mieszkający razem mężczyzna i kobieta mają wspólny
rachunek osobisty w banku i zamierzają wziąć ślub,
poprzedzony intercyzą o całkowitej rozdzielności
majątkowej bez wyrównywania dorobków.

Zdrowy rozsądek podpowiada, że chcą uniknąć tworzenia
majątku wspólnego. Pomimo tego wspólny rachunek bankowy
jest dla nich z wielu powodów wygodny. Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?


--

On 17 Sie, 21:17, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?

Ktoś może uznać, ze intercyza była czynnością prawną pozorną i
próbować ją podważyć. Najczęściej jakis wierzyciel.

On 17 Sie, 21:17, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

> Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?

Ktoś może uznać, ze intercyza była czynnością prawną pozorną i
próbować ją podważyć. Najczęściej jakis wierzyciel.

czy znane są jakieś wyroki sądowe w takich sprawach?


--

On 17 Sie, 22:48, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

czy znane są jakieś wyroki sądowe w takich sprawach?

Nie znalazłem. Swoja opinię oparłem na orzecznictwie Stanu Kalifornia
w tej kwestii. W miarę, jak coraz więcej ludzi w P

On 17 Sie, 22:48, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

> czy znane są jakieś wyroki sądowe w takich sprawach?

Nie znalazłem. Swoja opinię oparłem na orzecznictwie Stanu Kalifornia w tej kwestii.

nieco skrócona (ciągle ją redaguję) wersja zapisów intercyzy:

paragraf n

Wybrany umowny małżeński ustrój majątkowy nie wyklucza możliwości zakładania
oraz korzystania ze wspólnego rachunku w banku lub spółdzielczej kasie
oszczędnościowo-kredytowej, zwłaszcza po uwzględnieniu okoliczności, że banki i
spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe w Polsce otwierają rachunki wspólne
mieszkającym pod różnymi adresami i nie spokrewnionym ze sobą pełnoletnim osobom
fizycznym, co wg nas dowodzi braku zależności między małżeńską wspólnotą
majątkową a współposiadaniem rachunku.

paragraf n+1

W szczególności, gdy współmałżonkowie są jedynymi wspólnikami spółki osobowej,
dopuszcza się przelew całości dochodu spółki na rachunek wspólny przed podjęciem
uchwały o podziale dochodu spółki za ubiegły miesiąc, a następnie, po podjęciu uchwały, przelewy należnego zysku z rachunku wspólnego na odrębne
rachunki każdego ze wspólników, z uwzględnieniem potrącenia kwot, wypłaconych z rachunku wspólnego.
 --

paragraf n

Wybrany umowny małżeński ustrój majątkowy nie wyklucza możliwości zakładania
oraz korzystania ze wspólnego rachunku w banku lub spółdzielczej kasie
oszczędnościowo-kredytowej, zwłaszcza po uwzględnieniu okoliczności, że banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe w Polsce otwierają rachunki wspólne mieszkającym pod różnymi adresami i nie spokrewnionym ze sobą pełnoletnim osobom fizycznym, co wg nas dowodzi braku zależności między małżeńską wspólnotą majątkową a współposiadaniem rachunku.

moim zdaniem, powyższa argumentacja wysyła na drzewo wszystkich prawników
którzy chcieliby podważać intercyzę na podstawie współposiadania rachunku.

chętnie wysłucham jednak wszelkich kontrargumentów

--

On 18 Sie, 18:03, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

moim zdaniem, powyższa argumentacja wysyła na drzewo wszystkich prawników
którzy chcieliby podważać intercyzę na podstawie współposiadania rachunku.

chętnie wysłucham jednak wszelkich kontrargumentów

Natomiast nie wysyła na drzewo, niestety, współmałżonka, który w
krytycznej sytuacji, powie, ze umowa majątkowa została zawarta dla
pozoru i na dowód przedstawi wyciągi.

