Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   wkurzające sytuacje drogowe

wkurzające sytuacje drogowe

Data: 2010-03-11 15:07:01
Autor: Robert_J
wkurzające sytuacje drogowe
Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych.

Czytam i widzę, że nikogo nie drażni zanik używania kierunkowskazów :-). K....a, za to powinno się karać mandatem bez mrugnięcia okiem. Nie ma dnia żebym nie widział sytuacji, że koleś jedzie sobie np. rondem (najczęściej z telefonem przy uchu) i skręca w zjazd bez sygnalizowania. A gdyby włączył kierunek to jedna, dwa auta z tej lub następnej ulicy zdążyłyby wskoczyć na rondo. A tak to k.... mać trzeba stać, bo fiutowi nie chce się wajchy pyrgnąć, a jak już skręca to jest za późno żeby wyjechać przed następnym... Nie prowadzę dogłębnych badań ;-), ale zauważam, że spokojnie 1/3 kierowców używa kierunków bardzo sporadycznie. Może oszczędzają na żarówkach...

Data: 2010-03-11 14:59:21
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Robert_J rob_33@wp.pl ...

Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych.

Czytam i widzę, że nikogo nie drażni zanik używania kierunkowskazów :-)

a ja o czym pisałem?

Data: 2010-03-11 15:14:46
Autor: krzysiek82
wkurzające sytuacje drogowe
Robert_J pisze:
Czytam i widzę, że nikogo nie drażni zanik używania kierunkowskazów :-). K....a, za to powinno się karać mandatem bez mrugnięcia okiem. Nie ma dnia żebym nie widział sytuacji, że koleś jedzie sobie np. rondem (najczęściej z telefonem przy uchu) i skręca w zjazd bez sygnalizowania.

nie martw się mnie także to drażni, wynika to raczej z ostentacyjnego olewania przepisów niż z chęci oszczędzania żarówek. A wszystko to przez zbyt niskie kary.

--
krzysiek82

Data: 2010-03-11 15:43:26
Autor: Robert_J
wkurzające sytuacje drogowe
... wynika to raczej z ostentacyjnego olewania przepisów niż z chęci oszczędzania żarówek.

O oszczedzaniu napisałem przecież żartobliwie ;-)))).


A wszystko to przez zbyt niskie kary.

Myślę że nie przez to. Raczej przez ich nieegzekwowanie. Tu leży problem MZ...  Naprawdę wystarczy mały mandacik, ale jak ktoś dostanie takich 10 w tygodniu to w końcu wyrobi w sobie nawyk :-). Cóż, kiedy nawet policja zlewa kierunki.... Żeby było śmieszniej to w taryfikatorze jest mandat 100 zł za "Naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych" (zresztą też nie widziałem żeby ktokolwiek to egzekwował), a nie ma (przynajmniej nie znalazłem) za "niesygnalizowanie" zmiany kierunku ruchu" :-)

Data: 2010-03-13 18:37:08
Autor: Bydlę
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11 15:43:26 +0100, "Robert_J" <rob_33@wp.pl> said:

Żeby było śmieszniej to w taryfikatorze jest mandat 100 zł za "Naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych" (zresztą też nie widziałem żeby ktokolwiek to egzekwował)

A w ogóle widujesz radiowozy we mgle?
Bo ja nie.
Prawdopodobnie dlatego, że jest niebezpiecznie wtedy na drodze...

(a gliniarza dającego mandat za źle ustawione światła to chyba w tym wieku nie widziałem)


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 15:36:51
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:
A tak to k.... mać trzeba stać, bo fiutowi nie chce się wajchy pyrgnąć, a jak już skręca to jest za późno żeby wyjechać przed następnym...

Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-11 14:59:16
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

A tak to k.... mać trzeba stać, bo fiutowi nie chce się wajchy pyrgnąć, a jak już skręca to jest za późno żeby wyjechać przed następnym...

Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej prawdopodobne, będzie musiał przychamowac.
Bo kirunkowskazy przy zjezdzie nie sa po to, aby nie było stłuczek, tylko po to, aby ruch był plynny.

Data: 2010-03-11 15:40:42
Autor: Samotnik
wkurzające sytuacje drogowe
Dnia 11.03.2010 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny.

Żartujesz? Wymusiłeś pierwszeństwo - jesteś winny.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-03-11 21:59:02
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Samotnik samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl ...

Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny.

Żartujesz? Wymusiłeś pierwszeństwo - jesteś winny.

