Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Data: 2010-08-08 10:45:27
Autor: MZ
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-08 01:23, 1634Racine pisze:
problem jest z tych przesmiesznych,ale jest,wiec pytam o Wasze zdanie, jak
byscie zareagowali będąc w takiej sytuacji:

Znajoma mieszka
- sama
No jak widać z tekstu poniżej - nie sama, więc nie konfabuluj od początku.
- w mieszkaniu wlasnosciowym.
<ciach>
Do mojej znajomej przychodzi pismo. Nie od mieszkajacej wyzej sasiadki,
przewodniczacej wspolnoty, ale - od administratora. Pismo jest jak z Mrożka
wczesno-gorszego, jest oficjalne, z pieczeciami, podpisane przez
administratora jakiegos magistra od tego i tego. Pismo ewidentnie
wysterowane przez przewodniczaca wspolnoty.
Bez znaczenia kto sterował. Administrator ma prawo przysłać takie pismo.
Pismo zionie srodkowym Bierutem:
  1.
wzywa sie moja znajoma do zaprzestania otwierania okna, bo WSZYSCY
LOOKATORZY protestuja przeciwko otwieraniu okna, ale i dlatego, że grozi to
uszkodzeniem, czy jakos tak, substancji mieszkaniowej.
(kurcze - upaly jak cholera, ale nie otwieraj okien, bo powietrze :)
Już Ci wytłumaczyli dlaczego otwieranie okna latem w pewnych
okolicznościach może przynieść więcej szkody niż pożytku.
  2.
A tutaj juz powazniej, w duchu Bierutowych czasow:
nie mam tego pisma przed nosem, ale jakos tak napisal adminstrator: wedle
prawdopodobnej wiedzy (czy: że powzial informacje) w lokalu tym zamieszkuje
wiecej niz jedna osoba, wiec prosze placic za wywalanie smieci, wode itp
itd
za dwie osoby, nie za jedna. Wzywa sie do tego wlasnie.

I prawidłowo. Skoro mieszka (a jak widać mieszka) to niech płaci.
Waletować to można było w akademikach, a i to do czasu.
Mnie taki list jedzie na milę donosem do administratora o trybie zycia
wlasciciela mieszkania.
Co to za brednie nakazowe z tym oknem? Przeciez to chore jest.
Chore jest cwaniakowanie i nie płacenie za siebie, niech inni się
zrzucą. Jest uchwała wspólnoty na temat kosztów, to trzeba ją wypełniać.
Ewentualnie się wyprowadzić.
A przede wszystkim:
co to za wtrynianie nosa w czyjes zycie prywatne, co i kogo moze obchodzic,
czy znajoma gosci brata, swata, czy kochanka? Czy jak przyjedzie rodzina na
trzy tygodnie z Panamy, potem wyjedzie, potem rodzice ze wsi na dwa
tygodnie, to ma  placic wiekszy czynsz z tego tytulu?
Tu ciągle ten sam  ktoś ciągle pomieszkuje, generując śmieci, zużywając
wodę itd. Więc jak najbardziej powinien za siebie płacić. To że wyjeżdża
to nic nie zmienia, jak Ty pojedziesz na wakacje na 3 tygodnie to nikt
Ci nie pozwoli nie płacić opłat za media i śmieci za ten czas.
Jeśli jeszcze nie dotarło, to sobie wyobraź że ktoś ma np. 4 pokojowe
mieszkanie, zameldowany jest sam jeden i tak płaci. W mieszkaniu tym
dorabia sobie i urządził "minihotel" i co dzień ktoś inny (inna grupa)
ludzi mieszka. I według Twojego rozumowania to powinien płacić tylko za
siebie, bo reszta lokatorów tylko odwiedza? No proszę cię....
Czy już wszystko jasne? I po co było Bieruta wzywać, jak to kwestia
zwyczajnej uczciwości ludzkiej jest....


PYTAM:
o Wasze zdanie - jak byscie zareagowali na taki list administratora, a
chodzi - w gruncie rzeczy, pomimo smieszności - o aspekt prawny tej
sytuacji, otoczenie prawne takiego pisma, wagę prawna takiego pisma, sens
ewentualnej odpowiedzi, czy w ogole odpowiadac, a jesli - to jak?
Ja uwazam, że to jest wulgarne, w klimacie bolszewickim i pelne zemsty,i
nekania wtracanie sie w czyjes zycie prywatne.
Jakie opinie i rady?

Tak, opinie masz powyżej, a rada taka żeby w te pędy zacząć płacić,
zanim wspólnota nie weźmie prawnika i nie udowodni (a nie będzie to zbyt
skomplikowane), że Twoja znajoma (hehe, to chyba jest kanon zadawania
pytań tutaj) notorycznie łamała uchwalone zasady opłat od x lat i należy
się wyrównanie za te x lat plus odsetki za zwłokę.
A prywatne życie w kontekście mieszkaniowym to jest w domku
jednorodzinnym wolnostojącym gdzieś daleko poza miastem. A i tam jest
kilka przepisów, których trzeba przestrzegać. Np. ten o konieczności
wykupienia sobie odbioru śmieci, a nie wyrzucania ich do lasu. Do póki
mieszkasz we wspólnocie to obowiązuje zdanie większości, czy Ci się to
podoba czy nie.

