Data: 2010-04-23 15:04:03 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Piotrek <pilarp@poczta.onet.pl> napisał(a):
Domyślam się, że ogólny powód jest prosty: ktoś na etapie składania filmu w całość dochodzi do wniosku, że jest za długi, jakieś sceny/całe wątki są niepotrzebne i idą do kosza. Tyle tylko, że takie cięcie po fakcie jest bez sensu. Nie byłoby taniej przeczytać 2 razy scenariusz i jeszcze przed włączeniem kamery ustalić jak długo film ma trwać/kto ma w nim występować/jakie sceny mają do niego wejść? Jak dla mnie postępowanie w takich przypadkach "od dupy strony" jest przejawem debilizmu twórców filmu. Przecież nakręcenie tych scen idących do kosza też ileś trwa i kosztuje, a osoby, które w nich zagrały, mimo że na ekranie się nie pojawią, też trzeba opłacić-czyste marnotrawstwo. Wyjaśnijcie mi sens tych praktyk. eeee tam. Czasem w scenariuszu scena wygląda super, a potem po jej nakręceniu okazuje się, że jednak nie, że jednak czegoś brakuje, że jednak klimat nie ten....Czasem jakąś scenę kręci się, robi się parę dubli, a wylatuje jeszcze w trakcie kręcenia... We wspomnieniach Pyrkosza jest opis sceny z "Pancernych" jak to kręcili scenę pogrzebu podchorążego Staśki. Wykopany grób, stoją pancerni, Wichura, Szawełłowie...i któryś z "żałobników" rzuca przed klapsem "Po kiego ten grób taki duży, jak Romuś Kłosowski taki malutki". No i było po zabawie, na kolejnych dublach ciągle któryś musiał udawać, że się nie dusi ze smiechu, Nałęcki się spienił i scena poszla do kosza. :). -- |
|
Data: 2010-04-23 17:08:27 | |
Autor: Tiber | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Silly, silly Przemek Budzyński nabazgrału:
We wspomnieniach Pyrkosza jest opis sceny z "Pancernych" jak to Prawdziwym zawodowcom jakoś takie bzdety nie przeszkadzają: http://www.youtube.com/watch?v=2K8_jgiNqUc -- tbr |
|
Data: 2010-04-23 19:56:35 | |
Autor: frank drebin | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Tiber wrote:
Silly, silly Przemek Budzyński nabazgrału: ukochany film, ukochana scena. -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2010-04-23 20:32:47 | |
Autor: Tiber | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Silly, silly frank drebin nabazgrału:
Prawdziwym zawodowcom jakoś takie bzdety nie przeszkadzają: True. Ale generalnie ten film jest złożony z prawie samych ukochanych scen: nauka łaciny, zebranie spiskowców, etc. Zawsze jak go sobie włączam po coś "na chwilkę", to nie potrafię się oderwać szybciej niż po paru kwadransach. -- tbr |
|
Data: 2010-04-23 23:16:17 | |
Autor: frank drebin | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Tiber wrote:
Silly, silly frank drebin nabazgrału: Pamiętam jak oglądałem pierwszy raz, jeszcze w średniej szkole (ze 23 lata temu), na kasecie vhs. Mieszkałem w bloku i rotacja kaset była duża. Kasetę dał mi kolega a były na niej Pytony w poszukiwaniu Graala i Żywot Briana. Koleżka powiedział, że ten pierwszy film jest super a drugi może być. Obejrzałem Graala i się pośmiałem a potem obejrzałem Briana i wymiękłem na maksa. Pół filmu przepłakałem ze śmiechu. Lata temu zanabyłem wreszcie na dvd. "Bo co tak właściwie zawdzięczamy Rzymianom?" -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2010-04-24 00:56:26 | |
Autor: Tiber | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Silly, silly frank drebin nabazgrału:
"Bo co tak właściwie zawdzięczamy Rzymianom?" "How shall we fuck off, O Lord?" xD -- tbr |
|
Data: 2010-04-24 10:09:06 | |
Autor: frank drebin | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
Tiber wrote:
Silly, silly frank drebin nabazgrału: Do rana napisz to 100 razy. I pamiętaj, bardziej od Rzymian nienawidzimy Judejski Front Narodowy. -- Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. |
|
Data: 2010-04-24 11:41:07 | |
Autor: Rais | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
W dniu 2010-04-23 23:16, frank drebin pisze:
Tiber wrote: Mimo wszystko nie ma to jak oglądanie "Żywotu..." w kinie. W niektórych momentach człowiekowi tchu brakowało. :D -- pzdr |
|
Data: 2010-04-29 22:19:16 | |
Autor: Piotrek | |
wycinanie aktorów/scen z filmów | |
We wspomnieniach Pyrkosza jest opis sceny z "Pancernych" jak to kręcili scenęKrótko mówiąc, w zasadzie żaden aktor grający w filmie nie może mieć pewności, że się w nim rzeczywiście pojawi? Ciekawe czy Pitt, Cruise, Depp, Nicholson czy De Niro po zakończeniu zdjęć też się drapią w głowę myśląc: "będę na ekranie czy nie?" :) -- |