On 18 Sie, 18:03, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

> paragraf n

> Wybrany umowny małżeński ustrój majątkowy nie wyklucza możliwości zakładania
> oraz korzystania ze wspólnego rachunku w banku lub spółdzielczej kasie
> oszczędnościowo-kredytowej, zwłaszcza po uwzględnieniu okoliczności, że banki
> i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe w Polsce otwierają rachunki
> wspólne mieszkającym pod różnymi adresami i nie spokrewnionym ze sobą
> pełnoletnim osobom fizycznym, co wg nas dowodzi braku zależności
> między małżeńską wspólnotą majątkową a współposiadaniem rachunku.

Przeczytaj bardzo uważnie jeszcze raz ten tekst i pomyśl, czy z faktu,
iż banki otwierają rachunki dla niesppokrewnionych osób można wysnuć
wniosek o braku zależności między małżeńską wspólnotą majątkową a
współposiadaniem rachunku. Moim skromnym zdaniem, z powyższego tekstu
wynika tylko brak przeszkód ze strony banków dla zakładania tego typu
rachunków. To, jak może to wpłynąc na prawa i obowiązki małżonków,
banku nie interesuje. I słusznie.

Moim skromnym zdaniem, z powyższego tekstu
wynika tylko brak przeszkód ze strony banków dla zakładania tego typu
rachunków. To, jak może to wpłynąc na prawa i obowiązki małżonków,
banku nie interesuje. I słusznie.

nie jestem prawnikiem, ale zasiałeś we mnie wątpliwości.

jestem ci za to wdzięczny, bo wiem, że sprawa wymaga przemyślenia.


--

On 18 Sie, 19:50, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

> Moim skromnym zdaniem, z powyższego tekstu
> wynika tylko brak przeszkód ze strony banków dla zakładania tego typu
> rachunków. To, jak może to wpłynąc na prawa i obowiązki małżonków,
> banku nie interesuje. I słusznie.

nie jestem prawnikiem, ale zasiałeś we mnie wątpliwości.

jestem ci za to wdzięczny, bo wiem, że sprawa wymaga przemyślenia.

Sadze, ze powyzsze zapisy o wspolnym koncie nalezy nie umieszczac w
inercyzie, a w drugim dokumencie notarialnym, dotyczacym wylacznie
umowy dotyczacej wspolnego rachunku bankowego o konkretnym numerze, z
podana nazwa regonem i nipem spolki itp.
Wg mnie temat bardziej na grupe soc.prawo, a jeszcze bardziej na
porade dobrego adwokata.

Dodatkowo sadze osobiscie, ze kazde z was powinno miec osobne konto,
na ktore bedzie ze wspolnego konta bedacego w zasadzie kontem spolki,
zwiazanym z jej dzailalnoscia, przekazywac swoje dochody osobiste.

Dodatkowo sadze osobiscie, ze kazde z was powinno miec osobne konto,
na ktore bedzie ze wspolnego konta bedacego w zasadzie kontem spolki,
zwiazanym z jej dzailalnoscia, przekazywac swoje dochody osobiste.

na razie (chętnie dam się przekonać kontrargumentacją) skłaniam sie
ku poglądowi, że zapisow o kontach wspólnych nie umieszczać w tekście
intercyzy, a wspólne konto "osobiste" zadeklarować po prostu na NIP2
jako firmowe, a w tym samym banku założyć sobie dwa odrębne konta
osobiste. Trzeba także podjąć jako wspólnicy spółki stosowną uchwałę
o sposobie rozliczania dochodów i przekazywania ich na konto wspólne
a z niego na dwa konta osobiste.

Sadze, ze powyzsze zapisy o wspolnym koncie nalezy nie umieszczac w
inercyzie,

skłaniam się ku skorzystaniu z tej porady

a w drugim dokumencie notarialnym, dotyczacym wylacznie
umowy dotyczacej wspolnego rachunku bankowego  o konkretnym numerze z podana nazwa regonem i nipem spolki itp.

nie rozumiem (pytam) jaka korzyść ma wynikać z zapisania takich ustaleń
w akcie notarialnym (skoro nie ma to być intercyza, to ustawodawca nie
nakazuje notarialnej formy oświadczeń, a uchwały spółek jawnych co do
zasady można dokumentować formą pisemną, bez angażowania notariusza).

do urzędowego zadeklarowania że rachunek nr taki a taki służy spółce
jawnej posiadajacej konkretny NIP i Regon służą druki NIP2 oraz NIP-B

--

On 18 Sie, 20:40, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

nie rozumiem (pytam) jaka korzyść ma wynikać z zapisania takich ustaleń
w akcie notarialnym (skoro nie ma to być intercyza, to ustawodawca nie
nakazuje notarialnej formy oświadczeń, a uchwały spółek jawnych co do
zasady można dokumentować formą pisemną, bez angażowania notariusza).

do urzędowego zadeklarowania że rachunek nr taki a taki służy spółce
jawnej posiadajacej konkretny NIP i Regon służą druki NIP2 oraz NIP-B

Jesli zalatwicie to uchwala spolki i bedziecie ksiegowac w niej osobne
wyplaty wynagrodzen czy dochodow, to juz chyba sprawa bedzie
zalatwiona.

I tak, szczerze mowiac, w razie jakis problemow wygrany jest ten, komu
dostal sie lepszy prawnik.

Co do pytania o aparat - sadze, ze dysponujac dowodem zakupu
oplaconego imienna karta z osobistego konta czy limitu kredytowego,
oraz np. karta gwarancyjna tego konkretnego egzemplarza, bylbys w
stanie udowodnic zakup tego sprzetu, ale glowy za to nie dam.

krzysztofsf@wp.pl wrote:

On 18 Sie, 20:40, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

nie rozumiem (pytam) jaka korzyść ma wynikać z zapisania takich ustaleń
w akcie notarialnym (skoro nie ma to być intercyza, to ustawodawca nie
nakazuje notarialnej formy oświadczeń, a uchwały spółek jawnych co do
zasady można dokumentować formą pisemną, bez angażowania notariusza).

do urzędowego zadeklarowania że rachunek nr taki a taki służy spółce
jawnej posiadajacej konkretny NIP i Regon służą druki NIP2 oraz NIP-B

Jesli zalatwicie to uchwala spolki i bedziecie ksiegowac w niej osobne
wyplaty wynagrodzen czy dochodow, to juz chyba sprawa bedzie
zalatwiona.

Jaka uchwała? Wystarczy jednoosobowa dyspozycja - wspólnik określa co
spółka ma zrobić z jego częścią zysku i już. Z uchwały co najwyżej może
wynikać fakt, ze w ogóle jakieś pieniądze się wspólnikowi należą - ale
dyspozycja co z nimi zrobić, to już sprawa samego wspólnika.

--
MiCHA

On 17 Sie, 21:17, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

> Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?

Ktoś może uznać, ze intercyza była czynnością prawną pozorną i
próbować ją podważyć. Najczęściej jakis wierzyciel.

co sądzicie o następującej probie rozwiązania problemu?

zapisać w intercyzie podział majątku a następnie dodać paragrafy:

paragraf n
Uwzględniając okoliczność, że banki i spółdzielcze kasy
oszczędnościowo-kredytowe w Polsce otwierają rachunki wspólne między innymi
mieszkającym pod różnymi adresami i nie spokrewnionym ze sobą pełnoletnim osobom
fizycznym, nie stawiając warunku, aby współposiadacze rachunku żyli w ustawowej
wspólnocie majątkowej, dokonany wybór umownego małżeńskiego ustroju majątkowego
nie wyklucza możliwości zakładania i korzystania ze wspólnego rachunku w banku lub spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej.

paragraf n+1
W szczególności, gdy współmałżonkowie są jedynymi wspólnikami osobowej spółki
handlowej, a umowny sposób dzielenia zysku spółki sprawia, że każdego miesiąca
poszczególnym wspólnikom przypadać może inna procentowo część zysku spółki, na
wniosek wspólnika potrzebującego wydać część należnego mu dochodu przed
dokonaniem odpowiednich obliczeń i podjęciem uchwały o podziale dochodu spółki
za ubiegły miesiąc, dopuszczalne jest przelanie całości dochodu spółki na
rachunek wspólny, a następnie, po podjęciu stosownej uchwały, przelanie na
odrębne rachunki małżonków należnego im dochodu lub przychodu, z uwzględnieniem
potrącenia kwot uprzednio wypłaconych z rachunku wspólnego przez każdego z nich.

paragraf n+2
Głównym skutkiem wyboru umownego ustroju małżeńskiego rozdzielności majątkowej
bez wyrównywania dorobków jest umożliwienie każdemu ze współmałżonków zachowania
majątku osobistego nabytego przed zawarciem małżeństwa oraz majątku nabytego po
zawarciu małżeństwa oraz uprawnień do jednoosobowego zarządzania tym majątkiem,
a także swobodnego (z zastrzeżeniem obowiązku utrzymywania niepełnoletnich
dzieci, które ewentualnie urodzą się w przyszłości) dysponowania dochodami, ze
świadomością, że dochody osobiste nie będą powiększać majątku wspólnego, ale
zwiększać majątek osobisty i będą wolne od zajęcia na poczet zobowiązań (w
szczególności: zobowiązań kredytowych, podatkowych lub dotyczących składek ZUS)
współmałżonka, chyba że współmałżonek kredytobiorcy poręczy konkretne
(jednoznacznie określone) zobowiązanie kredytobiorcy albo w inny sposób
zabezpieczy to zobowiązanie własnymi aktywami. =====
wiem wiem, n+2 jest tak łopatologiczny, jakby mieli go czytać urzędnicy o niskim
iq, ale przewiduję i takich czytelników sporządzanego dokumentu.

--

kredytywkarpaczu1@op.pl wrote:

Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?

Ktoś może uznać, ze intercyza była czynnością prawną pozorną i
próbować ją podważyć. Najczęściej jakis wierzyciel.

co sądzicie o następującej probie rozwiązania problemu?
zapisać w intercyzie podział majątku a następnie dodać paragrafy:

[...]

Bla bla bla... Wspólnicy spółki osobowej (no chyba że komandytowa...) i
tak odpowiadają solidarnie, więc jak popadniecie w długi to rozdzielność
majątkowa nic nie pomoże. A jak w długi nie popadniecie, to nikogo nie
będzie interesować gdzie każde z was przelewa sobie należną część zysku
- to Wasze pieniądze i możecie nimi dysponować jak chcecie, możecie
nawet całość prosto do Caritasa przelewać...

Sposobem na wyłączenie odpowiedzialności jednego z Was jest rozdzielność
majątkowa w połączeniu z jednoosobową działalnością gospodarczą,
prowadzoną przez to drugie z Was. Albo od biedy rozdzielność majątkowa w
połączeniu ze spółką komandytową, w której jedno z Was jest
komandytariuszem, a drugie komplementariuszem - ale to znacznie droższe
i bardziej upierdliwe rozwiązanie.
A jak narobicie długów, to i tak w obu przypadkach sąd intercyzę może
podważyć, jeśli stwierdzi że zawarliście ją celowo po to, by nie
regulować zobowiązań. (I bardzo dobrze.)

--
MiCHA

On 18 Sie, 21:22, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

kredytywkarpac...@op.pl wrote:
>>> Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?
>> Ktoś może uznać, ze intercyza była czynnością prawną pozorną i
>> próbować ją podważyć. Najczęściej jakis wierzyciel.
> co sądzicie o następującej probie rozwiązania problemu?
> zapisać w intercyzie podział majątku a następnie dodać paragrafy:

[...]

Bla bla bla... Wspólnicy spółki osobowej (no chyba że komandytowa....) i
tak odpowiadają solidarnie, więc jak popadniecie w długi to rozdzielność
majątkowa nic nie pomoże. A jak w długi nie popadniecie, to nikogo nie
będzie interesować gdzie każde z was przelewa sobie należną część zysku
- to Wasze pieniądze i możecie nimi dysponować jak chcecie, możecie
nawet całość prosto do Caritasa przelewać...

Sposobem na wyłączenie odpowiedzialności jednego z Was jest rozdzielność
majątkowa w połączeniu z jednoosobową działalnością gospodarczą,
prowadzoną przez to drugie z Was. Albo od biedy rozdzielność majątkowa w
połączeniu ze spółką komandytową, w której jedno z Was jest
komandytariuszem, a drugie komplementariuszem - ale to znacznie droższe
i bardziej upierdliwe rozwiązanie.
A jak narobicie długów, to i tak w obu przypadkach sąd intercyzę może
podważyć, jeśli stwierdzi że zawarliście ją celowo po to, by nie
regulować zobowiązań. (I bardzo dobrze.)

Pelna zgoda co do odpowiedzialnosci za sprawy firmowe. I tak kazdy
wspolnik odpowiada swoim majatkiem osobistym.
Jesli chodzi o majatek osobisty, to rowniez nawet w przypadku
rozdzielnosci, wspolmalzonek moze wystapic z roszczeniami.
Ostatnio pojawiaja sie takie sprawy zwiazane z konkubinatami, gdzie
sad przyznaje jednej ze stron odszkodowanie za koszty poniesione w
zwiazku.
Sadze, ze moga byc analogie w zwiazkach z rozdzielnoscia.

Na co powinni uważać? Jakich niespodzianek sie spodziewać?

Inny z punktów intercyzy

Dla uniknięcia ewentualnych przyszłych sporów o poszczególne składniki majątku,
umówiliśmy się, że po zawarciu małżeństwa każdy wydatek do tysiąca złotych może,
a każdy wydatek powyżej tysiąca złotych musi (pod rygorem uznania składnika
majątku za wyłączną własność żony) być udokumentowany fakturą VAT lub innym
imiennym dowodem księgowym albo opłacony przelewem z rachunku w banku lub
spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej albo imienną kartą debetową lub
imienną kartą kredytową, z zastrzeżeniem, że po dokonaniu płatności imienną
kartą debetową lub kredytową, własność składnika majątkowego można wykazać na
podstawie zgodności informacji z wyciągu bankowego i paragonu fiskalnego.

pytanie:
kupuję sobie coś w sklepie, np. drogi sprzęt fotograficzny, płacę kilkanaście
tysięcy złotych kartą debetową (na podpis albo na PIN) zachowuję potwierdzenie
zapłaty kartą w kasie hipermarketu, paragon z hipermarketu, wyciąg bankowy z
konta osobistego (wyłącznie mojego) ale z pośpiechu nie biore faktury VAT

potem np. do żony puka komornik, czy jestem w stanie udowodnić że ten sprzet
fotograficzny naprawdę jest mój?

--

On 18 Sie, 21:10, kredytywkarpac...@op.pl wrote:

potem np. do żony puka komornik, czy jestem w stanie udowodnić że ten sprzet
fotograficzny naprawdę jest mój?

Faktura VAT nie jest dowodem wlasności tylko dowodem na dokonana
czynnośc VAT. Ale na szczęście razem z aparatem otrzymujesz np.
imienną kartę gwarancyjną, spiętą z paragonem czy pokwitowaniem, co p
[ośednio dowodzi zawarcia umowy sprzedaży..;-)