Data: 2014-11-18 10:58:08 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
wk mnie | |
Dnia Sun, 16 Nov 2014 22:37:30 +0100, PiteR napisał(a):
jak mi siedz± na ogonie. A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim zawisn± mi na zderzaku i nie wł±cz± lewego kierunka żeby zasygnalizować wiadomy zamiar. Jad± na tym zderzaku i jad± i nie wiesz co chc± - podwieĽć się na podci¶nieniu, przeczytać co masz na tablicy czy wyprzedzić. Że wyprzedzić, dowiadujesz się z kierunkowskazu wł±czonego równocze¶nie z dodaniem gazu i skrętem kierownicy. To po ch... wł±czać wtedy kierunkowskaz? -- Jacek |
|
Data: 2014-11-18 02:42:01 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
wk mnie | |
A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim zawisn± mi na zderzaku i nie wł±cz± lewego kierunka żeby zasygnalizować wiadomy zamiar. Jad± na tym zderzaku i jad± i nie wiesz co chc± -
słyszałem (z dwóch rożnych Ľródeł) ze czasami drogówka lubi się tak "zabawić" ... nerwowy kole¶ przyspiesza ponad ograniczenie i wtedy zonk, kontrola prędko¶ci, może kamera z tylu by pomogła ale dwie w aucie to już brawura ... aha kole¶ ostatnio wymy¶lił fajny patent na takich "wieszaków" - smartfon przyczepiony na tylnej szybie kombiaka a nagrywanie fotki/film odpalane zdalnie takim donglem na Bluetootha do robienia selfie, po prostu pomysłowy Dobromir ... P. |
|
Data: 2014-11-18 11:11:37 | |
Autor: masti | |
wk mnie | |
przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim zawisn± mi na zderzaku i nie wł±cz± lewego kierunka żeby zasygnalizować wiadomy zamiar. Jad± na tym zderzaku i jad± i nie wiesz co chc± -zawsze można poci±gn±ć ręczny :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-11-18 03:36:36 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
wk mnie | |
-- zawsze można poci±gn±ć ręczny :) IMHO wszelkie "inwazyjne" metody podpadaj± pod paragraf ... raz widziałem akcje jak nieogarnięta laska jechała lewym 50 km/h na 3-pasmowce z ograniczeniem 70 km/h większo¶ć ja wyprzedzała ¶rodkiem czy prawym ale jeden kole¶ chciał jej dać nauczkę i wjechał przed ni± lekko hamuj±c ... spanikowała i przyłożyła w tego na ¶rodkowym taki był efekt "nauki" ...
P. |
|
Data: 2014-11-18 11:38:33 | |
Autor: masti | |
wk mnie | |
przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- zawsze można poci±gn±ć ręczny :) IMHO wszelkie "inwazyjne" metody podpadaj± pod paragraf ... raz widziałem akcje jak nieogarnięta laska jechała lewym 50 km/h na 3-pasmowce z ograniczeniem 70 km/h większo¶ć ja wyprzedzała ¶rodkiem czy prawym ale jeden kole¶ chciał jej dać nauczkę i wjechał przed ni± lekko hamuj±c ... spanikowała i przyłożyła w tego na ¶rodkowym taki był efekt "nauki" ...widzę, ze już nawet smiley to za mało :( -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-11-18 12:54:53 | |
Autor: dddddddd | |
wk mnie | |
W dniu 2014-11-18 12:36, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- zawsze można poci±gn±ć ręczny :) ale jakie inwazyjne? przecież jemu chodziło o to żeby zaci±gn±ć ręczny, obrócić się, nagrać przedni± kamer± i znowu się obrócić ;) -- Pozdrawiam Łukasz |
|
Data: 2014-11-18 10:50:40 | |
Autor: masti | |
wk mnie | |
Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Sun, 16 Nov 2014 22:37:30 +0100, PiteR napisał(a): a potem leci lewym pasem mrugaj±c rado¶nie tym kierunkiem i zawsze się zastanawiam czy będzie zjeżdżał w pole. No cóż. Kiedy¶ instruktorzy mówili kursantom: jedĽ wyraĽnie. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-11-19 17:27:10 | |
Autor: Shrek | |
wk mnie | |
On 2014-11-18 10:58, Jacek Maciejewski wrote:
jak mi siedz± na ogonie. Też masz problemy - a czego może chcieć? Skoro zapierdala ci na zderzaku, to na 99,9% chce po prostu zapierdalać szybciej. Shrek. |
|
Data: 2014-11-19 20:20:30 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
wk mnie | |
