Data: 2011-10-30 21:54:38 | |
Autor: Bumba Bumbinska | |
wspólnota mieszkaniowa - dom 2 rodzinny | |
Witam,
jest posesja, a na niej dom składający się z 2 mieszkań. Właściciel 1 mieszkania (wlasciciel 1)chce utworzyc wspolnotę. Do tej pory wlasciciel 1 i wlasciciel 2 dogadywali sie w kwestii remontow czesci wspolnych, mimo tego, ze wlasciciel 2 nie mieszka na posesji, a jego mieszkanie stoi puste. Wlasciciel 1 korzysta z posesji cala 4 osobowa rodzina plus odwiedzajacy goscie i inni czlonkowie rodziny. Wlasciciel 2 przyjezdza na posesje sporadycznie, wowczas zamiata swoja czesc klatki czyli wejscie wprost z dworu, odsnieza, porzadkuje suche liscie itd. Wlasciciel 2, poprzez osoby trzecie od czasu do czasu dokonuje porzadkow na terenie czesci wspolnej posesji oraz sprzatania klatki schodowej. Wlasciciel 1 bez uzgodnienia z wlascicielem 2 zaczal myc okno korytarzowe, nalezace do wlasc. 2 oraz zamiatac jego czesc schodow. Wlasciciel 1 mieszka nad 2. Wlasc. 1 zazadal od 2 pokrywania kosztow sprzatania czesci nalezacej do wlasciciela 2, chociaz nie bylo zadnej umowy miedzy 1 i 2, a 2 nie upowaznil 1 do mycia 'swojego' okna oraz polpietra. Wlasc. 1 stawia na polpietrze wlasciciela 2 swoje rowery, grilla, sprzet ogrodniczy, lezaki itp, a czasami buty. Wlasciciel 2 nie wnosil do tej pory z tego tytulu zadnych pretensji. Wlasnie wniosl ;) Wlasciciel 2 zaplacil za ostatni remont czesci wspolnej (remont byl uzgodniony) i udal sie do wlasc. 1 po pokrycie polowy kosztow. Wlasciciel 1 nie zwrocil polowy kosztow, natomiast wystapil ze specyfikacja kosztow zwiazanych ze sprzataniem przez niego czesci wspolnej, nalezacej do wlasc. 2 za okres 9 miesiecy (sic!). Czemu akurat 9, skoro 2 nie mieszka tam juz kilka lat... Wlasciciel 1 uwaza, ze okna na korytarzu maja byc myte 1 raz w miesiacu, klatka schodowa sprzatana i myta 2 razy w tygodniu. Wlasciciel 1 uwaza, ze wlasciciel 2 nie dba o posesje, bo miedzy oknami piwnicy wlasciciela 2 leza liscie, a okna nie sa myte dosc czesto. 1. Czy przy dwoch wlascicielach posesji jest konieczne powstanie wspolnoty mieszkaniowej? Kazdy placi osobno za media. 2. Czy wlasciciel niekorzystajacy z klatki schodowej z powodu niemieszkania na posesji jest obowiazany łożyc na sprzatanie tejze, choc jest ona brudzona przez rodzine wlasciciela zamieszkujacego tam z kilkoma osobami, jego rowery, grilla itp? 3. Czy jeden z wlascicieli moze ustalic wg wlasnego uznania czestotliwosc mycia wspolnych okien, klatki schodowej, drzwi wejsciowych, zamiatania chodniczka na posesji, grabienia lisci itp. 4. Czy bezposrednie wejscie na klatke schodowa jest czescia wspolna, ktora powinni utrzymywac w porzadku pol na pol obaj wlasciciele, czy tylko wlasciciel, ktorego mieszkanie jest niedaleko tj kilka stopni powyzej wejscia czyli wlasciciel 2? Przepraszam za tak szczegolowy opis. Moze ktos z forumowiczow bedzie mial cierpliwosc przedrzec sie przez powyzsze i udzieli porady? Czekajac z podwyzszonym cisnieniem przez wlasciciela 1 :) Bumba -- |
|
Data: 2011-10-31 12:35:08 | |
Autor: MarekB | |
wspólnota mieszkaniowa - dom 2 rodzinny | |
dla 2-ch mieszkan wplnota mieszkaniowa jest droga .
