Data: 2010-03-23 12:06:18 | |
Autor: rs | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
Data: 2010-03-23 17:25:20 | |
Autor: Ensitherum | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
by艂o. kto艣 jeszcze tego nie widzia艂?:)
|
|
Data: 2010-03-23 17:35:56 | |
Autor: Tiber | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
Silly, silly Ensitherum nabazgra艂u:
by艂o. kto艣 jeszcze tego nie widzia艂?:) Klikn膮艂em tylko 偶eby sprawdzi膰 tytu艂 - ja. -- tbr |
|
Data: 2010-03-24 08:43:22 | |
Autor: kajus44 | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
U偶ytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisa艂 w wiadomo艣ci news:hoaqld$7ff$1news.onet.pl...
Silly, silly Ensitherum nabazgra艂u: Te偶 nie widzia艂em, dobre :) |
|
Data: 2010-03-29 07:56:27 | |
Autor: numbers | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
On 23 Mar, 18:06, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:
http://www.youtube.com/watch?v=ISGLd-UYAnc Bez sensu, wcale nie smieszne, lecz lipne Kabareciarze wyszydzili ekranizacje lektury - to zrozumiale, ale to polaczenie z holilodem jest do dupy, w Polsce takie filmy nie powstaja, wiec z czego tu sie smiac? Ja widze 2 mozliwosci wspolczesnej ekranizacji Janka M. 1. Janek jest ziomalem mieszkajacym na Pradze P., dzieli dach ze swoja dziewczyna w ciazy i jej wiecznie rozmodlona matka oraz wiecznie nawalonym ojcem. Po zrobieniu kwadratu wpada i zostaje skazany na roboty publiczne. Sprzatajac plebanie w ramach owej kary, poznaje ksiedza i dzieki niemu odkrywa swoja prawdziwa orientacje seksualna, zostaje raperem - gejem, co spotyka sie z zupelnie nieuzasadniona agresja innych dreso-hiphopolowcow z jego dzielni. Jego wychowana w ultrakatolickiej rodzinie dziewczyna nie moze przebolec straty zakapiora-hetero na rzecz artysty-geja, wiec sie wiesza. Zrozpaczony ojciec wini Janka, Janko wyrywa chwasta i stwierdzajac ze nie od swojego gejostwa nie ucieknie a do zakapiorstwa powrotu nie ma, rzuca sie z okna 11 pietra. Rezyseria Wojciech Smarzowski 2. Janek M. jest funkcjonariuszem CBS uwiklanym w trojkat milosny. Jedna z potencjalnych wybranek jest twarda pani porucznik, kolezanka z "firmy" (M. Zmuda Trzebiatowska), druga wiecznie rozmarzona wiolonczelistka (A. Mucha), ktora Janek poznaje prowadzac skrajnie niebezpieczna operacje undercover. Celem operacji jest zdemaskowanie pewnego pochodzacego z Kolumbii dyrygenta, ktory w istocie jest czlowiekiem kartelu z Medelin szykujacym przerzut do Europy historycznie wielkiej dostawy koksu. Misja Janka polega na udawaniu perkusisty w orkiestrze, ktorej przewodzi dyrygent-przebieraniec. Po 90 minutach zabawnych perypetii przemyt zostaje udaremniony, a Janek rzuca "firme" na rzecz orkiestry w ktorej calkiem niezle sie sprawdza no i bedzie oczywiscie ze swoja wiolonczelistka. Rezyseria Patrick Vega pozdrawiam, numbers |
|
Data: 2010-03-29 21:36:06 | |
Autor: Atlantis | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
W dniu 2010-03-29 16:56, numbers pisze:
polaczenie z holilodem jest do dupy, w Polsce takie filmy nie Czepiasz si臋. Celem parodii by艂o wy艣mianie pewnej konwencji stosowanej przez Hollywood - bierzemy jaki艣 utw贸r literacki, mocno zmieniamy, dodajemy wi臋cej "akcji" a potem i tak w planszy dajemy "based upon..." - rzecz jasna tylko jako "chwyt marketingowy", bo tak naprawd臋 film z orygina艂em niewiele ma wsp贸lnego. Dlaczego "Janko Muzykant"? Bo to nowelka znana przez zdecydowan膮 wi臋kszo艣膰 spo艂ecze艅stwa. A ilu Polak贸w ma cho膰by og贸lne poj臋cie o literaturze ameryka艅skiej? Jasne - mo偶na by da膰 "Myszy i Ludzi" Steinbecka (George i Lenny jako para ludzi od brudnej roboty, ten pierwszy to bezwzgl臋dny zab贸jca, drugi to autystyczny geniusz od hackingu. W pewnym momencie Lenny zakochuje si臋 w c贸rce "bossa", kt贸ra do艣膰 lekko si臋 prowadzi. W porywie z艂o艣ci i zazdro艣ci j膮 zabija. Gangster wydaje na obydwu wyrok 艣mierci...). Tylko pytanie: Ilu Polak贸w zrozumia艂oby nawi膮zanie? |
|
Data: 2010-03-29 21:38:32 | |
Autor: Atlantis | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
W dniu 2010-03-29 16:56, numbers pisze:
Kabareciarze wyszydzili ekranizacje lektury - to zrozumiale, ale to Czepiasz si臋. Celem parodii by艂o wy艣mianie pewnej konwencji stosowanej przez Hollywood - bierzemy jaki艣 utw贸r literacki, mocno zmieniamy, dodajemy wi臋cej "akcji" a potem i tak w planszy dajemy "based upon..." - rzecz jasna tylko jako "chwyt marketingowy", bo tak naprawd臋 film z orygina艂em niewiele ma wsp贸lnego. Dlaczego "Janko Muzykant"? Bo to nowelka przeczytana przez zdecydowan膮 wi臋kszo艣膰 spo艂ecze艅stwa (a przynajmniej znana ze s艂yszenia wi臋kszo艣ci). A ilu Polak贸w ma cho膰by og贸lne poj臋cie o literaturze ameryka艅skiej? Jasne - mo偶na by da膰 "Myszy i Ludzi" Steinbecka (George i Lenny jako para ludzi od brudnej roboty, ten pierwszy to bezwzgl臋dny zab贸jca, drugi to autystyczny geniusz od hackingu. W pewnym momencie Lenny zakochuje si臋 w c贸rce "bossa", kt贸ra do艣膰 lekko si臋 prowadzi. W porywie z艂o艣ci i zazdro艣ci j膮 zabija. Gangster wydaje na obydwu wyrok 艣mierci...). Tylko pytanie: Ilu Polak贸w zrozumia艂oby nawi膮zanie? |
|
Data: 2010-04-03 11:54:50 | |
Autor: Ensitherum | |
wreszcie przyzwoita ekranizacja polskiej lektury | |
W dniu 2010-03-29 16:56, numbers pisze:
Bez sensu, wcale nie smieszne, lecz lipne kabareciarze wyszydzili ameryka艅skie kino komercyjne, nic z tego skeczu nie zrozumia艂e艣. |