozumiesz to, co piszesz.
W dyskusji dorosłych ludzi nie jest wymagany język przedszkolaka.
Bywaj± skróty my¶lowe, a jak kto¶ nie rozumie to dopytuje, a nie
wyci±ga idiotyczne wnioski i zadaje prymitywne pytania w stylu:
kiedy wreszcie zrobisz PJ?
Aha, czyli przytyk o doroslosci jest ok?
A pytanie o PJ, hociaz nie moje, to jest własnie taki skrót myslowy z
do¶ć jasn± sugesti±.
Masz w±tpliwo¶ci, że doro¶li ludzie powinni rozmawiać na wyższym
poziomie?
mam watpliwosci, czy nie stosujesz podwojnych standardów.
Mam równiez watpliwosci, czy to niezrozumiałe zdanie, ktore napisales, było
przejawem dorosłosci.
Nie mam watpliwosci, ze twoja odpowiedz o "dorosłosci" była mało dorosła.

Ja rozumiem, że masz w±tpliwo¶ci czy jeste¶ dorosły. Wielu powinno zastanowić się nad tym, bo dyskusja często jest prowadzona na poziomie piaskownicy. Aż odpowiadać się nie chce i jak kto¶ przegina w tym zdziecinnieniu to niech się nie dziwi, że dostaje skrajn± kontrę, bo ile można czytać takie pierdoły o dupie Maryni("kultura" na drodze,a prawo w dupie). Dosadnie, ale inaczej się nie da.
neelix

Data: 2010-03-14 13:38:59
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Ja rozumiem, że masz w±tpliwo¶ci czy jeste¶ dorosły.

Nie pierwszy raz rozumiesz "tak jak ci pasuje".
Szkoda, bo jak zaczynałem dyskusje z toba, miałem wrazenie, ze jestes osob± ze specyficznymi pogl±dami, ale nie widze w tym nic złego.
Po przebrnieciu tego watku zdnaie niestety mocno zmieniłem, wlasnie dlatego, ze z jednej strony zwracasz uwage na niski poziom, z drugiej jestes pierwszy to slownych wycieczek personalnych. A tak niewatpliwie dyskutowac trudno.
Argument pod tyłułem "pierdoły, "czytac sien ie chce" itp. to nie jest argument, zwłaszcza, jezeli broni sie ało popularnej tezy. Bo gdybym ja wypisywał jakies dyrdymały a pozostali uzytkownicy mieli odrebne zdanie, to jeszcze bym rozumiał, ze czesc jest znudzona dyskusja i wskazuje na "pierdoły".
Ale jak sie broni jakiejs tezy jak samotny rycesz "jedne przeciwko wszystkim" to argumenty trzeba miec dosc mocne. Oczywiscie tylko pod warunkiem ze powodem dyskusji nie jest zwykła chęc "pokłocenia sie" dla samej kłótni.

Data: 2010-03-14 15:41:00
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3B94505190Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Ja rozumiem, że masz w±tpliwo¶ci czy jeste¶ dorosły.

Nie pierwszy raz rozumiesz "tak jak ci pasuje".
Szkoda, bo jak zaczynałem dyskusje z toba, miałem wrazenie, ze jestes osob±
ze specyficznymi pogl±dami, ale nie widze w tym nic złego.
Po przebrnieciu tego watku zdnaie niestety mocno zmieniłem, wlasnie
dlatego, ze z jednej strony zwracasz uwage na niski poziom, z drugiej
jestes pierwszy to slownych wycieczek personalnych. A tak niewatpliwie
dyskutowac trudno.
Argument pod tyłułem "pierdoły, "czytac sien ie chce" itp. to nie jest
argument, zwłaszcza, jezeli broni sie ało popularnej tezy. Bo gdybym ja
wypisywał jakies dyrdymały a pozostali uzytkownicy mieli odrebne zdanie, to
jeszcze bym rozumiał, ze czesc jest znudzona dyskusja i wskazuje na
"pierdoły".
Ale jak sie broni jakiejs tezy jak samotny rycesz "jedne przeciwko
wszystkim" to argumenty trzeba miec dosc mocne. Oczywiscie tylko pod
warunkiem ze powodem dyskusji nie jest zwykła chęc "pokłocenia sie" dla
samej kłótni.

Jakbym słyszał Komorowskiego za rz±du PiSu: cały ¶wiat się z nas ¶mieje. Nic tylko się zastrzelić! "Jeden przeciw wszystkim"! A ilu ryceszy-was jest, bo grupa i droga pokazuje, że niewielu i najczę¶ciej jeste¶cie traktowani jako mameje do rolowania przez cwaniaczków. Mam znowu przekonywać jak kiedy¶, że ¶wiecenie w dzień to debilizm? Moim argumentem jest "prawo ponad wszystkim", chyba że w grę wchodzi co¶ ważniejszego. Szkoda tylko, że przy takich autorach jak ci od pord prawo często jest poniżej rozumu, ale nadal jest prawem. Ja widzę jednak chęć pokłócenia się, a korzenie sięgaj± dyskusji o ¶wiatłach i ¶wiatłomaniakach. Prawda wielu zabolała i boli do dzisiaj.Trudno dyskutować z kim¶, kto ma wybujałe pojęcie o kulturze(kultura ponad prawem, zamiast prawa), ma prostackie zapędy do wywyższania się przez wysyłanie kogo¶ na kurs itp. chociaż wiadomo, że zdecydowana większo¶ć grupy jeĽdzi i z kim¶ kto nie zna prawa, a tylko ma blade pojęcie po testach. Ja nie akceptuję zastępowania prawa protez± jak± jest fałszywie pojęta kultura. tylko stosowanie prawa pozwala na zrozumiał± unifikację zachowań. Pierdoły więc mojego zdania nie zmieni± i od pewnego momentu czytać się ich już nie chce. Kto¶ kiedy¶ napisał, że w internecie nie ¶cieraj± się pogl±dy tylko ludzie. Na drodze prawo ¶ciera się z chamstwem i brakiem rozumu, i często przegrywa, bo nie ma w pobliżu sędziego.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:52
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakbym słyszał Komorowskiego za rz±du PiSu: cały ¶wiat się z nas
¶mieje. Nic tylko się zastrzelić! "Jeden przeciw wszystkim"! A ilu
ryceszy-was jest, bo grupa i droga pokazuje, że niewielu i najczę¶ciej
jeste¶cie traktowani jako mameje do rolowania przez cwaniaczków.

jezdze, tak jak opisje, i raczej cwaniaczki mnie nie roluja.

Ja widzę
jednak chęć pokłócenia się, a korzenie sięgaj± dyskusji o ¶wiatłach i
¶wiatłomaniakach. Prawda wielu zabolała i boli do dzisiaj.

w moim przypadku - raczej nie.
Na swiatłach jezdziłem od zawsze, zwlaszcza w słoneczne dni na drogach gdzie jest duzo drzew. Zawsze widziałem w tym cel. Ale dyskusji moich z toba na ten temat jakos specjalnie nie pamietam, wiec trudno zeby bolały.

Ja nie akceptuję zastępowania prawa protez± jak± jest
fałszywie pojęta kultura.

ja tez nie. Ale mam wrazenie, ze czasami zapedzasz sie rozumujac - albo prawo, albo kultura. A ja widze ze czesto jedno drugiemu nie przeszkadza. I jakos nigdy sie na tym nie przejechałem.

Data: 2010-03-15 19:14:08
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3BB2B6C5508budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakbym słyszał Komorowskiego za rz±du PiSu: cały ¶wiat się z nas
¶mieje. Nic tylko się zastrzelić! "Jeden przeciw wszystkim"! A ilu
ryceszy-was jest, bo grupa i droga pokazuje, że niewielu i najczę¶ciej
jeste¶cie traktowani jako mameje do rolowania przez cwaniaczków.
jezdze, tak jak opisje, i raczej cwaniaczki mnie nie roluja.

A może nie wiesz, że to nie Ty ich wpuszczasz? :-)

Ja widzę
jednak chęć pokłócenia się, a korzenie sięgaj± dyskusji o ¶wiatłach i
¶wiatłomaniakach. Prawda wielu zabolała i boli do dzisiaj.
w moim przypadku - raczej nie.
Na swiatłach jezdziłem od zawsze, zwlaszcza w słoneczne dni na drogach
gdzie jest duzo drzew. Zawsze widziałem w tym cel. Ale dyskusji moich z
toba na ten temat jakos specjalnie nie pamietam, wiec trudno zeby bolały.

Ale wielu boli. :-)

Ja nie akceptuję zastępowania prawa protez± jak± jest
fałszywie pojęta kultura.
ja tez nie. Ale mam wrazenie, ze czasami zapedzasz sie rozumujac - albo
prawo, albo kultura. A ja widze ze czesto jedno drugiemu nie przeszkadza. I
jakos nigdy sie na tym nie przejechałem.

Bo wszystko trzeba z umiarem, chociaż nie dotyczy to prawa. Dodatki z umiarem. Wszystko zależy od dyskutantów czy czasem rozpasana "kultura" poparta ignorancj± nie uderzyła im jak woda sodowa. Często mam wrażenie, że prawo maj± głęboko, a sil± się na uprzejmo¶ci i wtedy moje stanowisko bardzo się usztywnia. Zapewniam Ciebie, że ja też nie jestem jakim¶ drogowym chamem. Wiele lat za kółkiem uczy wszystkiego. Walki z chamstwem też. Wiem co mam robić na drodze.
neelix

Data: 2010-03-15 18:43:06
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Bo wszystko trzeba z umiarem, chociaż nie dotyczy to prawa. Dodatki z umiarem. Wszystko zależy od dyskutantów czy czasem rozpasana "kultura"
poparta ignorancj± nie uderzyła im jak woda sodowa. Często mam
wrażenie, że prawo maj± głęboko, a sil± się na uprzejmo¶ci i wtedy
moje stanowisko bardzo się usztywnia. Zapewniam Ciebie, że ja też nie
jestem jakim¶ drogowym chamem. Wiele lat za kółkiem uczy wszystkiego.
Walki z chamstwem też. Wiem co mam robić na drodze.

az nie wiem co powiedziec...
Normalny post...
Jak widac, lepiej prezentowac swoje stanowisko, a nie usztywnione, uzaleznione od dyskutanta. W kazdym razie - tym optymistycznym akcentem ze swojej strony proponuje zakonczyc dyskusje o szeroko pojetej kulturze wyzszej na drodze.

Data: 2010-03-16 11:59:35
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3CC8BC5D16budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
Bo wszystko trzeba z umiarem, chociaż nie dotyczy to prawa. Dodatki z
umiarem. Wszystko zależy od dyskutantów czy czasem rozpasana "kultura"
poparta ignorancj± nie uderzyła im jak woda sodowa. Często mam
wrażenie, że prawo maj± głęboko, a sil± się na uprzejmo¶ci i wtedy
moje stanowisko bardzo się usztywnia. Zapewniam Ciebie, że ja też nie
jestem jakim¶ drogowym chamem. Wiele lat za kółkiem uczy wszystkiego.
Walki z chamstwem też. Wiem co mam robić na drodze.
az nie wiem co powiedziec...
Normalny post...
Jak widac, lepiej prezentowac swoje stanowisko, a nie usztywnione,
uzaleznione od dyskutanta.
W kazdym razie - tym optymistycznym akcentem ze swojej strony proponuje
zakonczyc dyskusje o szeroko pojetej kulturze wyzszej na drodze.

O kulturze na drodze jak najbardziej, bo to zwykłe bicie piany i temat zastępczy jak kampania Sikorski vs Komorowski. Nie jeste¶my narodem przesadnie kulturalnym więc na drodze nie jest wcale lepiej tylko tak samo, a nawet jeszcze gorzej. Tak jak powiedziałem: wsystko z umiarem. No to kończymy.

--
Pozdrawiam
neelix
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom osobistom"

Data: 2010-02-28 18:59:10
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

Co jest w tym chorego?: Jak widzÄ™ z prawej, na podporzÄ…dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na
niego wjechał. Coś mi się stanie jak komuś ułatwię życie?

To jest gruba przesada, ktĂłra rozbestwia.

Zmiana pasa, żeby ułatwić włączenie się do ruchu to coś złego albo dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 19:59:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Osobnik posiadaj±cy mail to@abc.xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na
niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?

To jest gruba przesada, która rozbestwia.

Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?

Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako rozbestwiaj±c± przesadę...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld

Data: 2010-03-01 19:03:48
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:28022010.3AF09A19budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadaj±cy mail to@abc.xyz napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na
niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako rozbestwiaj±c±
przesadę...

I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to pajacowanie. Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
neelix

Data: 2010-03-01 18:59:04
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby
sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako rozbestwiaj±c±
przesadę...

I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to
pajacowanie.

przekrecasz moje słowa. Nic nie pisałem, ze to jest niezgodne z prawem. Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda prawym pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do ruchu a lewy pas jest wolny.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.

Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."

Data: 2010-03-01 18:39:26
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2ECB4D81519budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby
sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako rozbestwiaj±c±
przesadę...
I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to
pajacowanie.
przekrecasz moje słowa. Nic nie pisałem, ze to jest niezgodne z prawem.

A powiniene¶ napisać. Tym gorzej dla Ciebie.

Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda prawym
pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do ruchu a lewy
pas jest wolny.

Hihihi, chociaż to co napisałe¶ wcale nie jest ¶mieszne. Jak czytam takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."

Pokaż powód. Nie ma.
neelix

Data: 2010-03-02 19:25:58
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby
sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię
życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako
rozbestwiaj±c± przesadę...
I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to
pajacowanie.
przekrecasz moje słowa. Nic nie pisałem, ze to jest niezgodne z
prawem.

A powiniene¶ napisać. Tym gorzej dla Ciebie.

Cos ci sie pomieszało? To, ze nie zmienienie pasa w celu ułatwienia komus właczenia sie do ruchu jest po prostu głupie nie sprawia, ze to jest niezgodne z prawem.
Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie wykonuja.
Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w swoim egoistycznym interesie.

Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda prawym
pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do ruchu a
lewy pas jest wolny.

Hihihi, chociaż to co napisałe¶ wcale nie jest ¶mieszne. Jak czytam
takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.

hihihi, chociaz to co napisałes wcale nie jest smieszne.
Jak czytam takie teksty, to juz robi sie smutno, ze ludzie nie chca byc kulturalni na drodze.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."

Pokaż powód. Nie ma.

Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci juz nie pomoge.

Data: 2010-03-03 18:42:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2FCE6E21512budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby
sobie na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię
życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Niestety ludzie tak jezdza. Upłynnianie rozumieja jako
rozbestwiaj±c± przesadę...
I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to
pajacowanie.
przekrecasz moje słowa. Nic nie pisałem, ze to jest niezgodne z
prawem.
A powiniene¶ napisać. Tym gorzej dla Ciebie.
Cos ci sie pomieszało? To, ze nie zmienienie pasa w celu ułatwienia komus
właczenia sie do ruchu jest po prostu głupie nie sprawia, ze to jest
niezgodne z prawem.
Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie wykonuja.
Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w swoim egoistycznym
interesie.

Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do wygłupów innych.

Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda prawym
pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do ruchu a
lewy pas jest wolny.
Hihihi, chociaż to co napisałe¶ wcale nie jest ¶mieszne. Jak czytam
takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.
hihihi, chociaz to co napisałes wcale nie jest smieszne.
Jak czytam takie teksty, to juz robi sie smutno, ze ludzie nie chca byc
kulturalni na drodze.

Najpierw poszukaj chociaż jednego przepisowego, bo kurtularnych ignorantów jest zatrzęsienie. Najczęsciej widuję chama i debila więc nie dziwota, że tęsknię za chociaż jednym przepisowym. Jak wszyscy pojad± przepisowo to porozmawiamy o potrzebie małej dawki kultury. Do tego momentu dyskusja jest smieszna.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci juz nie
pomoge.

Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
neelix

Data: 2010-03-04 11:59:01
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
swoim egoistycznym
interesie.

Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do wygłupów
innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania kultury jako wygłupów.

Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda
prawym pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do
ruchu a lewy pas jest wolny.
Hihihi, chociaż to co napisałe¶ wcale nie jest ¶mieszne. Jak czytam
takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.
hihihi, chociaz to co napisałes wcale nie jest smieszne.
Jak czytam takie teksty, to juz robi sie smutno, ze ludzie nie chca
byc kulturalni na drodze.

Najpierw poszukaj chociaż jednego przepisowego, bo kurtularnych
ignorantów jest zatrzęsienie. Najczęsciej widuję chama i debila więc
nie dziwota, że tęsknię za chociaż jednym przepisowym. Jak wszyscy
pojad± przepisowo to porozmawiamy o potrzebie małej dawki kultury. Do
tego momentu dyskusja jest smieszna.

sorry ale po raz kolejny nie wiem o czym mowisz.
Codziennie jestem wpuszczany kilka razy, sam pomagam właczyc sie do ruchu zmienic pa itp tez kilka razy, a ty piszesz o poszukiwaniu ostatniego sprawiedliwego.
chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie mogę ułatwić komus zycia na drodze?

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
juz nie
pomoge.

Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny ruch.
Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
ustawiona na 50, a nie na 80km/h.

Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.

Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic komus właczenie sie do ruchu.

Data: 2010-03-04 13:21:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31833DE5E98budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do wygłupów
innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
kultury jako wygłupów.

Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta, głęboko w bagażniku.

Natomiast co do pajacowania - dla mnie pajacowaniem jest jazda
prawym pasem, podczas gdy ktos z prawej strony chce sie wlaczyc do
ruchu a lewy pas jest wolny.
Hihihi, chociaż to co napisałe¶ wcale nie jest ¶mieszne. Jak czytam
takie teksty to wolę już tego ustawowego gniota.
hihihi, chociaz to co napisałes wcale nie jest smieszne.
Jak czytam takie teksty, to juz robi sie smutno, ze ludzie nie chca
byc kulturalni na drodze.
Najpierw poszukaj chociaż jednego przepisowego, bo kurtularnych
ignorantów jest zatrzęsienie. Najczęsciej widuję chama i debila więc
nie dziwota, że tęsknię za chociaż jednym przepisowym. Jak wszyscy
pojad± przepisowo to porozmawiamy o potrzebie małej dawki kultury. Do
tego momentu dyskusja jest smieszna.
sorry ale po raz kolejny nie wiem o czym mowisz.
Codziennie jestem wpuszczany kilka razy, sam pomagam właczyc sie do ruchu
zmienic pa itp tez kilka razy, a ty piszesz o poszukiwaniu ostatniego
sprawiedliwego.
chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie mogę
ułatwić komus zycia na drodze?

Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny ruch.
Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim tego
paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic komus
właczenie sie do ruchu.

Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa, a z drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
neelix

Data: 2010-03-04 13:44:18
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do wygłupów
innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
kultury jako wygłupów.

Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.

To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie mogę
ułatwić komus zycia na drodze?

Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.

tak, tak - tylko białe i tylko czarne.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny ruch.
Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.

Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa, a z
drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.

Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba jakis przejaw megalomani.

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał pomin±c fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci. I nie wierze, ze ty tego nie robisz.

Data: 2010-03-04 17:25:50
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3192C5B8DBDbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu - w
swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do wygłupów
innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego pojmowania
kultury jako wygłupów.
Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie zawsze)
okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.

Raczej bardzo rzadko tak jest. Ta jak to nazywasz "kultura" polega na tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiego¶ flaminga z podporz±dkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za nim. Pieprzyć tak± kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu który¶ nie zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym sprawc± będzie ów kulturalny tłumok.

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie mogę
ułatwić komus zycia na drodze?
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
tak, tak - tylko białe i tylko czarne.

Aosssochodzi?

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja ci
juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny ruch.
Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona fala
ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.

Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa, a z
drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba jakis
przejaw megalomani.

A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma znawców i stosuj±cych przepisy. Je¶li jest 1% to wszystko.

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał pomin±c
fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie jest przejaw
niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci. I nie wierze, ze
ty tego nie robisz.

A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw. kodeksu. Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowc±, wszystko wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kim¶ kto rzeczywi¶cie co¶ wie.
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:11
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...


Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu -
w swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do
wygłupów innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
pojmowania kultury jako wygłupów.
Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.

Raczej bardzo rzadko tak jest.

Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiego¶ flaminga z
podporz±dkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za
nim.

ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc prawej - zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

Pieprzyć tak± kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu który¶ nie
zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
sprawc± będzie ów kulturalny tłumok.
Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy moralnym? W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie
mogę ułatwić komus zycia na drodze?
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
tak, tak - tylko białe i tylko czarne.

Aosssochodzi?

o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je łamiacy - nie ma nic posrodku.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja
ci juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny
ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.

Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa, a z
drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
jakis przejaw megalomani.

A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
znawców i stosuj±cych przepisy. Je¶li jest 1% to wszystko.

Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał
pomin±c fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci.
I nie wierze, ze ty tego nie robisz.

A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw. kodeksu.

klamiesz.

Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowc±, wszystko
wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kim¶ kto rzeczywi¶cie co¶
wie.

jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców to idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

Data: 2010-03-05 16:28:27
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D636DB5A3budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...


Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów nie
wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus innemu -
w swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do
wygłupów innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
pojmowania kultury jako wygłupów.
Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
Raczej bardzo rzadko tak jest.
Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

Zgodnie z prawem i bezpiecznie.

Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiego¶ flaminga z
podporz±dkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę za
nim.
ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc prawej -
zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z
prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-) Robisz z g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.

Pieprzyć tak± kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu który¶ nie
zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
sprawc± będzie ów kulturalny tłumok.
Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy moralnym?
W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpu¶cić kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty niewinny, prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶ narobił, więc na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie
mogę ułatwić komus zycia na drodze?
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
tak, tak - tylko białe i tylko czarne.
Aosssochodzi?
o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je
łamiacy - nie ma nic posrodku.

Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do przepisów.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to ja
ci juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny
ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie drugim
tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.
Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych. Ma
być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa, a z
drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
jakis przejaw megalomani.
A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
znawców i stosuj±cych przepisy. Je¶li jest 1% to wszystko.
Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski kierowca to kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkuj±c na przej¶ciu dla pieszych czy nawet całym autem na 2-metrowym chodniku kto¶ staje na zło¶ć, dla własnej wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie jakie s± zasady. Żeby nie stać na jezdni obok linii P-4 wpieprza się całym pojazdem na chodnik, a pieszy zapieprza po jezdni! Przecież to jest zachowanie debila. Urzędasy stworzyły tak rozdęte prawo, że tylko kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie i to ogólne, bo szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana reszta zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z premedytacj± wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed zielon± strzałk±? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywisto¶ci(czerwone ¶wiatło, B-33). Reszta bardzo często jest poza ¶wiadomo¶ci±.

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał
pomin±c fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie predkosci.
I nie wierze, ze ty tego nie robisz.
A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw. kodeksu.
klamiesz.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że trochę minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagl±da.

Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowc±, wszystko
wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kim¶ kto rzeczywi¶cie co¶
wie.
jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców to
idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie maj±cych jakie¶ pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łami±cych przepisy jest idiot±. Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można popełnić jaki¶ bł±d, bo nie ma ¶więtych, bo oznakowania s± do dupy, bo się nie zna terenu. Faktem jest, że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma czasu na czytanie kodeksu. Jak chcesz się przekonać to zapytaj pierwszego napotkanego znajomego kiedy ostatnio przypomniał sobie przepisy. Lepiej przeczytać jakiego¶ harlekina lub paszkwil w GW i tak się dzieje.
neelix

Data: 2010-03-05 17:47:28
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 16:28, neelix pisze:
[...]
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
Raczej bardzo rzadko tak jest.
Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

Zgodnie z prawem i bezpiecznie.

Sam chyba w to nie wierzysz.

ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej -
zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z
prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-) Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.

Nie każdy jest w takim szoku prowadz±c jak Ty (zakładaj±c, że w ogóle masz PJ bo od dawna w to szczerze w±tpię), i widz± co¶ więcej niż 5m przed mask±.

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpu¶cić
kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty niewinny,
prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶ narobił, więc
na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.

Tak jak my¶lałem, kompletnie nie zrozumiałe¶ o czym mowa.

o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je
łamiacy - nie ma nic posrodku.

Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.

To jest warunek konieczny. Ale jest co¶ takiego (zupełnie niezrozumiałego dla Ciebie) jak kultura jazdy, która ułatwia życie każdemu. Tak nawiasem jazda nawet zgodnie z przepisami ale jak totalny burak potrafi być bardzo niebezpieczna. Przepisy nie reguluj± każdej możliwej sytuacji na drodze.


[...]
Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski kierowca
to kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkuj±c na przej¶ciu dla
pieszych czy nawet całym autem na 2-metrowym chodniku kto¶ staje na
zło¶ć, dla własnej wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie jakie s±
zasady. Żeby nie stać na jezdni obok linii P-4 wpieprza się całym
pojazdem na chodnik, a pieszy zapieprza po jezdni! Przecież to jest
zachowanie debila. Urzędasy stworzyły tak rozdęte prawo, że tylko
kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie i to ogólne, bo
szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana reszta
zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z
premedytacj± wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed
zielon± strzałk±? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywisto¶ci(czerwone
¶wiatło, B-33). Reszta bardzo często jest poza ¶wiadomo¶ci±.

Hehe, no to już kumam. Wła¶nie zapisałe¶ sie na kurs, wyjeĽdziłe¶ dwie lekcje. Potrafisz już zmieniać biegi ale ci±gle przeraża Cię wszystko dookoła czego nie ogarniasz. Spokojnie przyjdzie z czasem.


A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw. kodeksu.
klamiesz.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że trochę
minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagl±da.

Z dwojga złego, wole na drodze do¶wiadczonego kierowcę, niż niedzielnego pasjonata przepisów. Znajomo¶ć przepisów w niczym nie chroni. Co ciekawe Ci spokojnie i zupełnie przepisowo jeżdż±cy również maj± wypadki i to całkiem nie mało.

psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie
maj±cych jakie¶ pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łami±cych przepisy
jest idiot±. Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można popełnić
jaki¶ bł±d, bo nie ma ¶więtych, bo oznakowania s± do dupy, bo się nie
zna terenu. Faktem jest, że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma czasu na
czytanie kodeksu. Jak chcesz się przekonać to zapytaj pierwszego
napotkanego znajomego kiedy ostatnio przypomniał sobie przepisy. Lepiej
przeczytać jakiego¶ harlekina lub paszkwil w GW i tak się dzieje.

Neelix przecież każdy wie, że tylko Ty masz zawsze rację, reszta to idioci jeżdż±cy jak kretyni z zapalonymi ¶wiatłami w dzień. Ty w nfs jeĽdzisz na wył±czonych i jest git.

A.

Data: 2010-03-05 18:44:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrcj3$981$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 16:28, neelix pisze:
[...]
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
Raczej bardzo rzadko tak jest.
Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?
Zgodnie z prawem i bezpiecznie.
Sam chyba w to nie wierzysz.

Nie oceniaj innych wg siebie.

ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej -
zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie wlaczyc z
prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.
Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-) Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.
Nie każdy jest w takim szoku prowadz±c jak Ty (zakładaj±c, że w ogóle masz PJ bo od dawna w to szczerze w±tpię), i widz± co¶ więcej niż 5m przed mask±.

W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by kto¶ mógł wł±czyć się do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić miszczu?

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?

Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpu¶cić
kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty niewinny,
prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶ narobił, więc
na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.
Tak jak my¶lałem, kompletnie nie zrozumiałe¶ o czym mowa.

Mowa jest o wygłupach na drodze i łamaniu prawa oraz braku poczucia odpowiedzialno¶ci za owe wygłupy.

o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo idiota je
łamiacy - nie ma nic posrodku.
Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.
To jest warunek konieczny. Ale jest co¶ takiego (zupełnie niezrozumiałego dla Ciebie) jak kultura jazdy, która ułatwia życie każdemu. Tak nawiasem jazda nawet zgodnie z przepisami ale jak totalny burak potrafi być bardzo niebezpieczna. Przepisy nie reguluj± każdej możliwej sytuacji na drodze.

Reguluj± wystarczaj±co. Je¶li kto¶ ich nie ogarnia i musi podpierać się na każdym kroku protez±(kultur±) nie powinien jeĽdzić.
neelix

[...]
Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.
No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski kierowca
to kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkuj±c na przej¶ciu dla
pieszych czy nawet całym autem na 2-metrowym chodniku kto¶ staje na
zło¶ć, dla własnej wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie jakie s±
zasady. Żeby nie stać na jezdni obok linii P-4 wpieprza się całym
pojazdem na chodnik, a pieszy zapieprza po jezdni! Przecież to jest
zachowanie debila. Urzędasy stworzyły tak rozdęte prawo, że tylko
kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie i to ogólne, bo
szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana reszta
zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z
premedytacj± wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed
zielon± strzałk±? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywisto¶ci(czerwone
¶wiatło, B-33). Reszta bardzo często jest poza ¶wiadomo¶ci±.
Hehe, no to już kumam. Wła¶nie zapisałe¶ sie na kurs, wyjeĽdziłe¶ dwie lekcje. Potrafisz już zmieniać biegi ale ci±gle przeraża Cię wszystko dookoła czego nie ogarniasz. Spokojnie przyjdzie z czasem.

Przestań palić to co palisz to moze przestaniesz dowarto¶ciowywać się jak palikociarnia i leczyć swoje kompleksy kosztem innych. Nic nie kumasz i najprawdopodobniej sam nie posiadasz PJ.

A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw. kodeksu.
klamiesz.
Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że trochę
minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagl±da.

Z dwojga złego, wole na drodze do¶wiadczonego kierowcę, niż niedzielnego pasjonata przepisów. Znajomo¶ć przepisów w niczym nie chroni. Co ciekawe Ci spokojnie i zupełnie przepisowo jeżdż±cy również maj± wypadki i to całkiem nie mało.

Głównie z winy ignorantów i drogowych wariatów. Wolisz do¶wiadczonego debila balansuj±cego na krawędzi życia innych ludzi? Ja dziękuję za do¶wiadczonego w kręceniu kierownic± i deptaniu w gaz wyjeżdżaj±cego na skrzyżowaniu z drogi żwirowej na asfaltow± wprost przed maskę, bo ja mam go z prawej strony i powinienem mu ust±pić! Do¶wiadczyłem tego osobi¶cie. Jeszcze się pluł! W zwi±zku z takimi sytuacjami ja wolę stosuj±cego się do przepisów, bo jestem w stanie przewidzieć co on zrobi lub czego nie zrobi. I Ty ¶miesz oceniać moje kwalifikacje i zachowania!

psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie
maj±cych jakie¶ pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łami±cych przepisy
jest idiot±. Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można popełnić
jaki¶ bł±d, bo nie ma ¶więtych, bo oznakowania s± do dupy, bo się nie
zna terenu. Faktem jest, że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma czasu na
czytanie kodeksu. Jak chcesz się przekonać to zapytaj pierwszego
napotkanego znajomego kiedy ostatnio przypomniał sobie przepisy. Lepiej
przeczytać jakiego¶ harlekina lub paszkwil w GW i tak się dzieje.
Neelix przecież każdy wie, że tylko Ty masz zawsze rację, reszta to idioci jeżdż±cy jak kretyni z zapalonymi ¶wiatłami w dzień. Ty w nfs jeĽdzisz na wył±czonych i jest git.

Bredzisz. Nawet tam jeĽdzi się na ¶wiatłach, ale wtedy kiedy trzeba. No i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)
neelix

Data: 2010-03-05 21:11:07
Autor: Gotfryd Smolik news
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Fri, 5 Mar 2010, neelix wrote:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał

[...]

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?

Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???

  To może ja spróbuję:

http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html#rozdzial1
+++
Art. 3.

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajduj±ca się na drodze s± obowi±zani
  [...] unikać wszelkiego działania, które mogłoby [...] ruch ten utrudnić
  [...] Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
-- -

  Oczywiscie w wykropkowanych miejscach jest np. "narazić kogokolwiek
na szkodę" i podobne teksty, więc *NIE* dyskutujemy o przypadku, kiedy
taka zmiana pasa MOGłABY prowadzić do zagrożenia, dobrze?

  Zaniechanie "nieutrudnienia" wygl±da na oczywiste.

  No to teraz tłumacz ten "podstawowy przepis" żeby pasował do
Twojej tezy.
  Bo *wyrażony przepisem* *powód* (o to chodziło?) już masz.


BTW:

Potrafisz już zmieniać biegi
[...]
Przestań palić to co palisz

  Ustalcie, czy interesuj± Was merytoryczne wnioski, czy flejmopyskówka,
bo od tego trochę zależy czy warto czytać dalsz± czę¶ć.


pzdr, Gotfryd

Data: 2010-03-08 15:58:39
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 18:44, neelix pisze:


ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej -
zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie
wlaczyc z
prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.
Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-) Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.
Nie każdy jest w takim szoku prowadz±c jak Ty (zakładaj±c, że w ogóle
masz PJ bo od dawna w to szczerze w±tpię), i widz± co¶ więcej niż 5m
przed mask±.

W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by kto¶ mógł wł±czyć się
do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić miszczu?

Na czym ten szok polega? Że upewni się, iż lewy pas wolny, pyknie kierunkiem i da minimalnie kierownic± w lewo? To na prawdę taki trudny manewr?

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby
umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?

Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???

Nie potrafię znaleĽć co¶ czego nie ma. Tobie też jak do tej pory sie nie udało, a kreujesz się na znawcę przepisów.

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpu¶cić
kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty niewinny,
prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶ narobił, więc
na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.
Tak jak my¶lałem, kompletnie nie zrozumiałe¶ o czym mowa.

Mowa jest o wygłupach na drodze i łamaniu prawa oraz braku poczucia
odpowiedzialno¶ci za owe wygłupy.

Owszem kultura osobista może być dla kogo¶ wygłupem, ale jest to do¶ć odosobnione stwierdzenie. Pocieszam się tym, że raczej bardzo i oprócz Ciebie nie wielu jest podobnie my¶l±cych. Pomijam tych z klapkami na oczach, ale oni tak jeżdż± nie z braku kultury tylko braku umiejętno¶ci.

o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo
idiota je
łamiacy - nie ma nic posrodku.
Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.
To jest warunek konieczny. Ale jest co¶ takiego (zupełnie
niezrozumiałego dla Ciebie) jak kultura jazdy, która ułatwia życie
każdemu. Tak nawiasem jazda nawet zgodnie z przepisami ale jak totalny
burak potrafi być bardzo niebezpieczna. Przepisy nie reguluj± każdej
możliwej sytuacji na drodze.

Reguluj± wystarczaj±co. Je¶li kto¶ ich nie ogarnia i musi podpierać się
na każdym kroku protez±(kultur±) nie powinien jeĽdzić.
neelix

Podaj przykład, gdy chęć kulturalnego zachowania się na drodze wchodzi w kolizję z przepisami? Bo jak na razie piszesz o jaki¶ wydumanych przypadkach nijak się maj±cych do tego o czym tu dyskutujemy.

[...]
Hehe, no to już kumam. Wła¶nie zapisałe¶ sie na kurs, wyjeĽdziłe¶ dwie
lekcje. Potrafisz już zmieniać biegi ale ci±gle przeraża Cię wszystko
dookoła czego nie ogarniasz. Spokojnie przyjdzie z czasem.

Przestań palić to co palisz to moze przestaniesz dowarto¶ciowywać się
jak palikociarnia i leczyć swoje kompleksy kosztem innych. Nic nie
kumasz i najprawdopodobniej sam nie posiadasz PJ.

No tak, tego się spodziewałem, każdy inaczej my¶l±cy niż ty to na pewno palikot:)

Z dwojga złego, wole na drodze do¶wiadczonego kierowcę, niż
niedzielnego pasjonata przepisów. Znajomo¶ć przepisów w niczym nie
chroni. Co ciekawe Ci spokojnie i zupełnie przepisowo jeżdż±cy również
maj± wypadki i to całkiem nie mało.

Głównie z winy ignorantów i drogowych wariatów. Wolisz do¶wiadczonego
debila balansuj±cego na krawędzi życia innych ludzi? Ja dziękuję za
do¶wiadczonego w kręceniu kierownic± i deptaniu w gaz wyjeżdżaj±cego na
skrzyżowaniu z drogi żwirowej na asfaltow± wprost przed maskę, bo ja mam
go z prawej strony i powinienem mu ust±pić! Do¶wiadczyłem tego
osobi¶cie. Jeszcze się pluł! W zwi±zku z takimi sytuacjami ja wolę
stosuj±cego się do przepisów, bo jestem w stanie przewidzieć co on zrobi
lub czego nie zrobi. I Ty ¶miesz oceniać moje kwalifikacje i zachowania!

Gdzie pisałem o debilu balansuj±cym na krawędzi życia innych? Dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że większo¶ć kierowców nie ma problemu z byciem kulturalnym i jednoczesnym przestrzeganiu przepisów. Jako przykłady tych drugich podajesz jakie¶ bzdurne przykłady z burakami w roli głównej.

Przecież ten kole¶ który wyskoczył Ci przed maskę nie zrobił tego ze względu na kulturę jazdy. Co¶ Ci się strasznie miesza. Większo¶ć osób pisz±cych w tym w±tku post±piła by dokładnie inaczej a Ty na nich plujesz jak±¶ nieprzetrawion± żółci±.

[...]
Neelix przecież każdy wie, że tylko Ty masz zawsze rację, reszta to
idioci jeżdż±cy jak kretyni z zapalonymi ¶wiatłami w dzień. Ty w nfs
jeĽdzisz na wył±czonych i jest git.

Bredzisz. Nawet tam jeĽdzi się na ¶wiatłach, ale wtedy kiedy trzeba. No
i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)

Tego nie wiem, ale domy¶lam się, że na tym akurat się znasz.

A.

Data: 2010-03-09 17:14:54
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn33b3$qfc$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 18:44, neelix pisze:


ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej -
zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace sie
wlaczyc z
prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.
Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-) Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.
Nie każdy jest w takim szoku prowadz±c jak Ty (zakładaj±c, że w ogóle
masz PJ bo od dawna w to szczerze w±tpię), i widz± co¶ więcej niż 5m
przed mask±.
W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by kto¶ mógł wł±czyć się
do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić miszczu?
Na czym ten szok polega? Że upewni się, iż lewy pas wolny, pyknie kierunkiem i da minimalnie kierownic± w lewo? To na prawdę taki trudny manewr?

Zupełnie zbędny, ale podobno w szoku robi się różne dziwne rzeczy.

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby
umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?
Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???
Nie potrafię znaleĽć co¶ czego nie ma. Tobie też jak do tej pory sie nie udało, a kreujesz się na znawcę przepisów.

Prawa strona.

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by wpu¶cić
kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty niewinny,
prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶ narobił, więc
na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.
Tak jak my¶lałem, kompletnie nie zrozumiałe¶ o czym mowa.
Mowa jest o wygłupach na drodze i łamaniu prawa oraz braku poczucia
odpowiedzialno¶ci za owe wygłupy.

Owszem kultura osobista może być dla kogo¶ wygłupem, ale jest to do¶ć odosobnione stwierdzenie. Pocieszam się tym, że raczej bardzo i oprócz Ciebie nie wielu jest podobnie my¶l±cych. Pomijam tych z klapkami na oczach, ale oni tak jeżdż± nie z braku kultury tylko braku umiejętno¶ci.

To co piszesz ¶wiadczy nie o kulturze, bo droga to zalew chamstwa i cwaniactwa, ale o dodatkowym braku znajomo¶ci przepisów. Ta fałszywie pojęta kultura to proteza dla kalek.

o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo
idiota je
łamiacy - nie ma nic posrodku.
Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.
To jest warunek konieczny. Ale jest co¶ takiego (zupełnie
niezrozumiałego dla Ciebie) jak kultura jazdy, która ułatwia życie
każdemu. Tak nawiasem jazda nawet zgodnie z przepisami ale jak totalny
burak potrafi być bardzo niebezpieczna. Przepisy nie reguluj± każdej
możliwej sytuacji na drodze.
Reguluj± wystarczaj±co. Je¶li kto¶ ich nie ogarnia i musi podpierać się
na każdym kroku protez±(kultur±) nie powinien jeĽdzić.
neelix
Podaj przykład, gdy chęć kulturalnego zachowania się na drodze wchodzi w kolizję z przepisami? Bo jak na razie piszesz o jaki¶ wydumanych przypadkach nijak się maj±cych do tego o czym tu dyskutujemy.

Zatrzymywanie się i sznura pojazdów z tyłu w celu wpuszczania kogo¶ z podporz±dkowanej. Za taki numer na egzaminie masz gwarantowane oblanie z e względu na nieznajomo¶ć zasad pierwszeństwa. Jako kierowca stwarzasz zagrożenie.

[...]
Hehe, no to już kumam. Wła¶nie zapisałe¶ sie na kurs, wyjeĽdziłe¶ dwie
lekcje. Potrafisz już zmieniać biegi ale ci±gle przeraża Cię wszystko
dookoła czego nie ogarniasz. Spokojnie przyjdzie z czasem.
Przestań palić to co palisz to moze przestaniesz dowarto¶ciowywać się
jak palikociarnia i leczyć swoje kompleksy kosztem innych. Nic nie
kumasz i najprawdopodobniej sam nie posiadasz PJ.
No tak, tego się spodziewałem, każdy inaczej my¶l±cy niż ty to na pewno palikot:)

Palikociarnia to zawsze personalne wycieczki. Nie powitali w klubie?

Z dwojga złego, wole na drodze do¶wiadczonego kierowcę, niż
niedzielnego pasjonata przepisów. Znajomo¶ć przepisów w niczym nie
chroni. Co ciekawe Ci spokojnie i zupełnie przepisowo jeżdż±cy również
maj± wypadki i to całkiem nie mało.
Głównie z winy ignorantów i drogowych wariatów. Wolisz do¶wiadczonego
debila balansuj±cego na krawędzi życia innych ludzi? Ja dziękuję za
do¶wiadczonego w kręceniu kierownic± i deptaniu w gaz wyjeżdżaj±cego na
skrzyżowaniu z drogi żwirowej na asfaltow± wprost przed maskę, bo ja mam
go z prawej strony i powinienem mu ust±pić! Do¶wiadczyłem tego
osobi¶cie. Jeszcze się pluł! W zwi±zku z takimi sytuacjami ja wolę
stosuj±cego się do przepisów, bo jestem w stanie przewidzieć co on zrobi
lub czego nie zrobi. I Ty ¶miesz oceniać moje kwalifikacje i zachowania!

Gdzie pisałem o debilu balansuj±cym na krawędzi życia innych? Dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że większo¶ć kierowców nie ma problemu z byciem kulturalnym i jednoczesnym przestrzeganiu przepisów. Jako przykłady tych drugich podajesz jakie¶ bzdurne przykłady z burakami w roli głównej.

Wexrzestań bo się posikam ze ¶miechu. Polska droga i znajomo¶ć przepisów oraz kultura. Oplułem monitor!

Przecież ten kole¶ który wyskoczył Ci przed maskę nie zrobił tego ze względu na kulturę jazdy. Co¶ Ci się strasznie miesza. Większo¶ć osób pisz±cych w tym w±tku post±piła by dokładnie inaczej a Ty na nich plujesz jak±¶ nieprzetrawion± żółci±.

Bajki dzieciom. Dlaczego mieliby post±pić inaczej skoro jak robili PJ to tak ich uczono, a to było całkliem niedawno?
[...]
Neelix przecież każdy wie, że tylko Ty masz zawsze rację, reszta to
idioci jeżdż±cy jak kretyni z zapalonymi ¶wiatłami w dzień. Ty w nfs
jeĽdzisz na wył±czonych i jest git.
Bredzisz. Nawet tam jeĽdzi się na ¶wiatłach, ale wtedy kiedy trzeba. No
i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)
Tego nie wiem, ale domy¶lam się, że na tym akurat się znasz.

Nie wiesz, ale znowu zabrałe¶ głos z wielkim przekonaniem i kolejn± personaln± wycieczk± . Widocznie taka Twoja natura.
neelix

Data: 2010-03-11 12:07:08
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 17:14, neelix pisze:

[...]
W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by kto¶ mógł wł±czyć się
do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić miszczu?
Na czym ten szok polega? Że upewni się, iż lewy pas wolny, pyknie
kierunkiem i da minimalnie kierownic± w lewo? To na prawdę taki trudny
manewr?

Zupełnie zbędny, ale podobno w szoku robi się różne dziwne rzeczy.

Jak zwykle nie potrafisz odpowiedzieć tylko rzucasz jakie¶ nic nie znacz±ce farmazony.

Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby
umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?
Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???
Nie potrafię znaleĽć co¶ czego nie ma. Tobie też jak do tej pory sie
nie udało, a kreujesz się na znawcę przepisów.

Prawa strona.

Gdyby przyj±ć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie można by na niego wjechać.

[...]
Owszem kultura osobista może być dla kogo¶ wygłupem, ale jest to do¶ć
odosobnione stwierdzenie. Pocieszam się tym, że raczej bardzo i oprócz
Ciebie nie wielu jest podobnie my¶l±cych. Pomijam tych z klapkami na
oczach, ale oni tak jeżdż± nie z braku kultury tylko braku umiejętno¶ci.

To co piszesz ¶wiadczy nie o kulturze, bo droga to zalew chamstwa i
cwaniactwa, ale o dodatkowym braku znajomo¶ci przepisów. Ta fałszywie
pojęta kultura to proteza dla kalek.

Nie wiem gdzie jeĽdzisz samochodem (o ile w ogóle jeĽdzisz bo chyba mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja czę¶ciej spotykam się z normalnie jeżdż±cymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty akurat o chamstwie nie powiniene¶ pisać, bo z tego co tu udowadniasz taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.

[...]
Podaj przykład, gdy chęć kulturalnego zachowania się na drodze wchodzi
w kolizję z przepisami? Bo jak na razie piszesz o jaki¶ wydumanych
przypadkach nijak się maj±cych do tego o czym tu dyskutujemy.

Zatrzymywanie się i sznura pojazdów z tyłu w celu wpuszczania kogo¶ z
podporz±dkowanej. Za taki numer na egzaminie masz gwarantowane oblanie z
e względu na nieznajomo¶ć zasad pierwszeństwa. Jako kierowca stwarzasz
zagrożenie.

Gdzie kto¶ o czym¶ takim napisał? Znowu co¶ sobie wymy¶liłe¶ i z tym dyskutujesz. Pomiędzy zatrzymaniem się, a zdjęciem nogi z gazu tudzież zmian± pasa jest kosmiczna różnica. Kiedy¶ może to zrozumiesz (warunkiem jest oczywi¶cie wyjechanie na drogę).

No tak, tego się spodziewałem, każdy inaczej my¶l±cy niż ty to na
pewno palikot:)

Palikociarnia to zawsze personalne wycieczki. Nie powitali w klubie?

Gdyby¶ był w 0.01 tak merytoryczny jak owy Palikot, to dało by się z Toba rozmawiać.


Gdzie pisałem o debilu balansuj±cym na krawędzi życia innych? Dlaczego
nie potrafisz zrozumieć, że większo¶ć kierowców nie ma problemu z
byciem kulturalnym i jednoczesnym przestrzeganiu przepisów. Jako
przykłady tych drugich podajesz jakie¶ bzdurne przykłady z burakami w
roli głównej.

Wexrzestań bo się posikam ze ¶miechu. Polska droga i znajomo¶ć przepisów
oraz kultura. Oplułem monitor!

Owszem. Gdyby¶ kiedy¶ wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to by¶ się przekonał. Debile to marginalny procent.

Przecież ten kole¶ który wyskoczył Ci przed maskę nie zrobił tego ze
względu na kulturę jazdy. Co¶ Ci się strasznie miesza. Większo¶ć osób
pisz±cych w tym w±tku post±piła by dokładnie inaczej a Ty na nich
plujesz jak±¶ nieprzetrawion± żółci±.

Bajki dzieciom. Dlaczego mieliby post±pić inaczej skoro jak robili PJ to
tak ich uczono, a to było całkliem niedawno?

Bo w przeciwieństwie do Ciebie maj± głowę oraz o kilka rzędów wielko¶ci większ± kulturę osobist±. To, że tego nie pojmujesz jest na to doskonałym dowodem.

[...]
Bredzisz. Nawet tam jeĽdzi się na ¶wiatłach, ale wtedy kiedy trzeba. No
i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)
Tego nie wiem, ale domy¶lam się, że na tym akurat się znasz.

Nie wiesz, ale znowu zabrałe¶ głos z wielkim przekonaniem i kolejn±
personaln± wycieczk± . Widocznie taka Twoja natura.

Oprócz nieznajomo¶ci przepisów, nieznajomo¶ci zasad, absolutnego braku kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zreszt± to nie pierwszy post, gdzie to udowodniłe¶.

A.

Data: 2010-03-11 19:07:43
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaist$som$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 17:14, neelix pisze:

[...]
W szoku to jest ten, który ucieka na lewy pas by kto¶ mógł wł±czyć się
do ruchu. Ze względu na przejaw megalomanii mam do Ciebie mówić miszczu?
Na czym ten szok polega? Że upewni się, iż lewy pas wolny, pyknie
kierunkiem i da minimalnie kierownic± w lewo? To na prawdę taki trudny
manewr?
Zupełnie zbędny, ale podobno w szoku robi się różne dziwne rzeczy.
Jak zwykle nie potrafisz odpowiedzieć tylko rzucasz jakie¶ nic nie znacz±ce farmazony.
Tak nawiasem, pokaż mi przepis zabraniaj±cy zjechać na lewy pas aby
umożliwić wł±czenie się komu¶ do ruchu?
Nie potrafisz znaleĽć podstawowego przepisu o ruchu pojazdów???
Nie potrafię znaleĽć co¶ czego nie ma. Tobie też jak do tej pory sie
nie udało, a kreujesz się na znawcę przepisów.
Prawa strona.

Gdyby przyj±ć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie można by na niego wjechać.

Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wyst±p do ministra o zmianę tego durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo rzeczywi¶cie lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla popierdzielaczy.

[...]
Owszem kultura osobista może być dla kogo¶ wygłupem, ale jest to do¶ć
odosobnione stwierdzenie. Pocieszam się tym, że raczej bardzo i oprócz
Ciebie nie wielu jest podobnie my¶l±cych. Pomijam tych z klapkami na
oczach, ale oni tak jeżdż± nie z braku kultury tylko braku umiejętno¶ci.
To co piszesz ¶wiadczy nie o kulturze, bo droga to zalew chamstwa i
cwaniactwa, ale o dodatkowym braku znajomo¶ci przepisów. Ta fałszywie
pojęta kultura to proteza dla kalek.
Nie wiem gdzie jeĽdzisz samochodem (o ile w ogóle jeĽdzisz bo chyba mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja czę¶ciej spotykam się z normalnie jeżdż±cymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty akurat o chamstwie nie powiniene¶ pisać, bo z tego co tu udowadniasz taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.

Wystarczy pojeĽdzić po W-wie. Chamów trzeba tępić każd± racjonaln± metod±.

[...]
Podaj przykład, gdy chęć kulturalnego zachowania się na drodze wchodzi
w kolizję z przepisami? Bo jak na razie piszesz o jaki¶ wydumanych
przypadkach nijak się maj±cych do tego o czym tu dyskutujemy.
Zatrzymywanie się i sznura pojazdów z tyłu w celu wpuszczania kogo¶ z
podporz±dkowanej. Za taki numer na egzaminie masz gwarantowane oblanie z
e względu na nieznajomo¶ć zasad pierwszeństwa. Jako kierowca stwarzasz
zagrożenie.
Gdzie kto¶ o czym¶ takim napisał? Znowu co¶ sobie wymy¶liłe¶ i z tym dyskutujesz. Pomiędzy zatrzymaniem się, a zdjęciem nogi z gazu tudzież zmian± pasa jest kosmiczna różnica. Kiedy¶ może to zrozumiesz (warunkiem jest oczywi¶cie wyjechanie na drogę).

To wreszcie wyjedĽ.

No tak, tego się spodziewałem, każdy inaczej my¶l±cy niż ty to na
pewno palikot:)
Palikociarnia to zawsze personalne wycieczki. Nie powitali w klubie?
Gdyby¶ był w 0.01 tak merytoryczny jak owy Palikot, to dało by się z Toba rozmawiać.

Nie słucham tak prymitywnych prostaków.

Gdzie pisałem o debilu balansuj±cym na krawędzi życia innych? Dlaczego
nie potrafisz zrozumieć, że większo¶ć kierowców nie ma problemu z
byciem kulturalnym i jednoczesnym przestrzeganiu przepisów. Jako
przykłady tych drugich podajesz jakie¶ bzdurne przykłady z burakami w
roli głównej.
Wexrzestań bo się posikam ze ¶miechu. Polska droga i znajomo¶ć przepisów
oraz kultura. Oplułem monitor!
Owszem. Gdyby¶ kiedy¶ wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to by¶ się przekonał. Debile to marginalny procent.

W stolicy? Hahaha.

Przecież ten kole¶ który wyskoczył Ci przed maskę nie zrobił tego ze
względu na kulturę jazdy. Co¶ Ci się strasznie miesza. Większo¶ć osób
pisz±cych w tym w±tku post±piła by dokładnie inaczej a Ty na nich
plujesz jak±¶ nieprzetrawion± żółci±.
Bajki dzieciom. Dlaczego mieliby post±pić inaczej skoro jak robili PJ to
tak ich uczono, a to było całkiem niedawno?
Bo w przeciwieństwie do Ciebie maj± głowę oraz o kilka rzędów wielko¶ci większ± kulturę osobist±. To, że tego nie pojmujesz jest na to doskonałym dowodem.

Wła¶nie tę kulturę tępię, bo mam do¶ć chamstwa.

[...]
Bredzisz. Nawet tam jeĽdzi się na ¶wiatłach, ale wtedy kiedy trzeba. No
i tak to sobie tłumacz. Najważniejsze zdrowie psychiczne. ;-)
Tego nie wiem, ale domy¶lam się, że na tym akurat się znasz.
Nie wiesz, ale znowu zabrałe¶ głos z wielkim przekonaniem i kolejn±
personaln± wycieczk± . Widocznie taka Twoja natura.
Oprócz nieznajomo¶ci przepisów, nieznajomo¶ci zasad, absolutnego braku kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zreszt± to nie pierwszy post, gdzie to udowodniłe¶.

Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.
neelix

Data: 2010-03-12 15:45:09
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-11 19:07, neelix pisze:
[...]
Gdyby przyj±ć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż
jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie
można by na niego wjechać.

Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wyst±p do ministra o zmianę tego
durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo
rzeczywi¶cie lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla
popierdzielaczy.

Przepis jest m±dry tylko Ty go kompletnie nie rozumiesz.

[...]
Nie wiem gdzie jeĽdzisz samochodem (o ile w ogóle jeĽdzisz bo chyba
mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja czę¶ciej spotykam
się z normalnie jeżdż±cymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty
akurat o chamstwie nie powiniene¶ pisać, bo z tego co tu udowadniasz
taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.

Wystarczy pojeĽdzić po W-wie. Chamów trzeba tępić każd± racjonaln± metod±.

Jeżdżę do¶ć często, i jest to marginalne. Na setki samochodów zdarzaj± się pojedyncze przypadki. Może po prostu nie znasz przepisów i nie potrafisz jeĽdzić, st±d takie wrażenie.



Owszem. Gdyby¶ kiedy¶ wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to
by¶ się przekonał. Debile to marginalny procent.

W stolicy? Hahaha.

j.w.


Bo w przeciwieństwie do Ciebie maj± głowę oraz o kilka rzędów
wielko¶ci większ± kulturę osobist±. To, że tego nie pojmujesz jest na
to doskonałym dowodem.

Wła¶nie tę kulturę tępię, bo mam do¶ć chamstwa.

Osobliwa logika.


Nie wiesz, ale znowu zabrałe¶ głos z wielkim przekonaniem i kolejn±
personaln± wycieczk± . Widocznie taka Twoja natura.
Oprócz nieznajomo¶ci przepisów, nieznajomo¶ci zasad, absolutnego braku
kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zreszt± to
nie pierwszy post, gdzie to udowodniłe¶.

Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.

Między stwierdzeniem faktu, a wycieczk± jest spora różnica.

A.

Data: 2010-03-12 18:35:55
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hndk1l$7i2$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-11 19:07, neelix pisze:
[...]
Gdyby przyj±ć Twoje rozumienie tego przepisu, robienie więcej niż
jednego pasa w danym kierunku było by zupełnie zbędne. Bo nigdy nie
można by na niego wjechać.

Wyprzedzanie, omijanie, skręt w lewo. Wyst±p do ministra o zmianę tego
durnego zapisu. Niech chociaż wytłumaczy o co mu chodziło, bo
rzeczywi¶cie lewy pas ma być do użytku i niekoniecznie tylko dla
popierdzielaczy.
Przepis jest m±dry tylko Ty go kompletnie nie rozumiesz.

Bo idiota go sformulował. Kto najlepiej zrozumię idiotę? Nie odpowiadaj. ;-)

[...]
Nie wiem gdzie jeĽdzisz samochodem (o ile w ogóle jeĽdzisz bo chyba
mało kto jest w stanie to sobie wyobrazić), ale ja czę¶ciej spotykam
się z normalnie jeżdż±cymi niż z chamami. Pomijam kwestię, że Ty
akurat o chamstwie nie powiniene¶ pisać, bo z tego co tu udowadniasz
taki styl jazdy jest Ci szczególnie bliski.
Wystarczy pojeĽdzić po W-wie. Chamów trzeba tępić każd± racjonaln± metod±.
Jeżdżę do¶ć często, i jest to marginalne. Na setki samochodów zdarzaj± się pojedyncze przypadki. Może po prostu nie znasz przepisów i nie potrafisz jeĽdzić, st±d takie wrażenie.

Ja nawet PJ nie posiadam i samochodu też nie. A co to s± przepisy?

Owszem. Gdyby¶ kiedy¶ wyjechał na drogę poza wioskę gdzie mieszkasz to
by¶ się przekonał. Debile to marginalny procent.
W stolicy? Hahaha.
j.w.

j.w.

Bo w przeciwieństwie do Ciebie maj± głowę oraz o kilka rzędów
wielko¶ci większ± kulturę osobist±. To, że tego nie pojmujesz jest na
to doskonałym dowodem.
Wła¶nie tę kulturę tępię, bo mam do¶ć chamstwa.
Osobliwa logika.

Oczywista oczywisto¶ć.

Nie wiesz, ale znowu zabrałe¶ głos z wielkim przekonaniem i kolejn±
personaln± wycieczk± . Widocznie taka Twoja natura.
Oprócz nieznajomo¶ci przepisów, nieznajomo¶ci zasad, absolutnego braku
kultury osobistej, dochodzi jeszcze analfabetyzm wtórny. Zreszt± to
nie pierwszy post, gdzie to udowodniłe¶.
Udowodniłem, ze jak brak argumentów to wycieczka personalna.
Między stwierdzeniem faktu, a wycieczk± jest spora różnica.

Między wycieczk± a wycieczk± nie ma żadnej.
neelix

Data: 2010-03-05 17:59:04
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów
nie wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus
innemu - w swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do
wygłupów innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
pojmowania kultury jako wygłupów.
Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
Raczej bardzo rzadko tak jest.
Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

Zgodnie z prawem i bezpiecznie.

I nigdy nie przekraczasz dopuszczalnej predkosci?
Ale wracajac do meritum - skoro u ciebie "wpuszczenie kogos" = łamanie prawa, to rzeczywiscie nie powinienes tego robic. Dla własnego spokojnego snu. Wielu tak jezdzi, jakby miało klapki na oczach, wiece jak bedziesz jednym wiecej, to roznicy wielkiej niezrobi.

Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiego¶ flaminga z
podporz±dkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę
za nim.
ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej - zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace
sie wlaczyc z prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.

Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-)

poziom dowcipu powala...

Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.

bede powtarzał do skutku - kwestie jazdy lewym pasem juz ci ktos opisał. To ze ty nie widzisz powodu jazdy lewym, jak ktos wjezdza na prawy nie zonacza, ze to nie jest powód. Oznacza to tylko tyle, ze przez takich kierowcoooffff jak ty statystycznie dłuzej stoje w korku.
 
Pieprzyć tak± kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu który¶
nie zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
sprawc± będzie ów kulturalny tłumok.
Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy
moralnym? W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by
wpu¶cić kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty
niewinny, prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶
narobił, więc na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.

Jaja sobie robisz? O jakim przyhamowywaniu ty mowisz?
Jezeli przez takie przyhamowanie ktos z tyłu sobie trzasnie to całe szcescie ze wtedy, a nie jak bede stawał przed przejsciem dla pieszych.

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie
mogę ułatwić komus zycia na drodze?
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
tak, tak - tylko białe i tylko czarne.
Aosssochodzi?
o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo
idiota je łamiacy - nie ma nic posrodku.

Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.
Nie, do tego trzeba sie przewidywalnie zachowywac.
Nie ma nic nieprzewidzianego w przyhamowaniu gdy podjezdza sie do skrzyzowania. Zwłaszcza, ze np. ewentualny kierunkowkaz widzi tylko jeden, dwa samochody z tyłu. Reszta nie, ale moze przewidziec, ze ktos bedzie chciał skrecic.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce
nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to
ja ci juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny
ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie
drugim tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.
Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych.
Ma być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa,
a z drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
jakis przejaw megalomani.
A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
znawców i stosuj±cych przepisy. Je¶li jest 1% to wszystko.
Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.

No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski
kierowca to kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkuj±c na przej¶ciu
dla pieszych czy nawet całym autem na 2-metrowym chodniku kto¶ staje
na zło¶ć, dla własnej wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie
jakie s± zasady. Żeby nie stać na jezdni obok linii P-4 wpieprza się
całym pojazdem na chodnik, a pieszy zapieprza po jezdni! Przecież to
jest zachowanie debila. Urzędasy stworzyły tak rozdęte prawo, że tylko
kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie i to ogólne, bo
szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana reszta
zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z premedytacj± wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed zielon± strzałk±? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywisto¶ci(czerwone
¶wiatło, B-33). Reszta bardzo często jest poza ¶wiadomo¶ci±.

Sorry, ale ty oceniasz wiedze na podstawie tego show w TV?
Piszesz, ze urzedasy stworzyły rozdete prawo, a z drugiej strony ludzie ktorzy nie znaja go na wyrywki sa debilami?
Zdecyduj sie.
Ostatnio robiłem test - nie zdałem 4 błedy.
O czym to swiadczy? Według ciebie jestem debilem. A problem polega na tym, ze zle odpowiedziałem na jakies idiotyczne pytanie o droge hamowania (IMO odpowiedz była błedna), o jakies holowanie na autostradzie i tego typu zagadnienia.
Co to ma wspolnego z noralnym poruszaniem sie po drogach?

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał
pomin±c fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie
predkosci. I nie wierze, ze ty tego nie robisz.
A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw.
kodeksu.
klamiesz.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że trochę
minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagl±da.

Prosze: ja, ty, 50 % czytelników pms, kilku moich znajomych, wiekszosc kierowców zawodowych ktorych znam.
Odszczekasz?

Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowc±, wszystko
wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kim¶ kto rzeczywi¶cie co¶
wie.
jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców
to idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie
maj±cych jakie¶ pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łami±cych
przepisy jest idiot±. Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można
popełnić jaki¶ bł±d, bo nie ma ¶więtych, bo oznakowania s± do dupy, bo
się nie zna terenu. Faktem jest, że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma
czasu na czytanie kodeksu. Jak chcesz się przekonać to zapytaj
pierwszego napotkanego znajomego kiedy ostatnio przypomniał sobie
przepisy. Lepiej przeczytać jakiego¶ harlekina lub paszkwil w GW i tak
się dzieje. neelix
Zeby była jasnosc - te 99% do odebrania PJ to twoja tez nie moja. Ale nie dziwie sie, ze z nia dyskutujesz...

Data: 2010-03-06 15:50:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32BF9CB370Bbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Sa ludzie, ktorzy na tyle kiepsko jezdza, ze takich manewrów
nie wykonuja. Ale dobry kierowca zawsze ułatwi wyjazd komus
innemu - w swoim egoistycznym
interesie.
Nie oceniaj umiejętno¶ci jednych ludzi po skłonno¶ciach do
wygłupów innych.
nie oceniaj uprzejmowasci na drodze przez pryzmat swojego
pojmowania kultury jako wygłupów.
Oceniam przez pryzmat prawa. Kulturę mam w tym czasie w tyle auta,
głęboko w bagażniku.
To gdzies masz kulture, mozna dosc łatwo z postów wywnioskowac.
Omijasz problem, ze bardzo czesto (zeby nie powiedziec, ze prawie
zawsze) okazujac kulture nie łamie sie jednoczesnie prawa.
Raczej bardzo rzadko tak jest.
Pytam jeszczeraz - jak ty jezdzisz!?!?!?!?

Zgodnie z prawem i bezpiecznie.
I nigdy nie przekraczasz dopuszczalnej predkosci?
Ale wracajac do meritum - skoro u ciebie "wpuszczenie kogos" = łamanie
prawa, to rzeczywiscie nie powinienes tego robic. Dla własnego spokojnego
snu. Wielu tak jezdzi, jakby miało klapki na oczach, wiece jak bedziesz
jednym wiecej, to roznicy wielkiej niezrobi.

Zawsze jeżdżę z okołoprzepisow±. Je¶li następuje łamanie prawa to się nie podkładam, bo nikt na to nie zasługuje.

Ta jak to nazywasz "kultura" polega na
tym, że wpuszczasz wg. własnego widzimisię jakiego¶ flaminga z
podporz±dkowanej a zatrzymujesz tego, który jedzie z tyłu i resztę
za nim.
ocenam sytuacje na drodze.
Jak jade 70km/h to nie hamuje zeby kogos wpuscic, jak jade pusta
dwupasmówka i widze wolny lewy pas i samochody chcace sie wlaczyc
prawej - zjezdzam na lewo. Jak widze w oddali czerwone i auta chcace
sie wlaczyc z prawej - przepuszczam itd.
3/4 takich sytuacji to zwykłe puszczenie gazu.
Tylko opuszczaj wcze¶niej szybę, by¶ się nie zagazował. ;-)
poziom dowcipu powala...

Przecież sam napisałe¶, że puszczasz gaz. :-)

Robisz z
g... problem. Puszczanie gazu a tyle że¶ się napisał o kulturze. Jazda
lewym pasem bez powodu(nie ma powodu) jest niezgodna z prawem.
bede powtarzał do skutku - kwestie jazdy lewym pasem juz ci ktos opisał. To
ze ty nie widzisz powodu jazdy lewym, jak ktos wjezdza na prawy nie
zonacza, ze to nie jest powód. Oznacza to tylko tyle, ze przez takich
kierowcoooffff jak ty statystycznie dłuzej stoje w korku.

A dlaczego kto¶ wjeżdża na prawy tak, że zmusza do zjazdu na lewy? Nie potrafi dać w palnik to niech nie wjeżdż±. Kiedy¶ mi mercem wyjechał i jechał ok.40.

Pieprzyć tak± kulturę. To nie jest kultura tylko głupota i
zagrozenie wypadkiem. Będziesz potem dyskutował, że odstępu który¶
nie zachował i sam sobie winien? Jak dojdzie do wypadku to moralnym
sprawc± będzie ów kulturalny tłumok.
Tej, raz gadaasz o twardym prawie i obowiazkach, teraz o sprawcy
moralnym? W którym paragrafie PoRD jest zapis o "sprawcy moralnym"?

Zabrakło wyobraĽni? Nie zachowuj się jak przestępca, którego nie można
skazać, bo nie można mu czego¶ udowodnić. Jeżeli przyhamujesz by
wpu¶cić kogo¶ z podporz±dkowanej, a kto¶ się stuknie 100m dalej to Ty
niewinny, prawda? Będziesz spał spokojnie, bo nawet nie wiesz co że¶
narobił, więc na wszelki wypadek nie postępuj tak jak postępujesz.

Jaja sobie robisz? O jakim przyhamowywaniu ty mowisz?
Jezeli przez takie przyhamowanie ktos z tyłu sobie trzasnie to całe
szcescie ze wtedy, a nie jak bede stawał przed przejsciem dla pieszych.

O takim mówię. Czyje szczę¶cie, bo na pewno nie jego i innej ofiary kulturalniaka.

chcesz powiedziec, ze jak przekraczam dozwoln± predkosc, to nie
mogę ułatwić komus zycia na drodze?
Nic na to nie poradzę, że nie rozumiesz.
tak, tak - tylko białe i tylko czarne.
Aosssochodzi?
o to ze u ciebie jest albo twarde przestrzeganie przepisów albo
idiota je łamiacy - nie ma nic posrodku.
Do tego, by wszyscy byli przewidywalni każdy musi stosować się do
przepisów.
Nie, do tego trzeba sie przewidywalnie zachowywac.
Nie ma nic nieprzewidzianego w przyhamowaniu gdy podjezdza sie do
skrzyzowania. Zwłaszcza, ze np. ewentualny kierunkowkaz widzi tylko jeden,
dwa samochody z tyłu. Reszta nie, ale moze przewidziec, ze ktos bedzie
chciał skrecic.

Skrzyżowanie to szczególna ostrożno¶ć z definicji. Nieuzasadnione hamowanie w celu wpuszczania to niespodziewane zagrożenie.

Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest
powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.
Zdanie "nie ma" to jest tzw. "zdanie pokazuj±ce
nelixo-fakt..."
Pokaż powód. Nie ma.
Jezeli nie zrozumiałes do teraz, to juz nie zrozumiesz.
Jezeli do teraz nie zrozumiałes, co to znaczy plynny ruch, to
ja ci juz nie
pomoge.
Pokaż gdzie w prawie jest zapisany jaki¶ wyimaginowany płynny
ruch. Gdyby płynny ruch był istotny to w miastach byłaby zielona
fala ustawiona na 50, a nie na 80km/h.
Wyimaginowany zapis o plynnym ruchu jest zapisany w punkcie
drugim tego paragrafu ktory odnosi sie do dobrego wychowania.
Nastepny punkt opisuje korki w miastach, kiedy pada snieg.
Przykre jest, ze ty musisz miec odpowiedni paragraf, zeby ułatwic
komus właczenie sie do ruchu.
Ja wcale nie muszę nikomu ułatwiać i nie oczekuję tego od innych.
Ma być stosowane prawo. Mam do¶ć zalewu z jednej strony chamstwa,
a z drugiej jakich¶ kulturalnych ignorantów.
Nikt nie pisze, ze cokolwiek musisz.
Ale nazywanie ignoranctwem innego postepowania niz własne to chyba
jakis przejaw megalomani.
A gdzie tak napisałem? A nie ma ignorantów na drogach? Raczej nie ma
znawców i stosuj±cych przepisy. Je¶li jest 1% to wszystko.
Jeszcze raz - nie myl łamania przepisów z nieznajomoscia takowych.
No to przypominam ogólnopolski test na PJ i jego wynik: polski
kierowca to kierowca niedzielny. Nie mów mi, że parkuj±c na przej¶ciu
dla pieszych czy nawet całym autem na 2-metrowym chodniku kto¶ staje
na zło¶ć, dla własnej wygody, a nie z powodu tego, że już nie wie
jakie s± zasady. Żeby nie stać na jezdni obok linii P-4 wpieprza się
całym pojazdem na chodnik, a pieszy zapieprza po jezdni! Przecież to
jest zachowanie debila. Urzędasy stworzyły tak rozdęte prawo, że tylko
kursant przed egzaminem ma jakiekolwiek pojęcie i to ogólne, bo
szczegółów i tak nie zgłębił i już nie zgłębi. Zdecydowana reszta
zachowuje się jak totalne debile. Ilu wie, że na żółtym nie można z
premedytacj± wjeżdżać na skrzyżowanie? Ilu wie jak zachować się przed
zielon± strzałk±? To o czym mówisz moze dotyczyć oczywisto¶ci(czerwone
¶wiatło, B-33). Reszta bardzo często jest poza ¶wiadomo¶ci±.
Sorry, ale ty oceniasz wiedze na podstawie tego show w TV?
Piszesz, ze urzedasy stworzyły rozdete prawo, a z drugiej strony ludzie
ktorzy nie znaja go na wyrywki sa debilami?
Zdecyduj sie.

A wiesz, że ta wiedza jest jeszcze gorsza? Do testu musieli się jako¶ przygotować. Do jazdy nie trzeba.

Ostatnio robiłem test - nie zdałem 4 błedy.
O czym to swiadczy? Według ciebie jestem debilem. A problem polega na tym,
ze zle odpowiedziałem na jakies idiotyczne pytanie o droge hamowania (IMO
odpowiedz była błedna), o jakies holowanie na autostradzie i tego typu
zagadnienia.
Co to ma wspolnego z noralnym poruszaniem sie po drogach?

Gorsze s± zagadnienia medyczne. ¦wiadomo¶ć dłuższej drogi hamowania jest potrzebna, chociaż liczby nie s± precyzyjne. Zakładaj±c brak autostrad zauważ ilu zachowuje się prawidłowo podczas holowania po zwykłych drogach. Tylko nieliczni. Zaczyna się od oznakowania, a kończy na niewła¶ciwej prędko¶ci. Nawet sygnalizator jest niezrozumiały. Tak że ma to dużo wspólnego z poruszaniem się po drogach.

BTW cały czas piszesz o nieznajomo¶ci prawa, tak jakbys chciał
pomin±c fakt, iz 80% wykroczen na drodze (a moze i wiecej) to nie
jest przejaw niewiedzy. To zwykłe i swiadome przekraczanie
predkosci. I nie wierze, ze ty tego nie robisz.
A ja wiem, że to bardzo wybiórcza i zanikaj±ca z upływem czasu
znajomo¶ć prawa. Nikt po uzyskaniu PJ już nie zagl±da do tzw.
kodeksu.
klamiesz.
Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że trochę
minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie zagl±da.
Prosze: ja, ty, 50 % czytelników pms, kilku moich znajomych, wiekszosc
kierowców zawodowych ktorych znam.
Odszczekasz?

Nie. pms to za mało. Moi koledzy nie zagl±daj± do przepisów. Jak jeżdż± zawodowi to widać-nóż otwiera się w kieszeni. Wczoraj jeden ledwo za mn± wyhamował, a dojeżdżali¶my do ¶wiatel i zapaliło się żółte. Dobrze, że prędko¶ć była nieduża, bo by mi tył skasował. Znam kierowcę autobusu. Totalny ignorant pocz±wszy od zasad oznakowania pojazdu, a na postoju skończywszy.

Wręcz przeciwnie, uważa taki, że jest znakomitym kierowc±, wszystko
wie i nie musi czytać. Jeszcze się pożre z kim¶ kto rzeczywi¶cie co¶
wie.
jak widac chociazby po psm - to nie jest prawda.
Spójrz na siebie - według ciebie ty wiesz najlepiej a 99% kierowców
to idioci. Hmmm, moze dobrze opisjesz zjawisko...

psm? Może pms, co tylko potwierdza podejrzenia o zaledwie 1%-cie
maj±cych jakie¶ pojęcie o przepisach. Nie każdy z 99% łami±cych
przepisy jest idiot±. Łatwo wywracasz palikota gasipsem. Czasem można
popełnić jaki¶ bł±d, bo nie ma ¶więtych, bo oznakowania s± do dupy, bo
się nie zna terenu. Faktem jest, że po uzyskaniu PJ nikt już nie ma
czasu na czytanie kodeksu. Jak chcesz się przekonać to zapytaj
pierwszego napotkanego znajomego kiedy ostatnio przypomniał sobie
przepisy. Lepiej przeczytać jakiego¶ harlekina lub paszkwil w GW i tak
się dzieje. neelix
Zeby była jasnosc - te 99% do odebrania PJ to twoja tez nie moja. Ale nie
dziwie sie, ze z nia dyskutujesz...

99% ¶wiadomie lub nie codziennie łamie jakie¶ przepisy. PJ zabieraj± wyj±tkowym pechowcom.
neelix

Data: 2010-03-06 18:28:51
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To
ze ty nie widzisz powodu jazdy lewym, jak ktos wjezdza na prawy nie
zonacza, ze to nie jest powód. Oznacza to tylko tyle, ze przez takich
kierowcoooffff jak ty statystycznie dłuzej stoje w korku.

A dlaczego kto¶ wjeżdża na prawy tak, że zmusza do zjazdu na lewy? Nie
potrafi dać w palnik to niech nie wjeżdż±. Kiedy¶ mi mercem wyjechał i
jechał ok.40.

Az mi sie oczy otworzyły ze zdumienia - ty nadal nic nie rozumiesz?
Nie chodzi o to, ze ktos mi wjezdza i powoduje koniecznosc ucieczki na lewy pas.
Chodzi o to, ze ja widzac kogos wlaczajacego sie z prawej strony, aby mu to umozliwic, zjezdzam na lewy, wolny pas.

Jaja sobie robisz? O jakim przyhamowywaniu ty mowisz?
Jezeli przez takie przyhamowanie ktos z tyłu sobie trzasnie to całe
szcescie ze wtedy, a nie jak bede stawał przed przejsciem dla
pieszych.

O takim mówię. Czyje szczę¶cie, bo na pewno nie jego i innej ofiary kulturalniaka.

czyli według ciebie jadac samochodem nie nalezy sie spodziewac, ze samochód przede mna zacznie hamowac. Ciekawe...


Nie ma nic nieprzewidzianego w przyhamowaniu gdy podjezdza sie do
skrzyzowania. Zwłaszcza, ze np. ewentualny kierunkowkaz widzi tylko
jeden, dwa samochody z tyłu. Reszta nie, ale moze przewidziec, ze
ktos bedzie chciał skrecic.

Skrzyżowanie to szczególna ostrożno¶ć z definicji. Nieuzasadnione
hamowanie w celu wpuszczania to niespodziewane zagrożenie.

No, no. Poza skrzyzowaniami jak ktos przede mna zahamuje, to wale wniego, bo wykonał nieuzasadnione hamowanie.
A to, ze jadac w korku hamowanie nastepuje 100metrów przed skrzyzowaniem to juz bajka dla dzieci.

A wiesz, że ta wiedza jest jeszcze gorsza? Do testu musieli się jako¶ przygotować. Do jazdy nie trzeba.

No, no - na pewno wkuwali testy.
Przede gzaminami ludzie tez wkuwaja. I tez nie zdaja.
I temu sie akurat dziwie. Ale to nie ma nic wspolnego ze znajomoscia przepisów potrzebnych do bezpiecznego poruszania sie.

Ostatnio robiłem test - nie zdałem 4 błedy.
O czym to swiadczy? Według ciebie jestem debilem. A problem polega na
tym, ze zle odpowiedziałem na jakies idiotyczne pytanie o droge
hamowania (IMO odpowiedz była błedna), o jakies holowanie na
autostradzie i tego typu zagadnienia.
Co to ma wspolnego z noralnym poruszaniem sie po drogach?

Gorsze s± zagadnienia medyczne. ¦wiadomo¶ć dłuższej drogi hamowania
jest potrzebna, chociaż liczby nie s± precyzyjne.

Liczby nie sa precyzyjne to mało powiedziane. W testach prawidłowy wynik dla hamowania z 50km/h to było okolo 50 metrów...

Zakładaj±c brak
autostrad zauważ ilu zachowuje się prawidłowo podczas holowania po
zwykłych drogach. Tylko nieliczni. Zaczyna się od oznakowania, a
kończy na niewła¶ciwej prędko¶ci. Nawet sygnalizator jest
niezrozumiały. Tak że ma to dużo wspólnego z poruszaniem się po
drogach.
ale czego to dowodzi. Ilu widzisz tych nieprawidłowych holujacych? Ja w ostatnich dwóch tygodniach jednego i akurat był oznaczony prawidłowo.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że
trochę minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie
zagl±da.
Prosze: ja, ty, 50 % czytelników pms, kilku moich znajomych,
wiekszosc kierowców zawodowych ktorych znam.
Odszczekasz?

Nie. pms to za mało. Moi koledzy nie zagl±daj± do przepisów. Jak
jeżdż± zawodowi to widać-nóż otwiera się w kieszeni. Wczoraj jeden
ledwo za mn± wyhamował, a dojeżdżali¶my do ¶wiatel i zapaliło się
żółte. Dobrze, że prędko¶ć była nieduża, bo by mi tył skasował. Znam
kierowcę autobusu. Totalny ignorant pocz±wszy od zasad oznakowania
pojazdu, a na postoju skończywszy.

CZyli twoje kłamstwo pod tytułem *NIKT* nie czyta, nie jest kłamstwem, bo pokazałem za mało osób ktore czytaja. Ciekawe...
 
Zeby była jasnosc - te 99% do odebrania PJ to twoja tez nie moja. Ale
nie dziwie sie, ze z nia dyskutujesz...

99% ¶wiadomie lub nie codziennie łamie jakie¶ przepisy. PJ zabieraj± wyj±tkowym pechowcom.

ale ty postulowałes, ze 50% powinna miec zabrane od razu. A pozostałe 49% w najblizszym czasie...

Data: 2010-03-07 15:39:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D33C52BD2948budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To
ze ty nie widzisz powodu jazdy lewym, jak ktos wjezdza na prawy nie
zonacza, ze to nie jest powód. Oznacza to tylko tyle, ze przez takich
kierowcoooffff jak ty statystycznie dłuzej stoje w korku.

A dlaczego kto¶ wjeżdża na prawy tak, że zmusza do zjazdu na lewy? Nie
potrafi dać w palnik to niech nie wjeżdż±. Kiedy¶ mi mercem wyjechał i
jechał ok.40.

Az mi sie oczy otworzyły ze zdumienia - ty nadal nic nie rozumiesz?
Nie chodzi o to, ze ktos mi wjezdza i powoduje koniecznosc ucieczki na lewy
pas.
Chodzi o to, ze ja widzac kogos wlaczajacego sie z prawej strony, aby mu to
umozliwic, zjezdzam na lewy, wolny pas.

I to jest chore.

Jaja sobie robisz? O jakim przyhamowywaniu ty mowisz?
Jezeli przez takie przyhamowanie ktos z tyłu sobie trzasnie to całe
szcescie ze wtedy, a nie jak bede stawał przed przejsciem dla
pieszych.
O takim mówię. Czyje szczę¶cie, bo na pewno nie jego i innej ofiary
kulturalniaka.
czyli według ciebie jadac samochodem nie nalezy sie spodziewac, ze samochód
przede mna zacznie hamowac. Ciekawe...

Bez powodu? Dla wpuszczenia jakiego¶ patafiana z podporz±dkowanej? Powodowanie zagrożenia jest niedopuszczalne.

Nie ma nic nieprzewidzianego w przyhamowaniu gdy podjezdza sie do
skrzyzowania. Zwłaszcza, ze np. ewentualny kierunkowkaz widzi tylko
jeden, dwa samochody z tyłu. Reszta nie, ale moze przewidziec, ze
ktos bedzie chciał skrecic.
Skrzyżowanie to szczególna ostrożno¶ć z definicji. Nieuzasadnione
hamowanie w celu wpuszczania to niespodziewane zagrożenie.
No, no. Poza skrzyzowaniami jak ktos przede mna zahamuje, to wale wniego,
bo wykonał nieuzasadnione hamowanie.
A to, ze jadac w korku hamowanie nastepuje 100metrów przed skrzyzowaniem to
juz bajka dla dzieci.

Jak się zagapisz to walniesz durnia, a wina wiadomo czyja.

A wiesz, że ta wiedza jest jeszcze gorsza? Do testu musieli się jako¶
przygotować. Do jazdy nie trzeba.
No, no - na pewno wkuwali testy.
Przede gzaminami ludzie tez wkuwaja. I tez nie zdaja.
I temu sie akurat dziwie. Ale to nie ma nic wspolnego ze znajomoscia
przepisów potrzebnych do bezpiecznego poruszania sie.

Ograniczona/ulatniaj±ca się wiedza to duże zagrożenie, bo jest jazda na pałę.

Ostatnio robiłem test - nie zdałem 4 błedy.
O czym to swiadczy? Według ciebie jestem debilem. A problem polega na
tym, ze zle odpowiedziałem na jakies idiotyczne pytanie o droge
hamowania (IMO odpowiedz była błedna), o jakies holowanie na
autostradzie i tego typu zagadnienia.
Co to ma wspolnego z noralnym poruszaniem sie po drogach?
Gorsze s± zagadnienia medyczne. ¦wiadomo¶ć dłuższej drogi hamowania
jest potrzebna, chociaż liczby nie s± precyzyjne.
Liczby nie sa precyzyjne to mało powiedziane. W testach prawidłowy wynik
dla hamowania z 50km/h to było okolo 50 metrów...

30m na suchym, ale to tylko odpowiedzi testowe na okoliczno¶ć egzaminu.

Zakładaj±c brak
autostrad zauważ ilu zachowuje się prawidłowo podczas holowania po
zwykłych drogach. Tylko nieliczni. Zaczyna się od oznakowania, a
kończy na niewła¶ciwej prędko¶ci. Nawet sygnalizator jest
niezrozumiały. Tak że ma to dużo wspólnego z poruszaniem się po
drogach.
ale czego to dowodzi. Ilu widzisz tych nieprawidłowych holujacych? Ja w
ostatnich dwóch tygodniach jednego i akurat był oznaczony prawidłowo.

Prawie każdy zespół jest Ľle oznakowany. Rzadko kiedy trójk±t jest z lewj strony pojazdu. Bardzo rzadko linka ma chor±giewkę, chociaż ostatnio widuję w handlu linki z kawałkiem plastiku robi±cego za chor±giewkę, itp, itd. Jeden holowany miał wł±czone mijania i ledwo już migaj±ce awaryjne.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że
trochę minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie
zagl±da.
Prosze: ja, ty, 50 % czytelników pms, kilku moich znajomych,
wiekszosc kierowców zawodowych ktorych znam.
Odszczekasz?
Nie. pms to za mało. Moi koledzy nie zagl±daj± do przepisów. Jak
jeżdż± zawodowi to widać-nóż otwiera się w kieszeni. Wczoraj jeden
ledwo za mn± wyhamował, a dojeżdżali¶my do ¶wiatel i zapaliło się
żółte. Dobrze, że prędko¶ć była nieduża, bo by mi tył skasował. Znam
kierowcę autobusu. Totalny ignorant pocz±wszy od zasad oznakowania
pojazdu, a na postoju skończywszy.
CZyli twoje kłamstwo pod tytułem *NIKT* nie czyta, nie jest kłamstwem, bo
pokazałem za mało osób ktore czytaja. Ciekawe...

Wyj±tek tylko potwierdza regułę.

Zeby była jasnosc - te 99% do odebrania PJ to twoja tez nie moja. Ale
nie dziwie sie, ze z nia dyskutujesz...
99% ¶wiadomie lub nie codziennie łamie jakie¶ przepisy. PJ zabieraj±
wyj±tkowym pechowcom.
ale ty postulowałes, ze 50% powinna miec zabrane od razu. A pozostałe 49% w
najblizszym czasie...

I nie będzie żadnej krzywdy tylko sprawiedliwo¶ć.
neelix

Data: 2010-03-07 18:25:46
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...


Chodzi o to, ze ja widzac kogos wlaczajacego sie z prawej strony, aby
mu to
umozliwic, zjezdzam na lewy, wolny pas.

I to jest chore.

To sa twoje argumenty: to jest idiotyzm, pajacowanie, niepotrzebne skakanie po pasach, chore.
Moje argumenty to uplynnianie ruchu, brak powodowanego niebezpieczenstwa, brak łamania prawa (wbrew temu co twierdzisz), .
Sam sobie odpowiedz, ktore argumenty sa celniejsze.

Jaja sobie robisz? O jakim przyhamowywaniu ty mowisz?
Jezeli przez takie przyhamowanie ktos z tyłu sobie trzasnie to całe
szcescie ze wtedy, a nie jak bede stawał przed przejsciem dla
pieszych.
O takim mówię. Czyje szczę¶cie, bo na pewno nie jego i innej ofiary
kulturalniaka.
czyli według ciebie jadac samochodem nie nalezy sie spodziewac, ze samochód
przede mna zacznie hamowac. Ciekawe...

Bez powodu? Dla wpuszczenia jakiego¶ patafiana z podporz±dkowanej? Powodowanie zagrożenia jest niedopuszczalne.

Jakie ma dla ciebie znaczenie powód, dla ktorego auta przed toba hamuja. Byc moze bez powodu, byc moze zauwazył dziecko na poboczu jezdni, byc moze dlatego, ze widzi dziure, byc moze dlatego, ze samochód ktorego ty nie widzisz wlaczył kierunkowskaz.
Generalnie rzadne bez powodu. Hamowanie wynikajace z ruchu pojazdów.

Nie ma nic nieprzewidzianego w przyhamowaniu gdy podjezdza sie do
skrzyzowania. Zwłaszcza, ze np. ewentualny kierunkowkaz widzi tylko
jeden, dwa samochody z tyłu. Reszta nie, ale moze przewidziec, ze
ktos bedzie chciał skrecic.
Skrzyżowanie to szczególna ostrożno¶ć z definicji. Nieuzasadnione
hamowanie w celu wpuszczania to niespodziewane zagrożenie.
No, no. Poza skrzyzowaniami jak ktos przede mna zahamuje, to wale
wniego, bo wykonał nieuzasadnione hamowanie.
A to, ze jadac w korku hamowanie nastepuje 100metrów przed
skrzyzowaniem to
juz bajka dla dzieci.

Jak się zagapisz to walniesz durnia, a wina wiadomo czyja.

Zagapisz? Jak sie zagapisz, to oczywiscie, ze wiadomo, czyja wina.
Za kierownica nie wolno sie zagapiac, a jak masz z tym problemy - utrzymujesz wieksza odległosc od nastepnego samochodu.

A wiesz, że ta wiedza jest jeszcze gorsza? Do testu musieli się
jako¶ przygotować. Do jazdy nie trzeba.
No, no - na pewno wkuwali testy.
Przede gzaminami ludzie tez wkuwaja. I tez nie zdaja.
I temu sie akurat dziwie. Ale to nie ma nic wspolnego ze znajomoscia
przepisów potrzebnych do bezpiecznego poruszania sie.

Ograniczona/ulatniaj±ca się wiedza to duże zagrożenie, bo jest jazda
na pałę.

jezeli byłaby to nieznajoosc zasad pierwszenstwa - oczywiscie ze tak.
Ale jezeli to sa pytania w stylu przeze mnie przytaczanym - wplyw o ktorym piszesz jest pomijalny.

Ostatnio robiłem test - nie zdałem 4 błedy.
O czym to swiadczy? Według ciebie jestem debilem. A problem polega
na tym, ze zle odpowiedziałem na jakies idiotyczne pytanie o droge
hamowania (IMO odpowiedz była błedna), o jakies holowanie na
autostradzie i tego typu zagadnienia.
Co to ma wspolnego z noralnym poruszaniem sie po drogach?
Gorsze s± zagadnienia medyczne. ¦wiadomo¶ć dłuższej drogi hamowania
jest potrzebna, chociaż liczby nie s± precyzyjne.
Liczby nie sa precyzyjne to mało powiedziane. W testach prawidłowy
wynik dla hamowania z 50km/h to było okolo 50 metrów...

30m na suchym, ale to tylko odpowiedzi testowe na okoliczno¶ć
egzaminu.
W tescie jest ze 30 metrów? Moze zle zapamietałem.
Niemniej - przyznasz, ze idiotyczna odpowiedz?

Zakładaj±c brak
autostrad zauważ ilu zachowuje się prawidłowo podczas holowania po
zwykłych drogach. Tylko nieliczni. Zaczyna się od oznakowania, a
kończy na niewła¶ciwej prędko¶ci. Nawet sygnalizator jest
niezrozumiały. Tak że ma to dużo wspólnego z poruszaniem się po
drogach.
ale czego to dowodzi. Ilu widzisz tych nieprawidłowych holujacych? Ja
w ostatnich dwóch tygodniach jednego i akurat był oznaczony
prawidłowo.

Prawie każdy zespół jest Ľle oznakowany. Rzadko kiedy trójk±t jest z
lewj strony pojazdu. Bardzo rzadko linka ma chor±giewkę, chociaż
ostatnio widuję w handlu linki z kawałkiem plastiku robi±cego za
chor±giewkę, itp, itd. Jeden holowany miał wł±czone mijania i ledwo
już migaj±ce awaryjne.
właczenie awaryjek to totalna głupota, zgoda i to jest najczestsze przewinienie.
Złe umiejscowienie trójk±ta - naprawdę ma az tak duze znaczenie?
Oznaczenie linki - jw.

Udowodnij. ZnajdĽ chociaż kilku zagl±daj±cych, by udowodnić, że
trochę minałem się z prawd±. Trochę, bo reszta i tak nigdy nie
zagl±da.
Prosze: ja, ty, 50 % czytelników pms, kilku moich znajomych,
wiekszosc kierowców zawodowych ktorych znam.
Odszczekasz?
Nie. pms to za mało. Moi koledzy nie zagl±daj± do przepisów. Jak
jeżdż± zawodowi to widać-nóż otwiera się w kieszeni. Wczoraj jeden
ledwo za mn± wyhamował, a dojeżdżali¶my do ¶wiatel i zapaliło się
żółte. Dobrze, że prędko¶ć była nieduża, bo by mi tył skasował. Znam
kierowcę autobusu. Totalny ignorant pocz±wszy od zasad oznakowania
pojazdu, a na postoju skończywszy.
CZyli twoje kłamstwo pod tytułem *NIKT* nie czyta, nie jest
kłamstwem, bo pokazałem za mało osób ktore czytaja. Ciekawe...

Wyj±tek tylko potwierdza regułę.

ok, koniec tematu. Najpierw nikt, potem ze niektorzy, potem ze wyjatek potwierdza regułe.
Dla mnie EOT - za duzo wyj±tków.

Zeby była jasnosc - te 99% do odebrania PJ to twoja tez nie moja.
Ale nie dziwie sie, ze z nia dyskutujesz...
99% ¶wiadomie lub nie codziennie łamie jakie¶ przepisy. PJ zabieraj±
wyj±tkowym pechowcom.
ale ty postulowałes, ze 50% powinna miec zabrane od razu. A pozostałe
49% w
najblizszym czasie...

I nie będzie żadnej krzywdy tylko sprawiedliwo¶ć.

W sumie racja - jakby wyeliminowac 50% kierowców, no i oczywiscie jakbys ty nie był w grupie wyeliminowanej to byłoby sprawiedliwei - nie musiałbys czekac 15 minut przed torami...

Data: 2010-03-02 09:46:47
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-03-01, neelix <aneelix@wp.pl> wrote:

I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to pajacowanie. Masz jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest powód by od niej odjeżdżać? Nie ma.

Jest, tylko przez wył±czone ¶wiatła nie widzisz.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-01 18:40:16
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:slrnhopk3u.88m.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2010-03-01, neelix <aneelix@wp.pl> wrote:

I jest to zgodne z prawem, a tańce po pasach bez powodu to pajacowanie. Masz
jechać możliwie blisko prawej krawędzi. Jaki jest powód by od niej
odjeżdżać? Nie ma.
Jest, tylko przez wył±czone ¶wiatła nie widzisz.
Krzysiek Kiełczewski

Co palisz, że ¶wiatła zgasły?
neelix

Data: 2010-03-01 19:00:58
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8abcfe$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

Co jest w tym chorego?: Jak widzÄ™ z prawej, na podporzÄ…dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na
niego wjechał. Coś mi się stanie jak komuś ułatwię życie?
To jest gruba przesada, ktĂłra rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić włączenie się do ruchu to coś złego albo
dziwnego? Czy Ty siÄ™ dobrze czujesz?

Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie autobusowi na przystanku jesli wyraża taką potrzebę. Włączający się do ruchu ma psi obowiązek czekać.
neelix

Data: 2010-03-01 18:59:03
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie
na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.

nie chodzi o to co trzeba, tylko o to co mozna.

Data: 2010-03-01 18:42:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2ECB07F8536budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie
na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.
nie chodzi o to co trzeba, tylko o to co mozna.

Nie ma takiego powodu. Tworzycie now± tradycję? Misia chcecie przebić???
neelix

Data: 2010-03-02 19:26:00
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie
na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.
nie chodzi o to co trzeba, tylko o to co mozna.

Nie ma takiego powodu. Tworzycie now± tradycję? Misia chcecie przebić???

Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj - genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes sprobowac.

Data: 2010-03-03 18:46:43
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2FCEA8B7AECbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie
na niego wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
To jest gruba przesada, która rozbestwia.
Zmiana pasa, żeby ułatwić wł±czenie się do ruchu to co¶ złego albo
dziwnego? Czy Ty się dobrze czujesz?
Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.
nie chodzi o to co trzeba, tylko o to co mozna.
Nie ma takiego powodu. Tworzycie now± tradycję? Misia chcecie przebić???
Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj - genialna
sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku osobom i nagle
ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes sprobowac.

Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na ¶wiatłach musieli użyć nakazu, a ¶wieciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta ¶wieczki. Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.
neelix

Data: 2010-03-04 11:58:59
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj -
genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku
osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes
sprobowac.

Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na ¶wiatłach musieli użyć nakazu, a
¶wieciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta ¶wieczki.
Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.

To jest twoje pojmowanie rzeczywistosci.
Ja, pozwolisz, bede na drodze uprzejmy tam gdzie widze ze jest taka potrzeba - jakos mi z tym dobrze.

Data: 2010-03-04 17:42:09
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31836BC51D4budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj -
genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku
osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes
sprobowac.
Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na ¶wiatłach musieli użyć nakazu, a
¶wieciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie
bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta ¶wieczki.
Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.
To jest twoje pojmowanie rzeczywistosci.
Ja, pozwolisz, bede na drodze uprzejmy tam gdzie widze ze jest taka
potrzeba - jakos mi z tym dobrze.

Tylko nie rób tego kosztem jad±cych za Tob±, bo na pewno to robisz. Zwalniaj±c, hamuj±c wyhamowujesz również innych. Dlaczego uważam, że szkodzisz swoim zachowaniem innym? A no dlatego, że gdyby¶ jechał sam a z tyłu nikt to nie miałoby sensu wpuszczanie. Skoro wpuszczasz to znaczy, że utrudniasz tym z tyłu. Ja widzę to tak: jest przejazd kolejowy, a obok sklepowy parking i skrzyżowanie. Jedziemy po otwarciu przejazdu w sznurku pojazdów. Co pewien czas jaki¶ usłużny wpuszcza ze skzyżowania i z parkingu. W konsekwencji tego kto¶ kto miał do przejazdu niewielk± odległo¶ć nie przejeżdża, bo wła¶nie zamykaj± przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie trafia! Pieprzę tak± kulturę. PojeĽdzij najpierw przepisowo to odechce się jeszcze bycia przesadnie kulturalnym kosztem innych.
neelix

Data: 2010-03-04 16:47:50
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hmooin$cgn$1nemesis.news.neostrada.pl...

przejeżdża, bo wła¶nie zamykaj± przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie trafia! Pieprzę tak± kulturę. PojeĽdzij najpierw przepisowo to odechce się jeszcze bycia przesadnie kulturalnym kosztem innych.

Co ciekawe, na zachodzie takie wpuszczanie jest czesto norma. Nie dosc, ze nie pieprza kultury, to jeszcze mniej wypadkow maja i z przepisami tez jakby mniej na bakier. No i zyja dluzej.

Widzisz - pieprzysz po prostu. :-)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-04 18:34:41
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmoo7o$8gc$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hmooin$cgn$1nemesis.news.neostrada.pl...

przejeżdża, bo wła¶nie zamykaj± przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie trafia! Pieprzę tak± kulturę. PojeĽdzij najpierw przepisowo to odechce się jeszcze bycia przesadnie kulturalnym kosztem innych.

Co ciekawe, na zachodzie takie wpuszczanie jest czesto norma. Nie dosc, ze
nie pieprza kultury, to jeszcze mniej wypadkow maja i z przepisami tez jakby
mniej na bakier. No i zyja dluzej.
Widzisz - pieprzysz po prostu. :-)
-- -- -- -- -- -- -

Pieprzę takie wtr±canie do Polski tego co jest w innych krajach. Może jeszcze wschód przytoczysz, albo kraje arabskie?
neelix





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-05 10:14:11
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hmorl7$evr$1nemesis.news.neostrada.pl...


Pieprzę takie wtr±canie do Polski tego co jest w innych krajach. Może jeszcze wschód przytoczysz, albo kraje arabskie?
neelix

A potrafisz przekazac to samo bez pieniactwa na poziomie gimnazjalisty, ktory nie widzi sensu przepuszczenia kogos w drzwiach?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-05 16:32:58
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmqlhm$g2n$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hmorl7$evr$1nemesis.news.neostrada.pl...


Pieprzę takie wtr±canie do Polski tego co jest w innych krajach. Może jeszcze wschód przytoczysz, albo kraje arabskie?
neelix

A potrafisz przekazac to samo bez pieniactwa na poziomie gimnazjalisty,
ktory nie widzi sensu przepuszczenia kogos w drzwiach?
Pozdrawiam
Kamil

-- -- -- -- -- -
Wkurzaj± mnie takie zagramaniczne projekcje bez sensu. Nawet w drzwiach s± pewne zasady. Jak nie wypu¶cisz kogo¶ z autobusu to sam nie wejdziesz, bo nie będzie gdzie stan±ć. W tak niebezpiecznym miejscu jakim jest droga przede wszystkim obowi±zuje prawo. Kultura, na dodatek Ľle pojęta nie może zastępować prawa.
neelix
neelix

Data: 2010-03-05 16:21:17
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hmr8ca$s35$1atlantis.news.neostrada.pl...

Wkurzaj± mnie takie zagramaniczne projekcje bez sensu. Nawet w drzwiach s± pewne zasady. Jak nie wypu¶cisz kogo¶ z autobusu to sam nie wejdziesz, bo nie będzie gdzie stan±ć. W tak niebezpiecznym miejscu jakim jest droga przede wszystkim obowi±zuje prawo. Kultura, na dodatek Ľle pojęta nie może zastępować prawa.

Potrafisz wiec wyjasnic, dlaczego drogi w Polsce sa o wiele bardziej niebezpieczene od zachodnich, gdzie kultura kierowcow jest generalnie wyzsza?



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-05 18:47:48
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmrb1v$3pv$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hmr8ca$s35$1atlantis.news.neostrada.pl...

Wkurzaj± mnie takie zagramaniczne projekcje bez sensu. Nawet w drzwiach s± pewne zasady. Jak nie wypu¶cisz kogo¶ z autobusu to sam nie wejdziesz, bo nie będzie gdzie stan±ć. W tak niebezpiecznym miejscu jakim jest droga przede wszystkim obowi±zuje prawo. Kultura, na dodatek Ľle pojęta nie może zastępować prawa.

Potrafisz wiec wyjasnic, dlaczego drogi w Polsce sa o wiele bardziej
niebezpieczene od zachodnich, gdzie kultura kierowcow jest generalnie
wyzsza?

-- -- -- -- -- -- --
Po latach trzymania za mordę przez komunę nast±piło totalne rozprężennie w kierunku bezkarnego "róbta co chceta". Sam do¶wiadczyłem komentarza do groĽnego zachowania: "Ja nic nie muszę. W Polsce jestem". Kulturalna była tylko wymiana zdań, bo nadal byli¶my per pan.
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:08
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj -
genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku
osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes
sprobowac.
Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na ¶wiatłach musieli użyć nakazu,
a ¶wieciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie
bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta ¶wieczki.
Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.
To jest twoje pojmowanie rzeczywistosci.
Ja, pozwolisz, bede na drodze uprzejmy tam gdzie widze ze jest taka
potrzeba - jakos mi z tym dobrze.

Tylko nie rób tego kosztem jad±cych za Tob±, bo na pewno to robisz. Zwalniaj±c, hamuj±c wyhamowujesz również innych. Dlaczego uważam, że szkodzisz swoim zachowaniem innym? A no dlatego, że gdyby¶ jechał sam
a z tyłu nikt to nie miałoby sensu wpuszczanie. Skoro wpuszczasz to
znaczy, że utrudniasz tym z tyłu. Ja widzę to tak: jest przejazd
kolejowy, a obok sklepowy parking i skrzyżowanie. Jedziemy po otwarciu
przejazdu w sznurku pojazdów. Co pewien czas jaki¶ usłużny wpuszcza ze
skzyżowania i z parkingu. W konsekwencji tego kto¶ kto miał do
przejazdu niewielk± odległo¶ć nie przejeżdża, bo wła¶nie zamykaj±
przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie trafia! Pieprzę tak±
kulturę. PojeĽdzij najpierw przepisowo to odechce się jeszcze bycia
przesadnie kulturalnym kosztem innych.

To jakby wyjasnia w 100% twoje podejscie do kultury i wlasciwie nie ma nic wiecej do dodania.

Data: 2010-03-05 16:38:59
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D681B530budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Dokladnie, uprzejmosc na drodze to jest nowa tradycja. Spróbuj -
genialna sprawa, jak umozliwisz plynne wlaczenie sie do ruchu kilku
osobom i nagle ktos umozliwi to tobie. Bezcenne - powinienes
sprobowac.
Nierealne i niepotrzebne. Do jazdy na ¶wiatłach musieli użyć nakazu,
a ¶wieciło już 20-30%. Jedna wiosenna kulturalna jaskółka w zalewie
bandyckiego chamstwa niczego nie zmienia. Gra nie warta ¶wieczki.
Zbędna gimnastyka i kolizja z prawem.
To jest twoje pojmowanie rzeczywistosci.
Ja, pozwolisz, bede na drodze uprzejmy tam gdzie widze ze jest taka
potrzeba - jakos mi z tym dobrze.

Tylko nie rób tego kosztem jad±cych za Tob±, bo na pewno to robisz.
Zwalniaj±c, hamuj±c wyhamowujesz również innych. Dlaczego uważam, że
szkodzisz swoim zachowaniem innym? A no dlatego, że gdyby¶ jechał sam
a z tyłu nikt to nie miałoby sensu wpuszczanie. Skoro wpuszczasz to
znaczy, że utrudniasz tym z tyłu. Ja widzę to tak: jest przejazd
kolejowy, a obok sklepowy parking i skrzyżowanie. Jedziemy po otwarciu
przejazdu w sznurku pojazdów. Co pewien czas jaki¶ usłużny wpuszcza ze
skzyżowania i z parkingu. W konsekwencji tego kto¶ kto miał do
przejazdu niewielk± odległo¶ć nie przejeżdża, bo wła¶nie zamykaj±
przejazd. Często to przerabiam i szlag mnie trafia! Pieprzę tak±
kulturę. PojeĽdzij najpierw przepisowo to odechce się jeszcze bycia
przesadnie kulturalnym kosztem innych.
To jakby wyjasnia w 100% twoje podejscie do kultury i wlasciwie nie ma nic
wiecej do dodania.

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni. Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
neelix
neelix

Data: 2010-03-05 16:22:02
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hmr8nj$sq6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni. Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.

Dlaczego przez niezorganizowanie jakiegos patafiana mamy promowac chamstwo?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-05 17:53:17
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:22, kamil pisze:

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.

Raz stracisz gł±bie 0.5s, raz nic bo tylko zmienisz pas a innym razem zyskasz znacznie więcej. Płynniejsza jazda to korzy¶ć dla wszystkim. Nie pojmuje jak trzeba mieć ograniczony umysł aby mieć z tym jaki¶ problem.

Dlaczego przez niezorganizowanie jakiegos patafiana mamy promowac chamstwo?

Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)

A.

Data: 2010-03-05 17:02:47
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message news:hmrctt$9c3$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)

Pewnie zaproponowalby zamkniecie wszystkich kulturalnych patafianow, przez ktorych musi trzy pociagi przepuszczac, zamiast wyjechac 15 minut wczesniej i cieszyc sie niskim cisnieniem i dobrym nastrojem. :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-05 18:21:58
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 18:02, kamil pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:hmrctt$9c3$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że
istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)

Pewnie zaproponowalby zamkniecie wszystkich kulturalnych patafianow,
przez ktorych musi trzy pociagi przepuszczac, zamiast wyjechac 15 minut
wczesniej i cieszyc sie niskim cisnieniem i dobrym nastrojem. :)

Ciekawe co by zrobił gdyby znalazł się na tym pasie który się kończy. Czekałby kilka godzin aż się korek rozładuje i będzie mógł spokojnie przejechać;)

A.

Data: 2010-03-06 15:54:39
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrejm$g20$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 18:02, kamil pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:hmrctt$9c3$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że
istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)
Pewnie zaproponowalby zamkniecie wszystkich kulturalnych patafianow,
przez ktorych musi trzy pociagi przepuszczac, zamiast wyjechac 15 minut
wczesniej i cieszyc sie niskim cisnieniem i dobrym nastrojem. :)
Ciekawe co by zrobił gdyby znalazł się na tym pasie który się kończy. Czekałby kilka godzin aż się korek rozładuje i będzie mógł spokojnie przejechać;)

Na pewno nie wpierdzielałbym się na chama jak jeden patafian(teraz WA), na dodatek starszy wiekiem, który darł ryja na wszystkich w pobliżu i na L-kę, że Ľle ucz± bo cwaniaczka nikt nie chciał  wpu¶cić. A on bezczelnie chciał zacwaniaczyć.
neelix

Data: 2010-03-06 17:54:33
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Ciekawe co by zrobił gdyby znalazł się na tym pasie który się kończy. Czekałby kilka godzin aż się korek rozładuje i będzie mógł spokojnie przejechać;)

Na pewno nie wpierdzielałbym się na chama jak jeden patafian(teraz WA),

Pytanie nie było o to czego by¶ nie zrobił, tylko co by¶ zrobił - dojeżdzasz do końca kończ±cego się pasa i kto¶ zwalnia żeby¶ mógł wjechać. I co teraz? Otworzysz okno i wytłumaczysz mu że jest debilem nieznaj±cym przepisów i utrudnia jazdę i następnie zaparkujesz na końcu pasa, bo przed końcem szczytu nie pojedziesz? Czy schowasz swoje durne teorie do kieszeni i po prostu wjedziesz i podziękujesz?

Shrek

Data: 2010-03-07 15:43:00
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9288d3$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Ciekawe co by zrobił gdyby znalazł się na tym pasie który się kończy. Czekałby kilka godzin aż się korek rozładuje i będzie mógł spokojnie przejechać;)
Na pewno nie wpierdzielałbym się na chama jak jeden patafian(teraz WA),
Pytanie nie było o to czego by¶ nie zrobił, tylko co by¶ zrobił - dojeżdzasz do końca kończ±cego się pasa i kto¶ zwalnia żeby¶ mógł wjechać. I co teraz? Otworzysz okno i wytłumaczysz mu że jest debilem nieznaj±cym przepisów i utrudnia jazdę i następnie zaparkujesz na końcu pasa, bo przed końcem szczytu nie pojedziesz? Czy schowasz swoje durne teorie do kieszeni i po prostu wjedziesz i podziękujesz?

Je¶li nikomu nie utrudnię to sam wjadę bez czyjej¶ łaski. Jak się trafi jaki¶ jeleń to skorzystam. Zawsze staram się zmieniać pas wcze¶niej by nie cwaniaczyć.
neelix
neelix

Data: 2010-03-07 18:20:05
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Je¶li nikomu nie utrudnię to sam wjadę bez czyjej¶ łaski. Jak się trafi jaki¶ jeleń to skorzystam. Zawsze staram się zmieniać pas wcze¶niej by nie cwaniaczyć.

Czyli wjedziesz?

Shrek.

Data: 2010-03-09 17:43:16
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b93e046$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Je¶li nikomu nie utrudnię to sam wjadę bez czyjej¶ łaski. Jak się trafi jaki¶ jeleń to skorzystam. Zawsze staram się zmieniać pas wcze¶niej by nie cwaniaczyć.
Czyli wjedziesz?

Bez łaski, cwaniaczenia i naruszenia prawa? A co, nie wolno?
neelix

Data: 2010-03-09 22:57:06
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Bez łaski, cwaniaczenia i naruszenia prawa? A co, nie wolno?

No podobno nie wolno - ten na s±siednim pasie ma pierwszeństwo. Jak się zło¶liwie zaraz za tob± zatrzyma, to będziecie stać do usranej ¶mierci;)

Shrek.

Data: 2010-03-06 15:52:04
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmrdfp$cdj$1inews.gazeta.pl...
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in message
news:hmrctt$9c3$1inews.gazeta.pl...

Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)

Pewnie zaproponowalby zamkniecie wszystkich kulturalnych patafianow, przez
ktorych musi trzy pociagi przepuszczac, zamiast wyjechac 15 minut wczesniej
i cieszyc sie niskim cisnieniem i dobrym nastrojem. :)
Pozdrawiam
Kamil
-- -- -- -- -- --

Pokaż jednego wyjeżdżaj±cego 15 minut wcze¶niej.
neelix

Data: 2010-03-05 18:53:10
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrctt$9c3$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:22, kamil pisze:

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
Raz stracisz gł±bie 0.5s, raz nic bo tylko zmienisz pas a innym razem zyskasz znacznie więcej. Płynniejsza jazda to korzy¶ć dla wszystkim. Nie pojmuje jak trzeba mieć ograniczony umysł aby mieć z tym jaki¶ problem.

Te poci±gi to z prędko¶ci± ¶wiatła przejeżdżaj± czy tak sobie bredzisz z tym 0,5, gł±bie?

Dlaczego przez niezorganizowanie jakiegos patafiana mamy promowac chamstwo?
Zastanawiam się jakby się neelix zachował gdyby mu kto¶ powiedział, że istnieje co¶ takiego jak jazda na zamek:)

Wysłałbym go na drzewo, bo w prawie nie istnieje.
neelix

Data: 2010-03-05 18:50:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmrb3c$3tq$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hmr8nj$sq6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni. Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.

Dlaczego przez niezorganizowanie jakiegos patafiana mamy promowac chamstwo?
-- -- -- -- -- -- --

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie niezorganizowanie. Nie ma ani potrzeby ani zwyczaju wyjeżdżania pół godziny wcze¶niej na trasę 10-minutow±. Wystarczy by do warunków drogowych nikt nie wpieprzał swoich przesadnie kulturanych pazurów.
neelix

Data: 2010-03-05 19:37:49
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrgvk$cm7$1nemesis.news.neostrada.pl...

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie

Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to taki sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-06 15:59:07
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrj2a$722$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrgvk$cm7$1nemesis.news.neostrada.pl...
Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie
Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to taki sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?

Prawo, a nie głupotę i okradanie. Czy każdy nakaz jest "m±dry"? Jakby Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to by¶ zapierdzielał bez szemrania?
neelix

Data: 2010-03-06 18:28:50
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie
Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to taki
sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?

Prawo, a nie głupotę i okradanie. Czy każdy nakaz jest "m±dry"? Jakby
Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to by¶
zapierdzielał bez szemrania?

ale to juz jest ocenne.
Zwroc uwage, ze wlasciwie tylko ty twierdzisz, ze jazda na zamek jest głupot±. Powinnismy postepowac, tak jak ty mowisz czy moze jednak stwierdzic, ze pozostali sa na tyle inteligentni, ze to z twoja pinia jest cos nie tak? Co czyni twoje zdanie takie wazne w stosunku do zdania pozostałych czytelników pms?

Data: 2010-03-07 15:48:07
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D33C5840AF28budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie
Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o
bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to taki
sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?
Prawo, a nie głupotę i okradanie. Czy każdy nakaz jest "m±dry"? Jakby
Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to by¶
zapierdzielał bez szemrania?
ale to juz jest ocenne.
Zwroc uwage, ze wlasciwie tylko ty twierdzisz, ze jazda na zamek jest
głupot±. Powinnismy postepowac, tak jak ty mowisz czy moze jednak
stwierdzic, ze pozostali sa na tyle inteligentni, ze to z twoja pinia jest
cos nie tak? Co czyni twoje zdanie takie wazne w stosunku do zdania
pozostałych czytelników pms?

Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia, a to jest zabronione.
neelix

Data: 2010-03-07 18:25:47
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie
Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o
bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to
taki sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?
Prawo, a nie głupotę i okradanie. Czy każdy nakaz jest "m±dry"?
Jakby Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to
by¶ zapierdzielał bez szemrania?
ale to juz jest ocenne.
Zwroc uwage, ze wlasciwie tylko ty twierdzisz, ze jazda na zamek jest
głupot±. Powinnismy postepowac, tak jak ty mowisz czy moze jednak
stwierdzic, ze pozostali sa na tyle inteligentni, ze to z twoja pinia
jest cos nie tak? Co czyni twoje zdanie takie wazne w stosunku do
zdania pozostałych czytelników pms?

Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia, a to
jest zabronione.

stosujac twoja argumentacje:
to ze ty jadac w ten sposób powodujesz zagrozenie, to jest wyj±tek potwierdzajacy regułe.
Generalnie ludzie jadacy w ten sposób, zagrozenia nie powoduja.

Data: 2010-03-09 17:45:18
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D34C52E0CFB7budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Masz promować prawo. W gr e wchodzi nieprzewidywalno¶ć, a nie
Skoro masz promować prawo, dlaczego przy każdej okazji pyszczysz o
bezsensowno¶ci ¶wiateł mijania? Przecież nakaz ich zapalania to
taki sam przepis jak nakaz jazdy przy prawej krawędzi jezdni?
Prawo, a nie głupotę i okradanie. Czy każdy nakaz jest "m±dry"?
Jakby Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to
by¶ zapierdzielał bez szemrania?
ale to juz jest ocenne.
Zwroc uwage, ze wlasciwie tylko ty twierdzisz, ze jazda na zamek jest
głupot±. Powinnismy postepowac, tak jak ty mowisz czy moze jednak
stwierdzic, ze pozostali sa na tyle inteligentni, ze to z twoja pinia
jest cos nie tak? Co czyni twoje zdanie takie wazne w stosunku do
zdania pozostałych czytelników pms?
Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia, a to
jest zabronione.
stosujac twoja argumentacje:
to ze ty jadac w ten sposób powodujesz zagrozenie, to jest wyj±tek
potwierdzajacy regułe.
Generalnie ludzie jadacy w ten sposób, zagrozenia nie powoduja.

Działania na drodze niezgodne z prawem s± zagrożeniem, bo s± nieprzewidywalne.
neelix

Data: 2010-03-09 17:59:00
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Działania na drodze niezgodne z prawem s± zagrożeniem, bo s± nieprzewidywalne.

pora zrozumiec, ze tylko ty widzisz cos niezgodnego z prawem w zachowaniu odstepu umozliwiajacego wjechanie miedzy dwa samochody kogos z lewego pasa.

Data: 2010-03-10 17:01:54
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D36BA8F86F65budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Działania na drodze niezgodne z prawem s± zagrożeniem, bo s±
nieprzewidywalne.
pora zrozumiec, ze tylko ty widzisz cos niezgodnego z prawem w zachowaniu
odstepu umozliwiajacego wjechanie miedzy dwa samochody kogos z lewego pasa.

Kto¶ musi widzieć i przekazać swoje obserwacje.
neelix

Data: 2010-03-10 17:59:02
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Działania na drodze niezgodne z prawem s± zagrożeniem, bo s±
nieprzewidywalne.
pora zrozumiec, ze tylko ty widzisz cos niezgodnego z prawem w
zachowaniu odstepu umozliwiajacego wjechanie miedzy dwa samochody
kogos z lewego pasa.

Kto¶ musi widzieć i przekazać swoje obserwacje.

Alez ja nie bronie tobie takich obserwacji. Nie bronie równiez ich wyrazania.
Od tego jest cała reszta pmsu, zeby ci powiedziec, ze twoje obserwacje s± błedne.
Co ty z tym zrobisz - twoja sprawa.

Data: 2010-03-12 18:37:19
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D37BD33DC142budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Działania na drodze niezgodne z prawem s± zagrożeniem, bo s±
nieprzewidywalne.
pora zrozumiec, ze tylko ty widzisz cos niezgodnego z prawem w
zachowaniu odstepu umozliwiajacego wjechanie miedzy dwa samochody
kogos z lewego pasa.
Kto¶ musi widzieć i przekazać swoje obserwacje.
Alez ja nie bronie tobie takich obserwacji. Nie bronie równiez ich
wyrazania.
Od tego jest cała reszta pmsu, zeby ci powiedziec, ze twoje obserwacje s±
błedne.
Co ty z tym zrobisz - twoja sprawa.

Wnioski z obserwacji s± prawidłowe.
neelix

Data: 2010-03-12 20:38:36
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co ty z tym zrobisz - twoja sprawa.

Wnioski z obserwacji s± prawidłowe.

Faza zaprzeczania?

Data: 2010-03-07 20:56:46
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-03-07 15:48:07 +0100, "neelix" <aneelix@wp.pl> said:

Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia.

O! To jest ciekawe.
Ile aut musi wjeżdżać kolejno z danego pasa, by niebezpieczeństwo zniknęło?


(i drugie pytanie: zmiana pasa zawsze niesie jakie¶ niezerowe zagrożenie - więc nie wolno?)


--
Bydlę

Data: 2010-03-09 17:49:31
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn10dt$plm$1inews.gazeta.pl...
On 2010-03-07 15:48:07 +0100, "neelix" <aneelix@wp.pl> said:

Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia.
O! To jest ciekawe.
Ile aut musi wjeżdżać kolejno z danego pasa, by niebezpieczeństwo zniknęło?

Zero?

(i drugie pytanie: zmiana pasa zawsze niesie jakie¶ niezerowe zagrożenie - więc nie wolno?)

Ale jest wpisana w prawie i wymaga ust±pienia jad±cemu po pasie.
neelix

Data: 2010-03-08 14:39:41
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hn0f0v$mci$1nemesis.news.neostrada.pl...


Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia, a to jest zabronione.

W Polsce tak, w wielu krajach jazda na zamek jest opisana w kodeksach drogowych. Australijski mowi wprost o Zip Merging. Brytyjski jasno okresla, ze w sytuacji gdzie dwa pasy zbiegaja sie w jeden, nalezy ustapic pierwszenstwa pojazdowi z przodu (chocby mial maske 10cm dalej od naszej, trzeba zwolnic i wpuscic na swoj pas).


I zgadnij, jaka jest smiertelnosc na brytyjskich drogach? Tak jest, dwukrotnie mniejsza od polskiej pomimo 60mln obywateli.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-09 17:47:43
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hn327g$mks$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hn0f0v$mci$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nie ma żadnego zamka. Próba takiej jazdy powoduje zagrożenia, a to jest zabronione.

W Polsce tak, w wielu krajach jazda na zamek jest opisana w kodeksach
drogowych. Australijski mowi wprost o Zip Merging. Brytyjski jasno okresla,
ze w sytuacji gdzie dwa pasy zbiegaja sie w jeden, nalezy ustapic
pierwszenstwa pojazdowi z przodu (chocby mial maske 10cm dalej od naszej,
trzeba zwolnic i wpuscic na swoj pas).
I zgadnij, jaka jest smiertelnosc na brytyjskich drogach? Tak jest,
dwukrotnie mniejsza od polskiej pomimo 60mln obywateli.
-- -- -- -- -- -
Bo widocznie tam jest mniejsza ilo¶ć drogowych debili. Nie rób projekcji z innych krajów.
neelix

Data: 2010-03-06 19:15:08
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmtr9h$s42$1nemesis.news.neostrada.pl...

Prawo, a nie głupotę i okradanie.

Aha, czyli jak Ci wygodnie, to powołujesz się na prawo i konieczno¶ć ¶lepego przestrzegania prawa, a jak Ci przepis nie odpowiada, to wtedy jest okradaniem i głupot±...

Czy każdy nakaz jest "m±dry"? Jakby Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to by¶ zapierdzielał bez szemrania?

Skoro tak s±dzisz, to dlaczego w tym w±tku cały czas powołujesz się na przepisy oraz ich ¶lepe i dosłowne przestrzeganie?

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-07 15:45:16
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmu63p$vg$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmtr9h$s42$1nemesis.news.neostrada.pl...

Prawo, a nie głupotę i okradanie.

Aha, czyli jak Ci wygodnie, to powołujesz się na prawo i konieczno¶ć ¶lepego przestrzegania prawa, a jak Ci przepis nie odpowiada, to wtedy jest okradaniem i głupot±...

Co ma piernik do wiatraka? Przepisy tworz± inni, a każdy ma prawo być niezadowolony je¶li s± szkodliwe.

Czy każdy nakaz jest "m±dry"? Jakby Ci nakazali latem chodzić w gumofilcach, kufakce i czapce to by¶ zapierdzielał bez szemrania?
Skoro tak s±dzisz, to dlaczego w tym w±tku cały czas powołujesz się na przepisy oraz ich ¶lepe i dosłowne przestrzeganie?

A co to ma do rzeczy. Nie lubię debilnych nakazów i zakazów i mam do tego prawo.
neelix

Data: 2010-03-05 17:59:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.

jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do ruchu?

Data: 2010-03-06 15:59:49
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32BFDDCBE9Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do ruchu?

Nie oczekuję od innych zatrzymywania się. Najczę¶ciej czekam.
neelix

Data: 2010-03-06 18:28:49
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do ruchu?

Nie oczekuję od innych zatrzymywania się. Najczę¶ciej czekam.

i nie bierzesz pod uwage, ze byc moze na tych podporz±dkowanych zaoszczedzisz te zdemonizowane 3 pociagi?

Data: 2010-03-07 15:49:33
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D33C5A1CE449budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do
ruchu?
Nie oczekuję od innych zatrzymywania się. Najczę¶ciej czekam.
i nie bierzesz pod uwage, ze byc moze na tych podporz±dkowanych
zaoszczedzisz te zdemonizowane 3 pociagi?

Można ja¶niej?
neelix

Data: 2010-03-07 18:25:45
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do
ruchu?
Nie oczekuję od innych zatrzymywania się. Najczę¶ciej czekam.
i nie bierzesz pod uwage, ze byc moze na tych podporz±dkowanych
zaoszczedzisz te zdemonizowane 3 pociagi?

Można ja¶niej?

jeszcze jasniej? A czego nie rozumiesz?
Tego ze jak ludzie beda sie na wzajem wpuszczac, to raz poczekasz chwile dłuzej ale drugim razem wjedziesz wczesniej a suma sumarum dzieki plynniejszemu ruchowi saldo wychodzi na plus?

Data: 2010-03-09 17:51:38
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D34C559F97ECbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie ma, bo kulturalne nieuzasadnione wygłupy nie mog± zachodzić
kosztem innych, ale do tego trzeba mieć cho¶ odrobinę wyobraĽni.
Zdarza się, że mam napięty harmonogram. Nie stać mnie przez jednego
czy kilku patafianów na przepuszczanie 3-ch poci±gów.
jezdzisz tylko po głównych a z podporzadkowanych sie nie wł±czasz do
ruchu?
Nie oczekuję od innych zatrzymywania się. Najczę¶ciej czekam.
i nie bierzesz pod uwage, ze byc moze na tych podporz±dkowanych
zaoszczedzisz te zdemonizowane 3 pociagi?

Można ja¶niej?
jeszcze jasniej?
A czego nie rozumiesz?

Tego co napisałe¶.

Tego ze jak ludzie beda sie na wzajem wpuszczac, to raz poczekasz chwile
dłuzej ale drugim razem wjedziesz wczesniej a suma sumarum dzieki
plynniejszemu ruchowi saldo wychodzi na plus?

Nie wychodzi. na plus wychodzi tylko cwaniaczkom.
neelix

Data: 2010-03-01 19:27:30
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraĹĽa takÄ… potrzebÄ™. WĹ‚Ä…czajÄ…cy siÄ™ do
ruchu ma psi obowiązek czekać.

Ale Ty nie masz obowiązku zachowywać się po buracku.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 18:44:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8c1522$1news.home.net.pl...
neelix wrote:
Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraĹĽa takÄ… potrzebÄ™. WĹ‚Ä…czajÄ…cy siÄ™ do
ruchu ma psi obowiązek czekać.
Ale Ty nie masz obowiązku zachowywać się po buracku.

Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
neelix

Data: 2010-03-02 19:25:59
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.

Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.

wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien dobry jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?

Data: 2010-03-03 18:49:52
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2FCEC4B244Cbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy się do
ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.
Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien dobry
jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów. Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
neelix

Data: 2010-03-03 20:20:01
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów. Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.

To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?

Shrek.

Data: 2010-03-03 21:42:52
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Wed, 03 Mar 2010 20:20:01 +0100,  Shrek wrote:
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?

Jazda z predkoscia utrudniajacym jazde tym za toba :-)

J.

Data: 2010-03-04 17:47:28
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b8eb669news.home.net.pl...
neelix pisze:

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów. Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak kończy się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci jakiego¶ durnego kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się wynikiem N. Dla jasno¶ci podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jaki¶ usłużny i przepuszcza. Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.

neelix

Data: 2010-03-04 19:54:46
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa.

I one nakazuj± egzekwowanie pierwszeństwa? Je¶li ja zwolnie, żeby kogo¶ wpu¶cić, to gdzie łamię przepisy? Je¶li wpuszczany wjedzie nie zmuszaj±c mnie do zmiany kierunku ani prędko¶ci, to gdzie tu wymuszenie pierwszeństwa?

Wiesz jak kończy się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci jakiego¶ durnego kulturalnego kierowcy?

Wiem z praktyki - skorzystałem w czasie egzaminu, sytuacja była do¶ć ciekawa - stałem na podporz±dkowanej - z prawej na głównej roboty i zamknięty pas, więc samochodów po horyzont - mógłbym tam stać do końca egzaminu;) Kto¶ z lewej na głównej się zatrzymał i mrugn±ł, żeby pu¶cić tych z naprzeciwka, więc zanim oni dojechali do skrzyżowania, to i ja pojechałem w lewo - powiedziałem tylko, że korzystam z uprzejmo¶ci tego kierowcy. Żadnych krzywych akcji ze strony egzaminatora nie było, bo i na nikim pierwszeństwa nie wymusiłem - nikt nie musiał hamować, ani zmieniać kierunku jazdy.

Taka podpucha kończy się wynikiem N.

Jak widać nie zawsze;)

Dla jasno¶ci podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jaki¶ usłużny i przepuszcza.

Jak widać zależy od egzaminatora - mój na pocz±tku egzaminu powiedział, że mam go nie pytać czy mam jechać, czy nie, bo to on ocenia moj± jazdę, nie swoj±.

Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch

Nie utrudniam - wręcz przeciwnie - zwiększam przepustowo¶ć.

i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie.

Jak już na pocz±tku napisałem - nie. Ja nie mam obowi±zku egzekwowania pierwszeństwa, jak kto¶ wjeżdza nie zmuszaj±c mnie do manewru nie wymusza pierwszeństwa na mnie.

Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.

Hm...

Shrek.

Data: 2010-03-05 16:50:14
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9001fd$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?
Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa.
I one nakazuj± egzekwowanie pierwszeństwa? Je¶li ja zwolnie, żeby kogo¶ wpu¶cić, to gdzie łamię przepisy? Je¶li wpuszczany wjedzie nie zmuszaj±c mnie do zmiany kierunku ani prędko¶ci, to gdzie tu wymuszenie pierwszeństwa?

Je¶li dokonujesz wpuszczenia to zmniejszasz prędko¶ć i utrudniasz jazdę innym użytkownikom. Trzecie pytanie ma się nijak do dyskusji.

Wiesz jak kończy się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci jakiego¶ durnego kulturalnego kierowcy?

Wiem z praktyki - skorzystałem w czasie egzaminu, sytuacja była do¶ć ciekawa - stałem na podporz±dkowanej - z prawej na głównej roboty i zamknięty pas, więc samochodów po horyzont - mógłbym tam stać do końca egzaminu;) Kto¶ z lewej na głównej się zatrzymał i mrugn±ł, żeby pu¶cić tych z naprzeciwka, więc zanim oni dojechali do skrzyżowania, to i ja pojechałem w lewo - powiedziałem tylko, że korzystam z uprzejmo¶ci tego kierowcy. Żadnych krzywych akcji ze strony egzaminatora nie było, bo i na nikim pierwszeństwa nie wymusiłem - nikt nie musiał hamować, ani zmieniać kierunku jazdy.

O czym Wa¶ć mówisz? O robotach drogowych i utrudnieniach w ruchu? Ja mówię o przero¶cie kultury i konsekwencjach braku wyobraĽni.

Taka podpucha kończy się wynikiem N.
Jak widać nie zawsze;)

Tak jak nie każdy egzamin kończy się N. Czasem jest P tyle, że dużo rzadziej.

Dla jasno¶ci podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jaki¶ usłużny i przepuszcza.
Jak widać zależy od egzaminatora - mój na pocz±tku egzaminu powiedział, że mam go nie pytać czy mam jechać, czy nie, bo to on ocenia moj± jazdę, nie swoj±.

I egzaminator z głow± nie dopuszcza do widzimisię.

Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch
Nie utrudniam - wręcz przeciwnie - zwiększam przepustowo¶ć.

Masz mał± ¶wiadomo¶ć swojego zachowania. Utrudniasz jad±cym z tyłu.

i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie.
Jak już na pocz±tku napisałem - nie. Ja nie mam obowi±zku egzekwowania pierwszeństwa, jak kto¶ wjeżdza nie zmuszaj±c mnie do manewru nie wymusza pierwszeństwa na mnie.

Masz jechać zgodnie z przepisami. Nie możesz blokować ruchu by wpuszczać z boku.

Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.

Hm...

Inni maj± prawo oczekiwać, że będziesz jechał zgodnie z prawem, a nie kierował się savoir-vivrem.
neelix

Shrek.

Data: 2010-03-05 18:58:07
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa.
I one nakazuj± egzekwowanie pierwszeństwa? Je¶li ja zwolnie, żeby kogo¶ wpu¶cić, to gdzie łamię przepisy? Je¶li wpuszczany wjedzie nie zmuszaj±c mnie do zmiany kierunku ani prędko¶ci, to gdzie tu wymuszenie pierwszeństwa?

Je¶li dokonujesz wpuszczenia to zmniejszasz prędko¶ć i utrudniasz jazdę innym użytkownikom. Trzecie pytanie ma się nijak do dyskusji.

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam jazdę innym użytkownikom.

Wiem z praktyki - skorzystałem w czasie egzaminu, sytuacja była do¶ć ciekawa - stałem na podporz±dkowanej - z prawej na głównej roboty i zamknięty pas, więc samochodów po horyzont - mógłbym tam stać do końca egzaminu;) Kto¶ z lewej na głównej się zatrzymał i mrugn±ł, żeby pu¶cić tych z naprzeciwka, więc zanim oni dojechali do skrzyżowania, to i ja pojechałem w lewo - powiedziałem tylko, że korzystam z uprzejmo¶ci tego kierowcy. Żadnych krzywych akcji ze strony egzaminatora nie było, bo i na nikim pierwszeństwa nie wymusiłem - nikt nie musiał hamować, ani zmieniać kierunku jazdy.

O czym Wa¶ć mówisz? O robotach drogowych i utrudnieniach w ruchu? Ja mówię o przero¶cie kultury i konsekwencjach braku wyobraĽni.

Utrudnienia nie dotyczyły mnie, co nie zmienia sytuacji - gdybym nie skorzystał stałbym tam zgodnie z przepisami prawdopodobnie do nocy. Nawet nie było jak wycofać, bo za mn± stali inni.

Taka podpucha kończy się wynikiem N.
Jak widać nie zawsze;)

Tak jak nie każdy egzamin kończy się N. Czasem jest P tyle, że dużo rzadziej.

Widać zależy od o¶rodka. Mi radzili korzystać z wpuszczania przez innych i nie pytać egzaminatora, bo po pierwsze ja zdaję nie on, a po drugie jak już korzystasz, to rób to zdecydowanie i dynamicznie.

Jak widać zależy od egzaminatora - mój na pocz±tku egzaminu powiedział, że mam go nie pytać czy mam jechać, czy nie, bo to on ocenia moj± jazdę, nie swoj±.

I egzaminator z głow± nie dopuszcza do widzimisię.

Widac mój miał inne zdanie niż ty. Tak się składa, że jego liczyło się bardziej:P

Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch
Nie utrudniam - wręcz przeciwnie - zwiększam przepustowo¶ć.

Masz mał± ¶wiadomo¶ć swojego zachowania. Utrudniasz jad±cym z tyłu.

Jako¶ nikt nie zgłaszał pretensji. BTW tym z tyły na kończ±cym się pasie ułatwiam.

i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie.
Jak już na pocz±tku napisałem - nie. Ja nie mam obowi±zku egzekwowania pierwszeństwa, jak kto¶ wjeżdza nie zmuszaj±c mnie do manewru nie wymusza pierwszeństwa na mnie.

Masz jechać zgodnie z przepisami. Nie możesz blokować ruchu by wpuszczać z boku.

Mogę, bo żaden przepis mi tego nie zabrania.

Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.

Hm...

Inni maj± prawo oczekiwać, że będziesz jechał zgodnie z prawem, a nie kierował się savoir-vivrem.

No i jadę. W czym problem?

Shrek.

Data: 2010-03-09 17:57:38
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b914637$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa.
I one nakazuj± egzekwowanie pierwszeństwa? Je¶li ja zwolnie, żeby kogo¶ wpu¶cić, to gdzie łamię przepisy? Je¶li wpuszczany wjedzie nie zmuszaj±c mnie do zmiany kierunku ani prędko¶ci, to gdzie tu wymuszenie pierwszeństwa?
Je¶li dokonujesz wpuszczenia to zmniejszasz prędko¶ć i utrudniasz jazdę innym użytkownikom. Trzecie pytanie ma się nijak do dyskusji.
To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam jazdę innym użytkownikom.

Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.

Wiem z praktyki - skorzystałem w czasie egzaminu, sytuacja była do¶ć ciekawa - stałem na podporz±dkowanej - z prawej na głównej roboty i zamknięty pas, więc samochodów po horyzont - mógłbym tam stać do końca egzaminu;) Kto¶ z lewej na głównej się zatrzymał i mrugn±ł, żeby pu¶cić tych z naprzeciwka, więc zanim oni dojechali do skrzyżowania, to i ja pojechałem w lewo - powiedziałem tylko, że korzystam z uprzejmo¶ci tego kierowcy. Żadnych krzywych akcji ze strony egzaminatora nie było, bo i na nikim pierwszeństwa nie wymusiłem - nikt nie musiał hamować, ani zmieniać kierunku jazdy.
O czym Wa¶ć mówisz? O robotach drogowych i utrudnieniach w ruchu? Ja mówię o przero¶cie kultury i konsekwencjach braku wyobraĽni.
Utrudnienia nie dotyczyły mnie, co nie zmienia sytuacji - gdybym nie skorzystał stałbym tam zgodnie z przepisami prawdopodobnie do nocy. Nawet nie było jak wycofać, bo za mn± stali inni.

Czyli jednak o robotach drogowych.

Taka podpucha kończy się wynikiem N.
Jak widać nie zawsze;)
Tak jak nie każdy egzamin kończy się N. Czasem jest P tyle, że dużo rzadziej.
Widać zależy od o¶rodka. Mi radzili korzystać z wpuszczania przez innych i nie pytać egzaminatora, bo po pierwsze ja zdaję nie on, a po drugie jak już korzystasz, to rób to zdecydowanie i dynamicznie.


Jak widać zależy od egzaminatora - mój na pocz±tku egzaminu powiedział, że mam go nie pytać czy mam jechać, czy nie, bo to on ocenia moj± jazdę, nie swoj±.
I egzaminator z głow± nie dopuszcza do widzimisię.
Widac mój miał inne zdanie niż ty. Tak się składa, że jego liczyło się bardziej:P


Kryteria egzaminacyjne zabraniaj±.

Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch
Nie utrudniam - wręcz przeciwnie - zwiększam przepustowo¶ć.
Masz mał± ¶wiadomo¶ć swojego zachowania. Utrudniasz jad±cym z tyłu.
Jako¶ nikt nie zgłaszał pretensji. BTW tym z tyły na kończ±cym się pasie ułatwiam.

Dobrze, że nie słyszałe¶ komentarzy.

i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie.
Jak już na pocz±tku napisałem - nie. Ja nie mam obowi±zku egzekwowania pierwszeństwa, jak kto¶ wjeżdza nie zmuszaj±c mnie do manewru nie wymusza pierwszeństwa na mnie.
Masz jechać zgodnie z przepisami. Nie możesz blokować ruchu by wpuszczać z boku.
Mogę, bo żaden przepis mi tego nie zabrania.

Jak się chcesz przekonać to zapisz się na egzamin na PJ i tak zrób.

Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
Hm...
Inni maj± prawo oczekiwać, że będziesz jechał zgodnie z prawem, a nie kierował się savoir-vivrem.
No i jadę. W czym problem?

W prawdopodobnym utrudnianiu jad±cym danym pasem za Tob±.
neelix

Data: 2010-03-09 23:04:49
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam jazdę innym użytkownikom.

Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.

Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

Shrek.

Data: 2010-03-10 17:03:56
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b96c604$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam jazdę innym użytkownikom.
Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już jest zagrożeniem.
neelix

Data: 2010-03-10 17:59:03
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest
jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam
jazdę innym użytkownikom.
Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa
węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po
prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już
jest zagrożeniem.

uuu, chcesz powiedziec, ze twój samochód na innym biegu niz 1 po puszczeniu gazu przespiesza? Ja mam toyote i nawet ona tego nie robi (choc w TV mówi±, ze moze)

Data: 2010-03-12 18:39:09
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D37BD62D5D53budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i
ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest
jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam
jazdę innym użytkownikom.
Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa
węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po
prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już
jest zagrożeniem.
uuu, chcesz powiedziec, ze twój samochód na innym biegu niz 1 po puszczeniu
gazu przespiesza? Ja mam toyote i nawet ona tego nie robi (choc w TV mówi±,
ze moze)

Nie odróżniasz delikatnego zwalniania od hamowania.
neelix

Data: 2010-03-12 20:38:35
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i
ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest
jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam
jazdę innym użytkownikom.
Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa
węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po
prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już
jest zagrożeniem.
uuu, chcesz powiedziec, ze twój samochód na innym biegu niz 1 po puszczeniu
gazu przespiesza? Ja mam toyote i nawet ona tego nie robi (choc w TV mówi±,
ze moze)

Nie odróżniasz delikatnego zwalniania od hamowania.

to moze wyraĽ to w liczbach?
Bo, jak rozumiem, dla ciebie hamowanie to uzywanie hamulca, a zwalnianie to  zmniejszanie predkosci.
Czyli delikatne uzycie hamulca to bedzie jeszcze delikatne zwalnianie czy juz hamowanie czy moze jeszcze cos innego.
No i mysle, ze wprowadzajc takie rozróznienie musisz sie odniesc do omawianego przez nas kulkuralnego wpuszczania w kontekscie powyzszych czynnosci.
Czy wpuszczenie poprzez delikatne zwalnianie jest ok?
Czy wpuszczenie przez delikatne hamownaie jest ok?
Czy wpuszczenie przez normalne hamowanie jest ok?
Czy wpuszczenie przez awaryjne hamownaie jest ok?
Oczywiscie wazne bedzie rozróznienie - najlepiej wyliczeniem granic opoznienia dla poszczegolnych grup.

Data: 2010-03-13 10:58:12
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D39D9C4E8833budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To się zdecyduj - najpierw piszesz, że przepisy o pierwszeństwie i
ustępowaniu pierwszeństawa (w zwi±zku z czym trzecie pytanie jest
jak najbardziej na miejscu), teraz, że zwalniaj±c rzekomo utrudniam
jazdę innym użytkownikom.
Utrudniasz i stwarzasz zagrożenie.
Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa
węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po
prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już
jest zagrożeniem.
uuu, chcesz powiedziec, ze twój samochód na innym biegu niz 1 po
puszczeniu
gazu przespiesza? Ja mam toyote i nawet ona tego nie robi (choc w TV
mówi±,
ze moze)

Nie odróżniasz delikatnego zwalniania od hamowania.
to moze wyraĽ to w liczbach?
Bo, jak rozumiem, dla ciebie hamowanie to uzywanie hamulca, a zwalnianie to
zmniejszanie predkosci.
Czyli delikatne uzycie hamulca to bedzie jeszcze delikatne zwalnianie czy
juz hamowanie czy moze jeszcze cos innego.
No i mysle, ze wprowadzajc takie rozróznienie musisz sie odniesc do
omawianego przez nas kulkuralnego wpuszczania w kontekscie powyzszych
czynnosci.
Czy wpuszczenie poprzez delikatne zwalnianie jest ok?
Czy wpuszczenie przez delikatne hamownaie jest ok?
Czy wpuszczenie przez normalne hamowanie jest ok?
Czy wpuszczenie przez awaryjne hamownaie jest ok?
Oczywiscie wazne bedzie rozróznienie - najlepiej wyliczeniem granic
opoznienia dla poszczegolnych grup.

Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle. Nie masz prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.
neelix

Data: 2010-03-13 10:58:55
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle.
Nie masz prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.

jak zwykle - jak do konkretów to odpowiedz polega na wyrazeniu zdania, ze odpowiadac nie bedziesz.
Papa...

Data: 2010-03-13 16:40:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3A7288F5083budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Pierdołami się nie będę zajmować. Masz stosować się do pord i tyle.
Nie masz prawa utrudniać ruchu i powodować zagrożenia.
jak zwykle - jak do konkretów to odpowiedz polega na wyrazeniu zdania, ze
odpowiadac nie bedziesz.
Papa...

Jakich konkretów? Masz stosować się do pord i tyle.
neelix

Data: 2010-03-13 20:58:58
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakich konkretów?

przeczytaj sobie o hamowaniu vs. zwalnianiu.

Data: 2010-03-14 13:20:26
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3AD9F6ECB81budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakich konkretów?
przeczytaj sobie o hamowaniu vs. zwalnianiu.

Mnie nie interesuje co piszesz, bo klawiatura wszystko wytrzyma tylko to jak utrudniasz ruch.
neelix

Data: 2010-03-14 13:39:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakich konkretów?
przeczytaj sobie o hamowaniu vs. zwalnianiu.

Mnie nie interesuje co piszesz, bo klawiatura wszystko wytrzyma tylko
to jak utrudniasz ruch.

zdaje sobie sprawe, ze ciebie mało interesuja argument,y wazniejsze sa twoje utarte poglady. Jak z tym sniegiem i korkami.
Ale jezeli martwi cie moje blokowanie ruchu to mozesz byc spokojny.

Data: 2010-03-14 15:42:52
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3B947FB6B2Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Jakich konkretów?
przeczytaj sobie o hamowaniu vs. zwalnianiu.
Mnie nie interesuje co piszesz, bo klawiatura wszystko wytrzyma tylko
to jak utrudniasz ruch.
zdaje sobie sprawe, ze ciebie mało interesuja argument,y wazniejsze sa
twoje utarte poglady. Jak z tym sniegiem i korkami.
Ale jezeli martwi cie moje blokowanie ruchu to mozesz byc spokojny.

To po co bijesz pianę skoro nic się nie dzieje? Postępuj jednak zgodnie z prawem.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:55
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Postępuj jednak zgodnie z prawem.


Nie da rady.
Nie jestem w stanie przestrzegac wszystkich ograniczen predkosci.
Dla mnie 50 w miescie dla mnie i dla TIRa to taki sam przepis jak dla ciebie swiatla.
Ale w kontekscie "wymuszania" pierwszenstwa - mozesz spac spokojnie.

Data: 2010-03-15 19:17:36
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3BB2EFB8E74budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Postępuj jednak zgodnie z
prawem.
Nie da rady.
Nie jestem w stanie przestrzegac wszystkich ograniczen predkosci.
Dla mnie 50 w miescie dla mnie i dla TIRa to taki sam przepis jak dla
ciebie swiatla.
Ale w kontekscie "wymuszania" pierwszenstwa - mozesz spac spokojnie.

Nie zgadzać się, a łamać prawo to różnica. My¶lisz, że ja pogodziłem się ze ¶wieceniem w dzień? Zapominam, ale nie robię tego z rozmysłem. Nie pogodzę się i będę pierwszym, który się z tego wyzwoli. 50 w mie¶cie to również za mało. Można usn±ć.

neelix

Data: 2010-03-15 18:43:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Nie zgadzać się, a łamać prawo to różnica.

ja sie zarówno nie zgadzam jak i lamie. Wiec w przypadku 50-tki nie ma róznicy.

Data: 2010-03-10 19:02:19
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)

JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już jest zagrożeniem.

Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdj±ć nogę z gazu. Zauważ, że mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luĽno to po co puszczać), a wtedy jeżdzi się raczej wolno.

Shrek.

Data: 2010-03-13 11:02:00
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b97deae$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Czyli z przepisów o pierwszeństwie zeszli¶my do cienkiego jak dupa węża argumentu, że zdjęcie nogi z gazu powoduje zagrożenie;) NieĽle:)
JeĽdzisz na I biegu, że po zdjęciu nogi masz hamowanie? Nie, Ty po prostu hamujesz w celu wpuszczenia kogo¶ bez pierwszeństwa, a to już jest zagrożeniem.
Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdj±ć nogę z gazu. Zauważ, że mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luĽno to po co puszczać), a wtedy jeżdzi się raczej wolno.

Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa. Z zjeżdżanie na lewy pas, by jaka¶ figura wjechała sobie z podporz±dkowanej to nie jest puszczanie przy luĽnym? Popadacie w paranoję. jeste¶cie niewolnikami fałszywie pojętej kultury. Polecam jednak pord.
neelix

Data: 2010-03-13 15:54:33
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdj±ć nogę z gazu. Zauważ, że mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luĽno to po co puszczać), a wtedy jeżdzi się raczej wolno.

Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa.

Natomiast nie wyznacza konieczno¶ci jego egzekwowania.

Z zjeżdżanie na lewy pas, by jaka¶ figura wjechała sobie z podporz±dkowanej to nie jest puszczanie przy luĽnym?

Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.

Popadacie w paranoję. jeste¶cie niewolnikami fałszywie pojętej kultury. Polecam jednak pord.
A co ma jedno do drugiego?


Shrek.

Data: 2010-03-13 16:43:02
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9ba72e$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Zwykle wystarczy przed skrzyżowaniem zdj±ć nogę z gazu. Zauważ, że mówimy o sytuacji gdzie jest tłok (bo jak jest luĽno to po co puszczać), a wtedy jeżdzi się raczej wolno.

Prawo wyznacza hierarchię pierwszeństwa.
Natomiast nie wyznacza konieczno¶ci jego egzekwowania.

Absolutnie. Maj±c zielone puszczasz tych na czerwonym. IdĽ na egzamin i zaproponuj takie rozwi±zania.

Z zjeżdżanie na lewy pas, by jaka¶ figura wjechała sobie z podporz±dkowanej to nie jest puszczanie przy luĽnym?
Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.

Pewnie, sam jeste¶ na drodze. To znaczy was dwóch:Ty i ten, który do¶wiadcza pierwszeństwa będ±c na podporz±dkowanej.

Popadacie w paranoję. jeste¶cie niewolnikami fałszywie pojętej kultury. Polecam jednak pord.
A co ma jedno do drugiego?

O ile jest zastępowany przez kulturę to ma dużo.
neelix

Data: 2010-03-13 18:11:38
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Absolutnie. Maj±c zielone puszczasz tych na czerwonym.

Nie przypominam sobie.

Z zjeżdżanie na lewy pas, by jaka¶ figura wjechała sobie z podporz±dkowanej to nie jest puszczanie przy luĽnym?
Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.

Pewnie, sam jeste¶ na drodze. To znaczy was dwóch:Ty i ten, który do¶wiadcza pierwszeństwa będ±c na podporz±dkowanej.

To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy je¶li tam jest wolne. Je¶li nie, to sobie klient z podporz±dkowanej poczeka, chyba że jestem na tyle daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zd±ży.

A co ma jedno do drugiego?

O ile jest zastępowany przez kulturę to ma dużo.

Nie zastępowany, a uzupełniany.

Shrek.

Data: 2010-03-14 14:12:17
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9bc74f$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Absolutnie. Maj±c zielone puszczasz tych na czerwonym.
Nie przypominam sobie.

A dlaczego nie? Przecież nie odczuwasz konieczno¶ci przestrzegania przepisów.

Z zjeżdżanie na lewy pas, by jaka¶ figura wjechała sobie z podporz±dkowanej to nie jest puszczanie przy luĽnym?
Jest, ale wtedy to już nikomu nie przeszkadza.
Pewnie, sam jeste¶ na drodze. To znaczy was dwóch:Ty i ten, który do¶wiadcza pierwszeństwa będ±c na podporz±dkowanej.
To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy je¶li tam jest wolne. Je¶li nie, to sobie klient z podporz±dkowanej poczeka, chyba że jestem na tyle daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zd±ży.

To jeste¶ pod okropn± wewnętrzn± presj±! Po raz kolejny twierdzę, ze zjeżdżanie na lewy bze powodu jest niezgodne z prawem i głupie.

A co ma jedno do drugiego?
O ile jest zastępowany przez kulturę to ma dużo.
Nie zastępowany, a uzupełniany.

Raczej dostrzegam w zalewie "kultury" tylko wstawki prawne czyli wolna amerykanka, a po polsku "róbta co chceta". Nie ma na to mojej akceptacji.
neelix

Data: 2010-03-14 13:39:13
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy je¶li tam jest wolne. Je¶li
nie, to sobie klient z podporz±dkowanej poczeka, chyba że jestem na
tyle daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zd±ży.

To jeste¶ pod okropn± wewnętrzn± presj±! Po raz kolejny twierdzę, ze zjeżdżanie na lewy bze powodu jest niezgodne z prawem i głupie.

Masz jakis merytoryczny pomysł na roztrzygniecie tego sporu?
Bo, jak rozumiem, uwagi o bezsensownosci literalnego trzymania sie prawa i jego przyrysowywaniu nie docieraja (vide czy mozesz wjechac na skrzyzowanie, zanim poprzedzajacy cie samochód go nie opusci?).

Data: 2010-03-14 15:46:10
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3B95004F90Bbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy je¶li tam jest wolne. Je¶li
nie, to sobie klient z podporz±dkowanej poczeka, chyba że jestem na
tyle daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zd±ży.
To jeste¶ pod okropn± wewnętrzn± presj±! Po raz kolejny twierdzę, ze
zjeżdżanie na lewy bze powodu jest niezgodne z prawem i głupie.
Masz jakis merytoryczny pomysł na roztrzygniecie tego sporu?
Bo, jak rozumiem, uwagi o bezsensownosci literalnego trzymania sie prawa i
jego przyrysowywaniu nie docieraja (vide czy mozesz wjechac na
skrzyzowanie, zanim poprzedzajacy cie samochód go nie opusci?).

Trzeba zmienić prawo na m±dre, chociaż i tak będzie w nim malutko miejsca na kulturę. Skrzyżowanie ma zrypan± definicję.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:54
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

To chyba logiczne, że zjeżdzam na lewy je¶li tam jest wolne. Je¶li
nie, to sobie klient z podporz±dkowanej poczeka, chyba że jestem na
tyle daleko, że zdejmę nogę z gazu i on zd±ży.
To jeste¶ pod okropn± wewnętrzn± presj±! Po raz kolejny twierdzę, ze
zjeżdżanie na lewy bze powodu jest niezgodne z prawem i głupie.
Masz jakis merytoryczny pomysł na roztrzygniecie tego sporu?
Bo, jak rozumiem, uwagi o bezsensownosci literalnego trzymania sie
prawa i jego przyrysowywaniu nie docieraja (vide czy mozesz wjechac
na skrzyzowanie, zanim poprzedzajacy cie samochód go nie opusci?).

Trzeba zmienić prawo na m±dre, chociaż i tak będzie w nim malutko
miejsca na kulturę. Skrzyżowanie ma zrypan± definicję.

propozycja?
I ponawiam pytanie o pomysł na roztrzygniecie powyzszego sporu.

Data: 2010-03-04 20:28:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię przepisy?

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak
kończy się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci
jakiego¶ durnego kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się
wynikiem N. Dla jasno¶ci podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z
przeciwka zatrzymuje się jaki¶ usłużny i przepuszcza.

No to gratuluje!
Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic i ze on w tym czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±. Jak juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa - wszyscy moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie przepisy
o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować.
Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i zmiany pasa ruchu nie lamie.

Data: 2010-03-05 17:04:09
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D723F3D65budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam
pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o
normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię
przepisy?
Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak
kończy się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci
jakiego¶ durnego kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się
wynikiem N. Dla jasno¶ci podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z
przeciwka zatrzymuje się jaki¶ usłużny i przepuszcza.
No to gratuluje!
Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z
naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic i ze on w tym
czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±. Jak
juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa - wszyscy
moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.

Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi podpuchę na potrzebę remontu na cudzy koszt i dojdzie do wypadku, albo przy ruszaniu na ¶rodku skrzyżowania zga¶nie auto (kursantom często ga¶nie)? A ile razy tak jest, że kursant rusza z oporami i ten wpuszcaj±cy już nie wytrzymuje i rusza? Na drzewo banany prostować z takimi uprzejmo¶ciami!

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie przepisy
o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować.
Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i zmiany
pasa ruchu nie lamie.

Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz innym. A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c to suwakiem?
neelix

Data: 2010-03-05 17:59:06
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z
jadacych z naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna
skrecic i ze on w tym czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±.
Jak juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa
- wszyscy
moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.

Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować
samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi
podpuchę na potrzebę remontu na cudzy koszt i dojdzie do wypadku, albo
przy ruszaniu na ¶rodku skrzyżowania zga¶nie auto (kursantom często
ga¶nie)? A ile razy tak jest, że kursant rusza z oporami i ten
wpuszcaj±cy już nie wytrzymuje i rusza? Na drzewo banany prostować z
takimi uprzejmo¶ciami!
no to wlasnie pisze, iz twoje podejscie dowodzi tylko i wył±cznie tego, ze kursanci sa niedoswiadczonymi kierowcami.
Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche widziało kilku nastepnych kierowców.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie
przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz
się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i
zmiany pasa ruchu nie lamie.

Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz
innym. A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c
to suwakiem? neelix

Pytasz czy korzystam z zamka jadac rowniez lewym pasem?
No oczywiscie! Przeciez to na tym polega!
Zawsze albo jednego wpuszczam, albo jako jeden sie "wciskam".

Data: 2010-03-05 20:12:31
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Budzik pisze:

Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche widziało kilku nastepnych kierowców.

I dodatkowo wszystko nagrane. Choć i tak niewiele to chyba by zmieniło, chyba, że sprawa trafiłaby do s±du.

Jak kto¶ się boi podpuchy niech nie korzysta. I tyle w temacie.

Shrek.

Data: 2010-03-09 18:05:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9157a8$1news.home.net.pl...
Budzik pisze:

Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche widziało kilku nastepnych kierowców.
I dodatkowo wszystko nagrane. Choć i tak niewiele to chyba by zmieniło, chyba, że sprawa trafiłaby do s±du.
Jak kto¶ się boi podpuchy niech nie korzysta. I tyle w temacie.

Prawo zabrania i nagrane.
neelix

Data: 2010-03-09 18:05:12
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32C06C9DCA7budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z
jadacych z naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna
skrecic i ze on w tym czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±.
Jak juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa
- wszyscy
moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.
Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować
samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi
podpuchę na potrzebę remontu na cudzy koszt i dojdzie do wypadku, albo
przy ruszaniu na ¶rodku skrzyżowania zga¶nie auto (kursantom często
ga¶nie)? A ile razy tak jest, że kursant rusza z oporami i ten
wpuszcaj±cy już nie wytrzymuje i rusza? Na drzewo banany prostować z
takimi uprzejmo¶ciami!
no to wlasnie pisze, iz twoje podejscie dowodzi tylko i wył±cznie tego, ze
kursanci sa niedoswiadczonymi kierowcami.
Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze
tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche
widziało kilku nastepnych kierowców.

I tak będzie wymuszenie i remont na koszt podpuszczonego jelenia.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie
przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz
się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i
zmiany pasa ruchu nie lamie.
Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz
innym. A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c
to suwakiem? neelix
Pytasz czy korzystam z zamka jadac rowniez lewym pasem?
No oczywiscie! Przeciez to na tym polega!
Zawsze albo jednego wpuszczam, albo jako jeden sie "wciskam".

Jednak się bezprawnie wciskasz co było do przewidzenia.
neelix

Data: 2010-03-09 19:59:03
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze
tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche
widziało kilku nastepnych kierowców.

I tak będzie wymuszenie i remont na koszt podpuszczonego jelenia.

nie sadze.
Jezeli inni kierowcy zeznaja, ze najpierw mnie wpuscił, a potem celowo spowodował stłuczke, to w zaleznosci od wiarygodnosci poszczegolnych zeznan wynik moze byc bardzo rozny.
Pamietaj, ze nawet jezeli ktos łamie prawo, nie masz prawa w niego celowo wjechac.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie
przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz
się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i
zmiany pasa ruchu nie lamie.
Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz
innym. A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c
to suwakiem? neelix
Pytasz czy korzystam z zamka jadac rowniez lewym pasem?
No oczywiscie! Przeciez to na tym polega!
Zawsze albo jednego wpuszczam, albo jako jeden sie "wciskam".

Jednak się bezprawnie wciskasz co było do przewidzenia.

Bezprawnie, to jakas twoja mantra.
"Wciskam" sie oznacza wjezdzam w pozostawione dla mnie miejsce (jakos kierowcy nie maja z tym problemu), wiec o bezprawnosci nie ma mowy.

Data: 2010-03-10 17:08:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D36CE97BF4C5budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w skorze
tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze jego podpuche
widziało kilku nastepnych kierowców.
I tak będzie wymuszenie i remont na koszt podpuszczonego jelenia.
nie sadze.
Jezeli inni kierowcy zeznaja, ze najpierw mnie wpuscił, a potem celowo
spowodował stłuczke, to w zaleznosci od wiarygodnosci poszczegolnych zeznan
wynik moze byc bardzo rozny.
Pamietaj, ze nawet jezeli ktos łamie prawo, nie masz prawa w niego celowo
wjechac.

A kto powiedział, że celowo? To było zaskoczenie. Mnie tylko przydusił się silnik a ten wjechacł przed maskę. I kto¶ dla Ciebie będzie chodził po s±dach? Nie roz¶mieszaj.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie
przepisy o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz
się stosować. Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i
zmiany pasa ruchu nie lamie.
Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz
innym. A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c
to suwakiem? neelix
Pytasz czy korzystam z zamka jadac rowniez lewym pasem?
No oczywiscie! Przeciez to na tym polega!
Zawsze albo jednego wpuszczam, albo jako jeden sie "wciskam".
Jednak się bezprawnie wciskasz co było do przewidzenia.
Bezprawnie, to jakas twoja mantra.
"Wciskam" sie oznacza wjezdzam w pozostawione dla mnie miejsce (jakos
kierowcy nie maja z tym problemu), wiec o bezprawnosci nie ma mowy.

Z wciskaniem się niektórzy nie maj± żadnego problemu. Robi± tak zawsze. Prawo jednak zabrania takiego zachowania.
neelix

Data: 2010-03-10 16:16:16
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hn8gb9$civ$1atlantis.news.neostrada.pl...

Z wciskaniem się niektórzy nie maj± żadnego problemu. Robi± tak zawsze. Prawo jednak zabrania takiego zachowania.

To samo prawo, ktore zabrania jazdy szybszej od ograniczenia predkosci. Co nie przeszkadza ci bronic poganiajacych swiatlami.

Zaiste neelix, pomysl o karierze w polityce. Z taka umiejetnoscia przekrecania i wybiorczego traktowania faktow masz spore szanse na fotel prezydenta.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 17:58:34
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hn8gkj$1ja$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hn8gb9$civ$1atlantis.news.neostrada.pl...

Z wciskaniem się niektórzy nie maj± żadnego problemu. Robi± tak zawsze. Prawo jednak zabrania takiego zachowania.

To samo prawo, ktore zabrania jazdy szybszej od ograniczenia predkosci. Co
nie przeszkadza ci bronic poganiajacych swiatlami.
Zaiste neelix, pomysl o karierze w polityce. Z taka umiejetnoscia
przekrecania i wybiorczego traktowania faktow masz spore szanse na fotel
prezydenta.
-- -- -- -

Nie wiem o czym Wa¶ć do mnie rozmawiasz. ;-) Na różne kwestie można mieć różne zdania.
neelix







Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 17:59:00
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Co do podpuchy - oczywiscie ze mozliwa. Ale nie chciałbym byc w
skorze tego, ktory by cos takiego zrobił, biorac pod uwage to, ze
jego podpuche widziało kilku nastepnych kierowców.
I tak będzie wymuszenie i remont na koszt podpuszczonego jelenia.
nie sadze.
Jezeli inni kierowcy zeznaja, ze najpierw mnie wpuscił, a potem
celowo spowodował stłuczke, to w zaleznosci od wiarygodnosci
poszczegolnych zeznan
wynik moze byc bardzo rozny.
Pamietaj, ze nawet jezeli ktos łamie prawo, nie masz prawa w niego
celowo wjechac.

A kto powiedział, że celowo? To było zaskoczenie. Mnie tylko przydusił
się silnik a ten wjechacł przed maskę. I kto¶ dla Ciebie będzie
chodził po s±dach? Nie roz¶mieszaj.

Zdarzy sie kiedys to bedziemy dyskutowac.
Ja bym widzac taka sytuacje, ze ktos mrugnał, machnał ręk± - słowem przepuscił, a potem celowo wjechał, pierwszy podszedł, ze chetnie w s±dzie opowiem, jak było. I moze nie kazdy, ale na pewno wielu chętnych by sie znalazło.

Data: 2010-03-05 18:01:20
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:04, neelix pisze:
[...]
No to gratuluje!
Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z
naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic i ze on w
tym
czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±. Jak
juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa -
wszyscy
moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.

Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować
samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi podpuchę
na potrzebę remontu na cudzy koszt i dojdzie do wypadku, albo przy
ruszaniu na ¶rodku skrzyżowania zga¶nie auto (kursantom często ga¶nie)?
A ile razy tak jest, że kursant rusza z oporami i ten wpuszcaj±cy już
nie wytrzymuje i rusza? Na drzewo banany prostować z takimi uprzejmo¶ciami!

Tak zupełnie nawiasem, egzamin na PJ a normalna jazda to dwie inne bajki. Egzaminator musi być pewny, że wiesz co robisz. Gdy korzystasz z uprzejmo¶ci nie wie, czy ty w ogóle zauważyłe¶ samochód który Ci ustępuje, więc może to wykorzystać jak już jest pewny, że jeĽdzić nie potrafisz. W Twoim przypadku jak już wspomniałem na pewno była to słuszna decyzja.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie przepisy
o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować.
Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i zmiany
pasa ruchu nie lamie.

Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz innym.
A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c to
suwakiem?

Setki tysięcy kierowców na ¶wiecie jeĽdzi na suwak i dzięki tamu ruch jest płynniejszy na zwężeniach. Tylko i wył±cznie Ty plus paru buraków Tobie podobnych ma z tym problem. Ciekawe o czym to może ¶wiadczyć.

A.

Data: 2010-03-09 18:03:27
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrdd3$c1a$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:04, neelix pisze:
[...]
No to gratuluje!
Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z
naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic i ze on w
tym
czasie nie bedzie przyspieszał.
To tylko pokazuje, ze jezdzac na L-ce nie jest sie wprawnym kierowc±. Jak
juz sie jest - taki manewr to prosta i jednoczesnie piekna sprawa -
wszyscy
moga jechac dalej - w szczegolnosci ci stoj±cy za skrecajacym.

Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować
samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi podpuchę
na potrzebę remontu na cudzy koszt i dojdzie do wypadku, albo przy
ruszaniu na ¶rodku skrzyżowania zga¶nie auto (kursantom często ga¶nie)?
A ile razy tak jest, że kursant rusza z oporami i ten wpuszcaj±cy już
nie wytrzymuje i rusza? Na drzewo banany prostować z takimi uprzejmo¶ciami!
Tak zupełnie nawiasem, egzamin na PJ a normalna jazda to dwie inne bajki. Egzaminator musi być pewny, że wiesz co robisz. Gdy korzystasz z uprzejmo¶ci nie wie, czy ty w ogóle zauważyłe¶ samochód który Ci ustępuje, więc może to wykorzystać jak już jest pewny, że jeĽdzić nie potrafisz. W Twoim przypadku jak już wspomniałem na pewno była to słuszna decyzja.

W moim przypadku??? Prawo zabrania. S± zasady egzaminowania, ale ich nie znasz.

Co do suwaka
zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz ruch i znowu obaj naruszacie przepisy
o zmianie pasa ruchu i pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować.
Kulturę, lepiej dla wszystkich, zostaw w domu.
ja jezdze na suwak w taki sposób ze przepisów dot. pierwszenstwa i zmiany
pasa ruchu nie lamie.
Nie, oczywiiii¶cie, że nie. Włazisz po palcu jednym, a utrudniasz innym.
A może jest tak, że po prostu sam wciskasz się z boku nazywaj±c to
suwakiem?
Setki tysięcy kierowców na ¶wiecie jeĽdzi na suwak i dzięki tamu ruch jest płynniejszy na zwężeniach. Tylko i wył±cznie Ty plus paru buraków Tobie podobnych ma z tym problem. Ciekawe o czym to może ¶wiadczyć.

O braku wiedzy w¶ród buraków podobnych do Ciebie. Setki tysięcy na setki milionów? A możesz udowodnić liczby jakie podajesz czy ssiesz z brudnego palucha?
neelix

Data: 2010-03-11 12:09:52
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:03, neelix pisze:
[...]
Tak zupełnie nawiasem, egzamin na PJ a normalna jazda to dwie inne
bajki. Egzaminator musi być pewny, że wiesz co robisz. Gdy korzystasz
z uprzejmo¶ci nie wie, czy ty w ogóle zauważyłe¶ samochód który Ci
ustępuje, więc może to wykorzystać jak już jest pewny, że jeĽdzić nie
potrafisz. W Twoim przypadku jak już wspomniałem na pewno była to
słuszna decyzja.

W moim przypadku??? Prawo zabrania. S± zasady egzaminowania, ale ich nie
znasz.

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).

[...]
Setki tysięcy kierowców na ¶wiecie jeĽdzi na suwak i dzięki tamu ruch
jest płynniejszy na zwężeniach. Tylko i wył±cznie Ty plus paru buraków
Tobie podobnych ma z tym problem. Ciekawe o czym to może ¶wiadczyć.

O braku wiedzy w¶ród buraków podobnych do Ciebie. Setki tysięcy na setki
milionów? A możesz udowodnić liczby jakie podajesz czy ssiesz z brudnego
palucha?

Jedyna nadzieje, że tego egzaminu za szybko nie zdasz. Kolejny cham na drodze, który oprócz siebie nie widzi nikogo innego. Stwarzaj±c tym samym kolosalne zagrożenie dla siebie swoich pasażerów i innych uczestników drogi. Tacy jak Ty to potencjalni mordercy.

A.

Data: 2010-03-12 18:44:54
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaj20$som$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:03, neelix pisze:
[...]
Tak zupełnie nawiasem, egzamin na PJ a normalna jazda to dwie inne
bajki. Egzaminator musi być pewny, że wiesz co robisz. Gdy korzystasz
z uprzejmo¶ci nie wie, czy ty w ogóle zauważyłe¶ samochód który Ci
ustępuje, więc może to wykorzystać jak już jest pewny, że jeĽdzić nie
potrafisz. W Twoim przypadku jak już wspomniałem na pewno była to
słuszna decyzja.
W moim przypadku??? Prawo zabrania. S± zasady egzaminowania, ale ich nie
znasz.
My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).

Długo będziesz się o¶mieszać takimi wypowiedziami? Jaka¶ satysfakcja? Poziom rozmowy dzieci z piaskownicy mnie nie interesuje. Dodam tylko, że w ameryce bij± murzynów.

[...]
Setki tysięcy kierowców na ¶wiecie jeĽdzi na suwak i dzięki tamu ruch
jest płynniejszy na zwężeniach. Tylko i wył±cznie Ty plus paru buraków
Tobie podobnych ma z tym problem. Ciekawe o czym to może ¶wiadczyć.
O braku wiedzy w¶ród buraków podobnych do Ciebie. Setki tysięcy na setki
milionów? A możesz udowodnić liczby jakie podajesz czy ssiesz z brudnego
palucha?
Jedyna nadzieje, że tego egzaminu za szybko nie zdasz. Kolejny cham na drodze, który oprócz siebie nie widzi nikogo innego. Stwarzaj±c tym samym kolosalne zagrożenie dla siebie swoich pasażerów i innych uczestników drogi. Tacy jak Ty to potencjalni mordercy.

Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
neelix

Data: 2010-03-12 20:38:33
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).

Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.

pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem wychowania. :)

Data: 2010-03-13 11:09:13
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D39DA0898409budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.

¦winia? Znowu bzdurne wnioski. Taki jest po prostu tępy i się tylko o¶miesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo dopóki kto¶ sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym podszczypywanim dowarto¶ciowuj± się tylko prymitywni ludzie.

Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem wychowania. :)

Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakie¶ dewiacje? Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.
neelix

Data: 2010-03-13 13:58:55
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.

¦winia? Znowu bzdurne wnioski.

swinia wsensie netywnego postrzegania.
Taki jest po prostu tępy i się tylko o¶miesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
dopóki kto¶ sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
podszczypywanim dowarto¶ciowuj± się tylko prymitywni ludzie.

to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz. 
Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
wychowania. :)

Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakie¶
dewiacje?

no wlasnie, patrz wyzej.
Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery, ktore pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?

Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.

problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie zajmowac, ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.

Data: 2010-03-13 16:53:21
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3A944704C22budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie zdałem
taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
¦winia? Znowu bzdurne wnioski.
swinia wsensie netywnego postrzegania.

Nie kombinuj.

Taki jest po prostu tępy i się tylko
o¶miesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
dopóki kto¶ sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
podszczypywanim dowarto¶ciowuj± się tylko prymitywni ludzie.
to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz.

Personalne wycieczki zostawić bez echa? Można oczywi¶cie olać takiego delikwenta, ale lepiej mu zwrócić uwagę, że się tylko o¶miesza.

Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
wychowania.
:)
Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakie¶
dewiacje?
no wlasnie, patrz wyzej.
Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery, ktore
pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?

Mnie wystarcza ocena wypowiedzi.

Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.
problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja
widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis
konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie zajmowac,
ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.

Bo cała ta dyskusja to balonik rozdęty do niebotycznych rozmiarów i bicie piany. Więcej prawa, a mniej samowoli.
neelix

Data: 2010-03-13 20:59:02
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie
zdałem taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
¦winia? Znowu bzdurne wnioski.
swinia wsensie netywnego postrzegania.

Nie kombinuj.

to jest twój argument?
ROTFL.

Taki jest po prostu tępy i się tylko
o¶miesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
dopóki kto¶ sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
podszczypywanim dowarto¶ciowuj± się tylko prymitywni ludzie.
to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz.

Personalne wycieczki zostawić bez echa? Można oczywi¶cie olać takiego delikwenta, ale lepiej mu zwrócić uwagę, że się tylko o¶miesza.

hmm, mowisz o swoich personalnych wycieczkach czy o moich?

Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
wychowania.
:)
Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakie¶
dewiacje?
no wlasnie, patrz wyzej.
Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery,
ktore pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?

Mnie wystarcza ocena wypowiedzi.

W ten sposób kazdy moze ci powiedziec, ze jestes chory psychcznie.
nie dlatego, ze ma czy nie ma racji, ale dlatego, ze wystarczy mu ocena wypowiedzi.

Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.
problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja
widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis
konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie zajmowac,
ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.

Bo cała ta dyskusja to balonik rozdęty do niebotycznych rozmiarów i
bicie piany. Więcej prawa, a mniej samowoli.

Nie bede kolejna osob±, która napisze ci, kto bije piane.
Gdyby nie twoja reakcja w tym watku, pomimo przejechania samochodem kilkuset tysiecy k, nigdy nie przypuszczałbym, ze ktos moze miec takie podejscie do "wpuszczania", jak ty.

Data: 2010-03-14 13:26:22
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3ADA8D1FC20budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

My¶lę, że lepiej niż Ty. W końcu w przeciwieństwie do Ciebie
zdałem taki egzamin (pomijam, że za pierwszym razem:).
Ciebie na nic więcej nie stać.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom
osobistom". I to robię. Tępię chamstwo.
pdoba mi sie ta dyskusja:
jak ktos powie neelixowi ze ten nie ma PJ, to jest swinia.
¦winia? Znowu bzdurne wnioski.
swinia wsensie netywnego postrzegania.

Nie kombinuj.
to jest twój argument?
ROTFL.

Przyjrzyj się swojemu.

Taki jest po prostu tępy i się tylko
o¶miesza. Nikomu na grupie na poważnie nie zarzucam braku PJ, bo
dopóki kto¶ sam nie napisze nie mam takiej wiedzy. Prymitywnym
podszczypywanim dowarto¶ciowuj± się tylko prymitywni ludzie.
to wiele mówi o ilosci obelg jakie z siebie wyrzucasz.
Personalne wycieczki zostawić bez echa? Można oczywi¶cie olać takiego
delikwenta, ale lepiej mu zwrócić uwagę, że się tylko o¶miesza.
hmm, mowisz o swoich personalnych wycieczkach czy o moich?

Nie wiesz co robisz?

Jak neelix powie komus ze jest cham, to jest walka z brakiem
wychowania.
:)
Co ma wychowanie do łamania prawa drogowego? Znowu masz jakie¶
dewiacje?
no wlasnie, patrz wyzej.
Mam jakies dewiacje? Miałem jakies wczesniej? Masz jakies papiery,
ktore pozwalałyby ci oceniac stan mojej psychiki?
Mnie wystarcza ocena wypowiedzi.
W ten sposób kazdy moze ci powiedziec, ze jestes chory psychcznie.
nie dlatego, ze ma czy nie ma racji, ale dlatego, ze wystarczy mu ocena
wypowiedzi.

Niektórych z was stać na wszystko. Mnie to zwisa.


Mnie wychowanie nie interesuje. Mnie intersuje
przestrzeganie prawa najlepiej jak się potrafi.
problem polega tylko i wylacznie na tym, ze ty widzisz albo, albo. Ja
widze, ze jedno drugiego nie wyklucza.
Ale mysle, ze nie ma co dłuzej dyskutowac - jak dojdziemy do jakis
konkretnych wniosków - napiszesz, ze głupotami nie masz czasu sie
zajmowac,
ze nie warto odpowiadac, lub cos podobnego.
Bo cała ta dyskusja to balonik rozdęty do niebotycznych rozmiarów i
bicie piany. Więcej prawa, a mniej samowoli.
Nie bede kolejna osob±, która napisze ci, kto bije piane.
Gdyby nie twoja reakcja w tym watku, pomimo przejechania samochodem
kilkuset tysiecy k, nigdy nie przypuszczałbym, ze ktos moze miec takie
podejscie do "wpuszczania", jak ty.

Podej¶cie nauczone do¶wiadczeniem i chamstwem cwaniaczków. Większo¶ć ma takie podej¶cie i maj± rację. "Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godno¶ciom osobistom"
neelix

Data: 2010-03-14 13:38:46
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

hmm, mowisz o swoich personalnych wycieczkach czy o moich?

Nie wiesz co robisz?

Alez oczywiscie ze wiem. Rzucam delikatna aluzje.
Teraz rozumiesz?

Data: 2010-03-14 15:47:11
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3B94B19AAA7budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
hmm, mowisz o swoich personalnych wycieczkach czy o moich?
Nie wiesz co robisz?
Alez oczywiscie ze wiem. Rzucam delikatna aluzje.
Teraz rozumiesz?

W jakim celu? Aluzje zamiast merytoryki? Fatalna ¶lepa droga.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:58
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

hmm, mowisz o swoich personalnych wycieczkach czy o moich?
Nie wiesz co robisz?
Alez oczywiscie ze wiem. Rzucam delikatna aluzje.
Teraz rozumiesz?

W jakim celu? Aluzje zamiast merytoryki? Fatalna ¶lepa droga.

Dlaczego uwazasz, ze aluzja nie moze byc merytoryczna.
Moze byc tak bardzo merytoryczna, jak bardzo zostanie zrozumiana przez druga strone.
Czujesz - był delikatny komplemencik. :)
Przeceniłem?

Data: 2010-03-05 21:20:15
Autor: Gotfryd Smolik news
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Fri, 5 Mar 2010, neelix wrote:

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał

Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z
naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic
[...]
Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi podpuchę

....to załapie się na "pierwszy szczebel", najwyższy w kategorii okre¶lania
winnego ewentualnego "zdarzenia", czyli UMY¦LNEGO doprowadzenia do
zagrożenia, podżeganie, nie chce mi się szukać numerka z KK.
  Kwestia dowodów, tylko i wył±cznie, w przypadku L-egzamin już napisali,
że jelenia w postaci "L" ze ¶wiadkami i kamer± musiałby szukać wyj±tkowy
osioł ;)

  Uprzejmie wnoszę o zarejestrowanie, iż odniosłem się *TYLKO* do
tezy o "podpusze", czyli (o) umy¶lnym stworzeniu zagrożenia.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-03-09 18:07:25
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1003052114390.3932quad...
On Fri, 5 Mar 2010, neelix wrote:

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał

Lepiej zeby wszyscy stali za tym skrecajacym, niz zeby jeden z jadacych z
naprzeciwka sciagnał noge z gazu i pokazał, ze mozna skrecic
[...]
Egzaminator to sędzia umocowany w prawie, który nie może tolerować samowolki i widzimisię. A co bedzie, jak ten z przeciwka zrobi podpuchę
...to załapie się na "pierwszy szczebel", najwyższy w kategorii okre¶lania
winnego ewentualnego "zdarzenia", czyli UMY¦LNEGO doprowadzenia do
zagrożenia, podżeganie, nie chce mi się szukać numerka z KK.
 Kwestia dowodów, tylko i wył±cznie, w przypadku L-egzamin już napisali,
że jelenia w postaci "L" ze ¶wiadkami i kamer± musiałby szukać wyj±tkowy
osioł ;)
 Uprzejmie wnoszę o zarejestrowanie, iż odniosłem się *TYLKO* do
tezy o "podpusze", czyli (o) umy¶lnym stworzeniu zagrożenia.

My¶lacy instruktor zapobiega wskazuj±c wła¶ciw± umocowan± w prawie kolejno¶ć.
neelix

Data: 2010-03-05 17:57:54
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-04 17:47, neelix pisze:

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:4b8eb669news.home.net.pl...
neelix pisze:

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam
pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o
normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię
przepisy?

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak kończy
się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci jakiego¶ durnego
kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się wynikiem N. Dla jasno¶ci
podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jaki¶
usłużny i przepuszcza. Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz
ruch i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i
pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla
wszystkich, zostaw w domu.

Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie zanim pojawisz się na drodze.

Wracaj±c do egzaminu to jak zwykle gadasz głupoty, nic takiego nie ma miejsca. Poczytaj co to jest wymuszenie pierwszeństwa. Inna sprawa, że niektórzy egzaminatorzy stosuj± takie podpuchy, ale tylko po to aby uwalić buraka - więc nie dziwię się, że tego do¶wiadczyłe¶.

Co do suwaka, to tak jak my¶lałem, nie masz zielonego pojęcia cóż to takiego.

A.

Data: 2010-03-05 19:44:20
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrd6k$bcq$1inews.gazeta.pl...

Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie zanim pojawisz się na drodze.

Mam straszne podejrzenia, że to neelix jest egzaminatorem lub uczy kursantów. Udziela się w każdym w±tku w kórym jest mowa o nauce jazdy, a jego wypowiedzi sugeruj±, że ma co¶ wspólnego z nauk± jazdy...


Co do suwaka, to tak jak my¶lałem, nie masz zielonego pojęcia cóż to takiego.

Jeżeli moje podejrzenia s± słuszne, to tłumaczy dlaczego mamy w Polsce taki poziom nauczania jazdy samochodem, a nie inny...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-05 20:14:57
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Czabu pisze:

Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie zanim pojawisz się na drodze.

Mam straszne podejrzenia, że to neelix jest egzaminatorem lub uczy kursantów. Udziela się w każdym w±tku w kórym jest mowa o nauce jazdy, a jego wypowiedzi sugeruj±, że ma co¶ wspólnego z nauk± jazdy...

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)

Shrek.

Data: 2010-03-08 10:04:56
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 20:14, Shrek pisze:
Czabu pisze:

Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz
podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie
zanim pojawisz się na drodze.

Mam straszne podejrzenia, że to neelix jest egzaminatorem lub uczy
kursantów. Udziela się w każdym w±tku w kórym jest mowa o nauce jazdy,
a jego wypowiedzi sugeruj±, że ma co¶ wspólnego z nauk± jazdy...

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)

Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.

A.

Data: 2010-03-08 18:25:55
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Arek (G) pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)

Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.

Niestety masz racje:(

Shrek.

Data: 2010-03-09 18:11:49
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b953325$1news.home.net.pl...
Arek (G) pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)
Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.
Niestety masz racje:(

Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.
neelix

Data: 2010-03-09 23:06:14
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)
Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.
Niestety masz racje:(

Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.

Dobra - ja zostanę skarbnikiem.

Shrek.

Data: 2010-03-11 12:10:59
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 23:06, Shrek pisze:
neelix pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)
Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.
Niestety masz racje:(

Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.

Dobra - ja zostanę skarbnikiem.

Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

A.

Data: 2010-03-11 22:36:24
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Arek (G) pisze:

Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.

Dobra - ja zostanę skarbnikiem.

Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

A druga, że Neelix musi wpłacać na koalicję uprzejmo¶sci na drodze dwie stówki tygodniowo;)

Shrek.

Data: 2010-03-12 15:46:12
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-11 22:36, Shrek pisze:
Arek (G) pisze:

Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.

Dobra - ja zostanę skarbnikiem.

Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać
za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

A druga, że Neelix musi wpłacać na koalicję uprzejmo¶sci na drodze dwie
stówki tygodniowo;)

To się może nie udać, bo uczeń gimnazjum nie ma jeszcze własnych dochodów.

A.

Data: 2010-03-12 18:48:21
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hndk3k$7i2$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-11 22:36, Shrek pisze:
Arek (G) pisze:
Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.
Dobra - ja zostanę skarbnikiem.
Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać
za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.
A druga, że Neelix musi wpłacać na koalicję uprzejmo¶sci na drodze dwie
stówki tygodniowo;)
To się może nie udać, bo uczeń gimnazjum nie ma jeszcze własnych dochodów.

Nie warto komentować i zniżać się do tak prymitywnych wypowiedzi. Mali ludzie=małe teksty.
neelix

Data: 2010-03-12 18:46:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaj43$som$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 23:06, Shrek pisze:
neelix pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)
Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by porażka.
Niestety masz racje:(
Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.
Dobra - ja zostanę skarbnikiem.
Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

Twój prymitywizm jak widzę jest postępuj±cy. Jak to ludziom niewiele potrzeba do szczę¶ćia.
neelix

Data: 2010-03-17 11:02:18
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-12 18:46, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hnaj43$som$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 23:06, Shrek pisze:
neelix pisze:

Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)
Też wolę tę wersję. Bo je¶li kto¶ taki uczy innych to była by
porażka.
Niestety masz racje:(
Z takimi pogl±dami musicie formalnie zapisać koalicję.
Dobra - ja zostanę skarbnikiem.
Pierwsze głosowanie to ustawa zabraniaj±ca dożywotnio Neelixowi siadać
za kółko. Oczywi¶cie w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich.

Twój prymitywizm jak widzę jest postępuj±cy. Jak to ludziom niewiele
potrzeba do szczę¶ćia.

Prawda boli?:)

A.

Data: 2010-03-09 18:10:25
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b91583anews.home.net.pl...
Czabu pisze:
Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie zanim pojawisz się na drodze.
Mam straszne podejrzenia, że to neelix jest egzaminatorem lub uczy kursantów. Udziela się w każdym w±tku w kórym jest mowa o nauce jazdy, a jego wypowiedzi sugeruj±, że ma co¶ wspólnego z nauk± jazdy...
Może po prostu ci±gle próbuje zdać;)

I tak masz my¶leć dla swojego zdrowia psychicznego. :-)
neelix

Data: 2010-03-09 18:08:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrd6k$bcq$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-04 17:47, neelix pisze:

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:4b8eb669news.home.net.pl...
neelix pisze:

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
To znajdĽ przepis zakazuj±cy mi wpuszczenia kogo¶ mimo, że mam
pierwszeństwo (przypadki gwałtownego hamowania itp pomijam, pisze o
normalnym wpuszczeniu). Może wpuszczaj±c kogo¶ na suwak też łamię
przepisy?

Przepisy o pierwszeństwie i ustępowaniu pierwszeństwa. Wiesz jak kończy
się egzamin na PJ je¶li kursant skorzysta z uprzejmo¶ci jakiego¶ durnego
kulturalnego kierowcy? Taka podpucha kończy się wynikiem N. Dla jasno¶ci
podam przykład: L-ka skręca w lewo, a z przeciwka zatrzymuje się jaki¶
usłużny i przepuszcza. Co do suwaka zwalnianiem prędko¶ci utrudniasz
ruch i znowu obaj naruszacie przepisy o zmianie pasa ruchu i
pierwszeństwie. Do przepisów masz się stosować. Kulturę, lepiej dla
wszystkich, zostaw w domu.
Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie zanim pojawisz się na drodze.
Wracaj±c do egzaminu to jak zwykle gadasz głupoty, nic takiego nie ma miejsca. Poczytaj co to jest wymuszenie pierwszeństwa. Inna sprawa, że niektórzy egzaminatorzy stosuj± takie podpuchy, ale tylko po to aby uwalić buraka - więc nie dziwię się, że tego do¶wiadczyłe¶.
Co do suwaka, to tak jak my¶lałem, nie masz zielonego pojęcia cóż to takiego.

Nie masz zielonego pojęcia o zasadach egzaminowania.
neelix

Data: 2010-03-11 12:11:48
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:08, neelix pisze:
[...]
Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz
podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie
zanim pojawisz się na drodze.
Wracaj±c do egzaminu to jak zwykle gadasz głupoty, nic takiego nie ma
miejsca. Poczytaj co to jest wymuszenie pierwszeństwa. Inna sprawa, że
niektórzy egzaminatorzy stosuj± takie podpuchy, ale tylko po to aby
uwalić buraka - więc nie dziwię się, że tego do¶wiadczyłe¶.
Co do suwaka, to tak jak my¶lałem, nie masz zielonego pojęcia cóż to
takiego.

Nie masz zielonego pojęcia o zasadach egzaminowania.

Mam wystarczaj±ce aby wiedzieć, że to co piszesz to bajki wyssane z palca.

A.

Data: 2010-03-12 18:49:19
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaj5k$som$4inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:08, neelix pisze:
[...]
Domy¶lam sie, że co¶ takie wła¶nie Ci się przydażyło. Który raz
podchodzisz do egzaminu? Mam nadzieję, że jeszcze trochę wody upłynie
zanim pojawisz się na drodze.
Wracaj±c do egzaminu to jak zwykle gadasz głupoty, nic takiego nie ma
miejsca. Poczytaj co to jest wymuszenie pierwszeństwa. Inna sprawa, że
niektórzy egzaminatorzy stosuj± takie podpuchy, ale tylko po to aby
uwalić buraka - więc nie dziwię się, że tego do¶wiadczyłe¶.
Co do suwaka, to tak jak my¶lałem, nie masz zielonego pojęcia cóż to
takiego.
Nie masz zielonego pojęcia o zasadach egzaminowania.
Mam wystarczaj±ce aby wiedzieć, że to co piszesz to bajki wyssane z palca.

Nie masz żadnego pojęcia, nie tylko zielonego.
neelix

Data: 2010-03-04 11:59:02
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy
się do ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.
Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien
dobry jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?

Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.

Mylisz łamanie twardego prawa z kultura.
To ze ty sobie stwierdziłes, iz wjechanie na lewy pas, zeby ktos mogl wlaczyc sie do ruchu wjezdzajac na pas prawy, jest lamaniem przepisów niczego w tej materii nie zmienia.

Data: 2010-03-04 17:49:08
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3183B6DC7D0budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy
się do ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.
Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien
dobry jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?
Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
Mylisz łamanie twardego prawa z kultura.
To ze ty sobie stwierdziłes, iz wjechanie na lewy pas, zeby ktos mogl
wlaczyc sie do ruchu wjezdzajac na pas prawy, jest lamaniem przepisów
niczego w tej materii nie zmienia.

Ja sobie wymy¶liłem??? Wymazałe¶ Art.16, bo nie pasuje do widzimisię?
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:16
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy
się do ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.
Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien
dobry jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?
Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
Mylisz łamanie twardego prawa z kultura.
To ze ty sobie stwierdziłes, iz wjechanie na lewy pas, zeby ktos mogl
wlaczyc sie do ruchu wjezdzajac na pas prawy, jest lamaniem przepisów
niczego w tej materii nie zmienia.

Ja sobie wymy¶liłem??? Wymazałe¶ Art.16, bo nie pasuje do widzimisię?

ktos juz ci tłumaczył wiec nie bede powtarzał.

Data: 2010-03-05 17:05:34
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D754A28D1budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Znakomicie. Sam się chyba Ľle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
autobusowi na przystanku jesli wyraża tak± potrzebę. Wł±czaj±cy
się do ruchu ma psi obowi±zek czekać.
Ale Ty nie masz obowi±zku zachowywać się po buracku.
Dlatego staram się zachowywać się zgodnie z prawem.
wyobraz sobie, ze nie odpowiedzenie sasiadce, kiedy ta mowi ci dzien
dobry jest zgodne z prawem.
Ale czy jest grzeczne?
Pord to nie savoi-vivre. Co¶ Ci się pomyliło. Pord to twarde prawa i
obowi±zki, a nie  pierdoły. Macie stosować się do przepisów.
Oczywi¶cie nikt nie zabrania wam u¶miechać się przy tym.
Mylisz łamanie twardego prawa z kultura.
To ze ty sobie stwierdziłes, iz wjechanie na lewy pas, zeby ktos mogl
wlaczyc sie do ruchu wjezdzajac na pas prawy, jest lamaniem przepisów
niczego w tej materii nie zmienia.
Ja sobie wymy¶liłem??? Wymazałe¶ Art.16, bo nie pasuje do widzimisię?
ktos juz ci tłumaczył wiec nie bede powtarzał.

Kto¶ nieuprawniony do nadinterpretacji? Żadne wytłumaczenie.
neelix

Data: 2010-03-05 17:59:05
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Ja sobie wymy¶liłem??? Wymazałe¶ Art.16, bo nie pasuje do widzimisię?
ktos juz ci tłumaczył wiec nie bede powtarzał.

Kto¶ nieuprawniony do nadinterpretacji? Żadne wytłumaczenie.

przypomne tylko, ze nawet ty sie z nim zgodziłes. Brakowało ci tylko tego, zeby wszedzie był wymalowane strzałki...

Data: 2010-03-01 23:08:34
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 18:50:49
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hmhdt5$fkr$1inews.gazeta.pl...
neelix pisze:
Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
.kazdemu (w miare mozliwosci)
...no chyba, ze jestes burakiem z Polski. Przepisy to nie wszystko, co wazne na drodze. Powiedzialbym nawet, ze to margines tego, co nalezy wiedziec/umiec na drodze..ale pewno mnie tu "miszczowie" zjedza ;P A z reszta..sral ich pies...

Przepisy to podstawa, a niestety marginesem jest ich znajomość i stosowanie. W takich okolicznościach takie zachowania tylko mogą ośmieszyć. Jestem w stanie zrozumieć, ze ktoś obawiał się, by tamten nie wpieprzył się na chama i dlatego uciekł na lewy, ale zjeżdżanie w celu wpuszczenia kogoś kto ma obowiązek czekać? Żeby kurtularnym było łatwiej zrozumieć powiem tak: najpierw przepisy a dopiero potem taki drobny dodatek jak kultura,
neelix

Data: 2010-03-02 23:56:40
Autor: Lewis
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hmjjan$bru$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hmhdt5$fkr$1inews.gazeta.pl...
neelix pisze:
Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
.kazdemu (w miare mozliwosci)
...no chyba, ze jestes burakiem z Polski. Przepisy to nie wszystko, co wazne na drodze. Powiedzialbym nawet, ze to margines tego, co nalezy wiedziec/umiec na drodze..ale pewno mnie tu "miszczowie" zjedza ;P A z reszta..sral ich pies...
Przepisy to podstawa, a niestety marginesem jest ich znajomość i
stosowanie.  W takich okolicznoĹ›ciach takie zachowania tylko mogÄ…
oĹ›mieszyć. Jestem w  stanie zrozumieć, ze ktoĹ› obawiaĹ‚ siÄ™, by tamten
nie wpieprzyĹ‚ siÄ™ na chama  i dlatego uciekĹ‚ na lewy, ale zjeĹĽdĹĽanie w
celu wpuszczenia kogoĹ› kto ma  obowiÄ…zek czekać? Ĺ»eby kurtularnym byĹ‚o
Ĺ‚atwiej zrozumieć powiem tak:  najpierw przepisy a dopiero potem taki
drobny dodatek jak kultura, neelix

A jazdy na zamek próbowałeś? Też nie jest ujęta w przepisach a jak świetnie ułatwia podróżowanie...


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaĹĽ
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-03-03 18:53:13
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hmk53j$8iq$1news.onet.pl...
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hmjjan$bru$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hmhdt5$fkr$1inews.gazeta.pl...
neelix pisze:
Znakomicie. Sam się chyba źle czujesz. Ułatwiać to trzeba jedynie
.kazdemu (w miare mozliwosci)
...no chyba, ze jestes burakiem z Polski. Przepisy to nie wszystko, co wazne na drodze. Powiedzialbym nawet, ze to margines tego, co nalezy wiedziec/umiec na drodze..ale pewno mnie tu "miszczowie" zjedza ;P A z reszta..sral ich pies...
Przepisy to podstawa, a niestety marginesem jest ich znajomość i
stosowanie.  W takich okolicznoĹ›ciach takie zachowania tylko mogÄ…
oĹ›mieszyć. Jestem w  stanie zrozumieć, ze ktoĹ› obawiaĹ‚ siÄ™, by tamten
nie wpieprzyĹ‚ siÄ™ na chama  i dlatego uciekĹ‚ na lewy, ale zjeĹĽdĹĽanie w
celu wpuszczenia kogoĹ› kto ma  obowiÄ…zek czekać? Ĺ»eby kurtularnym byĹ‚o
Ĺ‚atwiej zrozumieć powiem tak:  najpierw przepisy a dopiero potem taki
drobny dodatek jak kultura, neelix
A jazdy na zamek próbowałeś? Też nie jest ujęta w przepisach a jak świetnie ułatwia podróżowanie...

Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem są buraki usiłujące hurtowo wyrąbać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
neelix

Data: 2010-03-03 20:28:01
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Niezgodna z prawem.

PoniewaĹĽ?

U nas nie do zrealizowania.

No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie, gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.

Powodem są buraki usiłujące hurtowo wyrąbać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu wpieprzy.

Do tego jest potrzebnych pięciu buraków pod rząd. Zwykle nie jeżdzą stadnie, więc jak się jedzie na suwak, to nie mają potrzeby buraczyć.

Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.

Bo na kursie, to generalnie uczysz się zdać, a nie jeździć. Choć to zależy od instruktora - mój na początku jazdy mówił - dziś się uczymy jeździć, więc jedz normalnie, w piątek pojeżdzimy jakbys właśnie zdawał egzamin;)

Shrek.

Data: 2010-03-04 17:56:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b8eb848$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Niezgodna z prawem.
PoniewaĹĽ?

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?

U nas nie do zrealizowania.
No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie, gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.

ParafrazujÄ…c pewnego klasyka: dziki fragment kraju?

Powodem są buraki usiłujące hurtowo wyrąbać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu wpieprzy.
Do tego jest potrzebnych pięciu buraków pod rząd. Zwykle nie jeżdzą stadnie, więc jak się jedzie na suwak, to nie mają potrzeby buraczyć.

JeĹĽdĹĽÄ…. Nie ma w Polsce ĹĽadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrÄ™".

Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
Bo na kursie, to generalnie uczysz się zdać, a nie jeździć. Choć to zależy od instruktora - mój na początku jazdy mówił - dziś się uczymy jeździć, więc jedz normalnie, w piątek pojeżdzimy jakbys właśnie zdawał egzamin;)

Zależy kto uczy. Jak się umie jeździć to się zdaje. Jak się nie umie lub odpierdziela numery to się oblewa. Gdyby za każdym kierowcą przez tylko 25 minut jechał incognito egzaminator z prawem zabrania PJ to w ciągu miesiąca ulice byłyby puste. Jeśli ktoś uznał konieczność stosowania się do zasad na egzaminie to po egzaminie zasady nadal obowiązują. Inne zachowanie to nieuczciwość lub schiza. Dosć tej dwulicowości! Nie odpowiadają zasady to PJ do szuflady.

neelix

Data: 2010-03-04 20:17:02
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Niezgodna z prawem.
PoniewaĹĽ?

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?

I co z tego? Gdzie jest zabronione?

No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie, gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.

ParafrazujÄ…c pewnego klasyka: dziki fragment kraju?

Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na chama się nie pcha.

Do tego jest potrzebnych pięciu buraków pod rząd. Zwykle nie jeżdzą stadnie, więc jak się jedzie na suwak, to nie mają potrzeby buraczyć.

JeĹĽdĹĽÄ…. Nie ma w Polsce ĹĽadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrÄ™".

Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.

Gdyby za każdym kierowcą przez tylko 25 minut jechał incognito egzaminator z prawem zabrania PJ to w ciągu miesiąca ulice byłyby puste.

To oczywista oczywistość nikt święty nie jest, a i egzaminatorzy mieliby w tym interes.

Jeśli ktoś uznał konieczność stosowania się do zasad na egzaminie to po egzaminie zasady nadal obowiązują.

Jak to mĂłwiÄ… staroĹĽytni rosjanie praktyka jebiut teoriu.

Inne zachowanie to nieuczciwość lub schiza.

Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak na egzaminie.

Shrek

Data: 2010-03-05 17:24:30
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b900736$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Niezgodna z prawem.
PoniewaĹĽ?
Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?

Masz obowiÄ…zek zachowywać siÄ™ zgodnie z prawem i inni  majÄ… prawo tego oczekiwać. Ja oczekujÄ™ od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.

No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie, gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.
ParafrazujÄ…c pewnego klasyka: dziki fragment kraju?
Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na chama się nie pcha.

Na chama pchają się chamy, których należy tępić.

Do tego jest potrzebnych pięciu buraków pod rząd. Zwykle nie jeżdzą stadnie, więc jak się jedzie na suwak, to nie mają potrzeby buraczyć.
JeĹĽdĹĽÄ…. Nie ma w Polsce ĹĽadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrÄ™".
Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.

Nie ma. MoĹĽe jest w jakimĹ› burakowie. W prawie nie ma.

Gdyby za każdym kierowcą przez tylko 25 minut jechał incognito egzaminator z prawem zabrania PJ to w ciągu miesiąca ulice byłyby puste.
To oczywista oczywistość nikt święty nie jest, a i egzaminatorzy mieliby w tym interes.

Nikt nie wymaga świętości. Można śmiało powiedzieć, ze większość to banda.

Jeśli ktoś uznał konieczność stosowania się do zasad na egzaminie to po egzaminie zasady nadal obowiązują.
Jak to mĂłwiÄ… staroĹĽytni rosjanie praktyka jebiut teoriu.

I są skutki. Zdają po 7, a niektórzy po 12-ście razy, by spowolnić wypływ kolejnych debili na drogi. Najlepiej udupiać wszystkich, bp potem i tak wszyscy jeżdżą jak wszyscy.

Inne zachowanie to nieuczciwość lub schiza.
Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak na egzaminie.

Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie. Egzamin to stres i paraliż, więc różnie bywa z dynamiką i płynnością. Po egzaminie stres podczas jazdy jest zdecydowanie mniejszy. Jedynym batem jest mandat lub uszkodzone auto. Można uczyć się wdrażać przepisy w codzienne życie już bez egzaminacyjnego stresu. Niestety większość nie ma takiej ochoty.
neelix

Data: 2010-03-05 18:10:10
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:24, neelix pisze:

I co z tego? Gdzie jest zabronione?

Masz obowiązek zachowywać się zgodnie z prawem i inni mają prawo tego
oczekiwać. Ja oczekuję od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.

Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie. Jak ktoś jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.


No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie,
gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.
ParafrazujÄ…c pewnego klasyka: dziki fragment kraju?
Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na
chama siÄ™ nie pcha.
Na chama pchają się chamy, których należy tępić.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.

Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.

Nie ma. MoĹĽe jest w jakimĹ› burakowie. W prawie nie ma.

Tak samo w prawie nie ma, że masz przekręcić kluczyk w stacyjce. Dostosuj się do tego i nigdy nie wyjeżdżaj na drogi. Nic więcej dla poprawienia bezpieczeństwa nie możesz zrobić.

To oczywista oczywistość nikt święty nie jest, a i egzaminatorzy
mieliby w tym interes.

Nikt nie wymaga świętości. Można śmiało powiedzieć, ze większość to banda.

Jak pojeździsz to zrozumiesz, że polscy Kierowcy jeżdżą naprawdę dobrze. Gdybyś widział co na drodze wyprawiają Francuzi albo Włosi to byś dopiero przeżył szok:)

Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak
na egzaminie.

Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie. Egzamin to stres
i paraliż, więc różnie bywa z dynamiką i płynnością. Po egzaminie stres
podczas jazdy jest zdecydowanie mniejszy. Jedynym batem jest mandat lub
uszkodzone auto. Można uczyć się wdrażać przepisy w codzienne życie już
bez egzaminacyjnego stresu. Niestety większość nie ma takiej ochoty.

Gdyby wszyscy jeździli tak jak na egzaminie to wypadków było by dużo więcej. Oczywiście przegięcie w każdą stronę nie jest dobre.

A.

Data: 2010-03-09 18:27:04
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hmrdtm$dst$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:24, neelix pisze:

I co z tego? Gdzie jest zabronione?

Masz obowiązek zachowywać się zgodnie z prawem i inni mają prawo tego
oczekiwać. Ja oczekuję od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie. Jak ktoś jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.

Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwi na pasie ruchu i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. Nie jesteś w stanie.

No patrz, a ja często widuję. Ba, znam specyficzne skrzyżowanie,
gdzie główna z podporządkowaną jeździ generalnie na suwak.
ParafrazujÄ…c pewnego klasyka: dziki fragment kraju?
Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na
chama siÄ™ nie pcha.
Na chama pchają się chamy, których należy tępić.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.

I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać się zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.
Nie ma. MoĹĽe jest w jakimĹ› burakowie. W prawie nie ma.

Tak samo w prawie nie ma, że masz przekręcić kluczyk w stacyjce. Dostosuj się do tego i nigdy nie wyjeżdżaj na drogi. Nic więcej dla poprawienia bezpieczeństwa nie możesz zrobić.

Znowu bredzisz.

To oczywista oczywistość nikt święty nie jest, a i egzaminatorzy
mieliby w tym interes.
Nikt nie wymaga świętości. Można śmiało powiedzieć, ze większość to banda.

Jak pojeździsz to zrozumiesz, że polscy Kierowcy jeżdżą naprawdę dobrze. Gdybyś widział co na drodze wyprawiają Francuzi albo Włosi to byś dopiero przeżył szok:)

Są sytuacje w Polsce, które jeszcze mogą wzbudzić moje zdziwienie więc zasłanianie się zagranicą jest niepotrzebne.

Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak
na egzaminie.
Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie. Egzamin to stres
i paraliż, więc różnie bywa z dynamiką i płynnością. Po egzaminie stres
podczas jazdy jest zdecydowanie mniejszy. Jedynym batem jest mandat lub
uszkodzone auto. Można uczyć się wdrażać przepisy w codzienne życie już
bez egzaminacyjnego stresu. Niestety większość nie ma takiej ochoty.
Gdyby wszyscy jeździli tak jak na egzaminie to wypadków było by dużo więcej. Oczywiście przegięcie w każdą stronę nie jest dobre.

A jest mało? Przecież jeżdżą jak chcą. Może najwyższy czas pojechać przepisowo?
neelix

Data: 2010-03-10 13:43:12
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwi na pasie ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.

Ja siÄ™ wtrÄ…cÄ™. JadÄ™ rĂłwnolegle do samochodu poruszajÄ…cego siÄ™ pasem,
który zanika. Z własnej woli zdejmuję nogę z gazu i zwalniam.
W krótkim czasie mija mnie on całą swoją długością, a samochód mnie
poprzedzający oddala się na odległość znacznie przekraczającą długość
tego obok. Zaczyna on więc manewr zmiany pasa i za chwilę go kończy,
wciÄ…ĹĽ siÄ™ ode mnie oddalajÄ…c. W ĹĽadnym momencie nie zmusza mnie on do
zmiany prędkości, a tym bardziej nie zmusza mnie do rezygnacji
z pierwszeństwa przejazdu. Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
wyprzedającego przez PORD. Zanikanie pasa po którym się poruszał
niczego tu nie zmienia. Jeśli wszyscy dojeżdżający stosowali by się
do tego, to ruch odbywał by się płynnie i bezpiecznie. CBDU
Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.

I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.

Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.

--
Pozdrawiam

Adam

Data: 2010-03-10 17:20:11
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości news:hn8454$59o$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.

Ja siÄ™ wtrÄ…cÄ™. JadÄ™ rĂłwnolegle do samochodu poruszajÄ…cego siÄ™ pasem,
który zanika. Z własnej woli zdejmuję nogę z gazu i zwalniam.
W krótkim czasie mija mnie on całą swoją długością, a samochód mnie
poprzedzający oddala się na odległość znacznie przekraczającą długość
tego obok. Zaczyna on więc manewr zmiany pasa i za chwilę go kończy,
wciÄ…ĹĽ siÄ™ ode mnie oddalajÄ…c. W ĹĽadnym momencie nie zmusza mnie on do
zmiany prędkości, a tym bardziej nie zmusza mnie do rezygnacji
z pierwszeństwa przejazdu. Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
wyprzedającego przez PORD. Zanikanie pasa po którym się poruszał
niczego tu nie zmienia. Jeśli wszyscy dojeżdżający stosowali by się
do tego, to ruch odbywał by się płynnie i bezpiecznie. CBDU
Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.

A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed wzniesieniem.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.

Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.

Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy sięe nieświadomie, a potem klęczy i błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków, bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.
neelix

Data: 2010-03-11 12:17:26
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-10 17:20, neelix pisze:

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości
news:hn8454$59o$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie
ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.

Ja siÄ™ wtrÄ…cÄ™. JadÄ™ rĂłwnolegle do samochodu poruszajÄ…cego siÄ™ pasem,
który zanika. Z własnej woli zdejmuję nogę z gazu i zwalniam.
W krótkim czasie mija mnie on całą swoją długością, a samochód mnie
poprzedzający oddala się na odległość znacznie przekraczającą długość
tego obok. Zaczyna on więc manewr zmiany pasa i za chwilę go kończy,
wciÄ…ĹĽ siÄ™ ode mnie oddalajÄ…c. W ĹĽadnym momencie nie zmusza mnie on do
zmiany prędkości, a tym bardziej nie zmusza mnie do rezygnacji
z pierwszeństwa przejazdu. Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
wyprzedającego przez PORD. Zanikanie pasa po którym się poruszał
niczego tu nie zmienia. Jeśli wszyscy dojeżdżający stosowali by się
do tego, to ruch odbywał by się płynnie i bezpiecznie. CBDU
Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.

A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed
wzniesieniem.

Przeczytaj jeszcze raz bo chyba nic z tego nie zrozuiałeś. Powiedz mi jeszcze gdzie widziałeś koniec pasa na zakręcie albo na wzniesieniu. Po raz kolejny udowodniłeś, że nigdy nie jechałeś samochodem.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.

Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.

Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy sięe nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.

I dlatego korek jest na kilka skrzyżowań. Dzięki czemu korki są na kilku poprzecznych skrzyżowaniach. Gratulację pomysłowości nasz drogowy geniuszu:) Nie muszę dodawać, że to kolejny dowód na kompletną nieznajomość przepisów i zasad jazdy.

A.

Data: 2010-03-12 18:51:38
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hnajg6$som$5inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-10 17:20, neelix pisze:

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości
news:hn8454$59o$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie
ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.
Ja siÄ™ wtrÄ…cÄ™. JadÄ™ rĂłwnolegle do samochodu poruszajÄ…cego siÄ™ pasem,
który zanika. Z własnej woli zdejmuję nogę z gazu i zwalniam.
W krótkim czasie mija mnie on całą swoją długością, a samochód mnie
poprzedzający oddala się na odległość znacznie przekraczającą długość
tego obok. Zaczyna on więc manewr zmiany pasa i za chwilę go kończy,
wciÄ…ĹĽ siÄ™ ode mnie oddalajÄ…c. W ĹĽadnym momencie nie zmusza mnie on do
zmiany prędkości, a tym bardziej nie zmusza mnie do rezygnacji
z pierwszeństwa przejazdu. Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
wyprzedającego przez PORD. Zanikanie pasa po którym się poruszał
niczego tu nie zmienia. Jeśli wszyscy dojeżdżający stosowali by się
do tego, to ruch odbywał by się płynnie i bezpiecznie. CBDU
Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.

A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed
wzniesieniem.

Przeczytaj jeszcze raz bo chyba nic z tego nie zrozuiałeś. Powiedz mi jeszcze gdzie widziałeś koniec pasa na zakręcie albo na wzniesieniu. Po raz kolejny udowodniłeś, że nigdy nie jechałeś samochodem.
Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.
Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy sięe nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.
I dlatego korek jest na kilka skrzyżowań. Dzięki czemu korki są na kilku poprzecznych skrzyżowaniach. Gratulację pomysłowości nasz drogowy geniuszu:) Nie muszę dodawać, że to kolejny dowód na kompletną nieznajomość przepisów i zasad jazdy.

Szkoda klawiatury na odpowiadanie.
neelix

Data: 2010-03-17 11:04:29
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-12 18:51, neelix pisze:
[...]
Szkoda klawiatury na odpowiadanie.

Jasne:)

A.

Data: 2010-03-12 11:30:55
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 10-03-10 17:20, neelix pisze:

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości
news:hn8454$59o$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie
ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.
Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wyprzedajÄ…cego przez PORD.

Podkreślam, chodzi o zgodny z przepisami manewr wyprzedzania.

Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.
A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed
wzniesieniem.

Tak, jasne, tekst w stylu: "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości".
Ale dobrze, obniĹĽmy poziom dyskusji do twojego poziomu.

Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.
Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy sięe nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.

Spodziewałem się od ciebie czegoś właśnie tak żałośnie głupiego.
Nie zawiodłem się. LOL ;)

--
Pozdrawiam

Adam

Data: 2010-03-12 18:57:19
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości news:hnd552$tn6$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-10 17:20, neelix pisze:

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości
news:hn8454$59o$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-09 18:27, neelix pisze:
Jadąc na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocześnie kulturalnie.
Jak ktoĹ› jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwie na pasie
ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagroĹĽenia. Nie jesteĹ› w stanie.
Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowiązków nakładanych na
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wyprzedajÄ…cego przez PORD.
Podkreślam, chodzi o zgodny z przepisami manewr wyprzedzania.
Jeśli zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmianą pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony juĹĽ_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.
A ten pas jest z prawej strony, poza zabudowanym i na dodatek przed
wzniesieniem.
Tak, jasne, tekst w stylu: "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości".
Ale dobrze, obniĹĽmy poziom dyskusji do twojego poziomu.

Poczytam tÄ™ bajkÄ™.

Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.

Czekam, aż się zatrzyma na końcu i przejeżdżam bez wyprzedzania, :-)

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.
Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy się nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.
Spodziewałem się od ciebie czegoś właśnie tak żałośnie głupiego.
Nie zawiodłem się. LOL ;)

Rozumiesz słowo większość? Nie rozumiesz. Zachowanie jak najbardziej racjonalne. Dość cwaniackiego chamstwa.
neelix

Data: 2010-03-15 09:13:01
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
hey

neelix pisze:
Poczytam tÄ™ bajkÄ™.

Cienkie bajeczki to ty tu wciskasz.

Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.
Czekam, aż się zatrzyma na końcu i przejeżdżam bez wyprzedzania, :-)

O, cykor z ciebie. Uciekasz rakiem, bo sam juĹĽ rozumiesz, ĹĽe twoje
argumenty są cienkie jak plecy węża.
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/h doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
No dawaj keyboard warriorze.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.
Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy się nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.
Spodziewałem się od ciebie czegoś właśnie tak żałośnie głupiego.
Nie zawiodłem się. LOL ;)
Rozumiesz słowo większość? Nie rozumiesz. Zachowanie jak najbardziej racjonalne. Dość cwaniackiego chamstwa.

Masz rację dość chamstwa blokujących prawy pas przez 3 skrzyżowania,
którzy utrudniają skręt w prawo w poprzeczne oraz włączanie się z nich
do ruchu. Gdyby zajęli oba pasy i jechali na zamek to najwyżej jedno
skrzyżowanie byłoby zablokowane, a nie 3.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

Data: 2010-03-15 16:44:39
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 10-03-15 09:13, Adam Czajka pisze:
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/s doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
                                      ^^^^^^
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
                    ^^^^^
Oczywiście chodziło o 25 m/s vs 5 m/s.


--
Pozdrawiam

Adam

Data: 2010-03-16 18:20:42
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości news:hnlkl7$rut$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-15 09:13, Adam Czajka pisze:
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/s doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
                                     ^^^^^^
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
                   ^^^^^
Oczywiście chodziło o 25 m/s vs 5 m/s.

Ale się narobiło, że aż trzeba było erraty! A to cały przyklad był do bani.
neelix

Data: 2010-03-16 18:10:50
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Adam Czajka" <nie_pisz@pri.v> napisał w wiadomości news:hnkq5u$ebb$1news.onet.pl...
hey

neelix pisze:
Poczytam tÄ™ bajkÄ™.
Cienkie bajeczki to ty tu wciskasz.

Bo tak podpowiada Ci cienka wiedza?

Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.
Czekam, aż się zatrzyma na końcu i przejeżdżam bez wyprzedzania, :-)

O, cykor z ciebie. Uciekasz rakiem, bo sam juĹĽ rozumiesz, ĹĽe twoje
argumenty są cienkie jak plecy węża.
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/h doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
No dawaj keyboard warriorze.

Jazda z prędkością utrudniającą ruch jest karana.

Czyli teoretycznie jak jest zwężenie z dwóch pasów do jednego, To ci
na tym który się kończy (remont) nigdy nie maja prawa wjechać na
drugi. Bo wiadomo w korku wszędzie są samochody. Neelix zrobiłbyś
kiedyś to PJ i przestał się wygłupiać.
I zmienię poglądy z tego wyimaginowanego powodu? Zmiana pasa ma odbywać
siÄ™ zgodnie z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami.
Jak przejeĹĽdĹĽam przez RumiÄ™ (chyba), to zawszÄ™ siÄ™ dziwiÄ™, ĹĽe przez 3
skrzyĹĽowania stoi korek na prawym pasie, bo na 4 skrzyĹĽowaniu lewy
pas się kończy i nikt z miejscowych nim nie jedzie. Za to przed tym
4 skrzyżowaniem wszyscy dostają skrętu szyi w prawo oraz testują jak
blisko są w stanie jechać za poprzednikiem. Teraz rozumiem, że tam
same neelixy jeżdżą i trzeba czekać na zamiejscowego, żeby przejechać.
Wszyscy widocznie wiedzą co się święci i tak jeżdżą wszędzie. Lewym
pasem jedzie tylko cwaniak. Większość nie chce wpieprzać się na siłę i
zmiany dokonuje dostatecznie wcześnie. Takie trudne? Po jaką cholerę
żebrać na granicy stłuczki o wpuszczenie? To sie nazywa myślenie i
przewidywanie. Zamiejscowy wpieprzy się nieświadomie, a potem klęczy i
błaga tylko, że ja "zagranicę" wpuszczam. Tępię miejscowych cwaniaczków,
bo właśnie takie cwaniackie zachowania królują na naszych drogach.
Spodziewałem się od ciebie czegoś właśnie tak żałośnie głupiego.
Nie zawiodłem się. LOL ;)
Rozumiesz słowo większość? Nie rozumiesz. Zachowanie jak najbardziej racjonalne. Dość cwaniackiego chamstwa.
Masz rację dość chamstwa blokujących prawy pas przez 3 skrzyżowania,
którzy utrudniają skręt w prawo w poprzeczne oraz włączanie się z nich
do ruchu. Gdyby zajęli oba pasy i jechali na zamek to najwyżej jedno
skrzyżowanie byłoby zablokowane, a nie 3.

Bredzisz.
neelix

Data: 2010-03-16 20:55:55
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 10-03-16 18:10, neelix pisze:
neelix pisze:
Poczytam tÄ™ bajkÄ™.
Cienkie bajeczki to ty tu wciskasz.
Bo tak podpowiada Ci cienka wiedza?

Podziel siÄ™ swojÄ… wiedzÄ… i napisz co robisz w opisanej niĹĽej sytuacji.

Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.
Czekam, aż się zatrzyma na końcu i przejeżdżam bez wyprzedzania, :-)
O, cykor z ciebie. Uciekasz rakiem, bo sam juĹĽ rozumiesz, ĹĽe twoje
argumenty są cienkie jak plecy węża.
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/h doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
No dawaj keyboard warriorze.
Jazda z prędkością utrudniającą ruch jest karana.

Kierowca rozpędzający się na zanikającym pasie przed włączeniem się do
ruchu utrudnia ruch? MoĹĽe piszesz o sobie, to wtedy OK, bo z tego co
wypisujesz wynika, że utrudniasz innym ruch i chyba lubisz to robić.

Odpowiedz na pytanie co ty robisz dojeĹĽdĹĽajÄ…c do takiego pojazdu?
Nie wykręcaj się dłużej.

Masz rację dość chamstwa blokujących prawy pas przez 3 skrzyżowania,
którzy utrudniają skręt w prawo w poprzeczne oraz włączanie się z nich
do ruchu. Gdyby zajęli oba pasy i jechali na zamek to najwyżej jedno
skrzyżowanie byłoby zablokowane, a nie 3.

Bredzisz.

Siła twoich argumentów powala, LOL ;) Uważasz, że blokowanie 3 zamiast
1 skrzyĹĽowania, to nie jest utrudnianie ruchu? MoĹĽe jeszcze twierdzisz,
że to upłynnia ruch wokół?

--
Pozdrawiam

Adam

Data: 2010-03-18 10:35:17
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Adam Czajka" <nie.pisz@pri.v> napisał w wiadomości news:hnonob$t74$1news.onet.pl...
W dniu 10-03-16 18:10, neelix pisze:
neelix pisze:
Poczytam tÄ™ bajkÄ™.
Cienkie bajeczki to ty tu wciskasz.
Bo tak podpowiada Ci cienka wiedza?
Podziel siÄ™ swojÄ… wiedzÄ… i napisz co robisz w opisanej niĹĽej sytuacji.
Jesteś 400 m przed skrzyżowaniem, gdy na taki równoległy do drogi,
zanikajÄ…cy pas wjeĹĽdĹĽa samochĂłd i jedzie nim w tym samym kierunku
co ty. Co robisz?
Dla urozmaicenia zmieńmy warunki: podporządkowana jest z twojej lewej,
ten pas teĹĽ, czyli ty jesteĹ› na prawym, poza zabudowanym i na dodatek
przed wzniesieniem. Co wtedy robisz?
1. Jedziesz dalej tym samym tempem i wyprzedzasz go, łamiąc według
ciebie przepisy.
2. Gwałtownie hamujesz i jedziesz równolegle do niego, bo przecież
według ciebie nie wolno ci go w tym miejscu wyprzedzić.
3. Zdejmujesz nogę z gazu, aby ułatwić mu zmianę pasa na ten którym
jedziesz, bo jest na to czas i miejsce.
Czekam, aż się zatrzyma na końcu i przejeżdżam bez wyprzedzania, :-)
O, cykor z ciebie. Uciekasz rakiem, bo sam juĹĽ rozumiesz, ĹĽe twoje
argumenty są cienkie jak plecy węża.
Odpowiedz, co robisz gdy jadÄ…c ok. 25 m/h doganiasz jadÄ…cego lewym pasem
z prędkością ok. 5 m/s? Rzecz się dzieje na zakręcie i pod górę.
No dawaj keyboard warriorze.
Jazda z prędkością utrudniającą ruch jest karana.
Kierowca rozpędzający się na zanikającym pasie przed włączeniem się do
ruchu utrudnia ruch? MoĹĽe piszesz o sobie, to wtedy OK, bo z tego co
wypisujesz wynika, że utrudniasz innym ruch i chyba lubisz to robić.
Odpowiedz na pytanie co ty robisz dojeĹĽdĹĽajÄ…c do takiego pojazdu?
Nie wykręcaj się dłużej.
Masz rację dość chamstwa blokujących prawy pas przez 3 skrzyżowania,
którzy utrudniają skręt w prawo w poprzeczne oraz włączanie się z nich
do ruchu. Gdyby zajęli oba pasy i jechali na zamek to najwyżej jedno
skrzyżowanie byłoby zablokowane, a nie 3.
Bredzisz.
Siła twoich argumentów powala, LOL ;) Uważasz, że blokowanie 3 zamiast
1 skrzyĹĽowania, to nie jest utrudnianie ruchu? MoĹĽe jeszcze twierdzisz,
że to upłynnia ruch wokół?

Wyciągasz wnioski na podstawie wymyślanych przez siebie bajek. Szkoda na to czasu.
neelix

Data: 2010-03-19 00:00:23
Autor: Adam Czajka
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 10-03-18 10:35, neelix pisze:
Wyciągasz wnioski na podstawie wymyślanych przez siebie bajek. Szkoda na
to czasu.

Jak dziecko. Jesteś żałosny i zupełnie przewidywalny. Bez odbioru.

--
Pozdrawiam

Adam

Data: 2010-03-10 17:59:05
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik Adam Czajka nie.pisz@pri.v ...

Jad±c na zamek jedziesz zgodnie z prawem i jednocze¶nie kulturalnie.
Jak kto¶ jest normalny to jedno drugiego nie wyklucza.
Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwi na pasie ruchu
i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. Nie jeste¶ w stanie.

Ja się wtr±cę. Jadę równolegle do samochodu poruszaj±cego się pasem,
który zanika. Z własnej woli zdejmuję nogę z gazu i zwalniam.
W krótkim czasie mija mnie on cał± swoj± długo¶ci±, a samochód mnie
poprzedzaj±cy oddala się na odległo¶ć znacznie przekraczaj±c± długo¶ć
tego obok. Zaczyna on więc manewr zmiany pasa i za chwilę go kończy,
wci±ż się ode mnie oddalaj±c. W żadnym momencie nie zmusza mnie on do
zmiany prędko¶ci, a tym bardziej nie zmusza mnie do rezygnacji
z pierwszeństwa przejazdu. Wykonał standardowy manewr wyprzedzania
i nie złamał przy tym żadnych przepisów i obowi±zków nakładanych na
wyprzedaj±cego przez PORD. Zanikanie pasa po którym się poruszał
niczego tu nie zmienia. Je¶li wszyscy dojeżdżaj±cy stosowali by się
do tego, to ruch odbywał by się płynnie i bezpiecznie. CBDU
Je¶li zamierzasz z tym co napisałem polemizować, to musisz udowodnić,
że manewr wyprzedzania zakończony zmian± pasa na zajmowany przez
_wyprzedzony już_ pojazd jest niezgodny z PORD, powodzenia.

wg neelixa t proste - pusciłes noge z gazu wiec:
- spowodowałes niepotrzebne tamowanie ruchu
- spowodowałes zagrozenie, bo zachowałes sie nieprzewidywalnie (po co puszczałes noge z gazu?)
- generalnie złamałes przepisy, bo wpusciłes goscia na zamek a nie ma czegos takiego jak "na zamek"!

Data: 2010-03-10 20:03:51
Autor: 'Tom N'
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Budzik w <news:Xns9D37BD00FE87Abudzik61pocztaonetpl127.0.0.1>:

wg neelixa t proste - pusciłes noge z gazu wiec:
- spowodowałes niepotrzebne tamowanie ruchu

Neeli¶ ma jakiego¶ klona na grupie, który pisze, że skręcanie w lewo tez
jest nielegalne
- generalnie złamałes przepisy, bo wpusciłes goscia na zamek a nie ma czegos takiego jak "na zamek"!

Heheh, a ja widziałem eLkę, która 200 metrów przed zwężeniem za /legulatola/
usiłowała robić -- wypisz wymaluj neelix, który kolejne 3 godziny czeka na
zwolnienie prawego pasa...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-03-12 18:59:25
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomo¶ci news:100310.200351.pms.1883int.dyndns.org.invalid...
Budzik w <news:Xns9D37BD00FE87Abudzik61pocztaonetpl127.0.0.1>:

wg neelixa t proste - pusciłes noge z gazu wiec:
- spowodowałes niepotrzebne tamowanie ruchu
Neeli¶ ma jakiego¶ klona na grupie, który pisze, że skręcanie w lewo tez
jest nielegalne
- generalnie złamałes przepisy, bo wpusciłes goscia na zamek a nie ma
czegos takiego jak "na zamek"!
Heheh, a ja widziałem eLkę, która 200 metrów przed zwężeniem za /legulatola/
usiłowała robić -- wypisz wymaluj neelix, który kolejne 3 godziny czeka na
zwolnienie prawego pasa...

Znowu jakie¶ majaki. Co palisz?
neelix

Data: 2010-03-10 19:05:10
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:


Udowodnij, ze nie następuje łamanie prawa o pierwszeństwi na pasie ruchu i utrudnianiu ruchu, stwarzaniu zagrożenia. Nie jesteś w stanie.

Pozajączkowało ci się. W Polsce przyjęło się, że trzeba oskarżonemu udowodnić winę, nie wrzasnąć, że jest on winny, a jak nie to niech udowodni swoją niewinność.