--
MZ

Data: 2010-08-08 15:41:00
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3lqr5$j5$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):

Bez znaczenia kto sterował. Administrator ma prawo przysłać takie
pismo.

Tak na margiensie chciałbym zauważyć, że administrator jest pracownikiem
wspólnoty i to jej zlecenia ma wykonywać, a nie na odwrót, a bardzo
często takie wyobrażenie o sobie mają administratorzy. A jak do kogoś to
nie dociera, to niech pomyśli, kto od kogo bierze forsę. Aż się prosi
żeby zapytać o uchwałę na temat obligatoryjnego zamknięcia okien.

Do póki
mieszkasz we wspólnocie to obowiązuje zdanie większości, czy Ci się to
podoba czy nie.

Jak będzie odpowiednia uchwała na dowolną bzdurę, to tak (zawsze można
ją zaskarżyć). Jak nie ma, to nic nie obowiązuje. Szemrane opinie to
rzekoma większość możne sobie wsadzić tam gdzie słońce nie zagląda.
Niech każda ze stron realizuje własne widzimisię: "ja otwieram, ty
zamykasz"

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-08 16:06:04
Autor: MAG
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Użytkownik Big Jack napisał:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3lqr5$j5$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):

Bez znaczenia kto sterował. Administrator ma prawo przysłać takie
pismo.

Tak na margiensie chciałbym zauważyć, że administrator jest pracownikiem
wspólnoty i to jej zlecenia ma wykonywać, a nie na odwrót, a bardzo
często takie wyobrażenie o sobie mają administratorzy.

Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"

Pozdrawiam,
MAG

Data: 2010-08-08 19:47:14
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mdko$arm$4@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"

Pod warunkiem, że nie będzie to jej własny interes nie majacy pokrycia z interesem wiekszości

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-09 03:26:12
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Big Jack in news:4c5eed9f$1news.home.net.pl
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mdko$arm$4@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):
Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"
Pod warunkiem, że nie będzie to jej własny interes nie majacy pokrycia z interesem wiekszości


obawiam sie, że ta dramatyczna sprawa okna to jej prywatna wojna i to jest powodem donosu do administratora  [tak pozwole sobie to nazwac] w sprawie, ktora - faktycznie - dotyczy juz interesu wszystkich lokatorow.
Obrzydliwosc takiej metody tym latwiej jest widoczna, że dopoki nie bylo tam sprawy okna - nie bylo sprawy dodatkowego lokatora...

Data: 2010-08-09 11:01:16
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 03:26, Użytkownik 1634Racine napisał:

Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"
Pod warunkiem, że nie będzie to jej własny interes nie majacy pokrycia z interesem wiekszości

obawiam sie, że ta dramatyczna sprawa okna to jej prywatna wojna i to jest powodem donosu do administratora  [tak pozwole sobie to nazwac] w sprawie, ktora - faktycznie - dotyczy juz interesu wszystkich lokatorow.
Obrzydliwosc takiej metody tym latwiej jest widoczna, że dopoki nie bylo tam sprawy okna - nie bylo sprawy dodatkowego lokatora...

Sąsiedzkiej nienawiści można sie dorobić tak błahymi drobiazgami
jak "problem" otwierania okien. I mogą one skutkować finansowo
przez doliczenie opłat za dochodzącego lokatora jak w opisanym
przypadku.
Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 11:34:35
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3og4t$a97$1@node1.news.atman.pl
*RadoslawF* napisał(-a):

Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.

Dobre stosunki też mają swoją cenę i granicę i nie wiem czy warto dla nich dać się kompletnie zwariować i sterroryzować, a widząc uległą postawę terroryzowanego taki siepacz nie odmówi sobie eskalacji co raz to nowych żądań (np. pomalowania drzwi wejściowych na ten sam kolor, o czym czytałem chyba na tej grupie. taki esteta a la Stanisław Anioł)

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-09 14:03:18
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Big Jack in news:4c5fcbaanews.home.net.pl
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3og4t$a97$1@node1.news.atman.pl
*RadoslawF* napisał(-a):
Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.
Dobre stosunki też mają swoją cenę i granicę

w punkt.

Data: 2010-08-09 15:37:21
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 11:34, Użytkownik Big Jack napisał:

Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.

