Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne

wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne

Data: 2013-03-01 21:44:52
Autor: Shrek
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 2013-03-01 21:04, Zbrochaty wrote:
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,13483006,Kto_sie_wstydzi_jezdzic_na_rowerze__Ci_ktorzy_maja___.html

Kto się wstydzi jeździć na rowerze? Ci którzy mają... aspiracje

- W klasie średniej bardzo mocno drżymy o to, co pomyślą o nas ludzie,
szukamy potwierdzenia naszych aspiracji do wytworności bogatego życia
i w tym wyobrażeniu nie mieści się plebejskie pedałowanie - przekonuje
socjolog Michał Wanke.

Chyba ci wypchani słomą.

U nas w biurze na rowerach do pracy dojeżdza (w ładniejsze dni) lepiej zarabiająca część pracowników. Powiedziałbym raczej, że jeżdzenie na rowerze jest ostatnio w modzie.

A kto jaką fure ma i tak wiadomo.

Shrek.

Data: 2013-03-01 21:51:56
Autor: Ludek Vasta
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 01/03/2013 21:44, Shrek wrote:
U nas w biurze na rowerach do pracy dojeżdza (w ładniejsze dni) lepiej
zarabiająca część pracowników. Powiedziałbym raczej, że jeżdzenie na
rowerze jest ostatnio w modzie.

A z jakiego jesteś miasta/regionu?

Ludek

Data: 2013-03-01 23:23:29
Autor: Gotfryd Smolik news
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On Fri, 1 Mar 2013, Shrek wrote:

U nas w biurze na rowerach do pracy dojeżdza (w ładniejsze dni) lepiej
zarabiająca część pracowników.

  Przyjrzyj się jeszcze raz kryterium które przytoczył autor opisu:
najwyraźniej wg jego kryterium oni są "klasą wyższą", pozostali
"klasą średnią", tą problematyczną.
  Jakby nie patrzeć, przykładowe czysto fizyczne przepisywanie danych
(ja zaliczam do "roboty fizycznej" :P) nie jest traktowane jak
"praca fizyczna".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-03-02 09:32:18
Autor: Shrek
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 2013-03-01 23:23, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 1 Mar 2013, Shrek wrote:

U nas w biurze na rowerach do pracy dojeżdza (w ładniejsze dni) lepiej
zarabiająca część pracowników.

  Przyjrzyj się jeszcze raz kryterium które przytoczył autor opisu:
najwyraźniej wg jego kryterium oni są "klasą wyższą", pozostali
"klasą średnią", tą problematyczną.

Wybacz, ale zaliczanie "szeregowych" pracowników biurowych do klasy wyższej to już lekka przesada.

Shrek.

Data: 2013-03-02 15:40:35
Autor: Gotfryd Smolik news
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On Sat, 2 Mar 2013, Shrek wrote:

Wybacz, ale zaliczanie "szeregowych" pracowników biurowych do klasy wyższej
to już lekka przesada.

  Ale to może być kwestia relatywistyczna, jak najbardziej występująca
w praktyce.
  Sam pisałeś iż to ci "lepiej zarabiający" - w skali przeciętnego
człowieka który nie chodzi na rauty ani z premierem ani z miliarderami
taki właśnie może być odbiór tych lepiej zarabiających.
"Przecież ich stać na auto, więc rowerem wcale nie jadą z biedy,
ale jak ja pojadę to wszyscy będą myśleli że mnie nie stać" :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-03-02 18:01:44
Autor: Shrek
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 2013-03-02 15:40, Gotfryd Smolik news wrote:

Wybacz, ale zaliczanie "szeregowych" pracowników biurowych do klasy
wyższej
to już lekka przesada.

  Ale to może być kwestia relatywistyczna, jak najbardziej występująca
w praktyce.

Taa. A dla żula, to pan Mietek co codziennie rano kupuje bułki i "Fakt" to klasa wyższa. To nie kwestia relatywizmu - średni personel biurowy, to nie jest klasa wyższa, jak bardzo byś się nie napinał.

"Przecież ich stać na auto, więc rowerem wcale nie jadą z biedy,
ale jak ja pojadę to wszyscy będą myśleli że mnie nie stać" :>

No to dochodzimy, do tego, że klasa wyższa to ci co mają puszki;)

Po prostu niektórzy pochodzą z (za)szybkiego awansu społecznego i KM, rower itd to jest równoznaczne z plebsem. Tylko ja bardzo protestuje, przeciwko takiej definicji klasy średniej.

