Jest sobie osoba, która "wyłudza pieniądze" z wszelakich możliwych instytucji, a nawet od najbliższych, są to głównie odszkodowania. Osoba nagina prawdę zgłasza wielokrotnie do odszkodowania tę samą rzecz, podciąga pod odszkodowanie coś co z danym zdarzeniem nie miało nic wspólnego, albo w ogóle kłamie w żywe oczy.

Kilkukrotnie udało się tej osobie uzyskać odszkodowanie z urzędu miasta, oraz od ubezpieczycieli, środki te nie przeznaczyła na naprawę tych szkód na które miał być wydane, co najwyżej szkody zostały "zamaskowane". Słuszność pozyskania tych pieniędzy poniekąd jest wątpliwa.

Czując że można by zyskać więcej pieniędzy, ta osoba postanowiła pójść krok dalej obecnie ma 3..5 toczących się postępowań cywilnych(ona je wytoczyła) właśnie o różne odszkodowania, a także (2 postępowania) gdzie pozywa osoby prywatne o zapłatę. Oprócz tego kilka wezwań do zapłaty, które z dużym prawdopodobieństwem mogą się skończyć procesem cywilnym.
Sprawy te prawdopodobnie skończą się porażką tej osoby, ale będą się ciągnąć dość długo...

Co można zrobić aby ta osoba się "uspokoiła"? cała najbliższa rodzina jest skłócona, co chwila wszyscy są ciągani po sądach, albo jako świadkowie albo jako pozwani.

Oczywiście na każdej rozprawie mówi się jak jest, ale każda z rozpraw ciągnie się już miesiącami a wygląda że będzie jeszcze znacznie dłużej..

Czy uzyskanie(albo próbę, w postaci wytyczania takiej liczby procesów) nienależnego odszkodowania można zgłosić na policje jako oszustwo (Art. 286 kk) dołączając informacje o toczących się rozprawach? - zgłosić pewnie można, ale czy jest szansa aby ta osoba została skazana wyrokiem, aby już przestała mącić. Czy taki wyrok utrudni/uniemożliwi jej wytaczanie pozwów przeciw najbliższym, a przynajmniej skutecznie zniechęci?

Bo jednoznacznie widać, iż ta osoba pragnie sobie zapewnić dodatkowe źródło dochodów i to nie małych, bo sprawy toczą się o dziesiątki, a w jednym przypadku nawet o setki tysięcy zł.

Bardzo bym był wdzięczny za wszelkie sugestie co można by zrobić aby taką osobę "uspokoić".

W dniu 2015-01-14 o 19:09, krzysiek pisze:

Bardzo bym był wdzięczny za wszelkie sugestie co można by zrobić aby
taką osobę "uspokoić".

Ubezwłasnowolnić.