ROTFL
Powaznie bedziesz udowadniał, ze jechałes na rondzie z taka predkoscia, ze ja wjechałem przed ciebie a ty nie zdazyłes wychamowac i wjechałes mi w tyłek? To ile ty jezdzisz po rondach? Pińcet?

Data: 2010-03-12 08:18:05
Autor: Samotnik
wkurzające sytuacje drogowe
Dnia 11.03.2010 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny.

Żartujesz? Wymusiłeś pierwszeństwo - jesteś winny.

ROTFL
Powaznie bedziesz udowadniał, ze jechałes na rondzie z taka predkoscia, ze ja wjechałem przed ciebie a ty nie zdazyłes wychamowac i wjechałes mi w tyłek? To ile ty jezdzisz po rondach? Pińcet?

Art. 2. PORD
 23)  ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
 mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
 istotnej zmiany prędkości

Jeśli tylko będę miał świadka lub w inny sposób udowodnię, że zmusiłeś mnie do istotnej zmiany prędkości i w związku z tym doszło do kolizji, to
leżysz. --
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-03-12 20:38:38
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Samotnik samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl ...

Jeśli tylko będę miał świadka lub w inny sposób udowodnię, że zmusiłeś mnie do istotnej zmiany prędkości i w związku z tym doszło do kolizji, to
leżysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o celowym spowodowaniu stłuczki?

Data: 2010-03-12 20:48:54
Autor: Samotnik
wkurzające sytuacje drogowe
Dnia 12.03.2010 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał/a:
Użytkownik Samotnik samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl ...

Jeśli tylko będę miał świadka lub w inny sposób udowodnię, że zmusiłeś mnie do istotnej zmiany prędkości i w związku z tym doszło do kolizji, to
leżysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o celowym spowodowaniu stłuczki?

Ej no, nikt tutaj nie chce w nikogo walić. Przecież jeteśmy normalni,
wpuszczamy ludzi i w nich nie walimy złośliwie. Chodzi o to, że jeden
dresik z drugim jak poczytają Twoje teksty, to zaczną wymuszać na rondach, byle tylko ustawić się dupą do tego, na którym wymusili, a jak ten nie
zdąży wyhamować, to z uśmiechem będą mówić, ze przecież to wina jego, bo walnął mu w dupę. Chcę ich od razu wyprowadzić z błędu.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-03-13 08:58:56
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Samotnik samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl ...

Jeśli tylko będę miał świadka lub w inny sposób udowodnię, że
zmusiłeś mnie do istotnej zmiany prędkości i w związku z tym doszło
do kolizji, to leżysz.

(jezeli, aczkolwiek itp.) to tak, ale rozumiem ze wtedy mowimy juz o celowym spowodowaniu stłuczki?

Ej no, nikt tutaj nie chce w nikogo walić. Przecież jeteśmy normalni,
wpuszczamy ludzi i w nich nie walimy złośliwie. Chodzi o to, że jeden
dresik z drugim jak poczytają Twoje teksty, to zaczną wymuszać na
rondach, byle tylko ustawić się dupą do tego, na którym wymusili, a
jak ten nie zdąży wyhamować, to z uśmiechem będą mówić, ze przecież to
wina jego, bo walnął mu w dupę. Chcę ich od razu wyprowadzić z błędu.

problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to w 80% plynny wjazd na rondo i zwykła jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z prawej wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza - ergo - ruch jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda wjezdzały z większą częstotliwościa. I o to przeciez chodzi.

Data: 2010-03-13 10:49:15
Autor: Icek
wkurzające sytuacje drogowe
problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to w 80%
plynny wjazd na rondo i zwykła jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac
plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z prawej
wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza - ergo - ruch

ale nie trzeba puszczac gazu. Poprostu nie trzeba caly czas bujac sie
zewnetrznym pasem. Jak wlaczasz sie na rondo i chcesz jechac w lewo (nie
pierwszym czy drugim zjazdem) to odrazu powinienes zajmowac pas blizej
srodka i wtedy ten co che sie wlaczyc na kolejnym wjezdzie ma wolny pas.

jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda wjezdzały z
większą częstotliwościa. I o to przeciez chodzi.

tak, tylko u nas ludzie nie umieja jezdzic rondami. Zaczyna sie zjazd z
ronda ze srodkowego pasa. Kiedys mialem takie zdarzenie i uslyszalem od
kierowcy: "bo ja zawsze tu tak jezdzilem i nie bylo problemu"

do tego dochodzi dziwne sygnalizowanie migaczem na rondzie (czasami
masakra).



Icek

Data: 2010-03-13 10:58:57
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Icek icek@do.pl ...

problem polga na tym, ze to dresikowe zachowanie o ktorym piszesz to
w 80% plynny wjazd na rondo i zwykła jazda.
Problem na rondach polega wlasnie na tym, ze ludzie zamiast wjechac
plynnie, zatrzymuja sie, ogladaja  najlepiej jeszcze w prawo.
A trzeba wjechac plynnie. Jestes juz na rondzie, widzisz, ze gosc z
prawej wjezdza, puszczasz gaz (to dla neelixa) i gosc tez wjezdza -
ergo - ruch

ale nie trzeba puszczac gazu. Poprostu nie trzeba caly czas bujac sie
zewnetrznym pasem. Jak wlaczasz sie na rondo i chcesz jechac w lewo
(nie pierwszym czy drugim zjazdem) to odrazu powinienes zajmowac pas
blizej srodka i wtedy ten co che sie wlaczyc na kolejnym wjezdzie ma
wolny pas.
to jest zupelnie inna sprawa, chociaz, jezeli pasy nie sa wymalowane, to jedzie tak maksymalnie 1 na 10 kierowców.
Swoje dywagacje opierałem na rondach z jednym pasem.

jest na samym rondzie wolniejszy ale na rondo samochody beda
wjezdzały z większą częstotliwościa. I o to przeciez chodzi.

tak, tylko u nas ludzie nie umieja jezdzic rondami. Zaczyna sie zjazd
z ronda ze srodkowego pasa. Kiedys mialem takie zdarzenie i uslyszalem
od kierowcy: "bo ja zawsze tu tak jezdzilem i nie bylo problemu"

do tego dochodzi dziwne sygnalizowanie migaczem na rondzie (czasami
masakra).

Niestety.

Data: 2010-03-11 18:29:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej prawdopodobne, będzie musiał przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-11 21:59:09
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej prawdopodobne, będzie musiał przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w tyłek.

Data: 2010-03-11 23:45:42
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny. Albo, co bardziej prawdopodobne, będzie musiał przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w tyłek.

Albo jesteś przesadnym optymistą, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na myśli jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-11 23:12:17
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

ale wtedy wjedzie mi w tyłek wiec i tak bedzie winny. Albo, co
bardziej prawdopodobne, będzie musiał przychamowac.

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
tyłek.

Albo jesteś przesadnym optymistą, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na myśli jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z promieniem równnym 4metry.

Data: 2010-03-12 08:39:45
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
 
Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
tyłek.

Albo jesteś przesadnym optymistą, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na myśli jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z promieniem równnym 4metry.

To na większości rond gdzie zjazd i wjazd odbywa się na tej samej jezdni
się nie wyrobisz, żeby dostać strzała w tył, a nie w bok. Na tych
największych, gdzie są osobne jezdnie i ładnych parę-paręnaście metrów
odstępu to oczywiście tak.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-12 20:38:44
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

Raczej wjedzie Ci w bok, a wina będzie Twoja.

Mylisz mnie z kims. Ja umiem ruszac i dlatego mowie, ze wjedzie mi w
tyłek.

Albo jesteś przesadnym optymistą, albo ruszasz jedynie z piskiem opon,
albo masz na myśli jedno-jedyne rondo w Twojej okolicy.

Nie jestem przesadnym otymista.
Nie ruszam z piskiem opon.
Mam na mysli wiekszosc rond (pomijam jakies osiedlowe wynalazki z promieniem równnym 4metry.

To na większości rond gdzie zjazd i wjazd odbywa się na tej samej jezdni
się nie wyrobisz, żeby dostać strzała w tył, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az delikwent skreci) i nigdy nie miałem sytuacjiawaryjnej na rondzie, o stłuczce nie wspominajac.

Data: 2010-03-13 00:10:19
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-12, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

To na większości rond gdzie zjazd i wjazd odbywa się na tej samej jezdni
się nie wyrobisz, żeby dostać strzała w tył, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az delikwent skreci) i nigdy nie miałem sytuacjiawaryjnej na rondzie, o stłuczce nie wspominajac.

Ja robię podobnie. Ale: jak często trafiasz na kogoś kto mija zjazd
migając? I jak często trafiasz na kogoś kto poluje na cudze OC?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-13 09:59:02
Autor: Budzik
wkurzające sytuacje drogowe
Użytkownik Krzysiek Kielczewski krzysiek.kielczewski@gmail.com ...

To na większości rond gdzie zjazd i wjazd odbywa się na tej samej
jezdni się nie wyrobisz, żeby dostać strzała w tył, a nie w bok.

Jak zwykle - teoria swoje, praktyka swoje.
Wjezdzam na rondo zawsze jak widze kierunkowskaz (nie czekam az
delikwent skreci) i nigdy nie miałem sytuacjiawaryjnej na rondzie, o
stłuczce nie wspominajac.

Ja robię podobnie. Ale: jak często trafiasz na kogoś kto mija zjazd
migając? I jak często trafiasz na kogoś kto poluje na cudze OC?

nie wiem, ruszam szybko i nawet jak minie to ewentualnie moze wjechac mi w tyłek. O tym wlasnie piszę.

Oczywiscie widuje takich, co przejada, ale nie przypominam sobie sytuacji zeby spowodowało to jakies niebezpieczenstwo dla mnie. Ale z drugiej strony, jak ktos nie mruga, ze zjezdza, to bardzo czesto tez jest odpowiednio duzo miejsca, aby wjechac, wiec moze to z tego wynika.

Data: 2010-03-11 15:56:59
Autor: Robert_J
wkurzające sytuacje drogowe
Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa
jeśli jednak ominie zjazd?

Wiem, ale to żaden argument. Chcesz być następnym, który zaczyna sprowadzać dyskusję do absurdu? ;-))))) Gdyby trzymać się tego, co napisałeś , to:
1. Wyjechać z ulicy podporządkowanej mogłbyś dopiero wtedy, gdy na horyzoncie nie ma żadnego auta :-).
2. Zielone światło: wjechać możesz na skrzyżowanie dopiero wtedy, gdy poprzednik już z niego zjechał, bo przecież z niewyjaśnionych przyczyn może się nagle zatrzymać i nie będziesz miał możliwości opuszczenia skrzyżowania ;-)
3. Nie mógłbyś korzystać z życzliwości innego kierowcy, który Ci mrugnie żebyś wyjechał np. z parkingu, bo on może być świnią i nagle depnąć i wjechać w Ciebie :-).
Pewnie jeszcze podobne absurdalne przypadki można wymyśleć, ale chodzi mi o to, że w normalnych warunkach ruchu raczej nie zakładam, że każdy szuka sponsora blacharki ;-). Gdyby tak było to bym sprzedał samochód. Sygnalizuję tylko totalne olewanie innych użytkowników drogi...

Data: 2010-03-11 18:26:42
Autor: Krzysiek Kielczewski
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:
Pamiętasz, że jego włączony kierunkowskaz nie daje Ci pierwszeństwa jeśli jednak ominie zjazd?

Wiem, ale to żaden argument. Chcesz być następnym, który zaczyna sprowadzać dyskusję do absurdu? ;-)))))

To nie absurd, to ryzyko trafienia na zagapionego albo wyłudzacza
odszkodowań. Sam migam i jak ktoś miga to wjeżdżam.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-03-12 12:13:25
Autor: Mariusz Chwalba
wkurzające sytuacje drogowe
On Thu, 11 Mar 2010 15:07:01 +0100, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:

Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji  drogowych.

Czytam i widzę, że nikogo nie drażni zanik używania kierunkowskazów :-).  K....a, za to powinno się karać mandatem bez mrugnięcia okiem. Nie ma  dnia żebym nie widział sytuacji, że koleś jedzie sobie np. rondem  (najczęściej z telefonem przy uchu) i skręca w zjazd bez sygnalizowania.

To przy okazji zanik umiejętności sygnalizowania na rondzie w ogóle.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2010-03-13 11:54:44
Autor: Bydlę
wkurzające sytuacje drogowe
On 2010-03-11 15:07:01 +0100, "Robert_J" <rob_33@wp.pl> said:

Przyszło mi na myśl zrobienie mini-rankingu wkurzających sytuacji drogowych.

Czytam i widzę, że nikogo nie drażni zanik używania kierunkowskazów :-)

Bo temat zdryfował. :-)


Co drażni?
- źle ustawione światła
- bezmyślne jeżdżenie tuż za i tak samo jak samochód z anteną CB
- wiara w to, że notoryczna jazda lewym pasem wydłuża cokolwiek (babom to chyba cycki?)
- zajeżdżanie drogi
- blokowanie drogi
- kierunkowskazy używane bez sensu lub nieużywane bez sensu


Im bliżej Warszawy, tym gorzej - bez względu na rejestrację.
Im bliżej Katowic tym gorzej  - ze szczególnym uwzględnieniem rejestracji krakowskich i zagłębiowskich (Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec, Będzin).


--
Bydlę

wkurzające sytuacje drogowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona