Data: 2011-01-04 10:34:01 | |
Autor: zamowienia | |
www.izobaty.pl | |
Witam serdecznie.
Oferuje robione na zamowienie mapy batymetryczne jezior Polski. W bazie posiadam ponad 3000 jezior w Polsce pow 10ha. www.izobaty.pl Pozdrawiam |
|
Data: 2011-01-04 21:40:28 | |
Autor: Filip J | |
www.izobaty.pl | |
Uzytkownik <zamowienia@izobaty.pl> napisal w wiadomosci news:1f5fe8fd-2263-49e8-8eae-fbe75d87c13632g2000yqz.googlegroups.com...
Witam serdecznie.Tak, to juz slyszelismy. I to na nie jednej grupie... Pozdrawiam FJ |
|
Data: 2011-01-05 10:12:40 | |
Autor: Sysek | |
www.izobaty.pl | |
bazie posiadam ponad 3000 jezior w Polsce pow 10ha. .... a moĹźe tak , zamiast goĹosĹownej reklamy to na tej cieniutkiej stronie WWW ktoĹ zamieĹciĹby wykaz tych 3000 jezior ? -- Sysek |
|
Data: 2011-01-05 02:25:29 | |
Autor: zamowienia | |
www.izobaty.pl | |
On 5 Sty, 10:12, Sysek <sys...@poczta.onet.pl> wrote:
> bazie posiadam ponad 3000 jezior w Polsce pow 10ha. Przykro mi ale jest to nie mozliwe gdyz zdigitalizowanie calej bazy zajeloby za duzo czasu. Prosciej i szybciej jest zapytac. Przynajmniej tak myslalem ale widze ze wszystko trzeba podac na tacy... Niestety trzeba wlozyc troche wysilku i wyslac zapytanie. Pozdrawiam. |
|
Data: 2011-01-05 10:45:31 | |
Autor: jacekplacek | |
www.izobaty.pl | |
zamowienia@izobaty.pl napisał(a):
On 5 Sty, 10:12, Sysek <sys...@poczta.onet.pl> wrote: W największym skrócie. Tego typu mapy tworzy się poprzez sprzęgnięcie odbiornika GPS z echosondą i przekazanie danych do jednostki rejestrujacej, czyli na nośnik elektroniczny. Powstała w ten sposób baza punktów o określonych współrzędnych 3D, jest wprowadzana do specjalistycznego programu, potrafiacego(miedzy innymi) na ich podstawie wygenerować warstwice, pod wodą zwane izobatami. Cały proces odbywa się elektronicznie i żeby cokolwiek digitalizować, trzeba te dane najpierw wydrukować i zgubić elektroniczny oryginał. Ale te uwagi tylko tak, na marginesie, bo propozycja dotyczyła WYKAZU jezior, jakie posiadacie w swojej bazie i trzeba mieć niezły burdel, żeby takiego wykazu nie posiadać. A cała taka "digitalizacja" to prostackie zeskanowanie i przepuszczenie przez dowolny OCR dołączany darmowo do chyba każdego dostępnego na rynku skanera. To Panowie nie posiadacie wykazu zawartości swojej bazy, czy po prostu takiej bazy nie posiadacie a jesteście jedynie pośrednikiem w uzyskaniu danych? -- |
|
Data: 2011-01-05 18:33:00 | |
Autor: Filip J | |
www.izobaty.pl | |
Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ig1i4b$9bt$1inews.gazeta.pl...
To Panowie nie posiadacie wykazu Jak zamówisz to polecą i zrobią na szybko mapkę ;P Pozdrawiam FJ |
|
Data: 2011-01-06 12:34:35 | |
Autor: Włodek | |
www.izobaty.pl | |
Pozdrawiam Włodek www.balastnurkowy.yoyo.pl www.fotkiw.yoyo.pl Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3f211a78-22ba-4c99-ada7-b4cc56c014fe@l32g2000yqc.googlegroups.com... On 5 Sty, 10:12, Sysek <sys...@poczta.onet.pl> wrote: > bazie posiadam ponad 3000 jezior w Polsce pow 10ha. Przykro mi ale jest to nie mozliwe gdyz zdigitalizowanie calej bazy zajeloby za duzo czasu. Prosciej i szybciej jest zapytac. Przynajmniej tak myslalem ale widze ze wszystko trzeba podac na tacy... Niestety trzeba wlozyc troche wysilku i wyslac zapytanie. Pozdrawiam. Hej chłopaku studencie, zapytanie można wysłać i owszem. Jednak mam wrażenie że nie bardzo rozumiecie czym jest oferta w ogóle i składana w Internecie. Najważniejsze w niej jest to aby były nazwy jezior, mogą być podzielone na obszary geograficzne aby łatwiej szukać. Po znalezieniu interesującego jeziora taki nur może Was pytać o cenę i inne szczegóły. Tak jest rozsądniej i chyba lepiej. Bo to Wy jesteście dla nas nie my dla Was! Nie uważasz? Druga sprawa mnie zastanawiająca to jest Wasza strona "O nas" Wydawać by się mogło że dowiem się co to za właściciel bazy map się ogłasza ze swoją ofertą. Myślę ze to musi być spora firma bo baza 3000 map batymetrycznych to chyba dość sporo. Ale tu mowa jest o trzech studentach którzy robią magisterkę! Nic nie wiem co to za firma ani tego co to za ludzie są. Na wszystkich stronach o mnie ludzie się przedstawiają z imienia i nazwiska, pokazują swój dorobek lub swoje poglądy. A u Was że "studenty" jesteście i nic poza tym Chłopaki, cwane studenty, jesteście właścicielami tej bazy danych czy ją poprostu nieświadomie pożyczyliście ją z innych źródeł? Zatem czy te inne źródła wiedzą że chcecie handlować ich własnością?. Dlaczego mam takie wnioski z pobytu na Waszej stronie? Bo piszecie że zrobicie na zamówienie mapę każdego a cena za usługę jest taka jakbyście powielali istniejące dokumenty. Mam takie domysły bo wiem że zrobienie takich map samemu owszem jest możliwe a nawet proste ale zajmuje mnóstwo czasu aby zrobić siatkę z danych. Jacek Placek jako profesjonalista w tej dziedzinie, więc wie jeszcze lepiej ile czasu zajmuje namierzenie siatki danych. Wiem ile mi zajęło by to bo swego czasu kartowałem profil poprzeczny dna rzeki Odry dla geodetów (metody podał JacekPlacek mu stosowaliśmy sonar punktowy a siatkę ustalaliśmy za pomocą linii bazowej ustawionej poprzecznie do rzeki) Dokładność pomiaru głębokości do 10 cm Nałożenie wyników na rzekę robili geodeci nam zlecający zadanie. Za naszą pomoc wzięliśmy dwukrotność średniej płacy miesięcznej za nasze (we dwójkę działaliśmy) dwa dni pracy. Wy chcecie tylko 4 zł? Mapowanie "mojego" jeziorka tymi bardzo szybkimi metodami zajęło by mi z tydzień czasu albo dwa. Zrobienie 3000 jezior to z grubsza 15 lat ciągłej pracy pomiarowej dzień za dniem z użyciem sporej ilości sprzętu. Sądzę że jak na wiek studentów nie byliście w stanie mieć tyle lat czasu na wykonanie tak wielkiej bazy danych. Zatem jest to Wasza własność czy nie? Czy Wasz wysiłek włożony w ofertę to wysiłek dotarcia do nie swoich źródeł danych? -- Pozdrawiam Włodek www.balastnurkowy.yoyo.pl www.fotkiw.yoyo.pl |
|
Data: 2011-01-06 12:03:48 | |
Autor: | |
www.izobaty.pl | |
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Wiem ile mi zajęło by to bo swego czasu kartowałem profil poprzeczny dna rzeki Odry dla geodetów (metody podał JacekPlacek mu stosowaliśmy sonar punktowy a siatkę ustalaliśmy za pomocą linii bazowej ustawionej poprzecznie do rzeki) Dokładność pomiaru głębokości do 10 cm Nałożenie wyników na rzekę robili geodeci nam zlecający zadanie. Za naszą pomoc wzięliśmy dwukrotność średniej płacy miesięcznej za nasze (we dwójkę działaliśmy) dwa dni pracy. Wy chcecie tylko 4 zł? "jacekplacek" podał najwolniejszy wariant, metodę szeregową przetwarzania danych. Cyfrowy model dna można opracować z pomocą szybszych metod, sonar boczny to dobry przykład, dla większych obszarów. Geodeta powiniem wiedzieć co to jest ortofoto, nie jest to fotografia na materiałach ortochromatycznych. Akurat obraz z sonaru bocznego podlegał by konwersji na ortofoto. jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): A cała taka "digitalizacja" to prostackie zeskanowanie i przepuszczenie przez dowolny OCR dołączany darmowo do chyba każdego dostępnego na rynku skanera. Jako cienki bolek wspominał o OCR, to owszem konwerter map bitowych (zeskanowanych tekstów) na tekst. http://pl.wikipedia.org/wiki/OCR Włodek wierzysz człowiekowi który musi bluzgać jak nie ma argumentów merytorycznych, nawet na swoim polu kicior sprzedaje. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-01-06 17:49:33 | |
Autor: Włodek | |
www.izobaty.pl | |
Użytkownik <demolant.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig4b33$7dn$1@inews.gazeta.pl... Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): A może ortopanchromatycznych, panchromatycznych :-) Kogo Rysiu już dziś to obchodzi ? Rysiu, on z pewnością wie co to jest rzut prosty planu czy mapy w odróżnieniu od odwzorowania terenu/obiektu za pomocą obiektywu z wszelkimi błędami które taki sposób widzenia powoduje. To nawet ja wiem a geodetą nie jestem Ot prosta książeczka fotografia i fotogrametria 100 lat temu przeczytana. Wiem że wykształceni geodeci mają i z tej działki zajęcia i egzaminy. Akurat obraz z sonaru bocznego podlegał by konwersji na ortofoto. No fakt sonar boczny dał by radę szybciej zeskanować dno. Ale i tak taka ilość jezior z 10 lat by zajęło skanowanie i opracowywanie a i koszt maszyny znaczny nie mówiąc o kosztach wykonujących bazę danych. jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): To nie tylko teksty ale wszystka grafika bitmapowa może podlegać konwersji na grafikę wektorową. OCR dla tekstu to tylko część tego sposobu przetwarzania obrazów. O tym zapewne JP myślał a nie o tekstach. Zresztą tą technikę wykorzystywałem do skanowania moich rysunków ołówkiem na obrazki wektorowe do mojej przyszłej książki. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dowolny rysunek bitmapy jeziora przerobić na rys wektorowy i wpiąć w mapy GPS. Włodek wierzysz człowiekowi który musi bluzgać jak nie ma argumentów Owszem wierzę w wiele z tego co pisze i mówi bo to aktywny nurek jest i sporo nurkuje, tak jak wierzę w to co Ty piszesz. Zresztą Wasze dyskusje dawno przestały być oparte o argumenty. To prawie wyłącznie spór o to kto ma dłuższego bez pokazania nagiej prawdy :-) Ty się bawisz nie dostrzegając jak wiele tracisz On się nieco denerwuje i masz co chciałeś. Ty moim zdaniem więcej tracisz niż zyskujesz na tych dopierdalankach. -- Pozdrawiam Włodek www.balastnurkowy.yoyo.pl www.fotkiw.yoyo.pl |
|
Data: 2011-01-06 17:21:00 | |
Autor: | |
www.izobaty.pl | |
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
To nie tylko teksty ale wszystka grafika bitmapowa może podlegać konwersji na grafikę wektorową. OCR dla tekstu to tylko część tego sposobu przetwarzania obrazów. O tym zapewne JP myślał a nie o tekstach. Zresztą tą technikę wykorzystywałem do skanowania moich rysunków ołówkiem na obrazki wektorowe do mojej przyszłej książki. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dowolny rysunek bitmapy jeziora przerobić na rys wektorowy i wpiąć w mapy GPS. Jeśli posiadają stare mapy, to skanują i programem do trejsowania szybciutko zamieniają na łatwo skalowalny obraz wektorowy. Tle że nie jest to OCR. Owszem wierzę w wiele z tego co pisze i mówi bo to aktywny nurek jest i sporo nurkuje, tak jak wierzę w to co Ty piszesz. http://uprp.pl/polski łatwo sprawdzić. Ty się bawisz nie dostrzegając jak wiele tracisz On się nieco denerwuje i masz co chciałeś. Nigdzie bym nie doszedł będąc potulnym wobec osób które nie mają nic, poza brakiem kultury i małym zasobem słów. Ile osób ze środowiska zauważyło błąd w morderczej awaryjnej dekompresji ? Ile mogło poużerać się, żeby wreszcie autor zastosował łatę i w książce już ten błąd jest usunięty. Ile mogło zapytać o recenzję NOF. Uważasz że to usprawiedliwiona metoda nie przebadać i zalecać do stosowania ? Nie mając formalnych podstaw do takich działań. Nie robiąc badań nie publikując wyników. Ile osób może wydobywać i przypominać stopień instruktorski zrobiony na krzywy ryj, czy zmiany poglądów bo IT zaczął szkolić na CCR. "Tomasz Zabierek napisał/a: Po prostu dzialajaca maszyna jest bardzo bezpieczna a problemem jest jedynie zdrowy rozsadek nurkujacego. To słyszymy dzisiaj. A kiedyś nasz ekspert mówił tak: Rebreathery nie są bezpieczne. Jeśli poziom bezpieczeństwa OC uważa się za akceptowalny, poziom SCR/CCR w tych samych kategoriach jest poniżej tego progu. oraz tak Nie wmawiaj ludziom, że SCR czy cokolwiek związanego z rebreatherami jest bezpieczniejsze niż OC. OC ma ładną podstawowa zaletę - jeśli oddychasz to żyjesz i jak długo będziesz oddychał będziesz żył. Obydwa cytaty są autorstwa Tomka Żabierka i pochodzą sprzed 3 lat. Można je znaleźć na nurkomanii. Przez te 3 lata w rebreatherach zmieniło się niewiele, praktycznie nic, był ten sam inspiration, vision, megalodon i słynna ze swej watpliwej jakosci elektronika juergensena. No to teraz pytanie, co się przez ten czas zmieniło, że nagle stały się bezpieczne. Robert Klein" Środowisko instruktorów ma trudność w takich działaniach, powiązania zgniłe kompromisy. "Dzisaj ja, jutro mnie zjedzą". Mnie stać na to, na co niestać znakomitej większości. Rachunek za to płacę, lecz też bywam w miejscach w których było mało polaków z cywilbandy. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2011-01-06 19:18:17 | |
Autor: szufla | |
www.izobaty.pl | |
Wy chcecie tylko 4 zł? Nie 4, tylko 45 + format, a to juz jest male przegiecie, za przedruk :) Zwlaszcza, ze wiekszosc map batymetrycznych ciekawszych bajorek jest znana z ogolnodostepnych lektur. sz. |
|
Data: 2011-01-08 09:39:37 | |
Autor: www.izobaty.pl | |
www.izobaty.pl | |
On 6 Sty, 19:18, "szufla" <p...@prr.pr> wrote:
> Wy chcecie tylko 4 z ? Witam ponownie. Przykro mi ze nie wlacze sie w rozmowe na temat nurkowania poniewaz nie mam o tym zielonego pojecia :D Moge natomiast rozwiac wszystkie watpliwosci na temat serwisu. Od poczatku: Jeden z nas czyli ja nazywam sie Karol Jacob i mieszkam w Rumi kolo Gdyni. Jak pisalem jestem studentem na UG na wydziale oceanografii. Zbior 3000 map batymetrycznych posiadam w formie papierowej stad taka trudnosc w skatalogowaniu ich. Dane na ktorych sie opieramy pochodza w wiekszosci z zasobow uniwersyteckich pod pilnym okiem jednego z profesorow. Naszym zadaniem nie jest sprzedaz tychze map poniewaz one sa bardzo ubogie w dane. Naszym zadaniem jest wektoryzacja tych danych, nadaniu im georeferencji oraz interpolacja na podstawie danych punktowych. Jest to proces bardzo czasochlonny stad postanowienie pobierania wynagrodzenia w formie zlotowek :D Pomyslodawca tego projektu jestem ja. Nikt nikogo nie chce zrobic w balona ani tez robic wielkich kokosow poprostu jesli jest mozliwosc zapelnienia tej luki jaka jest brak map batymetrycznych jezior to chcemy pomoc. Zdaje sobie sprawe takze z tego ze na zaufanie musimy sobie zapracowac co pewnie z czasem nastapi. Juz teraz mamy sporo ofert zrobienia takich map glownie dla wedkarzy takze moze i Wam drodzy pletwonurkowie przydadza sie takie mapy. Jeszcze raz zapraszam. Pozdrawiam Karol Jacob www.izobaty.pl |
|
Data: 2011-01-09 08:15:05 | |
Autor: ZibiT | |
www.izobaty.pl | |
Witam.
A ta wektoryzacja, georeferencja i interpolacja wzbogaci te dane ? Wasze mapy sa lepsze od juz dostepnych tu i ówdzie map batymetrycznych ? Pokazcie jak wyglada taka Wasza przykladowa mapa np. na przykladzie Drawskiego, które jest w necie. Pzdr. |
|
Data: 2011-01-09 03:40:24 | |
Autor: www.izobaty.pl | |
www.izobaty.pl | |
On 9 Sty, 08:15, "ZibiT" <nem...@onet.eu> wrote:
Witam. kolego ZibiT naszym celem nie jest poprawianie juz istniejacych dobrych map batymetrycznych takich jak wlasnie jez Drawskiego. Poza tym podobnych map istnieje w internecie moze ze 100. Naszym zadaniem jest mozliwosc stworzenia dobrych map innych jezior w Polsce ktorych jest w Polsce ponad 3000. Pozdrawiam Karol Jacob |
|
Data: 2011-01-09 20:11:30 | |
Autor: jacekplacek | |
www.izobaty.pl | |
www.izobaty.pl <zamowienia@izobaty.pl> napisał(a):
On 9 Sty, 08:15, "ZibiT" <nem...@onet.eu> wrote:re > jest w necie. Pzdr. I takie mapy macie zamiar uzyskać drogą wektoryzacji? Jest to wygodniejsze, ale nie dokładniejsze - a wręcz przeciwnie, ponieważ powstałe drogą interpolacji warstwice są skanowane, wpasowywane(co samo w sobie jest niedokładne) i manualnie ciągniętym wektorem też tej dokładności nie poprawisz. Jeżeli na podstawie takiego materiału macie jeszcze zamiar jakiekolwiek izobaty dointerpolować, to bez materiałów źródłowy jest bardziej wróżeniem z fusów. -- |
|
Data: 2011-01-09 21:43:09 | |
Autor: | |
www.izobaty.pl | |
jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
I takie mapy macie zamiar uzyskać drogą wektoryzacji? Jest to wygodniejsze, ale nie dokładniejsze - a wręcz przeciwnie, ponieważ powstałe drogą interpolacji warstwice są skanowane, Co to jest gradient ? Wystarczy w każym punkcie w którym chcemy dopasować dodatkową warstwicę przeprowadzić odpowiednią ilterpolacyjną funkcję, która uzupełni ale w sposób ciągły i gładki. wpasowywane(co samo w sobie jest niedokładne) i manualnie ciągniętym wektorem też tej dokładności nie poprawisz. Kto mówi o manualnej obróbce, jeśli program (np Erdas) potrafił opracować cyfrowy model terenu, kilkanaście lat temu. Jeżeli na podstawie takiego materiału macie jeszcze zamiar jakiekolwiek izobaty dointerpolować, to bez materiałów źródłowy jestbardziej wróżeniem z fusów. Z poziomu Twojego zrozumienia to "wróżenie z fusów", lecz zajżyj do postu Swojego w tym temacie, tam coś mówiłeś o OCR. Było to zupełnie nieadekwatne do metod stosowanych od dawna. Przy opracowywaniu "Satelitarnej Mapy Obrazowej Tatr" istniały już narzędzia do takich działań, to była połowa lat 90. Praca była realizowana na zlecenie Neokart GIS. pozdrawiam rc -- |
|