Shrek.

Data: 2013-03-02 21:45:04
Autor: Gotfryd Smolik news
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On Sat, 2 Mar 2013, Shrek wrote:

Taa. A dla żula, to pan Mietek co codziennie rano kupuje bułki i "Fakt" to
klasa wyższa.

  Słusznie prawisz - o ile dobrze rozumiem ideę opisaną w cytacie,
kryterium stanowi "dla wszystkich jest oczywiste że stać mnie
na furę". Może trzeba dodać "stosowną do otoczenia".

No to dochodzimy, do tego, że klasa wyższa to ci co mają puszki;)

  W kontekście cytowanego artykułu - najwyraźniej tak :)

Po prostu niektórzy pochodzą z (za)szybkiego awansu społecznego i KM,
rower itd to jest równoznaczne z plebsem. Tylko ja bardzo protestuje,
przeciwko takiej definicji klasy średniej.

  No ja ci poparcia udzielę, może trzeba wymyśleć inną nazwę
na to kryterium. Zgoda.
  Ale ono jest realne - jeśli spora część mieszkańców wsi *musi*
się napinać na samochód za 1500zł (bo inaczej zostanie uziemiona
komunikacyjnie), to istnienie takiego kryterium nie jest dziwne.
  Może zostało tylko źle nazwane :)
  Posiadacze takich pojazdów przez niektórych z .samochody zostaliby
z chęcią wywaleni z dróg - i to jest właśnie owa granica.
  Jak jesteś ponad "możesz mieć takie auto jak ci pasuje" - już
możesz jeździć rowerem :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-03-03 08:19:09
Autor: Shrek
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 2013-03-02 21:45, Gotfryd Smolik news wrote:

No to dochodzimy, do tego, że klasa wyższa to ci co mają puszki;)

  W kontekście cytowanego artykułu - najwyraźniej tak :)

No to albo źle rozumiemy artykuł, albo artykuł jest do dupy.

Shrek.

Data: 2013-03-03 02:28:31
Autor: Ignac
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
W dniu niedziela, 3 marca 2013 08:19:09 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

No to albo źle rozumiemy artykuł, albo artykuł jest do dupy.

Artykuł jest O.K,bo jednak oparty o badania i bardzo trafnie przedstawia pewien problem,natomiast niezależnie od pochodzenia niektórzy opisani w tym artykule mają defekt osobowościowy,który bardzo dobrze oddaje takie  oto powiedzonko:chłop ze wsi może wyjść,natomiast wieś z chłopa nie wychodzi nigdy.Mam oczywiście na myśli wieś mentalną/intelektualną. Tych ostatnich unikam jak diabeł święconej wody i dobrze mi tak. No,tak to widzę :)  A rower daje mi relaks-znakomitą odskocznie od codzienności i często służy również jako świetny środek transportu i mega lans w korporacji :)

Data: 2013-03-03 13:33:58
Autor: Shrek
wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne
On 2013-03-03 11:28, Ignac wrote:
W dniu niedziela, 3 marca 2013 08:19:09 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

No to albo źle rozumiemy artykuł, albo artykuł jest do dupy.

Artykuł jest O.K,bo jednak oparty o badania i bardzo trafnie przedstawia
pewien problem,natomiast niezależnie od pochodzenia niektórzy opisani w
tym artykule mają defekt osobowościowy,który bardzo dobrze oddaje takie
oto powiedzonko:chłop ze wsi może wyjść,natomiast wieś z chłopa
nie wychodzi nigdy.Mam oczywiście na myśli wieś mentalną/intelektualną.
Tych ostatnich unikam jak diabeł święconej wody i dobrze mi tak.
No,tak to widzę :)

No i w pełni się z tym zgadzam, tym bardziej, że w robocie mam takiego mentalnego wieśniaka - swoją drogą, to że studia zrobił to rozumiem, największy debil da radę, ale jak maturę zdał to już przekracza granice mojego pojmowania.

Jednak nie przeginajmy - chłop od pługa odciągnięty i przesadzony do "Warszafki", tym bardziej jak mu jeszcze słoma wystaje z butów to nie jest klasa średnia!!! A jak jeszcze brykę w kredycie weźmie to już klasa wyższa??? Aż tak nisko jeszcze nie upadliśmy.

Shrek.

wstyd jazdy na rowerze - spojrzenie socjologiczne

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona