|
Data: 2011-11-03 00:07:39 |
Autor: sofu |
wydawnictwo Weltbild czyli porno kat. |
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości news:15aum9c63a4in$.8dkdboxcbqi6$.dlg40tude.net...
Największe niemieckie wydawnictwo "Weltbild" ma w swoim katalogu online
ponad 2,5 tysiąca powieści erotycznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego,
gdyby nie fakt, że w 100 proc. należy ono do niemieckiego Kościoła
katolickiego - informuje businessinsider.com.
Niemiecki Kościół jest właścicielem wydawnictwa od 30 lat. Jednak mało kto
zdawał sobie z tego sprawę. Bomba wybuchła dopiero w tym miesiącu, gdy
specjalistyczne pismo, poświęcone rynkowi wydawniczemu, opublikowało raport
o sprzedaży książek erotycznych.
Poczynania "WeltBild budziły niepokój wielu katolików już 10 lat temu.
Zwracali oni uwagę swoim hierarchom, że taka działalność nie przystoi
biskupom. W 2008 roku przesłali nawet na ich ręce raport dotyczący
działalności wydawnictwa. Teraz większość z biskupów nie przyznaje się
nawet do jego otrzymania.
Roczny przychód "Weltbild", który oprócz erotyki ma także w swojej ofercie
- jak informuje niemiecki "Die Welt" - książki z dziedziny ezoteryki,
wydawnictwa satanistyczne a nawet skrytykowany przez Watykan "Kod Leonarda
da Vinci" Dana Browna, wynosi 1,7 mld euro rocznie. Ma też 20-proc. udział
w sprzedaży książek online, co stawia je na drugim miejscu za Amazon.com.
To jednak nie wszystkie "grzechy" niemieckich hierarchów. Niemiecki Kościół
ma bowiem także 50 proc. udziałów w innym wydawnictwie, które również
wydaje książki erotyczne - Droemer Knaur.
http://www.sfora.biz/Tu-Kosciol-katolicki-zarabia-na-pornografii-i-satanizmie-a37277-90
-- Socjalizm nigdy nie zapuścił w Ameryce korzeni bo biedni w tym kraju nie
uważają się za wyzyskiwany proletariat, tylko za milionerów w przejściowych
tarapatach. John Steinbeck
-- -- -- -- -
Katabasy wyznaja zasadę pekunia non olet.
A co powiesz na to, że w dawnych czasach czerpali korzyści z rzymskich burdeli....
sofu
|
|
|
Data: 2011-11-04 10:27:03 |
Autor: leszek niewiadomski |
wydawnictwo Weltbild czyli porno kat. |
Am 03.11.2011 00:07, schrieb sofu:
Użytkownik "Grzegorz Z." <jacksparrow@noname.com> napisał w wiadomości
news:15aum9c63a4in$.8dkdboxcbqi6$.dlg40tude.net...
Największe niemieckie wydawnictwo "Weltbild" ma w swoim katalogu online
ponad 2,5 tysiąca powieści erotycznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego,
gdyby nie fakt, że w 100 proc. należy ono do niemieckiego Kościoła
katolickiego - informuje businessinsider.com.
Niemiecki Kościół jest właścicielem wydawnictwa od 30 lat. Jednak mało
kto
zdawał sobie z tego sprawę. Bomba wybuchła dopiero w tym miesiącu, gdy
specjalistyczne pismo, poświęcone rynkowi wydawniczemu, opublikowało
raport
o sprzedaży książek erotycznych.
Poczynania "WeltBild budziły niepokój wielu katolików już 10 lat temu.
Zwracali oni uwagę swoim hierarchom, że taka działalność nie przystoi
biskupom. W 2008 roku przesłali nawet na ich ręce raport dotyczący
działalności wydawnictwa. Teraz większość z biskupów nie przyznaje się
nawet do jego otrzymania.
Roczny przychód "Weltbild", który oprócz erotyki ma także w swojej
ofercie
- jak informuje niemiecki "Die Welt" - książki z dziedziny ezoteryki,
wydawnictwa satanistyczne a nawet skrytykowany przez Watykan "Kod
Leonarda
da Vinci" Dana Browna, wynosi 1,7 mld euro rocznie. Ma też 20-proc.
udział
w sprzedaży książek online, co stawia je na drugim miejscu za Amazon.com.
To jednak nie wszystkie "grzechy" niemieckich hierarchów. Niemiecki
Kościół
ma bowiem także 50 proc. udziałów w innym wydawnictwie, które również
wydaje książki erotyczne - Droemer Knaur.
Katabasy wyznaja zasadę pekunia non olet.
A co powiesz na to, że w dawnych czasach czerpali korzyści z rzymskich
burdeli....
sofu
W katalogach nie znajdziesz tego typu ksiazek, ale w ofercie online jest tego sporo. Harry Potter i Dan Brown byli i sa obecni w ofercie Weltbildu, bo przynosza spory dochod. Znalazlem dyskusje nt. erotyki w katolickim wydawnictwie. Tlumacza sie tym, ze to margines ich oferty (jakies 0.2%) oraz reakcja na zarzuty cenzury. W koncu nie drukuja (mam na mysli wydawnictwo Weltbild, bo Droemer Knaur to insza inszosc) tych ksiazek, lecz sprzedaja produkty innych. A pieniadz nie smierdzi, jak przypomnial poprzednik.
Ponizej wybor tytulow:
moja ulubiona Charlotte Roche tez obecna
http://www.weltbild.de/9/roche+charlotte.html?fc=400000&tt=1&ts=1
oraz inne z dzialu poradnik, pomoc zyciowa:
http://www.welt.de/vermischtes/article13685841/Katholiken-Verlage-widersprechen-Porno-Schelte.html
http://www.weltbild.de/3/16875278-1/buch/perfekt-im-bett.html
http://www.weltbild.de/9/Sexualit%C3%A4t.html?qt=4&tt=3
itd.
ln.
http://www.weltbild.de/3/16866193-1/buch/absolut-erotisch.html
|
|
|
Data: 2011-11-04 10:44:30 |
Autor: leszek niewiadomski |
wydawnictwo Weltbild czyli porno kat. |
Dodam jeszcze, ze jak pisza w Wikipedii, w 1987 r. wydawnictwo zmienilo wzglednie rozszerzylo profil z powodu malejacego popytu na literature religijna (pare gazet koscielnych padlo, inne ledwie wegetuja, kupowane przez parafie) i w tej chwili w swej ofercie ma nie tylko ksiazki, ale plyty cd, dvd, laptopy, odkurzacze, telefony, kamery, maszynki do parzenia kawy, bizuterie, zegarki, garki, patelnie itd. Podobnie jak Amazon.
ln.
|
|