Data: 2010-03-11 12:11:57 | |
Autor: Menel | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
magdalena <krokodylica@gmail.com> napisał(a):
niestety gdy ja lezalam na Jeżeli w wypadku w którym są ofiary uczestnik przed przybyciem policji przestawia pojazdy to raczej ma przesrane. -- |
|
Data: 2010-03-11 13:44:04 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Dnia 11.03.2010 13:11 użytkownik Menel napisał :
magdalena <krokodylica@gmail.com> napisał(a): Ale to nie wpływa na orzeczenie o winie. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-03-11 14:06:37 | |
Autor: bans | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
W dniu 2010-03-11 13:44, "Mikołaj \"Miki\" Menke" pisze:
Jeżeli w wypadku w którym są ofiary uczestnik przed przybyciem policji Ale to nie wpływa na orzeczenie o winie. Stukają się dwa auta, koleś A wyjeżdżający z podporządkowanej korzystając z tego, że drugiemu (B) urwało nogi i wyleciał do rowu przez okno przestawia auta miejscami, pały przyjeżdżają, orzekają winę B, co potwierdza potem sąd. I co, zmiana pozycji pojazdów nie wpłynęła na orzeczenie winy? :P -- bans |
|
Data: 2010-03-11 15:36:43 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Dnia 11.03.2010 14:06 użytkownik bans napisał :
W dniu 2010-03-11 13:44, "Mikołaj \"Miki\" Menke" pisze: Nie zrozumiałeś. Albo ja się nieprecyzyjnie wyraziłem. Chodzi o to, że przestawienie pojazdu nie powoduje, że ktoś jest z automatu winny spowodowania wypadku. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-03-11 14:09:17 | |
Autor: johnkelly | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Jeżeli w wypadku w którym są ofiary uczestnik przed przybyciem policji przestawia pojazdy to raczej ma przesrane. Ale może mieć znaczenie dla dowodzenia winy/niewiny. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-03-11 13:57:42 | |
Autor: Doczu | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
W dniu 2010-03-11 13:11, Menel pisze:
magdalena<krokodylica@gmail.com> napisał(a): Ale tu chyba chodzi o ofiary śmiertelne, choć głowy nie dam. W przypadku "włączania się do ruchu" nie wiem czy przejście dla pieszych na skrzyżowaniu jest właściwym miejscem, ale tu już tylko dywaguję. Tak czy inaczej bez świadków wiele nie wskórasz, a Policja sama widziałaś jak zareagowała. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 14:29:55 | |
Autor: Fabian | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Doczu pisze:
Ale tu chyba chodzi o ofiary śmiertelne, choć głowy nie dam. A skąd uczestnicy mają wiedzieć czy jest ofiara śmiertelna, jak to stwierdzi dopiero lekarz na miejscu zdarzenia, jak przybędzie lub w szpitalu? A co do sytuacji, to nie musi być wcale tak źle. W Gdańsku, 2 lata temu samochód potrącił dziewczynę, która wjeżdżała na przejście dla pieszych, na zielonym. Samochód wjechał na "późnym pomarańczywym". Do tej pory żadne negatywne konsekwencje ją nie spotkały. Niestety nie wiem jaki jest los kierowcy. Na pewno była jakaś sprawa w sądzie, bo przyszło pismo z informacją o możliwości bycia oskarżycielem posiłkowym. Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 18:05:55 | |
Autor: Doczu | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
W dniu 2010-03-11 14:29, Fabian pisze:
Doczu pisze: A to fakt. Słuszna uwaga. Odnosiłem się raczej do tego konkretnego przypadku, choć i tu trudno się autorytatywnie wypowiadać, bo koleżanka trochę sprzeczne sygnały wysyła. Gdzieś tam przewinęła się "brocząca krew", gdzie indziej zaś,nic poważnego. Trudno tak oceniać nie będąc świadkiem. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 18:15:28 | |
Autor: johnkelly | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Doczu pisze:
A skąd uczestnicy mają wiedzieć czy jest ofiara śmiertelna, jak to Napisała, że straciła litr krwi. Jeśli to pokrywa się z faktami (czyli takie info dostała od lekarza), to nie było to małe skaleczenie, jeśli wziąć pod uwagę, że człowiek ma w sobie około 5l krwi. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-03-11 18:44:35 | |
Autor: Doczu | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
W dniu 2010-03-11 18:15, johnkelly pisze:
Doczu pisze: Oczywiście - nikt tego nie kwestionuje. Opieram sie na tym co koleżanka pisała wcześniej. Nie czytałem wszystkich powyższych wątków od czasu mojej wypowiedzi, lecz odnosiłem się tylko do tych, które dotyczyły mojej wypowiedzi, Tak czy inaczej w tym konkretnym wypadku w MOJEJ ocenie nie doszło do uchybienia jeśli pojazdy zostały przestawione. Ale monopolu na prawdę nie mam więc chętnie poszerzę swą wiedzę jeśli jest inaczej. -- -= Pozdrawiam Doczu =- adres do korespondencji doczu@_usun_interia.pl |
|
Data: 2010-03-11 19:30:23 | |
Autor: Fabian | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Doczu pisze:
A to fakt. Słuszna uwaga. W przypadku kolizji na drodze to IMHO jeżeli kogoś coś boli to już należy uznać to za wypadek, czyli zdarzenie w którym ucierpieli ludzie. Może np zdarzyć się uszkodzenie kręgosłupa, które wyjdzie po czasie. Znam sytuację, w której pęknięcie kręgosłupa wyszło przypadkiem po paru latach. Fabian. |
|
Data: 2010-03-11 20:30:25 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
wlaczanie sie do ruchu, zie | |
Dnia 11.03.2010 19:30 użytkownik Fabian napisał :
Doczu pisze: Mnie osobiście bardzo interesuje ta kwestia. W tej chwili czekam na sprawę w sądzie. Policja zakwalifikowała moje zdarzenie jako kolizję i pisze tylko o art. 86. § 1. KW, ja uważam, że to był wypadek, ale może się nie znam. Jest to o tyle istotne, że nie wiem czy zostało popełnione wykroczenie z art. 93. § 1. KW. Na psp ktoś pisał, że jeśli potrzebowałem pomocy, to tak. Pytanie jak orzec czy potrzebowałem? Szczerze mówiąc bardzo mi zależy, żeby uwalić kierowcę za to. Przecież nawet gdyby zupełnie nic mi się nie stało, to koleś tak czy siak natychmiast nawiał i nie mógł wiedzieć co się stało i czy pomoc była niezbędna. O umyślnym potrąceniu mnie, czyli przestępstwie nawet nie piszę. I tak nie wiem jak się za to zabrać. Dziwi mnie takie postępowanie organów ścigania. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|