Data: 2009-05-22 15:38:54 | |
Autor: Wmak | |
woda leci - proszę o pomoc | |
Co masz wlane do układu chłodzenia ?
Jeśli była dolewana woda, to objaw całkiem przawidłowy. Musi być korek z prawidłowo działającym zaworkiem ciśnieniowym i płyn musi zawierać 50% glikolu. Taka mieszanka przy ciśnieniu, jakie zapewnia sprawny zaworek ma temperature wrzenia rzędu 135 stopni (zamarza przy -35) a po rozwodnieniu temperatura wrzenia jest znacznie niższa, po zatrzymaniu obiegu zaczyna się lokalnie gotować w najgorętszych miejscach silnika. Na wodzie w lato to jeździły warszawy i źuki, wspólczesne auta potrzebują płynu o odpowiedniej zawartości glikolu niezależnie od pory roku ! Wmak -- |
|
Data: 2009-05-22 18:14:41 | |
Autor: venioo | |
woda leci - proszę o pomoc | |
Wmak pisze:
Co masz wlane do układu chłodzenia ? nie dramatyzuj. tworca watku ma golf II 1,6 - to juz sie kwalifikuje jako "wspolczesny silnik"? bo inna niemiecka konstrukcje z tego samego okresu mialem (c20ne) i na wodzie z weza ogrodowego przejezdzilem bez zajakniecia caly okres wiosna-lato-jesien, nawet w najwieksze upaly. I jakos nawet latem w korku wiatrak wystarczyl do utrzymania tego w temperaturze ponizej 100st. w opisywanym przypadku tak jak wspomnieli inni najprawdopodobniej uszczelka pod glowica do zrobienia, w najgorszym razie glowica peknieta. -- venioo Q6600 + 8GB DDR2 + 9800gt 1GB + 500GB Samsung Mondeo MkI 1.8 16V Sedan śnieżnobiały +LPG +PMS Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS |
|
Data: 2009-05-22 16:38:41 | |
Autor: Wmak | |
woda leci - proszę o pomoc | |
venioo <venioo@poczta.fm> napisał(a):
Problem ze złym zaworkiem i rozwodnionym płynem po raz pierwszy trafiłem w volkswagenowskim silniku w wartburgu 1.3, a więc chyba jeszcze starszym. Po zatrzymaniu "zgrzanego" silnika bez odczekania na wolnych obrotach, by wyrównała się temperatura, zaczynało kipieć. Dopiero wymiana korka i całego płynu skutecznie wyleczyła układ chłodzenia. Zacząć od sprawdzenia testerem temperatury zamarzania płynu i ewentualnego dolania koncentratu niewiele kosztuje a napewno nie zaszkodzi. Wmak -- |
|
Data: 2009-05-22 19:01:32 | |
Autor: WIHEDCNF | |
woda leci - proszę o pomoc | |
Użytkownik " Wmak" musi zawierać 50% glikolu. No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co? Temperatura wrzenia w przypadku płynu chłodniczego zależy nie od jego składu a od ciśnienia panującego w układzie, co innego temperatura zamarzania - ta zależy od składu płynu. Pozdro |
|
Data: 2009-05-22 19:17:55 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
woda leci - proszĂŞ o pomoc | |
On 2009-05-22, WIHEDCNF <23pr@hwdp.nl> wrote:
No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co? Ty zdecydowanie nie chodziłeś. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 08:23:18 | |
Autor: Massai | |
woda leci - proszĂŞ o pomoc | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-22, WIHEDCNF <23pr@hwdp.nl> wrote: No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są sytuacje gdzie to w pewnym sensie działa. Zwyczajna destylacja opiera się właśnie na tym mechaniźmie, że roztwór wodny alkoholu, i alkohol odparowuje przy circa 70 stopniach. Tyle że woda dzięki alkoholowi wcale nie zamarza w niższej temperaturze, wykorzystywano to dawniej przy produkcji mocniejszych alkoholi. Na mróz i zbierano kaszę zmrożonej wody, a alkohol zostawał w roztworze. To zależy co się z czym miesza. Dodanie zwykłej soli do wody zwiększa zakres w którym woda jest płynna. W wyższej temp. wrze i w niższej zamarza. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-25 10:57:13 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
woda leci - proszÄĹ o pomoc | |
On 2009-05-25, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
> No to pojechałeś bo bandzie kolego... nie chodziło się na fizykę co? Mógł nie podkreślać, że pisze o tym konkretnym przypadku ;-) Pzdr, Krzysiek Kiełczewski PS: Jakiś finał olimpiady chemicznej mam na koncie, coś tam o roztworach słyszałem ;-) |
|
Data: 2009-05-25 10:46:58 | |
Autor: Massai | |
woda leci - proszÄĹ o pomoc | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-25, Massai <tsender@wp.pl> wrote: Ja też, ale to było tak dawno że pamiętam tylko gostka który internacie w którym nas zakwaterowano, wieczorem przy jakiejś sofii, robił materiały wybuchowe ;-) Zabawny facet, zdaje się z Gdańska, z bodajże wody amoniakalnej i gliceryny i chyba czegoś jeszcze, znalezionych w apteczce takie fajne fioletowe kryształki zrobił, które wybuchały od klaśnięcia w ręce;-) i to solidnie wybuchało, łyżeczka od herbaty pod drzwiami wysadzała skrzydło z zawiasów ;-) heh, jego ojciec miał jakąś firmę sejfy robiącą, się śmialismy że mu konkurencję robi. A tak poważnie - to z tymi roztworami, to od czego to zależy? Bo kompletnie nie pamiętam... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-25 13:14:54 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
woda leci - proszĂÂĚ o pomoc | |
On 2009-05-25, Massai <tsender@wp.pl> wrote:
heh, jego ojciec miał jakąś firmę sejfy robiącą, się śmialismy że mu Usługi testowania ;-) A tak poważnie - to z tymi roztworami, to od czego to zależy? Bo W największym skrócie: od tego co mieszasz. Na przykład roztwory ciecz+ciało stałe najczęściej mają wyższą temperaturę wrzenia, a stopy metali mają niższą temperaturę topnienia. AFAIR wszystkie kombinacje (niższa/wyższa temp) w przyrodzie występują. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-26 00:10:45 | |
Autor: WIHEDCNF | |
woda leci - proszĂŞ o pomoc | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" Mógł nie podkreślać, że pisze o tym konkretnym przypadku ;-) Specjalnie podkreślę, że piszę o tym konkretnym przypadku (układ chłodzenia samochodu)i znana jest mi temperatura wrzenia glikolu w atmosferycznym hPa ale do rzeczy... Zastanów się po co jest dodawany glikol i to w niewielkiej ilości do wody w układach chłodzenia samochodów, nie pamiętam już dokładnie 30 %? oraz co się stanie, jeśli nalejemy zwykłej wody bez dodatku glikolu? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-05-25 23:34:46 | |
Autor: WIHEDCNF | |
woda leci - proszĂŞ o pomoc | |
Użytkownik "Massai" No, on ma trochę racji. Znaczy akurat w tym przypadku nie ma, ale są Super, to może mi koledzy wyjaśnią jakie kryterium stosuje się przy określaniu temperatury płynu chłodniczego? bo o ile mnie pamięc nie myli to podaje się jego temperaturę krzepnięcia i jest to JEDYNY paramert jakiemu musi sprostać ten płyn. Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest banalnie prosta, ponieważ zwykła woda destylowana beż Zadnych dodatków rownież doskonale spełnia swoje zadanie jako czynnik chłodzący i o dziwo w instalacji samochodowej pomimo osiągniecia 110 stopni nie wrze...CUD? Może i koledzy są laureatami olimpiad chemicznych, ale nadal podkreślam, na fizyce chyba spaliście. |
|
Data: 2009-05-22 23:45:24 | |
Autor: Stolat | |
woda leci - proszę o pomoc | |
Użytkownik "WIHEDCNF" <23pr@hwdp.nl> napisał w wiadomości news:gv6mcj$jlq$1mx1.internetia.pl...
JA tylko dodam, że temperatura wrzenia glikolu etylowego to 197stopni celesjusza, więc nie dokońca tak jest z tym ciśnieniem. Oczywiście ciśnienie też ma znaczenie, ale to by trzeba przeliczyć o ile podniesie się temp wrzenia wody, oczywiście glikolu też się podniesie. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-05-25 23:58:29 | |
Autor: WIHEDCNF | |
woda leci - proszę o pomoc | |
Użytkownik "Stolat" JA tylko dodam, że temperatura wrzenia glikolu etylowego to 197stopni celesjusza, więc nie dokońca tak jest z tym ciśnieniem. Oczywiście ciśnienie też ma znaczenie, ale to by trzeba przeliczyć o ile podniesie się temp wrzenia wody, oczywiście glikolu też się podniesie. No oczywiście, ale jeśli mówimy o samochodach, to temperatura wrzenia roztworu glikolu nie ma znaczenia, dlatego, że czysta woda przy tym cisnieniu ( nadciśnienie w układzie chłodzącym auta) nie ma prawa wrzeć ( 1400 hPa - to już ok 110 stopni twrzenia wody - atmosferyczne hPa to ok 1100) - proponuję również zrobić prosty eksperyment z układem zalanym nawet roztworem glikolu - odkręć korek zbiorniczka i poczekaj co się stanie, możesz sobie zmieszać wodę i glikol w dowolnych proporcjach skutek jest zawsze ten sam... |
|