Data: 2011-12-01 11:59:40 | |
Autor: Jacek | |
woda zamiast plynu chlodniczego | |
Jak jeździłem skarpetą, gdy nie było można kupić płynu, a układ chłodzenia "znaczył teren" to jeździłem na wodzie i zimą na noc się spuszczało całe 6 litrów do ogródka. Po kilku latach faktycznie zrobiło się trochę kamienia, ale bez przesady. Tak więc nie słuchaj straszenia kamieniem, to nie czajnik.
Pozy tym pół świata jeździ na wodzie, od Egiptu po Gwatemalę, o Zimbabwe nie wspominając. Przy aluminiowej chodnicy warto by dolać mimo wszystko jakiegoś sodka przeciw korozji. Jacek |
|
Data: 2011-12-02 21:46:31 | |
Autor: mkonst | |
woda zamiast plynu chlodniczego | |
Jacek wrote:
Jak jeździłem skarpetą, gdy nie było można kupić płynu, a układ Dokładnie tak. Ja pamiętam, jak się szanowało zdobyty płyn, dwa razy w roku wymiana płyn-woda i przez wiele lat nic się złego nie działo. -- Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst) mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl GG:1394783 |
|