generalnie wspolnota wynajmuje administratora do zarzadzania ale z tym administratorem tez jest roznie . Najlepiej jest sie dogadywac samemu ale jak sie nie da to jest problem. wszelkie roboty musza byc uzgadniane z obu stronami i to na pismie i bardzo szczegolowo co,kto za ile kiedy i to na tyle marek |
|
Data: 2011-10-31 18:23:09 | |
Autor: Mruk | |
wspólnota mieszkaniowa - dom 2 rodzinny | |
1. Czy przy dwoch wlascicielach posesji jest konieczne powstanie wspolnoty a czy wspolnota nie jest z mocy prawa ? To ze nie ma zarzadcy to nie oznacza, ze nie ma wspolnoty kupic flaszke i sie dogadac M |
|
Data: 2011-11-01 00:29:04 | |
Autor: Alex | |
wspólnota mieszkaniowa - dom 2 rodzinny | |
On 31 Paź, 18:23, Mruk <tratat...@gazeta.pl> wrote:
a czy wspolnota nie jest z mocy prawa ? To ze nie ma zarzadcy to nie Łatwo powiedzieć, czasami trudniej zrobić. -- http://2011eu.eu |
|
Data: 2011-11-01 11:47:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
wspólnota mieszkaniowa - dom 2 rodzinny | |
On Sun, 30 Oct 2011, Bumba Bumbinska wrote:
Witam, ....wydzielonych, jak rozumiem. wlasciciel 2 nie mieszka na posesji, a jego mieszkanie stoi puste. Odnotowujemy... posesji oraz sprzatania klatki schodowej. Wlasciciel 1 bez uzgodnienia Albo ona jest wspólna, albo "należąca do niego". Wlasciciel 1 mieszka nad 2. Wlasc. 1 zazadal od I to może być istotne. IMO - jest. Wlasciciel 2 zaplacil za ostatni remont czesci wspolnej (remont byl Raz jeszcze: wspólnej, czy należacej do 2? Widzisz sprzeczność? :) Owszem, możliwy jest "podział przez użytkowanie", ale najwyraźniej NIE dotyczy tego przypadku. Wlasciciel 1 uwaza, ze okna na korytarzu maja byc myte 1 raz w miesiacu,[...] 1. Czy przy dwoch wlascicielach posesji jest konieczne powstanie wspolnoty Mruk objaśnił. Decydująca jest odpowiedź na pytanie: czy te mieszkania są wyodrębnione? Jeśli tak, wspólnota istnieje z mocy samego prawa: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-wlasnosci-lokali-1_2_8.html Do tego, ponieważ jest to "mała" wspólnota, do zarządu stosuje się TE SAME PRZEPISY Kodeksu Cywilnego, co do "zwykłej" współwłasności, i wcale nie mam na myśli art.1.2 ustawy o wł. lokali (uowl), lecz jej art.19 (sprawdź) Nie umniejsza to faktu, że w KC jest zapis "Współwłasnoć łšcznš regulujš przepisy dotyczšce stosunków, z których ona wynika", zaś współwłasność budynku jest właśnie łączna; współwłaściciel budynku z lokalami nie może więc np. żądać zniesienia współwłasności. Niewątpliwie również art.14 uowl, jako ogólny wobec art.19, łapie się na wyłączenie z 196.2 KC (znaczy *nie* podlegania pod zasady ogólne o współwłasności). Z przezorności nie odniosę się do uwarunkowania pozostałych (tych "po 19") przepisów ouwl, IMVHO nie mają zastosowania, tyle że w większości są wsparte podobnymi bądź identycznymi zapisami w KC. Jak się domyślasz, w żadnym razie *nie* zapodaję niżej "porady prawnej". Ale jako szary współudziałowiec w małej wspólnocie mogę zapodać kilka pytań, nie wykluczając że działają w obie strony ;) Rzecz jasna, nie ma mowy o tym, żebyś *SAM* nie przeczytał co najmniej istotnych części (art.1 do 19 UoWL oraz działu KC o współwłasności) przepisów :> Zacznę od tego: czy bezumowne i samowładne narzucenie sposobu korzystania z części wspólnej nie narusza aby prawa pozostałych współwłaścicieli wynikłych z art.201 KC? Jak właścicel 1 przyniesie upoważnienie sądowe do mycia 2 razy w tygodniu na koszt "wspólny" to tak będzie. Z drugiej strony niemycie w ogóle również nie wchodzi w rachubę, bo nawet większość nie może "dokonać czynnoci rażšco sprzecznej", (przepraszam za wężyki, to skutek cut&paste między różnymi stronami kodowymi) zaś z zasady "kto może więcej może i mniej" wynika, że tym bardziej niewiększość nie może zupełnie niedbać o współwłasność. Czyli niekorzystający współwłaściciel *nie* może odmowić udziału w kosztach mycia (albo umycia osobiście) "bo się samo zakurzyło". I teraz uwaga: IMO należy oddzielić od siebie "mycie bo się samo kurzy" od "mycie bo brudzą", to drugie ma przyczynę w postaci użytkowania. Ma również różną skalę, tak na oko właśnie między "raz na kwartał do raz na miesiąc" a "raz na tydzień do dwa razy na tydzień". Jedziemy: 2. Czy wlasciciel niekorzystajacy z klatki schodowej z powodu niemieszkania Ja bym postawił inne pytanie :P Z czego wynika fakt stosowania w budynkach wielorodzinnych pewnych kwot, doliczanych do opłat nie na zasadzie "do lokalu" ale na zasadzie "od osoby"? Jeśli ów współwłaściciel nieproporcjonalnie brudzi, a do tego nieproporcjonalnie "zajmuje" zasób wspólny, wydaje się że odpowiedź na powyższe pytanie będzie dobrym argumentem w rozważaniach ile kto ma płacić za mycie :> 3. Czy jeden z wlascicieli moze ustalic wg wlasnego uznania czestotliwosc Napisałem wyżej - 201KC. Czynności które trzeba zrobić nawet jakby budynek stał zupełnie pusty aby utrzymać go "w dobrym stanie" IMO "na pół". Z pójściem do sądu o ustalenie, czy w takim układzie wystarczy liście zgarnąć raz na tydzień czy na dwa ;> (a być może na dwa dni, jeśli mogą zaszkodzić roślinom, stanowią zagrożenie poślignięciem itede, pod warunkiem że to nie chodzi o rośliny jednego współwłaściciela, jeśli są "wydzielone poletka"). Sprzątanie "od brudzenia"... tu jest problem, z czego i jak wywodzone są współczynniki dla 0 mieszkańców lokalu w bloku :P Ale może 4:1 nie będzie przesadne? :| Te uwagi *nie* uchybiają zastrzeżeniu o prawie do umownych uregulowań (czyli bezprawiu decyzji podjętych samowolnie). Stety lub niestety jest tak, że nie można współwłasnością zarządzać "po uważaniu", również z p. widzenia współwłaściciela który uważa że źle trafił "bo tamten nie chce". Może ktoś skomentuje, ale IMVHO czynnosci *konieczne* podpadają pod art.754 KC, a czynności *niekonieczne* pod ten sam art. (tyle że z przeciwnym skutkiem!) lub art.411.1 4. Czy bezposrednie wejscie na klatke schodowa jest czescia wspolna, ktora Weźmy sobie do rozważań nierozciągliwy nieważki... no dobra ;) Niech będzie coś konkretnego, ale prostszego, podlegającego pod zasady ogólne. Samochód, może być? No to mamy koszty wynikłe z "istnienia" - np. opłacanie OC. I koszty wynikłe z eksploatacji - np. paliwo. Oraz koszty sporne, np. remonty, bo może powstać spór czy coś się psuje (lub bardziej psuje) "wot tak", czy wręcz przeciwnie, wyłącznie "od jeżdżenia". Chyba oczywiste jest, że OC idzie "na pół". I nikogo nie interesuje, że współwłaściciel nie korzysta bo NIE CHCE. I chyba oczywiste, że paliwo "każdy płaci za swoje", znaczy to co zużył. A w sprawie remontu idą do sądu ;) Akurat przy *budynku* sprawa wygląda tak, że remont jest "oczywiście wspólny", i tu jak piszesz sporów nie ma. Ale jest równie oczywiste pytanie - dlaczego w takim razie koszty wynikłe z użytkowania nie miałyby być "proporcjonalne", a z powodu trudności określenia proporcji ew. zryczałtowane? Zawsze można spytać jak pozostali współwłaściciele widzą wersję z opłatami proporcjonalnymi do liczby mieszkających, szczególnie w proporcji 4 do zera ;) Rzecz jasna to ostatnie, choćby z powodu "mycia bo się samo kurzy", realnie rzecz biorąc byłoby nieprawidłowe. Ale wymaganie 1:1 wygląda na równie niewłaściwe. Przepraszam za tak szczegolowy opis. Moze ktos z forumowiczow bedzie mial Tak...nie :P - bo to nie forum! :O (być może piszesz przez bramkę www-news) i udzieli porady? Nie :P, szukaj prawnika! Czekajac z podwyzszonym cisnieniem przez wlasciciela 1 :) :D pzdr, Gotfryd |