Data: 2010-08-08 10:05:13 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
Witam
1634Racine napisał(a) : w miescie były upaly, moja Niektórzy w swoim małym, misiowym móżdżku mają zakodowane, że jak się otworzy okno, to jest zimniej. Nie docierają do nich argumenty, że jak na zewnątrz jest temperatura +35 w cieniu, a w pomieszczeniu +25, to otworzenie okna i wentylacja spowoduje, że w pomieszczeniu też będzie +35, kubatura się nagrzeje i w nocy nadal będzie +35. Najweselej już otwierać okna od południowej, nagrzanej strony, gdy mamy tam temperaturę z +50. Chłódź się człowieku w tym, chłódź. A jak jest u Twojej znajomej, to nie wiemy. Więc wyrokować się nie da. Stronniczo podane informacje. Lub brak możliwości obiektywnej oceny przez znajomą. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-08-09 03:26:42 | |
Autor: 1634Racine | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
Zbynek Ltd. in news:i3log3$rca$1news.onet.pl
[...............] Niektórzy w swoim małym, misiowym móżdżku mają zakodowane, że jak Ty dajesz przyklad jak z huty Warszawa, a zycie jest prostsze i odpowiedz prosta: lepsze 28 stopni swiezego, ale i w ciaglym w ruchu powietrza z zacienionej ulicy, niz 25 stopni smrodu w zamknietym pomieszczeniu. |
|
Data: 2010-08-09 10:08:16 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
1634Racine napisał(a) :
Zbynek Ltd. in news:i3log3$rca$1news.onet.pl Skoro twierdzisz, że na zewnątrz było 28, to jak najbardziej masz rację. Weź pod uwagę, że nie napisałeś tego na początku, więc w lato z temperaturami rzędu 35 w cieniu, można się było domyślać, że w czasie opisywanego zdarzenia takie temperatury występowały. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-08-09 13:52:16 | |
Autor: 1634Racine | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
Zbynek Ltd. in news:i3od1r$e47$1news.onet.pl
1634Racine napisał(a) : dalem przyklad bliski opisywanej rzeczywistosci,ale tez nie zakladam [nawet gdyby bylo wowczas 31 stopni w cieniu], że otwierala okno, by uczynic powietrze we wnetrzu mniej znosnym, niz jest w zamknietym pomieszczeniu. Ciekawe dlaczego ja, w upaly ponad 30 stopni, uwazam powietrze hulajace po mieszkaniu za lepsze niz stojące po zamknieciu wszystkich okien... Temper. w pomieszczeniu ktore nie jest klimatyzowane po paru dniach upalow nie jest az tak nizsza, zeby po dodaniu mu jeszcze upiornego bezruchu miec cos lepszego niz jeden, dwa stopnie wiecej,za to w ruchomym powietrzu. To jakas paranoja dywagacje o tym. |
|
Data: 2010-08-09 10:17:23 | |
Autor: Liwiusz | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
1634Racine pisze:
zacienionej ulicy, niz 25 stopni smrodu w zamknietym pomieszczeniu. Zasadniczo temperatura powietrza zacienionego jest taka sama, jak nasłonecznionego, pomijając może jakieś lokalne anomalie, jak na przykład nagrzanie się powietrza od 100-stopniowego parapetu. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-09 12:18:57 | |
Autor: Mordzia | |
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i3odim$eod$1news.onet.pl... 1634Racine pisze: Z fizyki to chyba miałeś pałę, |
|