Dnia Wed, 19 Nov 2014 17:27:10 +0100, Shrek napisał(a):
A mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugim Jakby podjechał i wł±czył lewy kierunek to napewno szybciej by osi±gn±ł poż±dany skutek, bo bym mu ułatwił. -- Jacek |
|
Data: 2014-11-19 21:17:27 | |
Autor: Shrek | |
wk mnie | |
On 2014-11-19 20:20, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Wed, 19 Nov 2014 17:27:10 +0100, Shrek napisał(a): Pewnie tak. Choć naprawdę nie wiem w czym masz problem z ogarnięcem jego intencji. Ja tam wole mieć debili daleko z przodu lub z tyłu. Jak mi siedzi na kuprze, to go staram się pu¶cic, żeby rozbijał się nie o mnie. Z czystego egoizmu wolę go pu¶cić:P Shrek. |
|
Data: 2014-11-19 21:49:01 | |
Autor: MichaelData® | |
wk mnie | |
Shrek wydumał(a) w news:m4itsk$r58$1node2.news.atman.pl :
On 2014-11-19 20:20, Jacek Maciejewski wrote: ....a ja tak czytam ten wątek i nie bardzo kumam skąd takie przewrazliwienie, że ktoś siedzi na zderzaku. Ja robię swoje, czyli jadę prawidłowo a on niech kombinuje. Generalnie mam gdzieś, czy jedzie mi na grubośc lakieru czy zachowuje przyzwoitą odległość. Jak przywali to płaci. Własnie wszelakie sztuczki takich "bojących" są o wiele groźniejsze niż zwykłe olanie sprawy. -- Michael________™ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€ |
|
Data: 2014-11-19 22:10:22 | |
Autor: Shrek | |
wk mnie | |
On 2014-11-19 21:49, MichaelData® wrote:
Jakby się tylko zawsze na pogiętym kufrze kończyło. Niestety - jak dostaniesz w lewy tylni narożnik przy większej prędkości, to chyba różowo nie jest. Własnie wszelakie sztuczki takich "bojących" są o wiele groźniejsze niż zwykłe olanie sprawy. Ale co groźnego jest w ułatwieniu wyprzedzania? Oczywiście jak są warunki, a nie wypuszczamy kolesia na czołówkę, albo jeździmy w nicy po poboczu. Shrek. |
|
Data: 2014-11-20 00:21:12 | |
Autor: MichaelData® | |
wk mnie | |
"Shrek" wydumał(a) w wiadomości ID news:m4j0vr$arr$1node1.news.atman.pl
Generalnie mam gdzieś, czy jedzie mi na grubośc lakieru czy zachowujeJakby się tylko zawsze na pogiętym kufrze kończyło. Niestety - jak dostaniesz w lewy tylni narożnik przy większej prędkości, to chyba różowo nie jest. To zależy czy mam reakcję na takie bodzenia. Chyba mam, bo jakoś nie oberwałem dotąd :) Hamce MAX i niech się martwi ten co kopie. Kamera nagra. Warunek to ćwiczenia i rozkminianie/przwyczajanie się do akcji "na sucho". Czyli tworzenie REALNEGO scenariusza :) Własnie wszelakie sztuczki takich "bojących" są o wiele groźniejsze niż zwykłe W sumie jeżdżę w większości pojazdami powyżej 2T i <+/-200konnymi więc zlewka. Co innego jak mi TIR usiądzie na dupie ale w skali roku to nawet nie zauważyłem takiej akcji bo TIRy tak szybko nie jeżdżą :) Ale co groźnego jest w ułatwieniu wyprzedzania? Oczywiście jak są warunki, a nie wypuszczamy kolesia na czołówkę, albo jeździmy w nicy po poboczu. Przecież w pierwszej odpowiedzi w tym wątku tak uczyniłem :> -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€®™ |
|
Data: 2014-11-20 01:42:46 | |
Autor: John Kołalsky | |
wk mnie | |
Użytkownik "MichaelData®" <spam@ognik.com> Pewnie tak. Choć naprawdę nie wiem w czym masz problem z ogarnięcem jegoJakby podjechał i włączył lewy kierunek to napewno szybciej by osiągnąłA mnie zaczyna wq... dopiero wtedy jak taki jeden bęcwał z drugimTeż masz problemy - a czego może chcieć? Skoro zapierdala ci na ....a ja tak czytam ten wątek i nie bardzo kumam skąd takie przewrazliwienie, że ktoś siedzi na zderzaku. Ja robię swoje, czyli jadę prawidłowo a on niech kombinuje. Generalnie mam gdzieś, czy jedzie mi na grubośc lakieru czy zachowuje przyzwoitą odległość. Jak przywali to płaci. Własnie wszelakie sztuczki takich "bojących" są o wiele groźniejsze niż zwykłe olanie sprawy. -- Jasne, jechałem na wczasy i gość zaparkował obok mnie bo mu miejsce zrobiłem po tym jak w lusterku zauważyłem, że ne wyrobig |