Dobre stosunki też mają swoją cenę i granicę i nie wiem czy warto dla nich dać się kompletnie zwariować i sterroryzować, a widząc uległą postawę terroryzowanego taki siepacz nie odmówi sobie eskalacji co raz to nowych żądań (np. pomalowania drzwi wejściowych na ten sam kolor, o czym czytałem chyba na tej grupie. taki esteta a la Stanisław Anioł)

Masz rację, tyle że jak ktoś mi zwraca uwagę abym nie otwierał
okna i tu wstawia jakąś argumentację zamiast tracić czas
na przekonywanie że nie ma racji wygodniej jest powiedzieć
proszę bardzo. Zwłaszcza jak ktoś zauważył w upały okna
się raczej zamyka. W domu otwarte mam tylko lufciki a wietrzenie
odbywa się głównie w nocy czyli w czasie kiedy temperatura
na zewnątrz jest niższa niż wewnątrz.
Na propozycję zmiany wycieraczki lub przemalowania
drzwi bo komuś nie konweniuje odpowiedź nie będzie już taka
sama i równie grzeczna.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-10 17:19:17
Autor: MAG
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Użytkownik RadoslawF napisał:
Dnia 2010-08-09 11:34, Użytkownik Big Jack napisał:

Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.

Dobre stosunki też mają swoją cenę i granicę i nie wiem czy warto dla nich dać się kompletnie zwariować i sterroryzować, a widząc uległą postawę terroryzowanego taki siepacz nie odmówi sobie eskalacji co raz to nowych żądań (np. pomalowania drzwi wejściowych na ten sam kolor, o czym czytałem chyba na tej grupie. taki esteta a la Stanisław Anioł)

Masz rację, tyle że jak ktoś mi zwraca uwagę abym nie otwierał
okna i tu wstawia jakąś argumentację zamiast tracić czas
na przekonywanie że nie ma racji wygodniej jest powiedzieć
proszę bardzo. Zwłaszcza jak ktoś zauważył w upały okna
się raczej zamyka. W domu otwarte mam tylko lufciki a wietrzenie
odbywa się głównie w nocy czyli w czasie kiedy temperatura
na zewnątrz jest niższa niż wewnątrz.
Na propozycję zmiany wycieraczki lub przemalowania
drzwi bo komuś nie konweniuje odpowiedź nie będzie już taka
sama i równie grzeczna.

Zwłaszcza, że drzwi to prywatna własność w przeciwieństwie do korytarza, okien i reszty na nim.


Pozdrawiam,
MAG

Data: 2010-08-10 17:12:33
Autor: MAG
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Użytkownik Big Jack napisał:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mdko$arm$4@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"

Pod warunkiem, że nie będzie to jej własny interes nie majacy pokrycia z interesem wiekszości


To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu właścicieli.
Jeśli faktycznie właścicielom przewodnicząca i zarząd się nie podobają, to nie należy narzekać, tylko zwołać zebranie i dokonać zmian.

Pozdrawiam,
MAG

Data: 2010-08-10 20:05:58
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3rq92$h8u$1@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest
wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu
właścicieli.

Jak będzie stosowna uchwała, to mogą sobie te okna nawet zamurować. Jak nie ma, to niech sobie fiksatka jebnie baranka.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-10 23:15:20
Autor: MAG
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Użytkownik Big Jack napisał:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3rq92$h8u$1@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest
wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu
właścicieli.

Jak będzie stosowna uchwała, to mogą sobie te okna nawet zamurować. Jak nie ma, to niech sobie fiksatka jebnie baranka.


A kto ją wybrał, żeby reprezentowała interesy wspólnoty? Na to akurat musiała być uchwała.


Pozdrawiam,
MAG

Data: 2010-08-11 08:26:30
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3sfh8$dej$2@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

A kto ją wybrał, żeby reprezentowała interesy wspólnoty? Na to akurat
musiała być uchwała.

Wybrała ją wspólnota, to jasne. Ale czy reprezentuje jej interesy, czy swoje własne wykorzystując pozycję, to już takie pewne nie jest, bo mówienie, że wszystkich jest tylko mówieniem. Poza tym chodziło o uchwałę na zamknięte/zamurowane/zabite/cokolwiek okna, a nie o tryb wyboru pani która jest łącznikiem między lokatorami a zarządcą czy innym administratorem.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-08 19:54:01
Autor: MZ
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-08 15:41, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3lqr5$j5$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):

Bez znaczenia kto sterował. Administrator ma prawo przysłać takie
pismo.

Tak na margiensie chciałbym zauważyć, że administrator jest pracownikiem
wspólnoty i to jej zlecenia ma wykonywać, a nie na odwrót, a bardzo
często takie wyobrażenie o sobie mają administratorzy. A jak do kogoś to
nie dociera, to niech pomyśli, kto od kogo bierze forsę. Aż się prosi
żeby zapytać o uchwałę na temat obligatoryjnego zamknięcia okien.

Zgadza się. Niemniej jeśli zarząd wspólnoty wystosował pismo do
administratora to ten musiał przysłać takie pismo.
Do póki
mieszkasz we wspólnocie to obowiązuje zdanie większości, czy Ci się to
podoba czy nie.

Jak będzie odpowiednia uchwała na dowolną bzdurę, to tak (zawsze można
ją zaskarżyć). Jak nie ma, to nic nie obowiązuje. Szemrane opinie to
rzekoma większość możne sobie wsadzić tam gdzie słońce nie zagląda.
Niech każda ze stron realizuje własne widzimisię: "ja otwieram, ty
zamykasz"

Chodziło mi raczej o całość problemu, czyli że jednak w przypadku
wspólnot decyduje większość (zwykle). Zaskarżyć rzeczywiście zawsze
można, ale to kwestia dobrego prawnika i czasu na użeranie się w sądzie.
Prościej zmienić zarząd.

--
MZ

Data: 2010-08-08 20:43:07
Autor: Big Jack
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mqvm$c7e$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):

Zgadza się. Niemniej jeśli zarząd wspólnoty wystosował pismo do
administratora to ten musiał przysłać takie pismo.

Tego nie wiemy. Być może to było tylko szeptane na ucho przez
"przewodniczącą".

Chodziło mi raczej o całość problemu, czyli że jednak w przypadku
wspólnot decyduje większość (zwykle). Zaskarżyć rzeczywiście zawsze
można, ale to kwestia dobrego prawnika i czasu na użeranie się w
sądzie.
Prościej zmienić zarząd.

Ależ jak najbardziej się zgadza. Dopóki to nie będzie uprawomocniona
wola większość, dopóty otwieranie i zamykanie będzie równoprawne, bez
względu na to ile kto by miał z tego powodu piany utoczyć.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2010-08-09 03:26:15
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Big Jack in news:4c5efab6$1news.home.net.pl
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mqvm$c7e$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):
Zgadza się. Niemniej jeśli zarząd wspólnoty wystosował pismo do
administratora to ten musiał przysłać takie pismo.
Tego nie wiemy. Być może to było tylko szeptane na ucho przez
"przewodniczącą".


daję glowe, że to nie zarzad wystosowal takie pismo do wynajetego przez siebie administratora,ale to radosna szeptana tworczosc szefowej wspolnoty. To oczywiscie nie ma wiekszego znaczenia dla calej sprawy.

Data: 2010-08-10 17:14:36
Autor: MAG
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Użytkownik 1634Racine napisał:
Big Jack in news:4c5efab6$1news.home.net.pl
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mqvm$c7e$1@news.onet.pl
*MZ" <"mcold0[wyt]* napisał(-a):
Zgadza się. Niemniej jeśli zarząd wspólnoty wystosował pismo do
administratora to ten musiał przysłać takie pismo.
Tego nie wiemy. Być może to było tylko szeptane na ucho przez
"przewodniczącą".


daję glowe, że to nie zarzad wystosowal takie pismo do wynajetego przez siebie administratora,ale to radosna szeptana tworczosc szefowej wspolnoty. To oczywiscie nie ma wiekszego znaczenia dla calej sprawy.


Nie ma czegoś takiego jak "szefowa wspólnoty"! Co najwyżej przewodnicząca zarządu wspólnoty.


Pozdrawiam,
MAG

Data: 2010-08-09 03:26:09
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Big Jack in news:4c5eb3e8$1news.home.net.pl
[.......]
Aż się prosi
żeby zapytać o uchwałę na temat obligatoryjnego zamknięcia okien.


otóż to.
Ale i prosi sie o odpowiedz na pytanie: wspolnota moze uchwalic najbardziej bzdurną uchwałę?? Przeciez jak ktos kupil mieszkanie, to nie mozna produkowac uchwal, ktore na przyklad gwarantuja zaduch na klatce schodowej, bo pozostali lokatorzy wychowywali sie dotąd w smrodzie i takiego smrodu chca.


Do póki
mieszkasz we wspólnocie to obowiązuje zdanie większości, czy Ci się to
podoba czy nie.
Jak będzie odpowiednia uchwała na dowolną bzdurę, to tak (zawsze można
ją zaskarżyć).


zaskarżyć? jak? do kogo? znasz może podstawę prawną?

A tak nawiasem:
co, jesli lokatorzy _tylko_ protestuja przeciwko  otwieraniu okna? [ale problem, ja piernicze :)
Co, jesli nie ma żadnej uchwały, a tylko protesty? [z tego co wiem, to nie ma zadnych protestow]
Czy jesli tylko protesty, to ma to jakies znaczenie, czy w takiej sprawie, jak uzywanie wspolnego okna :) musi byc uchwala, że okna nie otwieramy?

Data: 2010-08-08 22:41:43
Autor: witek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
1634Racine wrote:

otóż to.
Ale i prosi sie o odpowiedz na pytanie: wspolnota moze uchwalic najbardziej bzdurną uchwałę??

tak,
z tym, że można uchwałę zaskarżyć do sądu.


zaskarżyć? jak? do kogo? znasz może podstawę prawną?


do sądu

http://www.google.com/search?sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=zaskar%C5%BCenie+uchwa%C5%82y+wsp%C3%B3lnoty+mieszka%C5%84c%C3%B3w

Data: 2010-08-09 14:06:47
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
witek in news:i3nte4$i9g$4inews.gazeta.pl
1634Racine wrote:
otóż to.
Ale i prosi sie o odpowiedz na pytanie: wspolnota moze uchwalic najbardziej bzdurną uchwałę??
tak,
z tym, że można uchwałę zaskarżyć do sądu.
zaskarżyć? jak? do kogo? znasz może podstawę prawną?
do sądu
http://www.google.com/search?sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=zaskar%C5%BCenie+u
chwa%C5%82y+wsp%C3%B3lnoty+mieszka%C5%84c%C3%B3w


dzieki;
swoja droga zasady uzytkowania okna, to chyba nie jest dobry temat na uchwalę wspolnoty,zwlaszcza, ze dotyczy nie otwierania w mrozy,ale otwierania w upaly. Wróć. Każdy temat dobry dla wspolnot, ktore jak wiadomo, maja wrodzona sklonnosc do paranoi.

Data: 2010-08-08 18:09:21
Autor: Krzysztof
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i3lqr5$j5$1news.onet.pl...

Jeśli jeszcze nie dotarło, to sobie wyobraź że ktoś ma np. 4 pokojowe
mieszkanie, zameldowany jest sam jeden i tak płaci. W mieszkaniu tym
dorabia sobie i urządził "minihotel" i co dzień ktoś inny (inna grupa)
ludzi mieszka. I według Twojego rozumowania to powinien płacić tylko za
siebie, bo reszta lokatorów tylko odwiedza? No proszę cię....

No proszę Cię ... jak tak już lubisz *skrajności*, to zapytam, czy wizytę gości też uczciwie doliczasz do czynszu, opłat za wspólne media, śmieci itp? :/

K.

Data: 2010-08-08 18:37:16
Autor: MZ
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-08 18:09, Krzysztof pisze:

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i3lqr5$j5$1news.onet.pl...

Jeśli jeszcze nie dotarło, to sobie wyobraź że ktoś ma np. 4 pokojowe
mieszkanie, zameldowany jest sam jeden i tak płaci. W mieszkaniu tym
dorabia sobie i urządził "minihotel" i co dzień ktoś inny (inna grupa)
ludzi mieszka. I według Twojego rozumowania to powinien płacić tylko za
siebie, bo reszta lokatorów tylko odwiedza? No proszę cię....

No proszę Cię ... jak tak już lubisz *skrajności*, to zapytam, czy
wizytę gości też uczciwie doliczasz do czynszu, opłat za wspólne media,
śmieci itp? :/

Naprawdę nie odróżniasz jednorazowej kilkugodzinnej wizyty od
ustawicznego przebywania dodatkowych osób w mieszkaniu? Poza tym o
czynszu tu nie było słowa, czynszu jako takiego nie ma w mieszkaniach
własnościowych a zaliczkę na utrzymanie płaci się nie od ilości osób
tylko od metrażu właśnie. Masz jeszcze jakieś "błyskotliwe" pytania?

--
MZ

Data: 2010-08-08 22:34:53
Autor: Krzysztof
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał

Naprawdę nie odróżniasz jednorazowej kilkugodzinnej wizyty od
ustawicznego przebywania dodatkowych osób w mieszkaniu?

Podobnie jak Ty nie odróżniasz urządzania "minihotelu" z zakwaterowanymi co dzień innymi grupami ludzi od przebywania od czasu do czasu jednego znajomego.
To była ironia, piszę to już otwartym tekstem, bo widzę, że nie łapiesz takich detali.

Poza tym o
czynszu tu nie było słowa, czynszu jako takiego nie ma w mieszkaniach
własnościowych

Chodziło mi o opłaty administracyjne popularnie (choć faktycznie błędnie) nadal nazywane czynszem.

a zaliczkę na utrzymanie płaci się nie od ilości osób
tylko od metrażu właśnie.

Cóż więc metraż ma do kolejnej osoby zamieszkującej dany lokal?

Masz jeszcze jakieś "błyskotliwe" pytania?

Mógłbym mieć, ale powątpiewam, czy dasz radę im sprostać.

K.

Data: 2010-08-08 23:46:05
Autor: MZ
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-08 22:34, Krzysztof pisze:

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał

Naprawdę nie odróżniasz jednorazowej kilkugodzinnej wizyty od
ustawicznego przebywania dodatkowych osób w mieszkaniu?

Podobnie jak Ty nie odróżniasz urządzania "minihotelu" z zakwaterowanymi
co dzień innymi grupami ludzi od przebywania od czasu do czasu jednego
znajomego.
To była ironia, piszę to już otwartym tekstem, bo widzę, że nie łapiesz
takich detali.

To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.
Nazywajmy rzecz po imieniu.

Chodziło mi o opłaty administracyjne popularnie (choć faktycznie
błędnie) nadal nazywane czynszem.

a zaliczkę na utrzymanie płaci się nie od ilości osób
tylko od metrażu właśnie.

Cóż więc metraż ma do kolejnej osoby zamieszkującej dany lokal?
Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.
I jeśli ktoś mieszka 20 dni w miesiącu to powinien być zgłoszony jako
zamieszkujący i płacić za siebie.

Masz jeszcze jakieś "błyskotliwe" pytania?

Mógłbym mieć, ale powątpiewam, czy dasz radę im sprostać.

Wątpić jest rzeczą ludzką, nie wstydź się, po prostu precyzuj myśli tak
żeby inni potrafili je odczytać.

--
MZ

Data: 2010-08-09 08:49:24
Autor: januszek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
MZ napisa?(a):

To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.
Nazywajmy rzecz po imieniu.

Od ilu dni w miesiacu konczy sie goscina a zaczyna zamieszkanie i dlaczego? Jakie masz umocowanie aby to oceniac?

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-08-09 10:51:34
Autor: spp
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-09 10:49, januszek pisze:

To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.
Nazywajmy rzecz po imieniu.

Od ilu dni w miesiacu konczy sie goscina a zaczyna zamieszkanie i
dlaczego? Jakie masz umocowanie aby to oceniac?

O, kolejna luka prawna?

--
spp

Data: 2010-08-09 12:14:05
Autor: Andrzej Lawa
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
januszek pisze:

Od ilu dni w miesiacu konczy sie goscina a zaczyna zamieszkanie i dlaczego? Jakie masz umocowanie aby to oceniac?

Analogia: stały mieszkaniec wyjeżdżający na weekendy "za miasto".

Data: 2010-08-09 14:03:16
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
januszek in news:slrni5vga8.n27.januszekgimli.mierzwiak.com
MZ napisa?(a):
To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.
Nazywajmy rzecz po imieniu.
Od ilu dni w miesiacu konczy sie goscina a zaczyna zamieszkanie i
dlaczego? Jakie masz umocowanie aby to oceniac?
j.


to nie ma takiego umocowania prawnego (dla zycia wspolnoty) od kiedy nalezy liczyc,ze to juz dodatkowa osoba w lokalu?
To jak [prawnie!] moze wspolnota egzekwowac kase za mamę, ktora "odwiedzila" corke na 7 miesiecy,a to przypadek bardzo zyciowy jest w sumie?

Data: 2010-08-09 15:42:07
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 14:03, Użytkownik 1634Racine napisał:

to nie ma takiego umocowania prawnego (dla zycia wspolnoty) od kiedy nalezy liczyc,ze to juz dodatkowa osoba w lokalu?
To jak [prawnie!] moze wspolnota egzekwowac kase za mamę, ktora "odwiedzila" corke na 7 miesiecy,a to przypadek bardzo zyciowy jest w sumie?

Skoro mieszkała to za te siedem miesięcy wypadało by zapłacić
za ten wywóz śmieci.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 09:13:57
Autor: Krzysztof
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał

To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.

I wg Ciebie jest równoznaczne z prowadzeniem "minihotelu"?
Lodu na głowę :-/

Cóż więc metraż ma do kolejnej osoby zamieszkującej dany lokal?

Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.

A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika, a za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe, więc i wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości nie miałoby tutaj żadnego znaczenia.

K

Data: 2010-08-09 09:23:26
Autor: Andrzej Lawa
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Krzysztof pisze:

Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.

A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika,
a za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe,
więc i wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości nie
miałoby tutaj żadnego znaczenia.

Woda - teraz jak są liczniki - zgoda.

Ale płacenie za śmieci od metrażu to jakieś kuriozalne rozwiązanie.

Pusty metraż śmieci nie generuje.

Data: 2010-08-09 09:54:04
Autor: Krzysztof
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4c5face8news.home.net.pl...
Krzysztof pisze:

Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.

A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika,
a za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe,
więc i wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości nie
miałoby tutaj żadnego znaczenia.

Woda - teraz jak są liczniki - zgoda.

Ale płacenie za śmieci od metrażu to jakieś kuriozalne rozwiązanie.

Od ilości zameldowanych osób zasadniczo, zwłaszcza w sytuacji, gdy każda z nich z różnych powodów (częstość przebywania w domu, wiek, sposób życia itp.) generuje różną ilość śmieci.
Najlepsza byłaby opłata za daną objętość wyrzucanych śmieci (w niektórych krajach są takie rozwiązania)

K.

Data: 2010-08-09 10:02:08
Autor: Krzysztof
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Użytkownik "Krzysztof" <kdoriain@lnteria.pl> napisał w wiadomości news:i3oc7d$bvl$1news.onet.pl...

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4c5face8news.home.net.pl...
Krzysztof pisze:

Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.

A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika,
a za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe,
więc i wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości nie
miałoby tutaj żadnego znaczenia.

Woda - teraz jak są liczniki - zgoda.

Ale płacenie za śmieci od metrażu to jakieś kuriozalne rozwiązanie.

Od ilości zameldowanych osób zasadniczo,

Miało być "zasadniczo też"
K.

Data: 2010-08-09 11:09:45
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 10:02, Użytkownik Krzysztof napisał:

A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika,
a za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe,
więc i wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości nie
miałoby tutaj żadnego znaczenia.

Woda - teraz jak są liczniki - zgoda.

Ale płacenie za śmieci od metrażu to jakieś kuriozalne rozwiązanie.

Od ilości zameldowanych osób zasadniczo,

Miało być "zasadniczo też"

Zgadzam się, metry mieszkania to kiepski wskaźnik naliczania
opłat za wywóz śmieci, liczenie osób zameldowanych w wielu
przypadkach również. Bo często ktoś kto jest formalnie
zameldowany mieszka faktycznie gdzie indziej.
Najbardziej sprawiedliwa metoda to liczenie od osoby faktycznie
mieszkającej (pomieszkującej 20 na 30 dni również), ale jak
widać nie dla wszystkich. Ktoś mający kawalerkę będzie
optował za liczeniem z metra a ktoś kto sam mieszka
na 80 mkw będzie wolał jednak od osoby.  :-)
Zwykłe dbanie o swoje własne interesy.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 09:41:58
Autor: januszek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
RadoslawF napisa?(a):

Zgadzam się, metry mieszkania to kiepski wskaźnik naliczania
opłat za wywóz śmieci, liczenie osób zameldowanych w wielu
przypadkach również. Bo często ktoś kto jest formalnie
zameldowany mieszka faktycznie gdzie indziej.
Najbardziej sprawiedliwa metoda to liczenie od osoby faktycznie
mieszkającej (pomieszkującej 20 na 30 dni również), ale jak
widać nie dla wszystkich. Ktoś mający kawalerkę będzie
optował za liczeniem z metra a ktoś kto sam mieszka
na 80 mkw będzie wolał jednak od osoby.  :-)
Zwykłe dbanie o swoje własne interesy.

Można liczyć po prostu od mieszkania ;) W każdym razie mnie chodziło głónie o to aby ryczałty liczyć od czegoś co jest bezwzględnie policzalne a nie uznaniowo-lokatorsko ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-08-09 15:40:34
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 11:41, Użytkownik januszek napisał:

Można liczyć po prostu od mieszkania ;) W każdym razie mnie chodziło głónie o to aby ryczałty liczyć od czegoś co jest bezwzględnie policzalne a nie uznaniowo-lokatorsko ;)

A że takie liczenie jest bez sensu bo nie oddaje faktycznego
obciążenia masz głęboko w dupie. Bo mieszkania są policzalne
a osoby mieszkające/pomieszkiwujące już mniej.
Tyle że wystarczy wtedy wykorzystać z uprzejmości sąsiadów
którzy bardzo lubią czasem donieść na wredną małpę co
trzyma gacha i nie zgłosiła go w spółdzielni.  :-)


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 14:24:49
Autor: januszek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
RadoslawF napisa?(a):

Można liczyć po prostu od mieszkania ;) W każdym razie mnie chodziło głónie o to aby ryczałty liczyć od czegoś co jest bezwzględnie policzalne a nie uznaniowo-lokatorsko ;)

A Ĺźe takie liczenie jest bez sensu bo nie oddaje faktycznego
obciążenia masz głęboko w dupie.

I dlatego pisałem o śmietniku na kartę? ;P
Bo mieszkania są policzalne a osoby mieszkające/pomieszkiwujące już mniej.

Dokładnie tak.

Tyle że wystarczy wtedy wykorzystać z uprzejmości sąsiadów
którzy bardzo lubią czasem donieść na wredną małpę co
trzyma gacha i nie zgłosiła go w spółdzielni.  :-)

No właśnie, Anioł Stanisław się kłania ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-08-09 17:30:43
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 16:24, Użytkownik januszek napisał:

Można liczyć po prostu od mieszkania ;) W każdym razie mnie chodziło głónie o to aby ryczałty liczyć od czegoś co jest bezwzględnie policzalne a nie uznaniowo-lokatorsko ;)

A że takie liczenie jest bez sensu bo nie oddaje faktycznego
obciążenia masz głęboko w dupie.

I dlatego pisałem o śmietniku na kartę? ;P

A to jest bezsensem z ekonomicznego punktu.

Bo mieszkania są policzalne a osoby mieszkające/pomieszkiwujące już mniej.

Dokładnie tak.

Tyle że wystarczy wtedy wykorzystać z uprzejmości sąsiadów
którzy bardzo lubią czasem donieść na wredną małpę co
trzyma gacha i nie zgłosiła go w spółdzielni.  :-)

No właśnie, Anioł Stanisław się kłania ;P

Nie Pan Gospodarz Domu Towarzysz Anioł to bezsensowne akcje
upiększania i zwracanie komuś uwagi na kolor firanek czy
zasłonek bo nie pasują do sąsiednich.
Nie myl tego z obywatelską postawą gdzie ludzie dbając
o dobro własne denuncjują drobnych kombinatorów, przestępców
czy pijaczków siadających za kółku. I jest czymś normalnym
w normalnym kraju. A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 17:58:23
Autor: spp
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-09 17:30, RadoslawF pisze:

A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Wiesz, niektórzy mają świadomość tego iż inni żyją na ich koszty. :(

--
spp

Data: 2010-08-09 19:26:09
Autor: RadoslawF
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Dnia 2010-08-09 17:58, Użytkownik spp napisał:

A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Wiesz, niektórzy mają świadomość tego iż inni żyją na ich koszty. :(

Ja wiem, ci inni często tego nie chcą przyjąć do wiadomości.


Pozdrawiam

Data: 2010-08-09 20:10:17
Autor: januszek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
RadoslawF napisa?(a):

Nie myl tego z obywatelską postawą gdzie ludzie dbając
o dobro własne denuncjują drobnych kombinatorów, przestępców
czy pijaczków siadających za kółku. I jest czymś normalnym
w normalnym kraju. A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Denuncjując komu? Reszcie wspólnoty? Lincz? ;) Czy co masz na myśli, w kontekście np tego, że co dzień spi u kogoś inna kobieta - ma płacić za wywóz smieci stawkę x ile? ;p

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-08-09 22:17:13
Autor: Marek K
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-09 22:10, januszek pisze:
RadoslawF napisa?(a):

Nie myl tego z obywatelską postawą gdzie ludzie dbając
o dobro własne denuncjują drobnych kombinatorów, przestępców
czy pijaczków siadających za kółku. I jest czymś normalnym
w normalnym kraju. A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Denuncjując komu? Reszcie wspólnoty? Lincz? ;) Czy co masz na myśli, w
kontekście np tego, że co dzień spi u kogoś inna kobieta - ma płacić za
wywóz smieci stawkę x ile? ;p

x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, Ĺźe  nie uwaĹźasz kobiety za człowieka :P

M.

Data: 2010-08-10 08:24:32
Autor: januszek
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Marek K napisa?(a):

x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, Ĺźe  nie uwaĹźasz kobiety za człowieka :P

Ale miesięcznie to było 30 osób ;) to za ile mam płacić? ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...

Data: 2010-08-10 11:33:57
Autor: Marek K
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
W dniu 2010-08-10 10:24, januszek pisze:
Marek K napisa?(a):

x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, Ĺźe  nie uwaĹźasz kobiety za człowieka :P

Ale miesięcznie to było 30 osób ;) to za ile mam płacić? ;P

Skup się i przeczytaj moją pierwszą opinię jeszcze raz
(wg mnie powinno wystarczyć jak przeczytasz 2. raz,
ale może potrzebujesz aż 30 powtórzeń ;P )

M.

Data: 2010-08-09 12:12:10
Autor: Andrzej Lawa
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Krzysztof pisze:

Woda - teraz jak są liczniki - zgoda.

Ale płacenie za śmieci od metrażu to jakieś kuriozalne rozwiązanie.

Od ilości zameldowanych osób zasadniczo,

Liczby - chyba że mierzysz ludzi na kilogramy lub metry sześcienne ;)

I nie zameldowanych a zamieszkujących.

zwłaszcza w sytuacji, gdy każda
z nich z różnych powodów (częstość przebywania w domu, wiek, sposób
życia itp.) generuje różną ilość śmieci.
Najlepsza byłaby opłata za daną objętość wyrzucanych śmieci (w
niektórych krajach są takie rozwiązania)

Łatwe do zmierzenia przy domach jednorodzinnych. W blokach jest problem.

Data: 2010-08-09 14:00:34
Autor: 1634Racine
wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Krzysztof in news:i3o9s7$640$1news.onet.pl
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał
To najwyraźniej Ty nie potrafisz zauważyć, że przebywanie 20 na 30 dni w
każdym miesiącu "gościa" to już nie gościna tylko zamieszkanie.
I wg Ciebie jest równoznaczne z prowadzeniem "minihotelu"?
Lodu na głowę :-/
Cóż więc metraż ma do kolejnej osoby zamieszkującej dany lokal?
Nic, natomiast opłaty za śmieci i czasami za wodę jak najbardziej mają.
A najczęściej nie mają. Multum ludzi za wodę płaci wg własnego licznika,
a  za śmieci wg metrażu (np. u mnie tak jest - mieszkanie własnościowe,
więc i  wspólnota też jest). Tak więc zamieszkanie nawet tabuna gości
nie miałoby  tutaj żadnego znaczenia.
K

wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona