czy moge juz skutecznie wypowiedziec umowe oc ktora konczy sie w maju?
tzn wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ale dokument zlozyc(wyslac) juz i zeby to bylo skuteczne?
albo inaczej. czy moge w dniu zakupu polisy od razu ja wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ? :)

wykupilem dzisiaj drugie oc na ten sam pojazd poniewaz dotychczaowy ubezpieczyciel nie oferowal satysfakcjonujacej mnie zielonej karty. za kilka dni wyjezdzam i nie bede mial jak wypowiedziec tego starego oc wtedy gdy bedzie sie ono konczylo. madra pani na infolinii powiedziala ze oc mozna wypowiedziec najpozniej w dniu jego konca (i to jest wiadome) a najwczesniej na 30 dni przed jego koncem, jednak nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia tej rewelacji.

Użytkownik "peter" <abc@FAKE.pl> napisał w wiadomości news:hm6oq3$jm0$1news.onet.pl...

czy moge juz skutecznie wypowiedziec umowe oc ktora konczy sie w maju?
tzn wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ale dokument zlozyc(wyslac) juz i zeby to bylo skuteczne?
albo inaczej. czy moge w dniu zakupu polisy od razu ja wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ? :)

wykupilem dzisiaj drugie oc na ten sam pojazd poniewaz dotychczaowy ubezpieczyciel nie oferowal satysfakcjonujacej mnie zielonej karty. za kilka dni wyjezdzam i nie bede mial jak wypowiedziec tego starego oc wtedy gdy bedzie sie ono konczylo. madra pani na infolinii powiedziala ze oc mozna wypowiedziec najpozniej w dniu jego konca (i to jest wiadome) a najwczesniej na 30 dni przed jego koncem, jednak nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia tej rewelacji.

najpóźniej na jeden dzień przed końcem polisy
--
Jackare

peter pisze:

czy moge juz skutecznie wypowiedziec umowe oc ktora konczy sie w maju?
tzn wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ale dokument zlozyc(wyslac) juz i zeby to bylo skuteczne?
albo inaczej. czy moge w dniu zakupu polisy od razu ja wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ? :)

wykupilem dzisiaj drugie oc na ten sam pojazd poniewaz dotychczaowy ubezpieczyciel nie oferowal satysfakcjonujacej mnie zielonej karty. za kilka dni wyjezdzam i nie bede mial jak wypowiedziec tego starego oc wtedy gdy bedzie sie ono konczylo. madra pani na infolinii powiedziala ze oc mozna wypowiedziec najpozniej w dniu jego konca (i to jest wiadome) a najwczesniej na 30 dni przed jego koncem, jednak nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia tej rewelacji.

Wyslij pismo WYPOWIADAM Z DNIEM ?

Wyslij pismo WYPOWIADAM Z DNIEM ?

swietnie, dzieki za rade, ale przeczytaj ze zrozumieniem raz jeszcze :)


ps. zawsze sie wypowiada z dniem.

krzyss wrote:

Wyslij pismo WYPOWIADAM Z DNIEM ?

Pytanie co zrobić jak pismo się "zgubi". Co gorsza: jak wyślesz poleconym to jak udowodnisz, że kwitek na polecony nie oznacza wysłania pustej koperty albo pociętej gazety ?

Pytam więc przy okazji: jak _skutecznie_ wypowiedzieć OC. Najlepiej pocztowo bez fizycznego szukania oddziału. Jest jakaś pewna metoda ?

Dnia Thu, 25 Feb 2010 23:58:15 +0100, Sebastian Biały napisał(a):

Pytam więc przy okazji: jak _skutecznie_ wypowiedzieć OC. Najlepiej pocztowo bez fizycznego szukania oddziału. Jest jakaś pewna metoda ?

Tak, polecony ZPO, wysłany odpowiednio wcześniej, bo liczy się data
wpłynięcia do ubezpieczyciela. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Tak, polecony ZPO, wysłany odpowiednio wcześniej, bo liczy się data
wpłynięcia do ubezpieczyciela.

a masz pomysl jak ewentualnie udowodnic ze w kopercie bylo wypowiedzenie?

On 2010-02-26, peter <abc@FAKE.pl> wrote:

Tak, polecony ZPO, wysłany odpowiednio wcześniej, bo liczy się data
wpłynięcia do ubezpieczyciela.

a masz pomysl jak ewentualnie udowodnic ze w kopercie bylo wypowiedzenie?

Jak masz potwierdzenie odbioru to zrzucasz na nich problem udowodnienia
co było w środku.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Dnia Fri, 26 Feb 2010 01:07:10 +0100, peter napisał(a):

Tak, polecony ZPO, wysłany odpowiednio wcześniej, bo liczy się data
wpłynięcia do ubezpieczyciela.

a masz pomysl jak ewentualnie udowodnic ze w kopercie bylo wypowiedzenie?

Nie Twój problem. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hm6vaa$5te$1news.onet.pl...

Jest jakaś pewna metoda ?

jest, udac sie do najblizszego oddzialu/przedstawicielstwa z dwoma kopiami wypowiedzenia, jedno zostawic a na drugim otrzymac potwierdzenie przyjecia z datapieczatka i podpisem przyjmujacego

szerszen pisze:

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hm6vaa$5te$1news.onet.pl...

Jest jakaś pewna metoda ?

jest, udac sie do najblizszego oddzialu/przedstawicielstwa z dwoma kopiami wypowiedzenia, jedno zostawic a na drugim otrzymac potwierdzenie przyjecia z datapieczatka i podpisem przyjmujacego

Nie jest to konieczne. Takie instytucje maja obowiazek prowadzenia dziennika korespondencji. Jesli jest potwierdzenie nadania, to u nich w ksiazce jest wpieta ta korespondencja nawet, jesli jest to czyta kartka.
Teoretycznie mogliby nie wpinac takiej korespondencji, ale na poczcie jest slad, ze zostala prawidlowo dostarczona.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:hm800r$tdr$1news.onet.pl...

Nie jest to konieczne.

nie jest to konieczne, ale jest to jedyny pewny sposob, ktory wszelkie gdybania ucina w zarodku

mialem dwa lata temu taki zonk, jak zmienilem ubezpieczyciela, po kilku miesiacach dzwoni do mnie panienka od poprzedniego ubezpieczyciela, ze nie zaplacilem skladki i terefere, wyjalem z teczki kwit, powiedzialem jej kto, kiedy i gdzie przyjal rezygnacje i sprawa zakonczyla sie na jednym telefonie

Dnia Fri, 26 Feb 2010 09:16:26 +0100, MarcinJM napisał(a):

szerszen pisze:

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hm6vaa$5te$1news.onet.pl...

Jest jakaś pewna metoda ?

jest, udac sie do najblizszego oddzialu/przedstawicielstwa z dwoma kopiami wypowiedzenia, jedno zostawic a na drugim otrzymac potwierdzenie przyjecia z datapieczatka i podpisem przyjmujacego

Nie jest to konieczne. Takie instytucje maja obowiazek prowadzenia dziennika korespondencji. Jesli jest potwierdzenie nadania, to u nich w ksiazce jest wpieta ta korespondencja nawet, jesli jest to czyta kartka.
Teoretycznie mogliby nie wpinac takiej korespondencji, ale na poczcie jest slad, ze zostala prawidlowo dostarczona.

Obowiązek obowiązkiem, jednak z doświadczenia wiem, że lepiej się śpi, gdy ma się w teczce kopię z potwierdzeniem odbioru na niej. --
Franc

Sebastian Biały wrote:
> krzyss wrote:
>
>> Wyslij pismo WYPOWIADAM Z DNIEM ?
>
>
> Pytanie co zrobić jak pismo się "zgubi". Co gorsza: jak wyślesz
> poleconym to jak udowodnisz, że kwitek na polecony nie oznacza wysłania
> pustej koperty albo pociętej gazety ?

Tak, jak zwykle - nadajesz tego dnia dwie przesyłki (dwa kolejne numery nadawcze), w drugiej kopia wypowiedzenia  zadresowana do siebie.
Odbierasz i nie otwierasz koperty. Sądowi to wystarcza.


A skutecznie wypowiada się podczas wizyty u ubezpieczyciela.
Wystarczy ruszyć 4 litery i podsunąć papierek do podbicia - zajmuje sprawa 3 minuty...

--
Bydlę

A skutecznie wypowiada się podczas wizyty u ubezpieczyciela.
Wystarczy ruszyć 4 litery i podsunąć papierek do podbicia - zajmuje sprawa 3 minuty...

albo caly dzien. do siedziby link4 mam 300 km :/

peter wrote:
>> A skutecznie wypowiada się podczas wizyty u ubezpieczyciela.
>> Wystarczy ruszyć 4 litery i podsunąć papierek do podbicia - zajmuje
>> sprawa 3 minuty...
>
>
> albo caly dzien. do siedziby link4 mam 300 km :/


To pech.
Ja się kręcę w okolicach, w których znajduję ich przedstawicielstwo.
Może mam szczęście? :-)

(ale ubezpieczam się w innej firmie)

--
Bydlę

Ja się kręcę w okolicach, w których znajduję ich przedstawicielstwo.

to oni maja przedstawicielstwa? w jakim miescie?

Bydlę wrote:

Tak, jak zwykle - nadajesz tego dnia dwie przesyłki (dwa kolejne numery nadawcze), w drugiej kopia wypowiedzenia  zadresowana do siebie.
Odbierasz i nie otwierasz koperty. Sądowi to wystarcza.

Jaki masz dowód że w pierwszej kopercie masz też wypowiedzenie a nie list z podziękowaniem za niskie zniżki?

Chodzi o to, że cała filozofia listów poleconych jest wymyslona bazując za zaufaniu nadawcy i odbiorcy. Co przeczy interesom firm ubezpieczeniowych, bo w ich interesie nie jest być uczciwym kiedy klient się już z nich wypisuje.

A skutecznie wypowiada się podczas wizyty u ubezpieczyciela.

O ile mieszkasz w okolicy gdzie mają biuro.

Sebastian Biały wrote:
> Bydlę wrote:
>
>> Tak, jak zwykle - nadajesz tego dnia dwie przesyłki (dwa kolejne
>> numery nadawcze), w drugiej kopia wypowiedzenia  zadresowana do siebie.
>> Odbierasz i nie otwierasz koperty. Sądowi to wystarcza.
>
>
> Jaki masz dowód że w pierwszej kopercie masz też wypowiedzenie a nie
> list z podziękowaniem za niskie zniżki?

Jaki masz dowód na to, że poszedłem na pocztę, wysłałem do siebie kopię wypowiedzenia umowy,
a do ubezpieczyciela - w tej samej minucie,  na złość sobie - pustą kartkę?


Najpierw pomyśl, co i jak ocenia sąd, potem ewentualnie odpisz.



>
>> A skutecznie wypowiada się podczas wizyty u ubezpieczyciela.
>
>
> O ile mieszkasz w okolicy gdzie mają biuro.


Czasem wystarczy przejeżdżać przez daną miejscowość. :-)

--
Bydlę

Bydlę wrote:

Jaki masz dowód na to, że poszedłem na pocztę, wysłałem do siebie kopię wypowiedzenia umowy,
a do ubezpieczyciela - w tej samej minucie,  na złość sobie - pustą kartkę?

Ja nie potrzebuje dowodu. Ja potrzebuje _nie tracić czasu_ na udowadnianie przed sądem, że coś wysłałem.

Najpierw pomyśl, co i jak ocenia sąd, potem ewentualnie odpisz.

Ale ja w ogole nie chce dyskutowac z sądem. Ja chce wiedzieć jaka jest _skuteczna_ metoda wypowiedzenia OC bez ingerowania sądu w razie wątpliwości. Ma być na tyle skuteczna aby firma ubezpieczająca nie próbowala nawet kombinować. Jak więc mam wypowiedzieć to OC bez odwiedzania placowki i bez ciągania ubezpieczyciela po sądach w razie problemów?

Czasem wystarczy przejeżdżać przez daną miejscowość. :-)

Myślisz że powinno to być opisane w jakiejś ustawie? "Obywatel wypowiadajacy OC może to zrobić podczas przypadkowego przebywania w pobliżu oddziału na jeden dzień przed końcem okresu obowiazywania umowy". Tak, to rozwiązjue chyba problem...

PS. Przypadek znajomej jest oczywisty: wysłała wypowiedzenie listem poleconym i faksem dla pewności. Firma wyparla się obydwu i wszczeła prodedury windykacyjne. Taniej było zapłacić ta ratę OC niż tracić czas na ściganie się po sądach. Firma to jeden z "tanich ubezpieczycieli". Ze względu na to że sam nie mam ochoty odwiedzać sądów pozwole sobie nazwy nie wymienić. Sam natomiast rok później wypowiadając umowę w tej właśnie firmie pamiętając o problemach przejechałem się do przedstawicielstwa z kopią - strata czasu, paliwa i zdrowego rozsądku.

On 2010-02-27 08:39:14 +0100, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> said:

Bydlę wrote:

Jaki masz dowód na to, że poszedłem na pocztę, wysłałem do siebie kopię wypowiedzenia umowy,
a do ubezpieczyciela - w tej samej minucie,  na złość sobie - pustą kartkę?

Ja nie potrzebuje dowodu. Ja potrzebuje _nie tracić czasu_ na udowadnianie przed sądem, że coś wysłałem.

???
Panujesz nad tym, co się dxieje wokół ciebie?

Pytanie co zrobić jak pismo się "zgubi". Co gorsza: jak wyślesz

> poleconym to jak udowodnisz, że kwitek na polecony nie oznacza wysł ania
> pustej koperty albo pociętej gazety ?


Właśnie tak, jak napisałem.
Więc, jeśli "zgubi" się pismo, to tak właśnie udowodnisz.
Jeśli nadal nie rozumiesz co udowadniasz pokazując wysokiemu sądowi kopertę, wysłaną w tej samej minucie na poczcie, a zawierającą kopię wypowiedzenia wysłaną do ubezpieczyciela, to daj znać, spróbuję jeszcze prościej ci wyjaśnić.

Najpierw pomyśl, co i jak ocenia sąd, potem ewentualnie odpisz.

Ale ja w ogole nie chce dyskutowac z sądem.

To nie dyskutuj.
Było pytanie o sposób udowdnienia i była odpowiedź.
Nikt nie każe ci sądzić się - możesz siedzieć cicho i płacić.

Ja chce wiedzieć jaka jest _skuteczna_ metoda wypowiedzenia OC

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.


--
Bydlę

Bydlę wrote:

Jeśli nadal nie rozumiesz co udowadniasz pokazując wysokiemu sądowi

Ale ja nie chce u diabła tego pokazywac wysokiemu sadowi. Chce zminimalizwoać do zera szarpanie się z ubezpieczycielem po sądach. Chce ze 100% pewnoscia wypowiedzieć umowę. Mam gdzieś czy prawnik ubezpieczyciela jest szwagrem dziadka tescia sędziego. To ma byc metoda zamykająca jakiekolwiek próby kombinowania przez ubezpieczyciela. Jakiekolwiek, nawet absurdalne jak "bo dostaliśmy pustą kopertę, Panie sędzio".

to daj znać, spróbuję jeszcze prościej ci wyjaśnić.

Jeśli zdołasz wyjasnic w jaki sposób mam pewnie wypowiedzieć OC bez prawdopodobnej perspektywy szarpania się z firmami bogatszymi od siebie po sądach to daj znać.

Ja chce wiedzieć jaka jest _skuteczna_ metoda wypowiedzenia OC

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

Koleżance nie pomogło. Siedziała cicho i płaciła ze wzgledu na perspektywę kosztow sprawy sadowej (głównie strata czasu, szczegolnie że pracuje za granicą). Dawaj nastepna metodę. Tym razem _skuteczną_.

On Sat, 27 Feb 2010 19:04:50 +0100,  Sebastian Biały wrote:

Bydlę wrote:

Jeśli nadal nie rozumiesz co udowadniasz pokazując wysokiemu sądowi

Ale ja nie chce u diabła tego pokazywac wysokiemu sadowi. Chce zminimalizwoać do zera szarpanie się z ubezpieczycielem po sądach. Chce ze 100% pewnoscia wypowiedzieć umowę. Mam gdzieś czy prawnik ubezpieczyciela jest szwagrem dziadka tescia sędziego. To ma byc metoda zamykająca jakiekolwiek próby kombinowania przez ubezpieczyciela. Jakiekolwiek, nawet absurdalne jak "bo dostaliśmy pustą kopertę, Panie sędzio".

Nie ma takich. Chyba ze od razu po wypowiedzeniu pozwiesz ubezpieczyciela, zeby miec
pisemnie zlozone do sadu oswiadczenie ze przeciez wypowiedziales.
Po czym ubezpieczyciel o tym zapomni, z akt sadowych zniknie i znow
masz problem.

Wypowiedzenie na karcie pocztowej lub druku bezkopertowym ZPO, a
dodatkowo wyslane dobrym faksem.

No chyba ze masz wujka w odpowiednim urzedzie :-)

Ja chce wiedzieć jaka jest _skuteczna_ metoda wypowiedzenia OC

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

Koleżance nie pomogło. Siedziała cicho i płaciła ze wzgledu na perspektywę kosztow sprawy sadowej (głównie strata czasu, szczegolnie że pracuje za granicą). Dawaj nastepna metodę. Tym razem _skuteczną_.

Kolezanka glupia byla.

J.

J.F. wrote:

Kolezanka glupia byla.

To mi przypomina mantrę powtarzaną przez prawników "nieznajomośc prawa szkodzi" ktora skutecznie zasłania bezmiar głupoty prawa. Głupia była że nie zarwala dwóch dni i 3kkm żeby zdobyc pieczątkę bo w naszym kraju pewne sprawy trzeba wystać przed okienkiem i już. A ona myślała, że to takie proste, list polecony i wspaniałomyslnie ubezpieczyciel zastosuje się do prawa. A tu dupa i straszenie firmami windykacyjnymi. Po prostu głupia była, ale to chyba wpływ przebywania przez jakiś czas w normalnym kraju. Jej wina.

On Sat, 27 Feb 2010 20:09:34 +0100,  Sebastian Biały wrote:

J.F. wrote:

Kolezanka glupia byla.

To mi przypomina mantrę powtarzaną przez prawników "nieznajomośc prawa szkodzi" ktora skutecznie zasłania bezmiar głupoty prawa. Głupia była że nie zarwala dwóch dni i 3kkm żeby zdobyc pieczątkę bo w naszym kraju pewne sprawy trzeba wystać przed okienkiem i już. A ona myślała, że to takie proste, list polecony i wspaniałomyslnie ubezpieczyciel zastosuje się do prawa.

Ale kto powiedzial ze nie ? Trzeba bylo tylko pozniej byc bardziej
stanowcza w swojej wersji.

Mnie sie tam udalo wypowiedziec dwa razy faksem i raz telefonicznie,
ale wtedy jeszcze Kruka nie bylo :-)

J.

On 2010-02-27 19:04:50 +0100, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> said:

Bydlę wrote:

Jeśli nadal nie rozumiesz co udowadniasz pokazując wysokiemu sądowi

Ale ja nie chce u diabła tego pokazywac wysokiemu sadowi.

To nie pokazuj.
Zacytowałem ci, że odpisuję na pytanie jak udowodnić.
Jeśli cię przerasta lub nie interesuje, to zignoruj to, bo w końcu co cię obchodzi, że odpowiadam na coś, co cię nie interesuje?
;>

 Chce zminimalizwoać do zera szarpanie się z ubezpieczycielem po sądach.

Czyli interesuje cię to, co się w sądzie może dziać?
No, to właśnie o tym pisałem, jak udowodnić, że tego dnia, o tej godzinie, w danej placówce wysłałeś wypowiedzenie do ubezpieczyciela.

 Chce ze 100% pewnoscia wypowiedzieć umowę.

Na piśmie z potwierdzeniem odbioru.
Najlepiej osobiście.

Mam gdzieś czy prawnik ubezpieczyciela jest szwagrem dziadka tescia sędziego.

Tego dowcipu nie rozumiem, bo jest nie na temat.

 To ma byc metoda zamykająca jakiekolwiek próby kombinowania przez ubezpieczyciela.

Ile razy trzeba ci napisać: na piśmie, z potwierdzeniem odbioru?

to daj znać, spróbuję jeszcze prościej ci wyjaśnić.

Jeśli zdołasz wyjasnic w jaki sposób mam pewnie wypowiedzieć OC bez prawdopodobnej perspektywy szarpania się z firmami bogatszymi od siebie po sądach to daj znać.

Spróbuję raz jeszcze, może dasz radę: na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

Ja chce wiedzieć jaka jest _skuteczna_ metoda wypowiedzenia OC

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

Koleżance nie pomogło. Siedziała cicho i płaciła ze wzgledu na perspektywę kosztow sprawy sadowej

A co mnie obchodzi jej głupota?
Miała potwierdzenie, że wypowiedziała, ale postanowiła je wyrzucić i płacić?
;>>>

(głównie strata czasu, szczegolnie że pracuje za granicą). Dawaj nastepna metodę. Tym razem _skuteczną_.

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.
(może ktoś dorosły ci to przeczyta?)


--
Bydlę

Bydlę wrote:

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

<Ziew> OK. Chyba dalem rade to ogranąć.

On 2010-02-27 23:02:51 +0100, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> said:

Bydlę wrote:

Na piśmie, z potwierdzeniem odbioru.

<Ziew> OK. Chyba dalem rade to ogranąć.

To się cieszę.
A to wysyłanie do siebie kopii też działa, jeśli spodziewasz się problemów z odbiorcą.

(ziewanie oznacza brak tlenu - pomaga wietrzenie lub spacer :-))


--
Bydlę

Użytkownik "peter" <abc@FAKE.pl> napisał w wiadomości news:hm6oq3$jm0$1news.onet.pl...

czy moge juz skutecznie wypowiedziec umowe oc ktora konczy sie w maju?
tzn wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ale dokument zlozyc(wyslac) juz i zeby to bylo skuteczne?

Tak, możesz.

albo inaczej. czy moge w dniu zakupu polisy od razu ja wypowiedziec z dniem kiedy sie ona konczy ? :)

Tak, możesz.

 madra pani na infolinii powiedziala ze oc mozna wypowiedziec najpozniej w dniu jego konca (i to jest wiadome) a najwczesniej na 30 dni przed jego koncem, jednak nigdzie nie moge znalezc potwierdzenia tej rewelacji.

i nie znajdziesz :) może warto było panią podpytać o źródło?

pozdrawiam
raB