Shrek.

Data: 2010-03-10 22:29:43
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Wed, 10 Mar 2010 19:05:10 +0100,  Shrek wrote:
Pozaj±czkowało ci się. W Polsce przyjęło się, że trzeba oskarżonemu udowodnić winę, nie wrzasn±ć, że jest on winny, a jak nie to niech udowodni swoj± niewinno¶ć.

Pozajaczkowalo ci sie. To nie USA.

W Polsce niby zasada jest podobna, ale przyjelo sie jakos inaczej :-)

J.

Data: 2010-03-05 19:10:23
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?

Masz obowiÄ…zek zachowywać siÄ™ zgodnie z prawem i inni  majÄ… prawo tego oczekiwać. Ja oczekujÄ™ od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.

No i git - ja jadÄ™ zgodnie z prawem, bo ĹĽadne nie zabrania mi zdjÄ™cia nogi z gazu  przed skrzyĹĽowaniem (wrÄ™cz przeciwnie szczegĂłlna ostroĹĽność sugeruje zdjÄ™cie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedaĹ‚ hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmoĹ›ci to twĂłj problem.

Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na chama się nie pcha.

Na chama pchają się chamy, których należy tępić.

Zgadzam się. Choć często mam wątpliwości co do metod.

JeĹĽdĹĽÄ…. Nie ma w Polsce ĹĽadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrÄ™".
Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.

Nie ma. MoĹĽe jest w jakimĹ› burakowie. W prawie nie ma.

W prawie nie ma (choć był już materiał filmowy ze znakiem drogowym nakazującym jazdę na suwak, ale chyba oficjalnie takiego znaku nie ma). Na prawie rzeczywistość się nie kończy. Suwak jest i to coraz powszechniej stosowany, za co wszyskim go stosującym chwała. Nie chcesz nie wpuszczaj, nie korzystaj - od wpuszczających się odstosunkuj;)

I są skutki. Zdają po 7, a niektórzy po 12-ście razy, by spowolnić wypływ kolejnych debili na drogi. Najlepiej udupiać wszystkich, bp potem i tak wszyscy jeżdżą jak wszyscy.

To można leczyć;)

Inne zachowanie to nieuczciwość lub schiza.
Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak na egzaminie.

Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie.

Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.

Shrek.

Data: 2010-03-06 14:07:38
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b914918news.home.net.pl...

W prawie nie ma (choć był już materiał filmowy ze znakiem drogowym nakazującym jazdę na suwak, ale chyba oficjalnie takiego znaku nie ma). Na prawie rzeczywistość się nie kończy. Suwak jest i to coraz powszechniej stosowany, za co wszyskim go stosującym chwała.

Nie ma formalnego przepisu, ani znaków sankcjonujących jazdę na suwak, ale z dużym prawdopodobieństwem się tego doczekamy.
Większość specjalistów różnej maści jest zgodnych, że taka jazda ma duży sens, więc w końcu przepis zostanie przeforsowany.

Ja to jednak jestem bardziej ciekawy co wtedy zrobi biedny neelix? Zacznie się rzucać i przewodzić krucjacie jak po wprowadzeniu obowiązku całorocznej jazdy na światłach mijania, czy też będzie się wymądrzał, jak to należy taki przepis jazdy na suwak bezwzględnie przestrzegać.
W obu przypadkach wyjdzie na idiotę. Jak wybierze pierwszą opcję, to zaprzeczy temu co teraz wygaduje (czyli przepisy są od tego, żeby ich przestrzegać i "nie ma zmiłuj"), jak wybierze opcję drugą, to wyjdzie na to, że obecne gadanie o wpychających się chamach też jest bzdurą.


Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.

Czyli neelixem :-)

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-09 18:34:58
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hmtk36$kij$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b914918news.home.net.pl...

W prawie nie ma (choć był już materiał filmowy ze znakiem drogowym nakazującym jazdę na suwak, ale chyba oficjalnie takiego znaku nie ma). Na prawie rzeczywistość się nie kończy. Suwak jest i to coraz powszechniej stosowany, za co wszyskim go stosującym chwała.
Nie ma formalnego przepisu, ani znaków sankcjonujących jazdę na suwak, ale z dużym prawdopodobieństwem się tego doczekamy.
Większość specjalistów różnej maści jest zgodnych, że taka jazda ma duży sens, więc w końcu przepis zostanie przeforsowany.

I będzie to tak jak z nakazem świecenia w dzień. Nie da się propagandą to wprowadzą siłą.

Ja to jednak jestem bardziej ciekawy co wtedy zrobi biedny neelix? Zacznie się rzucać i przewodzić krucjacie jak po wprowadzeniu obowiązku całorocznej jazdy na światłach mijania, czy też będzie się wymądrzał, jak to należy taki przepis jazdy na suwak bezwzględnie przestrzegać.
W obu przypadkach wyjdzie na idiotę. Jak wybierze pierwszą opcję, to zaprzeczy temu co teraz wygaduje (czyli przepisy są od tego, żeby ich przestrzegać i "nie ma zmiłuj"), jak wybierze opcję drugą, to wyjdzie na to, że obecne gadanie o wpychających się chamach też jest bzdurą.

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak będzie zgodne z prawem.

Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.
Czyli neelixem :-)

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
neelix

Data: 2010-03-09 18:54:38
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn610u$irs$2atlantis.news.neostrada.pl...

I będzie to tak jak z nakazem świecenia w dzień. Nie da się propagandą to wprowadzą siłą.

No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku, że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować. Naprawdę nie zauważasz ironii?

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak będzie zgodne z prawem.

No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać w Twoim przypadku wszytko jest możliwe. Moim zdaniem powyższe stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak kultury.

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.

Niestety? Polemizowałbym.
Znam Cię na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-10 17:22:27
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hn621g$6uf$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn610u$irs$2atlantis.news.neostrada.pl...

I będzie to tak jak z nakazem świecenia w dzień. Nie da się propagandą to wprowadzą siłą.
No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku, że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować. Naprawdę nie zauważasz ironii?


Włączanie świateł na zasadzie widzimisię lub kultury czy prawa???

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak będzie zgodne z prawem.
No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać w Twoim przypadku wszytko jest możliwe. Moim zdaniem powyższe stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak kultury.


Najpierw prawo, a jak już będzie prawo to dopiero mała dawka kultury.

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
Niestety? Polemizowałbym.
Znam Cię na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.

I jak zwykle za pomocÄ… zeza.
neelix

Data: 2010-03-11 12:25:20
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-10 17:22, neelix pisze:
[...]
No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku,
że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie
jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować.
NaprawdÄ™ nie zauwaĹĽasz ironii?


Włączanie świateł na zasadzie widzimisię lub kultury czy prawa???

Zgodnie z Twoimi zasadami, jak nie było obowiązku jazdy na światłach to nikt nie powinien tego robić w ogóle, bo to zbędne (dokładnie tak samo jak zmiana pasa tudzież zdjęcie nogi z gazu). Sam sobie przeczysz, ile Ty w ogóle masz lat?

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy
włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak
będzie zgodne z prawem.
No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać
w Twoim przypadku wszytko jest moĹĽliwe. Moim zdaniem powyĹĽsze
stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak
kultury.


Najpierw prawo, a jak już będzie prawo to dopiero mała dawka kultury.

Gdyby ludzie nie byli takimi burakami jak Ty, prawo mogło by być bardziej liberalne. Niestety tak nie jest i aby wymusić na hołocie Twojego pokroju jakieś rozsądne zachowania, trzeba modyfikować prawo. Co ciekawe inne kraje tego nie potrzebują.

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
Niestety? Polemizowałbym.
Znam CiÄ™ na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak
się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.

I jak zwykle za pomocÄ… zeza.

Sam robisz z siebie idiotę, więc nie miej pretensji.

A.

Data: 2010-03-12 19:07:03
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hnajv0$som$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-10 17:22, neelix pisze:
[...]
No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku,
że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie
jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować.
NaprawdÄ™ nie zauwaĹĽasz ironii?
Włączanie świateł na zasadzie widzimisię lub kultury czy prawa???
Zgodnie z Twoimi zasadami, jak nie było obowiązku jazdy na światłach to nikt nie powinien tego robić w ogóle, bo to zbędne (dokładnie tak samo jak zmiana pasa tudzież zdjęcie nogi z gazu). Sam sobie przeczysz, ile Ty w ogóle masz lat?

Znowu bredzisz, emerycie.

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy
włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak
będzie zgodne z prawem.
No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać
w Twoim przypadku wszytko jest moĹĽliwe. Moim zdaniem powyĹĽsze
stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak
kultury.
Najpierw prawo, a jak już będzie prawo to dopiero mała dawka kultury.
Gdyby ludzie nie byli takimi burakami jak Ty, prawo mogło by być bardziej liberalne. Niestety tak nie jest i aby wymusić na hołocie Twojego pokroju jakieś rozsądne zachowania, trzeba modyfikować prawo. Co ciekawe inne kraje tego nie potrzebują.

Są takimi burakami jak Ty i zamiast prawa chcą stosować kulturę - każdy wg własnego widzimisię.

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
Niestety? Polemizowałbym.
Znam CiÄ™ na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak
się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.
I jak zwykle za pomocÄ… zeza.
Sam robisz z siebie idiotę, więc nie miej pretensji.

To tylko Ty robisz z siebie prostaka, który usiluje się prymitywnie dowartościować. Jak tam sloma w butach? Chyba głosowałeś na Paligniota.
neelix

Data: 2010-03-17 11:07:24
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-12 19:07, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości
news:hnajv0$som$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-10 17:22, neelix pisze:
[...]
No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku,
że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie
jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować.
NaprawdÄ™ nie zauwaĹĽasz ironii?
Włączanie świateł na zasadzie widzimisię lub kultury czy prawa???
Zgodnie z Twoimi zasadami, jak nie było obowiązku jazdy na światłach
to nikt nie powinien tego robić w ogóle, bo to zbędne (dokładnie tak
samo jak zmiana pasa tudzież zdjęcie nogi z gazu). Sam sobie
przeczysz, ile Ty w ogĂłle masz lat?

Znowu bredzisz, emerycie.

W tym całym długim wątku anie razu nie udało Ci się napisać czegokolwiek merytorycznie. To co powyżej to wszystko na co Cię stać. Pyskówki z piaskownicy, to jesteś cały Ty - neelix.

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy
włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak
będzie zgodne z prawem.
No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać
w Twoim przypadku wszytko jest moĹĽliwe. Moim zdaniem powyĹĽsze
stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak
kultury.
Najpierw prawo, a jak już będzie prawo to dopiero mała dawka kultury.
Gdyby ludzie nie byli takimi burakami jak Ty, prawo mogło by być
bardziej liberalne. Niestety tak nie jest i aby wymusić na hołocie
Twojego pokroju jakieś rozsądne zachowania, trzeba modyfikować prawo.
Co ciekawe inne kraje tego nie potrzebujÄ….

Są takimi burakami jak Ty i zamiast prawa chcą stosować kulturę - każdy
wg własnego widzimisię.

I znowu nie na temat. Nigdy nie zdasz egzaminu na PJ jeżeli wcześniej nie nauczysz się czytać.

Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
Niestety? Polemizowałbym.
Znam CiÄ™ na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak
się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.
I jak zwykle za pomocÄ… zeza.
Sam robisz z siebie idiotę, więc nie miej pretensji.

To tylko Ty robisz z siebie prostaka, ktĂłry usiluje siÄ™ prymitywnie
dowartościować. Jak tam sloma w butach? Chyba głosowałeś na Paligniota.

I tradycyjny tekst na tradycyjnym poziomie.

A.

Data: 2010-03-18 10:38:43
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hnq9ks$o8a$3inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-12 19:07, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości
news:hnajv0$som$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-10 17:22, neelix pisze:
[...]
No cóż, właśnie przez takie jednostki jak Ty. Udowodniłeś w tym wątku,
że zakładanie myślenia oraz kultury u kierowców, jest błędne. Jak nie
jest napisane w kodeksie, to nie istnieje i nie można stosować.
NaprawdÄ™ nie zauwaĹĽasz ironii?
Włączanie świateł na zasadzie widzimisię lub kultury czy prawa???
Zgodnie z Twoimi zasadami, jak nie było obowiązku jazdy na światłach
to nikt nie powinien tego robić w ogóle, bo to zbędne (dokładnie tak
samo jak zmiana pasa tudzież zdjęcie nogi z gazu). Sam sobie
przeczysz, ile Ty w ogĂłle masz lat?
Znowu bredzisz, emerycie.
W tym całym długim wątku anie razu nie udało Ci się napisać czegokolwiek merytorycznie. To co powyżej to wszystko na co Cię stać. Pyskówki z piaskownicy, to jesteś cały Ty - neelix.

Kierunek dyskusji wyznacza prawo drogowe.

Tak jak teraz światłami zrobiono ze mnie idiotę(wiedziałem kiedy
włączać i to robiłem) tak potem zrobią ze mnie chama. Wszystko jednak
będzie zgodne z prawem.
No coż... O tym czy jestem chamem czy nie, decyduję ja sam, ale widać
w Twoim przypadku wszytko jest moĹĽliwe. Moim zdaniem powyĹĽsze
stwierdzenie jest jedną z głupszych wymówek usprawiedliwiających brak
kultury.
Najpierw prawo, a jak już będzie prawo to dopiero mała dawka kultury.
Gdyby ludzie nie byli takimi burakami jak Ty, prawo mogło by być
bardziej liberalne. Niestety tak nie jest i aby wymusić na hołocie
Twojego pokroju jakieś rozsądne zachowania, trzeba modyfikować prawo.
Co ciekawe inne kraje tego nie potrzebujÄ….
Są takimi burakami jak Ty i zamiast prawa chcą stosować kulturę - każdy
wg własnego widzimisię.
I znowu nie na temat. Nigdy nie zdasz egzaminu na PJ jeżeli wcześniej nie nauczysz się czytać.
Niestety nie znasz mnie i tak sobie klepiesz co wygodniejsze.
Niestety? Polemizowałbym.
Znam CiÄ™ na tyle, ile sam prezentujesz na grupie. To Ty decydujesz jak
się chcesz przedstawić i sam swoje poglądy przedstawiasz.
Na tej podstawie ja oraz reszta grupy CiÄ™ oceniamy.
I jak zwykle za pomocÄ… zeza.
Sam robisz z siebie idiotę, więc nie miej pretensji.
To tylko Ty robisz z siebie prostaka, ktĂłry usiluje siÄ™ prymitywnie
dowartościować. Jak tam sloma w butach? Chyba głosowałeś na Paligniota.
I tradycyjny tekst na tradycyjnym poziomie.

To przestań zachowywać się prymitywnie.
neelix

Data: 2010-03-09 18:31:19
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b914918news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?
Masz obowiÄ…zek zachowywać siÄ™ zgodnie z prawem i inni  majÄ… prawo tego oczekiwać. Ja oczekujÄ™ od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.
No i git - ja jadÄ™ zgodnie z prawem, bo ĹĽadne nie zabrania mi zdjÄ™cia nogi z gazu  przed skrzyĹĽowaniem (wrÄ™cz przeciwnie szczegĂłlna ostroĹĽność sugeruje zdjÄ™cie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedaĹ‚ hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmoĹ›ci to twĂłj problem.

Nie chcÄ™.

Raczej ten normalny. Żeby nie było - jak kogoś nie wpuszczają, to na chama się nie pcha.
Na chama pchają się chamy, których należy tępić.
Zgadzam się. Choć często mam wątpliwości co do metod.

Stukanie się to raczej zła metoda.

JeĹĽdĹĽÄ…. Nie ma w Polsce ĹĽadnego suwaka. Wszystko idzie "na wydrÄ™".
Jest. MoĹĽe w jakimĹ› burakowie mieszkasz.
Nie ma. MoĹĽe jest w jakimĹ› burakowie. W prawie nie ma.

W prawie nie ma (choć był już materiał filmowy ze znakiem drogowym nakazującym jazdę na suwak, ale chyba oficjalnie takiego znaku nie ma). Na prawie rzeczywistość się nie kończy. Suwak jest i to coraz powszechniej stosowany, za co wszyskim go stosującym chwała. Nie chcesz nie wpuszczaj, nie korzystaj - od wpuszczających się odstosunkuj;)

Znaku nie ma, tak jak do niedawna było z ostrzeżeniem o FR.

I są skutki. Zdają po 7, a niektórzy po 12-ście razy, by spowolnić wypływ kolejnych debili na drogi. Najlepiej udupiać wszystkich, bp potem i tak wszyscy jeżdżą jak wszyscy.
To można leczyć;)

Debilenie siÄ™ czy udupianie na zapas?

Inne zachowanie to nieuczciwość lub schiza.
Schizą i nieuczciwością jest twierdzić, że na codzień jeżdzi się jak na egzaminie.
Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie.
Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.

Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.
neelix

Data: 2010-03-09 23:13:56
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

No i git - ja jadÄ™ zgodnie z prawem, bo ĹĽadne nie zabrania mi zdjÄ™cia nogi z gazu  przed skrzyĹĽowaniem (wrÄ™cz przeciwnie szczegĂłlna ostroĹĽność sugeruje zdjÄ™cie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedaĹ‚ hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmoĹ›ci to twĂłj problem.

Nie chcÄ™.

To nie korzystaj - twĂłj problem.

Na chama pchają się chamy, których należy tępić.
Zgadzam się. Choć często mam wątpliwości co do metod.

Stukanie się to raczej zła metoda.

Generalnie problem w tym, że wszystkie skuteczne metody są złe:P

To można leczyć;)

Debilenie siÄ™ czy udupianie na zapas?

ParanojÄ™.


Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie.
Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.

Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.

Zacznijmy od tego czy sprawdzasz wszystkie światła i pytasz przypadkowego przechodnia czy stopy świecą, czy prosisz go o zasiądniecie za kierownicą i wciśnięcie hamulca, żeby mieć pewność, że naprawdę świecą (bo może sie nie znać). A jeśli to drugie, to czy wcześniej sprawdzasz czy ma stosowne uprawnienia?

Shrek.

Data: 2010-03-10 17:28:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b96c827$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

No i git - ja jadÄ™ zgodnie z prawem, bo ĹĽadne nie zabrania mi zdjÄ™cia nogi z gazu  przed skrzyĹĽowaniem (wrÄ™cz przeciwnie szczegĂłlna ostroĹĽność sugeruje zdjÄ™cie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedaĹ‚ hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmoĹ›ci to twĂłj problem.
Nie chcÄ™.
To nie korzystaj - twĂłj problem.

Problem??? WybĂłr.

Na chama pchają się chamy, których należy tępić.
Zgadzam się. Choć często mam wątpliwości co do metod.
Stukanie się to raczej zła metoda.
Generalnie problem w tym, że wszystkie skuteczne metody są złe:P
To można leczyć;)
Debilenie siÄ™ czy udupianie na zapas?
ParanojÄ™.

Nie ma.

Na codzień trzeba jeździć przepisowo jak na egzaminie.
Nie trzeba a się powinno. Co nie zmienia postaci rzeczy, że ktoś twierdzący, że na codzień jeździ jak na egzaminie jest po prostu hipokrytą.
Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.

Zacznijmy od tego czy sprawdzasz wszystkie światła i pytasz przypadkowego przechodnia czy stopy świecą, czy prosisz go o zasiądniecie za kierownicą i wciśnięcie hamulca, żeby mieć pewność, że naprawdę świecą (bo może sie nie znać). A jeśli to drugie, to czy wcześniej sprawdzasz czy ma stosowne uprawnienia?

Uprawnienia do tego by usiadł na fotelu kierowcy unieruchomionego pojazdu??? Często sprawdzam światła, a "stopy" można również samemu. Na pewno robię to przed wyjazdem w tzw. ruch.
neelix

Data: 2010-03-10 19:08:20
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

jej nad pedał hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmości to twój problem.
Nie chcÄ™.
To nie korzystaj - twĂłj problem.

Problem??? WybĂłr.

No to wybieraj - nikt cię nie zmusza z korzystania z czyjejś uprzejmości.

Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.

Zacznijmy od tego czy sprawdzasz wszystkie światła i pytasz przypadkowego przechodnia czy stopy świecą, czy prosisz go o zasiądniecie za kierownicą i wciśnięcie hamulca, żeby mieć pewność, że naprawdę świecą (bo może sie nie znać). A jeśli to drugie, to czy wcześniej sprawdzasz czy ma stosowne uprawnienia?

Uprawnienia do tego by usiadł na fotelu kierowcy unieruchomionego pojazdu??? Często sprawdzam światła, a "stopy" można również samemu. Na pewno robię to przed wyjazdem w tzw. ruch.

Jak unieruchomionego;) Siada za kółko i ma kluczyk w stacyjce, na dodatek nieznajomy - może ci po prostu auto buchnąć - jest gdzieś zapisany obowiązek właściwego zabezpieczenia samochodu - w ten sposób byś go złamał:)

Przed każdym wyjazdem sprawdzasz światła?

Shrek.

Data: 2010-03-12 19:14:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b97e017$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

jej nad pedał hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmości to twój problem.
Nie chcÄ™.
To nie korzystaj - twĂłj problem.
Problem??? WybĂłr.
No to wybieraj - nikt cię nie zmusza z korzystania z czyjejś uprzejmości.

I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.

Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.
Zacznijmy od tego czy sprawdzasz wszystkie światła i pytasz przypadkowego przechodnia czy stopy świecą, czy prosisz go o zasiądniecie za kierownicą i wciśnięcie hamulca, żeby mieć pewność, że naprawdę świecą (bo może sie nie znać). A jeśli to drugie, to czy wcześniej sprawdzasz czy ma stosowne uprawnienia?
Uprawnienia do tego by usiadł na fotelu kierowcy unieruchomionego pojazdu??? Często sprawdzam światła, a "stopy" można również samemu. Na pewno robię to przed wyjazdem w tzw. ruch.
Jak unieruchomionego;) Siada za kółko i ma kluczyk w stacyjce, na dodatek nieznajomy - może ci po prostu auto buchnąć - jest gdzieś zapisany obowiązek właściwego zabezpieczenia samochodu - w ten sposób byś go złamał:)

Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze. Nie powinien też zostawiać torby z dokumentami, bo ktoś moze buchnąć. Nawet na pewno jest to ktoś podstawiony w celu zaboru mienia. A moze to tylko paranoja?
Przed każdym wyjazdem sprawdzasz światła?

A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
neelix

Data: 2010-03-12 19:29:32
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

To nie korzystaj - twĂłj problem.
Problem??? WybĂłr.
No to wybieraj - nikt cię nie zmusza z korzystania z czyjejś uprzejmości.

I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.

Nie oczekujÄ™ - jak mnie ktoĹ› wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam - nie widzÄ™ problemu.

Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.

To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P


Przed każdym wyjazdem sprawdzasz światła?

A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?

No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed kaĹĽdym.

Shrek.

Data: 2010-03-13 11:36:39
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b9a880f$2news.home.net.pl...
neelix pisze:

To nie korzystaj - twĂłj problem.
Problem??? WybĂłr.
No to wybieraj - nikt cię nie zmusza z korzystania z czyjejś uprzejmości.
I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
Nie oczekujÄ™ - jak mnie ktoĹ› wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam - nie widzÄ™ problemu.

Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa. Dlatego nie oczekuję tego od innych. Trzeba postępować tak by prawa nie łamać.

Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P

Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?

Przed każdym wyjazdem sprawdzasz światła?
A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed kaĹĽdym.

Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci odmóżdżeni "kulturalni".
neelix

Data: 2010-03-13 15:57:02
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
Nie oczekujÄ™ - jak mnie ktoĹ› wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam - nie widzÄ™ problemu.

Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.

Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P

Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?

Jak odpowiesz;)

A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed kaĹĽdym.

Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci odmóżdżeni "kulturalni".

Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto - przynajmiej tak było na moim egzaminie.

Data: 2010-03-13 17:08:25
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b9ba7c3$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

I niech nie oczekuje że ja będę wpuszczał.
Nie oczekujÄ™ - jak mnie ktoĹ› wpuszcza to korzystam, jak nie to czekam - nie widzÄ™ problemu.
Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?

Jak ktoś głupi to zostawia kluczyk w stacyjce, bo ja wyjmuję zawsze.
To jak sprawdzasz stopy bez kluczyka? :P
Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?
Jak odpowiesz;)

Mam odpowiadac na widentnie głupie pytania? Nie zamierzam.

A jak wyjazdów jest kilka dziennie i niektóre krótkie to mam sprawdzać za każdym razem czy może czasem wystarczy raz dziennie?
No skoro jak na egzaminie, to konsekwentnie przed kaĹĽdym.
Co jak na egzaminie, bo opowiadasz jakieś brednie? A kto po każdym zaparkowaniu wysiada i sprawdza światła i płyny? Chyba tylko ci odmóżdżeni "kulturalni".
Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto - przynajmiej tak było na moim egzaminie.

Nie ma przeciwskazań do sprawdzania. Żarówki nie przepalają się w określonych godzinach.
neelix

Data: 2010-03-13 18:15:32
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?

Jazda i ruszanie pod górkę też była:) A ciebie uczyli, że jak masz znak pierwszeństwa, to masz się pchać na pałę? Nic dziwnego, że zdac nie możesz - zmień instruktora.

Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?
Jak odpowiesz;)

Mam odpowiadac na widentnie głupie pytania? Nie zamierzam.

Twiedzisz, że sprawdzasz stopy bez kluczyka. To głupie stwierdzenie. Pytanie jak to robisz to nie jest głupie pytanie.

Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto - przynajmiej tak było na moim egzaminie.

Nie ma przeciwskazań do sprawdzania. Żarówki nie przepalają się w określonych godzinach.

Na egzaminie masz sprawdzić - twierdzisz, że jeżdzisz na codzień jak na egzaminie (już zdałeś?)

Shrek.

Data: 2010-03-14 14:15:17
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b9bc83a$1news.home.net.pl...
neelix pisze:
Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.
Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?
Jazda i ruszanie pod górkę też była:) A ciebie uczyli, że jak masz znak pierwszeństwa, to masz się pchać na pałę? Nic dziwnego, że zdac nie możesz - zmień instruktora.

Przykro, że muszę to powiedzieć, ale poziom Twojego odmóżdżenia jest nie do zaakceptowania.

Kiedy przestaniesz się kompromitować? Aż taka ignorancja?
Jak odpowiesz;)

Mam odpowiadac na widentnie głupie pytania? Nie zamierzam.
Twiedzisz, że sprawdzasz stopy bez kluczyka. To głupie stwierdzenie. Pytanie jak to robisz to nie jest głupie pytanie.
Przed każdym "wsiądnięciem" do samochodu i wyjazdem na miasto - przynajmiej tak było na moim egzaminie.
Nie ma przeciwskazań do sprawdzania. Żarówki nie przepalają się w określonych godzinach.
Na egzaminie masz sprawdzić - twierdzisz, że jeżdzisz na codzień jak na egzaminie (już zdałeś?)

Poziom piaskownicy. Dalsza dyskusja nie ma sensu.
neelix

Data: 2010-03-14 22:05:37
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Na egzaminie masz sprawdzić - twierdzisz, że jeżdzisz na codzień jak na egzaminie (już zdałeś?)

Poziom piaskownicy. Dalsza dyskusja nie ma sensu.

Zgadzam siÄ™. EOT;)

Shrek.

Data: 2010-03-17 11:23:37
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-13 18:15, Shrek pisze:
neelix pisze:

Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.

Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?

Jazda i ruszanie pod górkę też była:) A ciebie uczyli, że jak masz znak
pierwszeństwa, to masz się pchać na pałę? Nic dziwnego, że zdac nie
możesz - zmień instruktora.

I tak nie jest źle, kiedyś neelix wypisywał totalne brednie. Ostatnio widać wziął sobie do serca zarzuty o braku PJ i zapisał się na kurs. Na razie nic z tego nie rozumie ale wszystko z czasem. No i pozostaje mieć nadzieję, że to co tu wypisuje robi z czystej przekory.

A.

Data: 2010-03-18 10:42:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hnqaja$o8a$9inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-13 18:15, Shrek pisze:
neelix pisze:
Tylko jeśli ktoś wpuszcza to łamie zasady pierwszeństwa.
Nie łamie. Nie ma obowiązku korzystać z pierwszeństwa.
Kto Ciebie tego nauczył? Szkoła jazdy była pod górkę?
Jazda i ruszanie pod górkę też była:) A ciebie uczyli, że jak masz znak
pierwszeństwa, to masz się pchać na pałę? Nic dziwnego, że zdac nie
możesz - zmień instruktora.
I tak nie jest źle, kiedyś neelix wypisywał totalne brednie. Ostatnio widać wziął sobie do serca zarzuty o braku PJ i zapisał się na kurs. Na razie nic z tego nie rozumie ale wszystko z czasem. No i pozostaje mieć nadzieję, że to co tu wypisuje robi z czystej przekory.

Poziom Twojej ignorancji jak widzę systematycznie rośnie. Nic nie rozumiałes kiedyś i nadal nic nie rozumiesz. Dla mnie EOT, bo naprawdę szkoda na Ciebie czasu. Przestań być takim "mordercom".
neelix

Data: 2010-03-10 11:44:29
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn60q4$i54$2atlantis.news.neostrada.pl...

Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.

Dlaczego w takim razie próbujesz nam od kilku dni wmówić, że Ty jesteś święty?
Z uporem maniaka wmawiasz nam, że Ty żadnego zagrożenia nie powodujesz, za to inni kierowcy wykonujący te same manewry, są śmiertelnym niebezpieczeństwem na drodze.

Pozdrawiam (nadal)
Czabu

Data: 2010-03-10 17:29:23
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hn7t71$jps$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn60q4$i54$2atlantis.news.neostrada.pl...
Na codzien trzeba jeździć przepisowo z poprawką, ze nikt nie jest święty.
Dlaczego w takim razie próbujesz nam od kilku dni wmówić, że Ty jesteś święty?
Z uporem maniaka wmawiasz nam, że Ty żadnego zagrożenia nie powodujesz, za to inni kierowcy wykonujący te same manewry, są śmiertelnym niebezpieczeństwem na drodze.

Masz chyba problem z rozumieniem slowa pisanego.
neelix

Data: 2010-03-10 18:56:36
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn8hi0$f50$1atlantis.news.neostrada.pl...


Masz chyba problem z rozumieniem slowa pisanego.

Odpowiem Ci jednym z Twoich ulubionych zwrotĂłw: nie przenoĹ› na mnie swoich projekcji.

Uprośćmy sprawę. Wyobraź sobie taką scenkę sytuacyjną:
ulicą jadą samochody. Oczywiście wszystkie przepisowo 49,9km/h. Odstępy również poprawne (wystarczające do zatrzymania samochodu w sytuacji awaryjnej) - jako znawca wstaw odpowiednią wartość w metrach. Jeden z samochodów to samochód A, jest to duży samochód, np. dostawczy. Jadący za nim to samochód B. W pewnym momencie samochódw A zwalnia, powiedzmy do 40km/h. Samochód B dostosowuje swoją prędkość do tego zdarzenia. Nic się nie stało, standardowa sytuacja na drodze.

Przyczyny zmniejszenia prędkosci przez samochód A:
1) kierowca A na przejściu dla pieszych widział człowieka, zwolnił, żeby pieszy mógł spokojnie przejść
2) samochód jadący przed A, skręcał w prawo, w związku z czym zwolnił i A jako wzorowy kierowca zrobił to samo dostosowując się do sytuacji
3) kierowca A zobaczył dziurę na jezdni i dostosował prędkość (uznał że zdjęcie nogi z gazu wystarczy)
4) kierowca A widział biegające z piłką dziecko blisko jezdni i uznał, że zmniejszy prędkość bo roztrzepany dzieciak może wpaść na ulicę
....
156) kierowca A zobaczył na podporządkowanej sznur samochodów i wpuścił jednego przed siebie (zdejmując nogę z gazu i minimalnie zwalniając)

Spróbuj odowodnić (ale użyj rzeczowych argumentów, "bo tak twierdzi neelix" to trochę za mało), że przyczyna nr 156 stworzyła większe zagrożenie niż wszystkie pozostałe. Specjalnie przyjąłem, że samochód A jest duży i kierowca B tak naprawdę w momencie kiedy musi zwolnić nie zna dokładnej przyczyny, po prostu nie widzi dokładnie co się dzieje przed A. Uznajmy też, że kierowca z podporządkowanej nie mógł wyjechać bez "pomocy" kierowcy A. Np. odległości między tymi wzorowymi kierowcami na drodze z pierwszeństwem były jednak za małe, kierowca na podporządkowanej miał przyczepkę i nie mógł się energicznie rozpędzić, miał za słaby samochód, był kiepski, itp. Po prostu nie mógł.

Jestem bardzo ciekawy, czy Twoja odpowiedź będzie taka jak przewiduję...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-10 20:09:55
Autor: 'Tom N'
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Czabu w <news:hn8mh8$rvo$1mx1.internetia.pl>:

Jestem bardzo ciekawy, czy Twoja odpowiedĽ będzie taka jak przewiduję...

Będzie. Przyjmij to jako pewnik, że wykorzysta każda okazję by uciec na
"boczny tor"

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-03-12 19:30:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hn8mh8$rvo$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hn8hi0$f50$1atlantis.news.neostrada.pl...
Masz chyba problem z rozumieniem slowa pisanego.
Odpowiem Ci jednym z Twoich ulubionych zwrotĂłw: nie przenoĹ› na mnie swoich projekcji.
Uprośćmy sprawę. Wyobraź sobie taką scenkę sytuacyjną:
ulicą jadą samochody. Oczywiście wszystkie przepisowo 49,9km/h. Odstępy również poprawne (wystarczające do zatrzymania samochodu w sytuacji awaryjnej) - jako znawca wstaw odpowiednią wartość w metrach. Jeden z samochodów to samochód A, jest to duży samochód, np. dostawczy. Jadący za nim to samochód B. W pewnym momencie samochódw A zwalnia, powiedzmy do 40km/h. Samochód B dostosowuje swoją prędkość do tego zdarzenia. Nic się nie stało, standardowa sytuacja na drodze.
Przyczyny zmniejszenia prędkosci przez samochód A:
1) kierowca A na przejściu dla pieszych widział człowieka, zwolnił, żeby pieszy mógł spokojnie przejść
2) samochód jadący przed A, skręcał w prawo, w związku z czym zwolnił i A jako wzorowy kierowca zrobił to samo dostosowując się do sytuacji
3) kierowca A zobaczył dziurę na jezdni i dostosował prędkość (uznał że zdjęcie nogi z gazu wystarczy)
4) kierowca A widział biegające z piłką dziecko blisko jezdni i uznał, że zmniejszy prędkość bo roztrzepany dzieciak może wpaść na ulicę
...
156) kierowca A zobaczył na podporządkowanej sznur samochodów i wpuścił jednego przed siebie (zdejmując nogę z gazu i minimalnie zwalniając)

Już minimalnie? Nie lepiej było napisać, że jak zdjął to nawet wcale nie zwolnił? A moze napisz, ze prawie zatrzymal się, bo chciał być kulturalny?


Spróbuj odowodnić (ale użyj rzeczowych argumentów, "bo tak twierdzi neelix" to trochę za mało), że przyczyna nr 156 stworzyła większe zagrożenie niż wszystkie pozostałe. Specjalnie przyjąłem, że samochód A jest duży i kierowca B tak naprawdę w momencie kiedy musi zwolnić nie zna dokładnej przyczyny, po prostu nie widzi dokładnie co się dzieje przed A. Uznajmy też, że kierowca z podporządkowanej nie mógł wyjechać bez "pomocy" kierowcy A. Np. odległości między tymi wzorowymi kierowcami na drodze z pierwszeństwem były jednak za małe, kierowca na podporządkowanej miał przyczepkę i nie mógł się energicznie rozpędzić, miał za słaby samochód, był kiepski, itp. Po prostu nie mógł.
Jestem bardzo ciekawy, czy Twoja odpowiedź będzie taka jak przewiduję...

Jak się nie ma odpowiedniego "kopa" to się nie wyjeżdża. Nie jeden pisał na forach dlaczego w DC niektórzy ludzie często nie używają kierunkowskazów. Jak użyją to ktoś daje w palnik i blokuje. Tak wygląda kultura. Załóżmy jednak, że jest jakaś kultura. To 156) jest drastycznie naciągnięte. Nie rozumiem celu tego bicia piany. Rozważ 157) zdecydowanie zwalnia do prawie zatrzymania, bo mu się zrobiło żal, że jeden samochód stoi i czeka, a z tyłu jedzie sznur 10-ciu pojazdów.
neelix

Data: 2010-03-13 00:23:37
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hne1ds$g25$1atlantis.news.neostrada.pl...


Już minimalnie? Nie lepiej było napisać, że jak zdjął to nawet wcale nie zwolnił? A moze napisz, ze prawie zatrzymal się, bo chciał być kulturalny?

W większości wypadków wystarczy zwolnienie i ewentualnie danie sygnału (światłami, pokazanie ręką, itp.), żeby wpuścić kogoś z podporządkowanej, czy też kończącego się pasa. Dla Ciebie to jest chamstwo, dla innych kultura.
Do zaproponowanej scenki możesz wstawić zatrzymanie zamiast zwolnienia. Dalej podtrzymuję: spróbuj rzeczowo udowodnić, że zatrzymanie wywołane przyczyną nr 156 jest bardziej niebezpieczne niż inne przyczyny zatrzymania.

Jak się nie ma odpowiedniego "kopa" to się nie wyjeżdża. Nie jeden pisał na forach dlaczego w DC niektórzy ludzie często nie używają kierunkowskazów.

Nie zmieniaj tematu. Postawiłeś pewną tezę, postaraj się teraz ja udowodnić. Jeżeli nie potrafisz, to zachowaj się jak facet i przyznaj, że mogłeś się pomylić. Zresztą, w przykładzie nie napisałem, że ten z podporządkowanej się wpycha. Grzecznie czeka, aż ten jeden kierowca go wpuści. Tego też nie zrozumiałeś?

Jak uĹĽyjÄ… to ktoĹ› daje w palnik i blokuje. Tak wyglÄ…da kultura.

Przecież to jest ten 1%, do którego należysz. W porty narobisz, a nie wpuścisz, bo kodeks nie każe. A skoro nie każe, to wręcz zabrania. Taki jest Twój tok myślenia i argumentacji. Ponieważ jest absurdalny, kilka osób próbuje Ci to uzmysłowić.


Załóżmy
jednak, że jest jakaś kultura. To 156) jest drastycznie naciągnięte. Nie rozumiem celu tego bicia piany.

Bo nie rozumiesz słowa pisanego, a pianę bijesz co najwyżej Ty i skoro nie rozumiesz dlaczego to robisz to tym bardziej smutne.
Nie potrafisz obronić swojego zdania? Podałem prosty przykład, uzasadnij na jego podstawie, że masz rację, a wszyscy Twoi oponenci się mylą.
Masz niesamowitą szansę udowodnienia na banalnie prostej scence sytuacyjnej, że wszytkie chamy, które ośmieliły się mieć zdanie odmienne od Twojego, nie mają racji i są idiotami.


RozwaĹĽ 157) zdecydowanie zwalnia do prawie
zatrzymania, bo mu się zrobiło żal, że jeden samochód stoi i czeka, a z tyłu jedzie sznur 10-ciu pojazdów.

A na podporządkowanej stoi sznur 25 pojazdów, które nie mogą wyjechać. Mały kompromis ze strony kierowcy uprzywilejowanego (na drodze z pierwszeństwem) pozwoli im być może wjechać na drogę (bo zawalidroga już został wpuszczony). Kiedy indziej te 10 pojazdów (jadących na drodze z pierwszeństwem) skorzysta z takiej okazji. W ogólnym rozrachunku bilans wyjdzie na zero, jeżeli chodzi o stracony czas, ale na plus jeżeli weźmiemy pod uwagę bezpieczeństwo (mniejsza agresja, płynność ruchu, itp.).

W sumie nie zawiodłeś mnie, zachowałeś się dokładnie tak jak przewidywałem. Unikasz odpowiedzi na proste pytanie, które wykazuje bezsensowność Twoich poglądów, próbujesz skierować dyskusję na inny tor. Tym bardziej się ośmieszasz...

Życzę zdrowia
Czabu

Data: 2010-03-13 11:54:59
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hneieh$j24$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hne1ds$g25$1atlantis.news.neostrada.pl...


Już minimalnie? Nie lepiej było napisać, że jak zdjął to nawet wcale nie zwolnił? A moze napisz, ze prawie zatrzymal się, bo chciał być kulturalny?
W większości wypadków wystarczy zwolnienie i ewentualnie danie sygnału (światłami, pokazanie ręką, itp.), żeby wpuścić kogoś z podporządkowanej, czy też kończącego się pasa. Dla Ciebie to jest chamstwo, dla innych kultura.

To jest bicie przez was piany z gĂłwna. Sami sobie stwarzacie problemy i o nich usilnie dyskutujecie.

Do zaproponowanej scenki możesz wstawić zatrzymanie zamiast zwolnienia. Dalej podtrzymuję: spróbuj rzeczowo udowodnić, że zatrzymanie wywołane przyczyną nr 156 jest bardziej niebezpieczne niż inne przyczyny zatrzymania.

Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.

Jak się nie ma odpowiedniego "kopa" to się nie wyjeżdża. Nie jeden pisał na forach dlaczego w DC niektórzy ludzie często nie używają kierunkowskazów.

Nie zmieniaj tematu. Postawiłeś pewną tezę, postaraj się teraz ja udowodnić. Jeżeli nie potrafisz, to zachowaj się jak facet i przyznaj, że mogłeś się pomylić. Zresztą, w przykładzie nie napisałem, że ten z podporządkowanej się wpycha. Grzecznie czeka, aż ten jeden kierowca go wpuści. Tego też nie zrozumiałeś?

I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.

Jak uĹĽyjÄ… to ktoĹ› daje w palnik i blokuje. Tak wyglÄ…da kultura.
PrzecieĹĽ to jest ten 1%, do ktĂłrego naleĹĽysz.

Pierlisz głupoty.

W porty narobisz, a nie
wpuścisz, bo kodeks nie każe. A skoro nie każe, to wręcz zabrania. Taki jest Twój tok myślenia i argumentacji. Ponieważ jest absurdalny, kilka osób próbuje Ci to uzmysłowić.

Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać na swoją kolej.


Załóżmy
jednak, że jest jakaś kultura. To 156) jest drastycznie naciągnięte. Nie rozumiem celu tego bicia piany.
Bo nie rozumiesz słowa pisanego, a pianę bijesz co najwyżej Ty i skoro nie rozumiesz dlaczego to robisz to tym bardziej smutne.
Nie potrafisz obronić swojego zdania? Podałem prosty przykład, uzasadnij na jego podstawie, że masz rację, a wszyscy Twoi oponenci się mylą.
Masz niesamowitą szansę udowodnienia na banalnie prostej scence sytuacyjnej, że wszytkie chamy, które ośmieliły się mieć zdanie odmienne od Twojego, nie mają racji i są idiotami.

Niczego nie będę udowadniał. Macie stosować się do prawa albo PJ do szuflady. Schizofrenia was dopadła?


RozwaĹĽ 157) zdecydowanie zwalnia do prawie
zatrzymania, bo mu się zrobiło żal, że jeden samochód stoi i czeka, a z tyłu jedzie sznur 10-ciu pojazdów.
A na podporządkowanej stoi sznur 25 pojazdów, które nie mogą wyjechać. Mały kompromis ze strony kierowcy uprzywilejowanego (na drodze z pierwszeństwem) pozwoli im być może wjechać na drogę (bo zawalidroga już został wpuszczony). Kiedy indziej te 10 pojazdów (jadących na drodze z pierwszeństwem) skorzysta z takiej okazji. W ogólnym rozrachunku bilans wyjdzie na zero, jeżeli chodzi o stracony czas, ale na plus jeżeli weźmiemy pod uwagę bezpieczeństwo (mniejsza agresja, płynność ruchu, itp.).

Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.

W sumie nie zawiodłeś mnie, zachowałeś się dokładnie tak jak przewidywałem. Unikasz odpowiedzi na proste pytanie, które wykazuje bezsensowność Twoich poglądów, próbujesz skierować dyskusję na inny tor. Tym bardziej się ośmieszasz...
Życzę zdrowia
Czabu

Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica. Droga to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz. Jeżdżę wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych twórców prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być przewidywalnym.
--
Pozdrawiam
neelix

"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"

Data: 2010-03-13 13:52:52
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnfrjq$vu$1nemesis.news.neostrada.pl...

To jest bicie przez was piany z gĂłwna. Sami sobie stwarzacie problemy i o nich usilnie dyskutujecie.

Przecież problem to Ty stworzyłeś. Większość osób w tym wątku nie neguje, że istnieje coś takiego jak kultura. Ty jeden masz problem ze zrozumieniem tego.

Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.

Widzisz, dochodzimy do sedna problemu. Ty twierdzisz, że nie można przewidzieć, a ja uważam, że piszesz bzdury. Jeżeli nie jesteś w stanie przewidzieć, że samochód jadący przed Tobą może się zatrzymać (niezależnie z jakiego powodu, "prawnie" czy "bezprawnie") to jesteś albo idiotą, albo nie masz pojęcia o prowadzeniu samochodu. W dodatku nikt tu nie pisał o gwałtownym, awaryjnym hamowaniu, żeby kogoś wpuścić mimo, że nie ma takiego obowiązku. To Ty sobie to dopowiedziałeś, bo tylko w ten sposób możesz próbować bronić swoich bredni. Cały czas była mowa o manewrach, które kierowcy na drodze z pierwszeństwem nic nie kosztują. Zdjęcie nogi z gazu, zmiana pasa, powstrzymanie się od gwałtownego przyspieszenia, itp. To jest kultura i myślenie oraz płynna jazda. Tego nie rozumiesz, albo już zrozumiałeś, ale nie masz jaj, żeby się do tego przyznać.


I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.

Rozumiesz co czytasz? Nikt nie wymusza. To kierowca z pierwszeństwem decyduje, czy może sobie pozwolić na wpuszczenie kogoś z podporządkowanej.


Pierlisz głupoty.

To jest jak rozumiem jeden z Twoich rzeczowych argumentów o które prosiłem?


Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać na swoją kolej.

Nie przepuścisz kobiety z płaczącym dzieckiem w kolejce, bo "jak pies na michę ma czekać na
swoją kolej"? To jest właśnie brak kultury.

Tym się różnimy i dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Ja nie mam problemu, żeby kogoś w kolejce przepuścić mimo, że nie muszę tego robić. Mnie nikt za mordę nie musi trzymać przepisami, żebym myślał i umiał funkcjonować w społeczeństwie.


Niczego nie będę udowadniał.

Bo nie jesteĹ› w stanie, ale o tym wiem juĹĽ od jakiegoĹ› czasu. Ĺšwiadczy to tylko o Tobie i Twoich wypocinach.


Macie stosować się do prawa albo PJ do
szuflady. Schizofrenia was dopadła?

ZnĂłw skorzystam z Twojego ulubionego "argumentu": nie stosuj na mnie/nas swoich projekcji.


Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.

He, he, he :-) A skąd wziąłeś wcześniej sznur 10 pojazdów? Tobie wolno wymyślać ilość pojazdów, a mnie nie?
Argumenty: "pierdoły" i "dyrdymały" są najbardziej rzeczowe jakie znalazłeś? Co za nędza umysłowa...


Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica. Droga to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz. Jeżdżę wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych twórców prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być przewidywalnym.


Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest grupa dyskusyjna. Tu się dyskutuje, wymienia poglądy. Nie rozumiesz tego, jak wielu innych rzeczy, mogę Ci tylko współczuć ograniczenia umysłowego. Zarzucasz mi pieprzenie głupot, ale nie potrafisz rzeczowo odpowiedzieć na proste pytania. Stawiasz tezy, ale nie potrafisz ich obronić, zmieniasz temat, myslisz, że w ten sposób zamaskujesz swoją głupotę i ograniczenie. Niestety słabo Ci idzie.
Z jednej strony upierasz się, że prawo trzeba bezwzględnie stosować twierdząc, że to zapewni wszystkim bezpieczeństwo. Z drugiej strony krytykujesz niektóre przepisy, które wg Ciebie są głupie i bezsensowne (np.światła). To w końcu jak jest? Dopuszczasz możliwość, że jakiś przepis jest bezsensowny lub nieprecyzyjny, ale gdy robi to ktoś inny to już niedobrze? Jesteś zwykłym hipokrytą i to najgorszego gatunku.
Przeraża mnie, że być może rzeczywiście szkolisz innych kierowców. Jeżeli wkładasz im do głowy takie brednie i jest więcej takich osób jak Ty, to nigdy w tym kraju nie będzie wysokiego poziomu wyszkolenia kierowców. Przeraża mnie, że wykazujesz totalny poziom odmóżdżenia. Jeżeli nie ma przepisu, nakazu, to nie można myśleć i się dostosowywać do sytuacji. To przez takich jak Ty, powstają nowe zakazy, nakazy, bo inaczej nie można nad idiotami zapanować.
Nie wierzyłem, że ta dyskusja doprowadzi do zmiany Twojego zdania lub chociaż rzeczowej dyskusji bo wielokrotnie udowodniłeś, że w Twoim przypadku jest to niemozliwe. Mam tylko nadzieję, że kilka osób, które myślą/myślały podobnie jak Ty, zrozumieją, że być może życzliwość, kultura i myślenie na drodze nie są głupie i warto zacząć je stosować.

"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"

Jeżeli to jest Twoje motto życiowe, a Ty identyfikujesz się z postacią, która to powiedziała, to wiele wyjaśnia...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-13 17:29:23
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hng1ro$34l$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hnfrjq$vu$1nemesis.news.neostrada.pl...

To jest bicie przez was piany z gĂłwna. Sami sobie stwarzacie problemy i o nich usilnie dyskutujecie.
Przecież problem to Ty stworzyłeś. Większość osób w tym wątku nie neguje, że istnieje coś takiego jak kultura. Ty jeden masz problem ze zrozumieniem tego.

Kultura zamiast prawa i przeciwko temu występuję.

Wystarczy, że jest głupie a przez to niebezpieczne. Wiele rzeczy można przewidzieć, ale głupka hamującego w celu ustąpienia pierwszeństwa nieposiadającemu owego pierwszeństwa można nie przewidzieć. Dlatego jeden drugiemu wjeżdża w dupę, oczywiście na życzenie wpuszczającego.
Widzisz, dochodzimy do sedna problemu. Ty twierdzisz, że nie można przewidzieć, a ja uważam, że piszesz bzdury. Jeżeli nie jesteś w stanie przewidzieć, że samochód jadący przed Tobą może się zatrzymać (niezależnie z jakiego powodu, "prawnie" czy "bezprawnie") to jesteś albo idiotą, albo nie masz pojęcia o prowadzeniu samochodu. W dodatku nikt tu nie pisał o gwałtownym, awaryjnym hamowaniu, żeby kogoś wpuścić mimo, że nie ma takiego obowiązku. To Ty sobie to dopowiedziałeś, bo tylko w ten sposób możesz próbować bronić swoich bredni. Cały czas była mowa o manewrach, które kierowcy na drodze z pierwszeństwem nic nie kosztują. Zdjęcie nogi z gazu, zmiana pasa, powstrzymanie się od gwałtownego przyspieszenia, itp. To jest kultura i myślenie oraz płynna jazda. Tego nie rozumiesz, albo już zrozumiałeś, ale nie masz jaj, żeby się do tego przyznać.

Masz obowiązek unikania powodowania zagrożeń. Zmiana pasa bez powodu to głupota. Prawo określa zasady pierwszeństwa. Fałszywa kultura nie moze tego burzyć.


I jak nie ma kopa to nie wjeżdża. Wjeżża tak, by nie było wymuszenia.
Rozumiesz co czytasz? Nikt nie wymusza. To kierowca z pierwszeństwem decyduje, czy może sobie pozwolić na wpuszczenie kogoś z podporządkowanej.

Na jakiej podstawie, bo kierowca ma stosować się do przepisów m.in. o pierwszeństwie.

Pierlisz głupoty.
To jest jak rozumiem jeden z Twoich rzeczowych argumentów o które prosiłem?

Cel uświęca środki.

Nie wpuszczę, bo prawo określa pierwszeństwo. Jak pies na michę ma czekać na swoją kolej.
Nie przepuścisz kobiety z płaczącym dzieckiem w kolejce, bo "jak pies na michę ma czekać na
swoją kolej"? To jest właśnie brak kultury.

Jeszcze nie widzisz, że znowu bredzisz o jakichś kolejkach i kobietach? Nie rozumiesz co to jest droga, ruch drogowy i prawo? No to nie przytaczaj jakichś pierdoł mających się nijak do tematu.

Tym się różnimy i dlatego nie możemy dojść do porozumienia. Ja nie mam problemu, żeby kogoś w kolejce przepuścić mimo, że nie muszę tego robić. Mnie nikt za mordę nie musi trzymać przepisami, żebym myślał i umiał funkcjonować w społeczeństwie.

I daltego, że kierujesz się widzimisię powinieneś jak to napisałeś być trzymanym za mordę.

Niczego nie będę udowadniał.
Bo nie jesteĹ› w stanie, ale o tym wiem juĹĽ od jakiegoĹ› czasu. Ĺšwiadczy to tylko o Tobie i Twoich wypocinach.

Sam wiem na co mam ochotÄ™.

Macie stosować się do prawa albo PJ do
szuflady. Schizofrenia was dopadła?
ZnĂłw skorzystam z Twojego ulubionego "argumentu": nie stosuj na mnie/nas swoich projekcji.

To jest do wszystkich milośników zastępowania prawa falszywą kulturą. W obliczu zalewającego drogę chamstwa ta pseudokultura jest dla mnie sprawą n-ciorzędną.

Dobrze, że nie 250 pojazdów. To są dyrdymały. Opowiadasz pierdoły.
He, he, he :-) A skąd wziąłeś wcześniej sznur 10 pojazdów? Tobie wolno wymyślać ilość pojazdów, a mnie nie?
Argumenty: "pierdoły" i "dyrdymały" są najbardziej rzeczowe jakie znalazłeś? Co za nędza umysłowa...

Liczba pojazdów z tyłu jest bez znaczenia tak jak z boku.

Moje zdrowie ma się dobrze. Pytania są zbyteczne. To nie piaskownica. Droga to nie miejsce na poglądy i widzimisię więc sam się ośmieszasz. Jeżdżę wystarczająco długo by nie ulegać bredniom i nowomodom domorosłych twórców prawa i kultury. Tylko stosowanie prawa pozwala przewidywać i być przewidywalnym.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest grupa dyskusyjna. Tu się dyskutuje, wymienia poglądy. Nie rozumiesz tego, jak wielu innych rzeczy, mogę Ci tylko współczuć ograniczenia umysłowego. Zarzucasz mi pieprzenie głupot, ale nie potrafisz rzeczowo odpowiedzieć na proste pytania. Stawiasz tezy, ale nie potrafisz ich obronić, zmieniasz temat, myslisz, że w ten sposób zamaskujesz swoją głupotę i ograniczenie. Niestety słabo Ci idzie.
Z jednej strony upierasz się, że prawo trzeba bezwzględnie stosować twierdząc, że to zapewni wszystkim bezpieczeństwo. Z drugiej strony krytykujesz niektóre przepisy, które wg Ciebie są głupie i bezsensowne (np.światła). To w końcu jak jest? Dopuszczasz możliwość, że jakiś przepis jest bezsensowny lub nieprecyzyjny, ale gdy robi to ktoś inny to już niedobrze? Jesteś zwykłym hipokrytą i to najgorszego gatunku.

To, że niektóre przepisy są głupie i bezsensowne nie zmienia faktu, ze wszyscy mają obowiązek stosować się do nich więc Twoje zarzuty o jakiejś hipokryzji są absurdalne. Do mojego stosunku do świateł szczególnie.

Przeraża mnie, że być może rzeczywiście szkolisz innych kierowców. Jeżeli wkładasz im do głowy takie brednie i jest więcej takich osób jak Ty, to nigdy w tym kraju nie będzie wysokiego poziomu wyszkolenia kierowców. Przeraża mnie, że wykazujesz totalny poziom odmóżdżenia. Jeżeli nie ma przepisu, nakazu, to nie można myśleć i się dostosowywać do sytuacji. To przez takich jak Ty, powstają nowe zakazy, nakazy, bo inaczej nie można nad idiotami zapanować.

A dopiero światłomaniacy opowiadali brednie, ze mamy nakaz świecenia bo kilku kierowców nie zapalało już po pierwszej kropli deszczu lub po zapowiedzeniu pogorszenia pogody w mediach.

Nie wierzyłem, że ta dyskusja doprowadzi do zmiany Twojego zdania lub chociaż rzeczowej dyskusji bo wielokrotnie udowodniłeś, że w Twoim przypadku jest to niemozliwe. Mam tylko nadzieję, że kilka osób, które myślą/myślały podobnie jak Ty, zrozumieją, że być może życzliwość, kultura i myślenie na drodze nie są głupie i warto zacząć je stosować.
"Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"
Jeżeli to jest Twoje motto życiowe, a Ty identyfikujesz się z postacią, która to powiedziała, to wiele wyjaśnia...

Motto jest wyjątkowo życiowe i godne polecenia. W obliczu zalewu drogowego debilizmu, chamstwa i fałszywie pojętej kultury polska droga to pole bitwy, a może i wojny. Wygrywa ten, który wraca w stanie w jakim wyjechał.
neelix

Data: 2010-03-11 12:26:33
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:31, neelix pisze:

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości
news:4b914918news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?
Masz obowiązek zachowywać się zgodnie z prawem i inni mają prawo tego
oczekiwać. Ja oczekuję od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.
No i git - ja jadę zgodnie z prawem, bo żadne nie zabrania mi zdjęcia
nogi z gazu przed skrzyżowaniem (wręcz przeciwnie szczególna
ostrożność sugeruje zdjęcie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedał
hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmości to twój problem.

Nie chcÄ™.

Tylko, ĹĽe wĂłwczas Ĺ‚amiesz prawo bo blokujesz ruch.

A.

Data: 2010-03-12 19:16:39
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:hnak19$som$7inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:31, neelix pisze:

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości
news:4b914918news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?
Masz obowiązek zachowywać się zgodnie z prawem i inni mają prawo tego
oczekiwać. Ja oczekuję od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.
No i git - ja jadę zgodnie z prawem, bo żadne nie zabrania mi zdjęcia
nogi z gazu przed skrzyżowaniem (wręcz przeciwnie szczególna
ostrożność sugeruje zdjęcie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedał
hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmości to twój problem.
Nie chcÄ™.
Tylko, ĹĽe wĂłwczas Ĺ‚amiesz prawo bo blokujesz ruch.

Jak zwykle bredzisz.
neelix

Data: 2010-03-17 11:08:03
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-12 19:16, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości
news:hnak19$som$7inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:31, neelix pisze:

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości
news:4b914918news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nie wiesz, zÄ™ w pord nie ma ĹĽadnego zamka?
I co z tego? Gdzie jest zabronione?
Masz obowiązek zachowywać się zgodnie z prawem i inni mają prawo tego
oczekiwać. Ja oczekuję od Ciebie zachowania zgodnie z prawem.
No i git - ja jadę zgodnie z prawem, bo żadne nie zabrania mi zdjęcia
nogi z gazu przed skrzyżowaniem (wręcz przeciwnie szczególna
ostrożność sugeruje zdjęcie nogi z gazu i przeniesienie jej nad pedał
hamulca). Jak nie chcesz skorzystać z mojej uprzejmości to twój
problem.
Nie chcÄ™.
Tylko, ĹĽe wĂłwczas Ĺ‚amiesz prawo bo blokujesz ruch.

Jak zwykle bredzisz.

Jak zwykle nie masz nic do powiedzenia.

A.

Data: 2010-03-04 20:28:15
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Niezgodna z prawem.

Ponieważ?

Nie wiesz, zę w pord nie ma żadnego zamka?

no i? to, ze nie jest opisany nie sprawia, ze taka jazda jest niezgodna z prawem.

Data: 2010-03-05 17:33:09
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D8D78942Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
Niezgodna z prawem.
Ponieważ?
Nie wiesz, że w pord nie ma żadnego zamka?
no i? to, ze nie jest opisany nie sprawia, ze taka jazda jest niezgodna z
prawem.

Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu. Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa. Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.
neelix

Data: 2010-03-05 17:04:55
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hmrbt6$67p$1atlantis.news.neostrada.pl...



Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu. Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa. Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.

Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.

Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z zachowaniem odstepu?




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-09 18:37:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hmrdjq$cpi$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hmrbt6$67p$1atlantis.news.neostrada.pl...



Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu. Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa. Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.

Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.
Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z
zachowaniem odstepu?
-- -- -
Nie bredĽ. Sygnalizator widać z kilkuset m, a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.
neelix

Data: 2010-03-10 15:05:12
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hn614v$j9f$2atlantis.news.neostrada.pl...

Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.
Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z
zachowaniem odstepu?
-- -- -
Nie bredĽ. Sygnalizator widać z kilkuset m, a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.

Samochod z przodu na autostradzie tez widac z kilkuset metrow.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 17:31:01
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hn8cfd$fi0$1inews.gazeta.pl...


"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hn614v$j9f$2atlantis.news.neostrada.pl...

Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.
Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z
zachowaniem odstepu?
-- -- -
Nie bredĽ. Sygnalizator widać z kilkuset m, a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.

Samochod z przodu na autostradzie tez widac z kilkuset metrow.
-- -- -- -- -- --
Nie mój problem. A nie widać?
neelix

Data: 2010-03-10 16:42:37
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hn8hl3$fbi$1atlantis.news.neostrada.pl...


Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.
Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z
zachowaniem odstepu?
-- -- -
Nie bredĽ. Sygnalizator widać z kilkuset m, a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.

Samochod z przodu na autostradzie tez widac z kilkuset metrow.
-- -- -- -- -- --
Nie mój problem. A nie widać?

Raczej Twoj, skoro tak zawziecie bronisz poganiaczy.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 17:59:29
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hn8i61$76v$1inews.gazeta.pl...


"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hn8hl3$fbi$1atlantis.news.neostrada.pl...


Pewnie jeszcze nie oczekuje czerwonych swiatel ani dziury w jezdni.
Moze pora oddac prawo jazdy z powrotem na stadion, skoro ktos ma problemy z
zachowaniem odstepu?
-- -- -
Nie bredĽ. Sygnalizator widać z kilkuset m, a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.

Samochod z przodu na autostradzie tez widac z kilkuset metrow.
-- -- -- -- -- --
Nie mój problem. A nie widać?

Raczej Twoj, skoro tak zawziecie bronisz poganiaczy.
Pozdrawiam
Kamil
-- -- -- -- -
Jakich znowu poganiaczy, bo nadal nie rozumiem o co chodzi?
neelix

Data: 2010-03-10 22:07:09
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.

Podobnie jak pieszych poza przej¶ciami itd. WeĽ ty lepiej daj sobie spokój z jeżdżeniem je¶li zdjęcie nogi z gazu przez poprzednika jest dla ciebie tak ekstremaln± i niespodziewan± sytuacje, że twoim zdaniem zagraża bezpieczeństwu ruchu. Może i jestem z tego jednego procenta kierowców, którzy jeżdż± poniżej ¶redniej, ale dla mnie to sytuacja zupełnie normalna i niestresuj±ca.

Je¶li to ci sprawia kłopot, to jak nic pierdolniesz komu¶ w kuper jak naprawdę zahamuje;)

Shrek.

Data: 2010-03-13 17:32:23
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b980a00$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

a dziur ma nie być, bo płacimy podatki.
Podobnie jak pieszych poza przej¶ciami itd. WeĽ ty lepiej daj sobie spokój z jeżdżeniem je¶li zdjęcie nogi z gazu przez poprzednika jest dla ciebie tak ekstremaln± i niespodziewan± sytuacje, że twoim zdaniem zagraża bezpieczeństwu ruchu. Może i jestem z tego jednego procenta kierowców, którzy jeżdż± poniżej ¶redniej, ale dla mnie to sytuacja zupełnie normalna i niestresuj±ca.
Je¶li to ci sprawia kłopot, to jak nic pierdolniesz komu¶ w kuper jak naprawdę zahamuje;)

Je¶li auto nie odmówi posłuszeństwa to nie ma takiej możliwo¶ci. Ciekawy jestem ile lat jeĽdzisz, że mnie takich rad udzielasz. To znaczy odpowiedz sobie i ile Ci brakuje do mnie.
neelix

Data: 2010-03-13 18:18:28
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Je¶li to ci sprawia kłopot, to jak nic pierdolniesz komu¶ w kuper jak naprawdę zahamuje;)

Je¶li auto nie odmówi posłuszeństwa to nie ma takiej możliwo¶ci.

Czyli zdejmuj±c nogę z gazu jednak nie powoduję zagrożenia.

Ciekawy jestem ile lat jeĽdzisz, że mnie takich rad udzielasz.

Krótko, tym bardziej mnie dziwi, że zdjęcie nogi z gazu przez poprzedzaj±cego cię kierowcę jest dla ciebie tak ekstremaln± sytuacj±, że naraża cię na niebezieczeństwo.

To znaczy odpowiedz sobie i ile Ci brakuje do mnie.

Na szczę¶cie całe lata ¶wietlne.

Shrek.

Data: 2010-03-14 14:16:54
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b9bc8e9$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Je¶li to ci sprawia kłopot, to jak nic pierdolniesz komu¶ w kuper jak naprawdę zahamuje;)
Je¶li auto nie odmówi posłuszeństwa to nie ma takiej możliwo¶ci.
Czyli zdejmuj±c nogę z gazu jednak nie powoduję zagrożenia.
Ciekawy jestem ile lat jeĽdzisz, że mnie takich rad udzielasz.
Krótko, tym bardziej mnie dziwi, że zdjęcie nogi z gazu przez poprzedzaj±cego cię kierowcę jest dla ciebie tak ekstremaln± sytuacj±, że naraża cię na niebezieczeństwo.
To znaczy odpowiedz sobie i ile Ci brakuje do mnie.
Na szczę¶cie całe lata ¶wietlne.

Szkoda klawiatury na odpowiadanie. Poziom piaskownicy.
neelix

Data: 2010-03-05 18:13:05
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:33, neelix pisze:

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomo¶ci news:Xns9D31D8D78942Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
Niezgodna z prawem.
Ponieważ?
Nie wiesz, że w pord nie ma żadnego zamka?
no i? to, ze nie jest opisany nie sprawia, ze taka jazda jest niezgodna z
prawem.

Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc
wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu.
Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie
jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa.
Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.

Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na autostradzie, wyprzedzania itp.?

Oczywi¶cie jazda na suwak może być wyj±tkowym problemem dla kompletnych buraków. Na szczę¶cie tacy s± coraz większ± mniejszo¶ci±, więc jest coraz lepiej.

A.

Data: 2010-03-05 17:59:07
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik Arek (G) aaa@bbb.pl ...

Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na autostradzie, wyprzedzania itp.?

nie było autostrad, jak ja sie szkoliłem.

Data: 2010-03-09 18:38:47
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmre31$dst$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:33, neelix pisze:

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomo¶ci news:Xns9D31D8D78942Ebudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...
Niezgodna z prawem.
Ponieważ?
Nie wiesz, że w pord nie ma żadnego zamka?
no i? to, ze nie jest opisany nie sprawia, ze taka jazda jest niezgodna z
prawem.

Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc
wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu.
Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie
jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa.
Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.
Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na autostradzie, wyprzedzania itp.?
Oczywi¶cie jazda na suwak może być wyj±tkowym problemem dla kompletnych buraków. Na szczę¶cie tacy s± coraz większ± mniejszo¶ci±, więc jest coraz lepiej.

Jak widać masz mizern± wiedzę o rzeczywisto¶ci.
neelix

Data: 2010-03-11 12:28:49
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:38, neelix pisze:
[...]
Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc
wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu.
Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie
jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa.
Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie
bezpieczeństwa.
Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na
autostradzie, wyprzedzania itp.?
Oczywi¶cie jazda na suwak może być wyj±tkowym problemem dla
kompletnych buraków. Na szczę¶cie tacy s± coraz większ± mniejszo¶ci±,
więc jest coraz lepiej.

Jak widać masz mizern± wiedzę o rzeczywisto¶ci.

Nie oczekiwałem od Ciebie niczego bardziej merytorycznego. Przypuszczam, że nawet to kosztowało Ciebie sporo umysłowego wysiłku.

A.

Data: 2010-03-14 14:18:18
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnak5i$som$8inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:38, neelix pisze:
[...]
Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc
wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu.
Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie
jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa.
Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie
bezpieczeństwa.
Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na
autostradzie, wyprzedzania itp.?
Oczywi¶cie jazda na suwak może być wyj±tkowym problemem dla
kompletnych buraków. Na szczę¶cie tacy s± coraz większ± mniejszo¶ci±,
więc jest coraz lepiej.
Jak widać masz mizern± wiedzę o rzeczywisto¶ci.
Nie oczekiwałem od Ciebie niczego bardziej merytorycznego. Przypuszczam, że nawet to kosztowało Ciebie sporo umysłowego wysiłku.

Nie ma żadnego zamka, suwaka czy jak tam zwiecie. Trudno dyskutować o niebieskich migdałach.
neelix

Data: 2010-03-17 11:09:30
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-14 14:18, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hnak5i$som$8inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:38, neelix pisze:
[...]
Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc
wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu.
Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie
jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa.
Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie
bezpieczeństwa.
Ile osób szkoliło się na egzaminie, jazdy w korkach, jazdy na
autostradzie, wyprzedzania itp.?
Oczywi¶cie jazda na suwak może być wyj±tkowym problemem dla
kompletnych buraków. Na szczę¶cie tacy s± coraz większ± mniejszo¶ci±,
więc jest coraz lepiej.
Jak widać masz mizern± wiedzę o rzeczywisto¶ci.
Nie oczekiwałem od Ciebie niczego bardziej merytorycznego.
Przypuszczam, że nawet to kosztowało Ciebie sporo umysłowego wysiłku.

Nie ma żadnego zamka, suwaka czy jak tam zwiecie. Trudno dyskutować o
niebieskich migdałach.

Ależ oczywi¶cie. Jaki masz model kierownicy do nfs?

A.

Data: 2010-03-06 14:14:58
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrbt6$67p$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu. Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa. Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.

Ty stanowisz takie zagrożenie, co dosadnie w tym w±tku udowodniłe¶...
Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Kierowca jad±cy za innym samochodem musi spodziewać się, że ten przed nim może zmienić prędko¶ć, w szczególno¶ci zwolnić. Przecież jad±c samochodem, nie wiem czy ten przede mn± nie będzie skręcał, zatrzymywał się przed przej¶ciem dla pieszych, parkował, a przecież każdy z tych manewrów wi±że się ze zmniejszeniem prędkosci. Nie wspominaj±c już o sytuacjach awaryjnych. Twierdzenie, że jest się na to nieprzygotowanym, że się tego nie spodziewa, ¶wiadczy tylko o tym, że nie potrafi się jeĽdzić lub jest się bezmy¶lnym idiot±. Do której grupy się zaliczasz?

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-09 18:40:17
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmtkgu$7np$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrbt6$67p$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ponieważ nie jest zapisana, nie było szkolenia, nie ma praktyki więc wszystko odbywa się pokracznie z duż± porcj± utrudniania tym z tyłu. Najczę¶ciej ten z tyłu oczekuje od tego z przodu, że będzie płynnie jechal, nie będzie hamował i wpuszczał niemaj±cych pierwszeństwa. Odstępstwo od prawa grozi wypadkiem. Stanowicie zagrożenie bezpieczeństwa.
Ty stanowisz takie zagrożenie, co dosadnie w tym w±tku udowodniłe¶...
Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Kierowca jad±cy za innym samochodem musi spodziewać się, że ten przed nim może zmienić prędko¶ć, w szczególno¶ci zwolnić. Przecież jad±c samochodem, nie wiem czy ten przede mn± nie będzie skręcał, zatrzymywał się przed przej¶ciem dla pieszych, parkował, a przecież każdy z tych manewrów wi±że się ze zmniejszeniem prędkosci. Nie wspominaj±c już o sytuacjach awaryjnych. Twierdzenie, że jest się na to nieprzygotowanym, że się tego nie spodziewa, ¶wiadczy tylko o tym, że nie potrafi się jeĽdzić lub jest się bezmy¶lnym idiot±. Do której grupy się zaliczasz?

Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego zagrożenia.
neelix

Data: 2010-03-09 19:00:43
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn61rm$ge4$2nemesis.news.neostrada.pl...

Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego zagrożenia.

Znaczy jeżdżenia samochodem? Zdajesz sobie sprawę, że jeżdż±c samochodem przyspieszasz, zwalniasz, zmieniasz pasy i wykonujesz wiele innych manewrów. Próbujesz nam wmówić, że stwarzamy tym zagrożenie wykraczaj±ce poza normy zwi±zane z kierowaniem pojazdem? Jeżeli naprawdę w to wierzysz, to zdecydowanie masz co¶ nie tak z głow±.

Pozdrawiam (mimo wszystko, bo zdrowia zdecydowanie potrzebujesz)
Czabu

Data: 2010-03-10 17:32:32
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn62ct$fbd$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn61rm$ge4$2nemesis.news.neostrada.pl...

Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego zagrożenia.

Znaczy jeżdżenia samochodem? Zdajesz sobie sprawę, że jeżdż±c samochodem przyspieszasz, zwalniasz, zmieniasz pasy i wykonujesz wiele innych manewrów. Próbujesz nam wmówić, że stwarzamy tym zagrożenie wykraczaj±ce poza normy zwi±zane z kierowaniem pojazdem? Jeżeli naprawdę w to wierzysz, to zdecydowanie masz co¶ nie tak z głow±.
Pozdrawiam (mimo wszystko, bo zdrowia zdecydowanie potrzebujesz)
Czabu

Je¶li jeĽdzisz tak jak ci, których mam ochotę zapytać za ile kupili PJ to masz w±tpliwo¶ci?
neelix

Data: 2010-03-10 18:23:55
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn8i8m$9b9$1nemesis.news.neostrada.pl...

Je¶li jeĽdzisz tak jak ci, których mam ochotę zapytać za ile kupili PJ to masz w±tpliwo¶ci?

Przeredaguj to zdanie bo jest w tej chwili bez sensu... Wiesz, przecinki, kropki i takie tam... Mógłby¶ też odpowiedzieć wprost na pytanie, ale chyba od Ciebie za dużo wymagam...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-14 14:21:39
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn8kjv$878$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hn8i8m$9b9$1nemesis.news.neostrada.pl...

Je¶li jeĽdzisz tak jak ci, których mam ochotę zapytać za ile kupili PJ to masz w±tpliwo¶ci?
Przeredaguj to zdanie bo jest w tej chwili bez sensu... Wiesz, przecinki, kropki i takie tam... Mógłby¶ też odpowiedzieć wprost na pytanie, ale chyba od Ciebie za dużo wymagam...

Nie ma tu nic do redagowania. Po tym jak jeĽdzisz ja pytam za ile kupiłe¶ PJ.
neelix

Data: 2010-03-14 21:14:57
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnio21$1h4$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie ma tu nic do redagowania. Po tym jak jeĽdzisz ja pytam za ile kupiłe¶ PJ.

Wytykasz innym, że sprowadzaj± dyskusję do poziomu piaskownicy, zadaj±c pytania czy masz prawo jazdy, kiedy zrobiłe¶ kurs, itp.
A sam co teraz zrobiłe¶? Nie widzisz, że to Ty doprowadziłe¶ dyskusję do takiego poziomu?
Zarzucasz innym brak merytoryki, ale najwyraĽniej to jest kolejny termin, kórego nie rozumiesz. Ani razu nie użyłe¶ rzeczowego argumentu. Za każdym razem, kiedy oponent zapędzał Cię w kozi róg, odpowiadałe¶ "pierdoły", "głupoty", "bzdety", "nie będę odpowiadał" itd., ewentualnie pisałe¶ co¶ zupełnie nie na temat, np. wstawki polityk± (tak na marginesie, jak dyskutant w rozmowie "o pietruszce" wyjeżdża z polityk±, albo tekstem "na kogo głosowałe¶" to ¶wiadczy o poziomie odmóżdżenia - pamiętaj o tym na przyszło¶ć). Na takim poziomie rozmawiaj± dzieci w przedszkolu i może pierwszych klasach podstawówki, bo potem jednak zaczynaj± używać lepszych lub gorszych, ale jednak argumentów. Nie potrafiłe¶ nawet uzasadnić, dlaczego sytuacje o których rozmawiamy traktujesz jako zagrożenie, a wywodzisz z tego pomysł, że te sytuacje s± łamaniem prawa. Wystarczyło tylko uzasadnić, że manewry o których dyskutujemy s± zagrożeniem, wtedy wprost mógłby¶ udowodnić, że stwarzanie zagrożenia tymi manewrami jest łamaniem prawa. Dałem Ci tak± szansę, wystarczyło rzeczowo odpowiedzieć na pytanie w po¶cie, w którym podałem przykład wpuszczenia z podporz±dkowanej, które moim zdaniem (i reszty twoich oponentów) nie różni się od innych podobych manewrów.
Nie skorzystałe¶ z tej możliwo¶ci, odpowiedziałe¶ w swoim dziecinnym stylu. Zachowujesz się człowiek ze ¶redniowiecza, który twierdzi, że ziemia jest płaska i żaden argument go nie przekona, że jest inaczej. Z kim¶ takim nie będę dyskutował, bo to jest zniżanie się do Twojego poziomu.

Dzisiaj twierdzisz, że jazda "na suwak" jest łamaniem prawa, bo nie jest zdefiniowana PoRD i przez to jej stosowanie jest stwarzaniem zagrożenia. Jak za kilka miesięcy/lat zostanie dopisana (a że zostanie nie ulega raczej w±tpliwo¶ci) będziesz twierdził, że już niebezpieczna nie jest? Wychodzisz z założenia, że prawo zastępuje my¶lenie. Jak co¶ nie jest odgórnie narzucone, to nie ma można tego stosować i nie istnieje. Te czasy już przerabiali¶my i jak historia pokazała, to nie był dobry pomysł.

Zostaniesz drogowym prostakiem i hipokryt± - trudno. Nie pierwszym i nie ostatnim, trochę Was jeĽdzi na drogach, damy sobie z nimi radę. Nie wiem tylko po co tutaj się pokazujesz? Dyskutować nie chcesz (nie potrafisz?), zastanowić się nad punktem widzenia innych tu pisz±cych też nie... Zostaje trollowanie.

Jak dla mnie EOT, możesz wylać kolejny kubeł pomyj - na zdrowie. Zastanów się tylko nad tym, że jak wspomniałe¶ w tym w±tku nie znamy Ciebie, ale pamiętaj, że opinię wyrabiamy sobie na podstawie tego, co i jak piszesz...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-16 18:52:13
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnjg4n$4l4$1mx1.internetia.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnio21$1h4$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie ma tu nic do redagowania. Po tym jak jeĽdzisz ja pytam za ile kupiłe¶ PJ.
Wytykasz innym, że sprowadzaj± dyskusję do poziomu piaskownicy, zadaj±c pytania czy masz prawo jazdy, kiedy zrobiłe¶ kurs, itp.
A sam co teraz zrobiłe¶? Nie widzisz, że to Ty doprowadziłe¶ dyskusję do takiego poziomu?

Nie. Do takiego poziomu doprowadzili ci, którzy nie maj± nic do powiedzenia a chc± mówić. Teraz widzisz jak to wygl±da i ile w tych ocenach jest prawdy. Bardzo dobrze.

Zarzucasz innym brak merytoryki, ale najwyraĽniej to jest kolejny termin, kórego nie rozumiesz. Ani razu nie użyłe¶ rzeczowego argumentu. Za każdym razem, kiedy oponent zapędzał Cię w kozi róg, odpowiadałe¶ "pierdoły", "głupoty", "bzdety", "nie będę odpowiadał" itd., ewentualnie pisałe¶ co¶ zupełnie nie na temat, np. wstawki polityk± (tak na marginesie, jak dyskutant w rozmowie "o pietruszce" wyjeżdża z polityk±, albo tekstem "na kogo głosowałe¶" to ¶wiadczy o poziomie odmóżdżenia - pamiętaj o tym na przyszło¶ć). Na takim poziomie rozmawiaj± dzieci w przedszkolu i może pierwszych klasach podstawówki, bo potem jednak zaczynaj± używać lepszych lub gorszych, ale jednak argumentów. Nie potrafiłe¶ nawet uzasadnić, dlaczego sytuacje o których rozmawiamy traktujesz jako zagrożenie, a wywodzisz z tego pomysł, że te sytuacje s± łamaniem prawa. Wystarczyło tylko uzasadnić, że manewry o których dyskutujemy s± zagrożeniem, wtedy wprost mógłby¶ udowodnić, że stwarzanie zagrożenia tymi manewrami jest łamaniem prawa. Dałem Ci tak± szansę, wystarczyło rzeczowo odpowiedzieć na pytanie w po¶cie, w którym podałem przykład wpuszczenia z podporz±dkowanej, które moim zdaniem (i reszty twoich oponentów) nie różni się od innych podobych manewrów.

Nie trzeba nic uzasadniać. Prawo jest po to by ograniczać zagrożenia. Łamanie prawa zagrożeniem jest tak często jak odbywa się ruch drogowy.

Nie skorzystałe¶ z tej możliwo¶ci, odpowiedziałe¶ w swoim dziecinnym stylu. Zachowujesz się człowiek ze ¶redniowiecza, który twierdzi, że ziemia jest płaska i żaden argument go nie przekona, że jest inaczej. Z kim¶ takim nie będę dyskutował, bo to jest zniżanie się do Twojego poziomu.

Prawo mówi, że "Ziemia jest okr±gła". Sam próbujesz j± spłaszczać.

Dzisiaj twierdzisz, że jazda "na suwak" jest łamaniem prawa, bo nie jest zdefiniowana PoRD i przez to jej stosowanie jest stwarzaniem zagrożenia. Jak za kilka miesięcy/lat zostanie dopisana (a że zostanie nie ulega raczej w±tpliwo¶ci) będziesz twierdził, że już niebezpieczna nie jest? Wychodzisz z założenia, że prawo zastępuje my¶lenie. Jak co¶ nie jest odgórnie narzucone, to nie ma można tego stosować i nie istnieje. Te czasy już przerabiali¶my i jak historia pokazała, to nie był dobry pomysł.

Nie ma innego wyj¶cia. Wszystko co powoduje zagrożenie powinno być ujęte w prawie. Niestety prawo drogowe jest jak durszlak-ma dużo dziur. Dzisiaj nie ma żadnego suwaka więc dyskusja jest pusta. Nie w±tpię, że PO jeszcze parę debilizmów zd±ży wprowadzić. Ludzie o takich pogl±dach ¶wiatła wprowadzali od 1997r! 10 lat im zeszło by nas udupić!

Zostaniesz drogowym prostakiem i hipokryt± - trudno. Nie pierwszym i nie ostatnim, trochę Was jeĽdzi na drogach, damy sobie z nimi radę. Nie wiem tylko po co tutaj się pokazujesz? Dyskutować nie chcesz (nie potrafisz?), zastanowić się nad punktem widzenia innych tu pisz±cych też nie... Zostaje trollowanie.

A ile można udowadniać, że się nie jest wielbł±dem i że bijecie pianę? Zapewniam Ciebie, ze gdyby wszyscy jeĽdzili tak jak ja i reszta z 1% jeżdż±cych z rozumem to na drogach ginęłoby nie 5000 osób, a 500, 50 lub 5. Do szerokiej dyskusji z kilkoma osobami trzeba multum czasu, determinacji i skupienia. Po co, skoro kto¶ jest wyanawc± "róbta co chceta"?

Jak dla mnie EOT, możesz wylać kolejny kubeł pomyj - na zdrowie. Zastanów się tylko nad tym, że jak wspomniałe¶ w tym w±tku nie znamy Ciebie, ale pamiętaj, że opinię wyrabiamy sobie na podstawie tego, co i jak piszesz...

A ja reaguje na to co wypisuj± inni. Czasem mam po prostu do¶ć takiego żenuj±cego poziomu moich rozmówców i tych głupich personalnych wycieczek z insynuacjami ssanymi z brudnych paluchów.
neelix

Data: 2010-03-17 09:51:57
Autor: kamil
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message news:hnoh64$hih$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nie ma innego wyj¶cia. Wszystko co powoduje zagrożenie powinno być ujęte w prawie. Niestety prawo drogowe jest jak durszlak-ma dużo dziur. Dzisiaj nie ma żadnego suwaka więc dyskusja jest pusta. Nie w±tpię, że PO jeszcze parę debilizmów zd±ży wprowadzić. Ludzie o takich pogl±dach ¶wiatła wprowadzali od 1997r! 10 lat im zeszło by nas udupić!

Pokazalem Ci przyklady kodeksow, gdzie jazda na suwak jest jasno opisana. Podalem tez jak wyglada bezpieczenstwo na drogac w tych krajach w porownaniu do polski. A ty dalej slepo brniesz w swoje wyimaginowane niebezpieczenstwa.


A ja reaguje na to co wypisuj± inni. Czasem mam po prostu do¶ć takiego żenuj±cego poziomu moich rozmówców i tych głupich personalnych wycieczek z insynuacjami ssanymi z brudnych paluchów.

No to samochodzik pod pache i sio z piaskownicy.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-18 10:47:48
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:hnq8nv$n1q$1inews.gazeta.pl...
"neelix" <aneelix@wp.pl> wrote in message
news:hnoh64$hih$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nie ma innego wyj¶cia. Wszystko co powoduje zagrożenie powinno być ujęte w prawie. Niestety prawo drogowe jest jak durszlak-ma dużo dziur. Dzisiaj nie ma żadnego suwaka więc dyskusja jest pusta. Nie w±tpię, że PO jeszcze parę debilizmów zd±ży wprowadzić. Ludzie o takich pogl±dach ¶wiatła wprowadzali od 1997r! 10 lat im zeszło by nas udupić!

Pokazalem Ci przyklady kodeksow, gdzie jazda na suwak jest jasno opisana.
Podalem tez jak wyglada bezpieczenstwo na drogac w tych krajach w porownaniu
do polski. A ty dalej slepo brniesz w swoje wyimaginowane niebezpieczenstwa.
A ja reaguje na to co wypisuj± inni. Czasem mam po prostu do¶ć takiego żenuj±cego poziomu moich rozmówców i tych głupich personalnych wycieczek z insynuacjami ssanymi z brudnych paluchów.
No to samochodzik pod pache i sio z piaskownicy.
Pozdrawiam
Kamil
-- -- -- -- -- -- -- -- -
Czy jeste¶ kolejnym pogiętym, który na siłę chce wciskać inne kraje do Polski? Czy do Ciebie nie dociera, że każdy kraj jest INNY??? Jak widzę nie dociera. Austria ze ¶wiateł szybko wycofała się. Nasze debile potrzebuj± na to wieki.
neelix

Data: 2010-03-11 12:29:55
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:40, neelix pisze:
[...]
Ty stanowisz takie zagrożenie, co dosadnie w tym w±tku udowodniłe¶...
Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Kierowca jad±cy za innym samochodem
musi spodziewać się, że ten przed nim może zmienić prędko¶ć, w
szczególno¶ci zwolnić. Przecież jad±c samochodem, nie wiem czy ten
przede mn± nie będzie skręcał, zatrzymywał się przed przej¶ciem dla
pieszych, parkował, a przecież każdy z tych manewrów wi±że się ze
zmniejszeniem prędkosci. Nie wspominaj±c już o sytuacjach awaryjnych.
Twierdzenie, że jest się na to nieprzygotowanym, że się tego nie
spodziewa, ¶wiadczy tylko o tym, że nie potrafi się jeĽdzić lub jest
się bezmy¶lnym idiot±. Do której grupy się zaliczasz?

Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego
zagrożenia.

I znowu udowodniłe¶, że nie masz zielonego pojęcie a przepisach. Kilka godzin nauk na kursie pewnie masz za sob±, ale to jest dopiero pocz±tek materiału.

A.

Data: 2010-03-14 14:22:52
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnak7j$som$9inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:40, neelix pisze:
[...]
Ty stanowisz takie zagrożenie, co dosadnie w tym w±tku udowodniłe¶...
Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Kierowca jad±cy za innym samochodem
musi spodziewać się, że ten przed nim może zmienić prędko¶ć, w
szczególno¶ci zwolnić. Przecież jad±c samochodem, nie wiem czy ten
przede mn± nie będzie skręcał, zatrzymywał się przed przej¶ciem dla
pieszych, parkował, a przecież każdy z tych manewrów wi±że się ze
zmniejszeniem prędkosci. Nie wspominaj±c już o sytuacjach awaryjnych.
Twierdzenie, że jest się na to nieprzygotowanym, że się tego nie
spodziewa, ¶wiadczy tylko o tym, że nie potrafi się jeĽdzić lub jest
się bezmy¶lnym idiot±. Do której grupy się zaliczasz?
Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego
zagrożenia.
I znowu udowodniłe¶, że nie masz zielonego pojęcie a przepisach. Kilka godzin nauk na kursie pewnie masz za sob±, ale to jest dopiero pocz±tek materiału.

Powiedział miszcz i profesór z piaskownicy. Tylko nie zapomnij zabrać na koniec zabawek.
neelix

Data: 2010-03-17 11:10:46
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-14 14:22, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hnak7j$som$9inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:40, neelix pisze:
[...]
Ty stanowisz takie zagrożenie, co dosadnie w tym w±tku udowodniłe¶...
Naprawdę wierzysz w to co piszesz? Kierowca jad±cy za innym samochodem
musi spodziewać się, że ten przed nim może zmienić prędko¶ć, w
szczególno¶ci zwolnić. Przecież jad±c samochodem, nie wiem czy ten
przede mn± nie będzie skręcał, zatrzymywał się przed przej¶ciem dla
pieszych, parkował, a przecież każdy z tych manewrów wi±że się ze
zmniejszeniem prędkosci. Nie wspominaj±c już o sytuacjach awaryjnych.
Twierdzenie, że jest się na to nieprzygotowanym, że się tego nie
spodziewa, ¶wiadczy tylko o tym, że nie potrafi się jeĽdzić lub jest
się bezmy¶lnym idiot±. Do której grupy się zaliczasz?
Maj±cych ¶wiadomo¶ć stwarzanego przez Was niepotrzebnego dodatkowego
zagrożenia.
I znowu udowodniłe¶, że nie masz zielonego pojęcie a przepisach. Kilka
godzin nauk na kursie pewnie masz za sob±, ale to jest dopiero
pocz±tek materiału.

Powiedział miszcz i profesór z piaskownicy. Tylko nie zapomnij zabrać na
koniec zabawek.

Tradycyjnie nie masz nic do powiedzenia.

A.

Data: 2010-03-04 11:59:02
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...

Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu
wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.

jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i zostawiasz za duzo miejsca.

Data: 2010-03-04 18:04:12
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D3183E3010BDbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a jak
¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu
wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i zostawiasz za
duzo miejsca.

Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się kop. Ostatnio jechali¶my w korku i dziadek(tu znowu rej. WE, ale wiek powinien wskazywać na rozum) usiłował wjechać z podporz±dkowanej spod znaku A-6d przez wysepkę, od której odchodziło jeszcze kilka m ci±głej. Uparł się i koniec. Pokazałem mu, ze nie może bo ci±gła, to innemu się wpieprzył lub znalazł się taki kulturalny jak Ty. A jak się pluł. On chciał zawrócić z lewego pasa i uznał, że musi zjechać już, natychmiast. Mógł to zrobić za ci±gł±, bo miał jeszcze kilkadziesi±t m. Tak to wła¶nie rozbestwia Twoja "kultura".
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:09
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a jak
¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu
wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i zostawiasz za
duzo miejsca.

Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się kop.

No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?

Data: 2010-03-05 17:36:48
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D936E97CAbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a jak
¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się pięciu
wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i zostawiasz za
duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego nie?
Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno zachowam
sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?

Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się pokopiesz maj±c nowe auto?
neelix

Data: 2010-03-05 18:01:21
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a
jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się
pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać
cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i
zostawiasz za duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się
kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego
nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno
zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?

Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?

Wpuszczam jednego i koniec.
Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie przejmujesz kazda rysk±?

Data: 2010-03-09 18:42:50
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32C1488E950budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a
jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się
pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać
cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i
zostawiasz za duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się
kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego
nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno
zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?

Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.
Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?

No taaak. Co tam jeszcze jedno wgniecenie. Pokopię się. Mam czas i mam gdzie¶ jakim szrotem się poruszam. Co za racjonalno¶ć!
neelix

Data: 2010-03-09 19:59:00
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.
Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?

No taaak. Co tam jeszcze jedno wgniecenie. Pokopię się. Mam czas i mam gdzie¶ jakim szrotem się poruszam. Co za racjonalno¶ć!

Dlaczego jeszcze jedno? Na razie jest tylko kilka od wózków marketowych.
Choc poruszam sie najczesciej autem z 2008 roku, to tu masz zdecydowanie racje, ze mam gdzies, jakim szrotem sie poruszam. Byleby było sprawne, w miare wygodne, miało klimatyzacje i jezdziło.
Czasu nie mam w nadmiarze, ale pomimo tego, ze kilka razy takich cwaniaczków przeciagnałem, to jeszcze zaden mi nie puknał - z prostego powodu - oni maja podejscie do samochodów podobne do twojego - musza miec wychuchane autko, zeby ktos nie powiedział, ze jezdza szrotem.

Data: 2010-03-10 17:43:49
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D36CF7C46FD3budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.
Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?
No taaak. Co tam jeszcze jedno wgniecenie. Pokopię się. Mam czas i mam
gdzie¶ jakim szrotem się poruszam. Co za racjonalno¶ć!
Dlaczego jeszcze jedno? Na razie jest tylko kilka od wózków marketowych.
Choc poruszam sie najczesciej autem z 2008 roku, to tu masz zdecydowanie
racje, ze mam gdzies, jakim szrotem sie poruszam. Byleby było sprawne, w
miare wygodne, miało klimatyzacje i jezdziło.
Czasu nie mam w nadmiarze, ale pomimo tego, ze kilka razy takich
cwaniaczków przeciagnałem, to jeszcze zaden mi nie puknał - z prostego
powodu - oni maja podejscie do samochodów podobne do twojego - musza miec
wychuchane autko, zeby ktos nie powiedział, ze jezdza szrotem.

No widzisz. Dużo jest takich.
neelix

Data: 2010-03-10 17:58:59
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

No widzisz. Dużo jest takich.

Tym łatwiej sobie z takimi poradzic.
Ale to nie s± jakies czeste sytuacje. Zdecydowanie czesciej widze problem z poprawnym obsługiwaniem sie kierunkowskazami, choc to w przepisach jest opisane i to na L-ce sie cwiczy. A i tak dla wielu kierowców najodpowiedniejszym momentem do wlaczenia kierunkowskazu jest moment skrecania kierownicy. Co zrobic, trzeba edukowac.

Data: 2010-03-10 20:25:00
Autor: 'Tom N'
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Budzik w <news:Xns9D37BF279DC60budzik61pocztaonetpl127.0.0.1>:

Zdecydowanie czesciej widze problem z poprawnym obsługiwaniem sie kierunkowskazami, choc to w przepisach jest opisane i to na L-ce sie cwiczy. A i tak dla wielu kierowców najodpowiedniejszym momentem do wlaczenia kierunkowskazu jest moment skrecania kierownicy. Co zrobic, trzeba edukowac.

Niedawno takiego edukatora spotkałem...

A było to tak: widzę dwa samochody (pierwszy A, za nim B) jakie¶ 300 metrów
przed sob± i się jako¶ szybko dystans zmniejsza, wł±czyłem kierunek, z tyłu
wolne, z przodu wolne, to zjechałem na lewy pas (jakie¶ 100 metrów zostało
do A i B), zwolniłem (bo może ten drugi "B" lusterek do makijażu używa
tylko), wyprzedziłem i słysze w CB, że kierunkowskazów nie potrafię używać,
i że on chciał wyprzedzać, tylko mu drogę zajechałem. Tak, pan w B miał
CB... --
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-03-10 21:58:58
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik 'Tom N' news@int.dyndns.org.invalid ...

A było to tak: widzę dwa samochody (pierwszy A, za nim B) jakie¶ 300
metrów przed sob± i się jako¶ szybko dystans zmniejsza, wł±czyłem
kierunek, z tyłu wolne, z przodu wolne, to zjechałem na lewy pas
(jakie¶ 100 metrów zostało do A i B), zwolniłem (bo może ten drugi "B"
lusterek do makijażu używa tylko), wyprzedziłem i słysze w CB, że
kierunkowskazów nie potrafię używać, i że on chciał wyprzedzać, tylko
mu drogę zajechałem. Tak, pan w B miał CB...

i jak? Wytłumaczyłes? Zrozumiał?

Data: 2010-03-14 14:29:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D37BF279DC60budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

No widzisz. Dużo jest takich.
Tym łatwiej sobie z takimi poradzic.
Ale to nie s± jakies czeste sytuacje. Zdecydowanie czesciej widze problem z
poprawnym obsługiwaniem sie kierunkowskazami, choc to w przepisach jest
opisane i to na L-ce sie cwiczy. A i tak dla wielu kierowców
najodpowiedniejszym momentem do wlaczenia kierunkowskazu jest moment
skrecania kierownicy. Co zrobic, trzeba edukowac.

Ćwiczy, ale wielu nie ma wyczucia chwili, a jak nawet w miarę sensownie wł±cz± to zapominaj± o redukcji biegu. Kogo chcesz edukować? Kierowców? Ty w lewo, on w lewo, ale nie miga co oznacza, że prosto. Poedukuj takiego na skrzyżowaniu. Poza zasięgiem możliwo¶ci.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:49
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kogo chcesz edukować? Kierowców?

Oczywiscie ze kierowców.
Mam wrazenie ze jak 10 razy zrobi manewr pod tytułem jade w kolumnie samochodów, nagle hamuje, skrecam i właczam kierunkowskaz i 10 razy inni go obtr±bi±, to nawet najwiekszy osioł zastanowi sie, co robi zle. Myle sie?

Data: 2010-03-10 17:42:04
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32C1488E950budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a
jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się
pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać
cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i
zostawiasz za duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się
kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego
nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno
zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?
Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.

Czyli z drugim się kopiesz.

Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?

Zwłaszcza jak służbowe, nie?
neelix

Data: 2010-03-10 17:59:04
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a
jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się
pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać
cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i
zostawiasz za duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się
kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego
nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno
zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?
Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.

Czyli z drugim się kopiesz.

no przeciez wyraznie ci to juz kilka razy napisałem, ze tak.
Zostawiam miejsce dla jednego i raczej drugi chetny sie nie znajduje.
Ale jak raz czy drugi sie znalazł, to szybko sie wycofał.

Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?

Zwłaszcza jak służbowe, nie?

Równiez. Akurat równie czesto jezdze słuzbowym, co prywatnym. Wazne, zeby miało AC. Ale ja pisałem w innym watku, ze jedno z aut, którymi jezdze ma przejechane 800kkm - kilka wgniecen juz na nim jest...
Oczywiscie wkurwiajace jest, ze ktos np. wjedzie ci gdzies na parkingu i spierdzieli ale zdenerwowanie trwa 2 godziny i przechodzi. Polecam.

To tylko samochod!

Data: 2010-03-14 14:38:35
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D37BEAC421Dbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

A jazdy na zamek próbowałe¶? Też nie jest ujęta w przepisach a
jak ¶wietnie ułatwia podróżowanie...
Niezgodna z prawem. U nas nie do zrealizowania. Powodem s± buraki
usiłuj±ce hurtowo wyr±bać wszystkich. Jak zostawisz lukę to się
pięciu wpieprzy. Nawet narybek(kursanci) nie chce wpuszczać
cwaniaczków.
jak wjezdza ci 5 buraków - znaczy ze nie umiesz jezdzic i
zostawiasz za duzo miejsca.
Będziesz się kopał z 15-letnim volksem maj±c nowe auto??? To się
kop.
No to pisze, ze chodzi o jeden samochod - to sie oczywiscie zdarza.
Ale ty piszesz, ze tych volkswagenow jest 5.
A tak przy okazji - tak czasai bede sie kopal z tym volksem. Dlaczego
nie? Jezeli wpuszczam jednego a wciska sie jeszcze drugi, to na pewno
zachowam sie dydaktycznie. Co z tego ze 15 letni?
Czyli jak? Wpu¶cisz następnego bo wciska się i drze ryja czy się
pokopiesz maj±c nowe auto?
Wpuszczam jednego i koniec.
Czyli z drugim się kopiesz.
no przeciez wyraznie ci to juz kilka razy napisałem, ze tak.
Zostawiam miejsce dla jednego i raczej drugi chetny sie nie znajduje.
Ale jak raz czy drugi sie znalazł, to szybko sie wycofał.

A ja nie zostawiam i drugi nawet nie próbuje. Roluj± innych i też z oporami.

Tak samo jak ja tez wjezdzam w pojedynke zgodnie z zasada lewo-prawo.
W ostatecznosci sie pokopie.
Coz tego ze nowe auto? To nie jest moje przedłużenie penisa. Ty sie
przejmujesz kazda rysk±?
Zwłaszcza jak służbowe, nie?
Równiez. Akurat równie czesto jezdze słuzbowym, co prywatnym. Wazne, zeby
miało AC. Ale ja pisałem w innym watku, ze jedno z aut, którymi jezdze ma
przejechane 800kkm - kilka wgniecen juz na nim jest...
Oczywiscie wkurwiajace jest, ze ktos np. wjedzie ci gdzies na parkingu i
spierdzieli ale zdenerwowanie trwa 2 godziny i przechodzi. Polecam.
To tylko samochod!

Na parkingu jest już po fakcie, chociaż jak mi jaki¶ debil przejechał czym¶ ostrym po drzwiach kierowcy to do dzisiaj go w my¶lach zjeżdżam do żywego i życzę najlepszego. Na gor±co jest inaczej. Ja wychodzę z założenia, że jak zachce się kiedy¶ sprzedać auto to nie powinno być to g... po fotoszopie.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:50
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

no przeciez wyraznie ci to juz kilka razy napisałem, ze tak.
Zostawiam miejsce dla jednego i raczej drugi chetny sie nie znajduje.
Ale jak raz czy drugi sie znalazł, to szybko sie wycofał.

A ja nie zostawiam i drugi nawet nie próbuje. Roluj± innych i też z
oporami.
Zeby była jasnosc - masz do tego absolutne prawo. Nikt ci go nie zabiera.

Oczywiscie wkurwiajace jest, ze ktos np. wjedzie ci gdzies na
parkingu i spierdzieli ale zdenerwowanie trwa 2 godziny i przechodzi.
Polecam. To tylko samochod!

Na parkingu jest już po fakcie, chociaż jak mi jaki¶ debil przejechał
czym¶ ostrym po drzwiach kierowcy to do dzisiaj go w my¶lach zjeżdżam
do żywego i życzę najlepszego. Na gor±co jest inaczej. Ja wychodzę z
założenia, że jak zachce się kiedy¶ sprzedać auto to nie powinno być
to g... po fotoszopie.

Trudno, opuscisz 300zł z ceny.
Ja rozumiem, ze to jest wkurzajace, ale uwazam, ze to samochód jest dla mnie a nie ja dla samochodu. Wiec dzieci w aucie przed marketem tez nie zostawiam. Nawet nie swoich!

Data: 2010-03-01 23:46:39
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-05 18:15:15
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-01 23:46, DoQ pisze:
złoty pisze:

...no chyba, ze jestes burakiem z Polski. Przepisy to nie wszystko, co
wazne na drodze. Powiedzialbym nawet, ze to margines tego, co nalezy

Bo to jest burak.
Stoi jadac do roboty od 7:30 do 10.00 na podporzÄ…dkowanej, bo kto by go
wpuścił skoro nie ma pierwszeństwa?

Obstawiam, że nigdy do ruchu się nie włączał więc nie ma kompletnie pojęcia o czym mowa.

A.

Data: 2010-03-01 13:03:27
Autor: Jakub Witkowski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.

Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie hamulców ... :)

Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-03-01 19:06:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomo¶ci news:hmgaef$er8$1news2.ipartners.pl...
neelix pisze:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie hamulców ... :)
Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
neelix

Data: 2010-03-01 20:35:30
Autor: aari^^^
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Mon, 1 Mar 2010 19:06:40 +0100, neelix powiedział:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie hamulców ... :)
Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.
Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???

Kultura jest wystarczaj±cym powodem.

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2010-03-01 18:53:01
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w wiadomo¶ci news:rp1sesrc3g25.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 19:06:40 +0100, neelix powiedział:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na wydrę.
Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie
hamulców ... :)
Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.
Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma powodu
robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo. Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na odjechanie.
neelix

Data: 2010-03-02 18:59:08
Autor: aari^^^
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Mon, 1 Mar 2010 18:53:01 +0100, neelix powiedział:

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.

Całe szczę¶cie, że nie wszyscy jeżdż± tak jak Ty. Bo gdyby tak jeĽdzili, to
z wielu podporz±dkowanych ulic nikt nigdy by nie wyjechał.

--
Bright light is the end of the black light district.

Data: 2010-03-03 18:58:20
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w wiadomo¶ci news:19206cv2ehcil.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 18:53:01 +0100, neelix powiedział:

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.
Całe szczę¶cie, że nie wszyscy jeżdż± tak jak Ty. Bo gdyby tak jeĽdzili, to
z wielu podporz±dkowanych ulic nikt nigdy by nie wyjechał.

Chciałbym, zeby chociaż 2% jeĽdziło tak jak ja, bo to zawsze więcej niż 1%. Widocznie nie patrzysz jak jeżdż±. Połowa od razu powinna mieć zabrane PJ, a pozostałe 49% w najbliższym czasie. Z takimi problemami nie powinni¶cie nawet z domów wychodzić. Ja nie boję się, że nie wyjadę. Jak nie zapierdzielaj± jak idioci to zawsze mam możliwo¶ć wyjechania.
neelix

Data: 2010-03-05 18:17:07
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-03 18:58, neelix pisze:

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w
wiadomo¶ci news:19206cv2ehcil.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 18:53:01 +0100, neelix powiedział:

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.
Całe szczę¶cie, że nie wszyscy jeżdż± tak jak Ty. Bo gdyby tak
jeĽdzili, to
z wielu podporz±dkowanych ulic nikt nigdy by nie wyjechał.

Chciałbym, zeby chociaż 2% jeĽdziło tak jak ja, bo to zawsze więcej niż
1%. Widocznie nie patrzysz jak jeżdż±. Połowa od razu powinna mieć
zabrane PJ, a pozostałe 49% w najbliższym czasie. Z takimi problemami
nie powinni¶cie nawet z domów wychodzić. Ja nie boję się, że nie wyjadę.
Jak nie zapierdzielaj± jak idioci to zawsze mam możliwo¶ć wyjechania.

Zobacz ile jest w polsce wypadków na ilu jeżdż±cych. To wła¶nie tacy jak Ty s± w większo¶ci za to odpowiedzialni.

A.

Data: 2010-03-09 18:44:00
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmreaj$dst$5inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-03 18:58, neelix pisze:

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w
wiadomo¶ci news:19206cv2ehcil.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 18:53:01 +0100, neelix powiedział:

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.
Całe szczę¶cie, że nie wszyscy jeżdż± tak jak Ty. Bo gdyby tak
jeĽdzili, to
z wielu podporz±dkowanych ulic nikt nigdy by nie wyjechał.
Chciałbym, zeby chociaż 2% jeĽdziło tak jak ja, bo to zawsze więcej niż
1%. Widocznie nie patrzysz jak jeżdż±. Połowa od razu powinna mieć
zabrane PJ, a pozostałe 49% w najbliższym czasie. Z takimi problemami
nie powinni¶cie nawet z domów wychodzić. Ja nie boję się, że nie wyjadę.
Jak nie zapierdzielaj± jak idioci to zawsze mam możliwo¶ć wyjechania.
Zobacz ile jest w polsce wypadków na ilu jeżdż±cych. To wła¶nie tacy jak Ty s± w większo¶ci za to odpowiedzialni.

Żadnego zagrożenia ze strony tego 1%.
neelix

Data: 2010-03-11 12:31:44
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:44, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmreaj$dst$5inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-03 18:58, neelix pisze:

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w
wiadomo¶ci news:19206cv2ehcil.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 18:53:01 +0100, neelix powiedział:

Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz.
Nie ma
powodu robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest
prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.
Całe szczę¶cie, że nie wszyscy jeżdż± tak jak Ty. Bo gdyby tak
jeĽdzili, to
z wielu podporz±dkowanych ulic nikt nigdy by nie wyjechał.
Chciałbym, zeby chociaż 2% jeĽdziło tak jak ja, bo to zawsze więcej niż
1%. Widocznie nie patrzysz jak jeżdż±. Połowa od razu powinna mieć
zabrane PJ, a pozostałe 49% w najbliższym czasie. Z takimi problemami
nie powinni¶cie nawet z domów wychodzić. Ja nie boję się, że nie wyjadę.
Jak nie zapierdzielaj± jak idioci to zawsze mam możliwo¶ć wyjechania.
Zobacz ile jest w polsce wypadków na ilu jeżdż±cych. To wła¶nie tacy
jak Ty s± w większo¶ci za to odpowiedzialni.

Żadnego zagrożenia ze strony tego 1%.

Z tego co wypisujesz nikt chyba nie ma złudzeń, że jeste¶ jeżdż±cym potencjalnym mordercom. Robisz wszystko na przekór, nie znasz przepisów, jeste¶ nieprzewidywalny. Oby¶ nie zdał tego egzaminu za szybko.

A.

Data: 2010-03-11 13:58:57
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik Arek (G) aaa@bbb.pl ...

mordercom

az zęby kwicz±...

Data: 2010-03-12 15:49:05
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-11 14:58, Budzik pisze:
Użytkownik Arek (G) aaa@bbb.pl ...

mordercom

az zęby kwicz±...

no fakt:(

A.

Data: 2010-03-14 14:41:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hndk91$97l$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-11 14:58, Budzik pisze:
Użytkownik Arek (G) aaa@bbb.pl ...
mordercom
az zęby kwicz±...
no fakt:(

Podstawówka się kłania, ale zapędów do oceny innych jak widzę nie brakuje. Usiłujesz nadrabiać własne braki przez atak na innych? Prymitywna metoda. Ciekawy jestem na kogo głosujesz w wyborach, bo mam pewne skojarzenia.
neelix

Data: 2010-03-14 16:37:54
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

mordercom
az zęby kwicz±...
no fakt:(

Podstawówka się kłania, ale zapędów do oceny innych jak widzę nie
brakuje. Usiłujesz nadrabiać własne braki przez atak na innych?
Prymitywna metoda. Ciekawy jestem na kogo głosujesz w wyborach, bo mam
pewne skojarzenia.

do kogo ta uwaga?
Do Arka? Czy do mnie?
BTW w twoich zdaniach interpunkcja lezy ;-P

Data: 2010-03-17 11:14:10
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-14 17:37, Budzik pisze:
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

mordercom
az zęby kwicz±...
no fakt:(

Podstawówka się kłania, ale zapędów do oceny innych jak widzę nie
brakuje. Usiłujesz nadrabiać własne braki przez atak na innych?
Prymitywna metoda. Ciekawy jestem na kogo głosujesz w wyborach, bo mam
pewne skojarzenia.

do kogo ta uwaga?
Do Arka? Czy do mnie?
BTW w twoich zdaniach interpunkcja lezy ;-P

Nie tylko to zreszt±...

A.

Data: 2010-03-03 08:26:44
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo. Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na odjechanie.

Jest - jak s± trzy pasy, to dwa pozostałe oprócz prawego zbudowano tam po to, żeby z nich korzystać, a nie dlatego, że asfalt na budowie został.

Shrek.

Data: 2010-03-03 19:01:18
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b8e0f3b$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo. Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na odjechanie.
Jest - jak s± trzy pasy, to dwa pozostałe oprócz prawego zbudowano tam po to, żeby z nich korzystać, a nie dlatego, że asfalt na budowie został.

Niestety durnie tego nie zapisali. W domy¶le nakazali jeĽdzić z lewym pustym. Chyba, że sobie nadinterpretujemy. Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem. Kursantka 2 lub 3 razy oblała za zbyt częst± jazdę lewym pasem.
neelix

Data: 2010-03-03 20:35:49
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo. Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na odjechanie.
Jest - jak s± trzy pasy, to dwa pozostałe oprócz prawego zbudowano tam po to, żeby z nich korzystać, a nie dlatego, że asfalt na budowie został.

Niestety durnie tego nie zapisali. W domy¶le nakazali jeĽdzić z lewym pustym. Chyba, że sobie nadinterpretujemy.

Niczego nie trzeba nadinterpretować. Nakaz jazdy "możliwie blisko" jest przepisem ogólnym. Znak, który pas służy do jazdy w którym kierunku i oznakowanie poziome maja nad nim wyższo¶ć. Skoro na ¶rodkowym pasie jest strzałka prosto, to znaczy, że mogę z niego korzystać, bo pozwala mi na to znak, który ma wyższo¶ć nad przepisem ogólnym.

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.

A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?

Kursantka 2 lub 3 razy oblała za zbyt częst± jazdę lewym pasem.

Egzamin, to jakby inna sprawa. Choćby zachowanie na rondzie zależy od lokalizacji o¶rodka, więc nie traktowałbym tego jak wyrocznie. Może jechała lewym jak prawy był zupełnie pusty poza skrzyżowaniem?

Shrek.

Data: 2010-03-04 18:23:06
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b8eba1b$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo. Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na odjechanie.
Jest - jak s± trzy pasy, to dwa pozostałe oprócz prawego zbudowano tam po to, żeby z nich korzystać, a nie dlatego, że asfalt na budowie został.
Niestety durnie tego nie zapisali. W domy¶le nakazali jeĽdzić z lewym pustym. Chyba, że sobie nadinterpretujemy.
Niczego nie trzeba nadinterpretować. Nakaz jazdy "możliwie blisko" jest przepisem ogólnym. Znak, który pas służy do jazdy w którym kierunku i oznakowanie poziome maja nad nim wyższo¶ć. Skoro na ¶rodkowym pasie jest strzałka prosto, to znaczy, że mogę z niego korzystać, bo pozwala mi na to znak, który ma wyższo¶ć nad przepisem ogólnym.

Oczywi¶cie wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalaj±ce na odstępstwo od przepisu.

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?

Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu lewym.

Kursantka 2 lub 3 razy oblała za zbyt częst± jazdę lewym pasem.
Egzamin, to jakby inna sprawa. Choćby zachowanie na rondzie zależy od lokalizacji o¶rodka, więc nie traktowałbym tego jak wyrocznie. Może jechała lewym jak prawy był zupełnie pusty poza skrzyżowaniem?
Shrek.

Powinna jechać prawym jak najdłużej. Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda. Egzamin to inna sprawa dlatego, że tam trzeba jechac przepisowo. Egzaminator jest wystarczaj±co uprawniony do oceny. W życiu kierowcy natomiast trafienie na policjanta, który jeszcze nie przymknie oka graniczy z cudem.
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:14
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Egzamin to inna sprawa dlatego, że tam trzeba jechac przepisowo.

trzeba jechac bardziej niz przepisowo, bo ten gosc czesto siedzi tam, zeby znaleĽć powód do upierniczenia cie.
To tak samo, jakbys powiedział - co ci przeszkadza, ze w twojej firmie cały czas bedzie siedział kontroler ze skarbówki - przeciez i tak zawsze musisz wszystko robic zgodnie z prawem, prawda?

Data: 2010-03-04 21:46:20
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:


Oczywi¶cie wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalaj±ce na odstępstwo od przepisu.

W DC na większo¶ci (je¶li nie na wszystkich) skrzyżowaniach z trzema pasami. I zdecydowanej większo¶ci z dwoma pasami jest przynajmniej oznakowanie poziome.

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?

Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu lewym.

Czyli nie spotkałe¶.

Powinna jechać prawym jak najdłużej.

Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.

Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.

E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w innych nie.
Shrek.

Data: 2010-03-05 17:47:28
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b901c24$1news.home.net.pl...
neelix pisze:


Oczywi¶cie wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalaj±ce na odstępstwo od przepisu.
W DC na większo¶ci (je¶li nie na wszystkich) skrzyżowaniach z trzema pasami. I zdecydowanej większo¶ci z dwoma pasami jest przynajmniej oznakowanie poziome.

Trudno skręcać w lewo z prawego pasa. Każdy zajmuje to co jest mu niezbędne. Potem jest powrót do ogólnej zasady.

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu lewym.
Czyli nie spotkałe¶.

Inni spotykaj±.

Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.

To jest chyba oczywiste.

Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w innych nie.

Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
neelix

Data: 2010-03-05 18:20:26
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.

Inni spotykaj±.

Kto?

Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.

To jest chyba oczywiste.

Czego ci±gle nie rozumiesz.

Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.

Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.

Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.

A.

Data: 2010-03-09 18:46:55
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmregq$dst$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?

Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj± w tv.

Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.

Sam nie rozumiesz.

Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.

Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.
neelix

Data: 2010-03-11 12:35:31
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:46, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmregq$dst$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:

Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?

Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj± w tv.

To s± zupełnie inne przypadki, gdyby¶ znał przepisy to mógłby¶ to zrozumieć.

Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.

Sam nie rozumiesz.

Jako, że nie znasz przepisów to nie możesz tego ocenić.

Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.

Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.

Rozumiem to co jest napisane, czego Ty nawet nie czytałe¶. Ewentualnie czytałe¶ ale w taki sam sposób jak czytasz posty osób z którymi dyskutujesz. Kompletnie nic nie zrozumiałe¶.

A.

Data: 2010-03-14 14:43:15
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaki3$som$11inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:46, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmregq$dst$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:
Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?
Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj± w tv.
To s± zupełnie inne przypadki, gdyby¶ znał przepisy to mógłby¶ to zrozumieć.
Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.
Sam nie rozumiesz.
Jako, że nie znasz przepisów to nie możesz tego ocenić.
Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.
Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.
Rozumiem to co jest napisane, czego Ty nawet nie czytałe¶. Ewentualnie czytałe¶ ale w taki sam sposób jak czytasz posty osób z którymi dyskutujesz. Kompletnie nic nie zrozumiałe¶.

Bo Ty jeste¶ "mordercom". ;-)\
neelix

Data: 2010-03-17 11:17:56
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-14 14:43, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hnaki3$som$11inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:46, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmregq$dst$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:
Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?
Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj± w tv.
To s± zupełnie inne przypadki, gdyby¶ znał przepisy to mógłby¶ to
zrozumieć.
Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.
Sam nie rozumiesz.
Jako, że nie znasz przepisów to nie możesz tego ocenić.
Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.
Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.
Rozumiem to co jest napisane, czego Ty nawet nie czytałe¶. Ewentualnie
czytałe¶ ale w taki sam sposób jak czytasz posty osób z którymi
dyskutujesz. Kompletnie nic nie zrozumiałe¶.

Bo Ty jeste¶ "mordercom". ;-)\

A może "siłom"?

Data: 2010-03-18 10:48:57
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnqa8l$o8a$8inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-14 14:43, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hnaki3$som$11inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:46, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmregq$dst$6inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:47, neelix pisze:
Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?
Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj± w tv.
To s± zupełnie inne przypadki, gdyby¶ znał przepisy to mógłby¶ to
zrozumieć.
Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.
Sam nie rozumiesz.
Jako, że nie znasz przepisów to nie możesz tego ocenić.
Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.
Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.
Rozumiem to co jest napisane, czego Ty nawet nie czytałe¶. Ewentualnie
czytałe¶ ale w taki sam sposób jak czytasz posty osób z którymi
dyskutujesz. Kompletnie nic nie zrozumiałe¶.
Bo Ty jeste¶ "mordercom". ;-)\
A może "siłom"?

Jaste¶ "ciemnym" "mordercom" . Nie pogr±ż±j się.
neelix

Data: 2010-03-19 12:16:02
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-18 10:48, neelix pisze:
[...]
Gorzej jak trafimy na policjanta ze swoim zdaniem.
A spotkałe¶ się z takim przypadkiem?
Spotkać to można odczuwaj±c na własnej skórze. Nie jeżdżę bez
powodu
lewym.
Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Kto?
Przyłapani lewopasowcy i bezpo¶redni obserwatorzy. Czasem pokazuj±
w tv.
To s± zupełnie inne przypadki, gdyby¶ znał przepisy to mógłby¶ to
zrozumieć.
Powinna jechać prawym jak najdłużej.
Dopóki nie ma powodów jechać innym pasem tak.
To jest chyba oczywiste.
Czego ci±gle nie rozumiesz.
Sam nie rozumiesz.
Jako, że nie znasz przepisów to nie możesz tego ocenić.
Zachowanie na rondzie zależy od konstrukcji ronda.
E tam - w jednych o¶rodkach wymagaj± kierunku na wjeĽdzie na
rondo w
innych nie.
Ja tam jestem zwolennikiem minimum dyskoteki na rondzie, chociaż
oczekiania moga być odmienne i bywaj±.
Dlatego, że czytasz przepisy ale ich nie rozumiesz.
Za to Ty rozumiesz to czego nie zapisali. Nie roz¶miesaj mnie.
Rozumiem to co jest napisane, czego Ty nawet nie czytałe¶. Ewentualnie
czytałe¶ ale w taki sam sposób jak czytasz posty osób z którymi
dyskutujesz. Kompletnie nic nie zrozumiałe¶.
Bo Ty jeste¶ "mordercom". ;-)\
A może "siłom"?

Jaste¶ "ciemnym" "mordercom" . Nie pogr±ż±j się.

Jak zwykle nie zrozumiałe¶.

Data: 2010-03-19 14:33:36
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnvmdi$6tn$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-18 10:48, neelix pisze:
[...]

Bo Ty jeste¶ "mordercom". ;-)\
A może "siłom"?
Jaste¶ "ciemnym" "mordercom" . Nie pogr±ż±j się.
Jak zwykle nie zrozumiałe¶.

To Ty nic nie rozumiesz więc może już skończ t± pust± dyskusję?
neelix

Data: 2010-03-05 19:15:53
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Oczywi¶cie wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalaj±ce na odstępstwo od przepisu.
W DC na większo¶ci (je¶li nie na wszystkich) skrzyżowaniach z trzema pasami. I zdecydowanej większo¶ci z dwoma pasami jest przynajmniej oznakowanie poziome.

Trudno skręcać w lewo z prawego pasa. Każdy zajmuje to co jest mu niezbędne. Potem jest powrót do ogólnej zasady.

Ale nie ma przeszkód, żeby ze ¶rodkowego pojechać prosto. Dla takich misiów jak ty, co tego nie wiedz± nawet specjalnie rysuneczki ze strzałkami namalowali, bo jak widac słowa pisanego (w pord) nie rozumiej±. A w miedzyczasie po prawym wł±czy się kto¶ z podporz±dkowanej i wszyscy będ± zadowoleni (oprócz ciebie)

Czyli nie spotkałe¶.

Inni spotykaj±.

Którzy inni? Ci co Yeti widzieli?

Shrek.

Data: 2010-03-09 18:48:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b914a62$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Oczywi¶cie wszędzie widzisz swoje strzałki pozwalaj±ce na odstępstwo od przepisu.
W DC na większo¶ci (je¶li nie na wszystkich) skrzyżowaniach z trzema pasami. I zdecydowanej większo¶ci z dwoma pasami jest przynajmniej oznakowanie poziome.
Trudno skręcać w lewo z prawego pasa. Każdy zajmuje to co jest mu niezbędne. Potem jest powrót do ogólnej zasady.
Ale nie ma przeszkód, żeby ze ¶rodkowego pojechać prosto. Dla takich misiów jak ty, co tego nie wiedz± nawet specjalnie rysuneczki ze strzałkami namalowali, bo jak widac słowa pisanego (w pord) nie rozumiej±. A w miedzyczasie po prawym wł±czy się kto¶ z podporz±dkowanej i wszyscy będ± zadowoleni (oprócz ciebie)

Bo z prawego często trzeba w prawo.

Czyli nie spotkałe¶.
Inni spotykaj±.
Którzy inni? Ci co Yeti widzieli?

No widzisz! Więc jednak kto¶ spotyka.
neelix

Data: 2010-03-05 18:16:08
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-01 18:53, neelix pisze:

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w
wiadomo¶ci news:rp1sesrc3g25.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 19:06:40 +0100, neelix powiedział:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na
wydrę.
Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku
mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie
hamulców ... :)
Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.
Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu
robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.

Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.

Przecież nie łamie tego przepisu, nadal jedzie możliwie blisko.

Data: 2010-03-09 18:49:37
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmre8o$dst$4inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-01 18:53, neelix pisze:

Użytkownik "aari^^^" <aari@this.email.is.invalid.pl> napisał w
wiadomo¶ci news:rp1sesrc3g25.dlgplanet.terror.mx...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 19:06:40 +0100, neelix powiedział:

Zwolnić nieznacznie a zmieniać pas to zasadnicza różnica i gruba
uprzejmo¶ć, i gruba przesada. Następnym razem tamten wyjedzie na
wydrę.
Jak dla mnie, zmiana pasa jest co najmniej równie łatwa i w dodatku
mniej
kosztowna, niż hamowanie: strata energii, strata prędko¶ci, zużycie
hamulców ... :)
Dlatego pas zmieniam w miarę chętnie, a hamuję niechętnie.
Taka sytuacja zachodzi po wymuszeniu. Jak wymusi to zmieniasz. Nie ma
powodu
robić tego wcze¶niej. Co to za jaka¶ nowomoda???
Kultura jest wystarczaj±cym powodem.
Nad fałszywie pojęt± przez laików w dziedzinie pord kultur± jest prawo.
Prawo mówi: możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Nie ma powodu na
odjechanie.
Przecież nie łamie tego przepisu, nadal jedzie możliwie blisko.

I jeste¶ pewien, że blizej nie można? Klamiesz.
neelix

Data: 2010-03-05 17:30:41
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram
się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?

[...]

Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót. Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.

A.

Data: 2010-03-05 17:50:59
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrbjh$387$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram
się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
[...]
Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót. Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.

Dowody proszę, albo odszczekaj insynuacje. Nie zachowuj się jak Paligniot, który za swoje fantazje musi przepraszać kolesi z partii, ale prezydenta już nie, bo to nie po linii partyjnej i nikt go nie jest w stanie zmusić.
neelix

Data: 2010-03-05 18:23:15
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-05 17:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbjh$387$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:

Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...

To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram
się zrobić mu > miejsce.

Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.

Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.

Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
[...]
Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót.
Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.

Dowody proszę, albo odszczekaj insynuacje.
[...]

Dowodem jest każda Twoja wypowiedĽ.

A.

Data: 2010-03-09 18:50:42
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmrem3$g20$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbjh$387$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...
To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też staram
się zrobić mu > miejsce.
Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.
Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
[...]
Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót.
Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.
Dowody proszę, albo odszczekaj insynuacje.
[...]
Dowodem jest każda Twoja wypowiedĽ.

Jest dowodem, że mało rozumiesz.
neelix

Data: 2010-03-11 12:36:08
Autor: Arek (G)
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-09 18:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrem3$g20$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbjh$387$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...
To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też
staram
się zrobić mu > miejsce.
Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.
Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
[...]
Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót.
Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.
Dowody proszę, albo odszczekaj insynuacje.
[...]
Dowodem jest każda Twoja wypowiedĽ.

Jest dowodem, że mało rozumiesz.

Normum jest ogół a nie margines. Zwłaszcza prezentuj±cy taki poziom jak Ty.

A.

Data: 2010-03-14 14:44:27
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnakj8$som$12inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-09 18:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrem3$g20$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-05 17:50, neelix pisze:

Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmrbjh$387$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-02-28 16:38, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
neelix pisze:
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl>
napisał w wiadomo¶ci news:hmdj06$25im$1news2.ipartners.pl...
To samo jak z prawej z podporz±dkowanej dojeżdża samochód, też
staram
się zrobić mu > miejsce.
Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
czekaj±cego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy s± od
tego, by na podporz±dkowanej ust±pił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporz±dkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.
Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporz±dkowanej
samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Co¶ mi się stanie jak komu¶ ułatwię życie?
[...]
Nie tłumacz tego neelixowi. On jeĽdzi tylko do remizy i powrót.
Niejednokrotnie zreszt± to udowodnił.
Dowody proszę, albo odszczekaj insynuacje.
[...]
Dowodem jest każda Twoja wypowiedĽ.
Jest dowodem, że mało rozumiesz.
Normum jest ogół a nie margines. Zwłaszcza prezentuj±cy taki poziom jak Ty.

Ubolewaj, że ten poziom jest dla Ciebie zbyt wysoki. :-)
neelix

Data: 2010-02-28 17:35:14
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
To, że P_ablo dał zadu i nie zauważył, to jedno.


Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.

Dysiek

Data: 2010-02-28 17:36:12
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dysiek pisze:

Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.

Na lewy pas mu zjechal prosto pod koła?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 17:50:08
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.

Na lewy pas mu zjechal prosto pod koła?

Skoro motocykl musial zmienic pas kilka metrow przed nim to tak moglo byc. IMHO Pablo zachwoal sie jak kutas - wlaczal sie do ruchu, WIDZIAL motor i zajechal droge. Koniec piesni.

Dysiek

Data: 2010-02-28 17:55:21
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dysiek pisze:
Zauwazyl i wjechal na chama - oto niestety caly problem.
Na lewy pas mu zjechal prosto pod koła?
Skoro motocykl musial zmienic pas kilka metrow przed nim to tak moglo byc. IMHO Pablo zachwoal sie jak kutas - wlaczal sie do ruchu, WIDZIAL motor i zajechal droge. Koniec piesni.

Jak wł±czał skoro był na prawym pasie?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 18:08:39
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Jak wł±czał skoro był na prawym pasie?

Sam napisal, ze wlaczal sie do ruchu z parkingu.

Dysiek

Data: 2010-02-28 18:11:59
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dysiek pisze:
Jak wł±czał skoro był na prawym pasie?
Sam napisal, ze wlaczal sie do ruchu z parkingu.

Prawy pas na którym zaparkowano samochody czy parking?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 18:41:47
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Prawy pas na którym zaparkowano samochody czy parking?


Sam uznal siebie jako wlaczajacego sie do ruchu i z premedytacja zajechal droge. Uwazasz, ze to nie jest bycie kutasem?

Dysiek

Data: 2010-02-28 20:02:49
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Sun, 28 Feb 2010 18:41:47 +0100,  Dysiek wrote:
Prawy pas na którym zaparkowano samochody czy parking?
Sam uznal siebie jako wlaczajacego sie do ruchu i z premedytacja zajechal droge. Uwazasz, ze to nie jest bycie kutasem?

Nie, uznal ze nikomu nie zajedzie, bo motocykl jechal lewym pasem i
nic nie wskazywalo ze chce zmienic na prawy.

J.

Data: 2010-02-28 20:51:44
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Nie, uznal ze nikomu nie zajedzie, bo motocykl jechal lewym pasem i
nic nie wskazywalo ze chce zmienic na prawy.


Wytlumaczylem sie nizej - zle zrozumialem sytuacje.

Dysiek

Data: 2010-03-01 01:27:45
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
J.F. pisze:
On Sun, 28 Feb 2010 18:41:47 +0100,  Dysiek wrote:
Prawy pas na którym zaparkowano samochody czy parking?
Sam uznal siebie jako wlaczajacego sie do ruchu i z premedytacja zajechal droge. Uwazasz, ze to nie jest bycie kutasem?

Nie, uznal ze nikomu nie zajedzie, bo motocykl jechal lewym pasem i

Uznał błędnie.

nic nie wskazywalo ze chce zmienic na prawy.

Twierdzi, że nie widział sygnalizacji... Cóż - w razie "bum" jak
my¶lisz, kto byłby uznany za sprawcę zdarzenia, hmm?

Data: 2010-03-01 02:12:47
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Mon, 01 Mar 2010 01:27:45 +0100,  Andrzej Lawa wrote:
J.F. pisze:
Sam uznal siebie jako wlaczajacego sie do ruchu i z premedytacja zajechal droge. Uwazasz, ze to nie jest bycie kutasem?

Nie, uznal ze nikomu nie zajedzie, bo motocykl jechal lewym pasem i

Uznał błędnie.

Mysle ze mozemy uwierzyc ze sie tu nie pomylil.

nic nie wskazywalo ze chce zmienic na prawy.

Twierdzi, że nie widział sygnalizacji... Cóż - w razie "bum" jak
my¶lisz, kto byłby uznany za sprawcę zdarzenia, hmm?

Ten ktory ma gorsze znajomosci.

A ile kamer to nagralo, co powiedzieli swiadkowie, co ustalil biegly,
kto byl nietrzezwy? J.

Data: 2010-03-01 23:57:46
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-02-28 17:59:43
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 17:50:08 +0100, Dysiek napisał(a):

IMHO Pablo zachwoal sie jak kutas - wlaczal sie do ruchu, WIDZIAL motor i zajechal droge.

Widział motor który nie zmienia pasa ruchu. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 18:09:17
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Widział motor który nie zmienia pasa ruchu.


A dlaczego mial zmienic? To wlaczajacy sie powinien ustapic pierszenstwa.

Dysiek

Data: 2010-02-28 18:15:05
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:09:17 +0100, Dysiek napisał(a):

Widział motor który nie zmienia pasa ruchu.


A dlaczego mial zmienic? To wlaczajacy sie powinien ustapic pierszenstwa.

Ust±pić pierwszeństwa nikomu? ¦miała teza!
Na pasie ruchu na który wjeżdżał nie było nikogo, a motocyklista nie
sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu. Tak wynika z opisu i tego się
trzymajmy. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 18:43:27
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Ust±pić pierwszeństwa nikomu? ¦miała teza!
Na pasie ruchu na który wjeżdżał nie było nikogo, a motocyklista nie
sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu. Tak wynika z opisu i tego się
trzymajmy.

Na pasie na ktory chcial wjechac jechal motocykl, ktory w wyniku jego niebezpiecznego manewru musial zmienic pas ruchu i (tu juz nadinterpretacja) nie zdazyl wlaczyc migacza.

Dysiek

Data: 2010-02-28 17:59:05
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Osobnik posiadaj±cy mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ust±pić pierwszeństwa nikomu? ¦miała teza!
Na pasie ruchu na który wjeżdżał nie było nikogo, a motocyklista nie
sygnalizował zamiaru zmiany pasa ruchu. Tak wynika z opisu i tego się
trzymajmy.

Na pasie na ktory chcial wjechac jechal motocykl, ktory w wyniku jego niebezpiecznego manewru musial zmienic pas ruchu i (tu juz
nadinterpretacja) nie zdazyl wlaczyc migacza.

hmm
z tgo co pisał watkotwórca - motocyklista jechał po lewym pasie, on chciał wjechac na prawy i gdy zacz±ł manewr, motocyklista zjechał na prawy pas.
Cos ci sie, Dysiek pokiełbasiło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rz±dzić."  Bertrand Russell

Data: 2010-02-28 19:05:03
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
hmm
z tgo co pisał watkotwórca - motocyklista jechał po lewym pasie, on chciał
wjechac na prawy i gdy zacz±ł manewr, motocyklista zjechał na prawy pas.
Cos ci sie, Dysiek pokiełbasiło.

Ja rozumiem to inaczej - byc moze zle. IMHO watkotworca stal na prawym pasie i chcial wjechac na lewy, na ktorym jechal motocyklista. Skrajnie lewy pas byl pusty i odbil na niego motocyklista po zajechaniu mu drogi.

Rysunek

|   |    |\
|   |    |\
|   |    |o
|   | x |\

x - moto
o - autor watku

Dysiek

Data: 2010-02-28 19:26:27
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 19:05:03 +0100, Dysiek napisał(a):

|   |    |\
|   |    |\
|   |    |o
|   | x  |\

x - moto
o - autor watku


Autor pisał o czym¶ takim:

|   |    |\
|   |    |\
|   |    |o
|   |    |\
|   |    |\
|   |    |\
|   |    |\
|   |    |\
| X |    |\

W takiej sytuacji zacz±ł wł±czać się do ruchu. Motocyklista sygnalizował
jazdę po swoim pasie na wprost. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 19:33:18
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W takiej sytuacji zacz±ł wł±czać się do ruchu. Motocyklista sygnalizował
jazdę po swoim pasie na wprost.


No to odwoluje slowa o kutasie :-) Mimo wszystko jednak powinien byc bardziej ostrozny i ustapic pierszenstwa.

Dysiek

Data: 2010-02-28 19:59:09
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Osobnik posiadaj±cy mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

W takiej sytuacji zacz±ł wł±czać się do ruchu. Motocyklista sygnalizował
jazdę po swoim pasie na wprost.

No to odwoluje slowa o kutasie :-) Mimo wszystko jednak powinien byc bardziej ostrozny i ustapic pierszenstwa.

znaczy czekac az wszystko przejedzie zarówno na lewym jak i na prawym pasie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi s± pouczajace.
Andrzej J. Turowicz

Data: 2010-02-28 21:12:26
Autor: Dysiek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
znaczy czekac az wszystko przejedzie zarówno na lewym jak i na prawym
pasie?


Teoretycznie tak :-) Na egzaminie oblewaja, jak nie puscisz z obu pasow.

Dysiek

Data: 2010-02-28 22:59:16
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Osobnik posiadaj±cy mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

znaczy czekac az wszystko przejedzie zarówno na lewym jak i na prawym
pasie?

Teoretycznie tak :-) Na egzaminie oblewaja, jak nie puscisz z obu pasow.

ja sie nie pytam "teoretycznie".
Juz sie wypowiadałem, jak wygladałby ruch, gdyby ludzie jezdzili tak jak jezdza elki.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki¶ czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2010-02-28 23:10:38
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Budzik wrote:

Juz sie wypowiadałem, jak wygladałby ruch, gdyby ludzie jezdzili tak jak
jezdza elki.

Można to zaobserwować gdy się kilka "spiętrzy". Korek za nimi na kilometr...

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 19:11:26
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8af7eenews.home.net.pl...
Budzik wrote:
Juz sie wypowiadałem, jak wygladałby ruch, gdyby ludzie jezdzili tak jak
jezdza elki.
Można to zaobserwować gdy się kilka "spiętrzy". Korek za nimi na
kilometr...

Nieuzasadnione uotgólnienie. Z kilku tylko jedna może być słabym ogniwem. Niektórych kursantów trzeba często kontrolować, bo mają skłonności do popylania.
neelix

Data: 2010-02-28 19:46:29
Autor: 'Tom N'
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dysiek w <news:hmeb8j$goh$1inews.gazeta.pl>:

hmm
z tgo co pisał watkotwórca - motocyklista jechał po lewym pasie, on chciał
wjechac na prawy i gdy zacz±ł manewr, motocyklista zjechał na prawy pas.
Cos ci sie, Dysiek pokiełbasiło.

Ja rozumiem to inaczej - byc moze zle. IMHO watkotworca stal na prawym pasie i chcial wjechac na lewy, na ktorym jechal motocyklista. Skrajnie lewy pas byl pusty i odbil na niego motocyklista po zajechaniu mu drogi.

Rysunek

|   |    |\
|   |    |\
|   |    |o

Do teraz dobrze:

"2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania"

|   | x |\

"widze w lusterku, ze na lewym pasie"

Skoro pisał o dwóch pasach, to który jest lewy? A je¶li pisał o trzech
pasach, to który jest lewy, który ¶rodkowy, a który prawy?

Zreszt± po kolejnych zeznaniach autora w±tku wygl±da, że był gdzie¶ tu:
<http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Pozna%F1,+Grunwaldzka+152&Submit=Szukaj&long=16.865984&lat=52.3964615&type=2&scale=1b&svActive=false>.

Czyli:
| x|  |\

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2010-03-01 09:08:51
Autor: Czabu
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomo¶ci news:100228.194629.pms.1866int.dyndns.org.invalid...

Skoro pisał o dwóch pasach, to który jest lewy? A je¶li pisał o trzech
pasach, to który jest lewy, który ¶rodkowy, a który prawy?

Proponuję zajrzeć tutaj: http://www.norc.pl/street-view/ i wpisać adres Grunwaldzka 152, Poznań. Wszystkie w±tpliwo¶ci zostan± rozwiane ;-)

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-03-02 02:08:12
Autor: GrzegorzG
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 28 Lut, 12:10, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote:
tadek pisze:





> On 28 Lut, 10:04, "P_ablo" <o...@op.pl> wrote:
>> Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

>> 2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
>> Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie
>> szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
>> pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie
>> ustepujac pierwszenstwa.
>> Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

>> Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi
>> do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do
>> wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
>> wylamuja...

>> --
>> Picasso

> zacznij przestrzega przepis w zanim zaczniesz si "czepia " innych.
> Trzeba by o go przepu ci bo mu si to nale a o i adne twoje
> dywagacje tego nie zmieni . Je d opr cz samochodu r wnie rowerem i
> takie zachowania kierowc w s nagminne

Witaj. Te roweruj i te widz takie sytuacje. Ale jak widz , e
kto z prawego parkingowego pasa mruga chc c wyjecha , to zje d am na
lewo robi c mu miejsce. Oczywi cie je eli droga za mn jest pusta.
Kierowiec sobie wyjedzie, a ja jestem bezpieczniejszy. To samo jak z
prawej z podporz dkowanej doje d a samoch d, te staram si zrobi mu
miejsce.

To, e P_ablo da zadu i nie zauwa y , to jedno.
A to, e motocyklista zmieni pas widz c samoch d chc cy na niego
wjecha , to nie pojmuj . W sumie ma prawo, ale gdzie kultura i instynkt
samozachowawczy?

Seco

Zgadzam sie z Seco.

Ogarniety motocyklista powienien wiedziec, ze jak jedzie szybko to
troche krocej wszystkie zmiany pasa i dojazd do swiatel zajmuje. A
tego nie widac w lusterku. Jak zapieprza to niech sie liczy z takimi
reakcjami.

PS. Jezdze motocyklem i samochodem.


Pozdrawiam,
GG

Data: 2010-03-02 23:23:32
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Uzytkownik "GrzegorzG" <grzegorz.gorko@gmail.com> napisal w wiadomosci news:5e5252cb-478a-42e0-867c-ad93fc3a5c4cz11g2000yqz.googlegroups.com...

Ogarniety motocyklista powienien wiedziec, ze jak jedzie szybko to
troche krocej wszystkie zmiany pasa i dojazd do swiatel zajmuje.

Otoz to - jak widac dla mnie jest to oczywste ale niektorzy maja klapki na oczach w postaci przepisow... I najsmieszniejsze, ze postapili by tak samo - kierunek ->ocena sytuacji w lusterku->ruszenie i zajecie _w ich mniemaniu_ wolnego pasa. Zawsze postepuje tak samo i jakos wczesniej, tysiac razy nie bylo problemu a tysiac pierwszy akurat z udzialem moto jest...

A
tego nie widac w lusterku. Jak zapieprza to niech sie liczy z takimi
reakcjami.

Wystarczylo odpowiednio wczesniej zasygnalizowac chec zmiany pasa.


--
Picasso

Data: 2010-02-28 13:24:17
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik tadek tadeklodz@poczta.onet.pl ...

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie
jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent
musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja
zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje
dywagacje tego nie zmieni±. Jeżdżę oprócz samochodu również rowerem i
takie zachowania kierowców s± nagminne

nie wiem czy dobrze rozumiem - ty tym rowerem jezdzic lewym pasem po dwupasmówce, potem wjezdzasz na prawy, jak widzisz, ze ktos wyjezdza z prawej strony i jeszcze sie dziwisz?

Data: 2010-02-28 15:40:42
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 01:16:52 -0800 (PST), tadek napisał(a):

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje

Wybacz, ale przy jednoczesnym wjeĽdzie na pas (a z tego co kolega pisze tak
na to wygl±da) pierwszeństwo ma ten z prawej... --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 15:20:39
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepuścić bo mu się to należało i żadne twoje

Wybacz, ale przy jednoczesnym wjeĹşdzie na pas (a z tego co kolega pisze
tak na to wygląda) pierwszeństwo ma ten z prawej...

"Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:45:22
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a89c7$1news.home.net.pl...

"Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu."

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
neelix

Data: 2010-02-28 15:48:38
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.

Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze trudno byłoby udowodnić...

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:12:41
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a9056$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista
sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze
trudno byłoby udowodnić...

W razie wypadku leży włączający się do ruchu.
neelix

Data: 2010-02-28 16:17:12
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista
sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze
trudno byłoby udowodnić...

W razie wypadku leży włączający się do ruchu. neelix

Wszystko ma znaczenie.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-03 21:05:00
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista
sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze
trudno byłoby udowodnić...

W razie wypadku leży włączający się do ruchu.

To zależy czy uda mu się udowodnić swoją wersję. Bo wjeżdzając na prawy pas nijak nie wymusza pierwszeństwa na jadącym lewym pasem (chyba, że tamten sygnalizował manewr zmiany pasa).

Shrek.

Data: 2010-03-04 18:26:40
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b8ec0f3$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista
sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze
trudno byłoby udowodnić...
W razie wypadku leży włączający się do ruchu.
To zależy czy uda mu się udowodnić swoją wersję. Bo wjeżdzając na prawy pas nijak nie wymusza pierwszeństwa na jadącym lewym pasem (chyba, że tamten sygnalizował manewr zmiany pasa).

Pamiętasz może ogólnopolski test na PJ? Motocykliści z przepisów wypadli chyba najlepiej. Dopiero po nich byli taksiarze i zwykli kierowcy jako niedzielni kierowcy. W starciu 1 na 1 będzie tak, że tamten sygnalizował, a ten nie ustąpił.
neelix

Data: 2010-03-04 21:48:06
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Pamiętasz może ogólnopolski test na PJ?

Nie.

Motocykliści z przepisów wypadli chyba najlepiej.

Być może.

Dopiero po nich byli taksiarze i zwykli kierowcy jako niedzielni kierowcy. W starciu 1 na 1 będzie tak, że tamten sygnalizował, a ten nie ustąpił.

Zależy od ilości świadków, ewentualnych kamer itd. Na razie oceniamy na podstawie inicjatora wątku.

Shrek

Data: 2010-03-05 17:52:56
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b901c8e$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Pamiętasz może ogólnopolski test na PJ?
Nie.

A szkoda.

Motocykliści z przepisów wypadli chyba najlepiej.
Być może.
Dopiero po nich byli taksiarze i zwykli kierowcy jako niedzielni kierowcy. W starciu 1 na 1 będzie tak, że tamten sygnalizował, a ten nie ustąpił.
Zależy od ilości świadków, ewentualnych kamer itd. Na razie oceniamy na podstawie inicjatora wątku.

Czyli 1 na 1.
neelix

Data: 2010-03-05 19:17:56
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Pamiętasz może ogólnopolski test na PJ?
Nie.

A szkoda.

Czemu? Różnił się jakoś od tego na prawdziwym egzaminie?

Motocykliści z przepisów wypadli chyba najlepiej.
Być może.
Dopiero po nich byli taksiarze i zwykli kierowcy jako niedzielni kierowcy. W starciu 1 na 1 będzie tak, że tamten sygnalizował, a ten nie ustąpił.
Zależy od ilości świadków, ewentualnych kamer itd. Na razie oceniamy na podstawie inicjatora wątku.

Czyli 1 na 1.


Czyli 1 na 0. Oceniamy sytuację opisaną przez wątkodawce - motocyklista nie przedstawił swojej wersji.

Shrek.

Data: 2010-03-09 18:52:30
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Shrek" <lskorupk@wirtualnapolska.pl> napisał w wiadomości news:4b914adc$1news.home.net.pl...
neelix pisze:

Pamiętasz może ogólnopolski test na PJ?
Nie.
A szkoda.
Czemu? Różnił się jakoś od tego na prawdziwym egzaminie?

Oczywiście. Prawdziwy egzamin malo pokazuje.

Motocykliści z przepisów wypadli chyba najlepiej.
Być może.
Dopiero po nich byli taksiarze i zwykli kierowcy jako niedzielni kierowcy. W starciu 1 na 1 będzie tak, że tamten sygnalizował, a ten nie ustąpił.
Zależy od ilości świadków, ewentualnych kamer itd. Na razie oceniamy na podstawie inicjatora wątku.
Czyli 1 na 1.
Czyli 1 na 0. Oceniamy sytuację opisaną przez wątkodawce - motocyklista nie przedstawił swojej wersji.

A nie będzie mial swojej i odmiennej? Nadal 1 na 1.
neelix

Data: 2010-03-01 00:43:22
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia 28 Feb 2010 16:20:39 +0100, to napisał(a):

Wybacz, ale przy jednoczesnym wjeĽdzie na pas (a z tego co kolega pisze
tak na to wygl±da) pierwszeństwo ma ten z prawej...

"Kieruj±cy pojazdem, wł±czaj±c się do ruchu, jest obowi±zany zachować szczególn± ostrożno¶ć oraz ust±pić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu."

Oczywi¶cie, Tylko on wł±czył się do ruchu, a potem zmieniał pas. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 16:44:10
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 15:40:42 +0100, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> said:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 01:16:52 -0800 (PST), tadek napisał(a):

zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
Trzeba było go przepu¶cić bo mu się to należało i żadne twoje

Wybacz, ale przy jednoczesnym wjeĽdzie na pas


Masz chyba inny internet:


Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdbns$7t6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ruszam z pasa do parkowania



 pierwszeństwo ma ten z prawej...

Jakie pierwszeństwo przy wł±czaniu się do ruchu?


--
Bydlę

Data: 2010-03-01 00:45:30
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:44:10 +0100, Bydlę napisał(a):

 pierwszeĹ„stwo ma ten z prawej...

Jakie pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu?

Żadne, z opisu wynika, że kolega najpierw się włączył, a potem wyjechał. Co więcej, gdyby było tak, jak Ty suponujesz, to i tak wina motocyklisty.
Dlaczego?
Otóż:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości[...]

Motocykl jechał prosto lewym pasem, zajęcie pasa na prawo ot tegoż nie
zmusza motocyklisty do zrobienia czegokolwiek. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' PĹ‚aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 KrakĂłw (012) 378 31 98
 _______/ /_     WywoĹ‚ywanie slajdĂłw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-01 11:20:40
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-03-01 00:45:30 +0100, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> said:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:44:10 +0100, Bydlę napisał(a):

pierwszeństwo ma ten z prawej...

Jakie pierwszeństwo przy wł±czaniu się do ruchu?

Żadne, z opisu wynika, że kolega najpierw się wł±czył, a potem wyjechał.


Z opisu i zdjęcia te ulicy to nie wynika.
Sam autor tekstu o tym wiedział, że zrobił Ľle - nawet o tym napisał.

To, co pozostaje do wyja¶nienia, to to, sk±d u autora my¶l o tym, że to inni musz± autorowi ustępować wprew logice i prawu.

--
Bydlę

Data: 2010-03-01 23:22:19
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 23:45:51
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 19:00:32
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmhg33$p46$1inews.gazeta.pl...
Bydlę pisze:
Sam autor tekstu o tym wiedział, że zrobił Ľle - nawet o tym napisał.
To, co pozostaje do wyja¶nienia, to to, sk±d u autora my¶l o tym, że to inni musz± autorowi ustępować wprew logice i prawu.
..o ile dobrze zrozumialem opis sytuacji, wlaczajac sie do ruchu pojazd z prawej w pewnym momencie osiaga punkt, w ktorym w ogole nie widzi w lusterkach swojej lewej strony (i nie zapobiegaja temu nawet hiper-super-szerokokatnelusterka boczne). To oczywiste dla kazdego..kto ma pojecie o jezdzie. Oprocz bydlat..ktore nie maja bladego pojecia o prowadzeniu samochodu..
Jesli w tym momencie motoBatman zmienil pas..nie ma szans, by wlaczajacy sie do ruchu  zobaczyl jego manewr. Zwlaszcza, gdy - co typowe dla polskich debili na 2 kolkach - nie zasygnalizowal wczesniej ochoty do zmiany pasa z lewego na prawy...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek? Ogl±dać się trzeba przed wykonaniem manewru. Niemcy na kursach tego ucz± i jak kto¶ się nie obejrzy to nie zda egzaminu. Motocyklowi debile to niestety u nas norma. Wypisuj± na swoich samochodach "motocykle s± wszędzie" i debil± się nadal. Jas się pytam, dlaczego motocykle s± wszędzie. Dlaczego jak jadę 50/50 to jestem wyprzedzany nawet przez motorower?
neelix

Data: 2010-03-02 19:25:59
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?

ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie widział w martwym polu lusterka?

Data: 2010-03-03 19:04:33
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D2FCEFD1B09budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie widział w
martwym polu lusterka?

Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na lusterka.
neelix

Data: 2010-03-04 11:59:04
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie widział w
martwym polu lusterka?

Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na lusterka.

ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku motocyklista nie pozostał niezauwazony.

Data: 2010-03-04 18:28:17
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31842A4C941budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie widział w
martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku motocyklista
nie pozostał niezauwazony.

To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?
neelix

Data: 2010-03-04 20:28:08
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie
widział w martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na
lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku
motocyklista nie pozostał niezauwazony.

To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?

ja? mozesz przytoczyc odpowiedni fragment?

Data: 2010-03-05 17:58:05
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D31D9A0B9333budzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie
widział w martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na
lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku
motocyklista nie pozostał niezauwazony.
To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?
ja? mozesz przytoczyc odpowiedni fragment?

Może nie wprost, ale kontynuujesz w±tek. Ja nic więcej nie chciałem powiedzieć poza stwierdzeniem faktu.
neelix
neelix

Data: 2010-03-05 18:01:21
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie
widział w martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na
lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku
motocyklista nie pozostał niezauwazony.
To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?
ja? mozesz przytoczyc odpowiedni fragment?

Może nie wprost, ale kontynuujesz w±tek. Ja nic więcej nie chciałem powiedzieć poza stwierdzeniem faktu.

O, delikatnie ale jednak odszczekujesz - no w koncu...

Data: 2010-03-09 18:53:15
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomo¶ci news:Xns9D32C17CC926Cbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1...
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie
widział w martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na
lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku
motocyklista nie pozostał niezauwazony.
To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?
ja? mozesz przytoczyc odpowiedni fragment?
Może nie wprost, ale kontynuujesz w±tek. Ja nic więcej nie chciałem
powiedzieć poza stwierdzeniem faktu.
O, delikatnie ale jednak odszczekujesz - no w koncu...

Nadal nie rozumiesz.
neelix

Data: 2010-03-09 19:59:02
Autor: Budzik
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik neelix aneelix@wp.pl ...

Kto¶ spał, jak mówili na kursie o martwym polu lusterek?
ty chcesz powiedziec, ze on tego motocykliste na lewym pasie
widział w martwym polu lusterka?
Ja tylko zwracam uwagę, że trzeba się ogl±dać, a nie liczyć na
lusterka.
ale co to ma wspolnego z tematem? Przeciez w opisywanym watku
motocyklista nie pozostał niezauwazony.
To po co wtr±casz charakterystykę lusterka?
ja? mozesz przytoczyc odpowiedni fragment?
Może nie wprost, ale kontynuujesz w±tek. Ja nic więcej nie chciałem
powiedzieć poza stwierdzeniem faktu.
O, delikatnie ale jednak odszczekujesz - no w koncu...

Nadal nie rozumiesz.

nadal nie rozumiesz...

Data: 2010-03-01 23:58:57
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 12:15:59
Autor: Massai
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam Paszczyca wrote:

Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:44:10 +0100, Bydlę napisał(a):

>>  pierwszeĹ„stwo ma ten z prawej...
> > Jakie pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu?

Żadne, z opisu wynika, że kolega najpierw się włączył, a potem
wyjechaĹ‚.  Co wiÄ™cej, gdyby byĹ‚o tak, jak Ty suponujesz, to i tak
wina motocyklisty.  Dlaczego?
Otóż:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli
ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa
ruchu albo istotnej zmiany prędkości[...]

Motocykl jechał prosto lewym pasem, zajęcie pasa na prawo ot tegoż
nie zmusza motocyklisty do zrobienia czegokolwiek.

No właśnie NIE jechał prosto lewym pasem. Zdążył zmienić na
prawy. Miał do tego prawo.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-01 23:35:22
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 19:08:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hmhffe$n9d$1inews.gazeta.pl...
Massai pisze:


No właśnie NIE jechał prosto lewym pasem. Zdążył zmienić na
prawy. Miał do tego prawo.
..prawo to nie wszystko. To margines. Jesli (o ile rozumiem co napisal watkotworca) widzial wlaczajacy (i sygnalizujacy przy tym ten fakt) pojazd na prawy pas..trzeba byc debilem..by w tym czasie zmieniac lewy na prawy. Ale..wsrod motoBatmanow to nic nowego. W PL niestety zdecydowana wiekszosc motocyklistow to debile, ktorzy nigdy nie powinn dostac PJ. Nie wszyscy oczywiscie - ale ci "normalni" gina w powodzi debili ze swojego grona (co dziwne - to dokladnie odwrotnie niz w cywilizowanej Europie..np w D). Dodatkowo zwiazani "solidarnoscia jajnikow" beda bronic do upadlego kretynskiego zachowania swoich "kumpli od 2 kolek"..bez wzgledu na stwarzany przez nich stopien zagrozenia na drodze. Mam nadzieje, iz kiedys Polska znormalnieje w tym wzgledzie i prawdziwi motocyklisci zaczna przewazac nad debilami..

Jesteś aż takim optymistą? Musieliby się najpierw pozabijać, by nie skażali innych. Kiedyś młodzież nie chodziła z nożami w celu zabicia kogoś. Scyzoryk służył do gry i zabawy. Jak się ktoś sam nie skaleczył to nikogo nie zranił. W Polsce ilość debili rośnie. Wystarczy popatrzeć na sondaże wyborcze, chociaż są totalną lipą i czasem na wyniki wyborów. Poziom ogłupiania jest tak duży, ze są efekty.
neelix

Data: 2010-03-01 23:59:26
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-03 21:29:09
Autor: Shrek
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Massai pisze:

No właśnie NIE jechał prosto lewym pasem. Zdążył zmienić na
prawy. Miał do tego prawo.

Pytanie, sygnalizował ten zamiar odpowiednia wcześniej.

Shrek.

Data: 2010-02-28 10:32:58
Autor: Franc
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.

Nie ważne, to Ty wymusiłe¶ swoim manewrem.

--
Franc

Data: 2010-02-28 10:41:07
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Sun, 28 Feb 2010 10:32:58 +0100,  Franc wrote:
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):
2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.

Nie ważne, to Ty wymusiłe¶ swoim manewrem.

Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.

J.

Data: 2010-02-28 11:30:23
Autor: LEPEK
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
J.F. pisze:


Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.

A sk±d wiadomo, że nie sygnalizował, skoro wł±czaj±cy sie do ruchu nie wie, nie widział kiedy motocyklista zmienił pas?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-02-28 11:38:16
Autor: J.F.
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On Sun, 28 Feb 2010 11:30:23 +0100,  LEPEK wrote:
J.F. pisze:
Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.

A sk±d wiadomo, że nie sygnalizował, skoro wł±czaj±cy sie do ruchu nie wie, nie widział kiedy motocyklista zmienił pas?

Wtedy jak patrzyl to nie sygnalizowal, a bylo to tak daleko ze przy
predkosci 50km/h nie musialby nawet zwolnic :-P

J.

Data: 2010-02-28 12:02:29
Autor: Michał Baszyński
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 11:30, LEPEK pisze:
J.F. pisze:
Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.

A sk±d wiadomo, że nie sygnalizował, skoro wł±czaj±cy sie do ruchu nie
wie, nie widział kiedy motocyklista zmienił pas?

kierunkowskaz służy do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku _przed_ jego wykonaniem, a nie w trakcie czy też potwierdzenia po fakcie, że rzeczywi¶cie kierownik chciał zrobić to, co zrobił..

--
Pozdr.
Michał

Data: 2010-02-28 16:22:54
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a45c9news.home.net.pl...
J.F. pisze:
Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.
A sk±d wiadomo, że nie sygnalizował, skoro wł±czaj±cy sie do ruchu nie wie, nie widział kiedy motocyklista zmienił pas?

A wł±czaj±cy się do ruchu ma obowi±zek zachować szczególn± ostrożno¶ć i ust±pić pierwszeństwa. Zreszt± on sam wie, że wymusił.
neelix

Data: 2010-02-28 16:43:37
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

A wł±czaj±cy się do ruchu ma obowi±zek zachować szczególn± ostrożno¶ć i ust±pić pierwszeństwa. Zreszt± on sam wie, że wymusił.

Odkad to samochód przebywaj±cy na prawym pasie ruchu staje się zdegradowany do  poziomu wł±czaj±cego się ?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 15:53:19
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

A włączający się do ruchu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i
ustąpić pierwszeństwa. Zresztą on sam wie, że wymusił.

Odkad to samochĂłd przebywajÄ…cy na prawym pasie ruchu staje siÄ™
zdegradowany do  poziomu wĹ‚Ä…czajÄ…cego siÄ™ ?

Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał "ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:56:56
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał "ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.

Jaka jest definicja pasa do parkowania?
Czy jest to parking, droga podporzÄ…dkowana, chodnik, droga gruntowa?
Czy w momencie gdy nie ma na tym pasie zaparkowanych samochodĂłw Ăłw pas obowiÄ…zujÄ… inne zasady?

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:02:15
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał
"ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.

Jaka jest definicja pasa do parkowania? Czy jest to parking, droga
podporzÄ…dkowana, chodnik, droga gruntowa? Czy w momencie gdy nie ma na
tym pasie zaparkowanych samochodĂłw Ăłw pas obowiÄ…zujÄ… inne zasady?

Skoro parkował, to się włączał. Naprawdę nie wiesz tak oczywistych rzeczy?

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:06:20
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał
"ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.
Jaka jest definicja pasa do parkowania? Czy jest to parking, droga
podporzÄ…dkowana, chodnik, droga gruntowa? Czy w momencie gdy nie ma na
tym pasie zaparkowanych samochodĂłw Ăłw pas obowiÄ…zujÄ… inne zasady?>
Skoro parkował, to się włączał. Naprawdę nie wiesz tak oczywistych rzeczy?

Jak włączał skoro stał już na prawym pasie?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:07:41
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Skoro parkował, to się włączał. Naprawdę nie wiesz tak oczywistych
rzeczy?

Jak włączał skoro stał już na prawym pasie?

Właśnie tam parkował. Poczytaj PoRD.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:10:25
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:
Skoro parkował, to się włączał. Naprawdę nie wiesz tak oczywistych
rzeczy?
Jak włączał skoro stał już na prawym pasie?
Właśnie tam parkował. Poczytaj PoRD.

Art. poprosze :)


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 16:17:42
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ wrote:

Skoro parkował, to się włączał. Naprawdę nie wiesz tak oczywistych
rzeczy?
Jak włączał skoro stał już na prawym pasie?
Właśnie tam parkował. Poczytaj PoRD.

Art. poprosze :)

Fragment o włączaniu się do ruchu powinien być odpowiedni.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:22:17
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Jak włączał skoro stał już na prawym pasie?
Właśnie tam parkował. Poczytaj PoRD.
Art. poprosze :)
Fragment o włączaniu się do ruchu powinien być odpowiedni.

KtĂłry zacytuj prosze:)

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 18:50:55
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 17:10, DoQ pisze:

Art. poprosze :)


Pozdrawiam
Paweł

Wyjedź tak niech Ci ktoś przypier... w bok, wtedy Policja nauczy Cię odpowiednich przepisów i tego co należy uczynić włączając się do ruchu.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-03-01 00:55:15
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:50:55 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

WyjedĽ tak niech Ci kto¶ przypier... w bok, wtedy Policja nauczy Cię odpowiednich przepisów i tego co należy uczynić wł±czaj±c się do ruchu.

Policja sama przepisów nie zna. Juz paru policjantów nauczyłem. DO¶ć
bole¶nie zreszt± dla nich. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 17:14:24
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a916f$1news.home.net.pl...
DoQ wrote:
A włączający się do ruchu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i
ustąpić pierwszeństwa. Zresztą on sam wie, że wymusił.

Odkad to samochĂłd przebywajÄ…cy na prawym pasie ruchu staje siÄ™
zdegradowany do  poziomu wĹ‚Ä…czajÄ…cego siÄ™ ?
Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał
"ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.

I dopóki z niego nie zjechał to cały czas się włączał.
neelix

Data: 2010-02-28 17:16:31
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix pisze:

Odkad to samochĂłd przebywajÄ…cy na prawym pasie ruchu staje siÄ™
zdegradowany do  poziomu wĹ‚Ä…czajÄ…cego siÄ™ ?
Nikt go nie degraduje. Włącza się lub się nie włącza. Pablo napisał
"ruszam z pasa do parkowania", więc się włączał.>
I dopóki z niego nie zjechał to cały czas się włączał.

Art PORD poprosze.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-03-01 00:46:27
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:22:54 +0100, neelix napisał(a):

A włączający się do ruchu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa. Zresztą on sam wie, że wymusił.

Przy czym, w tym przypadku zajęcei pasa nie było wymuszeniem pierwszeństwa:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości"

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' PĹ‚aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 KrakĂłw (012) 378 31 98
 _______/ /_     WywoĹ‚ywanie slajdĂłw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 14:12:09
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:7feko5tf25a99gnok6ktkma6uocitjc0294ax.com...

Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.


Nie wiem czy zasygnalizowal...

Odpalasz auto, patrzysz w lusterko - widzisz motocykliste jadacego lewym pasem, wlaczasz kierunkowskaz  i wyjezdzasz na prawy pas. W tym momencie slyszysz klakson i o pare cm wyprzedza Ciebie motocykiel.  Na swiatlach ma pretensje, ze zajechales mu droge...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 16:29:44
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdq88$aui$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:7feko5tf25a99gnok6ktkma6uocitjc0294ax.com...

Mozna polemizowac. Gdyby jechal lewym pasem to by wymuszenia nie bylo.
A zamiaru zmiany pasa nie sygnalizowal.
Nie wiem czy zasygnalizowal...
Odpalasz auto, patrzysz w lusterko - widzisz motocykliste jadacego lewym pasem, wlaczasz kierunkowskaz  i wyjezdzasz na prawy pas. W tym momencie slyszysz klakson i o pare cm wyprzedza Ciebie motocykiel.  Na swiatlach ma pretensje, ze zajechales mu droge...

A jak jedzie drog± z pierwszeństwem i miga, że na skrzyżowaniu skręca w prawo to też beztrosko wyjedziesz z podporz±dkowanej? Miałem tak± sytuację. Jaki¶ "obcy"(z innego miasta) migał prawym więc jeszcze bezpiecznie wyjechałem i jadę dozwolone 50, a ten pajac pojechał prosto i pluł się, że nie jadę szybciej. Chyba nawet nie wiedział, że nadal migał. Masz nauczkę na przyszło¶ć, że musisz być pewny zanim co¶ zrobisz. On ma prawo zmienić pas i wł±czaj±c się do ruchu musisz być na to przygotowany. Tym bardziej jak jedzie motocykl, którego kieruj±cy najczę¶ciej jest mocno pogięty psychicznie.
neelix

Data: 2010-02-28 10:49:49
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Franc" <kanies@sdlfkjfkls.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1vxiyymmq63k$.1w9lgkexwvyup$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):

Nie ważne, to Ty wymusiłe¶ swoim manewrem.


Owszem, nie twierdze inaczej. Przed motocyklista pusto, za nim pusto, do skrzyzowania jakies 200 m.
Motocyklista na skrzyzowaniu chcial skrecac w lewo.

Widzac kierunkowskaz wlaczajacego sie do ruchu mogl zmienic pas za nim nie przed nim - czyzby zloscliwosc ?!

--
Picasso

Data: 2010-02-28 10:54:35
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 10:49:49 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Widzac kierunkowskaz wlaczajacego sie do ruchu mogl zmienic pas


Ale żówno ci do tego, co on mógł czy chciał.
Twoim psim obowi±zkiem było poczekać.


czyzby zloscliwosc ?!

Czyżby jaki¶ kompleks?
Czy zwykła głupota?

;>


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 11:07:14
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdegr$4a7$2inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 10:49:49 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:
Widzac kierunkowskaz wlaczajacego sie do ruchu mogl zmienic pas



Ale żówno ci do tego, co on mógł czy chciał.
Twoim psim obowi±zkiem było poczekać.


alez owszem czemu nie...
Jak mi sie znudzi auto a w kryzysie sprzedac go nie idzie, to tez jestem w stanie je skasowac w max 2 dni "nie ze swojej winy" ...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 13:47:28
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 11:07:14 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hmdegr$4a7$2inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 10:49:49 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:
Widzac kierunkowskaz wlaczajacego sie do ruchu mogl zmienic pas



Ale żówno ci do tego, co on mógł czy chciał.
Twoim psim obowi±zkiem było poczekać.


alez owszem czemu nie...

Powtórzę, daj±c ci ostatni± szansę:

Żówno ci do tego.
Ty masz swoje obowi±zki.


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 14:34:35
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdol0$8je$2inews.gazeta.pl...
On 2010-02-28 11:07:14 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:

Powtórzę, daj±c ci ostatni± szansę:
Żówno ci do tego.
Ty masz swoje obowi±zki.


Mial prawo... a ja mialem wlepiac galy w lusterko wlaczajac sie do ruchu i zakladac, ze nawet gdy zobaczy moj kierunkowskaz postanowi zmienic pas BO ON MA PRAWO.

--
Picasso

Data: 2010-02-28 14:10:16
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo wrote:

Mial prawo... a ja mialem wlepiac galy w lusterko wlaczajac sie do ruchu
i zakladac, ze nawet gdy zobaczy moj kierunkowskaz postanowi zmienic pas
BO ON MA PRAWO.

Przede wszystkim powinien sygnalizować odpowiednio wcześniej tak, żebyś to zauważył jak spojrzysz w lusterko sekundę przed ruszeniem. Niestety oni zwykle mają to w dupie, są zbyt zajęci kolportowaniem nalepek "motorki som wszendzie" i nie starcza im czasu na ogarnięcie obsługi kierunkowskazów. Tylko jak to potem udowodnisz?

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 15:17:56
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:

Mial prawo... a ja mialem wlepiac galy w lusterko wlaczajac sie do ruchu i

Dokładnie. Masz wiedzieć, co się dzieje dookoła, żeby nie wymusić
pierwszeństwa. A jako wł±czaj±cy się do ruchu ustępujesz je wszystkim.

Wiem, że to kłopotliwe - w samochodach jest irytuj±co ograniczona
widzialno¶ć (dlatego nie lubię nimi jeĽdzić, choć z reguły trzeba). Ale
cóż - jak nie potrafisz, nie pchasz się na afisz.

I w takiej sytuacji grzecznie przepraszasz, zamiast pyskować, że kto¶
"ryj wydarł".

zakladac,
ze nawet gdy zobaczy moj kierunkowskaz postanowi zmienic pas BO ON MA PRAWO.

Sorry winnetou, ale je¶li już się znalazł na tym pasie, to miał
pierwszeństwo.

Co więcej je¶li mówimy już o wł±czaniu się do ruchu, to nawet je¶li się
na nim jeszcze nie znalazł, to miał pierwszeństwo, bo wł±czaj±cy się do
ruchu musz± je ustępować wszystkim.

Data: 2010-02-28 21:37:37
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Wiem, że to kłopotliwe - w samochodach jest irytująco ograniczona
widzialność (dlatego nie lubię nimi jeździć, choć z reguły trzeba). Ale
cóż - jak nie potrafisz, nie pchasz się na afisz.

Wcale nie jest ograniczona, wszystko doskonale widać, chyba, że jeździsz ciężarówką albo masz za sobą dawce łamiącego kilkukrotnie ograniczenie prędkości i zmieniającego pasy ruchu bez sygnalizacji.

Co więcej jeśli mówimy już o włączaniu się do ruchu, to nawet jeśli się
na nim jeszcze nie znalazł, to miał pierwszeństwo, bo włączający się do
ruchu muszą je ustępować wszystkim.

Miał pierwszeństwo tam gdzie go nie było i mogło wcale nie być? Ciekawa konstrukcja (nie)logiczna.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 01:18:18
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:
Andrzej Lawa wrote:

Wiem, że to kłopotliwe - w samochodach jest irytuj±co ograniczona
widzialno¶ć (dlatego nie lubię nimi jeĽdzić, choć z reguły trzeba). Ale
cóż - jak nie potrafisz, nie pchasz się na afisz.

Wcale nie jest ograniczona, wszystko doskonale widać, chyba, że jeĽdzisz

ROTFL

Chyba w życiu za kierownic± prawdziwego samochodu nie siedziałe¶.

Mam porównanie i każdy, kto miał okazję do takiego porównania,
po¶wiadczy, że pole widzenia w samochodzie osobowym jest dużo bardziej
ograniczone, niż w dowolnym motocyklu - trzeba się solidnie powyginać,
żeby upewnić się, że w żadnym miejscu dookoła nie pałęta się jaki¶ mały
obiekt typu motocykl czy pieszy. A w motocyklu taka sama kontrola wymaga
najwyżej minimalnego poruszenia głowę w lewo/prawo.

W samochodzie wszędzie s± jakie¶ cholerne słupki...

ciężarówk± albo masz za sob± dawce łami±cego kilkukrotnie ograniczenie prędko¶ci i zmieniaj±cego pasy ruchu bez sygnalizacji.

Taaa, i znowu "trzysta na tylnym kole"... Może jeszcze przy okazji
gwałcił jaka¶ staruszkę w ci±ży? I bajeczka się rozwija...

Co więcej je¶li mówimy już o wł±czaniu się do ruchu, to nawet je¶li się
na nim jeszcze nie znalazł, to miał pierwszeństwo, bo wł±czaj±cy się do
ruchu musz± je ustępować wszystkim.

Miał pierwszeństwo tam gdzie go nie było i mogło wcale nie być? Ciekawa konstrukcja (nie)logiczna.

NajwyraĽniej podstawowe przepisy s± dla ciebie zbyt trudne do zrozumienia...

Data: 2010-03-01 08:29:56
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Mon, 01 Mar 2010 01:18:18 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W samochodzie wszędzie s± jakie¶ cholerne słupki...

O, to to. A im nowsze auto tym więcej i w gorszych (jak dla mnie)
miejscach. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-01 21:18:34
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Mam porównanie i każdy, kto miał okazję do takiego porównania,
poświadczy, że pole widzenia w samochodzie osobowym jest dużo bardziej
ograniczone, niż w dowolnym motocyklu - trzeba się solidnie powyginać,
żeby upewnić się, że w żadnym miejscu dookoła nie pałęta się jakiś mały
obiekt typu motocykl czy pieszy. A w motocyklu taka sama kontrola wymaga
najwyżej minimalnego poruszenia głowę w lewo/prawo.

Jeśli nie ogarniasz jazdy samochodem, to nim nie jeździj.

W samochodzie wszędzie są jakieś cholerne słupki...

Tak, tak, atakujÄ… zewszÄ…d.

Taaa, i znowu "trzysta na tylnym kole"... MoĹĽe jeszcze przy okazji
gwałcił jakaś staruszkę w ciąży? I bajeczka się rozwija...

Bajki to Ty opowiadasz, chociaż prosiłem Cię, żebyś zachował je dla miśków którzy zatrzymają Cię za łamanie ograniczeń prędkości. Ja wiem ile jeżdżą dawcy na motorkach w mojej okolicy.
 
Co więcej jeśli mówimy już o włączaniu się do ruchu, to nawet jeśli
się na nim jeszcze nie znalazł, to miał pierwszeństwo, bo włączający
się do ruchu muszą je ustępować wszystkim.

Miał pierwszeństwo tam gdzie go nie było i mogło wcale nie być? Ciekawa
konstrukcja (nie)logiczna.

NajwyraĹşniej podstawowe przepisy sÄ… dla ciebie zbyt trudne do
zrozumienia...

Pierwszeństwo można mieć tam gdzie się jest, a nie tam, gdzie się nie jest.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-02 00:07:21
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-02-28 11:05:30
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdecq$drj$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Franc" <kanies@sdlfkjfkls.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1vxiyymmq63k$.1w9lgkexwvyup$.dlg40tude.net...

Motocyklista na skrzyzowaniu chcial skrecac w lewo.

Mialo byc "w prawo"...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 12:51:59
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28, Franc <kanies@sdlfkjfkls.wp.pl> wrote:

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.

Nie ważne, to Ty wymusiłe¶ swoim manewrem.

Ważne, motocyklista też złamał przepis.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-02-28 13:19:55
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Krzysiek Kielczewski pisze:
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Nie ważne, to Ty wymusiłe¶ swoim manewrem.

Ważne, motocyklista też złamał przepis.

Jaki? Zakaz jeżdżenia po drogach należ±cych do ja¶niepaństwa w
samochodach? ;->

Data: 2010-02-28 12:43:01
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Ważne, motocyklista też złamał przepis.

Jaki? Zakaz jeżdżenia po drogach należących do jaśniepaństwa w
samochodach? ;->

Wszystko wskazuje na to, że nie zasygnalizował należycie zmiany pasa ruchu.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 13:57:46
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Ważne, motocyklista też złamał przepis.
Jaki? Zakaz jeżdżenia po drogach należ±cych do ja¶niepaństwa w
samochodach? ;->

Wszystko wskazuje na to, że nie zasygnalizował należycie zmiany pasa ruchu.

Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator w±tku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.

Data: 2010-02-28 13:37:42
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Wszystko wskazuje na to, że nie zasygnalizował należycie zmiany pasa
ruchu.

Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator wątku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.

Nic na to nie wskazuje, bo przecież zauważył motocykl na lewym pasie. Mało prawdopodobne, żeby nie zauważył sygnalizowanej wtedy zmiany pasa ruchu. Zapewne mistrzunio na motorku, jak to większość z nich ma w zwyczaju, zmienił pas nie sygnalizując niczego lub w najlepszym razie mignął sobie raz już podczas wykonywania manewru, a dodatkowo jechał sporo za szybko.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 15:14:04
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator w±tku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.

Nic na to nie wskazuje, bo przecież zauważył motocykl na lewym pasie.

Jaki¶ czas wcze¶niej.

Mało prawdopodobne, żeby nie zauważył sygnalizowanej wtedy zmiany pasa

ruchu. Zapewne mistrzunio na motorku, jak to większo¶ć z nich ma w zwyczaju, zmienił pas nie sygnalizuj±c niczego lub w najlepszym razie mign±ł sobie raz już podczas wykonywania manewru,

Zapewne mistrzunio w samochodzie zmienił pas nie sygnalizuj±c niczego
lub w najlepszym razie mign±ł sobie raz już podczas wykonywania manewru,
a dodatkowo nie patrzył co się dookoła dzieje podczas wykonywania manewru.

a dodatkowo jechał  sporo za szybko.

Radar w oczach już widziałem (w tekstach "miszczuf" kierownicy). Teraz
nowy wynalazek dodałe¶ - radar telepatyczny.

Data: 2010-02-28 21:40:48
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Zapewne mistrzunio w samochodzie zmienił pas nie sygnalizując niczego
lub w najlepszym razie mignÄ…Ĺ‚ sobie raz juĹĽ podczas wykonywania manewru,
a dodatkowo nie patrzył co się dookoła dzieje podczas wykonywania
manewru.

Tak, tak, zobaczył motocyklistę na lewym pasie z włączonym prawym kierunkowskazem po czym specjalnie i złośliwie wyjechał na środkowy pas żeby go zabić. Niezwykle prawdopodobne.

Jeżeli sygnalizacja i zmiana pasy odbyła się w ciągu tej sekundy, kiedy nie patrzył, to była całkowicie nieprawidłowa, co zresztą jest typowym zachowaniem dawców.

a dodatkowo jechaĹ‚  sporo za szybko.

Radar w oczach już widziałem (w tekstach "miszczuf" kierownicy). Teraz
nowy wynalazek dodałeś - radar telepatyczny.

Takie bajeczki zachowaj dla miśków, ja nie muszę mieć certyfikowanego radaru, żeby oszacować prędkość dawcy na podstawie punktów odniesienia poruszających się ze znaną mi prędkością.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 01:08:46
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Zapewne mistrzunio w samochodzie zmienił pas nie sygnalizuj±c niczego
lub w najlepszym razie mign±ł sobie raz już podczas wykonywania manewru,
a dodatkowo nie patrzył co się dookoła dzieje podczas wykonywania
manewru.

Tak, tak, zobaczył motocyklistę na lewym pasie z wł±czonym prawym kierunkowskazem po czym specjalnie i zło¶liwie wyjechał na ¶rodkowy pas żeby go zabić. Niezwykle prawdopodobne.

Raczej nie popatrzył do¶ć dokładnie.

Jeżeli sygnalizacja i zmiana pasy odbyła się w ci±gu tej sekundy, kiedy

Sk±d wzi±łe¶ tę sekundę? Z sufitu astralnego?

nie patrzył, to była całkowicie nieprawidłowa, co zreszt± jest typowym zachowaniem dawców.

Jest typowym zachowaniem puszkarzy.

a dodatkowo jechał  sporo za szybko.
Radar w oczach już widziałem (w tekstach "miszczuf" kierownicy). Teraz
nowy wynalazek dodałe¶ - radar telepatyczny.

Takie bajeczki zachowaj dla mi¶ków, ja nie muszę mieć certyfikowanego radaru, żeby oszacować prędko¶ć dawcy na podstawie punktów odniesienia poruszaj±cych się ze znan± mi prędko¶ci±.

Masz homologację? Pokaż.

Data: 2010-03-01 21:24:02
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa wrote:

Tak, tak, zobaczył motocyklistę na lewym pasie z włączonym prawym
kierunkowskazem po czym specjalnie i złośliwie wyjechał na środkowy pas
żeby go zabić. Niezwykle prawdopodobne.

Raczej nie popatrzył dość dokładnie.
(...)

Oczywiście można założyć, że Pablo totalnie nie ogarnia prowadzenia auta i trafił na jedynego w okolicy dawce jadącego zgodnie z przepisami, ale ja wolę przyjąć bardziej prawdopodobne założenie, niż bujać w obłokach.

Takie bajeczki zachowaj dla miśków, ja nie muszę mieć certyfikowanego
radaru, żeby oszacować prędkość dawcy na podstawie punktów odniesienia
poruszających się ze znaną mi prędkością.

Masz homologacjÄ™? PokaĹĽ.

Rozumiesz to co czytasz?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-02 00:09:18
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 23:29:35
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-02-28 16:34:10
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a71a6$1news.home.net.pl...
Andrzej Lawa wrote:
Wszystko wskazuje na to, że nie zasygnalizował należycie zmiany pasa
ruchu.
Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator wątku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.
Nic na to nie wskazuje, bo przecież zauważył motocykl na lewym pasie.
Mało prawdopodobne, żeby nie zauważył sygnalizowanej wtedy zmiany pasa
ruchu. Zapewne mistrzunio na motorku, jak to większość z nich ma w
zwyczaju, zmienił pas nie sygnalizując niczego lub w najlepszym razie
mignął sobie raz już podczas wykonywania manewru, a dodatkowo jechał
sporo za szybko.

To juĹĽ inna para kaloszy. Przy  prÄ™dkośćiach rozwijanych przez motocykle do prawidĹ‚owej sygnalizacji potrzeba chyba robota.
neelix

Data: 2010-02-28 15:39:40
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

To juĹĽ inna para kaloszy. Przy  prÄ™dkośćiach rozwijanych przez motocykle
do prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota. neelix

To niech jadą tak, żeby byli w stanie czytelnie sygnalizować swoje manewry. Tu jest mowa o pustej drodze, skoro chciał zmienić pas na prawy to mógł włączyć kierunkowskaz odpowiednio wcześniej, nie widzę żadnego problemu.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:15:51
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a8e3c$1news.home.net.pl...
neelix wrote:

To juĹĽ inna para kaloszy. Przy  prÄ™dkośćiach rozwijanych przez motocykle
do prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota. neelix
To niech jadą tak, żeby byli w stanie czytelnie sygnalizować swoje
manewry. Tu jest mowa o pustej drodze, skoro chciał zmienić pas na prawy
to mógł włączyć kierunkowskaz odpowiednio wcześniej, nie widzę żadnego
problemu.

Oni jeżdżą szybciej niż myślą.
neelix

Data: 2010-02-28 17:32:56
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:34:10 +0100, neelix napisał(a):

Przy  prędko¶ćiach rozwijanych przez motocykle do prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota.

Należy zakładać że jad± z prędko¶ci± zgodn± z przepisami. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 17:00:53
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
MadMan wrote:

Przy  prÄ™dkośćiach rozwijanych przez motocykle do prawidĹ‚owej
sygnalizacji potrzeba chyba robota.

Należy zakładać że jadą z prędkością zgodną z przepisami.

I co tydzień trafiać w jakiegoś? Przecież wiadomo, że nie jadą.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 18:15:41
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia 28 Feb 2010 18:00:53 +0100, to napisał(a):

Należy zakładać że jad± z prędko¶ci± zgodn± z przepisami.

I co tydzień trafiać w jakiego¶? Przecież wiadomo, że nie jad±.

Cóż, ich pech. Warto mieć natenczas więcej niż 1 samochód :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 17:22:15
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
MadMan wrote:

Należy zakładać że jadą z prędkością zgodną z przepisami.

I co tydzień trafiać w jakiegoś? Przecież wiadomo, że nie jadą.

Cóż, ich pech. Warto mieć natenczas więcej niż 1 samochód :)

I zdolność bilokacji w celu uczestniczenia w kolejnych procesach sądowych.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 19:12:33
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:jl12w4qtdh0z$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia 28 Feb 2010 18:00:53 +0100, to napisał(a):

Należy zakładać że jad± z prędko¶ci± zgodn± z przepisami.
I co tydzień trafiać w jakiego¶? Przecież wiadomo, że nie jad±.
Cóż, ich pech. Warto mieć natenczas więcej niż 1 samochód :)

Natenczas to imię Wojskiego.
neelix

Data: 2010-03-01 19:11:37
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1oa2arh4hwx1r$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:34:10 +0100, neelix napisał(a):
Przy  prędko¶ćiach rozwijanych przez motocykle do
prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota.
Należy zakładać że jad± z prędko¶ci± zgodn± z przepisami.

Mam oszukiwać samego siebie? Przecież prawda jest inna.
neelix

Data: 2010-03-01 00:49:50
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:57:46 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator w±tku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.

Raczej wskazuje, że dawca nerek bez sygnalizacji zmienił pas ruchu. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-01 01:06:08
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:57:46 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Na razie to wszystko wskazuje na to, że inicjator w±tku nie patrzył, co
się za nim dzieje, więc równie dobrze mógł sygnalizować.

Raczej wskazuje, że dawca nerek bez sygnalizacji zmienił pas ruchu.

Aha. Jasne. A jak mnie na prostej drodze ludzie w samochodach w ogóle
nie widzieli (nie maj±c po drodze żadnych przesłon w postaci np.
ciężarówki) ¶wiadczy o tym, że mam klingońskie urz±dzenie maskuj±ce.

Data: 2010-03-02 00:01:32
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-02 00:11:08
Autor: złoty
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-02-28 13:44:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
 
Ważne, motocyklista też złamał przepis.

Jaki?

Art. 3 i 4 pord.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-02-28 13:55:53
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2010-02-28, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
 
Ważne, motocyklista też złamał przepis.
Jaki?

Art. 3 i 4 pord.

A konkretnie w jaki sposób? Maj±c czelno¶ć jechać drog±?

Data: 2010-02-28 14:40:11
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
 
Ważne, motocyklista też złamał przepis.
Jaki?

Art. 3 i 4 pord.

A konkretnie w jaki sposób? Maj±c czelno¶ć jechać drog±?

Maj±c czelno¶ć zmienić pas bez zwracania uwagi, że kto¶ wła¶nie nań
wjeżdża i nie sygnalizuj±c odpowiednio planowanego manewru.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-02-28 15:11:55
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Krzysiek Kielczewski pisze:

A konkretnie w jaki sposób? Maj±c czelno¶ć jechać drog±?

Maj±c czelno¶ć zmienić pas bez zwracania uwagi, że kto¶ wła¶nie nań
wjeżdża i nie sygnalizuj±c odpowiednio planowanego manewru.

Widziałe¶, że nie sygnalizował, hmm?

Data: 2010-02-28 15:50:45
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Andrzej Lawa pisze:

Widziałe¶, że nie sygnalizował, hmm?

Ale Tobie nawet nie przejdzie przez my¶l, że to motocyklista mogł sprowokować zdarzenie?
Je¶li motocyklista wł±czałby się do ruchu , założyłby tu w±tek to znalazłby¶ powód na winę złego zachowania katamaraniarza. Typowa bezmy¶lna solidarno¶ć dwóch kółek...


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 18:56:52
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 15:50, DoQ pisze:

Ale Tobie nawet nie przejdzie przez my¶l, że to motocyklista mogł
sprowokować zdarzenie?
Je¶li motocyklista wł±czałby się do ruchu , założyłby tu w±tek to
znalazłby¶ powód na winę złego zachowania katamaraniarza. Typowa
bezmy¶lna solidarno¶ć dwóch kółek...

Jakby to motocyklista wł±czał się do ruchu to byłoby bziuuuuuuu i tyle by¶ go widział, nie byłoby żadnej sprawy ;)

Pozdrawiam !!

Data: 2010-02-28 16:04:25
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28, Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:

A konkretnie w jaki sposób? Maj±c czelno¶ć jechać drog±?

Maj±c czelno¶ć zmienić pas bez zwracania uwagi, że kto¶ wła¶nie nań
wjeżdża i nie sygnalizuj±c odpowiednio planowanego manewru.

Widziałe¶, że nie sygnalizował, hmm?

Czytałem. Zreszt± brak sygnalizacji to tylko jeden z błędów.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-01 00:47:20
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:55:53 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

A konkretnie w jaki sposób? Maj±c czelno¶ć jechać drog±?

Nie sygnalizuj±c manewru.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 15:43:06
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:19:55 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):


Jaki? Zakaz jeżdżenia po drogach należ±cych do ja¶niepaństwa w
samochodach? ;->

Art. 22 u. 4, Lawiszonku. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 10:52:53
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 10:04:31 +0100, "P_ablo" <op@op.pl> said:


Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie
szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam...

A dlaczego nie zrobiłe¶ tego normalnie?


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 10:59:26
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Bydlę pisze:

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie
szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam...
A dlaczego nie zrobiłe¶ tego normalnie?

Jesli pas ruchu na który chciał wjechać celem wł±czenia się do ruchu był wolny, to na co miał czekać?


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-02-28 13:12:55
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:59:26 +0100, DoQ napisał(a):

A dlaczego nie zrobiłe¶ tego normalnie?

Jesli pas ruchu na który chciał wjechać celem wł±czenia się do ruchu był wolny, to na co miał czekać?

IMO nie był wolny. Klasyczny brak obserwacji pasa podczas manewru. A najlepsze jest to, że jesli jednocze¶nei zmieniali pas, to on miał
pierwszeństwao ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 14:04:42
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam PĹ‚aszczyca wrote:

IMO nie był wolny. Klasyczny brak obserwacji pasa podczas manewru. A
najlepsze jest to, że jesli jednocześnei zmieniali pas, to on miał
pierwszeństwao ;)

Raczej na pewno nie miał, bo z opisu wynika, ze włączał się do ruchu, a nie zmieniał pas.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 00:49:01
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia 28 Feb 2010 15:04:42 +0100, to napisał(a):

Raczej na pewno nie miał, bo z opisu wynika, ze włączał się do ruchu, a nie zmieniał pas.

To znĂłw PoRD:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości"

Teraz wyjaśnij, w jaki sposób zajęcie środkowego pasa zmusza motocyklistę
jadącego lewym do zmiany kierubnku lub prędkości. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' PĹ‚aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 KrakĂłw (012) 378 31 98
 _______/ /_     WywoĹ‚ywanie slajdĂłw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 14:25:53
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Adam Płaszczyca pisze:

IMO nie był wolny. Klasyczny brak obserwacji pasa podczas manewru. A najlepsze jest to, że jesli jednocze¶nei zmieniali pas, to on miał
pierwszeństwao ;)

A wiesz, widziałem już niejednego skurwysynka który wykorzystuje podobne sytuacje aby sobie potr±bić i wyżyć się...

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-03-01 00:48:12
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 14:25:53 +0100, DoQ napisał(a):

A wiesz, widziałem już niejednego skurwysynka który wykorzystuje podobne sytuacje aby sobie potr±bić i wyżyć się...

Mnie by przed chwil± autobusiarz skasował. Filmik jutro zapodam. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 11:38:16
Autor: Lewis
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdbns$7t6$1atlantis.news.neostrada.pl...
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.
2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial
zmienic  pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu
droge nie  ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...
Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych
dochodzi  do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow
doprowadzaja do  wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a
motocyklisci sie z niego  wylamuja...

A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??
Zapamiętaj raz na zawsze motocyklista to najnormalniejszy pełnoprawny uzytkownik drogi, i nie masz prawa wymuszać na nim niczego, tym większa jest Twoja wina, iż wiedziałe¶ że jechał, i zdajesz sobie sprawę ze skutków zderzenia z motocyklist± jakie on poniesie.

Gdyby co¶ się stało nie wyszedłby¶ z pierdla przez najbliższe kilka lat, "pacjencie".


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-02-28 11:43:59
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 11:38:16 +0100, Lewis napisał(a):

A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??

Jakim sposobem można zwolnić wolny pas?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 11:58:11
Autor: Lewis
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:t3qnj9gkc5nh$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Sun, 28 Feb 2010 11:38:16 +0100, Lewis napisał(a):
A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko
wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??
Jakim sposobem można zwolnić wolny pas?

O, faktycznie teraz doczytałem ze pocz±tkowo jechał lewym, a zmienił pas w niewiadomych okoliczno¶ciach i niewiadomym czasie.
Co nie zmienia faktu że właczaj±cy się do ruchu zostałby uznany winnym zdarzenia, chyba ze udowodni± motocykli¶cie znaczne przekroczenie prędko¶ci (zastrzegam tu udowodnienie a nie zeznania przechodnia: "Pannie toż on zapierdalał tak że tylko ziuuu") i tez nie byłbym pewien że w tym wypadku by kierowce auta to zwolniło z odpowiedzialno¶ci.


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-02-28 15:44:15
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 11:58:11 +0100, Lewis napisał(a):

O, faktycznie teraz doczytałem ze pocz±tkowo jechał lewym, a zmienił pas w niewiadomych okoliczno¶ciach i niewiadomym czasie.
Co nie zmienia faktu że właczaj±cy się do ruchu zostałby uznany winnym zdarzenia, chyba ze udowodni± motocykli¶cie znaczne przekroczenie prędko¶ci

art 22 u. 4. PoRD
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 11:58:22
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdh33$9v5$1news.onet.pl...

A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??
Zapamiętaj raz na zawsze motocyklista to najnormalniejszy pełnoprawny uzytkownik drogi, i nie masz prawa wymuszać na nim niczego, tym większa
jest  Twoja wina, iż wiedziałe¶ że jechał, i zdajesz sobie sprawę ze
skutków  zderzenia z motocyklist± jakie on poniesie.
Gdyby co¶ się stało nie wyszedłby¶ z pierdla przez najbliższe kilka lat, "pacjencie".



Przeczytaj uwaznie co napisalem na samym poczatku.

--
Picasso

Data: 2010-02-28 11:59:21
Autor: Lewis
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdidc$mn1$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdh33$9v5$1news.onet.pl...
A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??
Zapamiętaj raz na zawsze motocyklista to najnormalniejszy pełnoprawny uzytkownik drogi, i nie masz prawa wymuszać na nim niczego, tym większa
jest  Twoja wina, iż wiedziałe¶ że jechał, i zdajesz sobie sprawę ze
skutków  zderzenia z motocyklist± jakie on poniesie.
Gdyby co¶ się stało nie wyszedłby¶ z pierdla przez najbliższe kilka lat, "pacjencie".
Przeczytaj uwaznie co napisalem na samym poczatku.

Owszem już doczytałem, przepraszam za pomyłkę. Resztę już napisałem koledze wyżej.

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-02-28 15:44:00
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 11:38:16 +0100, Lewis napisał(a):

A gdyby to był duży ciężki 30tonowy TIR też by¶ tak sobie beztrosko wyjeżdzał i my¶lal ze Ci łaskawie zwolni prawy pas??
Zapamiętaj raz na zawsze motocyklista to najnormalniejszy pełnoprawny uzytkownik drogi,

Tylko zazwyczaj ten użytkownik ma problem z tymi przepisami, które go
ograniczaj± - art 22 u. 4. PoRD


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 13:11:47
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):


Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do

Jak widzisz motocyklistę i ¶wiadomie zajeżdżasz mu drogę, to wybacz, jeste¶
skurwysynem. Czemu nie przepu¶ciłe¶ go po prostu?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 13:33:25
Autor: Krzysiek Kielczewski
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:
 
Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do

Jak widzisz motocyklistę i ¶wiadomie zajeżdżasz mu drogę, to wybacz, jeste¶
skurwysynem.

Nie on skurwysynem, tylko motocyklista idiot±.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-02-28 13:59:20
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Krzysiek Kielczewski pisze:

Jak widzisz motocyklistę i ¶wiadomie zajeżdżasz mu drogę, to wybacz, jeste¶
skurwysynem.

Nie on skurwysynem, tylko motocyklista idiot±.

No fakt, po polski drogach, z takimi osobnikami jak ty czy inicjator
w±tku, jeĽdzić bez karabinu maszynowego to faktycznie idiotyzm ;->

Data: 2010-02-28 14:21:51
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomo¶ci news:bmappfhjmpzy$.dlgoldfield.org.pl...

Jak widzisz motocyklistę i ¶wiadomie zajeżdżasz mu drogę, to wybacz,
jeste¶ skurwysynem. Czemu nie przepu¶ciłe¶ go po prostu?

Jechal lewym kiedy patrzylem w lusterko.
Pomysl teraz ile potrzeba czasu no podniesienie wzroku i ruszenie. W tym czasie musial zmienic /zmieniac pas z lewego na prawy. Nie wiem jaka mial predkosc.

Dla zorientowanych - bylo to na Grunwaldzkiej na wysokosci szkoly budowlanej, w kierunku skrzyzowania z Taczanowskiego, na przeciwko bankomatu PKO BP

--
Picasso

Data: 2010-02-28 15:30:49
Autor: Jackare
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdqqe$c6u$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomo¶ci news:bmappfhjmpzy$.dlgoldfield.org.pl...


Dla zorientowanych - bylo to na Grunwaldzkiej na wysokosci szkoly budowlanej, w kierunku skrzyzowania z Taczanowskiego, na przeciwko bankomatu PKO BP

W Grudzi±dzu ?

Data: 2010-02-28 16:48:19
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdt1o$16c$1news.interia.pl...
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdqqe$c6u$1atlantis.news.neostrada.pl...

W Grudzi±dzu ?

W Poznaniu ;)

--
Picasso

Data: 2010-03-02 02:08:58
Autor: GrzegorzG
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 28 Lut, 13:11, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):



> Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi
> do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do

Jak widzisz motocyklistę i ¶wiadomie zajeżdżasz mu drogę, to wybacz, jeste¶
skurwysynem. Czemu nie przepu¶ciłe¶ go po prostu?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdówhttp://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


bo moze mootcyklista byl 150metrow z tylu ale jechal 150 zamiast 50?

Pozdrawiam,
GG

Data: 2010-02-28 13:18:46
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...

Ryj, i to parszywy, to ty masz, buraku pierwszeństwo wymuszaj±cy.

Data: 2010-02-28 14:26:04
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a5f26$1news.home.net.pl...

Ryj, i to parszywy, to ty masz, buraku pierwszeństwo wymuszaj±cy.

Nie musi podobac Ci sie styl mojej wypowiedzi, ale jak bys nie zauwazyl ja nikogo i nigdzie burakiem/gnojem/pedalem/chujem/skurwysynem/idiota nie nazwalem - dawca nerek, moze i denerwujace ale raczej nie obrazliwe.

--
Picasso

Data: 2010-02-28 15:10:11
Autor: Andrzej Lawa
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a5f26$1news.home.net.pl...
Ryj, i to parszywy, to ty masz, buraku pierwszeństwo wymuszaj±cy.

Nie musi podobac Ci sie styl mojej wypowiedzi, ale jak bys nie zauwazyl ja nikogo i nigdzie burakiem/gnojem/pedalem/chujem/skurwysynem/idiota nie nazwalem - dawca nerek, moze i denerwujace ale raczej nie obrazliwe.

A "ryj" to ci krasnoludki w locie dopisały, hmm?

Data: 2010-02-28 15:44:32
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 13:18:46 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Ryj, i to parszywy, to ty masz, buraku pierwszeństwo wymuszaj±cy.

art 22 u. 4. PoRD Lawiszonku.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 14:08:11
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo wrote:

Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych
dochodzi do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow
doprowadzaja do wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a
motocyklisci sie z niego wylamuja...

Tak niestety jest i osobiście raczej nie włączam się do ruchu, gdy widzę motorek za sobą, szczególnie wyjący pustym tłumikiem i dający długimi. Zawsze jest ryzyko, ze głupek nagle ostro przyspieszy i zmieni pas na Twój bez prawidłowej sygnalizacji i potem udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem...

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 16:42:17
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 15:08:11 +0100, to <to@abc.xyz> said:

osobi¶cie raczej nie wł±czam się do ruchu, gdy widzę
motorek za sob±,

A nieosobi¶cie wł±czasz się?
Jak?

--
Bydlę

Data: 2010-02-28 15:50:01
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
BydlÄ™ wrote:

osobiście raczej nie włączam się do ruchu, gdy widzę motorek za sobą,

A nieosobiście włączasz się?
Jak?

Piłeś?

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 18:09:30
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 16:50:01 +0100, to <to@abc.xyz> said:

Bydlę wrote:

osobi¶cie raczej nie wł±czam się do ruchu, gdy widzę motorek za sob±,

A nieosobi¶cie wł±czasz się?
Jak?

Piłe¶?

Napisałe¶, że osobi¶cie raczej się nie wł±czasz.
Więc pytam, czy robisz to nieosobi¶cie.

Więc robisz?


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 17:21:23
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
BydlÄ™ wrote:

Napisałeś, że osobiście raczej się nie włączasz. Więc pytam, czy robisz
to nieosobiście.

Więc robisz?

Jeśli jadę jako pasażer to nie mam na to wpływu. Jak piłeś to się podziel. ;-)

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 23:31:32
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 18:21:23 +0100, to <to@abc.xyz> said:

Bydlę wrote:

Napisałe¶, że osobi¶cie raczej się nie wł±czasz. Więc pytam, czy robisz
to nieosobi¶cie.

Więc robisz?

Je¶li jadę jako pasażer to nie mam na to wpływu. Jak piłe¶ to się
podziel. ;-)


Dzielić się nie będę, bo mam uszkodzone międzymordzie do e-transferu procentowego. :-)

A czepiam się osobistego, bo mnie drażni błędne używanie.
--
Bydlę

Data: 2010-02-28 15:25:51
Autor: CUT_INZ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 28-02-2010 10:04, P_ablo pisze:
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

Tobie to przydał by się dawca mózgu...

Data: 2010-02-28 16:54:01
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "CUT_INZ" <CUT@CUT.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4b8a7cf8$1news.home.net.pl...

Tobie to przydał by się dawca mózgu...

Ja tez Cie kocham...

--
Picasso

Data: 2010-02-28 15:28:02
Autor: Jackare
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdbns$7t6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...
Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
wylamuja...

Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.
Jeżeli nie pojeĽdzisz nigdy nie pojmiesz ogl±du sytuacji z pespektywy dwóch kółek.
--
Jackare

Data: 2010-02-28 16:43:59
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdssj$12g$1news.interia.pl...
Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdbns$7t6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...
Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
wylamuja...
Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.
Jeżeli nie pojeĽdzisz nigdy nie pojmiesz ogl±du sytuacji z pespektywy dwóch kółek.

I z obserwacji wynika, nie wnikaj±c w szczegóły, że motocykle zapierniczaj± dużo szybciej niż jest dozwolone. Dlatego powstaj± takie konflikty i niebezpieczne sytuacje. Kieruj±cy motocyklem też powinien zdawać sobie sprawę z przy¶pieszenia i zagrożenia wynikaj±cego z nagłego pojawienia się na wolnym pasie. Czy motocyklista moze być aż tak odmóżdżony? Przecież nic go nie chroni.
neelix
neelix

Data: 2010-02-28 15:58:50
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
neelix wrote:

I z obserwacji wynika, nie wnikając w szczegóły, że motocykle
zapierniczajÄ… duĹĽo szybciej niĹĽ jest dozwolone. Dlatego powstajÄ… takie
konflikty i niebezpieczne sytuacje. KierujÄ…cy motocyklem teĹĽ powinien
zdawać sobie sprawę z przyśpieszenia i zagrożenia wynikającego z nagłego
pojawienia się na wolnym pasie. Czy motocyklista moze być aż tak
odmóżdżony? Przecież nic go nie chroni.

Z moich obserwacji wynika, że ci na motocyklach turystycznych czy najróżniejszych chopperach jeżdżą zwykle normalnie, natomiast większość tych na "ścigaczach" to niestety idioci lub psychole, jadący często slalomem z prędkościami rzędu 150-200 bez żadnego marginesu bezpieczeństwa. W zeszłym sezonie widziałem trzech jadących mniej więcej zgodnie z przepisami, z czego dwóch uznało mnie za wideorejestrator.

--
cokolwiek

Data: 2010-02-28 17:04:05
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
to pisze:

Z moich obserwacji wynika, że ci na motocyklach turystycznych czy najróżniejszych chopperach jeżdżą zwykle normalnie, natomiast większość tych na "ścigaczach" to niestety idioci lub psychole, jadący często slalomem z prędkościami rzędu 150-200 bez żadnego marginesu

Oczywiscie.
Ścigacz, szlifierka, plastik czy jak to zwać służy głownie przedłużaniu dresowego fiutka. W codziennej jeździe wygodne i praktyczne to to nie jest. No chyba że torem do poganiania nazwać by Pl. Zamkowy, najlepiej dookoła Zygmusia.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-03-01 15:57:53
Autor: KJ Siła Słów
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ pisze:

Oczywiscie.
Ścigacz, szlifierka, plastik czy jak to zwać służy głownie przedłużaniu dresowego fiutka. W codziennej jeździe wygodne i praktyczne to to nie jest.

Zawsze mialeś "ale" do motocykli, ale wcześniej nie było w tym tyle chamstwa. Życie boli czy jak ?

Zrobiłem gixerem tysiąc w 1 dzień, bez bólu.
Trasy po kilkaset km tez parÄ™ razy.

Jedyne co w mieĹ›cie ogranicza sportowe moto to promieĹ„ zawracania ktĂłry przekĹ‚ada siÄ™ na ograniczania w manewrach miÄ™dzy pasami na maĹ‚ych prÄ™dkoĹ›ciach w gÄ™stym korku. PorÄ™czność, maĹ‚a szerokość, wysokie siedzenie (w porĂłwnaniu do czopera) wysoko umieszczone lusterka (choć do mijania  SUV i tak za nisko, ale wtedy moĹĽna zĹ‚oĹĽyć). Lepiej w mieĹ›cie jest jedynie na "endurowatych" - supermoto i niektĂłrych turystykach.

Żeby czoperem sprawnie jechać w korku trzeba dużo więcej umiejętności niż na sporta, mało jest takich kierowców (ale jak się znajdzie to aż miło popatrzeć).

> No chyba że torem do poganiania nazwać by Pl. Zamkowy, najlepiej
dookoła Zygmusia.

ZbiĂłrki pod Zygmuntem majÄ… w sobie duĹĽo (a moĹĽe nawet wszystko) z showroom-u, owszem.
Ale możesz przecież stanąć obok swoim autem.
Nie trzeba od razu z daleka zazdrościć, bo to brzydkie uczucie.

KJ
PS. Żeby było jasne: nie bywałem i nie bywam pod kolumną.

Data: 2010-03-01 20:26:06
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
KJ Siła Słów pisze:

Zawsze mialeś "ale" do motocykli, ale wcześniej nie było w tym tyle chamstwa. Życie boli czy jak ?

Alez skad, wieksze grono moich przyjaciół to właśnie motocykliści.
Motocykliści, a nie popisowe przygłupy.

ZbiĂłrki pod Zygmuntem majÄ… w sobie duĹĽo (a moĹĽe nawet wszystko) z showroom-u, owszem.
Ale możesz przecież stanąć obok swoim autem.
Nie trzeba od razu z daleka zazdrościć, bo to brzydkie uczucie.
Faktycznie, wyżyna pożądania. Kupić plastik za dyche, powarczeć i zjarać gumę pod kolumną. ROTFL.


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-03-02 13:17:01
Autor: KJ Siła Słów
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ pisze:

Alez skad, wieksze grono moich przyjaciół to właśnie motocykliści.

Czyli ze moge rozumiec ze oni Ci wytlumaczyli ze sporty to zlo, dresizm i gwalcenie zakonnic ?

Ty, gdzies Ty ich poznal, w Klubie Seniora ?

Motocykliści, a nie popisowe przygłupy.

Ja tez znam samych spokojnych motocyklistow.
Jak zsiada z moto to wszyscy sa spokojni, mili i w ogole.


KJ

Data: 2010-03-02 22:06:06
Autor: DoQ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
KJ Siła Słów pisze:

Czyli ze moge rozumiec ze oni Ci wytlumaczyli ze sporty to zlo, dresizm i gwalcenie zakonnic ?> Ty, gdzies Ty ich poznal, w Klubie Seniora ?

Zaczales przynudzac, jak każdy co się na siłę musi tłumaczyć i wybielać.
EOT.

Motocykliści, a nie popisowe przygłupy.
Ja tez znam samych spokojnych motocyklistow.
Jak zsiada z moto to wszyscy sa spokojni, mili i w ogole.

Gratuluje i zazdroszcze.

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-03-03 10:46:20
Autor: KJ Siła Słów
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
DoQ pisze:

Zaczales przynudzac, jak każdy co się na siłę musi tłumaczyć i wybielać.

Tlumaczyc i wybielac - tu na tej liscie ?
Bez jaj.

Tyle z e kiedys pisales jak normalny czlowiek  a teraz piszesz jak moherowa babcia. Zastanowilo mnie to na chwile, ael jak EOT to prosze.
W sumie tez sie z tego nie musisz tlumaczyc.

KJ

Data: 2010-02-28 17:04:06
Autor: CUT_INZ
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 28-02-2010 16:58, to pisze:

Z moich obserwacji wynika, ĹĽe ci na motocyklach turystycznych czy
najróżniejszych chopperach jeżdżą zwykle normalnie, natomiast większość
tych na "ścigaczach" to niestety idioci lub psychole, jadący często
slalomem z prędkościami rzędu 150-200 bez żadnego marginesu
bezpieczeństwa. W zeszłym sezonie widziałem trzech jadących mniej więcej
zgodnie z przepisami, z czego dwóch uznało mnie za wideorejestrator.


Jako motocyklista zgadzam siÄ™ z tobÄ… w 90%


VFR800VTEC

Data: 2010-02-28 17:17:48
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b8a92ba$1news.home.net.pl...
neelix wrote:
I z obserwacji wynika, nie wnikając w szczegóły, że motocykle
zapierniczajÄ… duĹĽo szybciej niĹĽ jest dozwolone. Dlatego powstajÄ… takie
konflikty i niebezpieczne sytuacje. KierujÄ…cy motocyklem teĹĽ powinien
zdawać sobie sprawę z przyśpieszenia i zagrożenia wynikającego z nagłego
pojawienia się na wolnym pasie. Czy motocyklista moze być aż tak
odmóżdżony? Przecież nic go nie chroni.
Z moich obserwacji wynika, ĹĽe ci na motocyklach turystycznych czy
najróżniejszych chopperach jeżdżą zwykle normalnie, natomiast większość
tych na "ścigaczach" to niestety idioci lub psychole, jadący często
slalomem z prędkościami rzędu 150-200 bez żadnego marginesu
bezpieczeństwa. W zeszłym sezonie widziałem trzech jadących mniej więcej
zgodnie z przepisami, z czego dwóch uznało mnie za wideorejestrator.

Niestety taka prawda-psychole.
neelix

Data: 2010-02-28 18:10:36
Autor: Bydlę
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
On 2010-02-28 16:58:50 +0100, to <to@abc.xyz> said:

Z moich obserwacji wynika, że ci na motocyklach turystycznych czy
najróżniejszych chopperach jeżdż± zwykle normalnie, natomiast większo¶ć
tych na "¶cigaczach" to niestety idioci lub psychole


¦więte słowa.


--
Bydlę

Data: 2010-02-28 17:35:55
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:28:02 +0100, Jackare napisał(a):

Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.

Nie zmienia to tego, że zmianę pasa powinien zasygnalizować zawczasu i
wyraĽnie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 18:29:14
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 17:35, MadMan pisze:
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:28:02 +0100, Jackare napisał(a):

Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na
motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.

Nie zmienia to tego, że zmianę pasa powinien zasygnalizować zawczasu i
wyraĽnie.

Ludzie - wł±czaj±c się do ruchu - czy inaczej wyjeżdżaj±c z drogi podporz±dkowanej MASZ DO JASNEJ CHOLERY ust±pić pierwszeństwa przejazdu każdemu kto się t± drog± porusza, nieważne z jak± prędko¶ci±, a to że zmieni pas nie ma tu znaczenia - je¶li wyjedziesz mu przed koła tak że musi go zmienić - wymusiłe¶ pierwszeństwo, a to że zmienia pas to też musisz przewidzieć wł±czaj±c się - że może kto¶ zmieniać pas bez sygnalizacji - to musisz zrobić TY, on porusza się drog± z pierwszeństwem i ma prawo jechać przed tob± !!

Ludzie do k... nędzy bo scyzor się w kieszeni otwiera - gdzie i kiedy zdawali¶cie na PJ ??

Przed rozpędzone Kama3 też tak wyjeżdżacie swoimi bolidami ??

Obejrzyjcie sobie zdjęcia jak przecinak wbije się wam w wasze drzwi to Wy też wielkich szans na wyj¶cie cało z takiego zderzenia nie macie ;P

Pozdrawiam !!

PS:
Motorem nie jeżdżę, o ile Osę z 1963 można nazwać motorem, PJ katA mam od 23 lat.

Data: 2010-02-28 18:55:09
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:29:14 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

je¶li wyjedziesz mu przed koła tak że musi go zmienić - wymusiłe¶ pierwszeństwo,

Racja.
a to że zmienia pas to też musisz przewidzieć wł±czaj±c się - że może kto¶ zmieniać pas bez sygnalizacji

Nie. PoRD art. 4. Masz zakładać że będzie sygnalizował zawczasu i
wyraĽnie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 19:26:37
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-02-28 18:55, MadMan pisze:
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:29:14 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

je¶li wyjedziesz mu przed koła tak że
musi go zmienić - wymusiłe¶ pierwszeństwo,

Racja.

a to że zmienia pas to też
musisz przewidzieć wł±czaj±c się - że może kto¶ zmieniać pas bez
sygnalizacji

Nie. PoRD art. 4. Masz zakładać że będzie sygnalizował zawczasu i
wyraĽnie.


Taki jeste¶ pewien ??
On ma drogę z pierwszeństwem, i ma prawo zmienić pas - co je¶li on wrzuci kierunek i zacznie zmieniać a Ty wtedy wyjedziesz i przypakuje Ci w bok ??
Będziesz się tłumaczył że miałe¶ wolny pas ??

On zawsze powie że wrzucił kierunek i zacz±ł wykonywać manewr, - i to Ty wł±czałe¶ się do ruchu, wyjeżdżałe¶ z podporz±dkowanej, nieważne że mign±ł nim raz - to Ty masz się upewnić że wł±czaj±c się do ruchu nikomu nie zakłócisz ruchu, a nie ten drugi.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-03-01 00:53:52
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 19:26:37 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

Nie. PoRD art. 4. Masz zakładać że będzie sygnalizował zawczasu i
wyraĽnie.


Taki jeste¶ pewien ??
Tak.
On ma drogę z pierwszeństwem, i ma prawo zmienić pas - co je¶li on wrzuci kierunek i zacznie zmieniać a Ty wtedy wyjedziesz i przypakuje Ci w bok ??
Będziesz się tłumaczył że miałe¶ wolny pas ??

Oczywi¶cie. W momencie wykonywania manewru nie byłem zobowi±zany do
powstrzymania się od ruchu, gdyż zajęcie pasa nie powodowało konieczno¶ci
zmiany kierunku i prędko¶ci motocyklisty.

On zawsze powie że wrzucił kierunek i zacz±ł wykonywać manewr, - i to Ty wł±czałe¶ się do ruchu, wyjeżdżałe¶ z podporz±dkowanej, nieważne że mign±ł nim raz - to Ty masz się upewnić że wł±czaj±c się do ruchu nikomu nie zakłócisz ruchu, a nie ten drugi.

Upewniłem się. I co więcej - mam to na rejestratorze. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-01 20:55:22
Autor: Czarek Daniluk
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
W dniu 2010-03-01 00:53, Adam Płaszczyca pisze:

Upewniłem się. I co więcej - mam to na rejestratorze.


i masz pobocze widoczne na rejestratorze z tyłu i inne pasy ruchu z przodu, chyba że już popadłe¶ w tak± paranoję że jeĽdzisz z czym¶ takim na dachu jak chłopaki z google'a jak robili zdjęcia ulic ;P

Pozdrawiam !!

Data: 2010-03-02 00:00:11
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali


Data: 2010-03-01 00:52:09
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 18:29:14 +0100, Czarek Daniluk napisał(a):

Ludzie - włączając się do ruchu - czy inaczej wyjeżdżając z drogi podporządkowanej MASZ DO JASNEJ CHOLERY ustąpić pierwszeństwa przejazdu każdemu kto się tą drogą porusza, nieważne z jaką prędkością, a to że Ludzie do k... nędzy bo scyzor się w kieszeni otwiera - gdzie i kiedy zdawaliście na PJ ??

Poczytaj może te przepisy, bo dawno zdawałeś, co widać:
"ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby
zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej
zmiany prędkości"


Teraz wyjaśnij, w jaki sposób zajęcie środkowego pasa zmusza do zmiany
prędkości lub kierunku jadącego lewym pasem motocyklistę?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' PĹ‚aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 KrakĂłw (012) 378 31 98
 _______/ /_     WywoĹ‚ywanie slajdĂłw http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-01 00:50:46
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:28:02 +0100, Jackare napisał(a):

Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.

JeĽdziłem i jako¶ potrafiłem manewry sygnalizować. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-03-02 10:17:38
Autor: Jackare
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1pv2mqkumpd8i$.dlgoldfield.org.pl...
Dnia Sun, 28 Feb 2010 15:28:02 +0100, Jackare napisał(a):

Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. PojeĽdzij jaki¶ czas na
motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.

JeĽdziłem i jako¶ potrafiłem manewry sygnalizować.

No to je¶li jeĽdziłe¶ to wiesz że s± sytuacje awaryjne gdy nie masz szans zasygnalizować poprawnie zamiaru wykonania manewru, przykładowo:
- widzisz ze co¶ lub kto¶ wylatuje z chodnika i wszsytko wskazuje na to że nie zatrzyma się przed jezdni± (dziecko, pies, kot, piłka, karton, smieci, pijak )
- widzisz że kto¶ nagle otwiera drzwi samochodu stoj±cego po lewej
- omijasz zauważon± plamę oleju, kałużę, błoto po¶niegowe, rozsypany piasek, dziurę na jezdni, frezowany pas asfaltu, inne obiekty na jezdni
- uderza w ciebie silny boczny wiatr

Dla zdrowia wszystkich, lepiej jest stosować zasadę ograniczonego zaufania zarówno w puszce jak i na moto i poczekać te 5 sekund więcej aż drugi pojazd przejedzie. Przecież chodzi o 5-10 sekund. Oprócz tego że motocyklista sam straci życie lub zdrowie, może się wbić w wyjeżdżaj±cy pojazd i pozbawić zdrowia lub życia któr±¶ z osób w samochodzie.
Stare przysłowie mówi, że cmentarze s± pełne tych co mieli pierwszeństwo.
--
Jackar

Data: 2010-03-03 00:03:03
Autor: Lewis
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmijh8$vjk$1news.interia.pl...

Dla zdrowia wszystkich, lepiej jest stosować zasadę ograniczonego
zaufania  zarówno w puszce jak i na moto i poczekać te 5 sekund więcej
aż drugi pojazd  przejedzie. Przecież chodzi o 5-10 sekund. Oprócz tego

AMEN!

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

Data: 2010-03-03 00:45:53
Autor: Adam Płaszczyca
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Tue, 2 Mar 2010 10:17:38 +0100, Jackare napisał(a):


JeĽdziłem i jako¶ potrafiłem manewry sygnalizować.

No to je¶li jeĽdziłe¶ to wiesz że s± sytuacje awaryjne gdy nie masz szans zasygnalizować poprawnie zamiaru wykonania manewru, przykładowo:
- widzisz ze co¶ lub kto¶ wylatuje z chodnika i wszsytko wskazuje na to że nie zatrzyma się przed jezdni± (dziecko, pies, kot, piłka, karton, smieci, pijak )
- widzisz że kto¶ nagle otwiera drzwi samochodu stoj±cego po lewej

Jako¶ żadne z tych nie nast±piło.

- omijasz zauważon± plamę oleju, kałużę, błoto po¶niegowe, rozsypany piasek, dziurę na jezdni, frezowany pas asfaltu, inne obiekty na jezdni
- uderza w ciebie silny boczny wiatr

A to oznaczałoby, e jestem dupa, nie kierowca.
Dla zdrowia wszystkich, lepiej jest stosować zasadę ograniczonego zaufania

Oj, tak. Ona mówi, że mam prawo ufać innym, wiesz?
Nie, nie wiesz. Bo przepisy to¶ widział na półce.

Stare przysłowie mówi, że cmentarze s± pełne tych co mieli pierwszeństwo.

Tak, motocyklistów. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-02-28 16:08:53
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmdbns$7t6$1atlantis.news.neostrada.pl...

Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.
2 pasy w jedna strone, 3 pas jako parking.
Ruszam z pasa do parkowania i widze w lusterku, ze na lewym pasie jedzie szybki i wsciekly. Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie ustepujac pierwszenstwa.
Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...
Nie twierdze, ze jestem bez winy ale w wielu przypadkach w ktorych dochodzi do wypadkow, to te nerwowe i nagle manewry motocyklistow doprowadzaja do wypadkow. Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego wylamuja...

Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery. Gówniarstwo wyjechało na drogi. Policja powinna sprawdzać przynajmniej uprawnienia.
neelix

Data: 2010-02-28 17:37:10
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:08:53 +0100, neelix napisał(a):

Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery.

To czemu jechałe¶ poniżej 45 km/h? :)
A jak nie jechałe¶ - czemu nie spisałe¶ numeru rejestracyjnego dla celów
sprawdzenia legalno¶ci pojazdu?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-02-28 17:23:36
Autor: to
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
MadMan wrote:

A jak nie jechałeś - czemu nie
spisałeś numeru rejestracyjnego dla celów sprawdzenia legalności
pojazdu?

MoĹĽe nie jest psychiczny?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-01 19:20:04
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:3x4r7rjx999j$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Sun, 28 Feb 2010 16:08:53 +0100, neelix napisał(a):

Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery.
To czemu jechałe¶ poniżej 45 km/h? :)
A jak nie jechałe¶ - czemu nie spisałe¶ numeru rejestracyjnego dla celów
sprawdzenia legalno¶ci pojazdu?

Gdybym jechał poniżej 45-ciu to bym się nie dziwił. My¶lisz, zę kto¶ by sprawdził ten pojazd na podstawie mojego zgłoszenia(licznika auta)?
neelix

Data: 2010-03-01 09:31:58
Autor: Robson
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery. Gówniarstwo wyjechało na drogi. Policja powinna sprawdzać przynajmniej uprawnienia.
neelix

To fakt, dzisiaj zaatakowal mnie szczyl na pierdziawce o mocy porownywalnej z moja maszynka do golenia, jezdzi toto jak chce, wyprzedza po prawej, jezdzi srodkiem, co zrobic z takim talatajstwem, ktore mysli (chyba przesadzilem w tym momencie), ze go nie obowiazuja przepisy o ruchu drogowym?

R

Data: 2010-03-01 16:45:52
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Mon, 01 Mar 2010 09:31:58 +0100, Robson napisał(a):

wyprzedza po prawej,

Często można

jezdzi srodkiem,

A to już na pewno można, duża czę¶ć kierowców tak robi. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-02 10:19:05
Autor: Jackare
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Robson" <robson@z.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmfu0g$p2i$1news.onet.pl...

co zrobic z takim talatajstwem, ktore mysli (chyba przesadzilem w tym momencie), ze go nie obowiazuja przepisy o ruchu drogowym?

R

Zrób to co możesz - zawiadom policję. Nic więcej Ci nie wolno.
--
Jackare

Data: 2010-03-04 18:32:21
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "Robson" <robson@z.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hmfu0g$p2i$1news.onet.pl...
Dzisiaj w zabudowanym wyprzedzały mnie 2 motorowery. Gówniarstwo wyjechało na drogi. Policja powinna sprawdzać przynajmniej uprawnienia.
neelix
To fakt, dzisiaj zaatakowal mnie szczyl na pierdziawce o mocy porownywalnej z moja maszynka do golenia, jezdzi toto jak chce, wyprzedza po prawej, jezdzi srodkiem, co zrobic z takim talatajstwem, ktore mysli (chyba przesadzilem w tym momencie), ze go nie obowiazuja przepisy o ruchu drogowym?

Nie dopuszczać sprzętu, który wykracza poza normy. Karać za wykroczenia. Karać rodziców, że kupuj± dzieciom bez uprawnień skutery. Skandalem jest, że przy dopuszczaniu do korzystania z motoroweeru decyduje wiek(18 lat), a nie wył±cznie papier na znajomo¶ć przepisów. Kto¶ tłucze kasę na handlu a policja znowu przymyka oczy.
neelix

Data: 2010-03-04 19:47:07
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Thu, 4 Mar 2010 18:32:21 +0100, neelix napisał(a):

Skandalem jest, że przy dopuszczaniu do korzystania z motoroweeru decyduje wiek(18 lat), a nie wył±cznie papier na znajomo¶ć przepisów.

I co ten papier miałby dać?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-05 17:59:22
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:9ds1c3tsgg47.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 4 Mar 2010 18:32:21 +0100, neelix napisał(a):

Skandalem jest, że
przy dopuszczaniu do korzystania z motoroweeru decyduje wiek(18 lat), a nie
wył±cznie papier na znajomo¶ć przepisów.
I co ten papier miałby dać?

Potwierdzenie znajomo¶ci przepisów.
neelix

Data: 2010-03-05 18:15:20
Autor: MadMan
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Fri, 5 Mar 2010 17:59:22 +0100, neelix napisał(a):

Skandalem jest, że
przy dopuszczaniu do korzystania z motoroweeru decyduje wiek(18 lat), a nie
wył±cznie papier na znajomo¶ć przepisów.
I co ten papier miałby dać?

Potwierdzenie znajomo¶ci przepisów.

Ha, ha, ha. Raczej potwierdzenie wykucia na pamięć pytań testowych i umiejętno¶ć
przejechania "ósemki" na placu manewrowym. Ewentualnie wyuczenie się na pamięć trasy egzaminacyjnej. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-09 18:55:47
Autor: neelix
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ah9ebjmyfzhv.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Fri, 5 Mar 2010 17:59:22 +0100, neelix napisał(a):

Skandalem jest, że
przy dopuszczaniu do korzystania z motoroweeru decyduje wiek(18 lat), a
nie
wył±cznie papier na znajomo¶ć przepisów.
I co ten papier miałby dać?
Potwierdzenie znajomo¶ci przepisów.
Ha, ha, ha.
Raczej potwierdzenie wykucia na pamięć pytań testowych i umiejętno¶ć
przejechania "ósemki" na placu manewrowym.
Ewentualnie wyuczenie się na pamięć trasy egzaminacyjnej.

Trasa to nie przepisy. Był czas, że wielu ryło na pamięć odpowiedzi do każdego testu. Pytania testowe nie s± oderwane od rzeczywisto¶ci.
neelix

Data: 2010-03-01 11:08:59
Autor: KJ Siła Słów
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
P_ablo pisze:
Wczoraj pierwsza sytuacja awaryjna z dawca nerek w roli glownej.

z okazji 10-lecia latania po Wawie bedzie w duchu ekumenicznym:

Mniejsza o literalnie traktowane przepisy i urazone ego, wystarczy troche uwagi i empatii u kazdej ze stron i wszyscy sie zmiescimy.

Tak se marzę, a poczatki beda jak co wiosna ciezkie i momentami niewesole. Ja przeczekam w blocie.

http://picasaweb.google.pl/annasmk/Pawel#

KJ

Data: 2010-03-03 19:47:33
Autor: Seba
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Dnia Sun, 28 Feb 2010 10:04:31 +0100, P_ablo napisał(a):

<ciach>

Wystarczy napisac kilka słów (obrażaj±c jednocze¶nie użytkowników
jedno¶ladów nazywaj±c ich per "dawcy" - a co - przecież wiem ,że dałem
dupy w tej sytuacji drogowej, ale co mi tam) aby wywołac flejma. Ot, usenet w całej okazało¶ci.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Data: 2010-03-03 23:52:15
Autor: P_ablo
wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Użytkownik "Seba" <seb_beztego_sob@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1oj7hn6ge71c6.1hlaj9x6ectk9.dlg40tude.net...

Wystarczy napisac kilka słów (obrażaj±c jednocze¶nie użytkowników
jedno¶ladów nazywaj±c ich per "dawcy" - a co - przecież wiem ,że dałem
dupy w tej sytuacji drogowej, ale co mi tam) aby wywołac flejma.
Ot, usenet w całej okazało¶ci.

Gdybym wtykal kij w mrowisko wypisujac o dawcach na prm, to moznaby uznac to za inwektywe.
IMO - malo delikatnie ale jednak nie obrazliwie...

--
Picasso

wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona