W Warszawie i najbliższej okolicy dość często mają miejsce włamania podczas obecności domowników
Czy tylko Warszawa jest tak wyróżniona?
Nie wiem
Jak to wygląda i jak zapobiegać?
A kilka uwag jest tutaj http://www.pisa.org.pl/index.php?page=comment&nrstr=0&id=3
SJS

On Aug 26, 8:24 am, "SJS" <siudal...@wp.pl> wrote:

W Warszawie i najbliższej okolicy dość często mają miejsce włamania podczas
obecności domowników
Czy tylko Warszawa jest tak wyróżniona?
Nie wiem
Jak to wygląda i jak zapobiegać?
A kilka uwag jest tutajhttp://www.pisa.org.pl/index.php?page=comment&nrstr=0&id=3
SJS

Iść do psychiatry, paranoja we wczesnej fazie jest do wyleczenia, albo
zamiast czytać bzdety zacząć samodzielnie myśleć.
Jeśli zwykły alarm to za małe zabezpieczenie to jest znanych parę
innych sposobów, dostosowanych cenowo do wartości chronionego majątku
(część możliwości podana we wskazanym artykule, niektóre całkiem
ciekawe).

--
ZZ@private

Dnia Wed, 26 Aug 2009 08:24:38 +0200, SJS napisaů(a):

W Warszawie i najbliýszej okolicy doúă czćsto majŕ miejsce wůamania podczas obecnoúci domowników
Czy tylko Warszawa jest tak wyróýniona?
Nie wiem
Jak to wyglŕda i jak zapobiegaă?
A kilka uwag jest tutaj http://www.pisa.org.pl/index.php?page=comment&nrstr=0&id=3
SJS

"Sŕ dwa wyjúcia:
- nie posiadaă niczego, co warte jest wićcej niý kilkaset zůotych. Ten
rodzaj ĽbogactwaĄ musi byă widoczny,
- posiadaă broń i umieă sić niŕ posůugiwaă."


--

Ikselka.

Użytkownik "SJS" <siudalski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h72kgs$hhm$1inews.gazeta.pl...

    Wchodzi ich trzech do bloku, wiedzą wcześniej gdzie, niesą lewarek i
kawałek odpornego klocka. Opierają klocek o ścianę, a o klocek lewarek który
wypchnie drzwi, w okolicach zamka. Pompując lewarek wypychają drzwi taki
lewarek może mieć siłę np. 12 ton . Wyjeżdżają wszystkie zamki, pręty,
śruby, bez hałasu. Bez dobrego alarmu ani rusz - najpierw cichy -
automatycznie dzwoniący do właściela mieszkania, policji, agencji ochrony, a
następnie głośna syrena z autonomicznym zasilaniem i druga podobna z
włącznikiem dźwiękowym zupełnie oddzielona i obudowana tak, aby nie można
jej było czymkolwiek zneutralizować przez 15 minut.

A jak to jest przy skrzydle drzwiowym otwieranym na zewnątrz (na korytarz klatki schodowej)?
JaC


-- -- -

Wyjeżdżają wszystkie zamki, pręty, śruby, bez hałasu.

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości news:h75hu1$t5q$1news.wp.pl...
A jak to jest przy skrzydle drzwiowym otwieranym na zewnątrz (na korytarz klatki schodowej)?
JaC


Wypada z futryną


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Użytkownik "kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f9c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h75i0t$tkg$1news.onet.pl...

A jak to jest przy skrzydle drzwiowym otwieranym na zewnątrz (na korytarz klatki schodowej)?


Wypada z futryną

No tak ogólnikowo

U mnie ani nie ma gdzie podeprzeć (no chyba że wstrzelą się podporą w beton w podłodze) ani nie wypadnie z futryną bo musieli by wcześniej przepchac metr muru nośnego (cegła)
Ale jak będą zdeterminowani to nie ma bata, tylko że to cicho nie będzie

--
Irokez

Chciałbym to zobaczyć dla ościeżnicy wbetonowanej lub prawidłowo wmurowanej na etapie wznoszenia budynku i drzwi powiedzmy gerda star s lub witeks cl (tu także dolny bolec w próg/w posadzkę)
Może jakiś filmik jest?
JaC


-- -- -

Wypada z futryną

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości news:h75m4d$25c$1news.wp.pl...

Chciałbym to zobaczyć dla ościeżnicy wbetonowanej lub prawidłowo wmurowanej na etapie wznoszenia budynku i drzwi powiedzmy gerda star s lub witeks cl (tu także >dolny bolec w próg/w posadzkę)
Może jakiś filmik jest?

Gerda czy jakaś inna chinszczyzna- prawie to samo róznica tylko w cenie;))

A to i tak takie teoretyczne gdybanie gdyz tylko na prawde głupi złodziej wchodzi przez drzwi jak jest sporo innych możliwości.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

Jakoś musi wyjść z fantami.
Przez balkon z telewizorem?
JaC


-- -- -

A to i tak takie teoretyczne gdybanie gdyz tylko na prawde głupi złodziej wchodzi przez drzwi jak jest sporo innych możliwości.

Dnia Thu, 27 Aug 2009 12:45:54 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

Jakoś musi wyjść z fantami.
Przez balkon z telewizorem?

Telewizor to chyba przy okazji generalnego oczyszczania domu/mieszkania ze
wszystkiego... złodzieje biorą przede wszystkim gotówkę, biżuterię, drobną
elektronikę (laptopy, kamery, aparaty), jakieś ozdobne drobiazgi sprawiające
wrażenie wartościowych, antyki  (ale to już raczej gdy wiedzą po co idą).

Naście lat temu mieliśmy włamanie w domu - złodzieje zostali przepłoszeni,
ale przygotowali sobie do zabrania komputery, monitory, telefony,
automatyczną sekretarkę... Gdy parę lat później było kolejne włamanie, nawet
nie tknęli takich rzeczy mimo że mieli spooro czasu - zabrali dvd, wideo,
amplituner i parę drobiazgów.

Wszystko tanieje - zwłaszcza elektronika - więc złodziejom nie bardzo się
opłaca takie rzeczy kraść. Raz że nieporęczne, dwa że ciężko ocenić czy
komputer pod biurkiem jest wart 5000 czy 10 razy mniej... Telewizory to już
w ogóle problem - weź tu pomykaj ukradkiem z 50-calową plazmą ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Dnia Thu, 27 Aug 2009 22:08:36 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

(...)Telewizory to już
w ogóle problem - weź tu pomykaj ukradkiem z 50-calową plazmą ;)

Czyli fortepian, jedyna cenna (dla nas) rzecz trzymana w domu, jest zatem
bezpieczny - prawie tona i bez rozebrania nie waz'miosz - a resztę mogę
wydać ad hoc, łącznie z kopiami obrazów i fałszywymi brylantami ;-D
--

Ikselka.

Dnia Thu, 27 Aug 2009 22:08:36 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

> (...)Telewizory to już
> w ogóle problem - weź tu pomykaj ukradkiem z 50-calową plazmą ;)


Czyli fortepian, jedyna cenna (dla nas) rzecz trzymana w domu, jest zatem
bezpieczny - prawie tona i bez rozebrania nie waz'miosz - a resztę mogę
wydać ad hoc, łącznie z kopiami obrazów i fałszywymi brylantami ;-D
-- Ikselka.

Masz rację. To co jest cokolwiek warte w życiu nie ma nic wspólnego z wartością
materialną. Nich mi ktoś ukradnie wspomnienia z młodości. Bardzo to będzie
trudne, chociaż nie niemożliwe. Obserwuję ludzi i widzę że stają się
niewolnikami u siebie. I robią to wszystko żeby być najbogatszymi na cmentarzu.
Według mnie życie jest za bardzo porąbane żeby można w oparciu o nie robić
jakieś plany. Zwłaszcza że jutro nie istnieje. Z moich obserwacji wynika że im
społeczeństwo jest bardziej złodziejskie tym więcej jest zabezpieczeń. Są kraje
gdzie na przykład nie zamyka się domów i mieszkań. A jeśli już się to robi to
zostawia się otwarte okna na parterze. Wychodzi ze w Polsce wszyscy są
złodziejami. Super zamki, alarmy w samochodach, psy potrafiące rozerwać
człowieka na kawałki są normą. Tak zabezpiecza się złodziej przed innymi
złodziejami a nie normalny człowiek. W Polsce złodziejstwo jest tak powszechne
ze stało się normą. Kradną wszyscy i wszystko. Zgodnie z przysłowiem że co
więcej warte jak wesz to w kieszeń bierz. Uczciwość jest za to postrzegana jako
patologia.  --

Ciekawa sprawa, ale na własciwie kazdym amerykański firmie drzwi do mieszkań mają po 4 zamki i jeszcze ze dwie zasuwki.
Coś jak w polskim bloku za Gierka.
Zamki głównie rodzaju 'hakowego' (blokada przesuwa się z góry do dołu, typu Abus czy Multilock), trudniejsze do rzołączenia od zaczepu przy wkłądaniu "łomu"..
Przy czym same drzwi generalnie wygladają na drzwi do rozwalenia kopniakiem.
A w domkach anglosaskim zwyczajem jeden zameczek - do trego oczywiście czujni sąsiedzi, alarm i uzbrojona policja odbierająca telefony odmiennie niż u nas.

Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę, że u nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie" zamki, "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.
Co kraj to obyczaj.
JaC


-- -- -

Z moich obserwacji wynika że im społeczeństwo jest bardziej złodziejskie tym więcej jest zabezpieczeń.
Wychodzi ze w Polsce wszyscy są złodziejami.
Super zamki, alarmy w samochodach, psy potrafiące rozerwać człowieka na kawałki są normą.
Tak zabezpiecza się złodziej przed innymi złodziejami a nie normalny człowiek.

ąćęłńóśźż napisal(a):

Ciekawa sprawa, ale na własciwie kazdym amerykański firmie drzwi do mieszkań mają po 4 zamki i jeszcze ze dwie zasuwki.

wierzysz filmom, tym bardziej amerykańskim?

Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę, że u nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie" zamki, "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.

skąd taka wiedza? Pojedź w w/w miejsca i zobacz. --
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę, że u nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie" zamki, "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.
Co kraj to obyczaj.

 błąd
od kilku lat obowiązują u nas normy unijne na zabezpieczenia mechaniczne
czyli zamki, drzwi, szyby, okna itd
SJS

On Sat, 29 Aug 2009 00:43:21 +0200, SJS wrote:

Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę, że u nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie" zamki, "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.
Co kraj to obyczaj.

 błąd
od kilku lat obowiązują u nas normy unijne na zabezpieczenia mechaniczne
czyli zamki, drzwi, szyby, okna itd
SJS

Wymuszenie przez ubezpieczycieli.

Dnia Sat, 29 Aug 2009 00:43:21 +0200, SJS napisał(a):

Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę, że u nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie" zamki, "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.
Co kraj to obyczaj.

 błąd
od kilku lat obowiązują u nas normy unijne na zabezpieczenia mechaniczne
czyli zamki, drzwi, szyby, okna itd
SJS

Na obyczaje też są normy unijne?
:-)))
--

Ikselka.

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:y8hlwlmqbgji$.1naai0z3n2aul$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 29 Aug 2009 00:43:21 +0200, SJS napisał(a):

>> Niemcy, Austriacy i Skandynawowie też bardzo dbają o drzwi i zamki na
>> poziomie drobnych szczegółów technicznych, które czynia taką różnicę,

że u

>> nich są zamki, szyldy, zaczepy, zawiasy i gałki, a u nas "prawie"

zamki,

>> "prawie" szyldy, "prawie" zaczepy, "prawie" zawiasy i klamki.
>> Co kraj to obyczaj.
>
>  błąd
> od kilku lat obowiązują u nas normy unijne na zabezpieczenia mechaniczne
> czyli zamki, drzwi, szyby, okna itd
> SJS

Na obyczaje też są normy unijne?
:-)))
-- Ikselka.

Na opłaty dla żyda - DOLA ZA "UBEZPIECZENIE".
Taki rodzaj rekietierstwa jak to dowcipnie nazwali Słowianie ze Wschodu.
Obejmuje to wszelkie rodzaje ubezpieczeń.
A jednocześnie nie wolno ci miec broni, abyś złodzieja zastrzelił.
A bo to może być "naszy", tyle, że na kolejnym etacie...
Nie darmo grypsera to szydowska gwara.

Dnia Sat, 29 Aug 2009 13:08:23 +0200, Slavinka napisał(a):

A jednocześnie nie wolno ci miec broni, abyś złodzieja zastrzelił.
A bo to może być "naszy", tyle, że na kolejnym etacie...

Wolno-nie-wolno, ale co dom, to obyczaj - dobrze jest mieć jakiś praktyczny
"zastępnik" nie działającego prawa do świętego spokoju  ;-PPP

--

Ikselka.

On Fri, 28 Aug 2009 10:29:10 +0200, kogutek wrote:

Najlepszy alarm i jednocześnie zabezpieczenie to suka ze świnskim
ryjkiem...

Dnia Fri, 28 Aug 2009 10:29:10 +0200, kogutek napisał(a):

Dnia Thu, 27 Aug 2009 22:08:36 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

(...)Telewizory to już
w ogóle problem - weź tu pomykaj ukradkiem z 50-calową plazmą ;)

Czyli fortepian, jedyna cenna (dla nas) rzecz trzymana w domu, jest zatem
bezpieczny - prawie tona i bez rozebrania nie waz'miosz - a resztę mogę
wydać ad hoc, łącznie z kopiami obrazów i fałszywymi brylantami ;-D
-- Ikselka.

Masz rację. To co jest cokolwiek warte w życiu nie ma nic wspólnego z wartością
materialną. Nich mi ktoś ukradnie wspomnienia z młodości. Bardzo to będzie
trudne, chociaż nie niemożliwe. Obserwuję ludzi i widzę że stają się
niewolnikami u siebie. I robią to wszystko żeby być najbogatszymi na cmentarzu.
Według mnie życie jest za bardzo porąbane żeby można w oparciu o nie robić
jakieś plany. Zwłaszcza że jutro nie istnieje. Z moich obserwacji wynika że im
społeczeństwo jest bardziej złodziejskie tym więcej jest zabezpieczeń. Są kraje
gdzie na przykład nie zamyka się domów i mieszkań. A jeśli już się to robi to
zostawia się otwarte okna na parterze. Wychodzi ze w Polsce wszyscy są
złodziejami. Super zamki, alarmy w samochodach, psy potrafiące rozerwać
człowieka na kawałki są normą. Tak zabezpiecza się złodziej przed innymi
złodziejami a nie normalny człowiek. W Polsce złodziejstwo jest tak powszechne
ze stało się normą. Kradną wszyscy i wszystko. Zgodnie z przysłowiem że co
więcej warte jak wesz to w kieszeń bierz. Uczciwość jest za to postrzegana jako
patologia.

HOWGH :-)
--

Ikselka.

Dnia Thu, 27 Aug 2009 12:41:07 +0200, kris napisał(a):

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości news:h75m4d$25c$1news.wp.pl...

Chciałbym to zobaczyć dla ościeżnicy wbetonowanej lub prawidłowo wmurowanej na etapie wznoszenia budynku i drzwi powiedzmy gerda star s lub witeks cl (tu także >dolny bolec w próg/w posadzkę)
Może jakiś filmik jest?

Gerda czy jakaś inna chinszczyzna- prawie to samo róznica tylko w cenie;))

A to i tak takie teoretyczne gdybanie gdyz tylko na prawde głupi złodziej wchodzi przez drzwi jak jest sporo innych możliwości.

Ale oczywiście. Ludzie sobie np w domach robią superzabezpieczenia, zamki,
kraty - a na dachu blacha grubości rękawiczki...
--

Ikselka.

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:17gbmst3ck974.2v18g6gl3vf7$.dlg40tude.net...

Dnia Thu, 27 Aug 2009 12:41:07 +0200, kris napisał(a):

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości
news:h75m4d$25c$1news.wp.pl...

Chciałbym to zobaczyć dla ościeżnicy wbetonowanej lub prawidłowo wmurowanej
na etapie wznoszenia budynku i drzwi powiedzmy gerda star s lub witeks cl
(tu także >dolny bolec w próg/w posadzkę)
Może jakiś filmik jest?

Gerda czy jakaś inna chinszczyzna- prawie to samo róznica tylko w cenie;))

A to i tak takie teoretyczne gdybanie gdyz tylko na prawde głupi złodziej
wchodzi przez drzwi jak jest sporo innych możliwości.

Ale oczywiście. Ludzie sobie np w domach robią superzabezpieczenia, zamki,
kraty - a na dachu blacha grubości rękawiczki...

Co to jest blacha grubosci rekawiczki?

Dnia Thu, 27 Aug 2009 18:00:36 +0200, Ghost napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:17gbmst3ck974.2v18g6gl3vf7$.dlg40tude.net...

Dnia Thu, 27 Aug 2009 12:41:07 +0200, kris napisał(a):

Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości
news:h75m4d$25c$1news.wp.pl...

Chciałbym to zobaczyć dla ościeżnicy wbetonowanej lub prawidłowo wmurowanej
na etapie wznoszenia budynku i drzwi powiedzmy gerda star s lub witeks cl
(tu także >dolny bolec w próg/w posadzkę)
Może jakiś filmik jest?

Gerda czy jakaś inna chinszczyzna- prawie to samo róznica tylko w cenie;))

A to i tak takie teoretyczne gdybanie gdyz tylko na prawde głupi złodziej
wchodzi przez drzwi jak jest sporo innych możliwości.

Ale oczywiście. Ludzie sobie np w domach robią superzabezpieczenia, zamki,
kraty - a na dachu blacha grubości rękawiczki...

Co to jest blacha grubosci rekawiczki?

Szwedzkie blachy na dachy i tym podobne :-)
--

Ikselka.

w
t
e
d
y


q
ź
łóść
ńł


Użytkownik "ąćęłńóśźż" <usun_to@wp.eu> napisał w wiadomości news:h75hu1$t5q$1news.wp.pl...
A jak to jest przy skrzydle drzwiowym otwieranym na zewnątrz (na korytarz klatki schodowej)?
JaC


-- -- -

Wyjeżdżają wszystkie zamki, pręty, śruby, bez hałasu.

Dnia Wed, 26 Aug 2009 08:24:38 +0200, SJS napisał(a):

W Warszawie i najbliższej okolicy dość często mają miejsce włamania podczas obecności domowników
Czy tylko Warszawa jest tak wyróżniona?
Nie wiem
Jak to wygląda i jak zapobiegać?

Zapobiegać? Zrobić z domu twierdzę, wstawić kraty w okna, szyby pancerne,
kamery dookoła, zatrudnić strażników z dzikimi kotami na łańcuchach...

Albo po prostu żyć normalnie i nie zamartwiać się tym co pewnie nigdy nas
nie spotka. No i oczywiście dla świętego spokoju się ubezpieczyć.
Trauma po włamaniu będzie niezależnie od zabezpieczeń...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnh9e194.l2v.joshuatau.ceti.pl...

Zapobiegać? Zrobić z domu twierdzę, wstawić kraty w okna, szyby pancerne,
kamery dookoła, zatrudnić strażników z dzikimi kotami na łańcuchach...

Albo po prostu żyć normalnie i nie zamartwiać się tym co pewnie nigdy nas
nie spotka. No i oczywiście dla świętego spokoju się ubezpieczyć.
Trauma po włamaniu będzie niezależnie od zabezpieczeń...

Nic dodać nic ująć.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

Użytkownik "kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f9c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:h7815g$7gm$1@news.onet.pl...

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrnh9e194.l2v.joshuatau.ceti.pl...

Zapobiegać? Zrobić z domu twierdzę, wstawić kraty w okna, szyby pancerne,
kamery dookoła, zatrudnić strażników z dzikimi kotami na łańcuchach...

Albo po prostu żyć normalnie i nie zamartwiać się tym co pewnie nigdy nas
nie spotka. No i oczywiście dla świętego spokoju się ubezpieczyć.
Trauma po włamaniu będzie niezależnie od zabezpieczeń...

Nic dodać nic ująć.

Po włamaniu jak będziesz poza domem a jak włamanie będzie kiedy śpisz?
SJS

Dnia Fri, 28 Aug 2009 09:42:25 +0200, SJS napisał(a):

Użytkownik "kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f9c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości

Trauma po włamaniu będzie niezależnie od zabezpieczeń...

Nic dodać nic ująć.

Po włamaniu jak będziesz poza domem a jak włamanie będzie kiedy śpisz?

A jak włamanie będzie kiedy śpisz, to żadne ciche alarmy nic nie zmienią -
już prędzej zwykły alarm na wejście da więcej, bo ewentualnie przepłoszy
włamywaczy. To że alarm uruchomi się kilkanaście sekund wcześniej nie
zrekompensuje tego, że po 20 fałszywym alarmie spowodowanym latającymi koło
domu liśćmi wyłączysz w ogóle ten system...

Z dwojga złego to lepiej zostać okradzionym, niż zostać obudzonym przez
cichy alarm i wdać się w konfrontację z włamywaczami. Pieniądze odzyska się
z ubezpieczenia, życia już nie bardzo...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

SJS pisze:

Po włamaniu jak będziesz poza domem a jak włamanie będzie kiedy śpisz?

Zakupić sobie czarnoprochową replikę rewolweru, która w myśl polskiego prawa jest legalną bronią.

--
http://kamikaze.mp.waw.pl/
Gaz pieprzowy, obezwładniający, łzawiący, który wybrać?
Odpowiedź znajdziesz na stronie:
http://kamikaze.mp.waw.pl/gaz/

Zakupić sobie czarnoprochową replikę rewolweru, która w myśl polskiego prawa

jest legalną bronią.

No niby tak, ale...
- wychodzi na to, że tylko jedne model colta (bodajże colt navy) wchodzi w grę (wymyślony w 1848 roku), późniejsze już wymagaja pozwolenia.
- używanie broni w ogóle, a czarnoprochowca w szczególności, wymaga sporo umiejętności, żeby nasz colt nie stał się nagle bronią wymierzona przeciwko nam w rękach włamywacza
Ale generalnie też o tym myślałem :-)

Pozdrawiam
Marek

--
http://kamikaze.mp.waw.pl/
Gaz pieprzowy, obezwładniający, łzawiący, który wybrać?
Odpowiedź znajdziesz na stronie:
http://kamikaze.mp.waw.pl/gaz/